Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

O ja dzięki Wam i wątkowi zrobiłam ogromny krok do przodu jeśli chodzi o naturalną pielęgnację
Ale to też wynika z tego, że jak zaczynam w coś wchodzić to szukam dużo sama a nie poprzestaje na tym, że ktoś mi tak powiedział że to jest dobre czy fajne i kropka.
Myślę, że popularność kosmetyków u nas wynika jednak w większości z dostępności oraz ceny. Dlatego cała masa osób kupuje rosyjskie czy tam pseudorosyjskie kosmetyki bo są w sklepach w internecie tanie i dobre (?) Jeśli u mnie w mieście można kupić takowe w aptekach, drogeriach czy supermarkecie to wyobrażam sobie jak jest w większych miastach.
Nic nie mam do Sylveco (sama wiele kupuję a Biolaven to już w ogóle) ale to dlatego, że traktuję tego producenta podobnie jak Alterrę. Nie za każdym razem muszę wydawać kupę kasy na żel do ciała, mogę po prostu kupić tańszy a potem droższy.
A jak czytam o tych produktach ECO LAB, to z samego obrzydzenia chyba nic nie kupię Widzę, że dziewczyny się nauczyły czytać składy, bo wiedzą co to phenoxyetanol ale np. nikt nie zwraca uwagi na to, że kosmetyk jest głównie oparty na wodzie a ekstrakty czy składniki aktywne są na końcu składu.

Na szczęście coraz więcej osób rozróżnia dobre składniki od złych, ale sporo osób wciąż nie zna definicji INCI, jak coś jest na drugim czy trzecim miejscu w składzie, to z automatu jest rozumiane, że jest tej substancji w składzie dużo, tyczy się to np. alkoholu, a to przecież wcale nie jest oczywiste, bo jest też kolejność alfabetyczna, jeżeli składników jest po równo, dlatego alkohol nie może być na ostatnim miejscu, ponieważ jest na "A", a rosyjskie kosmetyki czy amerykańskie nie bazują na INCI, tylko na Ingredients, więc laikom się wydaje, że te składy są bogatsze i lepsze. Sporo rzeczy mnie niestety irytuje, już nie wspomnę o głupich pytaniach typu "w jakiej kolejności nakładać pielęgnację warstwową?". Ja z Ekolabu na pewno nic nie kupię nigdy, chyba, że będzie to jakaś prosta mieszanka do stosowania np. na stopy czy w kąpieli po okazji cenowej, na pewno nie kupię od nich żadnego płynu micelarnego i właśnie dlatego, że wszędzie o nim piszą, jaki jest cudowny, pewnie wcale nie jest, podobnie jak Sylveco, też zachwalany, a mnie podrażniał i się lepił.

[pestycyda]

Napisane przez Korah

A wiesz, że gdzieś ktoś ostatnio o tym też tak napisał, czytałam coś. Dziwna sprawa, bo te kosmetyki z linii Sylveco zawsze pachniały tłuszczem i zielskiem i kto nie wąchnie, ten stwierdzi od razu, że jakieś napary ziołowe czuje, łąkę, albo las, zdecydowanie nie powinny te kosmetyki kojarzyć się z chemią, zwłaszcza ta linia dla dzieci, a może masz na myśli Vianek?

Na pewno miałam to :http://sylveco.pl/produkt/krem-piele...warzy-i-ciala/

No wali chemią strasznie. Dostałam na targach dla kobiet w ciąży. Zużyłam do smarowania ciała. Może to też kwestia tego E w ciąży mam wyostrzony węch?

Mam jeszcze coś takiego (załącznik)ale nie mogę.znalezx który to krem na ich stronie-.- pachnie identycznie.

Na pewno nie czuć pół, łąk i lasów:p niby ja jakoś bardzo wrażliwa na te zapachy nie jestem, ma nawilżać a nie pachnieć fiołkami ale z automatu kojarzy mi się sztucznie taki krem. To już z niskobudżetowych nieśmiertelna Alterra lepsza:p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Napisane przez pestycyda

Na pewno miałam to :http://sylveco.pl/produkt/krem-piele...warzy-i-ciala/

No wali chemią strasznie. Dostałam na targach dla kobiet w ciąży. Zużyłam do smarowania ciała. Może to też kwestia tego E w ciąży mam wyostrzony węch?

