ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[shaylla]

Anita i Adrian - moim zdaniem tak słodko jak to przedstawiają nie jest, moim zdaniem oboje trochę fałszywi są i lubią stwarzać pozory. Trochę mi przypominają tym Anię i Marcina z 2. edycji.

Agata i Maciej (nie znoszę zdrobnienia Maciek!!)
Nuuuuda... Oboje absolutnie nie są sobą zainteresowani. To co opowiadali psycholog to bajki, po prostu żadne z nich nie czuje nic i tak się rozejdą.

Martyna i Przemek - nie dziwię się, że koleś nie może sobie nikogo znaleźć! Jest p.zdą do potęgi! Mieszka w akademiku i jeszcze zachwala że super, bo wszystko na miejscu Jakby chociaż odrobinę mu zależało to by posprzątał, kupił kwiąty, zabrał dziewcyznę gdzieś na fajny obiad, spacer, cokolwiek! On ma ją ogólnie w dupie i chyba przyszedł zrobić z siebie pajaca w tv. Może przegrał jakiś zakład?

Napisane przez denneris

No Mosak to druga masakra. Sam sposób jego mówienia mnie zawsze wkurza- gada głupoty, mając przy tym taki 'mądry' i 'moralizatorski' ton jakby naprawdę mówił mądrości a druga sprawa, że żadnej zazdrości tam nie widziałam, jedynie załamka, że musi brać w czyms takim udział [/URL]

Mosak mi przypomina mentorkę z Projektu Lady - Kamińską-Radomską! Taki sam sposób mówienia przez nos, moralizowania Nie jestem w stanie ich słuchać!


A gdzie się podział pan antropolog co dopasowuje pary na podstawie stodunku dlugości kciuka do nosa??

[traicionera]

Antropolog na tym etapie już się raczej nie pojawiał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shaylla]

Napisane przez traicionera

Antropolog na tym etapie już się raczej nie pojawiał.[/URL]

A to przepraszam, mea culpa, nie zauważyłam wcześniej...

[Ellen_Ripley]

Napisane przez shaylla

Anita i Adrian - moim zdaniem tak słodko jak to przedstawiają nie jest, moim zdaniem oboje trochę fałszywi są i lubią stwarzać pozory. Trochę mi przypominają tym Anię i Marcina z 2. edycji.
(...)
Martyna i Przemek - nie dziwię się, że koleś nie może sobie nikogo znaleźć! Jest p.zdą do potęgi! Mieszka w akademiku i jeszcze zachwala że super, bo wszystko na miejscu Jakby chociaż odrobinę mu zależało to by posprzątał, kupił kwiąty, zabrał dziewcyznę gdzieś na fajny obiad, spacer, cokolwiek! On ma ją ogólnie w dupie i chyba przyszedł zrobić z siebie pajaca w tv. Może przegrał jakiś zakład?
(...)

Coś w tym jest, co napisałaś o Anicie i Adrianie. Mnie się wydaje, że tam będą ochy i achy, "mężu drogi", a potem wszystko pierd... właśnie przez takie przemilczane kwestie. Zastanawiam się co to za tajemnice ma Anita. Jakiś związek z żonatym za sobą?

Przemek to jest typ "po co płacić za wynajem?".

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Markowianka]

Napisane przez czekooczekolada

Byłam mega poirytowana, zanim ten cyrk się skończył. Szkoda słów.
Ubiór Przemka świadczy o tym, że on faktycznie zatrzymał się na etapie studenckim. Ja rozumiem że ktoś może lubi ubierać się na sportowo ( sama lubię, lubiłam i zawsze podobali mi się faceci ubrani na sportowo ), ale litości, 30 letni facet idzie na spotkanie z dziewczyną, z kapturem na lbie i klinem w kolanach? Serio?

