fobia szpitalna... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-22, 14:30   #1
narciarka
Rozeznanie
 
Avatar narciarka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878

fobia szpitalna...


Odkąd tylko pamiętam bardzo boję się szpitali i karetek... Do tego stopnia że odwiedzenie kogoś nawet na kilka minut w szpitalu jest dla mnie ogromnym stresem... Boję się że zobaczę tam jakiś ciężki przypadek, będę widzieć jak kogoś przywozi karetka, będę świadkiem jak ktoś zasłabnie albo jak kogoś reanimują itd i ogólnie tego miejsca się boję... A karetek boję się do tego stopnia, że nie pójdę nawet na chwilę na pogotowie gdzie pracuje mama mojego tż-ta bo boję się że zobaczę karetkę (często jakaś karetka stoi poza garażem) albo będę świadkiem jak karetka wyjeżdża na sygnale itd... Ja wiem że to wszystko może wyglądać śmiesznie, że przesadzam ale dla mnie jest to ogromny problem tym bardziej że w poniedziałek idę na 2-3 dni na badania hormonalne do szpitala onkologicznego na odział endokrynologii i medycyny nuklearnej.
Może znacie jakiś sposób jak poradzić sobie ze strachem i wytrzymać jakoś w tym szpitalu?
Tak na marginesie, była któraś z was na takich badań hormonalnych? Jeśli tak to jak one wyglądają?
__________________
jesteśmy razem już...
narciarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 18:04   #2
Don_Nysanin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 61
Dot.: fobia szpitalna...

Najważniejsze jest wsparcie innych ludzi - niech Twój TŻ będzie przy Tobie jak najdłużej może, poza tym na pewno na sali na której będziesz leżeć będą także inne osoby, i prawdopodobnie płci żeńskiej. Napewno nawiążesz z nimi jakiś kontakt, to coś takiego jak koledzy z wojska,
wspólna dola (cel) zbliża ludzi

Pozatym najważniejsze musisz probować powstrzymywać te myśli, (to wszystko zaczyna się w Twojej głowie, Ty o tym rozmyślasz dlaczego tak jest, i reakcja zatacza się kołem tzw. błedne koło, sam wpędzasz się w fobie).
Don_Nysanin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:27   #3
narciarka
Rozeznanie
 
Avatar narciarka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
Dot.: fobia szpitalna...

właśnie mój tż-et nawet mnie nie odwiedzi chociaż ma już wakacje(w tym roku zdawał maturę)... szpital do którego idę jest 30km od mojego miasta i stwierdził że raczej nie będzie miał czasu do mnie przyjechać a 2-3 dni bez niego wytrzymam...
__________________
jesteśmy razem już...
narciarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:45   #4
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: fobia szpitalna...

Cytat:
Napisane przez narciarka Pokaż wiadomość
właśnie mój tż-et nawet mnie nie odwiedzi chociaż ma już wakacje(w tym roku zdawał maturę)... szpital do którego idę jest 30km od mojego miasta i stwierdził że raczej nie będzie miał czasu do mnie przyjechać a 2-3 dni bez niego wytrzymam...
Aha...

To może chociaż rodzina będzie przy Tobie i pomoże Ci przetrwać te trudne chwile? I nie martw się tym, że zobaczysz jakiś ciężki przypadek, zakrwawiony, połamany - takich to trzymają w specjalnych salach, OIOMach itp. więc wątpię, że jakiś "kraway gość" wałęsał się koło Twojej sali
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:54   #5
narciarka
Rozeznanie
 
Avatar narciarka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
Dot.: fobia szpitalna...

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Aha...

To może chociaż rodzina będzie przy Tobie i pomoże Ci przetrwać te trudne chwile? I nie martw się tym, że zobaczysz jakiś ciężki przypadek, zakrwawiony, połamany - takich to trzymają w specjalnych salach, OIOMach itp. więc wątpię, że jakiś "kraway gość" wałęsał się koło Twojej sali
rodzice przyjadą do mnie po pracy czyli późnym popołudniem. smutno mi trochę, że tż-et nie odwiedzi mnie chociaż na pół godziny tym bardziej że ma samochód i prawo jazdy a to tylko ok 25 min jazdy
wiem, że tam nie będzie jakiś ciężkich przypadków i nigdy w szpitalu takich przypadków nie widziałam więc sama nie wiem skąd mam ten paniczny strach przed tym miejscem
__________________
jesteśmy razem już...

Edytowane przez narciarka
Czas edycji: 2010-05-22 o 19:55
narciarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:15   #6
black memory
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 164
Dot.: fobia szpitalna...

mam to samodo tego mam stresa jak jedzie karetka na sygnale a pozostałe auta coś za wolno zjeżdżają na pobocze, moj poziom stresu podnosi sie do 100 igły, wenflony to masakra. Odwiedzam w szpitalu z klapkami na oczach, zero rozglądania się żeby bron panie nie zobaczyć CZEGOS.z drugiej strony wizyta u lekarza (w tym dentysty) zero nerwów i stresu.
mysle że najblizsi mogą tu pomóc, no i na takich badaniach raczej nie bedziesz miała "cięzkich"przypadków na sali
black memory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:54   #7
narciarka
Rozeznanie
 
Avatar narciarka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
Dot.: fobia szpitalna...

Cytat:
Napisane przez black memory Pokaż wiadomość
mam to samodo tego mam stresa jak jedzie karetka na sygnale a pozostałe auta coś za wolno zjeżdżają na pobocze, moj poziom stresu podnosi sie do 100 igły, wenflony to masakra. Odwiedzam w szpitalu z klapkami na oczach, zero rozglądania się żeby bron panie nie zobaczyć CZEGOS.z drugiej strony wizyta u lekarza (w tym dentysty) zero nerwów i stresu.
mysle że najblizsi mogą tu pomóc, no i na takich badaniach raczej nie bedziesz miała "cięzkich"przypadków na sali
pewnie nie będę miała ale jak będę szła na jakieś badanie to mogę zobaczyć coś co mnie jeszcze gorzej zestresuje chyba muszę się wyposażyć do szpitala w tabletki z melisą (widziałam kiedyś takie w aptece)
__________________
jesteśmy razem już...
narciarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 21:09   #8
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: fobia szpitalna...

Postaraj się znaleźć sobie zajęcie, zabierz ze sobą książki czy gazety, mp3, laptopa jeśli masz i jeśli wolno, telefon. Wykup pakiet minut do przyjaciółki


A facet to chyba sobie jaja robi... I to niezłe. Ma wakacje, ma prawko, ma auto i 25 minut to dla niego dużo? Co za kawał... nie powiem czego bo same wulgaryzmy mi się cisną na usta.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:18   #9
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: fobia szpitalna...

Myśle, ze na "Twoim" oddziale nie bedzie jakiś krwawych, zmasakrowanych czy okropnie cierpiących przypadków, tacy są na urazówkach, chirurgiach, OIOM'ach lub na jednym z najgorszych wg mnie oddziale- neurologii- bardzo przykry oddzial, pelno babć po wylewach i udarach, spedzilam na nim tydzien, wiem co mówie.

Zagubiona dobrze prawi- wez sobie jakies ksiazki czy gazety, no i napewno zapoznaj sie z kims na sali... Moze akrat beda to młode osóbki... To tylko kilka dni, ludzie leżą miesiącami w szpitalach, wychodza i normalnie funkcjonują!

Edytowane przez lily92920
Czas edycji: 2010-05-22 o 21:23
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:47   #10
noelia007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
Dot.: fobia szpitalna...

hehe to fakt ja tego nie rozumiem.Ale widzisz ja mam inny problem.

Piszesz, że idziesz do szpitala onkologicznego na odział endokrynologii.I nie boisz się samej drogi tylko szpitala.
A ja dostaje nerwicy jak mam wyjsc z domu, jak tam trafić, jak się przywitac z lekarzem, gdzie sie zgłosić.
Z jednej strony uwielbiam się bawić, a z drugiej mam jakby fobie społeczną.
Wolałabym bać się karetek i srać jak je widzę.
Pozdrawiam.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz.
noelia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:56   #11
evelinaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: DG
Wiadomości: 580
GG do evelinaa
Dot.: fobia szpitalna...

Też nie znosiłam wizyt w szpitalu, może nie aż w takim w stopniu jak Ty tzn. nie przeraża mnie widok karetek, ale z wielką obawą myślałam o tym, że być może kiedyś będę zmuszona spędzić tam więcej czasu... no i stało się. Musiałam mieć operację, wszystko działo się dość szybko więc nie miałam czasu na takie rozmyślania, co chyba mi pomogło W każdym razie, naprawdę nie masz się czego bać! Teraz pewnie wydaje Ci się to mało prawdopodobne, ale pobyt szybko minie, zwłaszcza jeżeli podobnie jak ja prześpisz większość czasu Na wszelki wypadek warto jednak wziąć rzeczy, które umilą Ci trochę czas - najlepiej odtwarzacz muzyki, bo co tu dużo mówić, słuchanie ciągłych narzekań osób leżących z Tobą na sali (a jest niestety taka możliwość) jest dość irytujące. Paradoksalnie, cieszę się z tego co się stało, bo pomogło mi pokonać ten irracjonalny lęk. Pomyśl o tym w ten sposób i nie nastawiaj się tak negatywnie, a będzie dobrze
evelinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:09.