2011-07-14, 16:22 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16
|
Za rok czy teraz?
Witam
Moja sytuacja wygląda następująco: zawaliłam jeden obowiązkowy przedmiot maturalny i nie wiem co robić dalej. Planowałam studia, ale nic z tego nie wyszło. Jestem teraz w przysłowiowej kropce, niezdana matura to dla mnie niemały szok. Jest jeszcze możliwość poprawki w sierpniu, ale co z tego, skoro na studia w tym roku już nie mam szans, a już na pewno nie na moje wymarzone. Nie wiem co ze sobą zrobić w tej chwili, nie mam żadnego pomysłu na dalsze życie. Myślałam nad tym i wygląda na to, że mam trzy wyjścia: iść do pracy - pozostaje tylko pytanie GDZIE. Nie mam żadnego papierka oprócz świadectwa z liceum, więc nie bardzo wiem kto i gdzie mógłby mnie zatrudnić. Drugie wyjście to jakaś szkoła policealna, która da mi zawód, ale nie jest to szczyt moich ambicji ani spełnienie marzeń. Chciałam pracować w zawodzie, do którego wykonywania wymagane są ukończone studia. Trzecim wyjściem jest pójście w tym roku na jakiekolwiek studia po sierpniowej poprawce, a za rok ewentualnie podwyższenie wyników matury i przepisanie się na mój wymarzony kierunek, chciałabym, aczkolwiek nie wiem, czy to takie proste. Podobno dużo osób się przepisuje, ale nie wiem jak to będzie, w tym roku mają wejść jakieś punkty naliczane studentom, więc jeśli poszłabym w tym roku a za rok się przepisała to za jeden rok studiowania będę musiała zapłacić, a niestety nie mogę liczyć na pomoc rodziców. Poza tym podobno trudniej jest dostać się osobom, które pisały maturę w latach późniejszych bądź też się przepisują z innego kierunku, słyszałam, że ,,tegoroczni'' maturzyści mają pierwszeństwo. Pewnie wyjdzie na to, że szukam tu pocieszenia, może i po części tak jest. Dla mnie osobiście jest to jakaś mniejsza tragedia, pewnie w życiu jeszcze przeżyję gorsze rzeczy, ale jakby nie było, wykształcenie jest bardzo ważne, a jeszcze rodzina mnie ,,pociesza'', że jak w tym roku nie pójdę na studia to za rok już mam z głowy. Co byście zrobiły na moim miejscu? A może był ktoś w takiej sytuacji? Jak wybrnęłyście? Macie jakieś dobre rady dla mnie? |
2011-07-14, 20:17 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Generalnie moim zdaniem nie ma co zaczynać na siłę szkoły policealnej, albo jakiegokolwiek kierunku studiów, który nie jest "tym jedynym" i na którym będziesz się męczyć. Idź do pracy - nie wiem, kino, McDonald, mencherdiser, hostessa - wiem, że to nie jest szczyt Twoich marzeń ale od czegoś trzeba zacząć. Przygotuj się do poprawki w sierpniu, może nawet do poprawki w maju (jeśli chcesz mieć lepsze wyniki) i startuj na swój wymarzony kierunek za rok. A poza tym głowa do góry, świat się nie skończy jak zrobisz sobie rok przerwy
__________________
💒 30.07.2021 |
2011-07-14, 20:22 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Za rok czy teraz?
