Kubeczek menstruacyjny - alternatywa dla tamponow i podpasek.

[ceccylia_paladin]

Hm to ja nigdy nie słyszałam pyknięcia przy otwieraniu. Też spróbuje następnym razem tym sposobem co opisujesz. Może rzeczywiście za mocno go ściskam. Mi jest nawet ciężko obrócić kubeczek gdy jest w środku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Wczoraj zakupiłam SelenaCup (choć na opakowaniu zewnętrznym ma napisane SelenaCare i przez 20 minut w Rossmanie rozkminiałam, czy to to samo na pewno Ale chyba tak) i na dniach testowanie.
Ale już się martwie, że to takie duże (a rozmiar S), tak wiele siły potrzeba na utrzymanie tego kubka w zwiniętej formie, a gdzie tu jeszcze wepchnąć go do środka... Ech, no zobaczymy.

[emma-e4]

Napisane przez squirrelqa

Ale już się martwie, że to takie duże (a rozmiar S), tak wiele siły potrzeba na utrzymanie tego kubka w zwiniętej formie, a gdzie tu jeszcze wepchnąć go do środka... Ech, no zobaczymy.

Najłatwiej zwijać w C, najmniej zgięć i łatwo przytrzymać.

Dziewczyny pisały, żeby nie robić prób poza okresem, tylko spróbować kiedy będzie okres. Ja się z tym nie zgodzę, mi próby "na sucho" dały jako takie pojęcie co i jak. A jak pierwszy raz zakładałam na dłużej już podczas okresu, w toalecie w pracy, nie mogąc przyjąć wygodnej pozycji.... tragedia. Że tak obrazowo powiem, kucam na podłodze, w obcasach, krew cieknie po palcach a ja ze stresu nijak tego kubka nie mogę ułożyć...
Ja żałuję, że nie zrobiłam więcej prób, szczególnie że kubeczek można zakładać wcześniej, kiedy dopiero spodziewamy się okresu. To też mi się w nim podoba, że w przeciwieństwie do tamponów, mogę go założyć kiedy czuję że okres przyjdzie a ja mam jakieś długie wyjście czy podróż samochodem.

[squirrelqa]

Napisane przez emma-e4

Najłatwiej zwijać w C, najmniej zgięć i łatwo przytrzymać.

Dziewczyny pisały, żeby nie robić prób poza okresem, tylko spróbować kiedy będzie okres. Ja się z tym nie zgodzę, mi próby "na sucho" dały jako takie pojęcie co i jak. A jak pierwszy raz zakładałam na dłużej już podczas okresu, w toalecie w pracy, nie mogąc przyjąć wygodnej pozycji.... tragedia. Że tak obrazowo powiem, kucam na podłodze, w obcasach, krew cieknie po palcach a ja ze stresu nijak tego kubka nie mogę ułożyć...
Ja żałuję, że nie zrobiłam więcej prób, szczególnie że kubeczek można zakładać wcześniej, kiedy dopiero spodziewamy się okresu. To też mi się w nim podoba, że w przeciwieństwie do tamponów, mogę go założyć kiedy czuję że okres przyjdzie a ja mam jakieś długie wyjście czy podróż samochodem.

Dzięki, będę próbować z tym C.
Ale że na pierwszą aplikację kubeczka zdecydowałaś się w pracy to szacun

[p4w]

jak kubeczek ma otwarty pierścień a reszte zostawicie ściśnięte to po jakimś czasie sam się otworzy po prostu trzeba go zostwić

[emma-e4]

Napisane przez squirrelqa

Ale że na pierwszą aplikację kubeczka zdecydowałaś się w pracy to szacun

Nie była tak zupełnie pierwsza, próbowałam chyba z 5 razy bez okresu, w ciągu kilku tygodni. Idealnie byłoby móc go pierwszy raz zakładać w weekend w domu, ale niestety okres chodzi własnymi ścieżkami... Więc stwierdziłam, że jeśli i tak będę go musiała opróżniać w pracy (ze względu na silne krwawienie nie wytrzymam 9 godzin) to muszę spróbować. Było trochę śmiesznie, trochę strasznie, i choć próba udana, to po kilku godzinach go wyjęłam i założyłam podpaskę, bo byłam tak "poobijana" że nie miałam siły nawet na tampon.
Na razie od kilku miesięcy używam tylko w te słabsze dni krwawienia, kiedy nie muszę się nim w ciągu dnia interesować. Procedura zakładania i opróżniania wydaje mi się ciągle trudna do wykonania na szybko w pracy, więc nie przeszłam na kubeczek na stałe.

[Domcziiik]

Nie wiem... połowę dnia w pracy jeszcze ok, ale na cały dzień to by się ze mnie lał wodospad. Nie na moje miesiączki taki kubeczek. W ciągu okresu muszę chodzić co 2 godziny do łazienki zmieniać podpaski (takie na noc.. a w ciągu dnia noszę). Dla mnie w ten okres gdy dostaję miesiączkę powinien być tylko do pracy w domu, bo serio żadne tabletki nie pomagają, mam omdlenia i co nie tylko..

[squirrelqa]

Napisane przez Domcziiik

Nie wiem... połowę dnia w pracy jeszcze ok, ale na cały dzień to by się ze mnie lał wodospad. Nie na moje miesiączki taki kubeczek. W ciągu okresu muszę chodzić co 2 godziny do łazienki zmieniać podpaski (takie na noc.. a w ciągu dnia noszę). Dla mnie w ten okres gdy dostaję miesiączkę powinien być tylko do pracy w domu, bo serio żadne tabletki nie pomagają, mam omdlenia i co nie tylko..

Prosiłaś ginekologa, żeby coś zadziałał i odciążył Cię z tym masakrycznym przechodzeniem okresu?
Bardzo współczuję sytuacji.

Wczoraj była pierwsza próba z kubeczkiem - nawet wszedł, ale był bardzo płytko, końcówka wyczuwalna tuż przy wejściu. Ale chciałam od razu wyjąć, żeby wiedzieć, że nie będzie z tym problemu. No i to było trudne :-( Okropnie się podrapalam tam w środku, choć paznokcie mam do opuszków. Nie byłam w stanie złapać tego kubeczka i ścisnąć, a bałam się po prostu ciągnąć, bo naczytałam się przecież w ulotce, że ciągnięcie bez uprzedniego zniwelowania ciśnienia może spowodować obniżenie macicy. Oblałam w końcu wyjęłam.
Ech, może będzie druga próba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez p4w

jak kubeczek ma otwarty pierścień a reszte zostawicie ściśnięte to po jakimś czasie sam się otworzy po prostu trzeba go zostwić

Napisane przez emma-e4

Nie była tak zupełnie pierwsza, próbowałam chyba z 5 razy bez okresu, w ciągu kilku tygodni. Idealnie byłoby móc go pierwszy raz zakładać w weekend w domu, ale niestety okres chodzi własnymi ścieżkami... Więc stwierdziłam, że jeśli i tak będę go musiała opróżniać w pracy (ze względu na silne krwawienie nie wytrzymam 9 godzin) to muszę spróbować. Było trochę śmiesznie, trochę strasznie, i choć próba udana, to po kilku godzinach go wyjęłam i założyłam podpaskę, bo byłam tak "poobijana" że nie miałam siły nawet na tampon.
Na razie od kilku miesięcy używam tylko w te słabsze dni krwawienia, kiedy nie muszę się nim w ciągu dnia interesować. Procedura zakładania i opróżniania wydaje mi się ciągle trudna do wykonania na szybko w pracy, więc nie przeszłam na kubeczek na stałe.

Ja też kiedyś próbowałam w pracy i nigdy więcej. Nie chciałam jeszcze siadać na sedesie, więc uda od ilości prób założenia, paliły mnie żywym ogniem. Myślałam, że kubeczek będzie wytrzymywał mój ośmiogodzinny dzień pracy, ale nic z tych rzeczy, przy moim okresie potrafi się bardzo szybko zapełnić. Teraz używam go tylko na najgorsze noce, żeby spokojnie spać na plecach. Choć i tak w najgorszą noc muszę przynajmniej raz wstać go opróżnić i zmienić też podpaskę, która jest przemoczona. przemoczona jest przez to, że okres jest obfity, a nie że kubeczek przecieka.

Napisane przez squirrelqa

Prosiłaś ginekologa, żeby coś zadziałał i odciążył Cię z tym masakrycznym przechodzeniem okresu?
Bardzo współczuję sytuacji.

Wczoraj była pierwsza próba z kubeczkiem - nawet wszedł, ale był bardzo płytko, końcówka wyczuwalna tuż przy wejściu. Ale chciałam od razu wyjąć, żeby wiedzieć, że nie będzie z tym problemu. No i to było trudne :-( Okropnie się podrapalam tam w środku, choć paznokcie mam do opuszków. Nie byłam w stanie złapać tego kubeczka i ścisnąć, a bałam się po prostu ciągnąć, bo naczytałam się przecież w ulotce, że ciągnięcie bez uprzedniego zniwelowania ciśnienia może spowodować obniżenie macicy. Oblałam w końcu wyjęłam.
Ech, może będzie druga próba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem ekspertem w zakładaniu kubeczka, ale zauważyłam, że najmniej przecieka ja założę, zrobię parę kroków po mieszkaniu i już. Też mi się wydaje, że jest za nisko; bo końcówka jest tuż przy wejściu, ale później się okazuje że kubeczek ustawia na swoim miejscu jest wszystko okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma-e4]

Napisane przez squirrelqa

Wczoraj była pierwsza próba z kubeczkiem - nawet wszedł, ale był bardzo płytko, końcówka wyczuwalna tuż przy wejściu. Ale chciałam od razu wyjąć, żeby wiedzieć, że nie będzie z tym problemu. No i to było trudne :-( Okropnie się podrapalam tam w środku, choć paznokcie mam do opuszków.

Po pierwszym w sumie "pełnym" okresie z kubeczkiem niosę pocieszenie dla wszystkich początkujących. Przy każdym użyciu jest łatwiej, szczególnie jeśli kilka dni z rzędu wyjmuje się i wkłada kubeczek po 2-3 razy dziennie. Przy wyjmowaniu bardzo pomaga parcie i po takim wstępnym wypchaniu kubeczka można go złapać za dno i odessać.
Ja po pierwszych użyciach byłam tak obolała i podrapana, że nawet tamponów nie mogłam używać.

[squirrelqa]

Napisane przez emma-e4

Po pierwszym w sumie "pełnym" okresie z kubeczkiem niosę pocieszenie dla wszystkich początkujących. Przy każdym użyciu jest łatwiej, szczególnie jeśli kilka dni z rzędu wyjmuje się i wkłada kubeczek po 2-3 razy dziennie. Przy wyjmowaniu bardzo pomaga parcie i po takim wstępnym wypchaniu kubeczka można go złapać za dno i odessać.
Ja po pierwszych użyciach byłam tak obolała i podrapana, że nawet tamponów nie mogłam używać.

Dzięki, to brzmi pocieszająco Będę testować dalej.

[rinoa_woman]

Dziewczyny poradzcie, zdecydowałam się na kubeczek, ale nie wiem jaki wybrać rozmiar. Jestem po dwóch porodach, jeden cc drugi naturalny z nacięciem, nie czuję żebym tam na dole była luźniejsza niż przed porodami, mąż uważa że też nie czuje różnicy, moje miesiączki nie są super obfite, nigdy nie były. Dwa pierwsze dni są owszem mocniejsze, ale to nie tak że jestem wodospadem ja bym to określiła jako średnie lub normalne krwawienie. Teraz noszę tampony, ale po porodach i chyba też z racji wieku, odczuwam większą suchość pochwy, nawet w czasie okresu więc tampony mnie podrażniają, za bardzo wchłaniają i bardzo trudno jest je aplikować przy uczuciu suchości. I teraz pytanie wziąć rozmiar mniejszy? Czy większy? Zdecydowałam się na Lunette na początek, jak się sprawdzi to spróbuję też innych. A może polecacie jakiś inny model na początek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez rinoa_woman

Dziewczyny poradzcie, zdecydowałam się na kubeczek, ale nie wiem jaki wybrać rozmiar. Jestem po dwóch porodach, jeden cc drugi naturalny z nacięciem, nie czuję żebym tam na dole była luźniejsza niż przed porodami, mąż uważa że też nie czuje różnicy, moje miesiączki nie są super obfite, nigdy nie były. Dwa pierwsze dni są owszem mocniejsze, ale to nie tak że jestem wodospadem ja bym to określiła jako średnie lub normalne krwawienie. Teraz noszę tampony, ale po porodach i chyba też z racji wieku, odczuwam większą suchość pochwy, nawet w czasie okresu więc tampony mnie podrażniają, za bardzo wchłaniają i bardzo trudno jest je aplikować przy uczuciu suchości. I teraz pytanie wziąć rozmiar mniejszy? Czy większy? Zdecydowałam się na Lunette na początek, jak się sprawdzi to spróbuję też innych. A może polecacie jakiś inny model na początek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja jestem po jednym porodzie, nie mam obfitych miesiączek, a wybrałam tak jak zaleca producent czyli rozmiar dla kobiet, które rodziły i Tobie radziłabym to samo czyli rozm. 2

będziesz zadowolona - ja też z powodu niezbyt obfitych miesiączek miałam wrażenie, ze tampony mnie wysuszają i teraz jest bardzo dobrze

[kaledonia]

Czy Wasze kubeczki też tak śmierdziały po zakupie gumą samochodową ?

Satisfyer
Feel Confident Menstrual Cup Transparent

Miałam wcześniej kubeczek włoski Natu z ecco verde i on w ogóle nie miał zapachu. Niestety go zgubiłam w otchłani toalety ( tak, podczas wymiany ) .
To co do mnie przyszło w tym zamówieniu to zestaw śmierdzących, chińskich kubeczków menstruacyjnych.
Niestety żeby je powąchać musiałam je otworzyć, więc zabezpieczenie higieniczne zerwane i nie mogę zwrócić.
Brak też tej dziurki, tzw zaworku bezpieczeństwa, który zapewnia dobre zasysanie się kubeczka.

Przestrzegam przed tą marką.

[alternative1]

Szkoda, bo gadżety mają dobre.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Pochwaliłam się zakupem kubeczków koleżance i lekko się zdziwiłam, że takie coś ona by nie mogła, bo się brzydzi.

Napisane przez alternative1

Szkoda, bo gadżety mają dobre.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

I tak bywa. Zapach zapachem, ale jak się to coś zaśsie to jak wyciągnę

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez kaledonia

Czy Wasze kubeczki też tak śmierdziały po zakupie gumą samochodową ?

Satisfyer
Feel Confident Menstrual Cup Transparent

Miałam wcześniej kubeczek włoski Natu z ecco verde i on w ogóle nie miał zapachu. Niestety go zgubiłam w otchłani toalety ( tak, podczas wymiany ) .
To co do mnie przyszło w tym zamówieniu to zestaw śmierdzących, chińskich kubeczków menstruacyjnych.
Niestety żeby je powąchać musiałam je otworzyć, więc zabezpieczenie higieniczne zerwane i nie mogę zwrócić.
Brak też tej dziurki, tzw zaworku bezpieczeństwa, który zapewnia dobre zasysanie się kubeczka.

Przestrzegam przed tą marką.

Ja bym czegoś takiego do pochwy nie aplikowała. Silikon medyczny powinien być bez zapachu. Coś jak smoczki dla dzieci - nie pachną. Moje kubeczki nie śmierdziały.

[kaledonia]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88743414]Ja bym czegoś takiego do pochwy nie aplikowała. Silikon medyczny powinien być bez zapachu. Coś jak smoczki dla dzieci - nie pachną. Moje kubeczki nie śmierdziały.[/QUOTE]

A jaki masz kubeczek ?

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez kaledonia

A jaki masz kubeczek ?

perfect cup.

[hihicz]

Dawno temu podczytywałam ten wątek, ale ze względu na budowę błony dziewiczej nie zdecydowałam się na zakup kubeczka. Potem o całej sprawie zapomniałam. Do powrócenia do tematu kubeczka skłoniła mnie miesiączka w ostatnie upały. Stosować ciągle tamponów nie mogę - nie daję rady aplikować jednego za drugim, a z kolei podpaski... Same wiecie. Zakupiłam w promocji Kubeczek facelle, ma obłędnie truskawkową torebkę, w której się zakochałam. Wybrałam go ze względu na cenę - jeśli okaże się zbyt miękki /mały itd to nie będzie mi szkoda go wymienić na cos droższej marki. Poza tym widziałam, że mimo że jest to kubeczek marketowy to ma dużo pozytywnych opinii. Tak więc przede mną sterylizacja kubeczka, pierwsze próby na sucho i mam nadzieję, że w lipcu się zaprzyjaźnimy na długi czas.

[Glodomorek]

Nie polecam zakładania na sucho. Jest dużo trudniejsze niż gdy jest wilgotno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ceccylia_paladin]

No ale w pochwie raczej nigdy nie jest zupełnie sucho. Kubeczek można właśnie włożyć np rano w dniu w którym spodziewamy się miesiączki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Można, ale na naukę to ja bym nie polecała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Glodomorek

Można, ale na naukę to ja bym nie polecała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można spróbować poćwiczyć z lubrykantem na bazie wody. One są bezpieczne dla silikonu medycznego.

[hihicz]

Nie pracuję z domu i nie wyobrażam sobie ćwiczyć rano w dniu miesiączki przed wyjściem do pracy. Albo jeśli okaże się, że coś źle zainstalowałam w pracy po raz pierwszy próbować wygrzebać kubeczek. Z kolei czekać na okres wypadający w weekend jest bez sensu. Dlatego planuję poćwiczyć z lubrykantem.

[ceccylia_paladin]

Wiesz, poćwiczyć wkładanie możesz ale bez okresu i tak się nie dowiesz, czy dobrze go włożyłaś, tak aby nie przeciekał. Mi często zdarzało się że raz przeciekał, a raz nie. Może mam nie do końca odpowiedni kubeczek, do mojej budowy, nie wiem. Ale już że 3 ostatnie okresy miałam bez przeciekania, więc chyba w końcu ogarnęłam idealny sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative1]

No i przy okresie szyjka się obniża, więc też inaczej.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Na pewno pierwsze menstruacje testowe mogą być nieco kłopotliwe. Na pewno nie zaszkodzi mimo wszystko wymacać się poza okresem, próbować znaleźć metodę skladania, która będzie dla nas wygodna

[rinoa_woman]

Kupiłam sobie ostatecznie lunette 2, dzisiaj mam go pierwszy raz w użyciu. To są moje przemyślenia: bałam się trochę aplikacji, bo wydawało mi się, że jest wieeelki, ale poszło dość łatwo. Miałam wrażenie, że włożyłam go za płytko bo cały czas go czułam, ale po jakimś czasie już było ok. Po 2godz postanowiłam go wyjąć, żeby sprawdzić ile jest wydzieliny i tu zaczął się problem. Nie mogłam go sięgnąć! Miałam wrażenie, że wszedł głębiej niż był na początku, próbowałam w różnych pozycjach, ale po dość długiej walce i wizji, że będę musiała iść do ginekologa na awaryjną wizytę, udało mi się go wyjąć! Pomogła mi pozycja kucająca, kilka głębokich oddechów i rozluźnienie mięśni. Cały ten stres z próbą wyciągnięcia tak mnie zblokował, że byłam spięta i dlatego mi nie szło. Wyczytałam też, że pomaga przeczekanie, aż kubeczek się mocniej napełni i przez to nieco obniży, a mój był ledwo co napełniony. Włożyłam go ponownie i tym razem potrzymam go dłużej. Ogólnie jestem zadowolona, choć przyznaję trochę się wystraszyłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Ten Facelle wydaje się być podobny do Organicup czy Natu, które mam lub miałam.

Napisane przez Glodomorek

Nie polecam zakładania na sucho. Jest dużo trudniejsze niż gdy jest wilgotno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na sucho nie dałabym rady

Napisane przez rinoa_woman

Kupiłam sobie ostatecznie lunette 2, dzisiaj mam go pierwszy raz w użyciu. To są moje przemyślenia: bałam się trochę aplikacji, bo wydawało mi się, że jest wieeelki, ale poszło dość łatwo. Miałam wrażenie, że włożyłam go za płytko bo cały czas go czułam, ale po jakimś czasie już było ok. Po 2godz postanowiłam go wyjąć, żeby sprawdzić ile jest wydzieliny i tu zaczął się problem. Nie mogłam go sięgnąć! Miałam wrażenie, że wszedł głębiej niż był na początku, próbowałam w różnych pozycjach, ale po dość długiej walce i wizji, że będę musiała iść do ginekologa na awaryjną wizytę, udało mi się go wyjąć! Pomogła mi pozycja kucająca, kilka głębokich oddechów i rozluźnienie mięśni. Cały ten stres z próbą wyciągnięcia tak mnie zblokował, że byłam spięta i dlatego mi nie szło. Wyczytałam też, że pomaga przeczekanie, aż kubeczek się mocniej napełni i przez to nieco obniży, a mój był ledwo co napełniony. Włożyłam go ponownie i tym razem potrzymam go dłużej. Ogólnie jestem zadowolona, choć przyznaję trochę się wystraszyłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zawsze wybieram te najmniejsze i mnie się wydają gigantyczne.


Teraz mam Organicup, dziś mnie zaskoczył okres i po powrocie do domu pierwsze testy nastąpiły.
Rozkłada się, nie przecieka i nie czuć go.