Mam jeszcze coś takiego (załącznik)ale nie mogę.znalezx który to krem na ich stronie-.- pachnie identycznie.

Na pewno nie czuć pół, łąk i lasów:p niby ja jakoś bardzo wrażliwa na te zapachy nie jestem, ma nawilżać a nie pachnieć fiołkami ale z automatu kojarzy mi się sztucznie taki krem. To już z niskobudżetowych nieśmiertelna Alterra lepsza:p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

miałam próbkę tego kremu, na pewno moja próbka nie pachniała żadną chemią, w ogóle bardzo słabo pachniała. Dla mnie Alterra ma bardziej "chemiczny" zapach. Ja nie lubię mocno pachnących kosmetyków (za wyjątkiem biolaven ) bo mam strasznie wrażliwy nos na zapachy (z resztą bardzo niewiele używam perfum, bo większość mnie dusi i boli mnie głowa).




Co do Ecolabu, to ja z kolei wszędzie widzę zachwyty nad piankami/ żelami do mycia i czasami też się zastanawiam czy nie spróbować. No ale jakieś zasady trzeba mieć

[pestycyda]

Persefona, co nos to inne odczucia
A biolaven pachnie pięknie dla mnie ♥

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona_nadzieja]

Dziewczyny, a co nie tak z ecolabem?

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[Persefona_12]

Napisane przez zielona_nadzieja

Dziewczyny, a co nie tak z ecolabem?

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Nic, ja tego po prostu "nie kupuję". Podobnie jak Babuszki Agafii, Natury Syberiki, Planety Organiki czy co tam jeszcze jest. Uważam, że kosmetyki zza wschodniej granicy mogą być dobre, nawet bardzo dobre co potwierdzają marki łotewskie: Madara czy Kivvi. Na pewno jest jeszcze wiele innych wartych zachodu marek o których nie wiem, ale bardzo bym chciała, w związku z czym nie zawracam sobie głowy markami wymienionymi na początku postu. I tyle

[Sicilia]

Napisane przez Persefona_12

Nic, ja tego po prostu "nie kupuję". Podobnie jak Babuszki Agafii, Natury Syberiki, Planety Organiki czy co tam jeszcze jest. Uważam, że kosmetyki zza wschodniej granicy mogą być dobre, nawet bardzo dobre co potwierdzają marki łotewskie: Madara czy Kivvi. Na pewno jest jeszcze wiele innych wartych zachodu marek o których nie wiem, ale bardzo bym chciała, w związku z czym nie zawracam sobie głowy markami wymienionymi na początku postu. I tyle

Madara to zupełnie inna liga, mają ecocert, to profesjonalne laboratorium, oddalone o lata świetlne od tych rosyjskich babuszek, itp.

[blotowlosa]

Dziewczyny, a co myślicie o Lushu?
Moje oczyszczanie twarzy w głównej mierze opiera się właśnie na ich kosmetykach.

[Korah]

Napisane przez blotowlosa

Dziewczyny, a co myślicie o Lushu?
Moje oczyszczanie twarzy w głównej mierze opiera się właśnie na ich kosmetykach.

Marka nie do końca naturalna, jednak z fajnym zamysłem. Denerwuje mnie u nich jedynie to, że jak weszłam kiedyś do ich stacjonarnego sklepu, to prawie zwymiotowałam, makabryczny smród i to, że pomimo, iż ładują do składów niektórych parabeny i inne konserwanty, to ich kosmetyki mają i tak bardzo krótki termin ważności i są wydajne, nie do zużycia.

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Marka nie do końca naturalna, jednak z fajnym zamysłem. Denerwuje mnie u nich jedynie to, że jak weszłam kiedyś do ich stacjonarnego sklepu, to prawie zwymiotowałam, makabryczny smród i to, że pomimo, iż ładują do składów niektórych parabeny i inne konserwanty, to ich kosmetyki mają i tak bardzo krótki termin ważności i są wydajne, nie do zużycia.