To tak:
Studiowanie byle czego jest bez sensu - tylko sie bedziesz meczyc. Wcale nie jest tak ze "tegoroczni" maturzysci maja pierwszenstwo. Licza sie tylko wyniki. Popraw za rok i idz na to co chcesz studiowac A do pracy po maturze mozesz isc do jakiegokolwiek sklepu i odlozyc " na przyszlosc"
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
2011-07-14, 20:26 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Według mnie bez sensu jest iść na studia tylko po to żeby na nich być i potem się przepisywać. Możesz poprawić maturę w sierpniu lub za rok- to już Twój wybór. Myślę, że szkoła policealna to nie jest głupi pomysł pod warunkiem, że będzie związana z wymarzonym kierunkiem studiów. Dodatkowo możesz oczywiście pracować - na pewno coś znajdziesz- i zdobyć doświadczenie, które w przyszłości Ci się przyda. Życzę powodzenia w dokonaniu właściwego wyboru
|
2011-07-14, 20:26 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: AMSTERDAM/konin
Wiadomości: 52
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
Głowa do góry, nie ty pierwsza i nie ostatnia! Zresztą, w tym roku nie zdało 1/4... Więc czasem się nie załamuj. Może tak miało być?? Nie myślałaś o wyjeździe za granicę? Np. jako AU PAIR do USA z Almatura- link: http://almatur.pl/workandtravel_usa.php Nie tylko Almatur organizuje takie wyjazdy, wpisz w google, a znajdziesz więcej ofert. Dowiedziałam się o tym z Cogito, takich instytutów jest nie mało, są nawet oferty pracy w Nowej Zelandii dla maturzystów! Powodzenia
__________________
AMSTERDAM! |
|
2011-07-14, 20:34 | #6 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Treść usunięta
|
2011-07-14, 20:37 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Ja mam zdaną maturę, ale się nie dostałam na wybrany kierunek. Ale chciałabym pójść na zaoczne, potem ewentualnie się przenieść, więc pracę też muszę znaleźć.. Ale też rozważam poprawkę za rok. Nie idę na byle co, na co się tylko dostanę, bo to nie ma sensu jak wiesz co chcesz robić w życiu Więc i Tobie odradzam studiowanie "dla picu". Poszukaj pracy, popraw maturę i idź na to, co chcesz.
__________________
Work, but don't forget to live.
|
2011-07-14, 20:43 | #8 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
Więc ktoś sobie z ciebie jaja robił. Nie ma znaczenia kiedy zdajesz maturę, każdy jest traktowany równo.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-07-14, 20:46 | #9 |
goniąca własny ogon..
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 796
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Szkoła policealna absolutnie nie jest zła. Rok przerwy w nauce to jest szmat czasu, później ciężko wrócić, dlatego zrobienie jakichś fajnych kursów (na pewno coś znajdziesz) czy szybciutki "kierunek" w szkole to good idea. Pracować też możesz, wiadomo kokosów nie zarobisz, ale jednak! Żeby tylko ta praca nie polegała na wykładaniu towaru w Carrefourze czy staniu z reklamą na deptaku, bo się umęczysz i znerwicujesz
|
2011-07-14, 20:48 | #10 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
noo, leniwym ciężko wrócić.
jak to mówią, "żadna praca nie hańbi" i "lepiej rydz niż nic"
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-07-14, 21:06 | #11 |
goniąca własny ogon..
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 796
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Nie hańbi, ale jeśli komornik do drzwi nie puka i paląco pieniędzy nie potrzeba - to po co brać taką ciężką pracę, skoro w tym czasie można się uczyć?
|
2011-07-14, 21:11 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Ale zawsze to jakiś sposób usamodzielnienia się i odciążenie rodziców. Poza tym nie sądzę, żeby stanie z reklamą/rozdawanie ulotek było wielce męczące
__________________
💒 30.07.2021 |
2011-07-14, 21:22 | #14 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
Poza tym - i tak wiadomo że nauki nie będzie codziennie, każdy to sobie obiecuje ale nie zawsze wychodzi, więc po co marnować czas i wylegiwać się przed TV, jak może wpaść trochę grosza? No i nuda - mnie cholera brała jak siedziałam rok temu po maturze w domu, pracy podjąć nie mogłam ze względów rodzinnych, najpierw długie wakacje mi się podobały, ale po 2 miesiącach byłam tak wynudzona że szok
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-07-14, 21:30 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
__________________
💒 30.07.2021 |
|
2011-07-14, 22:31 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Dziewczyny, przepraszam, że Was nie zacytuję ale nie wiem jak cytować, żeby wszystko zmieścić w jednym poście :P
