2016-10-07, 09:47 | #1 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Hej, mam pytanie jak sobie radzicie z wymuszaniem czegos przez dziecko placzem? U mojej własnie zaczal sie ten problem
(w grudniu skonczy 2 lata) gdy cos chce lub czegos nie dostanie to krzyczy/płacze. Przechodząc do sedna wczoraj pani, która prowadzi zajęcia w klubie malucha do którego uczęszczamy poradziła ze gdy dziecko tak sie zachowuje aby sie obrócić i nie zwracac uwagi. Podobno wielu rodzicom to pomoglo, wypowiadali sie tam nawet rodzice tych starszych dzieci, ze to pomoglo. Co o tym myslicie? Poradziła to pani, która ma ogromne wieloletnie doswiadczenie z dziecmi, ma do nich naprawde podejscie, wyksztalcenie i wiedzę.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-10-07, 10:20 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Ja tak totalnie nie ignoruję dziecka od razu.
Na pewno nie ulegam wymuszeniu. To podstawa. Powoli i wyraźnie, spokojnym tonem mówię dziecku czemu czegoś nie może dostać czy zrobić. W odstępach czasu powtarzam to wielokrotnie. Nie staram się uspokoić płaczu, nie rusza mnie rzucanie się na podłogę. Jeżeli sytuacja się przeciąga, w moim odczuciu wystarczająco tłumaczyłam czemu nie może czegoś dostać, to faktycznie odwracam się od dziecka i zaczynam zajmować swoimi sprawami. |
2016-10-07, 10:38 | #3 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. Edytowane przez dorris23 Czas edycji: 2016-10-07 o 10:41 |
|
2016-10-07, 11:17 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
Z tym że inaczej jest jak dziecko płacze bo potrzebuje bliskości, jest mu źle (na przykład takie maleńkie kilkumiesięczne), a inaczej jak dziecko świadomie używa płaczu, żeby coś nim osiągnąć. |
|
2016-10-07, 13:47 | #5 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Ona krzyczy i placze jak wlasnie czegos nie dostanie, jak cos chce wymusić.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-10-07, 13:56 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Rzadko mam ten problem, ale jak już jest, to staram się dusić w zarodku. Przykładowo jak widzę, że już rączki sięgają po jajko przy kasie, to wkładam w te rączki pieniążek, żeby zapłacił za zakupy.
Ale uczciwie tłumaczę, że nie mogę kupić, bo nie mam tyle pieniędzy i pokazuję portfel z paroma monetami albo bo coś jest niezdrowe, albo że nie ma na to miejsca w pokoju. |
2016-10-07, 14:30 | #7 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66133111]Rzadko mam ten problem, ale jak już jest, to staram się dusić w zarodku. Przykładowo jak widzę, że już rączki sięgają po jajko przy kasie, to wkładam w te rączki pieniążek, żeby zapłacił za zakupy.
Ale uczciwie tłumaczę, że nie mogę kupić, bo nie mam tyle pieniędzy i pokazuję portfel z paroma monetami albo bo coś jest niezdrowe, albo że nie ma na to miejsca w pokoju.[/QUOTE] Ja nie mam problemu na zakupach bo to chyba jeszcze nie ten etap, chodzi o cos np. w domu, ze chce cos czego nie dostanie np. ksiazki, telefony itd. I wtedy jest krzyk jak mowie nie.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-10-07, 15:38 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Odwracam uwagę, przytulam gdy się (młodsza) denerwuje. Wcześniej też tak robiłam, bo teraz to ona ma prawie 4 lata i już inaczej to wygląda Zawsze tłumaczyłam, nigdy nie było "nie, bo nie" i to procentuje. Czasem mówiłam: nie mogę dać tego (kupić tego), ale mogę zaproponować to... Dawałam się wypłakać na moich kolanach.
