2011-09-13, 17:45 | #961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Perełki cruelty - free
vilette: nie twierdziłam, że wszystkie mają bajońskie ceny
Jednak mnie poza nie testowaniem na zwierzętach interesuje też jak największy brak chemii w kosmetykach. Znam trochę fajnych, indyjskich itp, zupełnie naturalnych ale one są drogie. Z tymi tańszymi i składanymi samodzielnie dopiero się zapoznaję i na razie nie wiem, jakie są efekty póki co moje doświadczenia sięgają tylko używania hydrolatów roślinnych i zrobienia mikstury toniku z kwasami AHA Skąd zamawiasz te składniki? Czy tam jest dużo chemii? |
2011-09-13, 18:42 | #962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
http://www.zrobsobiekrem.pl/
dziś ukręciłam 4 kremy ;] i jeszcze peeling skręcę. To w większości prawie czyste składniki, czasem coś np jest w glicerynie rozpuszczony czy coś podobnego. Konserwuje się kilkoma kropelkami feoga i jest cacy ja nie byłam nigdy freakiem składowym, ale kiedy najdroższe kremy nie pomagały, a wręcz szkodziły, trzeba było o czymś takim pomyśleć. z kupnych floslek ma serię ekologiczną z całkiem fajnym składem
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
2011-09-13, 19:10 | #963 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Perełki cruelty - free
villete: ja nie mam problematycznej cery, jakim kremem nie posmaruję, to generalnie jest ok. Jedyne co to mogłabym mieć czystsze pory no ale może się uda
Skład mnie interesuje bo mam dosyć rakotwórczych chemikaliów niby w dopuszczalnych dawkach ale za to występujących wszędzie. A potem się to kumuluje. A że i zwierzęta lubię to najlepiej jak są cruelty free i o dobrym składzie dzięki za linka, przyda się. Ja dotąd znałam tylko mazidła.com i biochemię urody No i wyczytałam, że BDIH to oznacza, że nie testowane na zwierzętach na żadnym etapie, rozwiałam swe wątpliwości. Wcześniej nie wiedziałam o takim certyfikacie w ogóle. http://znaki.ekologia.pl/produkty/Znak-BDIH,11667.html Edytowane przez Brua Czas edycji: 2011-09-13 o 19:13 |
2011-09-13, 19:34 | #964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
no to spokojnie jak robisz własny krem możesz zrezygnować z substancji, które mogą zapychać ja np do kremu do rąk daję masło shea, sporo masła kakaowego, do kremu do twarzy już nie. A sporo takich potencjalnych zapychaczy w zwykłych kremach i nie ma co z nimi zrobić (parafina, gliceryna, nie wiem co tam jeszcze lubi zapychać). Na oczyszczenie porów fajne są też robione peelingi, ja takich też już przestałam kupować bo nic nie dawały - a zmieszać kawę,z cukrem, cynamonem, kwasem hialuronowym czy jakimś olejkiem (olejek wręcz bym powiedziała konieczny, rozpuści syf jak kawa wyciśnie pory) i jest cacy, buzia biała ;] po tych kupnych to jedynie jakbym mydła użyła ;/
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
2011-09-13, 19:39 | #965 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
No ja, przyznam szczerze, jestem dosc sceptycznie nastawiona do tego obecnego szalu na kosmetyki naturalne. Widac, ze to jest szal troche i moda, niekoniecznie nawet poparte jakimis badaniami czy cos. Mnie ciekawi czy to faktycznie mozna udowodnic, ze kosmetyki 'naturalne' (hmm, bo ja jestem takze sceptycznie nastawiona do tych kupnych naturalnych bo dla mnie naturalne to znaczy zerwalam truskawke z krzaka i wydoilam krowe, polaczylam te 2 skladniki ze soba i wiem co mam na buzi) sa mniej szkodliwe czy po prostu przemysl teraz zeruje na niewiedzy i przesadach (prosze tylko bez urazy, nie mam na mysli nikogo urazac). Chodzi mi tylko o to, ze ludzie uzywaja roznych swinstw w kosmetykach i jak na razie wszelkie spekulacje o zwiazku tychze z rakiem badz innymi chorobami mozna miedzy bajki wlozyc. Oczywiscie nie potepiam takich wyborow, uwazam, ze kazdy ma prawo sie interesowac czym chce i miec nadzieje, ze pomoze, ale do mnie po prostu ta nagonka na kosmetyki nie bardzo przemawia.