Dobija mnie perspektywa siedzenia w domu przez cały rok, oczywiście wolałabym iść do pracy, ale po liceum niestety o ile uda mi się w ogóle coś znaleźć, będzie to praca typu sprzątanie, sprzedawanie w sklepie, kelnerowanie. Według mnie żadna praca nie hańbi, ale trochę mi wstyd i czuję się gorsza od znajomych, oni pójdą na studia a ja będę ze szmatą i miotłą latać albo zmywać naczynia. Generalnie jest to moja wina, bo zawaliłam tę maturę, ale stało się, nic nie poradzę. Myślę, że praca byłaby lepszym rozwiązaniem niż zaczynanie studiów na ,,byle czym", bo po roku i tak zrezygnuję, a pieniądze zawsze się przydadzą, chociaż po to żeby na przyszłość coś odłożyć. Ale boję się właśnie tego, że po roku już na studia nie wrócę, pójdę do pracy, odzwyczaję się od nauki i spełnią się czarne wizje mojej mamy, rodziny i znajomych. I co ja potem zrobię bez wykształcenia? Będę do końca życia sprzątać? Ktoś napisał, że mam się nie przejmować, bo 1/4 maturzystów nie zdała. Owszem, ale dla mnie nie jest to wcale pocieszające, ani tym bardziej nie ma się czym szczycić. Nie pociesza mnie wcale fakt, że oprócz mnie na studia nie pójdzie 25% tegorocznych maturzystów, JA miałam ambicje () a przez przedmiot, który z moim wymarzonym kierunkiem studiów ani przyszłością nie jest związany stało się jak stało. |
2011-07-15, 01:03 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 121
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Podstawowe pytanie: czy wiesz, co mniej więcej chciałabys w życiu robić, na jakie studia iść? Jeśli tak, to trzymaj sie tego i rób coś w tym kierunku. Jak wyglądają staże z UP? Czy można sie załapać na taki staż, jeśli się nie jest studentem? Ideałem byłoby znalezienie pracy choć trochę związanej z branżą, w której chciałabyś pracować, ale zdaję sobie sprawę, że może byc to trudne. A może jakieś praktyki? Niektóre firmy ot tak po prostu przyjmują praktykantów. Później zaczniesz studia i będzie ci łatwiej o pracę.
|
2011-07-15, 09:21 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Moje podstawowe pytanie: Na jaki kierunek chciałaś się wybrać?
Możesz znajdziesz jakiś kierunek w szkole policealnej, który będzie związany z tym, który chcesz studiować w szkole wyższej. Tym lepiej to będzie dla Ciebie bo będziesz miała przygotowanie do tego co będziesz studiować. Może ci być nawet później łatwiej niż osobą które pójdą na studia tuż po LO. A wciąż będziesz w trybie nauki, wiec za rok z pewnością Ci się nie odechce uczyć. Po drugiej co do pracy to zależy w jakim mieście mieszkasz. Jeżeli masz jakieś supermarkety, mcdonaldy itp. to tam spokojnie znajdziesz pracę czasami tylko trzeba trochę poczekać aż się odezwą. Idź zarejestruj się do urzędu pracy może załapiesz się na jakiś staż. U mnie w tym roku były 5miesięczne staże z gwarancją późniejszego zatrudnienia przynajmniej na 3 miesiące. |
2011-07-15, 10:32 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Wiesz co idź do szkoły - jakieś studium, albo studia, w kierunku, które w miarę Cię interesuje. A później składaj papiery na swoje wymarzone studia. I albo pociągniesz 2 kierunki, albo zrezygnujesz z pierwszego. Ja w tym nic dziwnego nie widzę ani skomplikowanego. I tak nie będziesz miała co robić. A dlaczego płacić? Przecież są studia dzienne, nieodpłatne. Jeżeli płatność to tylko za jakieś kserówki, podręczniki jeśli będziesz bardzo potrzebować (ale są biblioteki). No to w czym problem? Jedynie na studium możesz płacić, ale nieraz są to groszowe sprawy (ja na jedno takie chodziłam i płaciłam marne grosze). Więc studia dzienne darmowe lub studium. I później zmiana W czasie studiowania jednego złożysz papiery na swoje wymarzone.
|
2011-07-15, 10:44 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: Za rok czy teraz?
I po raz kolejny przepraszam, że nie cytuję :P
Studia są darmowe, ale teraz tylko jeden kierunek, więc jeśli w tym roku jakiś zacznę, to za drugi za rok będę płacić, a nie mam funduszy na takie przyjemności. Nie wiem też, czy łatwo będzie się przenieść bądź przepisać. Boję się, że jeżeli w tym roku zacznę studia to już na nich zostanę, a nie będą to moje wymarzone. Z drugiej strony rok przerwy od nauki podobno też nie wróży nic dobrego. Studium ma to do siebie, że w większości zajęcia są tylko w weekendy. Więc przez cały tydzień i tak nie miałabym co robić, dlatego też nie jest to rozwiązanie. Ktoś pytał na jaki kierunek chcę się wybrać, więc odpowiadam. Chcę iść na psychologię. |
2011-07-15, 12:11 | #21 |
CORELIPS
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Potrzebuję dziewczyny opinii... I mój dylemat podchodzi znacznie pod ten wątek.
Dostałam się na psychologię na Uniwer. Lubelski. Wolałabym studiować we Wrocławiu albo Poznaniu, gdzie są większe możliwości pracy, ale w tym roku złożylam tylko na 3 uczelnie, z których wybieram tę lubelską. Zatem... czy nie stracę roku na psychologii i będę mogła (wiem, że to jest teorytycznie możliwe, ale chodzi mi o to, czy jest to też możliwe praktycznie) się przenieść na inny Uniwerek poprawiając maturę? Po pierwszym roku... albo w trakcie jeśli będzie przesiew? |
2011-07-15, 12:34 | #22 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Cytat:
chcesz poprawiać maturę i zacząć I rok we Wrocławiu/Poznaniu? no bo jeśli chcesz się przenieść od razu na II rok to poprawa matury nie ma sensu. a i mowa o psychologii, tak?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
2011-07-15, 13:42 | #23 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Treść usunięta
|
2011-07-15, 16:21 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
Trzymam kciuki i powodzenia
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
curl it, baby! |
|
2011-07-15, 16:33 | #25 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
ludzie w wieku 40 lat po 20 latach przerwy idą na studia aby się dokształcić lub przekwalifikować, a tutaj rok jest problemem. takie jest moje zdanie. chcesz coś mieć - wysil się
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-07-15, 16:42 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Cytat:
ps. do zeszłego miesiąca pracowałam, nienawidziłam szczerze tej pracy i jestem szczęśliwa, że została mi tylko szokła :P I oczywiście, wysil się, tym bardziej że zmieniłam po licencjacie z PWSZ na uniwersytet i jestem przerażona podejściem do studentów i do nauki na niekorzyść uniwersytetu (teraz na u. to po prostu się obijamy - zaliczenie prezentacja raz na semestr, bez kolosów, straszne, ja wiem, że to 2 stopień, ale u mnie w grupie 3/4 osób jest po innym kierunku :O). Dlatego wychodzę z założenia, że studium, szkoła czy inna forma, która da zawód albo przygotuje do studiów to dobry pomysł.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
curl it, baby! Edytowane przez dzolls Czas edycji: 2011-07-15 o 16:44 |
|
2011-07-15, 16:53 | #27 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Za rok czy teraz?
I popieram Jeśli autorka coś znajdzie dla siebie to dobrze zrobi idąc tam. Ale jeśli nie znajdzie i będzie miała roczną przerwę w nauce to nie uważam tego za argument żeby później studiów nie zacząć.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-07-15, 16:56 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Ja nie uważam, że nie zacząć, zaczynać koniecznie, tylko niech Autorka zda sobie sprawę, że tak czy siak może być trudno, co starałam się pokazać moim przykładem, bo ja bardzo chciałam a było niesamowicie trudno
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
curl it, baby! |
2011-07-15, 20:20 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Nie wiem dlaczego, ale wiadomości nie chcą się dodawać, czekają na sprawdzenie moderatora, ileż można czekać
---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- Ok, skoro się już dodają to odpowiem. Studia, które mnie interesują to psychologia. Oczywiście mogłabym zacząć w tym roku, bo wiem, że na zaoczną psychologię jeszcze miałabym szansę, ale musiałabym znaleźć pracę, a o stałą jest dość ciężko bez wykształcenia, poza tym na zaocznych nie nauczę się pewnie wszystkiego tego, co na dziennych, nie wspominając o tym, że szanse na zdobycie pracy w zawodzie mniejsze. I której z was tu słuchać Jedna pisze, że jest niesamowicie trudno, druga, że wszystko zależy od chęci. Chęci to ja mam spore, ale wiem, że po roku jest się ciężej dostać. No i rok do tyłu, z perspektywy czasu pewnie nie będzie to dla mnie szmat czasu, ale jednak w tej chwili jestem lekko załamana; matura, pierwszy poważniejszy życiowy egzamin i niezdany, tak więc, viva91, spróbuj mnie zrozumieć. aha, no i szkoła policealna, o której któraś z Was wspominała, jest zwykle weekendowa, więc i tak nie jest to rozwiązanie. Co będę robiła w tygodniu? |
2011-07-15, 20:46 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Za rok czy teraz?
Praca? Nie musisz od razu pracować w zawodzie, ale jeśli wstydzisz się przed znajomymi, że będziesz sprzątać czy coś to ja już nie mam pomysłu Myślisz, że Twoi znajomi od razu po liceum będą pracować w bankach czy urzędach?
__________________
💒 30.07.2021 |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:30.