Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[minka26]

hej dziewczyny mam pytanie, czy ten X-lander XA rażący pomarańczowy to był ten??

http://www.allegro.pl/item938643483_...iska_cena.html

bo mi się już pokićkało

[dusiaka]

Napisane przez minka26

hej dziewczyny mam pytanie, czy ten X-lander XA rażący pomarańczowy to był ten??

http://www.allegro.pl/item938643483_...iska_cena.html

bo mi się już pokićkało

Tak, to ten -to jest kolor z 2008 r. Moim zdaniem dość mocny kolor. Tak samo jak w 2009 każdy kolor łączyli z czernią. W tym roku juz tak nie ma.

[minka26]

Napisane przez dusiaka

Ja też, ja też chcę się wyspać na brzuchu.
TŻ juz wie, że w mojej obecności może leżeć tylko na boku lub plecach, inaczej szlag mnie trafia. Minka- niestety, jeśli chcesz karmić piersią, to nawet jeśli Mała da Ci trochę pospać, to i tak nie powinaś na brzuchu. Ja byłam przy pierwszym dziecku przekorna i spałam - porobiły mi się zastoje od gniecenia piersi, no i kilka kompletów pościeli zniszczyłam, zalałam mlekiem.

holender czyli nici ze spania na brzuchu przez najbliższe kilka miesięcy

a jeszcze mam pytanie, jak długo dziecko musi jeździć w gondoli ??

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez dusiaka

Tak, to ten -to jest kolor z 2008 r. Moim zdaniem dość mocny kolor. Tak samo jak w 2009 każdy kolor łączyli z czernią. W tym roku juz tak nie ma.

no wiem właśnie, że teraz nie łączą wszystkiego z czernią, ale cena jest dużo wyższa, a nie chce mi się płacić kilka stówek tylko za kolor, więc mogę mieć model 2008, tylko zastanawiam się jak bardzo rażący jest ten pomarańcz

[dusiaka]

Napisane przez minka26

holender czyli nici ze spania na brzuchu przez najbliższe kilka miesięcy

a jeszcze mam pytanie, jak długo dziecko musi jeździć w gondoli ??

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



no wiem właśnie, że teraz nie łączą wszystkiego z czernią, ale cena jest dużo wyższa, a nie chce mi się płacić kilka stówek tylko za kolor, więc mogę mieć model 2008, tylko zastanawiam się jak bardzo rażący jest ten pomarańcz

Ja będę wozić małą w gondoli, dopóki:
- z niej nie wyrośnie,
- nie zacznie siadać.
Czyli tak koło 6-7 m-cy. (choć mój pierwszy synuś wstał sam na nóżki wieku 6,5 m-ca, a pierwsze kroki zrobił w wieku 9 m-cy... Jego musiałam przesadzić szybciej. Zresztą też mało spał, wolał siedzieć, niż leżeć w wózku i oglądać daszek albo niebo).

Minka- cena, zgadza się, znaczna różnica. Ale jak bym miała kupić model z lat ubiegłych, to wolałabym z 2009 - w zeszłym roku dodano kilka ciekawych rzeczy, np. większy daszek (można rozłożyć standarowo, albo schowany w ekspresie jest dodatkowy) - przez to jak się rozłoży cały - to sięga prawie barierki. To się może w czasie deszczu lub na wypadek wiatru przydać.

[minka26]

Napisane przez dusiaka

Ja będę wozić małą w gondoli, dopóki:
- z niej nie wyrośnie,
- nie zacznie siadać.
Czyli tak koło 6-7 m-cy. (choć mój pierwszy synuś wstał sam na nóżki wieku 6,5 m-ca, a pierwsze kroki zrobił w wieku 9 m-cy... Jego musiałam przesadzić szybciej. Zresztą też mało spał, wolał siedzieć, niż leżeć w wózku i oglądać daszek albo niebo).