W tym syfie bym nie wytrzymała ani minuty. Wynajelabym sobie pokój w hotelu te dziwne zachowania, jak robił jakieś tam jedzenie, na rzygi mnie naciagalo. Picie mleka z gwinta - może potem to mleko wlewal Martynie do kawy? te skitrane talerze w reklamowkach. No szok!

Imprezę szkoda komentować, ta jego ex to pokazała klasę. No ale w sumie czego można było się spodziewać..

Serio, szkoda mi Martyny teraz. Przez to wszystko to ja polubiłam

A tą syt z Anita i Adrianem to też nie kumam.

Agata i Maciek stoją w miejscu od początku, i wiem że do przodu nie rusza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe czy Martyna tam nocowała, bo niby gdzie? Materac wprawdzie miał. A co mówił o łączeniu łóżek, po czym brata sprowadził Mentalny student, nawet gorzej o wiele. Ciuchy miał tragiczne, nie tak się zdobywa kobietę. A ex nawet na ex nie wyglądała. Może jakaś ustawka z przyjaciółką, albo niedoszłą.

Agata i Maciek się nie zakochali, ona jest za sztywna dla niego.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Coś w tym jest, co napisałaś o Anicie i Adrianie. Mnie się wydaje, że tam będą ochy i achy, "mężu drogi", a potem wszystko pierd... właśnie przez takie przemilczane kwestie. Zastanawiam się co to za tajemnice ma Anita. Jakiś związek z żonatym za sobą?

Przemek to jest typ "po co płacić za wynajem?".

Z drugiej strony jeśli ktoś ma za sobą jakieś dramatyczne przejścia to faktycznie gdzie opowiadać takie intymne rzeczy od razu, w dodatku jak kamery jednak są cały czas obecne (nawet wyłączone, ale są) Nie ma pewności czy osoba, z którą jesteś w programie, jest tam dla tych 20 tys, sławy, przygody, czy faktycznie dla uczucia. Nawet poza kamerami może zapewniać, że dla uczucia, a potem dać ciała. Wspólne życie też może przerosnąć. Ona się otworzy, a jak Adrian okaże się niewart tego, to za pół roku cały internet będzie huczał od plot. A Anita przez swój zawód nie jest całkowicie anonimową osobą i też musi patrzeć, żeby kariera jej się nie zawaliła, jeśliby się okazało, że Adrian jednak nie jest taki na jakiego wygląda. U niej taka akcja jak miała Ania z Grzesixem mogłaby mieć poważne konsekwencje zawodowe - każdy zamiast taniec oceniałby to co wyszło w programie. Jeśli relacja przetrwa to na pewno Anita się otworzy po programie, a jeśli nie to po co? Ona już zresztą ma jakieś złe doświadczenia. Może ktoś ją skrzywdził?


BTW, co by Adrian powiedział, jakby Agatę dostał?


A Przemek niech sobie nie płaci za wynajem i niech sobie tam żyje sam. A nie zgłasza się do programu, a eksperci od 7 boleści uznali go za gotowego do małżeństwa i założenia rodziny

[turkusowapoziomka]

pSZemek tragedia, syfiarz i wieśniak. Nawet jako kolegę bym go nie zniosła współczuje Martynie z całego serca.

Adrian ciągle skacze wokół Anity jakby była aniołem z nieba on naprawdę się zaangażował mocno. Ciekawe tylko czy Anita nie złamie mu serca prędzej czy później... No i ciekawe co to ma za tajemnice

U Agaty i Maćka chyba nic się nie wydarzyło, dalej ze sobą nie rozmawiają. Tyle, że Maćkowi się wyrwało, że nie chce przed kamerami

