2011-01-20, 17:10 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
|
chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI. BARDZO MI POMOGLY. ZAMYKAM WĄTEK. POZDRAWIAM. (Mam problem z chorobliwą zazdrościa. Jest ze mna cos nie tak. Jestem z chlopakiem od 3 i pol roku i ograniczam go praktycznie we wszystkim: nie moze miec kolezanek, nie moze wychodzic wieczorami , nie moze pisac z dziewczynami, nie moze sam wyjezdzac nigdzie, sprawdzam mu telefon, doszukuje sie wszedzie klamst. Wiem ze nie mam podstaw do takich zachowan. moj chlopak jest idealem. Nie pije, nie mial zadnych powazniejszych zwiazkow przede mna, razem przezylismy swoj pierwszy raz, ciagle mi mowi jak mnie kocha, ze nawet nie pamieta imion dziewczyn na swoim roku bo nie zwraca na nie uwagi, jest tez religijny, ciagle mowi ze chce sie ze mna ozenic jak najszybciej. Nigdy nie przylapalam go na czyms zlym. Uwazam sie za atrakcyjna dziewczyne, ale wiadomo ze nie za najpiekniejsza. Nie pojde do psychologa wiec poradzcie mi jak mam zwalczyc te wstretna zazdrosc bo ostatnio przez to strasznie sie klocimy. On mowi ze nie umie sie ze mna rozstac bo bylby bardzo nieszczesliwy. Mowi ze jestem chora i ze nie moze juz wytrzymac tych wszystkich ograniczen. Pozniej mnie przeprasza za wszystkie oskarzenia ktore sa jak najbardziej trafne! chce sie zmienic ale nie wiem jak chce zeby byl ze mna szczesliwy, prosze o pomoc)
Edytowane przez angelaxvii Czas edycji: 2011-01-21 o 10:50 |
2011-01-20, 17:15 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2011-01-20, 17:18 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Nie chce bo wiem co powie, przeczytalam kilkadziesiat juz chyba porad w internecie nie tylko psychologow i nic mi nie daja. Potrzebuje porady od osob ktorym sie udalo zwalczyc te chorobe
|
2011-01-20, 17:24 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
mnie się udało - jak chłopak ze mną zerwał.
więc idź do psychologa, bo mój sposób nie należy do najprzyjemniejszych. |
2011-01-20, 17:25 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 521
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Skoro uważasz się za atrakcyjną osobę, nie powinnaś czuć się zagrożona konkurencją od strony innych kobiet. Czy aby na pewno jesteś wyleczona z kompleksów? a może jakieś zdarzenie z przeszłości ma wpływ na Twoje obecne podejście do tego mężczyzny?
Skoro już jesteś świadoma, że przesadzasz - po prostu przestań przesadzać. Gdy najdą Cię myśli pełne nieufności do do Twojego partnera, najzwyczajniej na świecie powiedz sobie - PRZESADZAM, nie mam podstaw, by go oskarżać. Strasznie się w to wkręciłaś, nie łatwo będzie Ci się "odkręcić", ale jest to wykonalne |
2011-01-20, 17:30 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Psycholog pracuje z pacjentem, nie tylko coś tam do niego mówi. Przyrównywanie wizyt u psychologa, pracy z nim (i z samą sobą) do przeczytania porady w necie - no sorry, ręce opadają. Albo chcesz coś zmienić w życiu, albo nie - na razie wygląda na to, że tak sobie tylko chcesz ponarzekać i może jeszcze usłyszeć, że dobrze robisz. Dorośnij.
|
2011-01-20, 17:38 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
Piszesz, że uważasz się za atrakcyjną tyle, że taka chorobliwa zazdrość wiąże się niestety z niską samooceną. Uważam, że powinnaś pójść z tym do psychologa, skoro sama sobie nie radzisz, a dodatko zatruwasz wam obojgu życie takim zachowaniem. Skąd wiesz co ci powie? Przede wszystkim, jak pisała Doris, to będzie rozmowa, a nie mówienie ci co masz robić |
|
2011-01-20, 18:05 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
|
2011-01-20, 18:39 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Dziewczyno,zebys sie nie obudzila za pozno,bo zaden normalny czlowiek, dlugo takiej presji nie wytrzyma i Cie zostawi.Nikt nie chce byc osaczony,zyc jak w wiezieniu.To choroba,ktora trzeba leczyc,niestety,nie tu.Bo za chwile bedzie watek....zostawil mnie,a nie wiem dlaczego....pomocy!!!!
