|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2011-04-06, 17:57 | #1 |
Raczkowanie
|
pokarm matki
powiedzcie mi jak to jest z tym odciaganiem mleka z piersi czy trzeba patrzec na temperature w zamrażalce ? bo właśnie odciągłam mleko przelałam do butelki plastikowej 125 ml i zamroziłam może to tak być ? czy naprawde może to leżeć pól roku bo opinie są różne ? pradzcie prosze bo boje sie ze mu coś zaszkodzi
|
2011-04-06, 18:54 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: pokarm matki
ja tak długi czas nigdy nie zamrażałam, ale słyszałam że do pół roku można przechowywać w zamrażarce.
|
2011-04-06, 21:23 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
|
Dot.: pokarm matki
Podobno do pół roku max, ale biorąc pod uwagę, że mleko zmienia swe właściwości i skład, tak by dopasować się do zapotrzebowań dziecka, trudno sie z tym zgodzić Inne potrzeby ma noworodek, inne 6 miesięczne niemowlę...
__________________
Adaś 26.06.2010
Agatka 17.02.2012 |
2011-04-07, 07:09 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: pokarm matki
Ponoć można do pół roku, ale przyznam, że ja osobiście miała bym opory.
|
2011-04-07, 16:14 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: pokarm matki
ja przechowuję mleko max. 12 godzin w temperaturze pokojowej. dłużej i mrozić bym się bała.
__________________
Ola 12.03.2011 |
2011-04-07, 18:17 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: pokarm matki
Ja też przechowywałam do 12h w temp pokojowej
a zamrażać w ogóle bym się bała... max 24h w lodówce jeszcze by przeszło
__________________
Nasze Przeboje i Przygody http://nhn-naturalnewychowanie.blogspot.com/ Album Naszego Skarba http://magdalenap.aguagu.pl Magdalenka jest już z nami |
2011-04-07, 18:35 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: pokarm matki
ja tak myslalam zamrozic na 2 miesiace
|
2011-04-08, 07:59 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: pokarm matki
|
2011-04-08, 08:42 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: pokarm matki
mroziłam, ale na kilka dni
na dłużej nie miałam potrzeby w woreczkach do lodu, jedna kostka to 15 ml |
2011-04-08, 10:21 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 769
|
Dot.: pokarm matki
Ja mroziłam mleczko nawet na kilka miesięcy. Kupiłam woreczki specjalnie do tego przeznaczone (ale nic specjalnego jak dla mnie w nich nie ma... chyba tylko cena ). Ale tak jak pisała któraś z dziewczyn wcześniej- skład mleka zmienia się w zależności od potrzeb dziecka i mojej Antosi taki rozmrożone nie zawsze smakowało. Dlatego poszliśmy na łatwiznę i kupiliśmy paczkę mm na wyjścia i po kłopocie
|
2011-04-08, 13:40 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: pokarm matki
Można mrozić ja mroziłam na jakieś góra 2 miesiące, na pewno nic dziecku nie będzie, spokojnie
|
2011-04-08, 15:29 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: pokarm matki
Ja na dwa miesiace bym nie mroziła, bo raczej takie mleko mało miałoby wartości w odniesieniu do zapotrzebowania dziecka, skoro z biegiem czasu zmienia się jego skład, a w przypadku niemowlaka dwa miesiace to naprawdę szmat czasu
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2011-04-09, 21:57 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Świdnik/Biłgoraj
Wiadomości: 178
|
Dot.: pokarm matki
Jeśli w zamrażarce jest -18 stopni to można zamrozić na okres do 6 miesięcy. jeśli jest ok 10 to na jakieś 2 miesiące. Ale osobiście uważam, że 1 miesiąc to max. Jak już dziewczyny wyżej pisały, potrzeby malucha się zmieniają i może nie chcieć takiego mrożonego pić.
Podoba mi się patent z woreczkami do lodu. Wypróbuje
__________________
|
2011-04-10, 23:34 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: nydnol...
Wiadomości: 235
|
Dot.: pokarm matki
Ja na poczatku mrozilam mleko ale zuzywalam w przeciagu tygodnia, jak musialam wyjsc i cos zalatwic to mama dawala malej moje mleko.
Teraz juz nie odciagam, jak musze to daje mm. Tez mialabym opory, zeby podac kilkumiesieczne mleko maluszkowi.
__________________
Children are the keys of paradise. |
2011-04-11, 12:26 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
|
Dot.: pokarm matki
Dziewczyny oświećcie mnie co rozumiecie przez skrót mm. Jestem jeszcze w ciąży i wiele rzeczy dla mnie to nowość, sorki jest to może głupie pytanie.