Zgadzam się z Korah - Lush nie jest naturalny.

PS. Wykorzystam wątek plotkowy do jeszcze jednej kwestii - Korah - jeszcze raz przepraszam za wątek na fb - wrzucił to mój facet przez pomyłkę na moją stronę, usunęłam po pół godzinie, jak tylko to zobaczyłam

[Korah]

Napisane przez Sicilia

Zgadzam się z Korah - Lush nie jest naturalny.

PS. Wykorzystam wątek plotkowy do jeszcze jednej kwestii - Korah - jeszcze raz przepraszam za wątek na fb - wrzucił to mój facet przez pomyłkę na moją stronę, usunęłam po pół godzinie, jak tylko to zobaczyłam

W porządku, ja też chyba zbyt szybko zareagowałam, no ale napięcie w tej materii powoli sięga zenitu i już chyba wszystkim się udziela

Jakby mi mój facet taki numer wyciął, to by się na kosmetyki dla mnie do końca życia nie wypłacił

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Persefona_12

Nic, ja tego po prostu "nie kupuję".

Rozumiem dzięki za odpowiedź.

Moja cera ostatnio zwariowała, mam wysyp bolących gul na czole, skroniach i linii żuchwy, zaczęło się przed okresem, więc zwaliłam na hormony, ale minęły już 2 tygodnie i wciąż pojawiają się nowe Nie wiem, co jest przyczyną, nie zmieniłam pielęgnacji ani diety, co najwyżej mam trochę więcej stresu, więc może to? Macie pomysły w jaki sposób mogę to złagodzić kosmetykami? Próbowałam z peelingiem enzymatycznym z e-naturalne i glinką rassoul, ale niewiele mi to dało

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[beeets]

Chciałam wczoraj kupić Wysokie Obcasy, by przeczytać, co mówią dziewczyny z O Jeju, ale już lipcowego numeru nie ma, jest sierpniowy.
Tutaj ten artykuł:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...elegnacje.html

[Linka25]

Napisane przez beeets

Chciałam wczoraj kupić Wysokie Obcasy, by przeczytać, co mówią dziewczyny z O Jeju, ale już lipcowego numeru nie ma, jest sierpniowy.
Tutaj ten artykuł:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...elegnacje.html

W miesieczniku lipcowym nie ma tego artykułu. Nie widzę. Moze byl w tygodniku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Był w tygodniku

[Linka25]

Napisane przez Persefona_12

Był w tygodniku

To wszystko jasne. Tygodnikow nie kupuję, jedynie miesieczniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sophisticated_90]

Tak czytam Wasze posty i zaczęłam się zastanawiać, i doszłam do wniosku, że taki teraz trend na naturę, ale bardzo dużo w tym marketingu... Napiszcie proszę co z popularnymi markami i ich produktami np. z Mydlarni św. Franciszka, czy XXX, mam na myśli Savon Noir, mydło Aleppo, czy balsamy z masłem shea, co o nich myślicie, naturalne, czy nie do końca? Warto czy nie warto? Ja używałam wielu produktów obu tych firm, a i w Lushu też coś nieraz upolowałam fajnego (np. maseczki), co myślicie? Nigdy się raczej nie zawiodłam, ale teraz sama już nie wiem....... Produkty nie należą do najtańszych, ale z kolei Ziaja np mnie odstrasza zawartością parafiny.... Może lepiej coś samemu "ukręcić"

[Persefona_12]