Minka- cena, zgadza się, znaczna różnica. Ale jak bym miała kupić model z lat ubiegłych, to wolałabym z 2009 - w zeszłym roku dodano kilka ciekawych rzeczy, np. większy daszek (można rozłożyć standarowo, albo schowany w ekspresie jest dodatkowy) - przez to jak się rozłoży cały - to sięga prawie barierki. To się może w czasie deszczu lub na wypadek wiatru przydać.

dzięki

[izazula]

A ja Wam pisałam ze 100 razy - Ranigast Pro! Nawet się mojej ginki dopytałam czy na pewno wolno to powiedziała, że ranitydyna jest obojętna dla ciąży i można śmiało brać tylko oczywiście zgodnie z ulotką.
Ja biorę jedną tabletkę na dzień lub dwa i na prawdę zero dolegliwości.
Nie wiem po co Wy się męczycie.


Nie wiem jak teraz wygląda ulotka Ranigastu ale raczej nie proponowałabym ciężarnej kobiecie zażywania go. Brak jest kontrolowanych badań dotyczących stosowania ranitydyny u kobiet ciężarnych. Ranitydyna przenika przez barierę łożysową i do mleka matki dlatego też lek ten można stosować u kobiet w ciąży i kobiet karmiących tylko w przypadku bezwzględnej konieczności. Decyzja jednak należy do lekarza i pacjentki. Każdy zażywa co chce i może.Ja do ust bym tego nie wzięła a problem ze zgagą mam koszmarny.

[Gmyrelka]

minka ja mam pomarańczową gondolę x-landera i jak dla mnie kolor jest super Mi się bardzo podoba Wcale nie jest oczo***ny Gondola jest 2008, a czarna spacerówka 2009 i jestem bardzo zadowolona Zresztą za taką cenę to rewelacja

ISIS głowa do góry!! Wszystko się ułoży, a Norbuś to silny facet i da sobie radę!! Na pewno lekarze znajdą wyjście z tej sytuacji. Trzymamy mocno kciuki

[ASIULEK_23]

Napisane przez izazula

A ja Wam pisałam ze 100 razy - Ranigast Pro! Nawet się mojej ginki dopytałam czy na pewno wolno to powiedziała, że ranitydyna jest obojętna dla ciąży i można śmiało brać tylko oczywiście zgodnie z ulotką.
Ja biorę jedną tabletkę na dzień lub dwa i na prawdę zero dolegliwości.
Nie wiem po co Wy się męczycie.


Nie wiem jak teraz wygląda ulotka Ranigastu ale raczej nie proponowałabym ciężarnej kobiecie zażywania go. Brak jest kontrolowanych badań dotyczących stosowania ranitydyny u kobiet ciężarnych. Ranitydyna przenika przez barierę łożysową i do mleka matki dlatego też lek ten można stosować u kobiet w ciąży i kobiet karmiących tylko w przypadku bezwzględnej konieczności. Decyzja jednak należy do lekarza i pacjentki. Każdy zażywa co chce i może.Ja do ust bym tego nie wzięła a problem ze zgagą mam koszmarny.

Jak bylam w szpitalu to piguły dawały wlaśnie Ranigats Pro na zgagę. Mówiła, że jest bezpieczne... i laskom pomagało. Ja nie mam tego problemu więc nie wiem

Co do pomocy zwierzętą to u mnie normalka. Moja mama przy pracy tez przygarnia wiecznie koty. I wciąz mi przesyła fotki swoich kotków. I jak ma urlop to i tak smiga tam codziennie i je dokarmia rarytasami

Kiedyś przechodziła koło bramy naszego sąsiada i słyszała pisk psa. Więc tak nasluchiwała, nasluchiwała o co może chodzić. No i nie wytrzymała i otworzyła brame a tam widok: facet z zoną stoją z łopatą i szczotką koło samochodu i próbują wydostać spod niego pieska który boi sie panicznie wyjść. I okładaja go tymi sprzetami. Wiec jak moja mama nie wytzrymała, zaczęła a nich krzyczeć od debili, kretynów itd i powiedziała, ze jak jeszcze raz zobaczy taką sytuację to załatwi to inaczej...

Natomiast mój tata jak jeździł rowerem do pracy na basen musial przejezdżać przez wioskę. I zawsze rozpaczał w jakich warunkach niektórzy ludzie na wsi trzymaja zwierzęta. Szczegolnie na jednym gospodarstwie rzucił mu sie w oczy pies który nigdy nie miał pelnej miski, nawet wody. Więc zadziałał... zadzwonił do Animalsów. I przyjechali. Zabrali im wszystkie zwierzęta łacznie z koniem który podobno ledwo stał na wlasnych nogach.
Potem zrobił jeszcze raz tak samo innym ludziom... Nie ma co przechodzić koło takich sytuacji obojętnie... trzeba działać!!

