OCM - Metoda czyszczenia olejem

[Madaaa]

Napisane przez *milka*

Ok dzięki za odpowiedz A czy po zastosowania ocm powinnam stosowac jakis kremik/tonik czy tp? Jesli tak to co doradzicie?

ja na poczatku nie nakladalam, ale potem moja cera zaczela miejscamki robic sie suca, wiec nakladam tylko na policzki i okolice ust.
W zaleznosci od potrzeby.

[madzioha]

Napisane przez Madaaa

Kupilam wczopraj i pierwszy raz wykorzystalam do ocm sciereczke te polecaną z biedronki. To zupelnie cos innego jak muslinowa! Przede wszytskim dluzej trzyma cieplo, wczesniej mialam problem z za szybko stygnaca sciereczka, woda musiala byc bardzo gorąca zeby chociaz przez 10sekund utrzymala cieplo. Lepiej sciera olej z twarzy. A buzia rano wyglada tak swiezo, jednolicie, bez przebarwien

Ile kosztuje ta ściereczka? pewnie jakieś grosze, chyba dzisiaj się po nią wybiorę :c)

W chwili obecnej używam bawełnianej ściereczki z prześcieradła, zwykły mały ręczniczek okazał się beznadziejny. Myślałam o zakupie tych muslinowych z tbs, ale zainteresowałam się tą z biedronki

Co do oczyszczania metodą OCM i rezultatów: Mam cerę nromalna, z niewielką tendencja do przetłuszczania się w strefie T, dodatkowo walczę z wągrami na nosie, mam przebarwienia na twarzy. Metodę stosuję od ok. miesiąca, jakieś 3 razy w tygodniu. Początkowo robiłam oczyszczanie olejami co dzień, ale zauważyłam, że troche miałam przesuszoną skórę dlatego odstawiłam codzienne stosowanie.

MOJA MIESZKANKA: to 30% olejku rycynowego, 60% zwykłego oleju, a pozostałe 10% to rybki DERMOGAL A+E.
Następnym razem dodam mniej rycyny, bo gdzieś wyczytałam że to właśnie ona może wpływać na uczucie ściągnięcia i przesuszenia buzi.

Ja nie miałam problemu z wielkim wysypem, w trakcie całego stosowania pojawiły mi się spore 3 pryszcze (dwa na czole na linii włosów i jeden na brodzie), ale szybko zniknęły. Poza tym zauważyłam, że zatkane pory łatwiej dają się wyciskać i oczyszczać; mam wrażenie że wyszły bardziej na powierzchnię i się spłyciły. Używam przyrządu do usuwania wągrów i zaskórników z TBS - o wiele więcej zanieczyszczeń wychodzi i łatwiej mi się ich pozbyć. Nie wiem czy to zasługa OCM, czy też Effaclar Duo z LRP, ale to naprawdę mi pomaga!
Moja cera jest bardziej promienna, wypoczęta, jak wstaje rano to moja buzia wyglądała o wiele ładniej, a wcześniej była jakaś taka poszarzała.. naprawdę widzę różnicę już po miesiącu, a myślę, że może być tylko lepiej!

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez madzioha

Ile kosztuje ta ściereczka? pewnie jakieś grosze, chyba dzisiaj się po nią wybiorę :c)

W chwili obecnej używam bawełnianej ściereczki z prześcieradła, zwykły mały ręczniczek okazał się beznadziejny. Myślałam o zakupie tych muslinowych z tbs, ale zainteresowałam się tą z biedronki

Co do oczyszczania metodą OCM i rezultatów: Mam cerę nromalna, z niewielką tendencja do przetłuszczania się w strefie T, dodatkowo walczę z wągrami na nosie, mam przebarwienia na twarzy. Metodę stosuję od ok. miesiąca, jakieś 3 razy w tygodniu. Początkowo robiłam oczyszczanie olejami co dzień, ale zauważyłam, że troche miałam przesuszoną skórę dlatego odstawiłam codzienne stosowanie.

MOJA MIESZKANKA: to 30% olejku rycynowego, 60% zwykłego oleju, a pozostałe 10% to rybki DERMOGAL A+E.
Następnym razem dodam mniej rycyny, bo gdzieś wyczytałam że to właśnie ona może wpływać na uczucie ściągnięcia i przesuszenia buzi.

