studentki KSW-Krakow ????

[asia2005]

hej czy sa tu jakies dziewczyny ktore studiuja na ksw, jesli tak to jestem ciekawa jakie macie zdanie na temat tej uczelni, czy jestescie zadowolone z wyboru ??? bo ja nie !!!!! denerwuje mnie to ze za wszystko trzeba palcic ale to poprostu za wszystko, czekamy tylko z kolezankami kiedy toaleta bedzie platna pozdrawiam

[lain]

sama nazwa wskazuje ze za wszytsko trzeba placic Kup Sobie Wyksztalcenie

[asia2005]

Napisane przez lain

sama nazwa wskazuje ze za wszytsko trzeba placic Kup Sobie Wyksztalcenie

heh tak o tym mowia ale uwiez ciezkie te zakupy

[rolofka]

hm...fakt, KSW to nie jest najlepszy wybór dla osób z ambicjami. No chyba, że zależy komuś tylko na papierku to proszę bardzo....drzwi tej "Uczelni" stoją otworem.

Ja akurat studiuję na WSE ks. Tischnera i mimo, iż jest to uczelnia prywatna to poziom jest bardzo dobry i czujesz, że pieniądze nie idą w przysłowiowe błoto.

Ps. W mojej grupie jest jedna dziewczyna, która po I semestrze przeniosła się z KSW na WSE ... innym też życzę mądrych wyborów w życiu.

[asia2005]

Napisane przez rolofka

hm...fakt, KSW to nie jest najlepszy wybór dla osób z ambicjami. No chyba, że zależy komuś tylko na papierku to proszę bardzo....drzwi tej "Uczelni" stoją otworem.

Ja akurat studiuję na WSE ks. Tischnera i mimo, iż jest to uczelnia prywatna to poziom jest bardzo dobry i czujesz, że pieniądze nie idą w przysłowiowe błoto.

Ps. W mojej grupie jest jedna dziewczyna, która po I semestrze przeniosła się z KSW na WSE ... innym też życzę mądrych wyborów w życiu.

mysle ze poziom na tej uczelni nie jest tak starsznie niski, to zlezy czy ktos sie chce uczyc czy placic za poprawki i zaliczac ale kazdy moze miec swoje zdanie, ja zaluje ze tam poszlam koncze licenjata za rok a na studia magisterskie napewno tam nie zostane .

[rolofka]

ps. jakby ktoś chciał sobie poczytać:

http://www.forum.stosunki.pl/viewtopic.php?t=1540

[HELLOKITTY]

Nie oceniajcie. Ja nie płacę za uczelnie ale kilkoro moich znajomych chodzi na KSW. Nie by Kupić Sobie Wyształcenie tylko dlatego, że w tym roku prawie nikt się na studia nie dostawał przez nową maturę i chore wymagania. Niektórzy nie chcą siedzieć w domciu zbijając bąki. To nie żaden wstyd, że się coś robi. Jest napewno łatwiej ale ludzie liczą się napewno, że będzie im trudniej znaleźć pracę. Coś za coś. Każdy decyduje za siebie

[isa666]

Ja studiuje na KSW i póki co nie narzekam Wiadomo, że trzeba płacić, ale w końcu to szkoła niepaństwowa

Najbardziej jednak dobijają mnie kolejki pod dziekanatami Zwłaszcza pod dziekanatem Administracji, bo ja Adm. Publ. studiuję

[asia2005]

Napisane przez isa666

Ja studiuje na KSW i póki co nie narzekam Wiadomo, że trzeba płacić, ale w końcu to szkoła niepaństwowa

Najbardziej jednak dobijają mnie kolejki pod dziekanatami Zwłaszcza pod dziekanatem Administracji, bo ja Adm. Publ. studiuję

ja tez administracje publiczna moze kiedys spotkamy sie w kolejce zaoczne czy dzienne ??

[MILENA*]

Witam
Mam niecierpiącą zwłoki prośbę o pomoc Szukam mianowicie osób, które studiują, bądź studiowały w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, badź wiedzą coś na jej temat (mają tam znajomych, ciocie, babcie, dzieci etc...) i mogą się wypowiedzieć. Ja sama kończę studia, ale na Ap w Krakowie, jestem również nauczycielką w liceum i wychowawcą tegorocznych maturzystów. Dwie dziewczyny z mojej klasy, zdolne i mające pomysł na sibie myślą o studiowaniu na tej własnie uczelni i proszą mnie o radę. ja niestety moge powiedzieć im niewiele, tyle co gdzieś tam zasłyszałam, a to jak się domyślam wiedzą same. Dziewczyny są siostrami i choć podejrzewam, że maturę zdadzą śpiewająco, wybrały studia zaoczne, gdyż mają na oku dosyć dobrze, jak na ich wykształcenie, płatną pracę. Mają zamiar za kilka pierwszych miesięcy opłacić I semestr, potem coś odkładać, czy coś takiego. Oczywiście podzieliwszy się swoimi planami na forum klasy zostaly niemalże ukrzyżowane, bo wiadomo, stereotyp "studia zaoczne to nie studia" zawsze żywy, nie mówiąc już co się działo, kiedy powiedziały, że chcą iść na KSW, hasło "Kup Sobie Wykształcenie" słyszałam ze sto razy. Jak pisałam, osobiście nie znam tej uczelni. Jednak niechętna jestem stereotypom i opinii niemego "ogółu", że szkoła prywatna musi być szkołą złą, a dyplom jej ukończenia to prawie jak velvet. Dlatego chciałam zasięgnącopinii, żeby móc doradzić coś dziewczynom. Jedna z nich wybiera się na psychosocjologie, druga na komunikację społeczną. Bardzo prosze o Wasze opinie, rady, przestrogi. Z góry dziękuję za pomoc, w imieniu swoim i moich podopiecznych. Pozdrawiam.

P.S Swoją drogą - co sądzicie o "nagonce" panującej w liceach, na studia zaoczne? Pamiętam, że jeszcze w czasie kiedy ja byłam licealistką moja wychowawczyni średnio cztery razy w tygodniu powtarzała, że MUSIMY dostać się na dzienne studia na państwowej uczelni, bo zaoczne to dno i guzik nas tam nauczą. Równiez w społeczeństwie dostrzegam ten stereotyp - jak ktoś jest na zaocznych, to sie dostał się na dzienne- tłuk, tuman, debil. Nie zdarzyło mi się, aby zakładano, iż ktoś poszedł na nie z wyboru. Może i zajęcia raz w tygodniu to nie to samo, co codzniennie. Ale czy stała praca i usamodzielnienie się zaczynające się po 24. roku życia to jedyna, uniwesralna i najlepsza droga życiowa?

[MILENA*]

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuup
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup !!!!!!!!!
Baaaardzo proszę o pomoc :P No przeca musi ktoś tam studiować!!!

[xgosik]

Ja moze nie studiuję w Krakowie i o tej uczelni nie mogę sie wypowiedzieć, ale moze wypowiem sie o studiach zaocznych.
jestem studentka ekonomii na 4 roku, studia moje trwaja 4,5 tak więc niedługo końcówka.
Zaznaczę iz uczęszczam tam dziennie
Po czterech latach patrzac z perspektywy czasu załuje ze nie wybrałam sie na studia zaoczne, w tym momencie miałabym juz czteroletnia praktykę i kto wie moze nawet niezła prace.
Wiekszosć moich koleżanek które po liceum ekonomicznym poszły do pracy i wybrały studia zaoczne jest bardzo zadowolona. Maja dosć dobra pozycję w pracy, awanse, niezłe wynagrodzenie, i w miare pewna pozycję??
A ja?? no cóż pracuje sezonowo, dorywczo bo plan zajeć mi nie bardzo pozwalał na stała prace.Zero doswiadczenia i wiedze mniejszą niz osoby które wybrały studia zaoczne
Dlaczego?? Bo w pracując i zajmujac sie czymś w praktyce umiesz więcej niż kończąc studia z sucha teorię.
Plusy?? - to napewno bardziej bogate zycie studenckie i napewno wiecej czasu dla samej siebie
Ale gdybym miała dobra oferte pracy koncząc liceum napewno wybrałabym studia zaoczne, bo jeśli ktos chce uzyskać wiedze to zdobedzie ja nawet studiujac na KSW tak mi sie wydaje
No chyba ze bym sie dostaął na "prestizową" uczelnie jaka jest dla mnie np UJ w Krakowie, ale tego nie roztrzasam bo nawet bym nie startowała, ale mój brat który tam jest wie ze warto bo papier z tej uczelni ułatwia późniejsze "walki" o prace