__________________
04.09.2010 szczęśliwa Żona a od 12.09.2011 mama Profesjonalny poradnik kosmetyczny przed ślubem mojego autorstwa https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4130 |
2011-04-11, 12:28 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: pokarm matki
Cytat:
a zmianę widac po kolorze, na początku jest mocno żółte a potem już tylko białe |
|
2011-04-12, 14:15 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: pokarm matki
ja mroziłam potężne ilości mleka i na długo. rzeczywiście skład mleka się zmienia wraz ze wsrostem dziecka, ale to nie oznacza, że ono się psuje. Może się po prostu okazać, że maluch będzie potrzebował go więcej lub mniej, bo zmieniają się proporcje białek, tłuszczy i węglowodanów. Ale mleko to nadal jest w pełni wartościowe.
Jednak jest różnica pomiędzy zamrażarką wbudowaną w lodówkę (po otwarciu drzwi lodówki, wewnątrz jesto pokrywa zamrażalnika) a zamrażarką o oddzielnych drzwiach. W tej pierwszej mleko o ile pamiętam tylko 2 tygodnie jest dobre. W drugiej nawet do 6 miesięcy. Jeśli mleko leży tak długo, to zwykle zużywa się je do zrobienia np. kaszki ryżowej. W niczym nie szkodzi, a nadal jest naturalnym mlekiem matki.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd) Aliska przyszła na świat 18.08.2010. Witaj Kochanie Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013 |
2011-04-28, 13:45 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 67
|
Dot.: pokarm matki
Mój synio pił mleczko 3-miesięczne i nic mu nie było. Co do innych potrzeb żywieniowych - mleko mrozi się w "razie w", więc rewolucji w diecie niemowlecia takie zamrożone mleczko nie spowoduje moim zdaniem...
ja mam tylko zastrzeżenie do butelki plastikowej... bo jak podgrzejesz.... mi położna laktacyjna powiedziała, że jak nie będę miała specjalnych butelek przeznaczonych do podgrzewania, to już lepiej mrozić w słoiku niż w zwykłym plastiku |
2011-05-01, 16:49 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: pokarm matki
Dziewczynki a powiedzcie mi, kiedy Wy to mleko odciągacie?
Też bym chciała mieć porcyjkę, taką w razie W, gdybym wyszła z domu a mała obudziłaby się przed zakładanym czasem spania. Ale nie wiem kiedy odciągnąć no bo mała je na zmianę cyce raz lewego raz prawego. Gdy jest dobrze, to je co 3h choć dziś się trochę rozregulowała i godzinę wisi na U a później 2h śpi no ale zakładam optymistyczny plan czyli śpi 3h po opróżnieniu np. lewego U. Po jakim czasie odciągnąć pokarm, czy odciągać do końca? Boję się, że jak odciągnę, to do następnego karmienia nie zdąży się naprodukować tyle co trzeba Będę wdzięczna za wszelkie rady
__________________
|
2011-05-01, 20:37 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 773
|
Dot.: pokarm matki
Można zacząć od odciągania malutkich porcji 20 ml raz dziennie pomiędzy karmieniami, zwiększa się troszkę laktacja a mleczko na wszelki wypadek się gromadzi w zamrażarce. Później jak mała będzie większa to przerwy miedzy karmieniami będą w miarę regularne i będzie można pozwolić sobie na większe ilości do odciągnięcia.
Mój syn miał pomrożone mleko jak wracałam do pracy i podczas mojej nieobecności dostawał jedną porcję tego mleka więc uważam że mrożenie ma sens i takie mleko zaspokaja głód dziecka. A poza tym to nawet jeśli mija m-c lub dwa to nadal jest to najzdrowszy sposób karmienia, zdecydowanie lepszy niż MM.
__________________
Edytowane przez mamaoptymistka Czas edycji: 2011-05-01 o 20:39 |
2011-05-01, 20:44 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: pokarm matki
Oczywiscie sklad mleka jest zmienny- ale nie przesadzajmy! Mleko po 1szym miesiącu ma już z grubsza taki sam sład do końca laktacji. Jeśli jest to sporadyczne karmienie (mam wyszła na 3h) to ot już praktycznie w ogóle nie ma znaczenia. POza tym te zmiany polegają na tym ,że w porcji mleka jest np. 0,5 grama więcej tłuszczu czy mniej laktozy i więcej/mniej przeciwciał, ale to jest ciągle to samo mleko mamy! Nie wiem czy wiecie ale mleko nocne ma już inny skład niż mleko podane z piersi nastepnego dnia rano!