[MadCat]

izazula - Na ulotce jest napisane: "Ciąża i okres karmienia piersią: Przed zażyciem leku należy poradzić się lekarza." Czyli standardowo.
Pytałam ginki i według jej wiedzy można brać bo nie ma to wpływu.
Wiadomo, że jeśli ciąża jest problemowa to nawet na jedzenie czy choćby witaminy trzeba uważać.
A poza tym nikomu brać nie każe tylko doradzam i mówię, że pomaga, chyba każda swój rozum ma i swojego lekarza może zapytać

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Nie ma co przechodzić koło takich sytuacji obojętnie... trzeba działać!!

[aixa]

Witam.
Dzień mnie nie ma i ufffffffffff..... ale nadrobiłam.
Tradycyjnie zacznę od Megi co ty tu jeszcze robisz??? Z resztą Mrowak tak samo. Wy już powinnyście trzymać swoje pociechy w ramionach.
Łaciata GRATULACJE!!!!córci. Podziwiam, że tak szybko wstałaś na nogi. Też tak chcę.
Tylkooliwka Danielek przecudny Zacałowałabym go na śmierć i brawo za wytrwałość w karmieniu piersią.
Isis musi być dobrze . Jesteśmy z tobą i trzymamy kciuki za Norbercika. pewnie silny z niego chłopiec.
Dusiaka nosa miałaś z tym sprzedawcą na all. Przezorny zawsze się ubezpiecza. Dobrze, że kasy na konto nie przesłałaś bo byłaby d**a. Miałaś czuja.
Pop że kabanosy jesz to ok, ale że ser pleśniowy zapijasz winem to ci nie wybaczę. Wredoto ty jedna. Takie rzeczy dla ciężarnych wypisywać. Nie mogłam tego nie skomentować. Uwielbiam ser pleśniowy i wino.
I skomentuję wasze ostatnie 30 postów. Ale z Was kociary i psiary. Ja zwierzaka w domu nie mam chociaż bardzo kocham psy. Niestety czasu dla zwierzęcia brakuje. Musiałby całymi dniami sam w domu siedzieć.

[Baobabek]

normalnie zaczynam się już poważnie martwić gdzie jest drcron, izumi i daria Tż mi zaraz coś kupi na tą zgagę, będzie jechał z pracy to skoczy do apteki dzisiaj to już masakra nie wiem jak głową ruszać bo tak piecze aż ze złości obiadu nie zrobiłam

[izazula]

[QUOTE=MadCat;17625793]izazula - Na ulotce jest napisane: "Ciąża i okres karmienia piersią: Przed zażyciem leku należy poradzić się lekarza." Czyli standardowo.
Pytałam ginki i według jej wiedzy można brać bo nie ma to wpływu.
Wiadomo, że jeśli ciąża jest problemowa to nawet na jedzenie czy choćby witaminy trzeba uważać.
A poza tym nikomu brać nie każe tylko doradzam i mówię, że pomaga, chyba każda swój rozum ma i swojego lekarza może zapytać

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Czyli dokładnie jak napisałam : każdy bierze co chce i może.Należy jednak bardzo uważać

[Darusiaaaa]

stawiam sie

Dziękuje za pamięć baobabQ
Jestem jestem tylko 1,5 spalam a rano bylam polrocznego bąbla przypilnowac kolezance i kurcze nie jestem w stanie, musze sie polozyc bo dopiero wrocilam...

Isis kochana, trzymamy kciuki za was!!!

Wybaczcie ze nie odpisze, ale ide sie polozyc, a pozniej na prażuchy do cioci śmigam wiec zjrze wieczorkiem o ile bede miala sile...

Buziaczki. Megi wynocha!!! Mrowak tez wynocha!!! Na porodowke!!! juz!!!!

