Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[donka_bez_ogonka]

Hallo, dzień dobry- mówi się! Witam w III części wątku dotyczącego życia w Londynie.

Poprzednie części wątku, to:
I część: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=411032
II część: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=637485

Przydatne stronki:
www.londynek.net - znajdziesz tu wszystkie potrzebne informacje dotyczące życia w Londynie, oraz ogłoszenia o pracę i o pokojach do wynajęcia.
www.gumtree.com - różnego typu ogłoszenia. Stronka w języku angielskim.
www.spareroom.co.uk- pokoje do wynajęcia. Stronka w języku angielskim.
www.tfl.gov.uk - rozkłady jazdy wszelkiej komunikacji miejskiej. Dostępny język polski. Często jednak pokazuje nie najszybszą trasę, a taką, dzięki której wydamy więcej pieniędzy. W razie pytań o jakiś dojazd chętnie służymy radą.
http://www.nhs.uk/Pages/HomePage.aspx- stronka NHS
http://www.hmrc.gov.uk/

[Patrycja Pieguska]

to się melduję

Napisane przez sylwiakaa

dziewczyny!! potrzebuje pomocy!!

kolezanka z polski w sumie jej potrzebuje. pewnie ciekawi Was o co chodzi?! nic wielkiego! wystarczy jesli bedziecie mi zbierac nakretki z butelek. ja je jakos od Was odbiore i dostarczy sie jakos to do PL. nic wielkiego... a potrzeba ich ok 20ton!

http://m.mmzielonagora.pl/artykul/je...ie-dobry-wozek

pomozecie?


Wysłane z aplikacji Wizaż Forum przez iPhone.

chętnie pozbieram
a powiedz, jakie to nakrętki? czy od mleka sojowego też?

[donka_bez_ogonka]

Pewnie chodzi o wszystkie plastikowe nakrętki- mleko, soki, napoje, wody 5litrowe i te sprawy

Ah. I wybacz Sylwia. W Polsce nie zbierałam, to tutaj też nie zamierzam. W Pl nakrętki miały jedno przeznaczenie- ZABAWKA DLA KOTA! :3 Pod łóżkiem mam miliony nakrętek, gumeczek, papierków i wszystkiego innego, co w oczach kota wydaje się być super, żeby to wepchnąć/poturlać pod łóżko

[kasia_no87]

Pewnie tAK. TYLKO jak to potem przewiezc do Polski?

[Paulixiaa]

Ja też się melduję, co prawda nie z Londynu, ale z Luton, ale cierpię na brak wątku

Sylwiakaa, zastanów się, czy wysyłka nakrętek ma sens, bo może lepiej wysłać dziewczynie na konto te 15- 20 funtów, które zapłacisz za przesyłkę? Nakrętki są lekkie, ale paczki na pewno mają określone gabaryty...

[fretkabetka]

Napisane przez Paulixiaa

Ja też się melduję, co prawda nie z Londynu, ale z Luton, ale cierpię na brak wątku

Sylwiakaa, zastanów się, czy wysyłka nakrętek ma sens, bo może lepiej wysłać dziewczynie na konto te 15- 20 funtów, które zapłacisz za przesyłkę? Nakrętki są lekkie, ale paczki na pewno mają określone gabaryty...

Jestem i ja. A w jaki sposób te nakrętki są wykorzystywane? Są sprzedawane do recyklingu, a pieniądze idą na wózek? Jak to w ogóle działa?

[sylwiakaa]

nakrętki pojadą autem za free. moja w tym głowa...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgleRkowa]

Również się melduję.

polecam dodać do transportu maps.google pokazuje za pomocą wyboru: samochodu, pieszo, rowerem, transportem publicznym trasy gdziekolwiek chcemy się dostać. Nie tylko Londyn. Ja korzystam z tej opcji jeśli muszę się gdzieś poruszyć.

U mnie z nakrętkami jest ciężko... co najwyżej z mleka sojowego. Tak z TŻ pijemy wodę z naszych bidonów... No i czasem się trafią nam korki z WINA, ale to chyba się nie liczy, co?

[sis87]

Szefowa, piszemy tutaj czy jeszcze w cz. II?

I moja propozycja do "przydatnych linków" z postu startowego: spareroom.co.uk, często się przecież pojawiają pytania o lokum

[AgleRkowa]

Napisane przez sis87

Szefowa, piszemy tutaj czy jeszcze w cz. II?

I moja propozycja do "przydatnych linków" z postu startowego: spareroom.co.uk, często się przecież pojawiają pytania o lokum

sis, właśnie sobie o tym przypomniałam i chciałam to też napisać.

Czy któraś z Was robiła tatuaż tutaj? Polecicie jakieś studio?

[girl_from_london]

Cześć dziewczyny!!!

Byłam tutaj wcześniej, zaraz po przyjechaniu do Londynu, ale mało i nie chciałabym też, żebym była kojarzona z innymi moimi wpisami na forach, więc jestem od poczatku i mam nadzieję, że zagoszczę na dłużej.
Przyznam, że wątek przeczytałam od początku do końca, od 1 wpisu. Czytałam, jak szukałam pracy; potem to już na bieżąco. Wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam i było mi jakoś tu łatwiej.
Mieszkam w Londynie ponad rok. Razem z TŻ i dwoma zwierzakami. Nawet nie wiem, kiedy zleciał ten rok. Na obecną chwilę szukam jakiegoś taniego połączenia do Pl, ale ceny samolotów makabra- może wiecie coś o jakiś autokarach, tak maksymalnie 120 funtów w obie strony (Dolny Śląsk).

[AgleRkowa]

Ja płaciłam za przejazd autokarem z PL tutaj do Londynu 299zł w Sindbad? czy jakoś tak może zobacz. Chociaż ja nie spodziewałabym się rewelacji, jeśli bilety samolotowe są drogie...

Poza tym często ktoś jedzie stąd do PL autem i może kogoś zabrać ze sobą.
I polecam blablacar.

http://www.blablacar.pl/search?fn=Lo....884196&tcc=PL

[girl_from_london]

Dzięki za ten link, zaraz sprawdzę, patrzyłam na sinbad, ale daty jakie mi pasują to cena prawie 900 zł., czyli prawie 200 funtów, a naprawdę szkoda mi kasy; będę szukać po ludziach, sporo osób teraz jedzie.
Co dziś porabiacie? Zła jestem, bo jak pracuję to piękna pogoda, a jak dziś planowałam basen to jest jak jest. Może na spacer do Richmond się wybierzemy.

[AgleRkowa]

Ja dzisiaj wędruję do lekarza (prywatnie), a potem ogarnę trochę dom, zrobię pranie, poodpoczywam. mój TŻ do 6 pm w pracy.

[girl_from_london]

Ja takie rzeczy robię w piątki wieczorem. W sobotę pracuję niestety, a TŻ ma wolne całe weekendy.

[Sunnivaa]

A mnie moja praca juz meczy, jestem typowym spiochem, a do pracy musze wstawac o 5 rano. Nie ma w tym tragedii, ale jak jestem przemeczona, to mimo ze klade sie 21-22 to rano ignoruje budziki, odruchowo je wylaczam i juz 2 razy prawie zaspalam. A nie moge zaspac i sie spoznic, bo od wtorku sama bede otwierac tego mojego Subwaya. Tego tez strasznie sie boje Sama mam ogarniac klientow, robic tzw. prep czyli chleb, mieso, warzywa etc. ogarniac dostawy i sprzatanie. A pracuje dopiero jakis miesiac, nigdy mnie sama nie zostawiali Doszlo do takiej idiotycznej sytuacji ze budze sie o 2 w nocy z przerazeniem ze zaspalam do pracy i potem nie moge zasnac -.-
A i w ogole to na dniach sie przeprowadzam, z High Wycombe do Slough, tylko ze brakuje mi 100 funtow zeby miec cala sume na przyszly miesiac, uh uh. Kupe kasy juz wisze, rodzinie i chlopakowi ;x Bo pierwsza wyplata 15 sierpnia.
Troche tez sie boje jak bedzie wygladalo moje zycie w nowym pokoju, ani okolica ani sam budynek nie za ciekawa

