Promocja w Sephorze

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Burbery

Ostatnio mnie to zastanawiało czy te Panie przypadkiem nie zabierają dla siebie próbki garściami albo robią sobie odlewki z testerów. Nie uważam tego za zbrodnie bo powinny być świetnie zorientowane w kosmetykach, ale myślę że te kwestie mogą być naginane. w sumie trochę im zazdroszczę takiej pracy

Panie w Sephorze po każdym dniu pracy wychodząc muszą pokazać co wynoszą ochroniarzowi. Więc raczej trudno byłoby im zagarniać próbki w ilościach hurtowych.

Który krem Clarinsa jest na promocji?

[Marigold19]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2263727 0]Panie w Sephorze po każdym dniu pracy wychodząc muszą pokazać co wynoszą ochroniarzowi. Więc raczej trudno byłoby im zagarniać próbki w ilościach hurtowych.

Który krem Clarinsa jest na promocji?[/QUOTE]

A Pan ochroniasz to wcale nie ich kolega z pracy, który nadto zapewne ma jakąś dziewczynę/żonę, siostrę czy matkę dla której próbki też weźmie Ponadto, raz w miesiącu każda z konsultantek może sobie wybrać jakiś jeden tester plus ma jeszcze jakieś zniżki- wiem to z samego źródła. Nie chcę oczerniać wszystkich pracownic Sephory, ale na pewno coś sobie do domu wytargują- raz że jest na to jak widać odgórne przyzwoleństwo, dwa że no w sumie jak mają doradzać klientkom nie testując produktów czy zapachów. Jakoś mnie to szczególnie nie irytuje pod warunkiem, że jeśli idę po konkretną próbkę to dostanę. Nigdy mi się u mnie nie zdarzyło, że ktoś mi odmówił zrobienia próbki z testera.

[agool]

Napisane przez wizazx

A mnie denerwują takie nieodpowiedzialne matki, które do takiej Sephory biorą dzieciaka, do tego dzieciaka który nie potrafi się zachować. No dziewczyny! Jak mozna brac dziecko, ktore biega po sklepie z drogimi kosmetykami i maze sie testerami! A matka biega miedzy polkami i o Bozym swiecie zapomina;/ Nie masz się czym Agool chwalic,ze sobie po kilkunastu minutach przypomnialas nagle o dziecku. Zenuje mnie taka postawa.
I chciałabym dodac,że zadaniem Pani z obsługi jest doradzanie klientkom w sprawie kosmetyków a nie nianczenie dzieciaków

Nie skomentuję bo szkoda czasu na ciebie

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez kasiaj85

przepraszam Cię bardzo a jak "matka" nie ma co z dzieckiem chwilowo zrobić to co wtedy? ma nie kupować sobie kosmetyków? na wizazu z założenia jesteśmy grzeczni i nawet jak mamy poglądy rodem ze średniowiecza to je grzecznie i nie urażając nikogo wypowiadamy, nie mam dziecka i mam nadzieję że nie jesteś żadną konsultantką w Sephorze, Douglasie i tym podobnych bo chyba bym wyszła z siebie i stanęła obok jak bym się dowiedziała że sieć pozwala swoim pracownikom takie poglądy wyrażać na forum. Czytaj ze zrozumieniem, z opisu Agool wynikało, że Pani chyba też się dobrze przy tym "nańczeniu" bawiła... A mama, czyli Agool w tym przypadku, mogła w spokoju kupić co potrzebowała i zostawić swoje pieniądze tam.

Napisane przez Mariola13

Jestem matką, jestem odpowiedzialną matką i zabieram ze sobą córkę do S. czy D. czy gdziekolwiek indziej jeśli jest ze mną. Owszem, nie spuszczam jej z oka, żeby mi nie zginęła, bo ma niespełna 6 lat, ale nie uważam, że niczego nie może tam dotknąć, bo S. to nie meczet, a kosmetyki na półkach to nie święte relikwie, których nie może dotknąć moje dziecko.

Dzięki dziewczyny, kochane jesteście

[Lenka87]

Ja tam uważam, że jak się chce zabierać dziecko na zakupy, to trzeba go bardziej pilnować, bo osobiście wolałabym, żeby ta druga ekspedientka pomogła mi, zamiast bawić czyjeś dziecko. Da się spokojnie zrobić zakupy nawet i z trójką dzieci w różnym wieku, nawet jak na co dzień nie jest się matką. I to nie o to chodzi, żeby dziecko niczego nie ruszało, bo S. to nie świątynia, jak jedna z Was już napisała, ale żeby po wizycie dziecka sklep nie wyglądał jak po przejściu tajfunu. Dzieci, które nie wiedzą jak się zachować odzwierciedlają braki i błędy wychowawcze rodziców, przykre ale prawdziwe.

A co do sprzedających w S. lub D. dziewczyn - nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że dostają one do wypróbowania każdy nowy kosmetyk. A nawet jeśli nie, to nie posądzam je o to, żeby były jakoś strasznie pazerne na próbki. Gdyby je kradły, w końcu kiedyś by to wyszło na jaw.
Chociaż z drugiej strony patrząc na to.... mam dobrą pamięć do twarzy, i dość często (przynajmniej dwa razy na tydzień) bywam w jednej Sephorze. Potrafię zapamiętać osobę, która sprzedawała mi coś pół roku temu.
A jakoś za każdym razem jak wchodzę do tej konkretnej S. to nie widzę ani jednej znajomej twarzy... Co mnie dziwi już od jakiegoś czasu, bo z tego co słyszałam, trudno dostać tam pracę, więc rotacja pracowniczek nie powinna być zbyt duża.
A z drugiej strony, skoro mają wysokie wymagania, to dziewczyny powinny się wykazać czymś więcej niż umiejętnością zachwalania nowości

[agool]

Napisane przez Lenka87

Ja tam uważam, że jak się chce zabierać dziecko na zakupy, to trzeba go bardziej pilnować, bo osobiście wolałabym, żeby ta druga ekspedientka pomogła mi, zamiast bawić czyjeś dziecko. Da się spokojnie zrobić zakupy nawet i z trójką dzieci w różnym wieku, nawet jak na co dzień nie jest się matką. I to nie o to chodzi, żeby dziecko niczego nie ruszało, bo S. to nie świątynia, jak jedna z Was już napisała, ale żeby po wizycie dziecka sklep nie wyglądał jak po przejściu tajfunu. Dzieci, które nie wiedzą jak się zachować odzwierciedlają braki i błędy wychowawcze rodziców, przykre ale prawdziwe.

A co do sprzedających w S. lub D. dziewczyn - nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że dostają one do wypróbowania każdy nowy kosmetyk. A nawet jeśli nie, to nie posądzam je o to, żeby były jakoś strasznie pazerne na próbki. Gdyby je kradły, w końcu kiedyś by to wyszło na jaw.
Chociaż z drugiej strony patrząc na to.... mam dobrą pamięć do twarzy, i dość często (przynajmniej dwa razy na tydzień) bywam w jednej Sephorze. Potrafię zapamiętać osobę, która sprzedawała mi coś pół roku temu.
A jakoś za każdym razem jak wchodzę do tej konkretnej S. to nie widzę ani jednej znajomej twarzy... Co mnie dziwi już od jakiegoś czasu, bo z tego co słyszałam, trudno dostać tam pracę, więc rotacja pracowniczek nie powinna być zbyt duża.
A z drugiej strony, skoro mają wysokie wymagania, to dziewczyny powinny się wykazać czymś więcej niż umiejętnością zachwalania nowości

Chciałam tylko podzielić się moim zdaniem o tym, że obsługa w sephorze potrafi być sympatyczna a nie wywoływać dyskuję o wychowaniu dzieci.
Drugi raz nie napiszę nic bo niektórzy ogromnie lubią pouczać innych nie znając zupełnie sytuacji jaka wtedy tam panowała. No cóż pouczanie to nasza narodowa cecha. Inni wiedzą lepiej niż my sami

[kasiaj85]

Napisane przez agool

Chciałam tylko podzielić się moim zdaniem o tym, że obsługa w sephorze potrafi być sympatyczna a nie wywoływać dyskuję o wychowaniu dzieci.
Drugi raz nie napiszę nic bo niektórzy ogromnie lubią pouczać innych nie znając zupełnie sytuacji jaka wtedy tam panowała. No cóż pouczanie to nasza narodowa cecha. Inni wiedzą lepiej niż my sami

słuuchaj, przecież żyjemy w tym kraju nie od wczoraj, więc powinnyśmy wiedzieć, nie?
ja też odebrałam Twoją wypowiedź na zasadzie "wow, zobaczcie jak Panie w Sephorze dbają o swoje klientki" i dorabianie do tego ideologii i teorii wychowania dzieci to rzeczywiście takie polskie... Ja nie wiem czemu w naszym kraju kobiety w ciąży lub już z dzieckiem miałyby być traktowane w kategorii osoby gorszej... bo co? bo dziecko ma? proszę. Też chciałabym pójść sobie od czasu do czasu do Sephory jak będę kiedyś miała dziecko i mieć świadomość że pań konsultantek to nie zgorszy, nie oburzy itp... czemu dziecko od razu ma demolować... nikt tu o tym nie pisał, Twoja córa świetnie się bawiła i na pewno chętnie pójdzie z Tobą znów i o to chodzi. eh ludzie są dziwnie nietolerancyjni w naszym kraju...

żeby już skończyć z tym off topem wrzucę Wam swatcha cudownego gifta jaki dostałam może którąś miłośniczkę czerwonych ust natchnie do zakupów

[hola ola]

Napisane przez agool

Chciałam tylko podzielić się moim zdaniem o tym, że obsługa w sephorze potrafi być sympatyczna a nie wywoływać dyskuję o wychowaniu dzieci.

Agol ja tez chadzam ze swoja 4,5 letnia córeczka do D, pilnuje by niczego nie zmalowałabo czasami to anioł a czasmi .... i powiem że Panie jak tylko nie maja masy klientek chętnie zajmuja jej uwagę gdy ja mama dumam nad zakupami więc nie rozumie niektórych komentarzy
tak wiec Siostro

Napisane przez kasiaj85

słuuchaj, przecież żyjemy w tym kraju nie od wczoraj, więc powinnyśmy wiedzieć, nie?
ja też odebrałam Twoją wypowiedź na zasadzie "wow, zobaczcie jak Panie w Sephorze dbają o swoje klientki" i dorabianie do tego ideologii i teorii wychowania dzieci to rzeczywiście takie polskie... Ja nie wiem czemu w naszym kraju kobiety w ciąży lub już z dzieckiem miałyby być traktowane w kategorii osoby gorszej... bo co? bo dziecko ma? proszę. Też chciałabym pójść sobie od czasu do czasu do Sephory jak będę kiedyś miała dziecko i mieć świadomość że pań konsultantek to nie zgorszy, nie oburzy itp... czemu dziecko od razu ma demolować... nikt tu o tym nie pisał, Twoja córa świetnie się bawiła i na pewno chętnie pójdzie z Tobą znów i o to chodzi. eh ludzie są dziwnie nietolerancyjni w naszym kraju...

Dobrze Kasiu mówisz, może czas najwyższy byśmy my młodzi i młodsi dali lepszy przykład starszym że jestesmy otwarci i mili dla innych

[Lenka87]

Napisane przez kasiaj85

Ja nie wiem czemu w naszym kraju kobiety w ciąży lub już z dzieckiem miałyby być traktowane w kategorii osoby gorszej... bo co? bo dziecko ma? proszę. Też chciałabym pójść sobie od czasu do czasu do Sephory jak będę kiedyś miała dziecko i mieć świadomość że pań konsultantek to nie zgorszy, nie oburzy itp... czemu dziecko od razu ma demolować... nikt tu o tym nie pisał, Twoja córa świetnie się bawiła i na pewno chętnie pójdzie z Tobą znów i o to chodzi. eh ludzie są dziwnie nietolerancyjni w naszym kraju...

ale kto tu napisał, że konsultantki były zgorszone dzieckiem? nikt.
ale jeśli życzysz sobie równego traktowania kobiet w ciąży i z dziećmi, to nie wymagaj specjalnego ich traktowania. równouprawnienie oznacza, kobieta z dzieckiem i kobieta bez dziecka jest w sklepie tak samo obsługiwana.

Agool, bynajmniej nie chodziło mi o to, że Twoje dziecko jest przez Ciebie źle wychowywane. Ale Twoja wypowiedź, że musiałaś jej ścierać z twarzy kolejny kosmetyk zabrzmiała trochę tak, jakby Twoja pociecha robiła tam lekką demolkę
Reaguję na to agresywnie, bo niestety widuję masę odpicowanych mamusiek, dla których ważniejsze jest nałożenie tapety niż wytłumaczenie dziecku co i jak.

[agool]

Napisane przez Lenka87

ale kto tu napisał, że konsultantki były zgorszone dzieckiem? nikt.
ale jeśli życzysz sobie równego traktowania kobiet w ciąży i z dziećmi, to nie wymagaj specjalnego ich traktowania. równouprawnienie oznacza, kobieta z dzieckiem i kobieta bez dziecka jest w sklepie tak samo obsługiwana.

Agool, bynajmniej nie chodziło mi o to, że Twoje dziecko jest przez Ciebie źle wychowywane. Ale Twoja wypowiedź, że musiałaś jej ścierać z twarzy kolejny kosmetyk zabrzmiała trochę tak, jakby Twoja pociecha robiła tam lekką demolkę
Reaguję na to agresywnie, bo niestety widuję masę odpicowanych mamusiek, dla których ważniejsze jest nałożenie tapety niż wytłumaczenie dziecku co i jak.

OK, nie kłóćmy się już o to. Zgoda?

[kasiaj85]

Napisane przez Lenka87

ale kto tu napisał, że konsultantki były zgorszone dzieckiem? nikt.
ale jeśli życzysz sobie równego traktowania kobiet w ciąży i z dziećmi, to nie wymagaj specjalnego ich traktowania. równouprawnienie oznacza, kobieta z dzieckiem i kobieta bez dziecka jest w sklepie tak samo obsługiwana.

przecież nikt nie musiał pisać że ktoś był zgorszony... napisałam to od siebie... nie czepiajmy się słówek, przecież nie muszę się odnosić bezpośrednio do tego co powiedziała moja przedmówczyni, opisywałam zjawisko ogólne...
wybacz ale mi chodziło o to, że kobiety z dziećmi często są traktowane jak trędowate, a też im się od życia należy trochę prawda? i nie kłóćmy się o to - z opisów dziewczyn wynika że ich dzieci są wychowywane dobrze i z należytą uwagą. A to że dziewczynka się umaziała kosmetykiem.... testery po to są... to dziecko, im się zdarza umaziać od czasu do czasu... i nie widzę powodu żeby robić o to jakąś awanturę na forum...

Reaguję na to agresywnie, bo niestety widuję masę odpicowanych mamusiek, dla których ważniejsze jest nałożenie tapety niż wytłumaczenie dziecku co i jak.

na szczęście takiej nie widziałam, za to z chęcią zobaczyłabym jak Pani Sephorzanka zajmuje się czyimś dzieckiem - przecież to nie chodzi o to żeby robić przedszkole w Sephorze, co tej pani ujęło, że zajęła się przez 10 minut dzieckiem? może lubi dzieci, ma z nimi dobry kontakt a córa Agool wyrośnie im na kolejną klientkę

i zgadzam się z Agool - zakończmy ten temat bo to nie miejsce i poza tym po co się kłócić

[irsin]

Dziewczyny, wiecie moze ile kosztuje Diorskin Forever w sephorze?

[agool]

Napisane przez kasiaj85

przecież nikt nie musiał pisać że ktoś był zgorszony... napisałam to od siebie... nie czepiajmy się słówek, przecież nie muszę się odnosić bezpośrednio do tego co powiedziała moja przedmówczyni, opisywałam zjawisko ogólne...
wybacz ale mi chodziło o to, że kobiety z dziećmi często są traktowane jak trędowate, a też im się od życia należy trochę prawda? i nie kłóćmy się o to - z opisów dziewczyn wynika że ich dzieci są wychowywane dobrze i z należytą uwagą. A to że dziewczynka się umaziała kosmetykiem.... testery po to są... to dziecko, im się zdarza umaziać od czasu do czasu... i nie widzę powodu żeby robić o to jakąś awanturę na forum...
na szczęście takiej nie widziałam, za to z chęcią zobaczyłabym jak Pani Sephorzanka zajmuje się czyimś dzieckiem - przecież to nie chodzi o to żeby robić przedszkole w Sephorze, co tej pani ujęło, że zajęła się przez 10 minut dzieckiem? może lubi dzieci, ma z nimi dobry kontakt a córa Agool wyrośnie im na kolejną klientkę

i zgadzam się z Agool - zakończmy ten temat bo to nie miejsce i poza tym po co się kłócić

Klientka na pewno będzie

[unrepeatable]

ta ta ta ta la la la
a powiecie mi ktory krem jest pzreceniony z 200 na 79 ??? bo jak ktoras kupila krem z clarinsa za 79 to myslalam ,ze to chodzilo o daily energ. ale przeciez on byl za 99 nie za 200.

[kasiaj85]

Napisane przez unrepeatable

ta ta ta ta la la la
a powiecie mi ktory krem jest pzreceniony z 200 na 79 ??? bo jak ktoras kupila krem z clarinsa za 79 to myslalam ,ze to chodzilo o daily energ. ale przeciez on byl za 99 nie za 200.

Daily Energizer jest świetnyyyy!

[Lenka87]

Napisane przez kasiaj85

Daily Energizer jest świetnyyyy!

brzmi ładnie, co to za kremik?

[kasiaj85]

Napisane przez Lenka87

brzmi ładnie, co to za kremik?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...y-na-dzien.htm
bardzo przyjemny kremik (ja akurat mam krem a nie krem-żel), milutki, ładnie pachnie, super nawilża - już drugi słoiczek lecę

[ranka]

ja go nie lubie bo sie lepi na skorze niemilosiernie dlugo..

[Lenka87]

no to muszę poprosić o próbkę przy okazji

[Ansheen]

A wie któraś może lub mogłaby mi sprawdzić przy okazji cenę damskiej Davidoff Cool Water ? Z tego co pamiętam kosztuje chyba 150 zł, ale nie jestem pewna i nie wiem ile ml.. Będę bardzo wdzięczna.

I jest teraz może jakaś promocja, albo wie ktoś czy coś się szykuje ? Wiem, że dopiero po 20%, ja niestety nie skorzystałam.

[Burbery]

Napisane przez unrepeatable

ta ta ta ta la la la
a powiecie mi ktory krem jest pzreceniony z 200 na 79 ??? bo jak ktoras kupila krem z clarinsa za 79 to myslalam ,ze to chodzilo o daily energ. ale przeciez on byl za 99 nie za 200.

No co Ty! A na reklamach jest napisane że jest przecena z 200 zł! Ściema?

[madzialenn]

Jeśli któraś będzie wiedziała kiedy do sephory wchodzą nowe meteoryty guerlaina, to proszę o informacje Przyda się w tym czasie jeszcze zniżka

[moniq_c]

no przecież one już od lata są we wszystkich sephorach ...

[unrepeatable]

Napisane przez moniq_c

no przecież one już od lata są we wszystkich sephorach ...

ale ktos ,mowil ze teraz blizej swiat maja byc nowe ;D

[moniq_c]

a w sensie że te pszczółkowe limitowanki? to jakoś przełom listopada i grudnia pewnie

[unrepeatable]

Napisane przez moniq_c

a w sensie że te pszczółkowe limitowanki? to jakoś przełom listopada i grudnia pewnie

mysle ze to madzialena miala na mysli

[Burbery]

Dziewczyny o czym wy rozmawiacie? Jakie pszczółkowe? co to są te meteoryty?

[Soso]

Napisane przez mejkapownia

widze że ostatnio tutaj tendencja na użalanie sie na panie konsltantki
ja Wam powiem że w niedziele sie nieźle wkurzyłam - ostatni dzień zniżki więc poleciałam po podkład lancome miracle na który sie strasznie napaliłam;
tłumów jakiś nie było; najczęściej jak chce sobie pooglądać to przyłażą panie namolne jak muchy i ani na minute nie zostawią; a jak konkretnie chciałam podkład - to żadnej sama musiałam szafe otwierać i koloru szukać - dziwnie sie czułam bo ochraniarz zaraz niby dyskretnie stanął w bezpiecznej odległości i patrzył mi na ręce co ja tam grzebie; no a jak miałam nie grzebać jak mi nikt podać nie chciał?
wkuta byłam
dostałam standartowy zestaw próbek czyli te jednorazowe 3 kroki clinique - jakoś zawsze je dostaje + łaskawie 5 ml maseczki clarinsa... ale jak sie spytałam o konkretną próbke na której mi zależało to pani spojrzała na mnie jak na ufo - i powiedziała że nie ma; ewidentnie sie nie chciało - bo tester na półce stał - skoro nie miała gotowych można było odleweczkę mini zrobić; nie to nie;

co ciekawe 3 dni wcześniej kupowałam mini zestaw biotherma ze zniżką za 23 zeta w innej sephorze i dostałam super zapach + próbkę korektora pod oczy;

nie ma reguły

Ja zauważyłam jedną regułę - im bardziej się pozwolę paniom, czy to z Sephory, czy Douglasa cackać nad sobą, tym więcej próbek dostaję Chyba wolą rozpieszczać klienta, którego juz i tak w jakiś sposób dopieściły

ps. kasiaj85 masz rewelacyjnego bloga, bardzo przyjemnie sie go czyta, zwłaszcza po angielsku

[moniq_c]

Napisane przez Burbery

Dziewczyny o czym wy rozmawiacie? Jakie pszczółkowe? co to są te meteoryty?

meteoryty to są obłędne kulki guerlainowskie - puder w postaci różnokolorowych kuleczek
a pszczółkowe to najnowsza wersja tych kulek na święta 2010 - ze złotą pszczółką na wieczku pudełka
wyguglaj sobie guerlain meteorites i wyskoczą ci tego miliony

[madzialenn]

Napisane przez unrepeatable

mysle ze to madzialena miala na mysli

dokładnie te nowe pszczółkowe meteoryty mam na myśli
kupiłam pierwszy raz te co są teraz w sephorach i zakochałam się w tym puderku. Sa takie, ah!;D
Czekam na pszczółki

[Burbery]

A pszczółki różnią się jedynie opakowaniem czy zawartość też jest jakaś inna?
Kurcze, chyba skoczę do Sephory przetestować