[anakazar]

Napisane przez Baobabek

normalnie zaczynam się już poważnie martwić gdzie jest drcron, izumi i daria Tż mi zaraz coś kupi na tą zgagę, będzie jechał z pracy to skoczy do apteki dzisiaj to już masakra nie wiem jak głową ruszać bo tak piecze aż ze złości obiadu nie zrobiłam

A ja chcę spac,a czekam aż cholerne mięso zrobi się zjadliwe,bo coś ciągle twarde

Ja też się zastanawiam nad nieobecnością dziewczyn-mam nadzieję,że drcron nic znowu nie wykombinowała(czytaj nie położył płytek itp)bo wczoraj męczyły ją te skurcze...

[MadCat]

Drcron pewnie robi zakupy albo sprząta

[ASIULEK_23]

Napisane przez MadCat

Drcron pewnie robi zakupy albo sprząta

Albo coś szyje... ostatnio miała chętkę

[ita83]

kurr.......ale mam dzien
po prostu nic tylko wziasc sie polozyc i wstac jeszcze raz
Dzwonili z ubezpieczalni - ze stoickim spokojem stwierdzili ze wyplaca nam tylko polowe wartosci autabo odliczyli cos tam - nawet kur.......spalona zarowke odliczyli skubance

nic tylko zabic

Potem nasza kadrowa do mnie zadzwonila czy nie mam jakiejs znajomej ktora by szukala stalej pracy od zaraz - bo potrzebuja kogos z j.polskim na stale

A JA NIE MOGE BO IDE NA MACIERZYNSKI - KUR.......A od 2.5roku zapiwerdzielam u nich jak bury osiol przez agencje za najnizsza stawke! I mi to nie zaproponuja stalej pracy............kur..... ...

Nio wyzylam sie troche ....JA CHE DO DOMKU DO LOZECZKA

[anakazar]

A ja idę się zdrzemnąc,bo tak mi się chcę spac

[minka26]

Napisane przez ita83

kurr.......ale mam dzien
po prostu nic tylko wziasc sie polozyc i wstac jeszcze raz
Dzwonili z ubezpieczalni - ze stoickim spokojem stwierdzili ze wyplaca nam tylko polowe wartosci autabo odliczyli cos tam - nawet kur.......spalona zarowke odliczyli skubance

nic tylko zabic

Potem nasza kadrowa do mnie zadzwonila czy nie mam jakiejs znajomej ktora by szukala stalej pracy od zaraz - bo potrzebuja kogos z j.polskim na stale

A JA NIE MOGE BO IDE NA MACIERZYNSKI - KUR.......A od 2.5roku zapiwerdzielam u nich jak bury osiol przez agencje za najnizsza stawke! I mi to nie zaproponuja stalej pracy............kur..... ...

Nio wyzylam sie troche ....JA CHE DO DOMKU DO LOZECZKA

ita spokojnie, bo na twojego maluszka chyba jeszcze za wcześnie

[sismuerte]

Megi jeśli jesteś po terminie to gin nie może ci już wypisać zwolnienia, ale za to internista powinien w tej sytuacji bez problemu to zrobić

Anakazar ja to obydwa psy przygarnęłam nie pytając nikogo o zgodę, ale mój małż też kocha zwierzaki więc nie protestował. No przy tej drugiej protestował, ale niezbyt długo, no a teraz to jego miłóść również jest. No i ona róznież bardziej jego kocha, zresztą jak i ta pierwsza

La_madzia łasuch z ciebie i tyle, ale myślę, że bym miała podobnie, z tym, że póki co nie mam dzieci, więc wszystkie słodkości moje

Apropo obiadku to ja ładnie dziś odespałam poranne badania i by nic nie było, ale moja mama właśnie dzwoniła, że mi nagotowała jedzonka na cały weekend i tatuś już wiezie samochodem. Jestem w siódmym niebie

MadCat ja bym nie mogła tak pracować jak ty (bo rozumiem, że pracujesz w schronisku??). Ja jak przejeżdzam na działkę koło schroniska, czy zdarzyło mi się zajść to ryczałam od pierwszego boksu. Jak te psiny się wdzięczyły do mnie, każdy normalnie się chyba chciał zaprezentować, a na pyszczkach wypisane weź mnie!! No i wzięłam, dlatego nawet już nie zachodzę w takie miejsca.

