Bardzo przetłuszczająca się skóra twarzy!

[righteourskill]

Moja skóra twarzy strasznie się przetłuszcza, już po jakiś 30 min od umycia ja nosie pojawiają się kropelki sebum w porach, a po 2/3 godzinach cała twarz niemiłosiernie się błyszczy. Każdy podkład spływa, jak dotknę się ręką to na niej zostaje. Przejrzałam wiele stron, ale nigdzie nic konkretnego nie było napisane, dermatolog również nic nie pomógł, nawet nie wiedział jak, powiedział, że z tym niby nic nie da się zrobić. Proszę o pomoc, o jakieś sprawdzone sposoby na ograniczenie tego przetłuszczania się!! Twarz myję bardzo łagodnym żelem Cethapil, później nakładam zawszę krem nawilżający z Iwostin Purritin krem na noc. Mam też trądzik, na noc używam żelu Duac, który trochę wysusza tą skórę. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś osoba, która poradziła sobie z tym problemem

[Martuuch]

Mam dokładnie taki sam problem - po ok. 2 godzinach od umycia twarzy wyglądam, jakbym się wysmarowała olejem na twarzy. Od dermatologa dostałam jakąś maść, która nie pomogła; później zapisał mi Epiduo - również nie pomagało, a dodatkowo strasznie podrażniało twarz, więc to odstawiłam.
Wybrałam się więc do endokrynologa (oprócz nadmiernego przetłuszczania się twarzy, włosów i pryszczy mam też problem z poceniem). Myślałam, że to może hormony wariują, ale badania wyszły ok i usłyszałam tylko, że może odpowiednio dobrane tabletki antykoncepcyjne mi trochę pomogą. Na razie się nad nimi zastanawiam. Póki co mogę Ci doradzić, żebyś po użyciu podkładu nałożyła na twarz trochę skrobi ziemniaczanej. Nie rozwiąże to problemu, ale przynajmniej doraźnie zmniejszy nieco przetłuszczanie skóry, no i buzia mniej się świeci. Ten sposób znalazłam na Wizażu

[bingiel]

też miałam ten problem, kupowałam masę specjalnych kremów i nic. co pomogło? zwykłe mycie twarzy delikatnym żelem do twarzy, a potem zwykły krem Nivea. jest tłusty, więc trzeba go smarować wieczorem.

_________________________ __
http://wyzwaniia.blogspot.com/

[InkaNovinka]

Proponuję gruboziarnisty peeling i maskę z zielonej glinki do regularnego stosowania. Cetaphil jest bardzo delikatny, raczej do skóry bardzo wrażliwej ze zmianami chorobowymi lub w trakcie leczenia dermatologicznego. Polecam żel do mycia twarzy z nivei (3w1 chyba - maska, żel, peeling) dobrze oczyszcza i matuje. Ostatnio zainwestowałam też w krem z firmy Norel z serii antystres matujący (do cery mieszanej i wrażliwej). Jest dobry dla mojej cery, ale ona nie przetłuszcza się aż tak. Wiem natomiast, że są też kremy dla cery tłustej (seria ANCE IMMUNO -CARE chyba), matująco normalizujące czy coś takiego. Poczytaj w Internecie. O tym, że produkty tej firmy są fajne poświadczam, i warte swojej ceny. (ja za swój zapłaciłam ok. 50 zł/50ml.)

[Pusiatella]

Ja miałam cerę tłustą w strefie T. Katowałam ją silnie wysuszającymi kosmetykami, kremami, żelami, częstymi peelingami, co oczywiście było moim błędem. Od jakiegoś czasu twarz myłam żelem do skóry atopowej AA, skóra się uspokoiła. Razem z żelem kupiłam krem do młodej skóry AA, rozświetlająco-nawilżający. To połączenie uspokoiło moją skórę. Wcześniej jak nakładałam makijaż, to po dwóch godzinach na nosie nie zostawało z niego nic. Teraz mogę zrobić makijaż o 7:00 i zmyć po 18. Trzyma się dłużej i lepiej. Skóra produkuje mniej sebum. Od niedawna przerzuciłam się na OCM. Zobaczymy jak efekty. Radzę spróbować zamiast wysuszać skórę to ją nawilżać. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc.