[AgleRkowa]

Napisane przez Sunnivaa

A mnie moja praca juz meczy, jestem typowym spiochem, a do pracy musze wstawac o 5 rano. Nie ma w tym tragedii, ale jak jestem przemeczona, to mimo ze klade sie 21-22 to rano ignoruje budziki, odruchowo je wylaczam i juz 2 razy prawie zaspalam. A nie moge zaspac i sie spoznic, bo od wtorku sama bede otwierac tego mojego Subwaya. Tego tez strasznie sie boje Sama mam ogarniac klientow, robic tzw. prep czyli chleb, mieso, warzywa etc. ogarniac dostawy i sprzatanie. A pracuje dopiero jakis miesiac, nigdy mnie sama nie zostawiali Doszlo do takiej idiotycznej sytuacji ze budze sie o 2 w nocy z przerazeniem ze zaspalam do pracy i potem nie moge zasnac -.-
A i w ogole to na dniach sie przeprowadzam, z High Wycombe do Slough, tylko ze brakuje mi 100 funtow zeby miec cala sume na przyszly miesiac, uh uh. Kupe kasy juz wisze, rodzinie i chlopakowi ;x Bo pierwsza wyplata 15 sierpnia.
Troche tez sie boje jak bedzie wygladalo moje zycie w nowym pokoju, ani okolica ani sam budynek nie za ciekawa

Chłopakowi? chyba chłop nie ma mega parcia na to, żebyś już teraz w tej chwili oddała mu kasę?

Skoro okolica i sam budynek nie za ciekawy, to czemu go wybrałaś? Chyba nie jestem znów w temacie.

Ja takie rzeczy robię tylko w niedziele - kiedy mój tż jest w pracy. Ja mam wolne weekendy, oboje wracamy w piątek wcześniej z pracy, więc wieczór piątkowy i sobotę spędzamy wspólnie.

[Patrycja Pieguska]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Pewnie chodzi o wszystkie plastikowe nakrętki- mleko, soki, napoje, wody 5litrowe i te sprawy

no to nie ma problemu
Sywia, zaczyna się zbieranie

[Sunnivaa]

Napisane przez AgleRkowa

Chłopakowi? chyba chłop nie ma mega parcia na to, żebyś już teraz w tej chwili oddała mu kasę?

Skoro okolica i sam budynek nie za ciekawy, to czemu go wybrałaś? Chyba nie jestem znów w temacie.

Ja takie rzeczy robię tylko w niedziele - kiedy mój tż jest w pracy. Ja mam wolne weekendy, oboje wracamy w piątek wcześniej z pracy, więc wieczór piątkowy i sobotę spędzamy wspólnie.

Okolica - mam na mysli cale Slough, ktore slynie raczej z bojek ulicznych, polakow i roznych pakistanczykow itd. Ale no, nie mam wiekszego wyboru co do lokalizacji, wazne by bylo blisko do miejsca pracy.
Czemu ten wybralam? Bo ten pokoj byl najtanszy, z wlasna lodowka, kuchnie super, ale ogolem budynek nastawiony na ilosc, 18 pokoi itd. Bardzo krucho u mnie z kasa, nie mialam jeszcze zadnej wyplaty, a otrzymuje najnizsza czyli 5 w moim przypadku. Jak sie ustablizuje to zaczne chyba szukac pracy gdzie beda placic te 6 przynajmniej...
A akurat chlopakowi musze oddac najszybciej, bo on jest uczniem, zarabia tylko w wakacje i najbardziej potrzebuje tej kasy. W nastepnej kolejnosci mama i ciotka. A i tak jeszcze musze sie zapozyczyc bo nie mam 350 na miesiac z gory na pokoj (100 brakuje). Eh, nie podoba mnie sie to, nie podoba Glupi szef, 2 miesiace czekania na wyplate bo NIN za pozno przyszedl -.- Pff.

[AgleRkowa]

Napisane przez Sunnivaa

Okolica - mam na mysli cale Slough, ktore slynie raczej z bojek ulicznych, polakow i roznych pakistanczykow itd. Ale no, nie mam wiekszego wyboru co do lokalizacji, wazne by bylo blisko do miejsca pracy.
Czemu ten wybralam? Bo ten pokoj byl najtanszy, z wlasna lodowka, kuchnie super, ale ogolem budynek nastawiony na ilosc, 18 pokoi itd. Bardzo krucho u mnie z kasa, nie mialam jeszcze zadnej wyplaty, a otrzymuje najnizsza czyli 5 w moim przypadku. Jak sie ustablizuje to zaczne chyba szukac pracy gdzie beda placic te 6 przynajmniej...
A akurat chlopakowi musze oddac najszybciej, bo on jest uczniem, zarabia tylko w wakacje i najbardziej potrzebuje tej kasy. W nastepnej kolejnosci mama i ciotka. A i tak jeszcze musze sie zapozyczyc bo nie mam 350 na miesiac z gory na pokoj (100 brakuje). Eh, nie podoba mnie sie to, nie podoba Glupi szef, 2 miesiace czekania na wyplate bo NIN za pozno przyszedl -.- Pff.

No tak rozumiem, ale co jak co, ale swojemu chłopakowi...(zresztą on chyba sam powinien wyjść z tą inicjatywą), ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji u mnie w związku. Mój TŻ nie wziął by ode mnie ani grosza, nawet jakby sam potrzebował, wiedząc, że jestem w takiej sytuacji jakiej Ty teraz jesteś... Zresztą ja zrobiłabym to samo, gdyby sytuacja dotyczyła jego. Nie wiem, chyba mam dziwne rozumowanie.


Poza tym co to za wyskok z wypłatą? Nie dostaniesz jej przez 2 miesiące bo nie masz NINU?

[Sunnivaa]

Napisane przez AgleRkowa

No tak rozumiem, ale co jak co, ale swojemu chłopakowi...(zresztą on chyba sam powinien wyjść z tą inicjatywą), ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji u mnie w związku. Mój TŻ nie wziął by ode mnie ani grosza, nawet jakby sam potrzebował, wiedząc, że jestem w takiej sytuacji jakiej Ty teraz jesteś... Zresztą ja zrobiłabym to samo, gdyby sytuacja dotyczyła jego. Nie wiem, chyba mam dziwne rozumowanie.


Poza tym co to za wyskok z wypłatą? Nie dostaniesz jej przez 2 miesiące bo nie masz NINU?

Nie pozyczylam pieniedzy od chlopaka. Eh, nie chcialam ich, ale on podstepnie wepchnal mi je do bagazu i dopiero w domu sie skapnelam. Poza tym pozyczamy sobie kase, on ma mojego laptopa i stary telefon. Takie zycie On teraz nie chce zebym mu oddala, no ale no, my nie jestesmy normalnym zwiazkiem, wiec no, ciezko to wytlumaczyc
Z praca bylo tak - wyplaty sa 15 kazdego miesiaca. Ja wyslalam mu dane z kontem, ninem i wszystkim czego ode mnie chcial 16/17 lipca (bo wtedy dostalam konto w banku i przyszedl list z NINem) a szef do mnie, ze jest juz po 15 i teraz mam czekac do sierpnia -.- i wtedy dostane kase za wszystko razem. Super, czyz nie? Az mnie krew zalewa po prostu bo moglby pojsc na reke, na prawde moglby, ale nieee... A doskonale wie ze nie mam za co wynajac mieszkania, ba nawet nie mam za co kupic spodni do pracy a i tak dostaje opierdziel ze inne sa granatowe zamiast czarnych...

[Syl993]

Napisane przez Sunnivaa

Z praca bylo tak - wyplaty sa 15 kazdego miesiaca. Ja wyslalam mu dane z kontem, ninem i wszystkim czego ode mnie chcial 16/17 lipca (bo wtedy dostalam konto w banku i przyszedl list z NINem) a szef do mnie, ze jest juz po 15 i teraz mam czekac do sierpnia -.- i wtedy dostane kase za wszystko razem. Super, czyz nie? Az mnie krew zalewa po prostu bo moglby pojsc na reke, na prawde moglby, ale nieee... A doskonale wie ze nie mam za co wynajac mieszkania, ba nawet nie mam za co kupic spodni do pracy a i tak dostaje opierdziel ze inne sa granatowe zamiast czarnych...

Czesc wszystkim, natrafilam na watek i az stwierdzilam, ze napisze. Dziwne, jak nie mialas wtedy ninu i tak powinien Ci dac wyplate, mogla byc o wiele mniejsza, bo jesli nie ma sie ninu sciagaja spory podatek, ale pozniej go zwracaja, najczesciej przy pierwszej wyplacie po dostarczeniu ninu do pracodawcy. Cos lewy ten szef, albo ja mialam takie szczescie, ze trafilam w pierwszej pracy na normalnego pracodawce.

[AgleRkowa]

Napisane przez Sunnivaa

Nie pozyczylam pieniedzy od chlopaka. Eh, nie chcialam ich, ale on podstepnie wepchnal mi je do bagazu i dopiero w domu sie skapnelam. Poza tym pozyczamy sobie kase, on ma mojego laptopa i stary telefon. Takie zycie On teraz nie chce zebym mu oddala, no ale no, my nie jestesmy normalnym zwiazkiem, wiec no, ciezko to wytlumaczyc
Z praca bylo tak - wyplaty sa 15 kazdego miesiaca. Ja wyslalam mu dane z kontem, ninem i wszystkim czego ode mnie chcial 16/17 lipca (bo wtedy dostalam konto w banku i przyszedl list z NINem) a szef do mnie, ze jest juz po 15 i teraz mam czekac do sierpnia -.- i wtedy dostane kase za wszystko razem. Super, czyz nie? Az mnie krew zalewa po prostu bo moglby pojsc na reke, na prawde moglby, ale nieee... A doskonale wie ze nie mam za co wynajac mieszkania, ba nawet nie mam za co kupic spodni do pracy a i tak dostaje opierdziel ze inne sa granatowe zamiast czarnych...

Co jak co, ale ten szef mi trochę śmierdzi. Owszem, tak jak mówi koleżanka na dole, mógłby Ci tą wypłatę wypłacić niepełną albo coś w tym stylu. Głupie tłumaczenie, że nie masz NINU do 15tego i nie dostaniesz wypłaty. Skoro jesteś w takiej sytuacji, że nie masz pieniędzy. Po prostu do niego podejdź i powiedz, że chcesz zaliczkę. Trzymam kciuki, żeby nie było tak, że 15 sierpnia Ci powie, że nie masz czarnych spodni i nie dostaniesz wypłaty...

[Sunnivaa]

Nie nie nie. To ni jest tak ze przez NIN mi nie zapłacił. On mi wysłał listę rzeczy których on potrzebuje i ja je zbierałam. Ale na NIN czekałam długo i wszystko razem, łącznie z kontem w banku, wysłałam mu po 15 bo nikt mi nie powiedział do kiedy mam mu to dać. Ba nawet mi powiedzieli ze mam to robic w swoim czasie, no rush...
Prosiłam go o zaliczkę, o zapłatę wcześniej, o płacenie tygodniowo - na nic sie nie zgadza. Ja z nim osobiście nigdy nie rozmawiałam, ja rozmawiam z moim bezpośrednim przełożonym a on przekazuje to tamtemu. Ten główny posiada z 5 takich sklepów jak moj, chyba 6 nawet i on mnie nie zna wiec no, nie obchodzi go nic. Nawet menadzerowi sklepu nie dał zaliczki takiej, nie bo nie. Zasady sa nienaginalne.

[girl_from_london]

Napisane przez Sunnivaa

A mnie moja praca juz meczy, jestem typowym spiochem, a do pracy musze wstawac o 5 rano. Nie ma w tym tragedii, ale jak jestem przemeczona, to mimo ze klade sie 21-22 to rano ignoruje budziki, odruchowo je wylaczam i juz 2 razy prawie zaspalam. A nie moge zaspac i sie spoznic, bo od wtorku sama bede otwierac tego mojego Subwaya. Tego tez strasznie sie boje Sama mam ogarniac klientow, robic tzw. prep czyli chleb, mieso, warzywa etc. ogarniac dostawy i sprzatanie. A pracuje dopiero jakis miesiac, nigdy mnie sama nie zostawiali Doszlo do takiej idiotycznej sytuacji ze budze sie o 2 w nocy z przerazeniem ze zaspalam do pracy i potem nie moge zasnac -.-
A i w ogole to na dniach sie przeprowadzam, z High Wycombe do Slough, tylko ze brakuje mi 100 funtow zeby miec cala sume na przyszly miesiac, uh uh. Kupe kasy juz wisze, rodzinie i chlopakowi ;x Bo pierwsza wyplata 15 sierpnia.
Troche tez sie boje jak bedzie wygladalo moje zycie w nowym pokoju, ani okolica ani sam budynek nie za ciekawa

Ja pracuję od roku z wolnymi TYLKO niedzielami; w lutym wzięłam 2 dni wolnego i w ciągu tego roku były 3 dni, że nie byłam, ale już się tak tragicznie czułam, że nie dałam rady. Jestem masakrycznie zmęczona, a wolne może dopiero po 10 sierpnia i to też z 3-4 dni.

[AgleRkowa]

Napisane przez Sunnivaa

Nie nie nie. To ni jest tak ze przez NIN mi nie zapłacił. On mi wysłał listę rzeczy których on potrzebuje i ja je zbierałam. Ale na NIN czekałam długo i wszystko razem, łącznie z kontem w banku, wysłałam mu po 15 bo nikt mi nie powiedział do kiedy mam mu to dać. Ba nawet mi powiedzieli ze mam to robic w swoim czasie, no rush...
Prosiłam go o zaliczkę, o zapłatę wcześniej, o płacenie tygodniowo - na nic sie nie zgadza. Ja z nim osobiście nigdy nie rozmawiałam, ja rozmawiam z moim bezpośrednim przełożonym a on przekazuje to tamtemu. Ten główny posiada z 5 takich sklepów jak moj, chyba 6 nawet i on mnie nie zna wiec no, nie obchodzi go nic. Nawet menadzerowi sklepu nie dał zaliczki takiej, nie bo nie. Zasady sa nienaginalne.

A jaki jest jego argument, że nie wypłaci Ci pieniędzy oprócz tego, że nie dostarczyłaś mu tego co miałaś do 15tego?

[MonnieB]

Kiedy dokladnie zaczęłas prace w tym Subwayu?

[Sunnivaa]

Napisane przez AgleRkowa

A jaki jest jego argument, że nie wypłaci Ci pieniędzy oprócz tego, że nie dostarczyłaś mu tego co miałaś do 15tego?

Tylko taki. Wypłaty dostaje sie 15. Jeżeli nie ma konta w banku danego do dnia 14 danego miesiąca, wypłatę dostanie sie następnego 15.
Prace zaczęłam w ostatnim tygodniu czerwca.

[MonnieB]

Hmm to dziwne. Nieprofesjonalnie bardzo. Muszą płacić przed tzw. Cut off date a tutaj nie ma...
Ale z drugiej strony skoro nie mieli konta to jak mieli zlecic przelew? a to pewnie head office płaci.
Dziwne

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Hej dziewczyny ponawiam pytanie z poprzedniej części wątku, i melduje się w tej, mam nadzieję że teraz jak znajdę nową pracę będę miała więcej czasu żeby może się i z wami spotkać
Dziewczyny jak byście miały jakąś prace do oddania albo wiecie ze kogoś gdzieś poszukują bardzo proszę o wiadomość. Dzięki!