A mi lekarz na zgagę powiedział, że najlepiej niczego nie używać (ona zresztą zawsze tak mówi, ale odziwo metody bez lekowe pomagają i nawet lekką anginę wyleczyłam bez leków) z leków tylko migdały i pomaga

Aixa i nam czasu na psiaki brakuje, ale jak przygarniam, bo się krzywda dzieje, to nawet nie myślę zanadto jak to będzie dalej, poprostu biorę. Skutkuje to często późniejszymi problemami, no ale co zrobić jak serce pęka

Ita współczuje, faktycznie się można wkur.... zwłaszcza z tą pracą

[drcron]

Dzien dobry
dziewczyny jestescie kochane nawet moj maz sie tak o mnie nie martwi jak znikam na caly dzien z domku piszac mu tylko kartke wyszlam odpoczac poprostu az sie poplakalam dziekuje

Napisane przez MadCat

Zapraszam do schroniska to się przekonasz dlaczego.
Z resztą niech się słodziak sam zareklamuje (załącznik).
Trochę brudny ale poza tym zdrowy, dorodny kocurek, mniej więcej 1-2 lata. Bardzo miziasty i rozmruczany. Z moimi kotami i psem zero spinki!
Komu koteczka?

przecudny ten kotek moze uda mi sie namowic tescia bysmy go przygarneli albo babci spytam czy by nie chciala kotka do domu na gosspodarke
co do rozmnazania nie rasowych zwierzat to jestem tego samego zdania stanowczo mowie NIE !!!!!!! nasz cielak ma rodowod pisalam wam kiedys o jego historii ledwo maz go uratowal od blekitnej drogi na druga strone teczy a po tygodniu ten chlopak co go mu oddal dowiozl wszystkie dokumenty ale nasz cielak < choc ja bym chciala na jakas wystawe go wyslac > jest zawielki
ja kiedys kupilam haskiego z rodowodem z pseudo hodowwli wydalam krocie pamietam ze przez dwa miesiace wakacji pracowalam < zbieralam truskawki od rana do wieczora> zeby kupic sobie psa a pies nieststy trzeba bylo go uspic po miesiacu na poczatku okazalo sie ze nie widzi mial guza na glowie ktory rosl i grozilo rozerwaniem czaszki ryczalam jak bobr a sprzedawce chcialam zabic gdyby nie moj tato tak by sie stalo

Napisane przez Baobabek

a ja się zastanawiam gdzie jest nasz drcronek mam nadzieję, że nic się nie stało
i darusi coś nie ma...i Izumi nas zaniedbuje

Napisane przez MadCat

Drcron pewnie robi zakupy albo sprząta

skad wiedzialas hihi
rano pojechalam po badania i kurcze bialko w moich siuskach znow uroslo ostatnio bylo 3 cos tam cos tam a dzisiaj jest 30,23 i jeszcze bardzo liczne bakterie w preparacie leukocytow masa i sie zaczynam martwic wr ujemne i hbs ujemne wiec wsio ok mialam ktg hehe skurcze dochodza do 80 a ja ich nie czuje tylko brzusio boli jak na miesiaczke tabletki nie pomagaja bo ja dziwna jestem

Napisane przez ASIULEK_23

Albo coś szyje... ostatnio miała chętkę

hehe szyc bede za chwilke bo kupilam nowe firanki na okna na korytarzu bedzie ladnieeeeeeeeeee zrobie takie jak by rolety ale na cale okno drapowane chyba mi wyjdzie

Napisane przez ita83

kurr.......ale mam dzien
Nio wyzylam sie troche ....JA CHE DO DOMKU DO LOZECZKA

nic tylko wspolczuc a uszczypalas sie moze to tylko zly sen kurcze ale w pracy naprawde nie fajnie a nie moga poczekac az wrucisz ??

[drcron]

a zapomnialam napisac jak nie macie jeszcze pampersow i hugisow to sa na promocji w tesco i bylam w leura merle czy jakos tak to sie pisze i kupilam hiacynty mmmmmmmm uwielbiam te kwiatki cale okno w kuchni nimi wylozylam hehe smialam sie ze jak bede miala corcie to nazwie ja Hiacynta ale nie skrzywdze dziecka

wlasnie co sie dzieje z Izumi no i z Fasolka dawno jej tutaj nie bylo wieczorem napisze do niej smska czy wszytsko u nich ok a teraz ide na barszczyk czerwony mniami :P dzisiaj to juz drugi bo raz barszczyk zjadlam u mamusi a drugi w domku hehe tesc sie z moja mama zmowili czy co

a dziewczyny mam do was prosbe jesli jeszcze nie rozpiczylyscie sie z podatku prosze przeslijcie jeden procent tutaj bardzo dziekuje w imieniu Malgosi

http://www.malgosiakoza.pl/

[madziwnia]

a ja teraz Wam smaka zrobie!!