[iza73]

Ja dolacze jedynie link do KSW- http://www.ksw.edu.pl/index.php?symb...z=4&setlang=pl

[Chezzy]

Ja również słyszałam bardzo niepochlebne opinie na temat tej uczelni. Moja kolezanka z liceum tam poszła i to jeszcze na Prawo. Powiedzmy sob szczerze, nie była wcale tak inteligentna osoba i nigdy nie błyszczała w liceum, a teraz w indeksie ma same piątki, więc mysle ze łatwo z tego wnioski wyciągnąć... Mnie sie wydaje, ze nagonka na KSW i zaoczne jest dlatego, ze słyszałam, ze pracodawcy wola przyjmowac ludzi z uczelni panstwowych i studiów dziennych, ale to moze tylko plotki sama nie wiem...

[takasobieania]

Spotkałam sie ostatnio z ogłoszeniem dot. pracy: O składanie cv prosimy osoby po studiach dziennych na uczelniach państwowych...

[Blacki]

Ja mogę powiedzieć tyle co Chezzy.Moja koleżanka z liceum która ledwo co przechodziła z klasy do klasy poszła tam na prawo.Przecież to paranoja bo prawo to jednak wymagający kierunek a ona nigdy do nauki nie podchodziła poważnie i nadal tak jest.Ciągle biega po imprezach,nie chodzi na zajęcia a w indeksie ma ocenki naprawdę dobre,więc wnioski chyba są proste....

[babs]

rozumiem,że chcą iśc na studia zaoczne i łązyć to z pracą, uważam że to bardzo dobry i ambitny pomysł, ale czemu na KSW?
przecież ta uczelnia ma fatalną opinie, znana jest z tego, że za byle bzdurę każą dodatkowo dopłacać.... i w sumie tylko z tego, zresztą sam fakt, że powszechnie mowi się o nich Kup Sobie Wykształcenie o czymś świadczy, jakoś nigdy nie słyszałam tego typu uwag na temat np. Wyższej Szkoły Europejskiej.

[anka_bzzz]

1/3 mojej klasy z LO wylądowała na KSW... w tym osoby, których o dalsze plany edukacyjne bym nie podejrzewała... co prawda ludzie wcale nie przyznają, że jest im łatwo, wręcz narzekają, ale ja się im nie dziwię - pewnie też bym tak robiła.
ogólnie zgadzam się z tym, co napisała xgosik - studia zaoczne dają więcej możliwości. można znależć pracę i zdobyć dodatkowe doświadczenie. sami pracodawcy tego wymagają więc ja stawiałabym na zaoczne. póki co robię licencjat, sama mam dylemat czy uzupełniające robić dziennie czy zaocznie. ale myślę, że uwarunkuję to pracą - jak ją znajdę to nie będę się zastanawiać nawet minutki
może nie pomogłam bardzo, ale w połączeniu z tym, co napisały dziewczyny może coś rozjaśni z lekka.

[Sophie86]

Tez nie slyszalam najlepszych opinii o tej uczelni. Wiekszosc osob mowi wlasnie o tym,ze tam sie po prostu "przesiaduje" wyklady,cwiczenia. Niewiele sie wymaga.
wiem ,ze jesli ktos jest ambitny,to akurat sie zmobilizuje do pracy,tyle ze czy mu takie otoczenie nie bedzie przeszkadzac.
A komunikacja spoleczna jest na ap ( filologia polska z komunikacja spoleczna)- rowniez zaoczne.