No ale jak ktos lubi takie rzeczy to robienie wlasnoreczne kremow jest super, poniewaz mozna kazdy z nich indywidualnie dobrac do potrzeb, mozna tez eksperymentowac, wybierac wlasne ulubione zapachy i recznie zmieniac konsystencje. Tak wiec powoli wdrazam sie w tajniki robienia wlasnych mazidelek - z tym ze ja glownie dla manii zapachowej
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2011-09-13 o 22:40 |
2011-09-13, 20:24 | #966 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Linus no ja np parabenów też się nie boję ;] wystarczy przejechać się po centrum miasta z otwartym oknem w samochodzie - tyle miodu to my w żadnym kremie sobie na twarz nie nałożymy co wówczas nawdychamy ja na co dzień to małomiasteczkowa dziewczyna, ale jak jestem we wrocławiu, to wieczorem woda jest czarna jak się myję, tak te spaliny na człowieku osiadają. Mazidła fajne właśnie, bo robią co się chce i jak skóra problematyczna, to jest niebo, bo znaleźć taki krem, który dogodzi, nie podrażni, nie będzie piekł (kiedy na skórze są rany to nawet woda piecze) to graniczy z cudem. Olejki eteryczne też fajna sprawa w kremach, acz większość przeznaczona do skóry trądzikowej ;/ ale kupiłam rozmarynowy (afrodyzjak ) kuzynka twierdzi, że śmierdzi domestosem, ale kto by się tym przejmował ;p
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
2011-09-13, 22:57 | #967 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Perełki cruelty - free
ja wyznaję zasadę, że im prostszy skład (krótsza lista) tym lepiej i jakoś mi to nie szkodzi. Mimo, że mnie mało co uczula itp
|
2011-09-13, 23:00 | #968 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Wiesz, każdy zwraca uwage na inne rzeczy. Ja generalnie mam mieszankę róznej maści kosmetyków, niektóre z bardzo dobrym składem (Ecocert itd), inne z dośc słabym składem, bo... jednak nietestowanie na zwierzętach to jest dla mnie priorytet, potem myślę o efekcie (jak coś na mnie działa lepiej z gorszym składem, to wybiorę gorszy skład nad lepszy skład, a gorsze działanie), potem o cenie (no... trzeba to też wziąc pod uwagę...) i zapachu (maniaczka zapachowa), a dopiero potem o składzie. No ale wiadomo - ile ludzi, tyle preferencji. Dla swoich potrzeb znajduję tonę kosmetyków ( w sumie to więcej niż bym chciała ), no ale ja mieszkam też w USA, więc czasami mnie chyba odrobinę łatwiej cenowo.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
2011-09-14, 08:13 | #969 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 404
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Dla mnie zasada "im prostszy skład" też jest bardzo ważna. Ponieważ staram się odżywiać zdrowo i nie kupować produktów z 1000 składników typu emulgatory, farbniki, konserwanty itp, chcę być konsekwentna i kosmetyki też mieć jak najbardziej dobrego składu. I, oczywiście, tylko i wyłącznie CF.