właśnie piję własnej roboty koktajl bananowo-truskawkowy

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Dziewczyny wybaczcie... zapioniałam..

pisąłam smska chyba 2 dni temu do fasolki....
u niej wsio ok tylko nie ma czasu i powiedziała że sie postara odezwac.. aha i że ma kiepski nastrój..

[tylkooliwka]

Napisane przez aneczkkaa

Dziewczyny a co się dzieje z MŁODĄ i OLIWka Ale mamy statystyki na 8 porodów 7 CC Szok

ja jestem tylko zagladam po poludniu,bo brak czasu niestety,chcialam sie pochwalic ze mleczarnia ruszyla na dobre wiec chyba chciec to móc sie sprawdza,jest az tak ze jedną karmię a z drugiej leci,ale poniewaz karminie zajmuje mi ok 1,5-2h wiec w nocy malo spie musze troche rano odespac jak Danielek usypia.

jakos mi przez to chyba kalorii brakuje bo ciagle głodna jestem,ale jak zaczelam karmic piersią,to tak szybko sie macica obkurcza ze az jestem w szoku,czoc nawet takie lekkie jakby skurcze.

a Wy tu takie pysznosci piszecie kopytka z sosikiem ja w sumie to nie wiem dokladnie co wolno a co nie,roznie piszą.

Napisane przez Isis23

cześć dziewczyny...ja tylko tu napisze i pomału zaczne nadrabiac te 30 stron...

wczoraj mnie wypisali i po południu byłam juz w domu. Norbi niestety został w Poznaniu jego stan nic sie nie zmienił, dalej na intensywnej i stan cięzki .. ja tu, on tam.. cięzko..
ja czuc sie czuje ok, chociaz blizna pobolewa i nie chodze jeszcze tak sprawnie jakbym chciała.. staram sie wogóle chodzic jak najmniej i duzo leze... jak juz wychodze to naprawde mus, np jak dzisiaj na zastrzyki... i jeszcze 2 mnie czekaja... ale mam nadzieje bedzie coraz lepiej.... do wtorku musi byc bo jade znowu do Poznania, odebrac akt urodzenia i odwiedzic Małego... no i na razie tyle.. w miare mozliwosci bede Was tu poczytywac...

no i gratulacje dla nowych mamuś

Isis kochana trzymaj sie

a Ilkia sie odezwala??czy nie doczytalam? i ciekawe co z Łaciatą.

Madziwnia no dziękuję bardzo!!!!!!!!!!!! :P

mąż dzisiaj kupil chusteczki nawilzajace DADA 72szt za nie całe 4zł jak wyprobuje to dam Wam znac.

[P0P70]

Napisane przez tylkooliwka

chcialam sie pochwalic ze mleczarnia ruszyla na dobre wiec chyba chciec to móc sie sprawdza,jest az tak ze jedną karmię a z drugiej leci,

Oj bardzo Ci zazdroszczę tego mleka. Ale niestety nie zawsze sprawdza się chcieć to móc. Ja przez 5 tygodni walczyłam i nie udało mi się. Chyba łatwiej jak się ma dzicko przy sobie.

[MadCat]

Napisane przez sismuerte

MadCat ja bym nie mogła tak pracować jak ty (bo rozumiem, że pracujesz w schronisku??). Ja jak przejeżdzam na działkę koło schroniska, czy zdarzyło mi się zajść to ryczałam od pierwszego boksu. Jak te psiny się wdzięczyły do mnie, każdy normalnie się chyba chciał zaprezentować, a na pyszczkach wypisane weź mnie!! No i wzięłam, dlatego nawet już nie zachodzę w takie miejsca.

Każdy mówi, że by nie mógł To poniekąd kwestia przyzwyczajenia ale z drugiej strony nie można się przyzwyczaić. Metoda jest taka, że bez względu na wszystko robisz swoje dalej bo jak usiądziesz i zaczniesz płakać nad tym któremu już nie da się pomóc to tylko stracisz czas zamiast pomóc kolejnemu.

