Singielki 25+ część XIII

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Nie no generalnie okres narzekania na pogodę czas zacząć Ale w weekend ma byc cieplej - takie pocieszenie

[Shawtty]

Napisałam Wam w klubie zakończenie telenoweli jak coś

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Shawtty

Napisałam Wam w klubie zakończenie telenoweli jak coś

Muszę jutro w pracy poczytać. Ale aż się nie chce wierzyć, że to koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85935265]Muszę jutro w pracy poczytać. Ale aż się nie chce wierzyć, że to koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nom, ubaw po pachy

[Classic]

Napisane przez Zorzoli

no co wy... u mnie było trochszkę chłodno ale bez przesady. W ciągu dnia ma być 16 stopni.

Zorzoli to o której wychodzilaś z domu? Ja po 7 i były 4 stopnie zaledwie. Ale w pracy uruchomili kaloryfery

[Zorzoli]

Napisane przez Classic

Zorzoli to o której wychodzilaś z domu? Ja po 7 i były 4 stopnie zaledwie. Ale w pracy uruchomili kaloryfery

O 7.40 ale nie wiem ile było stopni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Classic

Zorzoli to o której wychodzilaś z domu? Ja po 7 i były 4 stopnie zaledwie. Ale w pracy uruchomili kaloryfery

Jak ja wychodziłam to było -2

[pseudofeministka]

Napisane przez Classic

Pharmaceris też miałam, ale lirene dla mnie jest lepszy no i cena jest bardzo przyjemna. Także warto spróbować. No właśnie coś czytałam, że nie do końca zdrowe bo chemia i się gromadzi w organiźmie czy coś, ale nie do końca się na tym skupiłam. Choć teraz czytałam na blogu italiany nowy wpis o filtrach - plusy i minusy codziennego stosowania i jednak do mnie bardziej plusy przemawiają.

Shawtty serum antiox - ma dość płynną konsystencję w razie czego. Dla mnie to było na początku dziwne jak na serum, ale sprawdza się u mnie bardzo dobrze.

Shawtty co do diety to na urlopie trochę odpuściłam, teraz wracam do normy. Nadal nie jem kupnych słodyczy, unikam pszennej mąki przede wszystkim (ogólnie staram się całkiem bez glutenu jeść ale np. owsiane jem czasem i nie zawsze kupię te oczyszczone), mięsa unikam (ale jadłam na urlopie na przykład) i nabiału też nie tykam (w tym jestem najbardziej restrykcyjna, bo widzę że źle na mnie działa i jak jakiś czas temu byłam u koleżanki i wypiłam kawę z lodami i dużą zawartością mleka to miałam mega wysyp i jestem już własciwie pewna, że mi to nie sluży). Generalnie trzymam się tego żeby minimum 3/4 dziennego jedzenia to były warzywa i owoce.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Fakt, to dokładanie filtru w pracy to dla mnie też niewykonalne.

Co do diety bezglutenowej, to kilkakrotnie slyszalam, ze jezeli ktos nie ma zdiagnozowanej celiakii to powinno sie jesc gluten, bo brak glutenu w takim przypadku niekorzystnie wplywa na organizm.



Ja natomiast bez wyrzutow zrezygnowalam z chleba. Chleb strasznie zamulal mi uklad pokarmowy, gdy jadlam codziennie. Teraz raz na jakis czas siegam. Ale bez chleba tez dobrze sie czuje



Natomiast co do filtow , to ja je uzywam glownie wtedy gdy stosuje kwasy, bo jakos tak wyciszaja i uspokajaja cere. I tez jak uzywam podklad mineralny . Pod podklad plynny w zyciu bym nie nalozyla filtrow



Na mnie maseczki nie dzialaja. Wiekszosc albo podraznia mi cere albo nie widze poprawy. Jedynie widoczne efekty daje mi maska dziegciowa Agafii i z błota martwego Apisu.

[Classic]

Napisane przez pseudofeministka

Co do diety bezglutenowej, to kilkakrotnie slyszalam, ze jezeli ktos nie ma zdiagnozowanej celiakii to powinno sie jesc gluten, bo brak glutenu w takim przypadku niekorzystnie wplywa na organizm.



Ja natomiast bez wyrzutow zrezygnowalam z chleba. Chleb strasznie zamulal mi uklad pokarmowy, gdy jadlam codziennie. Teraz raz na jakis czas siegam. Ale bez chleba tez dobrze sie czuje



Natomiast co do filtow , to ja je uzywam glownie wtedy gdy stosuje kwasy, bo jakos tak wyciszaja i uspokajaja cere. I tez jak uzywam podklad mineralny . Pod podklad plynny w zyciu bym nie nalozyla filtrow



Na mnie maseczki nie dzialaja. Wiekszosc albo podraznia mi cere albo nie widze poprawy. Jedynie widoczne efekty daje mi maska dziegciowa Agafii i z błota martwego Apisu.

Też to słyszałam o glutenie. Na temat diet jest teraz dużo odmiennych opini. Ja jestem zdania, że to indywidualna sprawa Lubię eksperymentować z jedzeniem, więc nadaję się do sprawdzania różnych opcji.

Ja podkładów nie używam, więc tu nie mam z filtrami problemu. W ogóle też nie bardzo umiem się malować. Zdecydowanie bliższy jest mi temat kosmetyków pielęgnujących niż kolorowych i makijaży.

Co do maseczek to zerkne na te Twoje. U mnie dobrze się sprawdza algowa rozjaśniająca - to jedyna maseczka, po której widzę efekty.

[Dinulka]

Napisane przez aszin

Dzień dobry
Byłam w kinie na Klerze, wybiera się któraś z Was?

Żołnierz się uczy, a ja nie wiem co ze sobą zrobić, zaraz zabiorę się za obiad, a później chyba się gdzieś przejdę

ja się wybieram w weekend, o ile będą dostępne bilety


co do kremów to mi ostatnio podpasował z Orientany, lepszy dla mnie od Sylveco np czy dr medica.





nadrabiam wątek, dlatego wyciągam stare tematy :P


ja chcę na pewien czas odstawić nabiał, a potem ewentualnie gluten. Szukam winowajcy mojego balonowatego brzuszka po południu ale na razie zapowiada mi się cały tydzień alkoholizmu, więc pewnie i obżarstwa :P

[Dagunia]

Napisane przez Dinulka

ja się wybieram w weekend, o ile będą dostępne bilety


co do kremów to mi ostatnio podpasował z Orientany, lepszy dla mnie od Sylveco np czy dr medica.





nadrabiam wątek, dlatego wyciągam stare tematy :P


ja chcę na pewien czas odstawić nabiał, a potem ewentualnie gluten. Szukam winowajcy mojego balonowatego brzuszka po południu ale na razie zapowiada mi się cały tydzień alkoholizmu, więc pewnie i obżarstwa :P

A spróbuj tylko z nami nie wypić i nie ma, że jeden drink i koniec

[pseudofeministka]

Napisane przez Classic

Też to słyszałam o glutenie. Na temat diet jest teraz dużo odmiennych opini. Ja jestem zdania, że to indywidualna sprawa Lubię eksperymentować z jedzeniem, więc nadaję się do sprawdzania różnych opcji.

Ja podkładów nie używam, więc tu nie mam z filtrami problemu. W ogóle też nie bardzo umiem się malować. Zdecydowanie bliższy jest mi temat kosmetyków pielęgnujących niż kolorowych i makijaży.

Co do maseczek to zerkne na te Twoje. U mnie dobrze się sprawdza algowa rozjaśniająca - to jedyna maseczka, po której widzę efekty.

W ogole sie nie malujesz? Nawet tuszu do rzes nie uzywasz?


Ja lubie sie malowac, ale na codzien stosuje glownie mineraly, bo daja subtelny efekt, ale tez nie szkodza cerze. Tylko, ze do mineralow trzeba miec odpowiednio nawilzona cere i ogolnie w dobrym stanie, wiec czasami roznie z tym bywa. Podklady plynne to tylko na jakies wieksze/dluzsze wyjscia, "od swieta" mozna rzec



A algowa z jakiej firmy? Z Bielendy? Wlasnie wczoraj zapomnialam dopisac, ze fajnie tez dzialaja algowe na moja cere. Ja mam akurat z Nacomi , ale kiedys mialam trojalgowa z mazidel i ona to dopiero wymiatala Ogolnie widze, ze nie jestem w tym braku efektow jakos szczegolnie odosobniona.

[Dinulka]

Napisane przez Dagunia

A spróbuj tylko z nami nie wypić i nie ma, że jeden drink i koniec

hmmm

Napisane przez pseudofeministka

W ogole sie nie malujesz? Nawet tuszu do rzes nie uzywasz?


Ja lubie sie malowac, ale na codzien stosuje glownie mineraly, bo daja subtelny efekt, ale tez nie szkodza cerze. Tylko, ze do mineralow trzeba miec odpowiednio nawilzona cere i ogolnie w dobrym stanie, wiec czasami roznie z tym bywa. Podklady plynne to tylko na jakies wieksze/dluzsze wyjscia, "od swieta" mozna rzec



A algowa z jakiej firmy? Z Bielendy? Wlasnie wczoraj zapomnialam dopisac, ze fajnie tez dzialaja algowe na moja cere. Ja mam akurat z Nacomi , ale kiedys mialam trojalgowa z mazidel i ona to dopiero wymiatala Ogolnie widze, ze nie jestem w tym braku efektow jakos szczegolnie odosobniona.

fajnie,że CI minerały podpasowąły. Ja kilka lat temu próbowalam się do nich przekonać, ale wtopiłam sporo kasy w różne próbki, bo różne formuły, odcienie blabla. A skońcyzło się na tym, że niewiele dobrze się wtapiało w moją cerę, a żaden i tak nie wytrzymywał trudniejszych warunków. Ale to w sumie kilka lat temu było i patrząc na rynek to nawet część firm nie była wtedy tak dostępna jak dziś, może w tym problem w sumie

[pseudofeministka]

Napisane przez Dinulka

co do kremów to mi ostatnio podpasował z Orientany, lepszy dla mnie od Sylveco np czy dr medica.

Jezeli chodzi o marke Sylveco to ja mam bardzo mieszane uczucia co do ich produktow a przeorbilam ich naprawde sporo, podobnie jak do produktow innych marek. Vianka uwazam za niezbyt udanego - mialam sporo produktow do cery. Jedynie dosc fajnie sprawdzil sie krem do cery naczynkowej na dzien. Tak ladnie ujednolica koloryt cery, ze moze sluzyc jako podklad.

[Dinulka]

ja nie mam aż takich dużych doświadczeń, mialam jedynie micele (spoko), kremy do rąk (bez szału) i jeden krem do twarzy i jeden pod oczy. A no i płyn do higieny intymnej Mówię tu w dodatku lącznie o Sylveco, Vianku i Biolaven. Więc nie czuję się mocno zaznajomiona z ich produktami, trochę liznęłam z różnych kategorii
tyle, że u mnie ogólnie ciężko o jakiś efekt wow w kosmetykach. Nie wiem czy mam taką skórę, czy jestem nieuważna i nie widzę zmian czy jestem taka krytyczna

[pseudofeministka]

Napisane przez Dinulka

hmmm



fajnie,że CI minerały podpasowąły. Ja kilka lat temu próbowalam się do nich przekonać, ale wtopiłam sporo kasy w różne próbki, bo różne formuły, odcienie blabla. A skońcyzło się na tym, że niewiele dobrze się wtapiało w moją cerę, a żaden i tak nie wytrzymywał trudniejszych warunków. Ale to w sumie kilka lat temu było i patrząc na rynek to nawet część firm nie była wtedy tak dostępna jak dziś, może w tym problem w sumie

Rozumiem Cie doskonale Ale w koncu udalo mi sie trafic na faworytow. Choc mam tez mineraly , ktore kiedys np. nie odpowiadaly mi formula, tylko odcieniem, a teraz super sie sprawdzaja.



Na pewno trzeba testowac. A jak chcesz cos dobrze kryjacego i wytrzymalego , do tego poprawiajacego stan cery to polecam Lucy Minerals.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Dinulka

ja nie mam aż takich dużych doświadczeń, mialam jedynie micele (spoko), kremy do rąk (bez szału) i jeden krem do twarzy i jeden pod oczy. A no i płyn do higieny intymnej Mówię tu w dodatku lącznie o Sylveco, Vianku i Biolaven. Więc nie czuję się mocno zaznajomiona z ich produktami, trochę liznęłam z różnych kategorii
tyle, że u mnie ogólnie ciężko o jakiś efekt wow w kosmetykach. Nie wiem czy mam taką skórę, czy jestem nieuważna i nie widzę zmian czy jestem taka krytyczna

Nie. To te produkty nie dzialaja jakos szalowo

[Classic]

Napisane przez pseudofeministka

W ogole sie nie malujesz? Nawet tuszu do rzes nie uzywasz?


Ja lubie sie malowac, ale na codzien stosuje glownie mineraly, bo daja subtelny efekt, ale tez nie szkodza cerze. Tylko, ze do mineralow trzeba miec odpowiednio nawilzona cere i ogolnie w dobrym stanie, wiec czasami roznie z tym bywa. Podklady plynne to tylko na jakies wieksze/dluzsze wyjscia, "od swieta" mozna rzec



A algowa z jakiej firmy? Z Bielendy? Wlasnie wczoraj zapomnialam dopisac, ze fajnie tez dzialaja algowe na moja cere. Ja mam akurat z Nacomi , ale kiedys mialam trojalgowa z mazidel i ona to dopiero wymiatala Ogolnie widze, ze nie jestem w tym braku efektow jakos szczegolnie odosobniona.

Używam tuszu, ale nie potrafię za ładnie wytuszować rzęs... Moze polecicie jakiś tusz? I używam korektora jak mi jakis syf wyskoczy albo jakiś ślad po zostanie. Jak się swiecę to puder bambusowy z bu. I to tyle. Na wielkie wyjscia uzywam kredki do oczu - mam jedną brazową. Nie mam pomadki żadnej ani cieni do powiek - nie umiem tego uzywać i nie chce mi się próbować.

Maska z biocosmetics wybielająca algowa peel off. Ładnie nawilża i rozjaśnia ślady po pryszczach.

[czekoladowoo]

Napisane przez Classic

Używam tuszu, ale nie potrafię za ładnie wytuszować rzęs... Moze polecicie jakiś tusz? I używam korektora jak mi jakis syf wyskoczy albo jakiś ślad po zostanie. Jak się swiecę to puder bambusowy z bu. I to tyle. Na wielkie wyjscia uzywam kredki do oczu - mam jedną brazową. Nie mam pomadki żadnej ani cieni do powiek - nie umiem tego uzywać i nie chce mi się próbować.

Maska z biocosmetics wybielająca algowa peel off. Ładnie nawilża i rozjaśnia ślady po pryszczach.

Eveline fiberlast srebrny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

Lubicie piosenki Korteza? Idę na koncert z przyjaciółką

[Dagunia]

Napisane przez Shawtty

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

Lubicie piosenki Korteza? Idę na koncert z przyjaciółką

W weekend byłam z przyjaciółką w Kazarze po torebkę i kilka mają naprawdę pięknych tylko czasami cena delikatnie zabija Ja osobiście lubię i kupuje najczęściej w Puccini, New Look, Mohito, Mango.
Korteza nie słucham i nie lubię Chociaż może nigdy nie trafiłam ani nikt mi nie pokazał jego fajnej piosenki?

[Classic]

Napisane przez Shawtty

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

Lubicie piosenki Korteza? Idę na koncert z przyjaciółką

Dzieki za info o tuszach
Korteza lubię czasem posłuchać i na koncert bym się wybrała. Choć ogólnie myślę, że w jego piosenkach za dużo cierpienia, słucham raz na jakiś czas.
Z torebką niestety nie poradzę.

[czekoladowoo]

Ja jakos Korteza za bardzo nie lubię.
A torebki kupuje u siebie na targowisku zazwyczaj

Jade właśnie na badania krwi i utknelam w korku. A liczyłam na to ze dojade wcześniej i bede tan szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Shawtty

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

gruba polska skóra od producenta, duży wybór wzorów i kolorów

https://www.skorzana.com/tra-pol-132...2-Kobieta.html

Mam też słabość do torebek Wittchen

[pseudofeministka]

Napisane przez Classic

Używam tuszu, ale nie potrafię za ładnie wytuszować rzęs... Moze polecicie jakiś tusz? I używam korektora jak mi jakis syf wyskoczy albo jakiś ślad po zostanie. Jak się swiecę to puder bambusowy z bu. I to tyle. Na wielkie wyjscia uzywam kredki do oczu - mam jedną brazową. Nie mam pomadki żadnej ani cieni do powiek - nie umiem tego uzywać i nie chce mi się próbować.

Maska z biocosmetics wybielająca algowa peel off. Ładnie nawilża i rozjaśnia ślady po pryszczach.

Ohh to szalenstwo z tymi kosmetykami u Ciebie rzeczywiscie, przynajmniej miejsce zaoszczedzisz



Jak chcesz miec fajny efekt na rzesach to ja polecam zainwestowac w serum do rzes z Eveline 8 w 1 w takim zolto-niebieskim opakowaniu ( tylko te) , w praktyce jest to bardziej baza. Ale ladnie rozdziela, wydluza i pogrubia i chyba kazdy tusz do rzes ladnie na niej lezy.



Ja ogolnie wielbie tusz z Max Factora Masterpeace Max, jestem mu wierna z 10 lat. Na wieksze wyjscia mam Pupa Vamp Extreme - tylko on naprawde mocno pogrubia i daje konkretny efekt, wiec na codzien odpada.



Fiberlast z Eveline ( ja mialam akurat zloty) tez jest niezly pod wzgledem pogrubienia, ale ja np. mam dosc dlugie rzesy i bardzo czesto mi sie odbijaly pod brwiami.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez Maja102

gruba polska skóra od producenta, duży wybór wzorów i kolorów

https://www.skorzana.com/tra-pol-132...2-Kobieta.html

Mam też słabość do torebek Wittchen

Ale ladne te torebki

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Shawtty

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

Lubicie piosenki Korteza? Idę na koncert z przyjaciółką

W Mohito sa fajne i w Mango.

[Zorzoli]

Napisane przez Maja102

gruba polska skóra od producenta, duży wybór wzorów i kolorów

https://www.skorzana.com/tra-pol-132...2-Kobieta.html

Mam też słabość do torebek Wittchen

Teraz w poniedziałek jakieś modele mają znowu trafić do Lidla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Ja torebki raczej w swoim sklepie w mieście takim no name. Ale z mohito i parfois też lubię. Chociaz ta ostatnia "pamiętna" z mohito jednak nie wytrzymała mojej eksploatacji za dużo w niej nosiłam ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Atavish]

Napisane przez Shawtty

Classic, mój ulubiony tusz to L'oreal False Lash Wings Sculpt.

Mam dwa pytania na rozruch w wątku

Widziałyście gdzieś jakieś ładne torebki? Nie jakieś ogromne, ale fajnie jakby teczka A4 się mieściła. Może być online jak najbardziej, może ktoś mnie zainspiruje

Lubicie piosenki Korteza? Idę na koncert z przyjaciółką

Ja jestem fanką Masterpiece'a z Max Factora. Nic nie skleja, ładnie wydłuża i pogrubia, ale bez przesadnego bardzo sztucznego efektu.

A Korteza po prostu kojarzę. Ale nie na tyle abym mogła coś o nim powiedzieć więcej:P

I z torebkami też nie pomogę - bo ja lubię małe. A5 to maks.
I ostatnio kupiłam śliczną małą torebkę w lumpie - gruba skóra, ani jednej ryski, włoska robota za obłędne 40 zł

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Laski jak już jesteście przy kosmetykach to polećcie coś do rąk i mega suchych skórek. Może jakieś masełko? Bo kremy do rąk nie dają rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85951072]Laski jak już jesteście przy kosmetykach to polećcie coś do rąk i mega suchych skórek. Może jakieś masełko? Bo kremy do rąk nie dają rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja czasami kremy do stóp nakładam, ale lubię takie mega tłuste. Niestety nie polecę Ci nic konkretnego, bo mój ostatni się popsuł

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Jednak polecę, ale chyba internetowo byś musiała zamówić, boja znam z gabinetu kosmetycznego. Hud Salva taka maść do rąk, nie spotkałam osoby, której by ten krem nie pomógł

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka

[Atavish]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85951072]Laski jak już jesteście przy kosmetykach to polećcie coś do rąk i mega suchych skórek. Może jakieś masełko? Bo kremy do rąk nie dają rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja takie rzeczy Pilarixem uspokoiłam.
Ogółem stosuję Pilarix ma dowolne suche partie ciała i jest dla mnie świetny

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka