Co za typ... :/ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-08, 06:06   #1
Kaza86
Rozeznanie
 
Avatar Kaza86
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: . . .
Wiadomości: 867
GG do Kaza86

Co za typ... :/


Witajcie Piszę do was, bo muszę się wygadać. Jestem tak wściekła i zaskoczona, że szok! Nie mogę spać przez to wszystko. Zacznę od początku.

Na imprezie sylwestrowej poznałam pewnego chłopaka "X". Poprosił mnie o nr tel i dałam mu go. Już tej samej nocy po powrocie do domu zaczął do mnie pisać. Jakoś za bardzo nie ciągnęło mnie do tego, by odpisywać. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, więc to pewnie dlatego. Dzień po imprezie "X" chciał już spotkać, ale się nie zgodziłam. Umówiliśmy się na inny dzień. W międzyczasie ciągle do siebie pisaliśmy. Polubiłam go. Wydawał się mądrym i rozsądnym chłopakiem.

W końcu doszło do spotkania. Pierwszy raz tak bardzo denerwowałam się przed randką. "X" przywitał mnie różą. Miły gest, pomyślałam. Poszliśmy do niego. Oglądaliśmy filmy, gadaliśmy. Bardzo mi się podobało. Podczas seansu "X" złapał mnie za rękę, potem chwilkę się pocałowaliśmy. On chyba chciał więcej, ale powiedziałam, że wystarczy. Przeprosił mnie za swoje zachowanie i zapytał czy jestem na niego zła. Odpowiedziałam, że nie. Odprowadzając mnie na przystanek złapał mnie za rękę. Po powrocie do domu dostałam od niego smsa. Napisał, że jestem fajna i bardzo podoba mu się to, że jestem taka niedostępna. Dodał, że ciągle ma ostro poprzewracane w głowie po powrocie do Polski (był kilka miesięcy za granicą) i nie wie kiedy dojdzie do siebie.

Następnego dnia znowu chciał się spotkać, ale nie mogłam. Podczas rozmów telefonowych i smsowych zapewniał, że bardzo mnie lubi, że chce mnie poznać.

Spotkaliśmy się wczoraj. Gadaliśmy, oglądaliśmy filmy. On się ciągle do przytulał, łapał mnie za rękę i patrzył na mnie. Gdy zapytałam czemu nie ogląda filmu tylko się na mnie patrzy, to powiedział, że woli patrzeć na mnie. Po jakimś czasie doszło do pocałunków. Położył się na mnie, zaczął dotykać, ale powiedziałam - nie. Zapytałam - " Co pewnie wolałbyś, żebym Ci pozwoliła? ". On na to - " Tak. A ty pewnie wolałabyś, żebym powiedział, że tego nie chce?". Nic nie powiedziałam. Po chwili powiedziałam mu, że zastanawiam się czego on tak naprawdę ode mnie chce. Odpowiedział, że nie może mi niczego obiecać, że sam nie wie czego chce, ale na pewno nie chce mnie zranić. Później znowu się do mnie przytulał, drzemaliśmy trochę. Odprowadzając mnie na przystanek znowu złapał mnie za rękę. Myślałam, że jest ok...

Dopiero gdy wróciłam do domu i nie dostałam od niego żadnego smsa zaczęłam mieć złe przeczucia. Poszłam spać, byłam pewna, że dzisiaj się odezwie i będzie ok. Pamiętałam jak wczoraj zapytał czy po weekendzie będę chciała zobaczyć miejsce, w którym gra ze swoim zespołem i czy pójdziemy do kina... Taa

O 2.40 w nocy obudził mnie sms od niego, mniej więcej takiej treści - Droga K. To co chce od Ciebie to sex. Zdałem sobie ze nie ma w moim sercu miejsca dla kogokolwiek. Po powrocie do kraju ktoś mi je wyrwał po raz drugi. Nie chce nikogo, nie potrafię. Bardzo mnie pociągasz fizycznie i nic poza tym. Przepraszam Cię! to moja wina. "

I to koniec historii. Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.

Edytowane przez Kaza86
Czas edycji: 2010-01-08 o 06:44 Powód: dopiska
Kaza86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 06:55   #2
Sunsett
Zakorzenienie
 
Avatar Sunsett
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6 153
Dot.: Co za typ... :/

Facet to skończony gówniarz i dupek , a Ty jesteś bardzo rozsądna, że mu nie uległaś. Nie masz powodu ,aby czuć się jak idiotka. Nic między Wami nie było, znaliście się krótko , spotkaliście się zaledwie dwa razy , więc zapomnisz nim się obejrzysz.
Moim zdaniem nic mu się nie odwróciło w ciągu kilku godzin, tylko od samego początku znajomości liczył na seks, a te wszystkie różyczki ,słodkie słówka, trzymanie za rączki itd, miały mu jedynie pomóc w zbliżeniu się do celu.
Do tego był na tyle bezczelny, aby wyznać Ci to wprost i mimo to , Ty się zadręczasz? Olej go !
__________________
'Life is short! Break the rules, forgive quickly, kiss slowly, love truly, laugh uncontrollably and never regret anything that made you smile. '
Sunsett jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 07:11   #3
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Co za typ... :/

Witam elblążankę

Cytat:
Napisane przez Sunsett Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nic mu się nie odwróciło w ciągu kilku godzin, tylko od samego początku znajomości liczył na seks, a te wszystkie różyczki ,słodkie słówka, trzymanie za rączki itd, miały mu jedynie pomóc w zbliżeniu się do celu.
Do tego był na tyle bezczelny, aby wyznać Ci to wprost i mimo to , Ty się zadręczasz? Olej go !
No dokładnie ale w sumie dobrze że powiedział wprost, jasna sytuacja, nie trzeba się zastanawiać "o co mu mogło chodzić?" (nawet takie "wróżbiarskie" wątki były). Przynajmniej podał jakiś powód i przeprosił chociaż tyle
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 07:18   #4
wild girl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 408
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Sunsett Pokaż wiadomość
Facet to skończony gówniarz i dupek , a Ty jesteś bardzo rozsądna, że mu nie uległaś. Nie masz powodu ,aby czuć się jak idiotka. Nic między Wami nie było, znaliście się krótko , spotkaliście się zaledwie dwa razy , więc zapomnisz nim się obejrzysz.
Moim zdaniem nic mu się nie odwróciło w ciągu kilku godzin, tylko od samego początku znajomości liczył na seks, a te wszystkie różyczki ,słodkie słówka, trzymanie za rączki itd, miały mu jedynie pomóc w zbliżeniu się do celu.
Do tego był na tyle bezczelny, aby wyznać Ci to wprost i mimo to , Ty się zadręczasz? Olej go !

racja palant i tyle,nie masz co nad takim rozmyslac

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość

O 2.40 w nocy obudził mnie sms od niego, mniej więcej takiej treści - Droga K. To co chce od Ciebie to sex.
moze niech sobie kupi dmuchana lale to sie zadowoli
__________________
Wystepek jest malowniczy, cnota - jakze bezbarwna...
wild girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 07:27   #5
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Co za typ... :/

Rozumiem, że możesz czuć się źle, bo liczyłaś na coś więcej.
Ale - napisałaś, że poznałaś faceta na imprezie sylwestrowej. A więc niewiele ponad tydzień temu. W ciągu tygodnia spotkaliście się 2 razy i on określił swoje stanowisko. Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że wiesz na czym stoisz, co to za typ i jakie ma potrzeby. Był z Tobą szczery, mógł przecież ściemniać, ciągnąć znajomość w nadziei, że mu ulegniesz. A tak nie musisz tracić czasu na tę znajomość.
Spójrz na pozytywne aspekty tej sytuacji.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 07:27   #6
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Co za typ... :/

a moim zdaniem dobrze, że napisał.

przynajmniej wiesz na czym stoisz. inne typy tego gatunku potrafią tak zwodzić całymi miesiącami. a potem przybywa nas na wątku "rozstanie z facetem część 78494994". także dobrze się stało, nie ma co płakać
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 08:23   #7
malwinka110
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
Dot.: Co za typ... :/

ja tez uwazam, ze facet dobrze zrobił, ze powiedzial Ci wprost czego od Ciebie oczekuje, wiem ze jest Ci przykro ale pomyśl ze nadal by Cie zwodzil, potem bys mu w koncu ulegla a on po wszytskim by powiedzial ze chodzilo mu tylko o seks
malwinka110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 08:47   #8
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Witajcie Piszę do was, bo muszę się wygadać. Jestem tak wściekła i zaskoczona, że szok! Nie mogę spać przez to wszystko. Zacznę od początku.

Na imprezie sylwestrowej poznałam pewnego chłopaka "X". Poprosił mnie o nr tel i dałam mu go. Już tej samej nocy po powrocie do domu zaczął do mnie pisać. Jakoś za bardzo nie ciągnęło mnie do tego, by odpisywać. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, więc to pewnie dlatego. Dzień po imprezie "X" chciał już spotkać, ale się nie zgodziłam. Umówiliśmy się na inny dzień. W międzyczasie ciągle do siebie pisaliśmy. Polubiłam go. Wydawał się mądrym i rozsądnym chłopakiem.

W końcu doszło do spotkania. Pierwszy raz tak bardzo denerwowałam się przed randką. "X" przywitał mnie różą. Miły gest, pomyślałam. Poszliśmy do niego. Oglądaliśmy filmy, gadaliśmy. Bardzo mi się podobało. Podczas seansu "X" złapał mnie za rękę, potem chwilkę się pocałowaliśmy. On chyba chciał więcej, ale powiedziałam, że wystarczy. Przeprosił mnie za swoje zachowanie i zapytał czy jestem na niego zła. Odpowiedziałam, że nie. Odprowadzając mnie na przystanek złapał mnie za rękę. Po powrocie do domu dostałam od niego smsa. Napisał, że jestem fajna i bardzo podoba mu się to, że jestem taka niedostępna. Dodał, że ciągle ma ostro poprzewracane w głowie po powrocie do Polski (był kilka miesięcy za granicą) i nie wie kiedy dojdzie do siebie.

Następnego dnia znowu chciał się spotkać, ale nie mogłam. Podczas rozmów telefonowych i smsowych zapewniał, że bardzo mnie lubi, że chce mnie poznać.

Spotkaliśmy się wczoraj. Gadaliśmy, oglądaliśmy filmy. On się ciągle do przytulał, łapał mnie za rękę i patrzył na mnie. Gdy zapytałam czemu nie ogląda filmu tylko się na mnie patrzy, to powiedział, że woli patrzeć na mnie. Po jakimś czasie doszło do pocałunków. Położył się na mnie, zaczął dotykać, ale powiedziałam - nie. Zapytałam - " Co pewnie wolałbyś, żebym Ci pozwoliła? ". On na to - " Tak. A ty pewnie wolałabyś, żebym powiedział, że tego nie chce?". Nic nie powiedziałam. Po chwili powiedziałam mu, że zastanawiam się czego on tak naprawdę ode mnie chce. Odpowiedział, że nie może mi niczego obiecać, że sam nie wie czego chce, ale na pewno nie chce mnie zranić. Później znowu się do mnie przytulał, drzemaliśmy trochę. Odprowadzając mnie na przystanek znowu złapał mnie za rękę. Myślałam, że jest ok...

Dopiero gdy wróciłam do domu i nie dostałam od niego żadnego smsa zaczęłam mieć złe przeczucia. Poszłam spać, byłam pewna, że dzisiaj się odezwie i będzie ok. Pamiętałam jak wczoraj zapytał czy po weekendzie będę chciała zobaczyć miejsce, w którym gra ze swoim zespołem i czy pójdziemy do kina... Taa

O 2.40 w nocy obudził mnie sms od niego, mniej więcej takiej treści - Droga K. To co chce od Ciebie to sex. Zdałem sobie ze nie ma w moim sercu miejsca dla kogokolwiek. Po powrocie do kraju ktoś mi je wyrwał po raz drugi. Nie chce nikogo, nie potrafię. Bardzo mnie pociągasz fizycznie i nic poza tym. Przepraszam Cię! to moja wina. "

I to koniec historii. Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.
Wiersz, jak na moje oko dosyć szybko zaczęliście od pocałunków bo już na 1 'randce'
Możesz się jedynie cieszyć, że Ci to napisał przed seksem. Pomyśl jakbyś się poczuła gdyby Ci napisał już po wszystkim. Trzeba widziec pozytywne strony !
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 08:54   #9
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
I to koniec historii. Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.
Ty sie czujesz jak idiotka . To Ty masz przewage nad nim bo sie nie dalas a jemu za chwilke sie o Tobie przypomnie i wtedy mozesz mu nosa utrzec .
Daj sobie z nim spokoj i szukaj dalej!
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 08:55   #10
olina852
Raczkowanie
 