Napisane przez sophisticated_90

Tak czytam Wasze posty i zaczęłam się zastanawiać, i doszłam do wniosku, że taki teraz trend na naturę, ale bardzo dużo w tym marketingu... Napiszcie proszę co z popularnymi markami i ich produktami np. z Mydlarni św. Franciszka, czy XXX, mam na myśli Savon Noir, mydło Aleppo, czy balsamy z masłem shea, co o nich myślicie, naturalne, czy nie do końca? Warto czy nie warto? Ja używałam wielu produktów obu tych firm, a i w Lushu też coś nieraz upolowałam fajnego (np. maseczki), co myślicie? Nigdy się raczej nie zawiodłam, ale teraz sama już nie wiem....... Produkty nie należą do najtańszych, ale z kolei Ziaja np mnie odstrasza zawartością parafiny.... Może lepiej coś samemu "ukręcić"

Produkty, o których piszesz, nie każdemu służą. Ja nie mogę używać ani Savon Noir ani Aleppo czy to do ciała czy do twarzy. Podobnie jak wiele olei tak chętnie polecanych do wszystkiego. Ale wiele osób je lubi. Oczywiście są to produkty naturalne, ale zawsze jednak należy sprawdzić, czy nie ma jakiś nienaturalnych dodatków. Na kręcenie zwyczajnie nie mam czasu i wolę gotowe produkty.

[Korah]

Hej kobitki, jak tam u Was, jak znosicie upały? Ja się roztapiam totalnie
Przyszłam się pochwalić, że wydałam pieniążki i zrobiłam już drugie zakupy w internetowym Diverse. Muszę ich pochwalić, rzeczy są fabrycznie zapakowane, nie przymierzane, nie wymiętolone i we w miarę dobrej jakości, np. strój kąpielowy okazał się naprawdę porządny, a dałam na wyprzedaży 60 zł. Jest z mocnego materiału, nie takie cienkie i rozciągliwe na kilometr byle co, które się pruje i zawija czy marszczy, tylko ładnie leży i super podtrzymuje to co trzeba. Rzeczy ogólnie na żywo robią wrażenie, zdjęcia na stronie nie oddają ich uroku. Przesyłka dociera bardzo szybko, naprawdę, bo za każdym razem wysłali mi tego samego dnia, co zamówiłam, tzn teraz zamówiłam w sobotę wieczorem, a w poniedziałek info, że już przesyłka gotowa do wysłania, a dzisiaj kurier już był o 10 rano, że nawet sklep nie zdążył mi napisać, że wysłali, tylko od firmy kurierskiej info dostałam. Wcześniejsza wysyłka też była błyskawiczna. Ta marka ma w ofercie raczej rzeczy wpadające często w styl sportowy i nie wszystko jest fajne, bo przesadzają z logo na ubraniach, ciuchy bardzo ładne, ale często zbyt ostentacyjny napis psuje wszystko, ale jednak jeśli szukam np. sportowej letniej sukienki, takiej lataczki, to już wiem, gdzie uderzać i podają rozmiary. Generalnie mam od nich sporo rzeczy już i wszystko w użyciu, niczego nie musiałam do tej pory zwracać czy wymieniać. Polska firma, ale niestety, szyją w Chinach, ale ceny podobne do Reserved czy H&M, a jakość moim zdaniem dużo lepsza, starannie wszystko jest uszyte. Mam od nich wszystko prawie, począwszy od kurtki, plecaka, aviatorek, bikini, na jeansach i sukienkach kończąc i wszystko udało mi się kupić na promocjach i wyprzedażach.

To w sumie tyle, kolejne zakupy w planach, to kosmetyki na iwos i zestaw do keratynowego prostowania, ale to drugie chyba dopiero we wrześniu, bo teraz nie będę mieć czasu, żeby się zabrać za to.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Hej kobitki, jak tam u Was, jak znosicie upały? Ja się roztapiam totalnie
Przyszłam się pochwalić, że wydałam pieniążki i zrobiłam już drugie zakupy w internetowym Diverse. Muszę ich pochwalić, rzeczy są fabrycznie zapakowane, nie przymierzane, nie wymiętolone i we w miarę dobrej jakości, np. strój kąpielowy okazał się naprawdę porządny, a dałam na wyprzedaży 60 zł. Jest z mocnego materiału, nie takie cienkie i rozciągliwe na kilometr byle co, które się pruje i zawija czy marszczy, tylko ładnie leży i super podtrzymuje to co trzeba. Rzeczy ogólnie na żywo robią wrażenie, zdjęcia na stronie nie oddają ich uroku. Przesyłka dociera bardzo szybko, naprawdę, bo za każdym razem wysłali mi tego samego dnia, co zamówiłam, tzn teraz zamówiłam w sobotę wieczorem, a w poniedziałek info, że już przesyłka gotowa do wysłania, a dzisiaj kurier już był o 10 rano, że nawet sklep nie zdążył mi napisać, że wysłali, tylko od firmy kurierskiej info dostałam. Wcześniejsza wysyłka też była błyskawiczna. Ta marka ma w ofercie raczej rzeczy wpadające często w styl sportowy i nie wszystko jest fajne, bo przesadzają z logo na ubraniach, ciuchy bardzo ładne, ale często zbyt ostentacyjny napis psuje wszystko, ale jednak jeśli szukam np. sportowej letniej sukienki, takiej lataczki, to już wiem, gdzie uderzać i podają rozmiary. Generalnie mam od nich sporo rzeczy już i wszystko w użyciu, niczego nie musiałam do tej pory zwracać czy wymieniać. Polska firma, ale niestety, szyją w Chinach, ale ceny podobne do Reserved czy H&M, a jakość moim zdaniem dużo lepsza, starannie wszystko jest uszyte. Mam od nich wszystko prawie, począwszy od kurtki, plecaka, aviatorek, bikini, na jeansach i sukienkach kończąc i wszystko udało mi się kupić na promocjach i wyprzedażach.

To w sumie tyle, kolejne zakupy w planach, to kosmetyki na iwos i zestaw do keratynowego prostowania, ale to drugie chyba dopiero we wrześniu, bo teraz nie będę mieć czasu, żeby się zabrać za to.

U mnie upałów nigdy nie ma za blisko morza mieszkam.
Też lubię Diverse. Mam kilka koszulek czy bluzek, dobrze się noszą i nie tracą formy w praniu. Mam też kilka zimowych czapek, mają zawsze fajne i niedrogie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A i zapomniałam że mam też super boyfriendy a to dla mnie ciężko znaleźć, żeby dobrze wyglądały!

[Linka25]

Dobrze wiedziec, zwroce uwage na tę firmę. W centralnej Polsce upaly okropne (ja nie jestem fanką upalow).
Keratynowe prostowanie tez mnie kusi, kusi wizja wygladzonych wlosow. Z tym ze ja akurat lubie jak robia mi sie naturalne fale, nie jest mi dobrze w prostych jak drut wlosach. Musze dopytac fryzjera o efekty tego zabiegu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

U mnie upałów nigdy nie ma za blisko morza mieszkam.
Też lubię Diverse. Mam kilka koszulek czy bluzek, dobrze się noszą i nie tracą formy w praniu. Mam też kilka zimowych czapek, mają zawsze fajne i niedrogie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Morze... Ja dopiero jutro idę na basen, musiałam sobie strój kąpielowy kupić, bo poprzedni zdziadział i dopiero jutro mogę iść, bo pogoda i nowy strój aż się proszą.

Mam koszulkę na ramiączkach czarną bawełnianą "Kiri", bardzo fajna dla mnie, bo dłuższa i ładny ma dekolt i ładnie leży.

Napisane przez Linka25

Dobrze wiedziec, zwroce uwage na tę firmę. W centralnej Polsce upaly okropne (ja nie jestem fanką upalow).
Keratynowe prostowanie tez mnie kusi, kusi wizja wygladzonych wlosow. Z tym ze ja akurat lubie jak robia mi sie naturalne fale, nie jest mi dobrze w prostych jak drut wlosach. Musze dopytac fryzjera o efekty tego zabiegu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie właśnie 34*C Płynę...

Ja jak nie zaryzykuję, to nie będę piła szampana, chociaż ostatnio przeczytałam, że jakiejś dziewczynie keratyna zniszczyła włosy, no, ale padły powątpiewania czy miała prawidłowo wykonany zabieg, robiła go sama.

Keratynowanie chyba jednak prostuje włosy biorąc pod uwagę, że w ruch idzie prostownica i wręcz prasuje bezlitośnie pasmo po pasmie wielokrotnie w wys. temp., żeby był efekt. Może fryzjerzy mają jakieś inne triki, żeby zachować ładne fale.

[natkaa]

Napisane przez Korah

Hej kobitki, jak tam u Was, jak znosicie upały? Ja się roztapiam totalnie
Przyszłam się pochwalić, że wydałam pieniążki i zrobiłam już drugie zakupy w internetowym Diverse. Muszę ich pochwalić, rzeczy są fabrycznie zapakowane, nie przymierzane, nie wymiętolone i we w miarę dobrej jakości, np. strój kąpielowy okazał się naprawdę porządny, a dałam na wyprzedaży 60 zł. Jest z mocnego materiału, nie takie cienkie i rozciągliwe na kilometr byle co, które się pruje i zawija czy marszczy, tylko ładnie leży i super podtrzymuje to co trzeba. Rzeczy ogólnie na żywo robią wrażenie, zdjęcia na stronie nie oddają ich uroku. Przesyłka dociera bardzo szybko, naprawdę, bo za każdym razem wysłali mi tego samego dnia, co zamówiłam, tzn teraz zamówiłam w sobotę wieczorem, a w poniedziałek info, że już przesyłka gotowa do wysłania, a dzisiaj kurier już był o 10 rano, że nawet sklep nie zdążył mi napisać, że wysłali, tylko od firmy kurierskiej info dostałam. Wcześniejsza wysyłka też była błyskawiczna. Ta marka ma w ofercie raczej rzeczy wpadające często w styl sportowy i nie wszystko jest fajne, bo przesadzają z logo na ubraniach, ciuchy bardzo ładne, ale często zbyt ostentacyjny napis psuje wszystko, ale jednak jeśli szukam np. sportowej letniej sukienki, takiej lataczki, to już wiem, gdzie uderzać i podają rozmiary. Generalnie mam od nich sporo rzeczy już i wszystko w użyciu, niczego nie musiałam do tej pory zwracać czy wymieniać. Polska firma, ale niestety, szyją w Chinach, ale ceny podobne do Reserved czy H&M, a jakość moim zdaniem dużo lepsza, starannie wszystko jest uszyte. Mam od nich wszystko prawie, począwszy od kurtki, plecaka, aviatorek, bikini, na jeansach i sukienkach kończąc i wszystko udało mi się kupić na promocjach i wyprzedażach.

To w sumie tyle, kolejne zakupy w planach, to kosmetyki na iwos i zestaw do keratynowego prostowania, ale to drugie chyba dopiero we wrześniu, bo teraz nie będę mieć czasu, żeby się zabrać za to.

Korah, a jak u nich z rozmiarówką, standardowa? Dawno od nich, lata całe nic nie kupowałam, nie pamiętam po prostu

[blotowlosa]

u nas dzisiaj 36 stopni, masakra, ledwo żyje. Do tego robię dżemy i pocę się nad kuchnią.
Tak tak wiem, że świetny pomysł w tych upałach, ale w niedzielę nazbierałam 3kg jeżyn w lesie i już dłużej by w lodówce nie wytrzymały
w ogóle w tym roku robię dżemy ze stewią zamiast cukru i już otworzyłam truskawkowy i wyszedł super.

[Korah]

Napisane przez natkaa

Korah, a jak u nich z rozmiarówką, standardowa? Dawno od nich, lata całe nic nie kupowałam, nie pamiętam po prostu

Rozmiarówka standard, jednak niektóre rzeczy mogą się różnić, wzięłam np. spodenki dresowe rozmiar mniejsze, niż noszę, bo jednak wymiary były podane takie, że bardziej mi mniejsze pasowały, bo jednak dzianina dresowa się uciąga i pas też, i pasują. Ale przy każdym produkcie są wymiary podane, więc z tym jest super Polecam się nimi kierować. Jedynie ogólna tabela występuje tam, gdzie rozmiarówka produktu jest typowa dla marki.