Uważam, że parabeny nikomu nie służą i są już badania na ten temat. Zresztą widzę na własne oczy, że generalnie im lepszy skład kosmetyków, tym lepiej działają na moją skórę. Niestety, nie stać mnie na to, żeby całkiem przejść na ukochaną Laverę i Santę, więc robię tak. Wszystko, co zostaje na skórze przez dłuższy czas i nie zużywa się błyskawicznie (czyli kremy do twarzy, pomadki ochronne, balsam do ciała, przeciwsłoneczne emulsje i takie tam) kupuję ekologiczne, nawet jeżeli mam oszczędzić na innych rzeczach. Również zawsze kupuję dobry szampon, bo mam włosy bardzo problemowe i nie mogę sobie pozwolić na pogorszenie ich stanu. Jeżeli mam problem z finansami, to świetną opcją są rzeczy robione samodzielnie (bardzo chce spróbować recepty villette). Zamiast peelingu do ciała korzystam z mielonej kawy oraz soli morskiej, zamiast pian/soli do kąpieli, dodaję kilka kropli olejków eterycznych, jako peeling do twarzy mam otręby owsiane, zamiast kremu do ciała używam masło shea, oliwę z oliwek. Ostatnio bardzo się przywiązałam do olejków eterycznych - robię z nimi maseczki, dodaję do wody dla zmywania podłogi, do kąpieli, korzystam też z nich, kiedy mam wysypki na twarzy. Działają nie gorzej, niż normalne kosmetyki, a nie są drogie, do tego bardzo wydajne. Wszystko, co się zmywa, typu żele, pianki, mydła, kupuję tanie. Staram się, żeby skład był znośny, ale jak nie, to trudno. Nie jestem milionerem, więc na czymś muszę oszczędzać. Czasami uda się znaleźć dobre składowo rzeczy w YR, i to w promocji. Na przykład balsam do ust mają ekstra. Dostałam jako gratis też dobrą szminkę. Problem mam jedynie z kosmetykami do malowania się... Niestety, ekologiczne kosztują fortunę, a ja lubię mieć kilka kolorów pod różne ubrania i nastroje - parę kredek do oczu, kilka szminek, kilka cieni... Na razie jestem przy Revlonie, Vipera, Joko, Bell i YR. Staram się mieć przynajmniej porządny puder i podkład, bo jednak szkoda skóry, ale co robić ze szminkami - nie wiem.. Gryzie mnie sumienie, że noszę tyle chemii na ustach i to jeszcze ją połykam... Jak będę bardziej bogata, to przestawię się na Sante Kiedyś załapałam się na promocję, szminki mają ekstra fajne, ale w zwykłej cenie, niestety, nie dla mnie
__________________
Pomóż kociakom - kupuj na aukcjach charytatywnych na allegro: NADIR_stowarzysz, miauczykotek, Koty_sos, SosDlaZwierzat, TOZ_Szczecin, kocipazur_org, Nakarm zwierzaka jednym klikiem: www.pustamiska.pl www.poomoc.pl Mój blog: ekologicznie.wordpress.co m |
2011-09-14, 14:54 | #970 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Ja niektóre rzeczy naturalne bardzo lubię, np. podkładów używam tylko mineralnych. Ale np. korektor próbowałam używać mineralny i, szczerze mówiąc, efekt zwyciężył nad składem u mnie i się trzymam mojego korektora Almay. Ostatnio jakoś efekt mi się mniej podoba, ale i tak bije na głowę inne korektory, więc dla mnie sprawa przesądzona. Raczej nie zdecyduję się na ekologiczną maskarę, chociaż widziałam sporo firm je robiących - chociaż chętnie kupuję tusz Physicians Formula i on ma być niby z Ecocertem. No ale, jak już mówiłam Dziewczyny, niektórzy używają tylko i wyłącznie kosmetyków z bardzo krótkim składemi ja to szanuję - jeśli im służą, to pewnie. Mnie po prostu niektóre nie służą.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2011-09-14, 15:08 | #971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
O parabenach stwierdzili tyle, że gromadzą się w komórkach rakowych, razem milionem innych rzeczy, według mnie to naprawdę o niczym nie świadczy. Człowiek się przed lichem nie ukryje - niestety.