Avatar olina852
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ezoteryczny poznan/miastem rzadzi mafia
Wiadomości: 121
Dot.: Co za typ... :/

ale no to chyba dobrze ze napisal o co chodzi...czy gowniarstwem jest potrzeba uprawiania seksu z kobieta ktora facet uwaza za ponetna i seksowna? lepiej zeby jeszcze przez jakis czas udawal ze chodzi o zwiazek, w koncu bys ulegla a po jakims czasie- byc moze juz mocno zaangazowana dowiedzialabys sie o co na prawde chodzi?
__________________
KOCHAM MOJEGO TYGRYSKA
olina852 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:18   #11
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez olina852 Pokaż wiadomość
ale no to chyba dobrze ze napisal o co chodzi...czy gowniarstwem jest potrzeba uprawiania seksu z kobieta ktora facet uwaza za ponetna i seksowna? lepiej zeby jeszcze przez jakis czas udawal ze chodzi o zwiazek, w koncu bys ulegla a po jakims czasie- byc moze juz mocno zaangazowana dowiedzialabys sie o co na prawde chodzi?
Zgadzam się

Co za typ? Uczciwy typ. Postawił sprawę jasno, nie zwodził, nie kombinował jakby tu podejść żeby zaliczyć.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 09:23   #12
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Co za typ... :/

Ciesz się, że do niczego nie doszło i nie powiedział Ci tego po fakcie. Na pewno jeszcze znajdziesz kogoś godnego zaufania.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:25   #13
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Co za typ... :/

Nic mu się nie musiało odwidzieć, tylko się pomylił co do Ciebie i od razu jak zdał sobie z tego sprawę wyjasnił to.

Z niego może i jest "co za typ" co chce jednego, ale z Ciebie chyba jest "typ" - za szybko ufająca nowo poznanym osobom wymieszane z nutą naiwności.

Poznałaś faceta na zabawie sylwestrowej, na pierwszym spotkaniu od razu przeszedł do rzeczy, na drugim powtórka z rozrywki - chyba tylko ślepy by nie zauważył, że chcę Cie przelecieć. I to wszystko w przeciągu tygodnia - a po drugim spotkaniu to już chyba całkowicie jasne było czego chce

I mimo, ze nie trawie takich kolesi to widać, że potrafi być szczery. Pewnie myślał, ze skoro tak od razu nie znając go dobrze przychodzisz do jego mieszkania,dajesz się przytulać i całować tak szybko to i co innego mu szybko dasz a niedostępną tylko grasz na zaostrzenia smaku na drugie spotkanie a tu się chłopak przejechał to i wyjaśnił o co chodzi - bo jeszcze się zakochasz i dopiero problem będzie.

Nierozsądne też moim zdaniem było pójście do mieszkania tego w sumie nowo poznanego chłopaka - różnie bywa - pigułka gwałtu, koledzy w mieszkaniu czekający na świeżę mięsko...To tak ku przestrodze na następny raz jak kogoś nowego poznasz. Lepiej dmuchać na zimne.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2010-01-08 o 09:39
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:32   #14
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Co za typ... :/

nie rozumiem niektórych komentarzy, w stylu, co za dupek, co za głupek i tak dalej.

Żaden głupek, żaden dupek, facet postawił sprawę jasno i tyle.
Niektórzy chcą miłości a niektórzy seksu.
Problem się pojawia jak kłamią, aby uzyskać jedno albo drugie a nie kiedy są szczerzy.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:36   #15
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Co za typ... :/

Nie wiem dlaczego uważacie tego kolesia za gówniarza, palanta itd. Poznał dziewczynę na imprezie, dziewczynę , która mówi "nie",ale wysyła całkiem inne sygnały: sam na sam w domu, całowanie, przytulanie, dotykanie. Koleś szybko i uczciwie określił czego chce (od Sylwestra minęło 8 dni!).
Dodam jeszcze,że dla mnie zachowanie autorki jest niedojrzałe, bo skoro ma się ochotę na związek, czy tzw."coś więcej" to nie zaczyna się od całowania itd. tylko od rozmawiania. A dziewczyna mówi kolesiowi "nie" kiedy on już na niej leży i to oznacza,że jest taka "niedostępna, dojrzała i mu nie uległa"Dojrzałość polega na tym,że się wie czego się chce.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:45   #16
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: Co za typ... :/

faktycznie jesteś niedostępna

ale o co Ci chodzi, jaki podstępny, przecież od początku próbował Cię całować i dotykać, spotykaliście się u niego a nie w kawiarni, wybacz ale trochę mu się spieszyło i aż się dziwię że tego nie zauważyłaś....

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Cytat:
Napisane przez karolinkamalinka Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego uważacie tego kolesia za gówniarza, palanta itd. Poznał dziewczynę na imprezie, dziewczynę , która mówi "nie",ale wysyła całkiem inne sygnały: sam na sam w domu, całowanie, przytulanie, dotykanie. Koleś szybko i uczciwie określił czego chce (od Sylwestra minęło 8 dni!).
Dodam jeszcze,że dla mnie zachowanie autorki jest niedojrzałe, bo skoro ma się ochotę na związek, czy tzw."coś więcej" to nie zaczyna się od całowania itd. tylko od rozmawiania. A dziewczyna mówi kolesiowi "nie" kiedy on już na niej leży i to oznacza,że jest taka "niedostępna, dojrzała i mu nie uległa"Dojrzałość polega na tym,że się wie czego się chce.
tak, tak
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:52   #17
baobabka
Zadomowienie
 
Avatar baobabka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Co za typ... :/

Ja oczywiście jestem zacofana, więc proszę sie nie przejmować, ale..no jak dla mnie, to on owszem, mógł sobie pomyśleć, że Tobie równiez może chodzić o seks..niekoniecznie sam seks, niekoniecznie docelowo tylko i wyłącznie, ale jednak... Powiem tak- z opisu wynika, że jakos szybko to poszło u Was.

Nie, nie ma w tym nic złego, ale nie powinnas mu się dziwić..

Cóż...olej, zapomnij, trudno.
baobabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:56   #18
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Co za typ... :/

Bardzo dobrze, że facet napisał, o co chodzi i wyjaśnił swoją sytuację w sercu. W ogóle nie rozumiem nastawiania się na wielki związek po 2 spotkaniach. Dobrze, że powiedział to od razu, zamiast bawić się w udawanie. Przecież od początku zachowywał się jak dżentelmen. Róża, nie był nachalny. Zrobił tyle, na ile mu pozwoliłaś. Jak mówiłaś STOP, szanował to. A to, że po 2 spotkaniach stwierdził, że nie obudziłaś w nim niczego więcej, prócz pożądania, to dobrze. Nie możesz mówić, że jesteś oszukana. Też daj sobie czasi nie traktuj każdego napotkanego kolesia jako potencjalnego partnera.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 10:03   #19
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Witajcie Piszę do was, bo muszę się wygadać. Jestem tak wściekła i zaskoczona, że szok! Nie mogę spać przez to wszystko. Zacznę od początku.

Na imprezie sylwestrowej poznałam pewnego chłopaka "X". Poprosił mnie o nr tel i dałam mu go. Już tej samej nocy po powrocie do domu zaczął do mnie pisać. Jakoś za bardzo nie ciągnęło mnie do tego, by odpisywać. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, więc to pewnie dlatego. Dzień po imprezie "X" chciał już spotkać, ale się nie zgodziłam. Umówiliśmy się na inny dzień. W międzyczasie ciągle do siebie pisaliśmy. Polubiłam go. Wydawał się mądrym i rozsądnym chłopakiem.

W końcu doszło do spotkania. Pierwszy raz tak bardzo denerwowałam się przed randką. "X" przywitał mnie różą. Miły gest, pomyślałam. Poszliśmy do niego. Oglądaliśmy filmy, gadaliśmy. Bardzo mi się podobało. Podczas seansu "X" złapał mnie za rękę, potem chwilkę się pocałowaliśmy. On chyba chciał więcej, ale powiedziałam, że wystarczy. Przeprosił mnie za swoje zachowanie i zapytał czy jestem na niego zła. Odpowiedziałam, że nie. Odprowadzając mnie na przystanek złapał mnie za rękę. Po powrocie do domu dostałam od niego smsa. Napisał, że jestem fajna i bardzo podoba mu się to, że jestem taka niedostępna. Dodał, że ciągle ma ostro poprzewracane w głowie po powrocie do Polski (był kilka miesięcy za granicą) i nie wie kiedy dojdzie do siebie.