Napisane przez drcron

przecudny ten kotek moze uda mi sie namowic tescia bysmy go przygarneli albo babci spytam czy by nie chciala kotka do domu na gosspodarke

Dzięki ale to jest kot domowy, on się na dwór nie nadaje,widać, że boi się i nie jest nauczony. Może z czasem mógłby stać się kotem wychodzącym ale nie jest to pewne. Raczej szukam mu domu niewychodzącego lub takiego w którym kot sam się przełamie a jeśli nie to będzie mógł mieszkać tylko w domu.

Napisane przez drcron

skad wiedzialas hihi

Bo my Cię już znamy

[mrowak]

Napisane przez MadCat

Jeśli masz tylko jednego kota to on po prostu się nudzi.
Jest takie mądre przysłowie: lekarstwem na samotność kota jest drugi kot

O właśnie tak! Koty powinno się zawsze brać co najmniej w dwupakach

Anakazar, nie chcesz sierściowego? No to sfinksika, raz

Mam nadzieję, że żadna nie ogląda teraz TNV24 bo podobno ma być materiał o tej suni z Konina co pisałam wcześniej. My wyłączyliśmy TV...

A propos akcji pomocowych dla zwierząt to zdarzyło mi się napuścić schronisko na... sklep zoologiczny! Widoku legwana bez kropli wody i w brudnym terrarium nie zniosłam i się państwo zdziwili solidnie

aixa, Darusia, no właśnie nie wiem co ja tu jeszcze robię, do wtorku mogę posiedzieć, ale co potem?


Z domowego kota to raczej nie robiłabym wychodzącego, bo pewnie na dobre mu to nie wyjdzie.

[tylkooliwka]

Napisane przez P0P70

Oj bardzo Ci zazdroszczę tego mleka. Ale niestety nie zawsze sprawdza się chcieć to móc. Ja przez 5 tygodni walczyłam i nie udało mi się. Chyba łatwiej jak się ma dzicko przy sobie.

przepraszam,rzeczywiscie nie pomyslalm zanim to napisalam,Oliwka nie ma mleczka mamusi ale napewno najwięcej ciepła i miłosci a to najwazniejsze.

chcialam zlozyc zeznanie roczne elektronicznie ale poniewaz rozliczamy sie razem to trzeba zlozyc najpierw osobiscie pelnomocnictwo malzonka,zeby mogl zlozyc podpis,bez sensu,czyli i tak trzeba do urzedu doginac

[drcron]

Napisane przez tylkooliwka

przepraszam,rzeczywiscie nie pomyslalm zanim to napisalam,Oliwka nie ma mleczka mamusi ale napewno najwięcej ciepła i miłosci a to najwazniejsze.

chcialam zlozyc zeznanie roczne elektronicznie ale poniewaz rozliczamy sie razem to trzeba zlozyc najpierw osobiscie pelnomocnictwo malzonka,zeby mogl zlozyc podpis,bez sensu,czyli i tak trzeba do urzedu doginac

a ja sie musze rozliczyc sama nie moge wykozystac mojego malzonka i tez wysylam elektronicznie ale musze wpierw sprawdzic czy nie zrobilam bledu bo nie usmiecha mi sie tam doginac i wyjasniac wszystko w ubieglym roku mnie wzywali bo sie nie podpisalam a stresa mialam ogromnego no i bede miala zwrot <jupi> dzieki jednemu pitowi i oddadza mi na waciki a z tym podpisem meza to bezsensu ze trzeba jechac do urzedu

[pl_madzia]

Jak się wczoraj o sorbetach naczytałam, to małż teraz w sklepie siedzi i kupuje lodziki ananaska z puszki, winogronko, i śmietane do ubicia, to będą deserki.
Tak się pocieszam że ostatnio mniej przytyłam bo wyszło 1,9kg przez 2 tyg, a poprzednio było 3,5 kg przez 2 tyg. Ja to w tym tyciu jakieś rekordy biję, pewnie dlatego że przed ciążą się pilnowałam, no i 2xw tyg. siłownia, 2 xbasen, 1xaerobik, i jeszcze biegałam, a teraz jedyna aktywność to porządki, zakupy, czy odebranie dziecka z przedszkola