Ja nie miałam problemu z wielkim wysypem, w trakcie całego stosowania pojawiły mi się spore 3 pryszcze (dwa na czole na linii włosów i jeden na brodzie), ale szybko zniknęły. Poza tym zauważyłam, że zatkane pory łatwiej dają się wyciskać i oczyszczać; mam wrażenie że wyszły bardziej na powierzchnię i się spłyciły. Używam przyrządu do usuwania wągrów i zaskórników z TBS - o wiele więcej zanieczyszczeń wychodzi i łatwiej mi się ich pozbyć. Nie wiem czy to zasługa OCM, czy też Effaclar Duo z LRP, ale to naprawdę mi pomaga!
Moja cera jest bardziej promienna, wypoczęta, jak wstaje rano to moja buzia wyglądała o wiele ładniej, a wcześniej była jakaś taka poszarzała.. naprawdę widzę różnicę już po miesiącu, a myślę, że może być tylko lepiej!

Ściereczka kosztuje w granicach 3 zł.

Zwykłego oleju, tzn. jakiego?

[madzioha]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;34708138]Ściereczka kosztuje w granicach 3 zł.

Zwykłego oleju, tzn. jakiego?[/QUOTE]

Zwykłego czyli Kujawskiego.

[Madaaa]

Napisane przez madzioha

Ile kosztuje ta ściereczka? pewnie jakieś grosze, chyba dzisiaj się po nią wybiorę :c)

W chwili obecnej używam bawełnianej ściereczki z prześcieradła, zwykły mały ręczniczek okazał się beznadziejny. Myślałam o zakupie tych muslinowych z tbs, ale zainteresowałam się tą z biedronki

Co do oczyszczania metodą OCM i rezultatów: Mam cerę nromalna, z niewielką tendencja do przetłuszczania się w strefie T, dodatkowo walczę z wągrami na nosie, mam przebarwienia na twarzy. Metodę stosuję od ok. miesiąca, jakieś 3 razy w tygodniu. Początkowo robiłam oczyszczanie olejami co dzień, ale zauważyłam, że troche miałam przesuszoną skórę dlatego odstawiłam codzienne stosowanie.

MOJA MIESZKANKA: to 30% olejku rycynowego, 60% zwykłego oleju, a pozostałe 10% to rybki DERMOGAL A+E.
Następnym razem dodam mniej rycyny, bo gdzieś wyczytałam że to właśnie ona może wpływać na uczucie ściągnięcia i przesuszenia buzi.

Ja nie miałam problemu z wielkim wysypem, w trakcie całego stosowania pojawiły mi się spore 3 pryszcze (dwa na czole na linii włosów i jeden na brodzie), ale szybko zniknęły. Poza tym zauważyłam, że zatkane pory łatwiej dają się wyciskać i oczyszczać; mam wrażenie że wyszły bardziej na powierzchnię i się spłyciły. Używam przyrządu do usuwania wągrów i zaskórników z TBS - o wiele więcej zanieczyszczeń wychodzi i łatwiej mi się ich pozbyć. Nie wiem czy to zasługa OCM, czy też Effaclar Duo z LRP, ale to naprawdę mi pomaga!
Moja cera jest bardziej promienna, wypoczęta, jak wstaje rano to moja buzia wyglądała o wiele ładniej, a wcześniej była jakaś taka poszarzała.. naprawdę widzę różnicę już po miesiącu, a myślę, że może być tylko lepiej!

7 zl w opakowaniu 3 sztuki.

Widzialam dzisiaj olej ryzowy. Uzywa ktos? Nadal by sie do cery mieszanej? Widzialam ze ktos tu robil tonik z ryzu bo ponoc wybiela przebrwienia...? Czaje sie zeby taki tonik zrobic, ale ten olej mnie zainteresowal.

[czuprynka]

U mnie przyszedł dziś czas na zrobienie nowej mieszanki bo starą już wykończyłam. Tym razem dałam standardową 30% ilość rycyny. Ostatnim razem kończyła mi się i niestety, ale dałam jej chyba ok. 1/5 i powiem Wam, że moja mieszanka przestała oczyszczać, co więcej brzydko mnie wysypało (może HA plus to i plus okres zrobiło taki Sajgon na buzi sama już nie wiem). W każdym razie nowa mieszanka już sobie grzecznie czeka na użycie

[soonik]

tez mnie kusił ten ryżowy, ale oprócz do OCM to na włosy by się nadał? ja z kolei mam suchą skórę;/

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez madzioha

Zwykłego czyli Kujawskiego.