[shaylla]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Padłam

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

Uważam, że w każdym wieku można nieco zaszaleć ze strojem, ale mama Adriana z tą białą frotką we włosach - no nie mogę. To jest max dla kilkuletniej dziewczynki. Pewne rzeczy nie tyle nie pasują do wieku, co każdy by wyglądał głupio w pewnych stylizacjach. A ona dodatkowo robi z siebie typową dzidzię-piernik.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ale pewnie płaci dużo mniej, niż gdyby miał wynająć małe mieszkanie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Oglądam właśnie odcinek uważnie (wczoraj mnie naszło na gotowanie obiadu na dzisiaj i w sumie widziałam samą końcówkę) i w pełni się zgadzam co do tego "stanu umysłu". On w ogóle zaczął opisywać zalety mieszkania w akademiku, jakby zamierzał tam mieszkać i po założeniu rodziny (przychodnia jest, żłobek również... ). "Talerze przywiózł... wszyscy ze mnie szydzą" - nie, no mem-generator.

[bonjourbelle]

Mnie rozwaliło to określenie akademika jako 'przestronnego' a ledwo materac jest gdzie wcisnąc. No nie mogę.
Martyna nie robiła pozytywnego wrażenia na początku, ale ja jej współczuję.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez bonjourbelle

Mnie rozwaliło to określenie akademika jako 'przestronnego' a ledwo materac jest gdzie wcisnąc. No nie mogę.
Martyna nie robiła pozytywnego wrażenia na początku, ale ja jej współczuję.

I jak on to w słowach zaklina ładnie - nie, że "pokój w akademiku", ale (przestronne) "mieszkanie studenckie". Aż dziw, że po studiach odchodzą z tak cudnego miejsca.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[hawananana]

Z tego wszystkiego przekroczylysmy magiczne 5000 (!!) postow.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ale nie oszukujmy się: mieszka tak niewiele osób, nie jest to zbyt powszechne, może to dziwić i no właśnie - powinny być zapewnione odpowiednie warunki, aby miało to sens. A Przemek zachwala ten swój pokój, jakby to był loft 80 m2. No nic tylko jeszcze żonę i dwójkę dzieci tam wsadzić. Ta przestrzeń.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[bonjourbelle]

U nas w akademikach były takie osobne mini mieszkanka dla rodzin własne - pokój, własna łazienka i własna mini kuchnia. Na pewno nie było to 'przestronne mieszkanie' ale powiedzmy że dobra opcja dla mlodej rodziny doktorantów.

Przemek mieszka z kolegą na kilku metrach, ma syf i brak podstawowego ogarnięcia (siebie i przestrzeni). A do tego czaruje rzeczywistość i jest burakiem. Okropny typ

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[_Sliwka_6]

Co do Mosaka, wkurzyły mnie jego wczorajsze mądrości.

Biedna Martyna. Do tej pory nie przepadałam za nią, ale zrobiło mi się jej wczoraj naprawdę żal. Sam Przemek - porażka. Wygląda to tak jakby celem tego małżeństwa było odzyskanie byłej :P Czułam się zażenowana oglądając. Mentalnie dzieciak. Młodszy brat sympatyczniejszy i bardziej poważny. Może on byłby dla Martyny lepszym partnerem?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez _Sliwka_6

Co do Mosaka, wkurzyły mnie jego wczorajsze mądrości.

Biedna Martyna. Do tej pory nie przepadałam za nią, ale zrobiło mi się jej wczoraj naprawdę żal. Sam Przemek - porażka. Wygląda to tak jakby celem tego małżeństwa było odzyskanie byłej :P Czułam się zażenowana oglądając. Mentalnie dzieciak. Młodszy brat sympatyczniejszy i bardziej poważny. Może on byłby dla Martyny lepszym partnerem?

Chociaż o dziwo z jedną rzeczą się z Mosakiem zgadzam: jak się ktoś przyjaźni z ex, to nie powinno być podkreślania i wyróżniania "to moja ex" (bo Przemek to na tej zasadzie właśnie zrobił), tylko albo jest częścią grupy przyjaciół, albo to nieporozumienie, a nie przyjaźń. Najważniejsi są dla siebie partnerzy - przynajmniej tak być powinno.