[InkaNovinka]

Wysuszanie to najgorsza rzecz, jaką można zrobić. Należy pamiętać, że wydzielanie przez naszą skórę nadmiaru sebum jest efektem nienawilżonej skóry. Dobre nawilżenie to podstawa - wcześniej peeling, krem się lepiej wchłonie a substancje czynne będą lepiej oddziaływać na naszą skórę.
PS. Wpływ na takie zachowanie skóry może też mieć zła dieta, duży stres... zastanów się nad tym

[Natasza_Natasza]

Mi tak jak jednej wizażanek powyżej pomógł zwykły krem Nivea stosowany na noc.
pierwsze efekty widoczne już po tygodniu (skóra przetłuszcza się naprawdę mniej)
Duży efekt był widoczny już po 3-4 tyg. codziennego stosowania (jedna poprawka w ciągu dnia )

[prettysimple]

Mi pomogło mycie twarzy tylko 2 razy dziennie. Wcześniej myłam ją 3 razy (rano, w południe i wieczorem). Poza tym zainwestowałam w tabletki z cynkiem, też trochę pomogło. No i zabiegi kwasem migdałowym podziałały (15%, robiony w domu, co parę miesięcy). A tak to niestety ... taka uroda. Peelingi, glinki zielone, nawilżanie na noc, bibułki - to wszystko było i będzie u mnie rutyną i wątpię, żeby cokolwiek w tej sprawie się zmieniło.

[Gino1]

Pozwole sobie odkopac bo mam podobny problem ze skora twarzy i włosami , uzywam kremu z bielendy super mat przeciw przetłuszczaniu się i szamponu Joanna Naturia przeciw przetłuszczaniu i w sumie nie wiem co robic bo utrudnia mi to jakiekolwiek relacje z ludzmi
Z góry dzieki za odp

[chimay]

Napisane przez Gino1

Pozwole sobie odkopac bo mam podobny problem ze skora twarzy i włosami , uzywam kremu z bielendy super mat przeciw przetłuszczaniu się i szamponu Joanna Naturia przeciw przetłuszczaniu i w sumie nie wiem co robic bo utrudnia mi to jakiekolwiek relacje z ludzmi
Z góry dzieki za odp

Iść do lekarza, zbadać hormony. Zacząć od zbadania przyczyny, a nie od usuwania skutków, bo to w dłuższej perspektywie nic nie da, tylko spotęguje frustrację, że kosmetyki nie pomagają. Żaden kosmetyk nie usunie problemu, jeśli jest on związany z nieprawidłowościami w organizmie.

[Kori_Yoitama]

Zbadać hormony, potem pójść do dermatologa.

I nie radzę używać kremów nivea czy też ich kosmetyków do cery tłustej i skłonnej do trądziku... Miałam różne ich kosmetyki i nawet żel pod prysznic Nivea spowodował mega wysyp trądziku w miejscach w których nigdy nie miałam z nim problemów... Super zapychanie, wysuszenie lub natłuszczenie. A skóra tłusta/trądzikowa potrzebuje czegoś antybakteryjnego jak i nawilżającego. Radzę unikać produktów z alkoholem wysoko w składzie, bo ten wzmaga tylko wydzielanie sebum.

Ogólnie to wg mnie skórę tłustą matuje się za dnia i nawilża w nocy. Taki układ jest dobry na początek, potem z czasem ma się okresy gdy więcej się nawilża niż matuje, i odwrotnie.
Przez kremy matujące rozumiem te które regulują pracę gruczołów łojowych, a nie mają za zadanie wysuszać. Może coś z Biodermy, albo Pharmaceris matującego przypadnie Ci do gustu. A na noc kremy nawilżające, nie natłuszczające.

[chimay]

Napisane przez Kori_Yoitama

Zbadać hormony, potem pójść do dermatologa.

I nie radzę używać kremów nivea czy też ich kosmetyków do cery tłustej i skłonnej do trądziku... Miałam różne ich kosmetyki i nawet żel pod prysznic Nivea spowodował mega wysyp trądziku w miejscach w których nigdy nie miałam z nim problemów... Super zapychanie, wysuszenie lub natłuszczenie. A skóra tłusta/trądzikowa potrzebuje czegoś antybakteryjnego jak i nawilżającego. Radzę unikać produktów z alkoholem wysoko w składzie, bo ten wzmaga tylko wydzielanie sebum.

Ogólnie to wg mnie skórę tłustą matuje się za dnia i nawilża w nocy. Taki układ jest dobry na początek, potem z czasem ma się okresy gdy więcej się nawilża niż matuje, i odwrotnie.
Przez kremy matujące rozumiem te które regulują pracę gruczołów łojowych, a nie mają za zadanie wysuszać. Może coś z Biodermy, albo Pharmaceris matującego przypadnie Ci do gustu. A na noc kremy nawilżające, nie natłuszczające.

Przy bardzo tłustej skórze można też całkiem zrezygnować z kremów. Ich główne składniki to emolienty, czyli w dużym uproszczeniu tłuszcze, a czego jak czego, ale tłuszczu to taka cera produkuje w nadmiarze. Jeśli twarz po pół godzinie od umycia już naprodukowała warstewkę sebum, to naprawdę nie ma po co jej dokładać jeszcze dodatkowo w kremie.
Są lekkie produkty typu serum wodne, które zawierają nawilżacze i substancje aktywne przy minimalnej ilości składników natłuszczających.

[Gino1]

Problem w tym ze w grudniu podbiłem do rodzinnego i poprosiłem o skierowanie na badania które zrobiłem i powiedziała mi że nie widzi nic nieprawidłowego i nie potrzebne jest żadne skierowanie "taka fizjologia" wtedy o potliwosc chodziło ale mówiła że wszystko git z moimi hormonami.

[chimay]

Napisane przez Gino1

Problem w tym ze w grudniu podbiłem do rodzinnego i poprosiłem o skierowanie na badania które zrobiłem i powiedziała mi że nie widzi nic nieprawidłowego i nie potrzebne jest żadne skierowanie "taka fizjologia" wtedy o potliwosc chodziło ale mówiła że wszystko git z moimi hormonami.

Rozumiem, że ta pani prześwietla wzrokiem i widzi poziom hormonów, skoro nie zostały jeszcze zrobione żadne badania? Nie daj się spławić i idź do innego lekarza albo w ostateczności zrób badania na własny koszt.

[Eyjafjallajokull]

Duzym problemem z tym jaki produkt do twarzy powinnismy wybrac wynika z tego, ze nie mamy swiadomosci jaki dokładnie rodzaj cery posiadamy. Ostatnio trafiłam na ten artykuł: xxx
Wiele mi wyjasnił na temat skóry i uświadomił jak prawidłowo powinnam o nia dbac. Może tez się wam przyda

[Gino1]

Napisane przez chimay

Rozumiem, że ta pani prześwietla wzrokiem i widzi poziom hormonów, skoro nie zostały jeszcze zrobione żadne badania? Nie daj się spławić i idź do innego lekarza albo w ostateczności zrób badania na własny koszt.

hehs ale ja zrobiłem te badania bo przepisała mi je bez problemu i patrzac na wyniki mowila ze nie widzi zadnych nieprawidlowosci a wiec stypix.

[ririana]

Dziewczyny, polecam przerzucić się na mycie produktami bez alkoholu. wiem, że na początku może się wydawać, że macie wciąż sebum na twarzy, sama przez to przechodziłam. Tonik też bez %% to też obowiązek. A jak to nie wystarczy, to super sprawą jest wykańczanie makijażu pudrem ryżowym. Koszt niewielki, a działanie boskie. Nie wiem czemu się mu tak długo opierałam. Teraz nie muszę nawet używać chusteczek matujących

[chimay]

Napisane przez Gino1

hehs ale ja zrobiłem te badania bo przepisała mi je bez problemu i patrzac na wyniki mowila ze nie widzi zadnych nieprawidlowosci a wiec stypix.

A co to były za badania?

