ubiór na rozmowe w sprawie pracy POMOCY!

[bywka]

Witm Was, wierze, że znowu mi pomożecie
Jutro mam rozmowe o prace (po znajaomości) aczkolwiek sądze, że jutrzejsze spotkanie będzie decydujace. Moj (mam nadzieje) przyszly pracodawca jest w rozmowie mailowej bardzo wyluzowany. Malo tego nawet nie wiem jakie stanowisko pracy ma mi byc zaproponowane. Wiadomo, ze pierwsze wrazenie najwazniejsze i tu moj problem, z reszt bardzo kobiecy: W CO JA MAM SIE UBRAC? Staly dylemat, kanty i zakiet? Jak dl mnie bardzo oficjalnie czy moze klasyczne jeansy i koszula? Przyznaje, ze ta druga opcja jest mi milsza, bo bede czula sie swobodniej, ale tez nie chce wyjsc w oczach pracodawcy na prostaczke. Tak wiec co mi radzicie? Czy zosatne zle odebrana jesli wybiore druga opcje? Na pewno bede pracowac w biurze tyle moge dodac. PROSZE WAS O RADY

[Moniaa1989]

Napisane przez bywka

Witm Was, wierze, że znowu mi pomożecie
Jutro mam rozmowe o prace (po znajaomości) aczkolwiek sądze, że jutrzejsze spotkanie będzie decydujace. Moj (mam nadzieje) przyszly pracodawca jest w rozmowie mailowej bardzo wyluzowany. Malo tego nawet nie wiem jakie stanowisko pracy ma mi byc zaproponowane. Wiadomo, ze pierwsze wrazenie najwazniejsze i tu moj problem, z reszt bardzo kobiecy: W CO JA MAM SIE UBRAC? Staly dylemat, kanty i zakiet? Jak dl mnie bardzo oficjalnie czy moze klasyczne jeansy i koszula? Przyznaje, ze ta druga opcja jest mi milsza, bo bede czula sie swobodniej, ale tez nie chce wyjsc w oczach pracodawcy na prostaczke. Tak wiec co mi radzicie? Czy zosatne zle odebrana jesli wybiore druga opcje? Na pewno bede pracowac w biurze tyle moge dodac. PROSZE WAS O RADY

A na jakie stanowisko się aplikujesz? Bo to też ma wpływa na to jak się ubrać??

[Juliette88]

Ja osobiście nie potraktowałabym poważnie osoby, która na rozmowę przychodzi w jeansach.
Ja bym się raczej zdecydowała na przełamaną klasykę:
- spódnica ołówkowa
- jeżeli żakiet to w zestawieniu z elegancką kobiecą bluzką, ale nie koszulową i dyskretną biżuterią na szyi
- zamiast żakietu może być kardigan, ale wtedy już z koszulową bluzką, ale nie białą (nuda), raczej w jakimś miłym, stonowanym kolorze, może z jakąś falbanką
- półbuty na obcasie

Ważne jest też jak wygląda dress code w tej firmie, jeżeli klasyczny mundurek - spodnie na kant, biała koszula i żakiet - to tak też powinnaś się ubrać na rozmowę.

[Moniaa1989]

Eh nie doczytałam, że to praca w biurze także raczej mimo wszystko elegancko, tak jak napisala Julliette88, bo to jednak swiadczy o powaznym podejsciu do sprawy, nie musi to być biel lub czern, ale klasyka raczej.

[lasiczkaa]

elegancko. przeciez nie dresiki czy miniowka

[ikonka10]

Napisane przez bywka

Witm Was, wierze, że znowu mi pomożecie
Jutro mam rozmowe o prace (po znajaomości) [...] nawet nie wiem jakie stanowisko pracy ma mi byc zaproponowane.

Broń Panie Boże przed takimi znajomościami!!! tez tak miałam-umówione spotkanie o pracę, a ja nie mogłam się nawet dowiedzieć z kim mam się spotkać i o czym rozmawiać!!!

[bywka]

Już po spotkaniu nie zdążyłam skorzystać z waszych porad. Zdecydowalam sie na czarny komplet (spodnica do kolan + zakiet) pod spód biała koszula (elegancka, ale też taka hm... przebojowa ). Rozmowa przeszla milo. Potem doszly mnie sluchy, ze im odpowiadam i tylko mam sie zdecydowac czy na pewno chce u nich pracowac (daleko mam z domu do tej firmy). Na koniec rozmowy uslyszalam, zeby sie tak nie ubierala, bo jeszcze bardziej widac, ze spieta jestem i wystarczyloby jak oni czyli WŁASNIE jeansy i ładna bluzka

[paula78]

A dowiedziałas sie przynajmniej co masz tam robić i za ile ?

[MayKasahara]

Napisane przez bywka

Już po spotkaniu nie zdążyłam skorzystać z waszych porad. Zdecydowalam sie na czarny komplet (spodnica do kolan + zakiet) pod spód biała koszula (elegancka, ale też taka hm... przebojowa ). Rozmowa przeszla milo. Potem doszly mnie sluchy, ze im odpowiadam i tylko mam sie zdecydowac czy na pewno chce u nich pracowac (daleko mam z domu do tej firmy). Na koniec rozmowy uslyszalam, zeby sie tak nie ubierala, bo jeszcze bardziej widac, ze spieta jestem i wystarczyloby jak oni czyli WŁASNIE jeansy i ładna bluzka

Myślę, że na rozmowę kwalifikacyjną zdecydowanie bardziej odpowiada klasyka, jakiś żakiet czy kostium niż jeansy. Lepiej ubrać się w ten sposób i usłyszeć, że nie było to konieczne, niż przyjść w jeansach i zostać odebranym jako osoba niepoważna.
To tak samo jak może okazać się, że w zespole panuje przyjacielska atmosfera i wszycy są ze sobą na "Ty", ale nie wypada pierwszemu wypalić na "Ty" do szefa.

A co do osób, które idą na rozmowę i nawet nie wiedzą, co to za praca - wydaje mi się to dość niepoważne podejście.

[bywka]

Naturalnie, że się dowiedziałam!
Będę wykonywać prace iurowe (worzenie ofert, kontakt z klientem) czyli będę wykonywać wiele czynności za szefa podczas jego nieobecności pensje sama miałam sobie wyznaczyć i fakt, że teraz sądze, że troch za mało powiedziałam ;P ale coż jeśli się spisze to po 3 miesiącach dostane podwyżkę. Jestem zadowolona

[Onnaa88]

Napisane przez Juliette88

Ja osobiście nie potraktowałabym poważnie osoby, która na rozmowę przychodzi w jeansach.
Ja bym się raczej zdecydowała na przełamaną klasykę:
- spódnica ołówkowa
- jeżeli żakiet to w zestawieniu z elegancką kobiecą bluzką, ale nie koszulową i dyskretną biżuterią na szyi
- zamiast żakietu może być kardigan, ale wtedy już z koszulową bluzką, ale nie białą (nuda), raczej w jakimś miłym, stonowanym kolorze, może z jakąś falbanką
- półbuty na obcasie

Ważne jest też jak wygląda dress code w tej firmie, jeżeli klasyczny mundurek - spodnie na kant, biała koszula i żakiet - to tak też powinnaś się ubrać na rozmowę.

zgadzam się,również nie ubrałabym jeansów ale całe szczęście,że mało rozmów kwalifikacyjnych miałam przed sobą,nigdy niestety nie aplikowałam na prace umysłowe,bo nie mam szans na taka pracę

[elfik5]

Napisane przez bywka

Naturalnie, że się dowiedziałam!
Będę wykonywać prace iurowe (worzenie ofert, kontakt z klientem) czyli będę wykonywać wiele czynności za szefa podczas jego nieobecności pensje sama miałam sobie wyznaczyć i fakt, że teraz sądze, że troch za mało powiedziałam ;P ale coż jeśli się spisze to po 3 miesiącach dostane podwyżkę. Jestem zadowolona

Hej! W moim przypadku było bardzo podobnie. Kilka tygodni temu dałam ogłoszenie, że szukam pracy. Odezwał się do mnie "ktoś" z pytaniem, co mnie interesuje. Napisałam więc bardzo ogólnie jakiego typu pracy poszukuję, by nie zdyskwalifikować swojej szansy na potencjalna pracę W odpowiedzi dostałam maila z zaproszeniem na rozmowę. W tej syt. nie miałam również zielonego pojęcia o jakie stanowisko i pracę może chodzić. Poszłam na rozmowę zielona Jedyne co udało mi się wcześniej ustalić to profil działalności firmy
Okazało się, dokładnie tak jak w Twoim przypadku, że mam być pracownikiem biurowym - kontakt z klientem + tworzenie ofert (dział techniczny). Także oczekiwano ode mnie podania preferowanych zarobków... i również uważam (po fakcie), że mogłam powiedzieć więcej hehe
Cóż... jutro pierwszy dzień w owej pracy. Stres i strach niemiłosierny Nie wiem czego się spodziewać - okropne uczucie No i pytanie, które zaprząta dodatkowo głowę: W CO SIĘ UBRAĆ?
Pozdrawiam.

[pomaranczowa20]

Witam