Napisane przez blotowlosa

u nas dzisiaj 36 stopni, masakra, ledwo żyje. Do tego robię dżemy i pocę się nad kuchnią.
Tak tak wiem, że świetny pomysł w tych upałach, ale w niedzielę nazbierałam 3kg jeżyn w lesie i już dłużej by w lodówce nie wytrzymały
w ogóle w tym roku robię dżemy ze stewią zamiast cukru i już otworzyłam truskawkowy i wyszedł super.

Wyobrażam sobie ten ukrop w kuchni Ja robiłam truskawki w tym roku, ale jeszcze czekam, co mi wyrośnie w pobliżu, jednak przymrozki majowe sprawiły, że za bardzo dzikich owoców nie ma ani orzechów.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Rozmiarówka standard, jednak niektóre rzeczy mogą się różnić, wzięłam np. spodenki dresowe rozmiar mniejsze, niż noszę, bo jednak wymiary były podane takie, że bardziej mi mniejsze pasowały, bo jednak dzianina dresowa się uciąga i pas też, i pasują. Ale przy każdym produkcie są wymiary podane, więc z tym jest super Polecam się nią kierować. Jedynie ogólna tabela występuje tam, gdzie rozmiarówka produktu jest typowa dla marki.



Wyobrażam sobie ten ukrop w kuchni Ja robiłam truskawki w tym roku, ale jeszcze czekam, co mi wyrośnie w pobliżu, jednak przymrozki majowe sprawiły, że za bardzo dzikich owoców nie ma ani orzechów.

U mnie też słabo z owocami, nie ma prawie w ogóle jabłek i gruszek. Wiśnie i czereśnie zjadły szpaki, choć i tak było ich niewiele. Z malinami słabo, bo ciągle pada. Truskawek bylo dużo, ale wszystko na bieżąco zjedliśmy w tym roku chyba mało przetworów zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

U nas cały lipiec był zimny , dopiero czwarty dzień jest ciepło, a nawet gorąco.
Ja zrobiłam truskawki w czerwcu (mrożone i dżemy), działkowe Potem chyba tylko fasolkę szparagową zamrożę.

Dziewczyny- kociary , jaki żwirek polecacie?

[didaska]

Trafiłam na wątek idealny
Jestem ogromną plotkarą i fanką naturalnej pielęgnacji twarzy i ciała ( włosów niekoniecznie )

[Kusum]

Napisane przez blotowlosa

u nas dzisiaj 36 stopni, masakra, ledwo żyje. Do tego robię dżemy i pocę się nad kuchnią.
Tak tak wiem, że świetny pomysł w tych upałach, ale w niedzielę nazbierałam 3kg jeżyn w lesie i już dłużej by w lodówce nie wytrzymały
w ogóle w tym roku robię dżemy ze stewią zamiast cukru i już otworzyłam truskawkowy i wyszedł super.

Smakuje Ci stewia? Dla mnie jest obrzydliwa. Jak sztuczny słodzik.

Napisane przez Miramej

U nas cały lipiec był zimny , dopiero czwarty dzień jest ciepło, a nawet gorąco.
Ja zrobiłam truskawki w czerwcu (mrożone i dżemy), działkowe Potem chyba tylko fasolkę szparagową zamrożę.

Dziewczyny- kociary , jaki żwirek polecacie?

Cats Best Gold.

[chimay]

Napisane przez Kusum

Smakuje Ci stewia? Dla mnie jest obrzydliwa. Jak sztuczny słodzik.

Dla mnie stewia tez jest obrzydliwa. Ale wlasnie jedyny uzytek, jaki z niej moge zrobic to dodawanie do deserow, musow domowych, naprawde nie czuje w takim polaczeniu jej smaku. Jako ze bardzo rzadko tego typu rzeczy przyrzadzam, to puszka stewi stoi u mnie juz rok i nie moge jej wykonczyc, a pol juz mi sie szczesliwie wysypalo