W klasycznej chłodziarko-zamrażarce (-14 st. C) , można mleko trzymać do 3 miesięcy, dla wcześniaków i dzieci chorych- kilka tygodni. Tak podają konsultanci laktacyjni i jak się odpowiednio je przygotuje (umyć ręce przed odciąganiem, wyparzyć laktator itp.) to mleko jest jak najbardziej nadające się do jedzenia! W -18-120 st- nawet do 12 mcy. Wystarczą torebki do żywności, ja trzymam w słoikach szklanych po deserkach i obiadkach, bo jednak szkło nie reaguje z żywnościa. Wcześniej należy słoik umyć i przelać wrzątkiem. Mleko rozmrożone ma inny smak, mi nie smakowało, ale synkowi owszem i jak je to nie ma problemu. Mleko zamrożone zachowuje swoje wartości odżywcze. Rozmrażać najlepiej w lodówce, unikać gwałtownego rozmrażania, nie rozmrażać w mikrofalóce, nie gotować itp. Moi obaj synkowie pili takie mleko i nic im się nie działo. Odciągać najlepiej metodą 7-5-3 minuty, raz z jednej, raz z drugiej piersi. Radzę robić to najlepiej jak już się laktacja nieco ustabilizuje, Można również nakarmić dziecko z jednej tylko piersi , a potem od razu odciągnąć z drugiej- ja tak robię- najczęściej ok godz 24, bo mała szansa,że synek będzie jesscze jadł. Ale ma on już pół roku . Na początku można odciągać po każdym karmieniu- będą to niewielkie ilości- takie mleko raczej nie nadaje się do zamrażania, tylko do wypicia następnego dnia ( trzymamy w lodówce). Mleko odciągnięte w lodówce można trzymać 2-5 dni (+4 st. C); zaś w temp. pokojowej do 12 godzin, w lodówce ze wspolnym zamrażalnikiem(-10 st. C) -2 tygodnie. Ja za 2 tyg wracam do pracy, nie będzie mnie 8h w domu więc oprócz kaszki na moim mleku, obiadku i owoców synek będzie miał porcyjkę z zamrożonych zapasów. No i mam nadzieję, że będę miała możliwość odciągać choć raz w pracy. Ps. moja największa zamrożona porcja wynosi podaj 180ml, zazwyczaj odciągam między 60 a 120ml
__________________
Antoś 4.03.2009 Grześ 22.10.2010 Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014 Edytowane przez memi Czas edycji: 2011-05-01 o 21:04 |
2011-05-01, 20:57 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 773
|
Dot.: pokarm matki
Chciałam jeszcze powiedzieć że zadziwia mnie a nawet bulwersuje jakaś swoista kampania wygodnego karmienia poprzez mieszanie albo rezygnację z karmienia naturalnego.
Dla mnie chcieć to móc i nie przekonują mnie argumentów typu : bolą piersi, mało czasu, niewyspanie. Wolałabym mieć bałagan w domu niż podać sztuczne mleko, kurcze w takim chemicznym świecie żyjemy oraz gorsze choroby nas dopadają więc jeśli możemy dać dziecku najwartościowszy pokarm to zróbmy to mimo często ogromnego wysiłku.
__________________
Edytowane przez mamaoptymistka Czas edycji: 2011-05-01 o 20:59 |
2011-05-01, 22:18 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: pokarm matki
Ty wolisz tak, a inni wolą inaczej. Dlaczego wszyscy mają woleć tak jak Ty?
Daj ludziom decydować, grunt to świadomość korzyści i strat. Tak się składa, że na "chemicznym" mm dzieci też rozwijają się prawidłowo. Piszę to jako mama "piersiowa", ale ceniąca sobie i wygodę i sen (lepiej być sfrustrowaną niewyspaną "piersiówką" czy zadowolonąwyspaną mama podającą dziecku mm?) i posprzątane mieszkanie i satysfakcję z macierzyństwa i... jeszcze wiele innych rzeczy.
__________________
Antoś 4.03.2009 Grześ 22.10.2010 Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014 Edytowane przez memi Czas edycji: 2011-05-01 o 22:21 |
2011-05-02, 06:13 | #24 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: pokarm matki
Cytat:
Cytat:
A ta ustabilizowana laktacja to jest możliwa w 10 dobie po porodzie? Ja mam wrażenie, że jest już ok, w pierwszych dobach pokarmu nie było, później jak ruszył to myślałam, że mi UU pękną a teraz hmm mam wrażenie, że piersi przed karmieniem mogłyby być pełniejsze, bo skóra nie jest tak maksymalnie napięta. Po przebudzeniu małej karmię zawsze jedną i tą samą piersią dwa razy około 15 min przed zmianą pieluchy i 15 min. po zmianie pieluchy. Pierś wtedy jest już bardzo miękka a mała zasypia na około 3-3,5h. Przy następnym karmieniu postępuję tak samo z drugą piersią. Nie wiem czy czekać z tym odciąganiem ale wolałabym mieć chociaż jedną porcję, bo będę musiała się na pocztę udać no i niby blisko mam ale gdyby się mała wcześniej przebudziła to wolałabym aby ją TŻ moim mlekiem nakarmił i nie sięgał po mm. No nic, może zaraz spróbuję Tylko się boję, że jeśli ruszę tą pełną pierś, która czeka na pobudkę małej za jakieś 1,5h to czy ona po takim ściąganiu napełni się do obecnego stanu? Nie chciałabym córce z talerza wybierać ---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ---------- Cytat:
I chyba tak jak memi wyznaję zasadę "szczęśliwa mama - szczęśliwe dziecko". Mi karmienie piersią mimo bólu przynosi ogromną radość i satysfakcję. Teraz jest już ok ale pamiętam jak w szpitalu karmiłam ze łzami w oczach i TŻ mówił do mnie "myśli o czymś innym, pomyśl o lodach" a dla mnie odciągnięcie myśli od mojego ssaka sprawiało większy ból a robiło się lepiej gdy patrzyłam na ten mały wciśnięty w cyca nosek, i słuchałam przełykania No cud, miód i orzeszki
__________________
|
|||
2011-05-02, 09:11 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: pokarm matki
az sie wzruszylam tym ostatnim zdaniem tez karmie piersia ,mimo ze moj maly nie wstaje czesto w nocy powiem ze to troce meczy ale dla dzidziusia wszystko idzie sie przyzwyczaic a potem mija z malymi dziecmi tak to jest !
|
2011-05-02, 09:39 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 67
|
Dot.: pokarm matki
Cytat:
|
|
2011-05-02, 13:41 | #27 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: pokarm matki
Cytat:
Cytat:
Ja dziś spróbowałam i za wiele nie odciągnęłam ale bałam się, że dla małej nie starczy jak się przebudzi więc z obu UU ściągałam jakieś 3 minutki i mam zamrożone 15ml. Zamówiłam dodatkowe pojemniki Tommee Tippee bo takie małe ilości to w foliówce do mrożenia zginą
__________________
|
||
2011-05-02, 17:46 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: pokarm matki
Ja na poczatku jak zaczelam karmic to mialam duzo mleka, i umialam odciagnac nawed 120 a teraz to juz tyle nie mam czasami to sie boje ze nawed roku nie dam rady karmic
Edytowane przez kwiatek84 Czas edycji: 2011-05-02 o 17:50 |
2011-05-02, 20:55 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: pokarm matki
laktacja stabilizuje się do 6 tygodnia. W tym czasie dbamy o to by karmić odpowiednio dużo, by wyłączne karmienie piersią było dalej możliwe. W tym okresie trzeba uważać, bo łatwo się robią zastoje - przy nieregularnym karmieniu-czyli np. wieczorem karmisz co 2h potem jeszcze odciągasz, a potem przesypiasz noc- rano piersi są pełne, bolesne, twarde- a dziecko na raz dużo nie zje łątwo się dorobić zapalenia biustu.
Po 6 tygodniu jest już inny mechanizm regulacji laktacji, trudniej też odciągnąc duże ilości mleka jeśli się tego nie robi regularnie.a dziecko potrzebuje coraz więcej- czasem są tzw. kryzysy laktacyjne- ale nie wolno się poddawać i dokarmiać . najwięcej mleka jest w nawale pokarmu-tj kilka dni po porodzie jak rusza burza hormonalna wywołana porodem.
__________________
Antoś 4.03.2009 Grześ 22.10.2010 Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014 Edytowane przez memi Czas edycji: 2011-05-02 o 20:57 |
2011-05-03, 00:00 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 67
|
Dot.: pokarm matki
Cytat:
---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ---------- Dodam jeszcze, że o ile rano jestem w stanie ściągnąć bardzo dużo, to w trakcie dnia już maleńkie ilości... Jakoś tak mi się to ustaliło. A mały śpi od około 20.30 do 6 rano, więc może dlatego. |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.