Co do kosmetyków to też raczej ekologicznej manii nie mam. Na twarz stosuję bb kremy, które widocznie poprawiają stan mojej skóry, szukam mineralnych podkładów, ale żaden mi jeszcze nie podpasował, ale szukam Korektor też bb ;] Naturalne w pełni może nie są, ale co ważne - widzę poprawę skóry. Z resztą kosmetyków też bym nie przesadzała ;] Nawet jak w szmince jest jakieś świństwo, to te świństwa są nieuniknione, nie zjesz szminki, ale w czasie snu zjesz radioaktywną muchę ;] Peeling jest boski swoją drogą, trochę mi rzadki wyszedł, ale to nie przeszkadza. Mega oczyszcza i jednocześnie nawilża, jak nałożyłam potem robiony krem, to teraz mam twarz jak niemowlę ;] Także szczerze polecam samoróbki, bo faktycznie efekt jest taki, jaki oczekujemy od poszczególnych składników.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
2011-09-14, 15:12 | #972 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2011-09-14, 16:29 | #973 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
muszę się w końcu skusić na zamówienie z BU ;] już ostatnio z zsk chciałam kupić olejek myjący, ale patrzę na skład, a tam prawie sam olejek kokosowy... a ja jak mam makijaż to pocieram olejek wacikiem i jazda po twarzy ;]
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
2011-09-18, 21:14 | #974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Dziewczęta, z powodu ostatnich doniesień dotyczących Avonu (na czarnej liście Pety) i Bourjois oraz Chanel (Chanel z emaila od Pety, Bourjois jako firma wokół której jest masa kontrowersji), wywaliłam z naszej listy wszystkie perełki z tych firm. Z radością za to ogłaszam, że DKNY wróciło na listę, więc jeśli ktoś ma perfumy Donny Karan, to można śmiało polecać.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
2011-09-20, 11:20 | #975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Vilette a peelingi robisz z jakichś gotowych zestawów czy sama komponujesz?
To samo pytanie dotyczy kremów Na podanej przez Ciebie stronce widziałam gotowe zestawy do zrobienia kremu - testowałaś je? A co to za kosmetyki Sante? Nie widziałam nigdzie i pierwszy raz widzę cokolwiek o czymś takim |
2011-09-21, 08:46 | #976 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 404
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Oficjalna strona Sante:
http://www.sante.de/index_en.html Kosmetyki te można kupić na allegro i w dużej ilości internetowych sklepów, na przykład, www.sklepnaturalny.pl Mają również profil na FB. Są to dobre kosmetyki w rozsądnej jak na eko produkty cenie. Szminki mają świetnie, w moim przypadku dobrze pielęgnowały usta, nie zjadały się natychmiast i miały super kolory, nasycone, piękne... No ale ceny na kolorówkę mają, niestety, bardzo wysoką...
__________________
Pomóż kociakom - kupuj na aukcjach charytatywnych na allegro: NADIR_stowarzysz, miauczykotek, Koty_sos, SosDlaZwierzat, TOZ_Szczecin, kocipazur_org, Nakarm zwierzaka jednym klikiem: www.pustamiska.pl www.poomoc.pl Mój blog: ekologicznie.wordpress.co m |
2011-09-21, 16:04 | #977 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
peelingi to już całkiem komponuję z tego co mam pod ręką (kiedyś na mieszkaniu studenckim bardzo zachciało mi się o 2 w nocy zrobić peeling stóp więc podebrałam współlokatorom trochę soli i cukru, z kawiarki wyciągnęłam fusy, zalałam to kapką oliwy i dodałam mydło albo jakiś balsam ;] et voila ;p) a do twarzy to wiele się nie różnią, ale już o tym pisałam nie dodaję soli, ale jak już na zsk kupiłam, to dodaję jakieś nawilżacze i substancje regenerujące - d-pantenol czy macerat z aloesu mam wrażenie, że bardzo pomaga, mam z tym równiez krem i zauważyłam, że bardzo łagodzi jakieś stany zapalne czy potencjalne pryszcze ;] zestawy wyglądają fajnie, ale naprawdę, z tym nie da się wg mnie nic zepsuć. np. ostatnio trochę powaliłam proporcje w kremie - efekt jest jedynie taki, że fazy olejowej było nieco za dużo, to czasem pływa mi olej na górze kremu, zamieszanie szpatułką/palcem i po problemie, kremu używam i żyję ;] kupienie zestawu z tego co wiem polega na tym, że po prostu wsadzają Ci wszystkie składniki do koperty i też po prostu musisz je wymieszać. Jeśli wszystkie składniki Ci pasują, to jak najbardziej kup Aha, ale polecam w każdym przypadku stosować konserwant - FEOG. Niestety to są tak naturalne rzeczy, że się popsują do miesiąca bez tego.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt. NIKT NIE JEST TEGO WARTY. Dowiedz się więcej! wymiana |
|
2011-09-24, 17:14 | #978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 114
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Ja do perełek chętnie dodam balsam Nuxe, który świeżo co opisałam na blogu
(i witam się ze wszystkimi w wątku jako nowa)
__________________
Publiczna Pralnia Prezentuje... <klik> |
2011-10-03, 07:54 | #979 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 59
|
Dot.: Perełki cruelty - free
@Linusiaczku, z Donną Karan to ja bym się wstrzymała.
Co z tego, że jej kosmetyki nie są testowane na zwierzętach, jeśli ona z drugiej strony je morduje, bo z ich skórek robi futra czy torebki. http://dkbunnybutcher.com/why-donna-karan.aspx I na dodatek kompletnie nie rozumiem dlaczego jest na liście PETA, między tymi, którzy kochaja zwierzątka.:con fused::confused ::con fused: |
2011-10-03, 13:31 | #980 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2011-10-18, 20:16 | #981 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Wrzucam perelke:
Ziaja, Krem nawilzajacy z kwasem hialuronowym, seria 30plus Maybach za 10 zlotych. Jakosciowo porownywalny, a nawet lepszy, niz wszelkie apteczne twory typu Vichy, Avene, Bioderma i SVR (te 2 ostatnie sa bardzo dobre, ale z 6-10 razy drozsze). Zdecydowanie lepszy, niz nawilzajacy DayWear Estee Lauder - ktory nie nawilza i zostawia taki dziwny suchy film. No i wsio. Spobujcie tej Ziajki, bo az szkoda jej popuscic, gdy taka tania. Ja sie powolutku wyzwalam z syndromu snobki i siegam dolnych polek cenowych, bo na gornych nic ciekawego. |
2011-10-18, 22:17 | #982 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
|
2011-10-19, 00:04 | #983 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Po garsci probek moge stwierdzic, ze: -krem ladnie nawilza -'upupia' cere i jakby lekko wypelnia efekty nagryzienia zebem czasu - tj. splyca drobne zmarszczki mimiczne -dodaje takiego przyjemnego napiecia skorze -zdejmuje wrazliwosc, przesuszenie -jest lagodny -na twarzy czuje sie taki efekt mokrej cieplej bryzy Ogolnie - krem nawilzajacy, lekko ujedrniajacy, z kwasem hialuronowym, ktory wypelnia wszelkie drobne zmarszczki. Sporo surowcow ma certyfikowanych przez Ecocert. Tani jak barszcz -od 8 zlotych wzwyz - zaleznie od punktu. Dla 20stek, 30stek i w zasadzie dla wszystkich, co maja suche 'oblicza'. Gdyby ten krem zapakowano w sloik Diora, z pewnoscia bym sie nie zdziwila, raczej na korzysc. Kiedys mialam nawilzajacy HydraMove (obecny Hydraction) i oprocz ladnego kwiatowego zapachu niewiele robil na mojej owczesnie 20letniej twarzy. Maly minus, ale nie ma co sie czepiac przy tej cenie - chcialabym ten krem w opakowaniu z pompka, ale to by go znacznie podrozylo. Dla niektorych to by byl problem. Trzeba nieco odczekac przed pudrowaniem. Mozna nakladac fluid bezposrednio na krem, a nawet lekko je ze soba zmieszac, jak fluid mocno kryjacy. Ja od jakiegos czasu walcze z suchoscia i wrazliwoscia skory i zauwazylam, ze moje bardziej czynne kremy przestaja sobie radzic. Stwierdzilam, ze, aby skora mogla przyjac wszlkie witaminy c i a, jakies tam inne cuda odmladzajace - musi byc wpierw nawilzona, by te cuda mogly sie przedostac do glebszych partii. A tak, kremiki mi sie slizgaly, a skora pod spodem wyla do wodopoju . Teraz jakos te moje 'chemikalia' lepiej przenikaja. |
|
2011-10-19, 00:26 | #984 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Ja jestem już po 30-stce i potwierdzam, że nawilżenie to podstawa śledzę ten wątek, ale jako właścicielka twarzy mieszanej, wrażliwej z trądzikiem różowatym nie mam tu zbyt dużo do powiedzenia. Świetnie nawilża Celii krem i AA to atopowej, ale one chyba testują? Za to polecam filtr z Polleny Ewy 50 na wrażliwe części typu uszy, nos, ja smaruję całą buzię i jest super, pod makijaż idealny Mam nadzieję, że się nie myle i Pollena Ewa nie testuje?