Następnego dnia znowu chciał się spotkać, ale nie mogłam. Podczas rozmów telefonowych i smsowych zapewniał, że bardzo mnie lubi, że chce mnie poznać.

Spotkaliśmy się wczoraj. Gadaliśmy, oglądaliśmy filmy. On się ciągle do przytulał, łapał mnie za rękę i patrzył na mnie. Gdy zapytałam czemu nie ogląda filmu tylko się na mnie patrzy, to powiedział, że woli patrzeć na mnie. Po jakimś czasie doszło do pocałunków. Położył się na mnie, zaczął dotykać, ale powiedziałam - nie. Zapytałam - " Co pewnie wolałbyś, żebym Ci pozwoliła? ". On na to - " Tak. A ty pewnie wolałabyś, żebym powiedział, że tego nie chce?". Nic nie powiedziałam. Po chwili powiedziałam mu, że zastanawiam się czego on tak naprawdę ode mnie chce. Odpowiedział, że nie może mi niczego obiecać, że sam nie wie czego chce, ale na pewno nie chce mnie zranić. Później znowu się do mnie przytulał, drzemaliśmy trochę. Odprowadzając mnie na przystanek znowu złapał mnie za rękę. Myślałam, że jest ok...

Dopiero gdy wróciłam do domu i nie dostałam od niego żadnego smsa zaczęłam mieć złe przeczucia. Poszłam spać, byłam pewna, że dzisiaj się odezwie i będzie ok. Pamiętałam jak wczoraj zapytał czy po weekendzie będę chciała zobaczyć miejsce, w którym gra ze swoim zespołem i czy pójdziemy do kina... Taa

O 2.40 w nocy obudził mnie sms od niego, mniej więcej takiej treści - Droga K. To co chce od Ciebie to sex. Zdałem sobie ze nie ma w moim sercu miejsca dla kogokolwiek. Po powrocie do kraju ktoś mi je wyrwał po raz drugi. Nie chce nikogo, nie potrafię. Bardzo mnie pociągasz fizycznie i nic poza tym. Przepraszam Cię! to moja wina. "

I to koniec historii. Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.

Jak dla mnie to on od początku dawała Ci wyraźne sygnały czego chce... Na pierwsze spotkanie zaprosił Cię do domu by pooglądać film taaa jasne... liczył, że się skusisz.Niestety w dzisiejszym świecie często faceci oceniają nas tak mylnie. Pocałował Cię, a Ty go nie odrzuciłaś, więc może sądziła, że za drugim razem kiedy do niego przyjedziesz się uda... Iojakiej niedostępnosci on mówi ? Chyba nie wie co to znaczy niedostępna dziewczyna... bo napewnonie taka, która daje sieodrazu pocałować he he. Dziewczyno nicnie poradzisz ten typ tak ma ;/ Palant i tyle.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 10:11   #20
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Co za typ... :/

Dlaczego od razu niedojrzały gówniarz? Uważam, że b. dobrze i uczciwie zrobił, że tak napisał, próbował cię zaciągnąć do łóżka, nie udało się, to odpuścił, co się będzie dalej starał jak nic z tego nie będzie miał Wolałabyś się po pół roku dowiedzieć, ze jemu chodzi tylko i wyłącznie o seks?
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 10:32   #21
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: Co za typ... :/

Jak dla mnie chlopak na medal. Powiedzial co tak naprwade chcial.( a w dzisiejszych czasach jest bardzo malo facetow wiedzacych czego chca) lepiej ze napisal prosto z mostu niz bys teraz siedziala i sie zastanawiala i pewnie by powstal watek z serii ''dlaczego on milczy? przeciez bylo tak fajnie!''
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 10:42   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Co za typ... :/

nie czuj sie jak idiotka bo nic zlego nie zrobilas

facet jest szczery i to sie mu chwali
koniec
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 10:42   #23
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Co za typ... :/

Ja to bym mu jeszcze podziękowała hehe, no może przesadziłam

A poważnie mówiąc zachował sie ok, że Tobie to napisał...Wolalabyś się dowiedziec o czymś takim po??Bo ja osobiście nie.Wtedy czułabym sie wykorzystana.
Ale jak dla mnie juz na pierwszym spotkaniu wiedziałabym czego facet odemnie chce.Dla mnie już paliłaby sie czerwona lampka
Może jestem przewrażliwiona , ale tak niestety by było.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 10:49   #24
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Co za typ... :/

Tak.. w szczegolnosci ze nie powiedzial jej tego prosto w oczy jak mial okazje, tylko przez smsa, dla mnie to zwykly tchorz.
Autorko sprobuj go olac, nie zrobilas nic co mogloby stwierdzic ze jestes idiotka. Liczylas na cos wiecej, ale niestety sie zawiodlas, trudno sie mowi. Nie ten to nastepny
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 11:14   #25
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
nie rozumiem niektórych komentarzy, w stylu, co za dupek, co za głupek i tak dalej.

Żaden głupek, żaden dupek, facet postawił sprawę jasno i tyle.
Niektórzy chcą miłości a niektórzy seksu.
Problem się pojawia jak kłamią, aby uzyskać jedno albo drugie a nie kiedy są szczerzy.


swoją drogą.. dziewczyna nie idzie do łózka na pierwszej randce, a facet na to: jakaś Ty niedostępna. umarłam.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 12:01   #26
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Dlaczego od razu niedojrzały gówniarz? Uważam, że b. dobrze i uczciwie zrobił, że tak napisał, próbował cię zaciągnąć do łóżka, nie udało się, to odpuścił, co się będzie dalej starał jak nic z tego nie będzie miał Wolałabyś się po pół roku dowiedzieć, ze jemu chodzi tylko i wyłącznie o seks?
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 12:24   #27
perseusz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez czuczenka Pokaż wiadomość
Jak dla mnie chlopak na medal. Powiedzial co tak naprwade chcial.( a w dzisiejszych czasach jest bardzo malo facetow wiedzacych czego chca) lepiej ze napisal prosto z mostu niz bys teraz siedziala i sie zastanawiala i pewnie by powstal watek z serii ''dlaczego on milczy? przeciez bylo tak fajnie!''
egzakly
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka
perseusz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 12:35   #28
Eper
Raczkowanie
 
Avatar Eper
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
Dot.: Co za typ... :/

Hm... Myślę, że dupek, który chciałby się z Tobą tylko przespać, nie powiedziałby prawdy, tylko mamił słodkimi słówkami aż do osiągnięcia celu. Ten chłopak wydaje mi się uczciwy. Nie masz powodu czuć się jak idiotka - nie zrobiłaś niczego wbrew sobie, a on Cię w żaden sposób nie wykorzystał.
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał?
Eper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 13:28   #29
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość

Na imprezie sylwestrowej poznałam pewnego chłopaka "X". Poprosił mnie o nr tel i dałam mu go. Już tej samej nocy po powrocie do domu zaczął do mnie pisać. Jakoś za bardzo nie ciągnęło mnie do tego, by odpisywać. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, więc to pewnie dlatego. Dzień po imprezie "X" chciał już spotkać, ale się nie zgodziłam. Umówiliśmy się na inny dzień. W międzyczasie ciągle do siebie pisaliśmy. Polubiłam go. Wydawał się mądrym i rozsądnym chłopakiem.
"Poznawanie się" przez smsy, wyrabianie sobie zdania na ich podstawie... to kiepski pomysł.

Cytat:
W końcu doszło do spotkania. Pierwszy raz tak bardzo denerwowałam się przed randką. "X" przywitał mnie różą. Miły gest, pomyślałam. Poszliśmy do niego. Oglądaliśmy filmy, gadaliśmy. Bardzo mi się podobało. Podczas seansu "X" złapał mnie za rękę, potem chwilkę się pocałowaliśmy. On chyba chciał więcej, ale powiedziałam, że wystarczy. Przeprosił mnie za swoje zachowanie i zapytał czy jestem na niego zła. Odpowiedziałam, że nie. Odprowadzając mnie na przystanek złapał mnie za rękę. Po powrocie do domu dostałam od niego smsa. Napisał, że jestem fajna i bardzo podoba mu się to, że jestem taka niedostępna.


Przyszłaś do niego do domu. Całowałaś się z nim na pierwszej randce, on na to, że jesteś niedostępna... Padłam.
Już po przeczytaniu tego akapitu wiedziałam jaka będzie puenta tej opowieści. Dziwne, że Ty nie zauważyłaś.


Cytat:
Spotkaliśmy się wczoraj. Gadaliśmy, oglądaliśmy filmy. On się ciągle do przytulał, łapał mnie za rękę i patrzył na mnie. Gdy zapytałam czemu nie ogląda filmu tylko się na mnie patrzy, to powiedział, że woli patrzeć na mnie. Po jakimś czasie doszło do pocałunków. Położył się na mnie, zaczął dotykać, ale powiedziałam - nie. Zapytałam - " Co pewnie wolałbyś, żebym Ci pozwoliła? ". On na to - " Tak. A ty pewnie wolałabyś, żebym powiedział, że tego nie chce?". Nic nie powiedziałam. Po chwili powiedziałam mu, że zastanawiam się czego on tak naprawdę ode mnie chce. Odpowiedział, że nie może mi niczego obiecać, że sam nie wie czego chce, ale na pewno nie chce mnie zranić. Później znowu się do mnie przytulał, drzemaliśmy trochę. Odprowadzając mnie na przystanek znowu złapał mnie za rękę. Myślałam, że jest ok...
Facet się do Ciebie klei mimo, że dzień czy dwa wcześniej próbował a Ty go powstrzymałaś... Tu już chyba wyraźnie widać jaki jest cel tej znajomości.
Cytat:
O 2.40 w nocy obudził mnie sms od niego, mniej więcej takiej treści - Droga K. To co chce od Ciebie to sex. Zdałem sobie ze nie ma w moim sercu miejsca dla kogokolwiek. Po powrocie do kraju ktoś mi je wyrwał po raz drugi. Nie chce nikogo, nie potrafię. Bardzo mnie pociągasz fizycznie i nic poza tym. Przepraszam Cię! to moja wina. "
Dobrze, że szczerze powiedział w czym rzecz. Te ckliwe gadki o miejscach w sercu mógł sobie darować. I tak bym mu w nie nie wierzyła za bardzo.

Cytat:
I to koniec historii. Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.
Wybacz, ale moim zdaniem to jest głównie Twoja wina... Nie spotkaliście się w oczekiwaniach, zdarza się. Problemu by nie było, gdybyś nie zachowywała się tak bardzo naiwnie. Znasz faceta od tygodnia, spotkałaś się z nim dwa razy i już myślisz, że to będzie coś wyjątkowego? Już w głowie Ci zawrócił? Czym?
Jemu się nic nie "odwidziało", po prostu spodziewał się seksu i go nie dostał więc skończył znajomość.

Nie ma tego złego... Wyciągnij wnioski na przyszłość i przede wszystkim bądź ostrożniejsza! Iść do obcego faceta do domu, sama... to bardzo nierozsądne i bywa, że się źle kończy. Moim zdaniem jesteś nadmiernie ufna, dość naiwna i zbyt szybko się wkręcasz i "angażujesz" w znajomość z ledwo co poznanym chłopakiem.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 14:10   #30
nicelady
Raczkowanie
 
Avatar nicelady
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Moje miasto :)
Wiadomości: 165
Dot.: Co za typ... :/

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Czuję się jak kompletna idiotka Myślałam, że będzie z tego coś wyjątkowego. Ja już chyba nigdy nikomu nie zaufam Powiedzcie jak chłopak może być taki podstępny? A może jest w tym też moja wina? Nie wiem jak on mógł mi tak w głowie zawrócić... Jak mogło mu się tak w kilka godzin wszystko odwidzieć? Nie rozumiem.
Nie masz powodów by się tak czuć! Pamiętaj, że odmówiłaś mu i to jest najważniejsze. Chciał cię wykorzystać, ale ty byłaś mądrzejsza i nie pozwoliłaś na to. Gratuluję rozwagi!
nicelady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.