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2011-01-20, 19:43 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Zwiałabym od kogoś takiego, kto tak się zachowuje i nawet bym się nie obejrzała za siebie.
|
2011-01-20, 21:25 | #11 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
dwa słowa-klucze: psycholog i dorośnij.
|
2011-01-20, 21:32 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Dziwie się, że wytrzymał z Tobą aż trzy lata i już na samym początku nie dał nogi. To zakrawa o jakiś absurd. Pewnego dnia chłopak ocknie się z amoku i zauważy, że nie ma już obok niego nie tylko żadnej koleżanki, ale także kolegi (skoro "nie wolno" mu wychodzić wieczorem).
Ogarnij się i skorzystaj z porady psychologa, póki nie jest jeszcze za późno.
__________________
Poszukuję odlewek! Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette |
2011-01-20, 21:39 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 167
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Tak go ograniczając nigdy nie dowiesz się jaki jest naprawdę, bo nigdy przy Tobie nie rozwinie skrzydel. W koncu zauwazy, że się dusi i ucieknie jak najdalej od Ciebie.
Przerabialam to. Wyjsc z tego nie jest łatwo. Psycholog !
__________________
Nie uzywam tego konta. Nie uzywam zadnego, bo niestety na tym xIx wiecznym forum nie mozna usunac SWOJEGO WLASNEGO, PRYWATNEGO konta. ! |
2011-01-20, 21:44 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Pd. Polska
Wiadomości: 586
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
pierwszy sukces to to, że jesteś świadoma tego, że to nieco "chore"....tak niestety można zniszczyć nawet najtrwalszy związek....lepiej nie szukać dziury w całym....ćwicz swoją tolerancję....przecież koleżanka to nie musi być potencjalny wróg.....chociaż niektóre to nie mają skrupułów.....ale grunt to ZAUFANIE
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=Z0AXjUy1_gY |
2011-01-20, 21:50 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
mysle, ze twoja zazdrosc o niego jest spowodowana głównie wielką obawą, ze moglabys go kiedykolwiek stracic, a on jest osoba najwazniejsza i najblisza twojemu sercu. pamietaj , ze mimo usilnych staran faceta nie upilnujesz. jak bedzie chcial cie zdradzic to tak tez zrobi, co ma byc to bedzie, poki jestes z nim w zwiazku powinnas chociaz troszke wierzyc w to ze tego nie zrobi. w koncu nie smyczy go nie trzymasz , jak bedzie chcial to sie urwie i tyle. ja jestem takiego zdania
|
2011-01-20, 22:29 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Ja to dopiero jestem dziwna.
Dostałam raport doręczenia. Po jakimś czasie dzwonie do TŻ'a i pytam się czemu miał wyłączony telefon, a ten że w metrze jechał. No a że ja jestem osobą z wybujałą wyobraźnią, zaczęłam sprawdzać wiarygodność informacji przekazanej przez TŻ'a poprzez analize raportu doręczenia (dokładna godzina) z momentem jego położenia się do łóżka, oraz kalkulowałam czas jaki zajmuje mu dojście z metra do mieszkania
__________________
Podpis w remoncie. |
2011-01-20, 22:34 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
|
|
2011-01-20, 22:41 | #18 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
|||||
2011-01-20, 22:46 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
|
|
2011-01-20, 23:01 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Jezeli twoj facet jest religijny powinniscie czekac do slubu a nie juz miec to za soba - to moje male sprostowanie.
Co do reszty nikt w klatce nie wytrzyma. Znasz ten dowcip dlaczego kobieta jest w salonie - bo ma za dlugi lancuch. Nie ograniczaj swojego faceta bo gdy tylko bedzie mial okazje to odplaci ci sie tym wszystkim przed czym sie chronisz.
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
2011-01-20, 23:07 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 153
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
1-> On w końcu ucieknie.
2-> Jak nie ucieknie i się pobierzecie to on ciebie znienawidzi. 3->Zrobisz coś z sobą i pójdziesz na terapię. Twoja zazdrość jest chorobliwa i podchodzi pod paranoję.
__________________
"Just put one foot in front of the other. Just get through the day."
|
2011-01-20, 23:23 | #22 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
|
|
2011-01-20, 23:41 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
wiesz, że masz problem - to dobrze
chcesz się go pozbyć - to jeszcze lepiej siedzisz z nosem przy komputerze i czytasz porady - no wspaniale ale powiedz mi jedno czy wiesz jakie jest źródło twojego problemu? Bo z tego co widzę to nie znasz źródła. Jedyne co wiesz to znasz argumenty przemawiające za tym, że problemu mieć nie powinnaś - jesteś atrakcyjna i twój facet to dojrzały, odpowiedzialny, kochający facet. Ale dalej nie wiesz dlaczego masz problem. Bo nie znając źródła problemu to możesz sobie do śmierci czytać rady i patrzeć jak facet którego kochasz sobie zwieje w siną dal. Prawda jest taka, że na problem bez źródła nie ma ani jednej rady. Szukasz sobie rad.. ale na co tak naprawdę? Na zazdrość? Twoim problemem nie jest zazdrość a to co te zazdrość powoduje. I właśnie tą jedyną rzecz której nie określiłaś musisz leczyć. Cytat:
aha i polecam zauważyć że skoro od jakiegoś czasu próbujesz coś zdziałać i nie wychodzić z tego absolutnie nic to najwyraźniej sama sobie nie jesteś najodpowiedniejszą osobą do wyprowadzania siebie z problemu chcesz coś zmienić to zacznij działać, czytać to sobie może książki dla przyjemności bo od samego czytania to się jeszcze nikomu życie nie odmieniło == a tak na marginesie - cierpliwość absolutnie każdego człowieka ma swoje granice i przykro się robi, bo moim zdaniem używając słów "nie zostawi mnie tego jestem pewna" dajesz sobie świetne usprawiedliwienie ku temu by nic nie robić ze swoim problemem no bo po co skoro cię nie zostawi prawda? Lepiej pomyśl, że właśnie Cię zostawi to od razu nabierzesz chęci do zmian.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2011-01-20 o 23:45 |
|
2011-01-21, 00:02 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
Niby jesteś pewna, że facet Cię nie zostawi, ale jednocześnie jesteś zazdrosna. Jesteś wybuchowa? Nerwowa? Może masz zadatki na domowego tyrana? Miałaś rodziców alkoholików? Jest mnóstwo pytań na które zapewne nie będzie Ci się chciało odpowiadać na internetowym forum, a które są istotne. Psycholog pomoże to poukładać.
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
|
2011-01-21, 00:30 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 828
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Ty jesteś tak całkowicie bezpodstawnie zazdrosna? Nie oszukał Cię? Nie zdradził? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, że tak po prostu jesteś aż tak zazdrosna. Wg mnie są rzeczy, które wpływają na to, że ktoś staje się zazdrosny(mogą to być częste kłamstwa, "wybaczona" zdrada) i wtedy jest to poniekąd usprawiedliwieniem, ale jeżeli tak jak mówisz Twój chłopak to ideał to uwierz, że masz ogromny problem i bez psychologa się nie obejdzie. No ewentualnie skończy się to porzuceniem lub jego zdradą.
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.
*** |
2011-01-21, 00:31 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, które dużo mi pomogły. Jeśli nie uda mi się samej zwalczyć zazdrości i paranoi to udam się do psychologa. Pozdrawiam Was
|
2011-01-21, 09:25 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Na pewno warto iść do psychologa, możesz to załatwić przez NFZ. Nie wiem jak bo nigdy nie próbowałam ale wiem, że paru moich znajomych chodziło przez NFZ.
Ja też czasami mam zazdrosne myśli. Zastanawiałam się często nad tym, skąd one się biorą, i wydaje mi się, że dziewczyny mają rację, że z niskiej samooceny. Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale kiedy spędzam czas fajnie ze znajomymi albo podczas realizacji jakiejś mojej pasji, nie doszukuję się drugiego dna w tym, że TŻ wychodzi ze swoimi znajomymi. Zazdrosne myśli dopadają mnie dopiero na przykład gdy ja siedzę na nudnym wykładzie a mój TŻ np. je w tym czasie lunch z koleżnką - nooo, wtedy moja wyobraźnia pracuje czasem in nudniejszy wykład, tym bardziej Dlatego wydaje mi się, że nie zaszkodzi, a może pomóc, jeśli zrobisz sobie przegląd swoich pasji, zainteresowań i własnych znajomych i upewnisz się, że na tych polach jest wszystko OK. Przecież chyba gdybyś Ty miała naprawdę fajne relacje ze znajomymi ze studiów, nie miałabyś chyba pretensji do TŻa o jego relacje? Nam bardzo pomaga w utrzymaniu higieny związku to, że niezależnie od wszystkich zdarzeń losowych raz w tygodniu dajemy sobie wolne. Uzgadniamy ten dzień na początku tygodnia żeby każde z nas mogło go sobie jakoś fajnie zaplanować. |
2011-01-21, 10:02 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Cytat:
Po pierwsze - ani on, ani ty nie możecie być pewni, że Ciebie nie zostawi. Każdy człowiek ma swoje granice. A poza tym, miłość nie polega na tym, żeby trzymać tę drugą osobę kurczowo przy sobie, ale żeby pozwolić ukochanej osobie być szczęśliwym, nawet jeżeli szczęście miałby znaleźć u innej kobiety. Po drugie - nawet jeżeli Cię nie zostawi, to będzie nieszczęśliwy i pewnego dnia znienawidzi Cię, że zniszczyłaś mu życie. Jeżeli nie chcesz iść do psychologa, to nie do końca chcesz sobie pomóc, bo to jest najlepsza droga. Jeśli chodzi o pieniądze, to w wielu instytucjach, fundacjach można skorzystać z darmowej wizyty. Żeby poradzić sobie z psychicznym problemem samemu, trzeba mieć cholernie twardy charakter, a ty raczej takiego nie masz. |
|
2011-01-21, 10:10 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
Psycholog to nie tylko jakieś tam internetowe porady. Poza tym ja np. chodzę do psychologa na nfz. Moim zdaniem bardzo dobrego ja sobie go chwalę. Poleciła mi go koleżanka, która leczy depresję.
Psycholog to moja droga terapia, długofalowa i indywidualna. Działa ona w taki sposób, że praktycznie sama nie zdajesz sobie sprawy z tego kiedy zaczynasz myślec inaczej, kiedy się zmienisz. Jest długotrwała, ale w Twoim wypadku konieczna. Twoja zazdrośc jest patologiczna i chorobowa, może miec jakieś podłoże, o którym nawet nie wiesz (ojciec odszedł, nie kochał matki, zdradzał ją, skrzywdził Cię ktoś kiedyś, czułaś się niekochana przez rodziców, masz niskie poczucie własnej wartości, ktoś Ci bliski został zdradzony i wciągnął Cię w swój świat, że tak powiem itd). Właśnie dlatego powinnaś iśc do psychologa. Gdybyś potrafiła sobie z tym poradzic sama już dawno bys to zrobiła. Ty nie idziesz bo: A ja Ci powiem, że zostawi. Jak widzisz ostatnio coraz więcej się kłócicie, on tego już nie wytrzymuje. To już jest pierwszy sygnał, że jest naprawdę źle. Tylko na razie nie odchodzi bo kocha, ale takie traktowanie takie szczucie nawet miłość skutecznie zabije. I ja Ci daję 100% pewności, że tak jak stopniowo pojawiły się kłótnie tak stopniowo będzie zanikac jego uczucie i w końcu odejdzie. Może faktycznie to będzie dla Ciebie najlepsza terapia, skoro teraz podjąc jakiejś nie chcesz tylko stwierdzasz: ja sobie poradzę sama a on i tak nie odejdzie chocbym nie wiem jak beznadziejna i zła była. Powiem Ci tylko: mylisz się. Jeśli go kochasz to idź do psychologa, działaj teraz, zmieniaj się teraz i zrób WSZYSTKO co się da. Bo jak odejdzie to na terapię i na wszystko będzie za późno i zostaniesz ze złamanym sercem, a tego chyba nie chcesz.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg Edytowane przez andzia1989r Czas edycji: 2011-01-21 o 10:12 |
2011-01-21, 11:42 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: chorobliwa zazdrosc niszczy moj związek
porady internetowe a psycholog to 2 różne sprawy. może i nie jest tani (jak to sama ujęłaś) ale powinnaś spróbować z nim porozmawiać.
jeśli jednak bardzo nie chesz, to naprawdę powinnaś wziąć się w garść, bo takie ograniczanie faceta może sprawić, że pewnego wywinie Ci jakiś numer, bo będzie miał już serdecznie dosyć. nie możesz być pewna, że Cię nie zostawi, bo nawet jeśli dziś nie ma takich myśli, to w końcu dotrze do niego, że robisz mu krzywdę i odejdzie. podejrzewam też, że takie Twoje zachowanie sprawi, że w końcu zostanie naprawdę sam ( bez przyjaciół, znajomych ) i naprawę Cię znienawidzi za to. znam przypadek podobny do Ciebie. malo tego- para planowała nawet slub. ale panna była tak zazdrosna o faceta, ze wkurzała się nawet jak On podwioził, bądź zabierał skądś swoją siostrę. i to już dla dziewczyny byl powód doszukiwania się okazji do zdrad ze strony Tż. w końcu rodzina otworzyła mu oczy i ją zostawił. chyba nie chcesz tego samego?
__________________
Jako mąż i żona |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.