|
2016-10-07, 18:34 | #9 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
Poza ty, przytulenie, odwroacanie uwagi (nie jestem fanką tej metody, i uważam, ze im rzadziej tym lepiej, chyba, ze wcześniej kwestia konfliktowa jest załatwiona). ---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- a podasz jakiś przykład?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-07, 19:30 | #10 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
2016-10-07, 19:45 | #11 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
Co do drugiej sytuacji to potrzebuje twojej uwagi, nie rozumie jeszcze czekania (tego może nauczyć się z czasem). Ona jest na tym etapie rozwou, gdy chce wszystko tu i teraz. Poczekaj chwilę nie ogarnia
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-08, 15:16 | #12 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
ale nic to nie daje
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
2016-10-08, 19:34 | #13 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Nie chodzi jedynie o tego rodzaju tłumaczenie. Chodzi o to, by pokazać, ze rozumiesz uczucia dziecka i pomagasz mu sobie z tymi uczuciami radzić.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2016-10-08, 19:42 | #14 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Pokazuje i staram sie jak mogę niestety kiepsko to wychodzi, wielokrotnie tez probuje zastapic coś inną rzeczą tak jak bylo pisane wyzej. Natomiast zauwazylam, ze ona w tym amoku w ogole jakby mnie nie slyszala.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-10-08, 19:49 | #15 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
Perse pisała o tym, że warto reagować za nim dojdzie do wybuchy, ja się z tym zgadzam w zupełności.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-08, 20:22 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Bo cię NIE słyszy nie dociera do nie, tak samo jak do dorosłej osoby w stanie histerii.
|
2016-10-10, 14:09 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
mój synek ma 20 miesięcy
ostatnio krzyczy przy ubieraniu, często się złości, wpada w histerię- czy to już bunt 2 latka? jak długo taki okres trwa? Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
2016-10-10, 14:13 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
dziecko tak reaguje poniewaz nauczylas je ze to dziala po prostu musi zobaczyc ze absolutnie zaden placz kladzenie sie na podlodze itd nie daja rezultatow. szantazuje cie a ty na to pozwalasz. jesli bedziesz sie lamac bedzie coraz wiecej takich sytuacji lacznie z agresja wobec ciebie
|
2016-10-10, 14:18 | #19 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-10, 14:19 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Nie umie mówić, ale już szantażuje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-10-10, 14:21 | #21 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66223921]Nie umie mówić, ale już szantażuje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Toż to geniusz 😍
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2016-10-10, 16:27 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Zwerbowany przez ISIS co najmniej szantażysta wstrętny. Ojojoj.
|
2016-10-10, 17:04 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2016-10-10, 17:06 | #24 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
2016-10-10, 23:36 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 502
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
dorrismy przechodzilismy przez to samo dwa lata temu, poszlismy nawet z tym do psychologa bo juz nie moglam w domu wytrzymac tychciaglych wrzaskow i histerii o byle co, np o to kto pierwszy przy wyjsciu drzwi otworzy. Bunt dwulatka. Psycholog nam otworzyla oczy na to jak mala nami manipuluje, serio, i ze jal tak dallej bedzie to juz ogóle ona bedzie nami rzadzic. A jej histeria byla tak intensywna, ze oprocz kladzenia sie na ziemi potrafila zsikac sie w majtki!
Jak widzialam ze juz zaczyna byc wkurzona to staralam sie jej odwrocic uwage w stylu- tego nie dostaniesz, ale moze dzis razem porysujemy domek, itp? Jak to nie pomagalo, to psycholog radzila odejsc troche od dziecka, nie przytulac, u nas to nie ten typ, nie patrzec w oczy bu nie prowokowac, wziac kilka glebszych oddechow i nie przejmowac tych emocji od niej. Dac czas i przestrzen na uspokojenie sie.Nie znaczy nie. Zadnych negocjacji! Zadnego obiecywania ze jak sie uspokoi to cos dostanie, bo wtedy bedzie wiedziala ze kazda histeria bedzie niosla ze soba jakies profity, bo obiecamy wszystko byle byla cisza,wiec bedzie jeszcze gorzej! W sklepie owszem, ludzie sie na mnie gapili jak na wyrodna matke, bo dziecko lezy na podlodze i strzela focha, a ja jej nie przytulam, i nic z tego sobie nie robie, jak po 5 minutach nie wstala to t bralam ja pod pache taka wrzeszczaca i wychodziilismy ze sklepu bez zakupow. Wytrwalosci życzę, bo wiem ile nerwów to kosztuje, ja sie kilka razy przez te jej histerie poplakalam z tej bezsilności. Zawsze mozna poradzic sie sprawdzonego psychologa, nam otworzyl oczy na to jak niektore sytuacje wygladaja z boku. Edytowane przez jola35 Czas edycji: 2016-10-10 o 23:39 |
2016-10-10, 23:48 | #26 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
Piszesz, że dziecko wami manipulowalo a ataki były aż tak silne, że się moczylo. Sugerujesz, że sikala, by cię do czegoś przekonać ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-11, 09:01 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 502
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
dorris tak chodzilo o prosta manipulacje w wydaniu dwuipółlatka czyli zrobi taka afere byle tylko cos dostac, a rodzice nie zawsze byli swiadomi ze to dziecko zaczyna ustalac reguly. Bo to nie chodzilo tylko o to by dostac np telefon, ale to ze ona pierwsza musi zapalic swiatlo, zalozyc buty, otworzyc drzwi, pierwszy wychodzi tata a mama zamyka drzwi itp, to naprawde chodzilo o głupoty, co nam szkodzilo ze pierwsza zapala swiatlo czy zaklada buty, mozna ustapic przeciez, ale kazde odstąpienie od tego bo sie czlowiek spieszyl czy zapomnial powodowalo złość i krzyki i od razu awantura gotowa!
A histerie, w ktore wpadala czasem i ktore byly nie ddo zatrzymania, nakrecala sie tak bardzo, ze nie slyszala co sie do niej mowi, wiec czasem potrafila sie zsikac, watpie by to robila specjalnie, po prostu byla bardzo emocjonalna i caly organizm tak reagowal! My przechodzilismy z córka bunt dwulatka, potem trzylatka,gdy nagle z grzecznej dziewczynki robila sie mala awanturnica, psycholog powiedziala ze ma dosc silny charakter. Edytowane przez jola35 Czas edycji: 2016-10-11 o 09:02 |
2016-10-11, 12:33 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
A nie dodała, że trzeba go złamać?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2016-10-11, 12:46 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Ja nie widzę nic złego w spełnianiu "zachcianek" dziecka, jeśli mnie jest w danym momencie obojętne, kto na przykład naciśnie guzik od windy. Naprawdę nie widzę powodu, żeby dziecku robić na złość i dla zasady nie pozwolić mu na to, tylko po to, żeby je "przytemperować"
W ogóle nie ogarniam, jak można zarzucać dwulatkowi, że szantażuje rodziców czy też z premedytacją wymusza coś płaczem. Jak mu na czymś zależy i nie może tego dostać, to jak każdy człowiek przeżywa smutek, gniew, frustrację i płacze, bo nie umie sobie inaczej poradzić ze swoimi emocjami. Rolą rodzica jest nauczenie dziecka jak radzić sobie w takiej sytuacji. Dziecko, które się olewa uczy się jedynie, że nie może liczyć na rodziców. My z mężem staramy się jak najwięcej tłumaczyć. Jak dziecko jest w takim stanie, że nie słyszy co się do niego mówi, siadamy w pobliżu i utwierdzamy je w tym, że jesteśmy obok (próby przytulenia kończą się agresją). Najczęściej syn dość szybko się uspokaja i sam do nas podchodzi porozmawiać albo wraca do tematu po jakimś czasie.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2016-10-11, 13:39 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Jak sobie radzicie z wymuszaniem dziecka
Cytat:
---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ---------- Prawda?
__________________
Jesteś! |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:29.