Pogrubione: to samo pomyślałam.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[bonjourbelle]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A nie było tam dwóch łóżek?
Chyba były więc zakładam że z kimś, w akademiku łóżka się nie marnują

Kurcze cały czas myślałam z tym kolega który był świadkiem, ale może coś sobie w głowie dopowiedziałam

[Sesja]

Jeszcze się z tą swoją ex tak przytulał, cierpliwa ta Martyna.. Nic o nią nie zabiega- to nie ma szans, do tego mało wymagający- ten cały akademik..szkoda gadać.
Wszystkie te pary to porażka niestety.

Anita i Adrian- mam wrażenie, że ona się chce pokazać z dobrej strony w programie, ma w tym jakiś cel. Adrian skacze w okół niej, ale nic z tego nie będzie.

Maciek i Agata- nie zaiskrzyło, Maciej chciałby mieć bardziej otwartą i kontaktową kobietę, wesołą zabawną a Agata jest zamknięta w sobie i sztywna.

[groszek75]

Tyle postow, ze mignelo ponad 5000 i czas pewnie na nowy wątek

[magda_lena111]

Pamiętam jak mój TŻ za czasów studiów zaprosił mnie pierwszy raz do akademika. Pokój był wysprzątany na błysk, mimo że mieszkał ze współlokatorem. Tak samo jak mnie pierwszy raz zaprosił do siebie do domu, to jego mama aż była zdziwiona jak wylizał pokój a byliśmy wtedy tylko kolegami

Na Przemka brak mi słów za zachowanie. Mam wrażenie, że oczekuje aby Martyna wokół niego latała i zabiegała. A on jak król będzie się pławił zaszczytem posiadania kobiety. Tak to widzę....
On we wszystkim postawił swoje warunki. Albo odgrywa się za to co mu Martyna powiedziała, albo to prostak. W każdym razie tak się nie traktuje kobiet. A ta jego była, co chwile na niego z ryjem wyjeżdżała, a za chwilę już się obściskiwali. To wyglądało ewidentnie że chce wkurzyć Martyne, że on może wszystko.

A Agata i Maciej - dla mnie Agata udaje przed kamerami, że jej się Maciej podoba i wysyła mu sygnały ... chyba znaki dymne A Maciej - wiedziałam od początku że to męski szowinista. Znam kilku takich typów z podobną urodą i zachowaniem. Potwierdzam, są singlami do teraz.

Anita i Adrian - widzę w Anicie kobiete - modliszke. Sytuacja przy wieszaniu obrazka. Jak zaczynała zaznaczać, że jest pewna że ma tam wisieć , myślałam, że zaraz krzyknie "wieszaj to do ch... tam gdzie pokazałam". a te problemy na końcu - może jakieś sprawy z rodzicami, gdyż nie byli pokazani, albo jakaś przeszłość z byłymi.
Jej mimika mnie denerwuje, a nie ukrywam, że znam pewną dziewczynę, która zachowuje jak Anita... znana jest w środowisku jako kłamczucha i manipulantka.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

Napisane przez magda_lena111

(...)
Anita i Adrian - widzę w Anicie kobiete - modliszke. Sytuacja przy wieszaniu obrazka. Jak zaczynała zaznaczać, że jest pewna że ma tam wisieć , myślałam, że zaraz krzyknie "wieszaj to do ch... tam gdzie pokazałam". a te problemy na końcu - może jakieś sprawy z rodzicami, gdyż nie byli pokazani, albo jakaś przeszłość z byłymi.
Jej mimika mnie denerwuje, a nie ukrywam, że znam pewną dziewczynę, która zachowuje jak Anita... znana jest w środowisku jako kłamczucha i manipulantka.

Nie wiem, czy modliszka, ale miejscami zachowuje się nienaturalnie, jakby bała się być sobą (a może jest sobą i źle ją odbieram...). Obstawiam jakieś zaszłości związane z ex facetami. Nie wiem czemu cały czas mi po głowie chodzi, że może miała romans z zajętym facetem.