Z tego co kojarzę to nie jest wskazane używać takiego zwykłego rafinowanego oleju, to ma być naturalna metoda. ( Dziewczyny poprawcie mnie jeśli piszę źle ).

[madzioha]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;34718493]Z tego co kojarzę to nie jest wskazane używać takiego zwykłego rafinowanego oleju, to ma być naturalna metoda. ( Dziewczyny poprawcie mnie jeśli piszę źle ).[/QUOTE]

A kto powiedział że nie można? czytałam multum na temat tej metody min. makeupalley i oglądałam równie dużo materiałów min. na youtube, olej to olej, nie ma nienaturalnego oleju, jest tylko różńa metoda jego pozyskiwania (bardziej naturalna i mniej) która powoduje, że olej traci mniej swych naturalnych składników i właściwości i tak się dzieje np. podczas tłoczenia nierafinowanego. U mnie świetnie się sprawdza taki zwykły rafinowany olej jakim jest kujawski, chociaż próbuję różnych mieszanek.
Nie mam problemów z wielkim wysyfieniem i widzę wielką poprawę, więc widać że ta mieszkanka jest skuteczna i się u mnie sprwadza

[moniaobcy]

Hej! Od kilku dni stosuję OCM. Czytałam o tym już coś wcześniej, ale stwierdziłam, że nie chce m się babrać olejami, ale jak zaczęłam ciapkać sobie włosy i zauważyłam mega dużą poprawę, to stwierdziłam, że jak szaleć, to szaleć, nie?
No. Moją pierwszą mieszanką jest 30% oleju rycynowego + 70% z pestek winogron. Nie muszę sobie dodatkowo smarować twarzy (mam mieszaną, trądzikową, jakąś masakrę, z którą walczę od wielu lat).
Czekam jeszcze, aż listonosz przyjdzie z olejkiem lawendowym, to kilka kropel sobie dodam do już gotowej mieszanki. Mam nadzieje, że w końcu to doprowadzi moją twarz do jakiegoś ładnego stanu, bo to trochę wstyd - mam prawie 23 lata na karku i od 10 lat zapryszczona

Zaintrygowały mnie też te ściereczki z biedronki - jakie to są dokładnie? Mikrofibra czy coś? Co to za materiał?
Pozdrawiam i życzę już dobrej nocy (albo dobrego dnia dla tych, co tu rano zajrzą )

[czuprynka]

Napisane przez moniaobcy

Zaintrygowały mnie też te ściereczki z biedronki - jakie to są dokładnie? Mikrofibra czy coś? Co to za materiał?
Pozdrawiam i życzę już dobrej nocy (albo dobrego dnia dla tych, co tu rano zajrzą )

Tak, to mikrofibra.

[moniaobcy]

Dzięki - jak będę miała okazję to się przelecę do biedrony

A! Zapomniałam napisać poprzednio, żeby trochę uważać przy oczach z OCM - odkąd zaczęłam stosować to mi popękały naczynka w oczach i straszyłam na uczelni. Dopiero wczoraj zorientowałam się, że ja przecież do oczu przykładam gorący ręcznik :P
Także przestrzegam przed tym Bo ja już myślałam, że to od nadmiaru nauki czy coś, więc będę miała pretekst, żeby odejść na chwilę od skryptów
Na samej twarzy za to mi nic nie popękało, tylko wszystkie dziady wychodzą na wierzch...
Pzdr!

[Kaira McLilian]

Napisane przez madzioha

A kto powiedział że nie można? czytałam multum na temat tej metody min. makeupalley i oglądałam równie dużo materiałów min. na youtube, olej to olej, nie ma nienaturalnego oleju, jest tylko różńa metoda jego pozyskiwania (bardziej naturalna i mniej) która powoduje, że olej traci mniej swych naturalnych składników i właściwości i tak się dzieje np. podczas tłoczenia nierafinowanego. U mnie świetnie się sprawdza taki zwykły rafinowany olej jakim jest kujawski, chociaż próbuję różnych mieszanek.
Nie mam problemów z wielkim wysyfieniem i widzę wielką poprawę, więc widać że ta mieszkanka jest skuteczna i się u mnie sprwadza

Zdaje mi się, że kilka stron ktoś pisał, że Olej Kujawski to największy syf i stanowczo odradza, bo jest w nim za dużo ulepszającej chemii. Trzeba odszukać w wątku.