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
|
2011-10-19, 00:30 | #985 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Zgadzam się, że z problematyczną cerą to można świra dostać, ale chyba tak samo jak się używa wszystkich kremów, jak i nietestowanych. Po prostu, jak dla mnie, znalezienie dobrego kremu trwa latami... Ja mam cerę nieproblematyczną, ale jak tylko się czymś posmaruję to od razu się robi problematyczna - w związku z tym rzadko czegoś używam tak na serio, choć testuję mnóstwo rzeczy. W sumie od kiedy zaczęłam się interesować nietestowanymi i naturalnymi kosmetykami to dopiero widzę, że można kupić kremy, które nie szkodzą Ale takiego naprawdę naprawdę super to jeszcze nie spotkałam - jak dotąd numerem jeden jest chyba Organix.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2011-10-19, 00:32 | #986 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Na KWC zachwalany przez Guacamole krem ma bardzo dobre recenzje: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ym.html&next=1, koniecznie musze go kupic, jak tylko wpadnie mi w oko Dziekuję!
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! Edytowane przez Iwonalodz Czas edycji: 2011-10-19 o 00:33 |
|
2011-10-22, 16:39 | #987 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Ale tu cicho, o mamo!
Powiem Wam tylko, że w ostatnim czasie miałam dużo czasu na testowanie kosmetyków i wyłoniło mi się parę hitów i perełek: a) w końcu zaczęłam testować Amlę Dabur (zapach jaśminowy). Poprzez "zaczęłam" mam na myśli testuję od miesiąca jak nie więcej i zużyłam połowę. Po pierwsze, zapach jest obłędny. Trzymanie Amli na włosach to czysta przyjemność. Po drugie, pomimo iż jest to olej, moich włosów nie przetłuszcza, co uważam za fantastyczną rzecz. Po trzecie, używałam po pofarbowaniu włosów i moje włosy wracają do wyglądu sprzed farbowania. Na dodatek (i tu wielkie wow), Amla używana z bezsilikonowym szamponem do włosów Organix naprawdę dodaje moim włosom objętości (często moje włosy są przyklapnięte i liche po użyciu odżywki, ale nie w tym wypadku). Absolutnie kupiłabym ponownie. b) cienie do powiek NYX (paletki 10). Dawno nie używałam, ale wyciagnęłam ostatnio z szafki i muszę przyznać, że te paletki są jednak strzałem w 10. Podobnie, z wyższej półki, cienie Stili. Obie firmy produkują cienie bardzo wysokiej jakości, o bardzo dobrej pigmentacji, świetnie się trzymające powieki, o ładnych kolorach. NYX jest znacznie tańszy od Stili, ale obie firmy uwielbiam. c) zadzwiające, ale prawdziwe - pomadki Elf. W Stanach kosztują 1$ (czyli 3 zł), bałam się, że to będzie prawdziwy bazarowy kicz, ale nic takiego Mają śliczny delikatnie owocowy kolor, dośc zbitą konsystencje, która ładnie trzyma się ust. Jak na taką cenę - niebywale trwałe. Brak chemicznego zapachu, nie zauważyłam też wysuszania ust.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
2011-10-26, 10:23 | #988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 117
|
Dot.: Perełki cruelty - free
cześć dziewczyny! jak dobrze, że trafiłam na ten wątek od wielu lat staram się używać kosmetyków nietestowanych na zwierzętach, zaliczyłam sporo wpadek, ale mam też duuuużo hitów
na początek jedno pytanko - nie sądzicie, że przydałoby nam się oddzielne forum na wizażu o cruelty free, tudzież szeroko rozumianej ekologii?... |
2011-10-26, 14:29 | #989 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Masz na myśli całe oddzielne forum? Coś w stylu "życie w zgodzie z naturą"?
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2011-10-26, 16:37 | #990 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 117
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
fajnie by było mieć np. całe forum tylko o kosmetykach cruelty free, ale można by do tego dokoptować wątki zielono-ekologiczne, wegetariańskie itp. w końcu wiele rzeczy jest produkowanych ze szkodą dla środowiska i fajnie by było wszystkie porady zebrać w jednym miejscu. |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.