[isa666]

Hmmm no to ja się teraz wypowiem jako, ze studiuję tam Administrację publiczną zaocznie
No więc jest prawdą, że się płaci za wszystko(nie tylko czesne, ale też za poprawki egzaminów i zaliczeń).
Na moim roku są osoby, które faktycznie inteligencją nie grzeszą, a udaje im się zaliczać egzaminy za 1. podejściem

Ja sama zawsze się dobrze uczyłam, byłam dobrą uczennicą, i przyznaję, że na KSW poziom z NIEKTÓRYCH przedmiotów jest taki, ze zdać można bez kiwnięcia palcem Ale są też przedmioty, na które jedank trzeba się przygotować, bo bez choć odrobiny nauki nie ma szans, by coś napisać(zwłaszcza, gdy egzaminy mają formę wypowiedzi pisemnej a nie testu).
Testy jak testy - czasem uda się strzelić lub odpisać i zdać bez problemu, ale ja zdając jeden taki egzamin testowy, na który się NIC nie nauczyłam - po prostu oblałam Strzelałam odpowiedzi a i tam dostałam 2
Na poprawkę jednak solidnie się nauczyłam i bez problemu zaliczyłam na 4

Ogólnie jestem zadowolona z tej uczelni, myślę, że wcale nie jest ogorsza od innych uczelni prywatnych(a przecież są takie w Krakowie i nie tylko)
Poza tym wielu wykładowców wykładających na KSW, wykłada też np. na UJ czy AE.

[Cytryna01]

Ostatnio znalezione ogłoszenie o prece w Gazecie Wyborczej:
"Przyjmę energicznych studentów do pracy w charakterze.... (byle nie po KSW)"

Chyba wystarczy
Niewiem czym ta biedna szkoła narobiła sobie takich opinii Mam wielu znajomych ktorzy tam właśnie studiują i sa bardzo zadowoleni ze szkoły, atmosfery tam panującej, i wykładowców.

[_Brzoskwinka_]

Ja tej szkółki zdecydowanie nie polecam .Moi znajomi tam studiują i bez przeszkód przechodzą na następny rok.Ponadto chyba jest niski poziom.Tak przynajmniej słyszałam.

[pytajnik]

Ja tam nie studiuje ale wypowiem sie na inny temat.

Mam kolezanke w pracy ktora twierdzi otwrotnie ze na dziennych to studiuja sami ulomni a na zaocznych nie a wynika to z tego ze ona chce isc na zaoczne i tak twierdzi. Moim zdanie czy ktos studiuje na dziennych czy zaocznych to bez roznicy poniewaz jezeli potrafi swoja wiedze wykorzystac w prkatyce albo wogole ma checi do nauki i nie idzie na studia by ttylko przezyc bo rodzice kazali to nie zalezy od tego czy jest na dziennych czy zaocznych.
Kolejna sprawa prywatnych nie uwazam ze na prywatnych mozna "kupic sobie wyksztalcenie" ja osobiscie ide na prywatne ale nie uwazam tego dlatego ze tam ide tylko poprostu w dziecinstwie duzo chorowalam i mialam zaleglosci z programem kiedy juz wyzdrowialam i uczylam sie poprostu srednio i wiem ze jednym dla mnie ratunkiem sa studia prywatne poniewaz gdyby na panstowwych bylo mozna latwo sie dostac to bym i dala rade na panstwowych poniewaz u mnie prbolem tkwi taki ze przy rekrutacji patrza na oceny a nie na wiedze i wiadomo ci co zdawali poziom roszerzony bede pierwszymi w kolejce na przyjecie. Zreszto ci co studiuja na prywatnych a mam paru znajomych od razu mi mowili ze wcale tak nie jest ze idzies zna prywatne i ' placisz to wymagasz" poprostu placisz ale dzieki temu gdy np. sa wpisy do indeksu nie musi sie latac za profesorem bo on wie ze placisz na studia on za to ma sporo kase wiec sie umawia przewaznie na dana godzine ze studentami i wpisuje wszystkim i to jest ten plus. Nie mowie tez oczywiscie ze nie znajda sie szkoly prywatne takie co moze i by nie bylo mozna "kupic wyksztalcenie" ale tak samo i z panstowymi sa poprostu czarne owce a one znajda sie wszedzie dlatego ludzie podejmujac studia tez czesto patrza na rankingi.

[isa666]

Ja nie wiem jak jest na innych kierunkach, ale na Administracji pierwszy semestr był średnio trudny W sumie było 11 egzaminów/zaliczeń.
W tym semestrze jest ich tylko 6, ale przedmioty są trudniejsze np. rachunkowość czy prawo konstytucyjne i samorządowe. Jest sporo materiałów do nauki i ja wcale nie uważam, ze poziom jest niski.
Wiadomo - nie jest to UJ, ale też nie uważam, że jest KSW to tylko i wyłącznie sielanka

[MILENA*]

Napisane przez Sophie86

Tez nie slyszalam najlepszych opinii o tej uczelni. Wiekszosc osob mowi wlasnie o tym,ze tam sie po prostu "przesiaduje" wyklady,cwiczenia. Niewiele sie wymaga.
wiem ,ze jesli ktos jest ambitny,to akurat sie zmobilizuje do pracy,tyle ze czy mu takie otoczenie nie bedzie przeszkadzac.
A komunikacja spoleczna jest na ap ( filologia polska z komunikacja spoleczna)- rowniez zaoczne.

Studiuję na Ap i wiem, że jest tam taki kierunek. Jest to jednak tylko specjalizacja na polonistyce. Moim skromnym zdaniem te wszystkie "media i edytorstwa" (na których sama jestem) i komunikacje społeczne na Ap to pic na wodę - zwyczajna, nudna polonistyka z małym "dodatkiem", z faktyczną komunikcją społeczną ma to wspólnego niewiele. Tak btw to dziwi mnie fakt, ze na ap nie ma psychologii, ale to tak na marginesie.
W każdym razie dziękuję Wam za rady i opinie. Moje zdanie jest w skrócie takie, że jeśli jest się operatywnym i cce się kształcić, to można to robić równie dobrze na KSW, jak i na innych uczelniach. To, czy otaczają cie tłoki, czy inteligentni ludzie ma na ciebie wpływ na tyle, na ile asertywna/y jesteś. I to samo powiem moim uczennicom. Jeśli moge coś od siebie, to uważam, że o ile KSW jedzie - jak widac po postach- na złej opinii, to UJ jedzie na dobrej. Miałam pecha dostać się na studia na tej uczelni i odradzam ją absolutnie wszystkim. Od KSW odróżnia ją to, że tam inteligentni inaczej zostają, a na UJ się wykruszają, co nie ma moim zdaniem większego znaczenia dla ludzi, którzy nie przyszli tam nabywać nowe grono znajomych, ale się uczyć. Przy czym na Uj to student jest dla uczelni, nie odwrotnie. Pamiętam, jak czekaliśmy na egzamin dwie godziny, po czym powiedziano nam, że doktor zostawił "gdzieś" katreczkę, że nie przyjedzie. "Gdzieś" - w tym samym miejscu, gdzie nas miał. Pamiętam również, jak profesor kazał am "wypier...ać" bo ma kaca. UJ ma renomę i nic poza tym. Takie jest moje zdanie wynikające z autopsji. Że nie wspomnę już o chorych cenach studiów zaocznych...

Zapomiałamjeszcze o czymś:P Korzystając z okazji chciałabym Was spytać o Krakowską Wyższą Szkołą Promocji Zdrowia Może któraś z Wastam studiuje, czy studiowała? Moja chrześnica strasznie napaliła się na Kosmetologię na tej uczelni. Kurde, nadszedł ten przeklety czas wyboru studiów, wszyscy się mnie radzą, a ja nic nie wiem :P

[Malaja]

Boże....słabo mi się robi...jesli ktoś wypowiada się o czymś o czym nie ma pojęcia...w dodatku słuchając plotek sfrustrowanych studentów którzy chodzą na zajęcia w salach przypominających średniowieczne salki....
Jestem studentką KSW i przestańmy z tymi stereotypami-zaoczne-gorsze,prywatne-gorsze!
Ludzie żyjemy w XXI wieku!Na całym świecie uczelnie prywatne cieszą się ogromną popularnością i są częsciej wybierane od państwowych.
W dodatku:uczyć sie trzeba wszędzie,jeśli ktoś chce zdobyć wiedze,nieważne czy bedzie na prywatnej czy na państwowej uczelni!
Pozatym examiny na zaocznych studiach wygladaja tak samo jak na dziennych...ten sam zakres,te same wymagania(bynajmniej na moim kierunku:stosunki międzynarodowe) więc jaką różnice robią studia zaoczne?A taka ze osoba ktora zrobi magistra bedzie miała ogromne doświadczenie zawodowe,pracując i jednoczeście studiując,podczas gdy po dziennych zaczyna sie od zera.Bardzo czesto pracodawcy wybierają studentow zaocznych,bo wiedza ze sa zaradni,umieją sobie rozplanować czas itp
Co do KSW....super warunki do nauki,kadra najwyższego poziomu:wykładowcy z UJ,AE,z Warszawy itd....nie mogę nażekać....a co do dodatkowych opłat za niezdany examin:nie wiem jak innych ale mnie to zajerzyście mobilizuje do tego by zdać jednak za 1 razem a wcale nie jest łatwo skoro szkoła sciąga za to kase(to tak jak z prawem jazdy) wiec niech nikt mi nie mówi:ze jest łatwo i ze przechodzą nawet matoły,noi co z tego ze przechodza?Ale ile wyniosą z tej szkoły?Kazdy ma swoje ambicje i swoje cele,nieważna jest uczelnia,tryb studiowania.
Prawda jest taka że uczelnie państwowe czują się zagrożone,prywatne uczelnie są OGROMNĄ konkurencją!Z kad pochodzą plotki?Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie.

[babs]

Napisane przez Malaja

Boże....słabo mi się robi...jesli ktoś wypowiada się o czymś o ......

Nie uważam, że prywatne uczelnie są gorsze, czego najlepszym przykładem wg mnie jest choćby WSE, która po 3 latach istnienia ma doskonałą opinię. Wiem, że w przyszłości na pewno prywatne uczelnie zdobędą przewagę nad panstwowymi, bo mam przyjemnosć studiowac na Ujocie i wiem, jak sie czuje student, który traktowany jest jak niepotrzebny intruz, jak przyjemnie siedzi sie na wykładzie na podłodze ( ciesząc się że przynajmniej udało się wejśc do sali) etc.

Niestety, mam wątpliwą przyjemność jeżdzić codziennie autobusem 125 ( on dowozi studentów do KSW) i z tego co przysłuchuje się ich rozmowom- nigdy nigdy nie poleciłabym nikomu studiowania tam - zarówno ze względu na wieczne narzekania na dodatkowe koszta, jak i poziom tych rozmów.

Wiem, że skoro uczą tam wykładowcy z UJ, AE i ABCD to na pewno można zdobyć tam odpowiednią wiedzę, ale wydaje mi się, że jest wiele innych możliwośći zdobycia jej w ciekawszych miejscach.

[Malaja]

Co poziom rozmów ma wspólnego do uczelni?Nie rozumiem tego kompletnie!!!Czy na AP AE UJ kształcą się same Einstainy?Ludzie ktorzy zachowują sie nienagannie,którzy nie gadają o imprezach,o pierdołach,plotkach tylko o poziomie PKB w kraju?To przeciez jakaś paranoja :/

[babs]

No dobrze, może użyłam złego określenia. Nie chodziło mi o plotkowanie czy gadanie o pierdołach, ale bardziej o zachowanie ( nieustępowanie miejsca!), i np. bardzo często słysze skąd ktoś ściągnął/przepisał pracę, jakim ch*** jest wykładowaca - i takie tam, przez cały czas. Wiem, że studenci innych uczelni też prowadzą takie rozmowy, ale jakoś wysłuchiwanie takich opowieści CODZIENNIE utrwaliło we mnie bardzo negatywny obraz studenta KSW.

Mam tam kilku znaomych ( mieszkam niedaleko, więc sporo osób z okolicy tam studiuje), wiem, że niektórzy poszli tam bo podwinęła im się noga na egzaminach na inne uczelnie, ale większosć poszła bo - ucieka przed wojskiem, rodzicie kazali im studiować. i takie tam.

[Malaja]

ehhe gdybym jedziła linią taką siaką i owaką też bym pewnie mogła ponażekać na UJ,AP,AE

Spora część studentow na KSW to ludzie ktorzy mierzyli wysoko...ale skoro np na UJ startuje na turystyke 300 osob a miejsc jest 100 to oznacza to ze te 200 to jakiś margines?