Napisane przez ririana

Dziewczyny, polecam przerzucić się na mycie produktami bez alkoholu. wiem, że na początku może się wydawać, że macie wciąż sebum na twarzy, sama przez to przechodziłam. Tonik też bez %% to też obowiązek. A jak to nie wystarczy, to super sprawą jest wykańczanie makijażu pudrem ryżowym. Koszt niewielki, a działanie boskie. Nie wiem czemu się mu tak długo opierałam. Teraz nie muszę nawet używać chusteczek matujących

Dla osób z dużym łojotokiem jest to oczywistość, na rynku jest dużo produktów bez alkoholu do cery tłustej.
Na mnie puder ryżowy nie działa w żaden lepszy sposób od każdego innego czyli działa na max 2 godziny. W niczym nie jest lepszy od pudrów z talkiem.

[Agnieszka_02]

W walce z błyszczeniem i przetłuszczaniem mi pomogła seria korygująca z Bielendy. Serum z tej serii kupiłam właśnie dzięki Wizażankom i KWC. Mam jeszcze tonik i krem z tej serii. Cera znacznie się uspokoiła, nie błyszczy się tak strasznie, trochę zmniejszyły się przebarwienia potrądzikowe, no i pory są zdecydowanie mniejsze.

[201604291140]

doraźnie primer matujący, minerały i na to krzemionka sferyczna, a w czasie dnia bibułki i kolejne pudrowanie. dodatkowo lekki krem mocno nawilżający, by skóra się nie parzyła pod nim oraz nieprzegrzewanie się - mnie bardzo pomaga, więc warto spróbować. pomagały mi też kwasy glikolowy i azelainowy oraz dieta niskowęglowodanowa, ale mam słomiany zapał i nie przepadam za podrażnioną łuszczącą się skórą oraz ciągotkami żywieniowymi, za duże poświęcenie dla matowej cery . przetłuszczanie cery zelżało też u mnie gdy przerzuciłam się z mycia pod wodą na micele.

[wiolkasu]

Ja mialam ten problem i poszlam za taka oto rada, jak mialam 2 tyg wolnego to odstawilam wszystkie kremu i raz dziennie, przed spaniem tylko woda na twarz, na poczatku bylo gorzej ale pozniej zaczelo sie poprawiac, po tygodniu juz bylo naprawde lepiej, dodalam do tego dobry kwas hialuronowy, wygogluj sobie na haslo: "kosmetyki z kwasem hialuronowym" cos dobrego wyszukaj. A poszlam za rada znajomej, ktora miala takie problemy z wlosami, strasznie sie jej przetluszczaly. Jedyna wada, trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i kilka dni wygladac strasznie

[chimay]

Napisane przez animale

doraźnie primer matujący, minerały i na to krzemionka sferyczna, a w czasie dnia bibułki i kolejne pudrowanie. dodatkowo lekki krem mocno nawilżający, by skóra się nie parzyła pod nim oraz nieprzegrzewanie się - mnie bardzo pomaga, więc warto spróbować. pomagały mi też kwasy glikolowy i azelainowy oraz dieta niskowęglowodanowa, ale mam słomiany zapał i nie przepadam za podrażnioną łuszczącą się skórą oraz ciągotkami żywieniowymi, za duże poświęcenie dla matowej cery . przetłuszczanie cery zelżało też u mnie gdy przerzuciłam się z mycia pod wodą na micele.

Mam takie same doświadczenia tzn łagodne mycie (micele), żadnych kremów i ogólnie produktów emolientowych (poza okresami przesuszenia po kwasach), lekkie formuły nawilżające (serum wodne). Tylko do diety niskowęglowodanowej nie mogę się przekonać, chociaż wiem, że warto by spróbować przy wzmożonym przetłuszczaniu z powodu hyperandrogenizmu, ale bez diety ułożonej przez dietetyka pod moje upodobania i tryb życia niestety nie da rady.

No i przede wszystkim jak napisałaś te wszystkie pudry, kremy i inne rozwiązanie kosmetyczne są DORAŹNE. Na dłużej mogą pomóc tylko osobom z cerą rozregulowaną złą pielęgnacją, ale jeśli skóra przetłuszcza się jako dodatek do pakietu problemów zdrowotnych, to wiele nie można od nich oczekiwać.

[201604291140]

Napisane przez chimay

Mam takie same doświadczenia tzn łagodne mycie (micele), żadnych kremów i ogólnie produktów emolientowych (poza okresami przesuszenia po kwasach), lekkie formuły nawilżające (serum wodne). Tylko do diety niskowęglowodanowej nie mogę się przekonać, chociaż wiem, że warto by spróbować przy wzmożonym przetłuszczaniu z powodu hyperandrogenizmu, ale bez diety ułożonej przez dietetyka pod moje upodobania i tryb życia niestety nie da rady.

No i przede wszystkim jak napisałaś te wszystkie pudry, kremy i inne rozwiązanie kosmetyczne są DORAŹNE. Na dłużej mogą pomóc tylko osobom z cerą rozregulowaną złą pielęgnacją, ale jeśli skóra przetłuszcza się jako dodatek do pakietu problemów zdrowotnych, to wiele nie można od nich oczekiwać.

o tak, warto wypróbować używania serum nawilżającego solo - w lato to się u mnie świetnie sprawdza. w pozostałą część roku dokładam do pielęgnacji nisko stężone sera kwasowe, więc używam wtedy lekkich kremów.

[201804271242]

Może jesteście w stanie mi pomóc, bo mojej cerze ostatnio totalnie obiło...
Odkąd pamiętam miałam cerę suchą. Zawsze po kąpieli musiałam kremować twarz, czasem przy bardzo suchej wodzie robiła mi się aż skorupa na twarzy i nie dało się spać. Ogólnie sobie radziłam i za dnia moja cera wyglądała bardzo dobrze – tak że nie musiałam nigdy używać żadnych fluidów, podkładów czy innych wynalazków. Jednak od jakiegoś tygodnia skóra twarzy zaczęła mi się przetłuszczać! Muszę zaczesywać grzywkę, ponieważ już w połowie dnia cała twarz aż się świeci, a co za tym idzie grzywka wygląda jakbym jej nie myła przez tydzień L O co chodzi? Nie zmieniałam kosmetyków do twarzy, jem to co jadłam do tej pory (no, może moja dieta się nieco pogorszyła odkąd mąż- wegetarianin wyjechał do pracy do innego miasta i na tygodniu żywię się sama, ale bez przesady), ogólnie nie było żadnych diametralnych zmian w moim codziennym życiu, a jednak skóra twarzy zachowuje się jakby kompletnie zwariowała K

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez chimay

Na mnie puder ryżowy nie działa w żaden lepszy sposób od każdego innego czyli działa na max 2 godziny. W niczym nie jest lepszy od pudrów z talkiem.

POTWIERDZAM,zafascynowana ostatnio kupilam puder RYZOWY "Paese" oczywiscie zaaplikowalam malutko,a mimo to jakos tak twardo wygladal na skorze,jakby rysy twarzy byly bardziej twarde,chyba wiecie co mam na mysli,..


Do tego po dwoch godzinach jakby moja skore dusil,dziwnie sie z nim czulam ,a skora i tak tlusta.


NIE WIEM albo mi sie wydaje ale 99% podkladow na rynku to TLUSTA MAZ-ktora nie wchlania sie calkowicie,zostawiaja brzydka tlusta maz,ktora wychodzi jeszcze bardziej po jakims czasie spod pudru...

NIE ZNALAZLAM pudru dobrego,a testuje od dawna naturalne pudry, wysoko polkowe... i nic nadal,zaden sobie nie radzi.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem ,a moze istnieja jakies NATURALNE SPOSOBY na "od srodka" ktore pomoga,na to aby skora mniej sie przetluszczala? picie czegos,jedzenie czegos itp ?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[chimay]

Napisane przez Perlowe Wlosy

POTWIERDZAM,zafascynowana ostatnio kupilam puder RYZOWY "Paese" oczywiscie zaaplikowalam malutko,a mimo to jakos tak twardo wygladal na skorze,jakby rysy twarzy byly bardziej twarde,chyba wiecie co mam na mysli,..


Do tego po dwoch godzinach jakby moja skore dusil,dziwnie sie z nim czulam ,a skora i tak tlusta.


