Plany na Nowy Rok mamy, o włosy rzadziej dbamy, ale offtopem nadrabiamy - cz. XXXIII

[Kathinna]

Napisane przez kwrobel2

No to mnie zgasiłaś. W takim razie nie mam pojęcia gdzie kupić sukienkę na weselę do 100 zł.



Też się zdziwiłam, ze Heroldin już dostała swoją przesyłkę.

ja tą moją zieloną kupiłam za 79 przecenioną z 280 bodajże, w outletowcu

[kwrobel2]

Napisane przez Kathinna

ja tą moją zieloną kupiłam za 79 przecenioną z 280 bodajże, w outletowcu

Przekonałyście mnie. Nie biorę. Kiedyś przejadę się do outletu, a jak nic nie znajdę, to założę tę którą mam w szafie. Ołówkową granatową w kwiaty.

[edytah10]

I mnie poczta zadziwiła. I ogólnie jestem mega zadowolona z mojego ostatniego zakupu - w czwartek zamówiłam na alledrogo te spinki do mankietów, o których ostatnio już tu wspominałam, w piątek zapłaciłam na poczcie, wczoraj sprzedawca napisał, że wysłał, dziś już są u mnie. Cudowne, aż samą siebie pogłaskałam Pięknie zapakowane w pudełko, żadnej skazy, przymocowane na gumkach, bezpiecznie zapakowane.. Teraz tylko czekać do walentynek

[kascysko]

Trudne, walentynkowe sprawy

Też się zastanawiam nad prezentem, na razie nie mam pomysłu.

[say-hello]

Heroldin super, że jesteś zadowolona

Kascysko, ja najpierw chciałam zamówić dla tżta planszową grę erotyczną ale skończyło się na magic mug z własnym napisem

[paulownia]

Napisane przez kascysko

Trudne, walentynkowe sprawy

Też się zastanawiam nad prezentem, na razie nie mam pomysłu.

Nie wiem, czy w tym roku TZ okaze sie rownie kreatywny

[blondynaaa_91]

Napisane przez kascysko

Cokolwiek, na co jesteś nadwrażliwa

Muszę znów czegoś wypróbować, tylko nie mam już pomysłu. Po egzaminie czwartkowym przekopię internety i poszukam składów wszystkich kremów które mnie zapchały, może coś wywnioskuję.

Napisane przez edytah10

Ja się zdążyłam zorientować, że gliceryna może maczać w tym palce, ale więcej Ci nie powiem, bo się nie znam

Dałaś mi nadzieję i klops. Glicerynę też ma krem BB Rival de Loop a on mnie nie zapchał, więc to pewnie nie przez nią

[edytah10]

Napisane przez kascysko

Trudne, walentynkowe sprawy

Też się zastanawiam nad prezentem, na razie nie mam pomysłu.

Ja na szczęście nigdy nie miałam problemów z wymyślaniem prezentów - mam je obmyślone z niekiedy rocznym wyprzedzeniem. Jedynym czynnikiem ograniczającym jest kasa, ale jak człowiek jest zdeterminowany, to i niebo poruszy

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez paulownia

Nie wiem, czy w tym roku TZ okaze sie rownie kreatywny

No kurde

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez blondynaaa_91

Muszę znów czegoś wypróbować, tylko nie mam już pomysłu. Po egzaminie czwartkowym przekopię internety i poszukam składów wszystkich kremów które mnie zapchały, może coś wywnioskuję.



Dałaś mi nadzieję i klops. Glicerynę też ma krem BB Rival de Loop a on mnie nie zapchał, więc to pewnie nie przez nią

Z tym zapychaniem to co cera, to obyczaj. Względem siebie wiem jedno: żadnych parafin, pochodnych ropy naftowej, trójglicerydów. O, i Isopropyl Palmitate/Myristate. Choć z tym ostatnim to też totolotek.

[kwrobel2]

A my nie obchodzimy Walentynek. Zresztą do nocy będę na uczelni, więc problem sam się rozwiązuje.

[Kathinna]

Napisane przez kwrobel2

A my nie obchodzimy Walentynek. Zresztą do nocy będę na uczelni, więc problem sam się rozwiązuje.

ja też nic nie robię

[kwrobel2]

Napisane przez Kathinna

ja też nic nie robię

Ja nie lubię tego święta. Wieje komercjalizacją i tandetą. Takie wyrażanie uczuć na siłę, bo tak trzeba, bo święto.

[edytah10]

Napisane przez kwrobel2

Ja nie lubię tego święta. Wieje komercjalizacją i tandetą. Takie wyrażanie uczuć na siłę, bo tak trzeba, bo święto.

Nie lubię właśnie tego skomercjalizowania - obowiązkowo wszystko w serduszka, przesłodzone, wszędzie ajlowju etc. A w inny dzień? Na szaro i odejdźodemnie. Uważam to święto po prostu za fajną okazję do prezentu

[kwrobel2]

Napisane przez edytah10

Nie lubię właśnie tego skomercjalizowania - obowiązkowo wszystko w serduszka, przesłodzone, wszędzie ajlowju etc. A w inny dzień? Na szaro i odejdźodemnie. Uważam to święto po prostu za fajną okazję do prezentu

Prrzenty bez okazji sa fajniejsze i bardziej zaskakujące.

[Kathinna]

Napisane przez kwrobel2

Prrzenty bez okazji sa fajniejsze i bardziej zaskakujące.

mam takie samo zdanie

[edytah10]

Napisane przez kwrobel2

Prrzenty bez okazji sa fajniejsze i bardziej zaskakujące.

Zdecydowanie

[say-hello]

ja nie demonizuję walentynek. nie lubię chodzić z tej okazji do przepełnionych knajp czy na tandetne filmy do kina, ale dla mnie to zawsze miła okazja do świętowania. miłość okazujemy sobie na co dzień, małe prezenty też często dajemy bez okazji. nie widzę więc nic złego w dodatkowym pretekście do wspólnej kolacji i fajnego upominku.

równie dobrze można powiedzieć, że po co dawać sobie prezenty z okazji rocznicy czy Świąt Bożego Narodzenia, skoro można je dać bez okazji

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez say-hello

ja nie demonizuję walentynek. nie lubię chodzić z tej okazji do przepełnionych knajp czy na tandetne filmy do kina, ale dla mnie to zawsze miła okazja do świętowania. miłość okazujemy sobie na co dzień, małe prezenty też często dajemy bez okazji. nie widzę więc nic złego w dodatkowym pretekście do wspólnej kolacji i fajnego upominku.

równie dobrze można powiedzieć, że po co dawać sobie prezenty z okazji rocznicy czy Świąt Bożego Narodzenia, skoro można je dać bez okazji

ja mam takie samo zdanie jak Say

[Kathinna]

Napisane przez say-hello

ja nie demonizuję walentynek. nie lubię chodzić z tej okazji do przepełnionych knajp czy na tandetne filmy do kina, ale dla mnie to zawsze miła okazja do świętowania. miłość okazujemy sobie na co dzień, małe prezenty też często dajemy bez okazji. nie widzę więc nic złego w dodatkowym pretekście do wspólnej kolacji i fajnego upominku.

równie dobrze można powiedzieć, że po co dawać sobie prezenty z okazji rocznicy czy Świąt Bożego Narodzenia, skoro można je dać bez okazji

my na rocznice też nie dajemy sobie prezentów
ale rocznica ma dla mnie jakąś wartość,Boże Narodzenie też, a w Walentynkach widzę tylko chęć zarobku

W ogóle w biedronce są teraz rabaty na ciastka,przytargaliśmy wczoraj 10 paczek w sumie no ale duża paka hitów za 2,3,więc no,czujemy się usprawiedliwieni

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez Kathinna

my na rocznice też nie dajemy sobie prezentów
ale rocznica ma dla mnie jakąś wartość,Boże Narodzenie też, a w Walentynkach widzę tylko chęć zarobku

W ogóle w biedronce są teraz rabaty na ciastka,przytargaliśmy wczoraj 10 paczek w sumie no ale duża paka hitów za 2,3,więc no,czujemy się usprawiedliwieni

ja tam w walentynkach widzę kolejne usprawiedliwienie
bo W niezbyt chętnie przyjmuje ode mnie prezenty, wie, ze ja zawsze odkładam na rzeczy związane ze studiami, a tak nie ma wyjścia

poza tym to kolejny dzień kiedy mozemy sobie powiedzieć: nic dzisiaj nie robimy tylko spędzamy ten czas razem, zamknięci od świata i nikt nam nie może nic zarzucić bo przeciez są walentynki

[kascysko]

Napisane przez kwrobel2

A my nie obchodzimy Walentynek. Zresztą do nocy będę na uczelni, więc problem sam się rozwiązuje.

Napisane przez Kathinna

ja też nic nie robię

Mnie życie przymusiło, dla mnie to żadne święto

[Kathinna]

Napisane przez kascysko

Mnie życie przymusiło, dla mnie to żadne święto

facet Cię zmusza do świętowania?

[justusia16]

Napisane przez paulownia

Nie wiem, czy w tym roku TZ okaze sie rownie kreatywny

Mniiamm

[Scarrabeo]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;50062795] żebyś tylko nie olejowała dwa razy dziennie [/QUOTE]

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz. O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz!

Oh, wait.. Co ja śpiewam.

Napisane przez edytah10

Ja na szczęście nigdy nie miałam problemów z wymyślaniem prezentów - mam je obmyślone z niekiedy rocznym wyprzedzeniem. Jedynym czynnikiem ograniczającym jest kasa, ale jak człowiek jest zdeterminowany, to i niebo poruszy

No to dawaj mnie tu pomysł na pierwsze uro panny i kawalera. Bo zostały mi niecałe dwa miesiące, a dalej weny nie czuję.

Napisane przez Kathinna

W ogóle w biedronce są teraz rabaty na ciastka,przytargaliśmy wczoraj 10 paczek w sumie no ale duża paka hitów za 2,3,więc no,czujemy się usprawiedliwieni

To się nazywa prezent walentynkowy, kurde blaszka!

[Kathinna]

Napisane przez Scarrabeo

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz. O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz!

Oh, wait..



No to dawaj mnie tu pomysł na pierwsze uro panny i kawalera. Bo zostały mi niecałe dwa miesiące, a dalej weny nie czuję.



To się nazywa prezent walentynkowy, kurde blaszka!

najlepiej

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Scarrabeo

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz. O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz!

Oh, wait.. Co ja śpiewam.

Czy to jakaś propozycja z okazji walentynek?

Przed chwilą był kominiarz i dostałam od niego guzik na szczęście

[kascysko]

Napisane przez Kathinna

facet Cię zmusza do świętowania?

No... tak Skoro zaprasza na kolację akurat w Walentynki to nawet ja się mogę dogiąć

[Kathinna]

Napisane przez kascysko

No... tak Skoro zaprasza na kolację akurat w Walentynki to nawet ja się mogę dogiąć

tylko się nie złam przy tym wyginaniu

[kascysko]

Napisane przez Kathinna

tylko się nie złam przy tym wyginaniu

Już mnie strzyka

[Kathinna]

Napisane przez kascysko

Już mnie strzyka

no starość nie radość

[Kaveri]

Napisane przez Kathinna

no starość nie radość

SKS


Witam