Dziewczęta, ja korzystałam z tych ściereczek z Biedronki i nie polecam, jeśli ktoś ma bardziej wrażliwą skórę. To raczej nie jest prawdziwa mikrofibra, zdziera stanowczo zbyt dużą ilość naskórka jak na OCM, miałam po niej okropny wysyp (jestem pewna, że to po niej, bo nie zmieniałam mieszanki ani diety). Za to mogę polecić jasnozieloną ściereczkę z mikrofibry z Rossmanna, jest dużo delikatniejsza. Kosztuje bodajże 5.99 zł, w opakowaniu jest jedna sztuka, ale ja ją przecinam na pół. Napisy są na niej po niemiecku, jest naprawdę delikatna.

[kuroneko]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;34718493]Z tego co kojarzę to nie jest wskazane używać takiego zwykłego rafinowanego oleju, to ma być naturalna metoda. ( Dziewczyny poprawcie mnie jeśli piszę źle ).[/QUOTE]
Metoda nie ma być 'naturalna' tylko 'olejowa'. Naturalne olejki mogą mieć korzystniejsze działanie dla skóry, niż mineralne, ale też nie każdy i nie do każdej skóry. Niektóre olejki można zostawić po OCM na skórze, inne lepiej zmyć czymś dodatkowym.
W Azji, skąd metoda pochodzi, jest szeroki wachlarz olejków do oczyszczania twarzy, od mineralnych do naturalnych. Samo OCM jest pierwszym etapem wieloetapowego oczyszczania skóry i radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami, to wszystko.

W kwestii ściereczek - polujcie na te z włókna bambusowego. Ja mam takie (z Biedrony, promocja przedświateczna), i nie zamienię ich na żadną mikrofibrę.

[krakus18]

Hej
Chciałam zacząć dziś OCM i mam pytanie (być może już się pojawiło ale forum jest baaaardzo obszerne, doszłam do połowy)

czy mogę używać samego oleju ryc? czy MUSZĘ go wymieszać z innym olejkiem?

[santi santi]

Musisz, sam rycynowy zrobi więcej szkody niż pożytku.

[sailormaary]

Napisane przez kuroneko

W kwestii ściereczek - polujcie na te z włókna bambusowego. Ja mam takie (z Biedrony, promocja przedświateczna), i nie zamienię ich na żadną mikrofibrę.

Jakby ktoś widział te bambusowe ściereczki z biedronki to proszę bardzo, dajcie znać

[Visez]

Napisane przez madzioha

Zwykłego czyli Kujawskiego.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Ok dziewczyny, macie rację. Nie byłam do końca doinformowana, dlatego poprosiłam Was, żebyście dopowiedziały co nieco .
Co nie zmienia faktu, że w życiu nie użyłabym oleju kujawskiego do OCM....

[czuprynka]

Napisane przez Kaira McLilian

Z
Dziewczęta, ja korzystałam z tych ściereczek z Biedronki i nie polecam, jeśli ktoś ma bardziej wrażliwą skórę. To raczej nie jest prawdziwa mikrofibra, zdziera stanowczo zbyt dużą ilość naskórka jak na OCM, miałam po niej okropny wysyp (jestem pewna, że to po niej, bo nie zmieniałam mieszanki ani diety). Za to mogę polecić jasnozieloną ściereczkę z mikrofibry z Rossmanna, jest dużo delikatniejsza. Kosztuje bodajże 5.99 zł, w opakowaniu jest jedna sztuka, ale ja ją przecinam na pół. Napisy są na niej po niemiecku, jest naprawdę delikatna.

To zależy jakiego ktoś ścierania potrzebuje i jak wrażliwą/grubą ma skórę. Odkąd pamiętam, zawsze przestrzegano na tym wątku przed zbyt mocnym tarciem bo można podrażnić lub uszkodzić naskórek. Jednak mikrofibra z biedry ma dwie strony- jedna jest taka trochę grubsza i mocno ściera, natomiast druga jest dużo łagodniejsza w działaniu- tej używam do zmywania makijażu oczu Grubą stroną traktuję resztę buźki

[krakus18]

Napisane przez santi santi

Musisz, sam rycynowy zrobi więcej szkody niż pożytku.

Dzięki. Zdecydowałam się na winogronowy.
Dziś 1 smarowanko

[Anoa]

Witam dziewczyny pamiętacie moje problemy ze skorą? Tak więc śpieszę z informacją że odkąd zaprzestałam stosowania OCM (od 4 dni) wszystkie problemy skórne czyli podskórne grudki, gule i pryszcze znikają jak ręka odjął! Najbardziej ciesze sie z faktu że nie pojawiaja się nowe grudki! Niestety nabawiłam sie nowych przebarwień po tej ''cudownej'' metodzie oczyszczania (po pryszczach) i teraz walcze na nowo z odwiecznym problemem :/ Zdecydowanie ta metoda oczyszczania nie jest dla wszystkich! Czekalam miesiąc na to by skóra uspokoiła się, oczysciła jak to sie mówi, ale w moim przypadku z dnia na dzien było coraz gorzej :/ Zmiana składu oleju nic mi nie pomogła. Dlatego ostrzegam wszystkie dziewczyny by na siłe nie czealy na poprawę stanu skóry! Lepiej odstawic ocm na jakis czas i sprawdzic jak skóra zareaguje.
Olejki mieszam w ilości minimalnej z kremem bądź serum na wieczór i jest wszytsko w porządku Metody ocm jednak nie neguję a jedynie ostrzegam

[Himee]

Napisane przez Anoa

Witam dziewczyny pamiętacie moje problemy ze skorą? Tak więc śpieszę z informacją że odkąd zaprzestałam stosowania OCM (od 4 dni) wszystkie problemy skórne czyli podskórne grudki, gule i pryszcze znikają jak ręka odjął! Najbardziej ciesze sie z faktu że nie pojawiaja się nowe grudki! Niestety nabawiłam sie nowych przebarwień po tej ''cudownej'' metodzie oczyszczania (po pryszczach) i teraz walcze na nowo z odwiecznym problemem :/ Zdecydowanie ta metoda oczyszczania nie jest dla wszystkich! Czekalam miesiąc na to by skóra uspokoiła się, oczysciła jak to sie mówi, ale w moim przypadku z dnia na dzien było coraz gorzej :/ Zmiana składu oleju nic mi nie pomogła. Dlatego ostrzegam wszystkie dziewczyny by na siłe nie czealy na poprawę stanu skóry! Lepiej odstawic ocm na jakis czas i sprawdzic jak skóra zareaguje.
Olejki mieszam w ilości minimalnej z kremem bądź serum na wieczór i jest wszytsko w porządku Metody ocm jednak nie neguję a jedynie ostrzegam

Ja daję OCM czas do końca miesiąca. Codziennie wyskakują mi nowe niespodzianki i powoli przestaję wierzyć, że to jedynie "wysyp oczyszczający", który minie. Nie są to podskórne gule, jednak zdążyły pojawić się nowe przebarwienia, podobnie jak w Twoim wypadku.
Postaram się wykorzystać jak najwięcej olejowych wariantów, zwiększę też ilość rycyny i zobaczymy. Może to wynik tarcia ściereczką- powinnam to robić delikatniej?
W OCM pokładałam naprawdę spore nadzieje na wyleczenie problemów trądzikowych, ale jak na razie, znowu jestem w punkcie wyjścia.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Himee

Ja daję OCM czas do końca miesiąca. Codziennie wyskakują mi nowe niespodzianki i powoli przestaję wierzyć, że to jedynie "wysyp oczyszczający", który minie. Nie są to podskórne gule, jednak zdążyły pojawić się nowe przebarwienia, podobnie jak w Twoim wypadku.
Postaram się wykorzystać jak najwięcej olejowych wariantów, zwiększę też ilość rycyny i zobaczymy. Może to wynik tarcia ściereczką- powinnam to robić delikatniej?
W OCM pokładałam naprawdę spore nadzieje na wyleczenie problemów trądzikowych, ale jak na razie, znowu jestem w punkcie wyjścia.

Na moim przykładzie, powiem Ci ,że warto poczekać. Po 1,5 miesiąca stosowania OCM, ciągle mi coś wychodziło na twarzy. Już chciałam zrezygnować, ale się zaparłam i dalej próbowałam. Na dzień dzisiejszy stan mojej cery oceniam na dobry + . Bo mimo wszystko jeszcze muszę popracować nad nią .

[umcykk]

Napisane przez Himee

Ja daję OCM czas do końca miesiąca. Codziennie wyskakują mi nowe niespodzianki i powoli przestaję wierzyć, że to jedynie "wysyp oczyszczający", który minie. Nie są to podskórne gule, jednak zdążyły pojawić się nowe przebarwienia, podobnie jak w Twoim wypadku.
Postaram się wykorzystać jak najwięcej olejowych wariantów, zwiększę też ilość rycyny i zobaczymy. Może to wynik tarcia ściereczką- powinnam to robić delikatniej?
W OCM pokładałam naprawdę spore nadzieje na wyleczenie problemów trądzikowych, ale jak na razie, znowu jestem w punkcie wyjścia.

ja przejrzałam cały wątek i wiecie co... na palcach u rąk można policzyc ile osób jest zadowolonych, których stan cery się poprawił. Z 9/10 pisze, że cera się pogorszyła i że rezygnujecie.
Ja nie mogę narzekac. Stosuję 2 czy 3 tydzień. Wysypu nie miałam (odpukac w niemalowane). Cera się poprawiła => nie błyszczy się nawet jak leżałam ostatnio plackiem na słońcu a mam mocno tłustą w strefie T, zlikwidowane ok 60% zamkniętych zaskórników na policzkach w ciągu pierwszego tygodnia, zostały tylko takie drobne, których i tak nie widac pod makiajżem. Co prawda na nosie tylko się wybieliły ale dam sobie jeszcze czas.
Czytając Was mam dylemat czy ta metoda jest w ogóle "zdrowa" dla cery. Ja jestem z tych gruboskórnych, więc ciężko mi to ocenić.

[Agniecha20]

Napisane przez Kaira McLilian

Zdaje mi się, że kilka stron ktoś pisał, że Olej Kujawski to największy syf i stanowczo odradza, bo jest w nim za dużo ulepszającej chemii. Trzeba odszukać w wątku.

Szczerze mówiąc nie przyszło mi do głowy użyć Kujawskiego do OCM, ale absolutnie nie rozumiem czemu aż tak go demonizujecie. Na opakowaniu jest napisane, że to 100% oleju rafinowanego z pierwszego tłoczenia, więc w składzie nie ma żadnej tajemniczej "ulepszającej chemii". Rafinacja oleju to proces polegający na usuwaniu substancji barwiących, zapachowych, śluzów i kwasów. Ma to swoje dobre i złe strony, bo zostaje usunięta większość korzystnych z punktu widzenia zdrowia substancji, jak i te niekorzystne (szczególnie zmniejszające trwałość oleju). Dlatego olej rafinowany zawiera mniej witamin (chyba, że jest wzbogacony), jest mniej odżywczy, ale nie wydaje mi się, żeby mógł poczynić jakiekolwiek krzywdy.

[italiana89]

Napisane przez umcykk

ja przejrzałam cały wątek i wiecie co... na palcach u rąk można policzyc ile osób jest zadowolonych, których stan cery się poprawił. Z 9/10 pisze, że cera się pogorszyła i że rezygnujecie.
Ja nie mogę narzekac. Stosuję 2 czy 3 tydzień. Wysypu nie miałam (odpukac w niemalowane). Cera się poprawiła => nie błyszczy się nawet jak leżałam ostatnio plackiem na słońcu a mam mocno tłustą w strefie T, zlikwidowane ok 60% zamkniętych zaskórników na policzkach w ciągu pierwszego tygodnia, zostały tylko takie drobne, których i tak nie widac pod makiajżem. Co prawda na nosie tylko się wybieliły ale dam sobie jeszcze czas.
Czytając Was mam dylemat czy ta metoda jest w ogóle "zdrowa" dla cery. Ja jestem z tych gruboskórnych, więc ciężko mi to ocenić.

Przed OCM - po OCM (co prawda stosuję jeszcze retinoidy i inne naturalne cudeńka, one na pewno miały w tym udział)

http://img535.imageshack.us/img535/3335/twarzzmiana.jpg

U mnie zmiana jest bardzo na plus, nie wyobrażam sobie już innego sposobu na oczyszczanie twarzy. To prawda, metoda nie jest dla wszystkich, ale nie ma co przesadzać, że nikt nie jest zadowolony

Moje obecne OCM:
15% rycyna
35% oliwka Babydream fur Mama
20% olej lniany
20% olej z orzecha włoskiego
10% olej z pachnotki

Moje OCM jest dodatkowo wspomagane: ostatnio dipaltyminianem kwasu kojowego z ZSK (ma rozjaśniać przebarwienia, ok 1%) i peelingiem ze skały wulkanicznej z naturalnego piękna, ok. 2 ml/100 ml mieszanki

[czuprynka]

Napisane przez italiana89

Przed OCM - po OCM (co prawda stosuję jeszcze retinoidy i inne naturalne cudeńka, one na pewno miały w tym udział)

http://img535.imageshack.us/img535/3335/twarzzmiana.jpg

jestem pod wrażeniem

[umcykk]

Napisane przez italiana89

Przed OCM - po OCM (co prawda stosuję jeszcze retinoidy i inne naturalne cudeńka, one na pewno miały w tym udział)

http://img535.imageshack.us/img535/3335/twarzzmiana.jpg

U mnie zmiana jest bardzo na plus, nie wyobrażam sobie już innego sposobu na oczyszczanie twarzy. To prawda, metoda nie jest dla wszystkich, ale nie ma co przesadzać, że nikt nie jest zadowolony

Moje obecne OCM:
15% rycyna
35% oliwka Babydream fur Mama
20% olej lniany
20% olej z orzecha włoskiego
10% olej z pachnotki

Moje OCM jest dodatkowo wspomagane: ostatnio dipaltyminianem kwasu kojowego z ZSK (ma rozjaśniać przebarwienia, ok 1%) i peelingiem ze skały wulkanicznej z naturalnego piękna, ok. 2 ml/100 ml mieszanki

zwalasz z nóg kopara opadła mi na dywan
jak długo stosujesz OCM?


nie powiedziałam że nikt nie jest zadowolony (ja jestem przykładem na plus) choc nie zaprzeczysz, że ogrom dziewczyn jest właśnie niezadowolonych.
ja przed OCM "dojeżdzałam" buzię peelingami, żelami, maseczkami a i tak wyglądała paskudnie. Miliardy zaskórników zamkniętych, błyszczenie, suche skórki. Teraz odżyla w te 2 tyg, zaskórników tak jak pisałam pozbyłam się sporo, zostały tylko drobniutkie. Mnie na razie ocm służy (znowu odpukuję by nie zapeszyc). Mam wrażenie mega zdrowej skóry, nawilżonej, nieściągniętej, nieświecącej. Nie chcę nawet wracac do poprzedniej pielęgnacji. Nie ma mowy

[madzioha]

Napisane przez Agniecha20

Szczerze mówiąc nie przyszło mi do głowy użyć Kujawskiego do OCM, ale absolutnie nie rozumiem czemu aż tak go demonizujecie. Na opakowaniu jest napisane, że to 100% oleju rafinowanego z pierwszego tłoczenia, więc w składzie nie ma żadnej tajemniczej "ulepszającej chemii". Rafinacja oleju to proces polegający na usuwaniu substancji barwiących, zapachowych, śluzów i kwasów. Ma to swoje dobre i złe strony, bo zostaje usunięta większość korzystnych z punktu widzenia zdrowia substancji, jak i te niekorzystne (szczególnie zmniejszające trwałość oleju). Dlatego olej rafinowany zawiera mniej witamin (chyba, że jest wzbogacony), jest mniej odżywczy, ale nie wydaje mi się, żeby mógł poczynić jakiekolwiek krzywdy.

Szczerze - tez mnie zdziwilo to zdziwienie odnosnie kujawskiego, a najlepsze jest to ze wiekszosc ten "syf" (a takie okreslenie tu padlo) spozywa na co dzien
gdyby komus sie chcialo i poczytal etykietki na olejach , to nawet te "z wyzszej polki"czesto sa rafinowane..

U mnie metoda sprawdza sie swietnie (w tym mieszkanka z KUJAWSKIM) , mysle ze aby ustrzec sie przed wysypem, duza wage trzeba przykladac do goracych okladow recznikiem i zwracac uwage w szczegolnosci na koncowe zimne oklady konczace zabieg - mam wyksztalcenie kosmetyczne (nie pracuje od pewnego czasu w zawodzie) i wiem ze zamkniecie porow, gruczolow lojowych po oczyszczaniu jest bardzo istotne. olej musi byc dobrze zmyty z twarzy. ja po zabiegu dodatkowo uzywam plynu micelarnego z vichy i kremu z kwasem salicylowaym.