NIE WIEM albo mi sie wydaje ale 99% podkladow na rynku to TLUSTA MAZ-ktora nie wchlania sie calkowicie,zostawiaja brzydka tlusta maz,ktora wychodzi jeszcze bardziej po jakims czasie spod pudru...

NIE ZNALAZLAM pudru dobrego,a testuje od dawna naturalne pudry, wysoko polkowe... i nic nadal,zaden sobie nie radzi.

Mam podobne doświadczenia z transparentnymi, białymi pudrami. Niezależnie od użytej susbtancji i stopnia jej zmielenia dawały mi efekt zimnej, chorej płaskości, oraz matowienie do 2 godzin. Dlatego w pewnym momencie przerzuciłam się na transparentne, ale lekko barwione pudry. Głównie mieszałam je sobie sama dodając do tych białych trochę gotowych drogeryjnych pudrów typu Manhattan w stosunku, tak żeby zlikwidować białość proszku. Pogodziłam się też, że długiego matu przy moim łojotoku po prostu nie osiągnę i nie ma się co denerwować na producentów, skoro stan mojej skóry jest wręcz chorobowy i żaden kosmetyk nie odmieni go nagle.

Napisane przez Perlowe Wlosy

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem ,a moze istnieja jakies NATURALNE SPOSOBY na "od srodka" ktore pomoga,na to aby skora mniej sie przetluszczala? picie czegos,jedzenie czegos itp ?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego naturalne? Możesz sobie pić ziółka typu wierzbownica, tylko że to nie jest w żaden sposób bezpieczniejsze od leczenia lekami. Ja miałam skutki uboczne po wierzbownicy już po 2 tygodniach. Po sterydach które biorę 3 miesiące na razie nie mam.

Próbowałaś diety niskowęglowodanowej albo opartej na wykluczeniu np nabiału?

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez chimay

Pogodziłam się też, że długiego matu przy moim łojotoku po prostu nie osiągnę i nie ma się co denerwować na producentów, skoro stan mojej skóry jest wręcz chorobowy i żaden kosmetyk nie odmieni go nagle.



Dlaczego naturalne? Możesz sobie pić ziółka typu wierzbownica, tylko że to nie jest w żaden sposób bezpieczniejsze od leczenia lekami. Ja miałam skutki uboczne po wierzbownicy już po 2 tygodniach. Po sterydach które biorę 3 miesiące na razie nie mam.

Próbowałaś diety niskowęglowodanowej albo opartej na wykluczeniu np nabiału?

Nie nie probowalam calkowicie odstawic nabialu,bo sadze ze to niezdrowe "calkowite odstawienie" tylko mleko odstawilam,a jakie skutki uboczne mialas po wierzbownicy ? i na co bierzesz strydy-czy po ich odstawieniu nie wroci Problem podwojony ?
A moze problemy z jajnikami ?

[chimay]

Napisane przez Perlowe Wlosy

Nie nie probowalam calkowicie odstawic nabialu,bo sadze ze to niezdrowe "calkowite odstawienie" tylko mleko odstawilam,

A czym się różni mleko od jogurtów i reszty produktów pochodzących z mleka?

Napisane przez Perlowe Wlosy

a jakie skutki uboczne mialas po wierzbownicy ?

Bóle żył.

Napisane przez Perlowe Wlosy

i na co bierzesz strydy-czy po ich odstawieniu nie wroci Problem podwojony ?
A moze problemy z jajnikami ?

Na zbicie androgenów i najprawdopodobniej Nieklasyczny wrodzony przerost nadnerczy.
Oczywiście, że wróci. Tak jest w każdym zaburzeniu hormonalnym, jest się skazanym na leczenie co najmniej do menopauzy.

[kornetka]

Wiecie co, kiedyś miałam podobny problem, ale pomógł mi żel do mycia la roche posay (mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy).

[Szpagata13]

Pozwolę sobie zadać tu pytanie w pewnym sensie powiązane z tematem.
Dziewczyny, czy macie jakieś dobre, sprawdzone kremy nawilżające do cery trądzikowej? Zależy mi na tym, żebym mogła stosować go w dzień i nie świecić się przy tym jak świnka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz