Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III

[Karo121]

Dzięki jeszcze raz za porady kupie tylko te 2 pary spodni(razem 155 +15 dostawa) i bluze (130 +17 dostawa).Razem 317,wolałabym już więcej na razie nie kupować bo i tak nadszarpnęłam budżet no ewentualnie jeszcze bluzke Quechua za 30 ,którą widziałam na stronie decathlon.I myśle ,że w przyszłym tygodniu mogę zacząć biegać jutro wszystko zamówie ,a do końca tygodnia mogę się porozgrzewać i wreszcie zabrać się za a6w

[Ismenkusia]

Napisane przez Karo121

Dzięki jeszcze raz za porady kupie tylko te 2 pary spodni(razem 155 +15 dostawa) i bluze (130 +17 dostawa).Razem 317,wolałabym już więcej na razie nie kupować bo i tak nadszarpnęłam budżet no ewentualnie jeszcze bluzke Quechua za 30 ,którą widziałam na stronie decathlon.I myśle ,że w przyszłym tygodniu mogę zacząć biegać jutro wszystko zamówie ,a do końca tygodnia mogę się porozgrzewać i wreszcie zabrać się za a6w

Tylko nie a6w kręgosłup sobie zniszczysz

Poćwicz lepiej z Zuzką (uwaga wciąga) https://www.youtube.com/user/ZuzkaLight?feature=watch

[Karo121]

Wrzuciłabyś linka? Też słyszałam ,że a6w niszczy kręgosłup ale może masz racje żeby nie ryzykować.niezauważyłam linka

[CzarnaKocurka]

Napisane przez pannazwanny

To faktycznie beznadzieja, mam nadzieję że chociaż był bezpłatny!
Macie może linki do jakiś dobrych ćwiczeń rozciągających po bieganiu? Ja coś tam robię, ale za bardzo się na tym nie znam, a to ważne ponoć.

Polecam ten artykuł: http://twojezwyciestwo.wordpress.com...ie-po-bieganiu

Napisane przez pl_madzia

Od wczoraj zaczęlam moją walkę ze słabą psychiką. Niestety moim wielkim problemem że w trakcie biegu daję za wygraną. Np przebiegnę 10 km i sobie zaczynam maszerować, znudzona, nawet jak z kimś biegnę :P Po prostu w pewnym momencie zapada mi w głowie klapka i już dupa blada Najgorsze w tym to że ja w takich chwilach nie jestem ani zmęczona, ani mnie nic nie boli, tylko to siedzi w mojej głowie
Wczoraj też miałam ten moment i się nie poddałam pobiegłam dalej, po chwili mi przeszła ta niechęć, więc takie moje małe zwycięstwo.

Czasem dobrze jest słuchać muzyki podczas biegania... Nie wiem czy też biegasz ze słuchawkami? Mi osobiście muzyka pomaga bardzo


Cześć, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Ja jestem bardzo początkującą "biegaczką" - tak na dobrą sprawę zaczęłam biegać latem zeszłego roku. Bardzo to polubiłam, moja psinka również Po zimowej przerwie zamierzam do tego wrócić za ok. 2 miesiące, jak tylko zrobi się cieplej, bo jestem strasznym zmarzluchem. Pozdrawiam

[Karo121]

Fajny blog Czarnakocurko

[Renia90]

Napisane przez Ismenkusia

Ja mam ultracienką wiatrówke i wcale jej nie czuć. Pod kurtke zakładam termo bluzke+ bluzkę z długim rękawem (asics )

i co w tym śmiesznego?

[RudyPaczek]

Napisane przez pannazwanny

Ja przeczytałam ten artykuł http://jak-biegac.pl/biegasz-na-biez...ze-nie-biegasz i wolę jednak biegać na zewnątrz, ale na pewno ruch w środku jest lepszy od żadnego ruchu! Nie można dać się zwariować.

Czyli chyba jednak zostanę przy swoich domowych wygibasach, a za bieganie wezmę się jak tylko temperatura przekroczy chociaż te +5 stopni

[pannazwanny]

Napisane przez RudyPaczek

Czyli chyba jednak zostanę przy swoich domowych wygibasach, a za bieganie wezmę się jak tylko temperatura przekroczy chociaż te +5 stopni

Ja zaczęłam biegać w Sylwestra, wtedy był akurat taki dzień że chyba było z 10 stopni i słońce... A teraz nawet jak jest tak zimno, to czuję że przecież się nie poddam mimo lekkiego mrozu

[Selbstmordversuch]

Kurczę, laski!
Jak tak Was czytam, po ile km udaje Wam się przebiec...
Jestem w szoku!
Ja strasznie chciałabym zacząć biegać,
ale kompletnie nie wiem jak i od czego zacząć
Czy w ogóle takie niskie temperatury na początek "przygody"
z bieganiem są ok?
Głupie pytanie, ale... biegacie w kurtkach, w czapce, szaliku?
Zastanawiam się, czy grube rajstopy pod dresowymi spodniami byłyby ok.
I czy macie jakieś specjalne buty do biegania, czy zwykłe trampki będą w porządku?
Martwi mnie jeszcze to, że niestety jestem
nałogową palaczką, a to raczej nie będzie mi sprzyjać
Ogólnie mam bardzo słabą kondycję, no i chciałabym to w końcu zmienić. Chcę popracować trochę nad sylwetką i zgubić tu i ówdzie
Jakieś rady dla kompletnego laika w tym temacie? pzdr!

[Karo121]

Fajnie,że zaczynasz biegać,nie będę jedyną amatorką na wątku wydaje mi się ,że najlepiej biegać w butach sportowych bo inaczej dużo łatwiej o kontuzje no i komfort niewielki

[patiasym]

Napisane przez Selbstmordversuch

Kurczę, laski!
Jak tak Was czytam, po ile km udaje Wam się przebiec...
Jestem w szoku!
Ja strasznie chciałabym zacząć biegać,
ale kompletnie nie wiem jak i od czego zacząć
Czy w ogóle takie niskie temperatury na początek "przygody"
z bieganiem są ok?
Głupie pytanie, ale... biegacie w kurtkach, w czapce, szaliku?
Zastanawiam się, czy grube rajstopy pod dresowymi spodniami byłyby ok.
I czy macie jakieś specjalne buty do biegania, czy zwykłe trampki będą w porządku?
Martwi mnie jeszcze to, że niestety jestem
nałogową palaczką, a to raczej nie będzie mi sprzyjać
Ogólnie mam bardzo słabą kondycję, no i chciałabym to w końcu zmienić. Chcę popracować trochę nad sylwetką i zgubić tu i ówdzie
Jakieś rady dla kompletnego laika w tym temacie? pzdr!

Witaj
Fajnie że jest nas coraz więcej
Każda pogoda jest dobra jak już dziewczyny pisały wystarczy chcieć
Co do butów.. ja biegam zimą w zwykłych trampkach, ale niczego nie doradzam, żeby nie było znowu niepotrzebnej dyskusji.
Strój - teraz góra od dresu, legginsy. Opaska - raczej by moje kudły mnie nie obijały. Szalika nie noszę.
Palenie na kondycję pozytywnie nie wpływa. Przyznaję się, że czasem popalam, ale nieregularnie i bardzo rzadko.
Pogoda aktualnie nie jest dobra, szczególnie ze względu na śnieżne zaspy. Ja biegam po lesie i bieg po głębokim śniegu jest średnioprzyjemny.
Ale próbuj, cieszę się że do nas dołączasz.

[skubana]

Napisane przez Selbstmordversuch

Kurczę, laski!
Jak tak Was czytam, po ile km udaje Wam się przebiec...
Jestem w szoku!
Ja strasznie chciałabym zacząć biegać,
ale kompletnie nie wiem jak i od czego zacząć
Czy w ogóle takie niskie temperatury na początek "przygody"
z bieganiem są ok?
Głupie pytanie, ale... biegacie w kurtkach, w czapce, szaliku?
Zastanawiam się, czy grube rajstopy pod dresowymi spodniami byłyby ok.
I czy macie jakieś specjalne buty do biegania, czy zwykłe trampki będą w porządku?
Martwi mnie jeszcze to, że niestety jestem
nałogową palaczką, a to raczej nie będzie mi sprzyjać
Ogólnie mam bardzo słabą kondycję, no i chciałabym to w końcu zmienić. Chcę popracować trochę nad sylwetką i zgubić tu i ówdzie
Jakieś rady dla kompletnego laika w tym temacie? pzdr!

hej, i ja bym sie dołaczyła jesli można. jestem zdecydowanie poczatkujaca w temacie. Biegac zaczelam pozną jesienia/wczesna zimą a co 2 dni biegam od poczatku stycznia. Wlasciwie to wczesniej nic nie robiłam, kondycja jak u 80-latki ale widzę poprawę.

Pozwole sobie odpowiedzieć. Proponuję zacząć od szybkich marszów i stopniowo wprowadzać bieganie np. 5 minut marszu i 1 minuta biegu, znowu 5 minut marszu itd. I nie zaczynaj od niewiadomo jakich prędkości- na poczatek biegniesz bardzo bardzo wolno. Mozna sie szybko zniechęcić jak chce sie od razu biegać duzo
Co do ciuchów-ja ubieram sportowy stanik + koszulka z krotkim + bluza do biegania z dlugim + bluza z kapturem. Na dół zwykły dres. Na głowę opaska do biegania + czapka z daszkiem + kaptur. Nie ubieraj wełnianych czapek i szalików-gorąco ci bedzie. Buty do biegania lepiej chyba miec-teraz sa promocje i nawet za 80 zl mozna kupic.

Każdy od czegos zaczyna, powodzenia i nie poddawaj sie. Ja przebieglam do tej pory tylko 5km razale stopniowo bedzie wiecej.

[andzya]

witam nowe koleżanki Fajnie, że dołączacie

Ja biegam w butach new balance, strasznie już starych, przymierzam się do zakupu nowych, ale wszystko w swoim czasie. Czasami też w przypadku siarczystych mrozów biegam z szalikiem, obowiązkowo w czapce i rękawiczkach. W kurtce nie, biegam w bluzie do bieganie typu wind stopper,pod spodem mam jeszcze buzkę z długim rękawem i podkoszuklę. I stanik sportowy też preferuję od zwykłego

Teraz czekam niecierpliwie aż mąż wróci z pracy i lecę w teren, dzisiaj planuję coś między 10-14 km, zobaczę jakie warunki na wałach

[pl_madzia]

Napisane przez Selbstmordversuch

Martwi mnie jeszcze to, że niestety jestem
nałogową palaczką, a to raczej nie będzie mi sprzyjać
Ogólnie mam bardzo słabą kondycję, no i chciałabym to w końcu zmienić. Chcę popracować trochę nad sylwetką i zgubić tu i ówdzie
Jakieś rady dla kompletnego laika w tym temacie? pzdr!

Ja bym zaczynała bieganie od rzucenia palenia Zamienisz jeden nałóg na drugi zdrowszy
Ja zaczynałam biegania w takich adidasach jakie akurat miałam, bo dla mnie to niepotrzebny wydatek na drogie buty skoro nie wiesz czy taka forma aktywności tobie się spodoba.
Ja biegamn w leginsach, bluzce z długim rękawkiem termoaktywnej, i cienkiej bluzie, dochodzą rękawiczki cienkie, czapka lub opaska, i chustka na szyję.

skubana Oj nie mów że przebiegłaś tylko 5 km, większość ludzi przebiegnie 100 m i umiera Z każdym biegiem jest lepiej, no i trzeba walczyć

[magdaspring]

cześć wszystkim nowym

Dziewczyny nie przerażajcie sie tymi kilometrami, o których dziewczyny tutaj piszą ( kiedyś na pewno napiszecie a przebiegłam 15 km) ale teraz najważniejsze, żebyście zaczęły systematycznie biegać, bo systematyczność jest tutaj jest najważniejsza, Ja biegam od 12 r.ż i wiem cos o tym Kiedyś sama się napalałam ile to przebiegłam i cały czas się tym nakręcałam a teraz wychodzę, zeby pobiegać nie ważne ile ważne, ze czuje się coraz lepiej. Jedynie biegam na kilometry kiedy mam interwały a tak to ile siły w nogach to tyle biegnę. A co do ubrać i butów biegałam w nike air ale juz sie rozleciały nie mam kasy na nowe to biegam w zwykłych adidasach a ciuchy mam jeszcze za czasów treningów wiec nowe nie są ubieraj sie do biegania żeby Tobie było wygodnie i ciepło. Ja mam stanik, koszulkę i 2 swetry kiedyś miałam jeszcze kurtkę i było mi za ciepło i niekomfortowo wiec zrezygnowałam z niej , w czapce nie lubię biegać wiec zostaje opaska

[pannazwanny]

Hej początkujące, ja polecam ten trening http://jak-biegac.pl/plan-treningowy...acych-biegaczy
mi się bardzo podoba i bardzo mnie motywuje, i co najlepsze widać postępy ja jestem dopiero na drugim tygodniu ale dzisiaj w sumie już dałabym radę przebiec trzy minuty, a na pierwszym tygodniu jeszcze wydawało mi się to lekką abstrakcją.

[Katiaaa88]

Ja tez z tych początkujących wiec fajnie ze jest nas coraz wiecej. Jeśli chodzi o moj ubior to biegam w zwyklym staniku, koszulce z dlugim rekawem a na to koszulka z krotkim rekawem. Na to zakladalam bluze, ale wczoraj kupilam superową różową wiatrówke karrimor i dzisiaj ja przetestuje bo w bluzie jak sie spocilam to przewiewało mnie na wylot i bylo chlodno. Na dole mam zwykle spodnie dresowe i zwykle buty nike. Zakladam jeszcze czapke z daszkiem, na to kaptur, szalik na buzie zeby nie wdychac zimnego powietrza i rekawiczki.

Jak tylko sie sciemni to wychodze i zobaczymy jak mi dzisiaj pojdzie

[Karo121]

Zamówiłam spodnie i bluze-dresowe oraz spodnie i bluzke-termoaktywne.Myśle,że w tym będzie mi wystarczająco ciepło.Aż dziwne ,że w domu żadnych dresów nie mam,to będzie moja pierwsza większa aktywność odkąd przestałam 3 lata temu trenować siatkówke

[cacajuate]

Napisane przez Selbstmordversuch

Kurczę, laski!
Jak tak Was czytam, po ile km udaje Wam się przebiec...
Jestem w szoku!
Ja strasznie chciałabym zacząć biegać,
ale kompletnie nie wiem jak i od czego zacząć
Czy w ogóle takie niskie temperatury na początek "przygody"
z bieganiem są ok?
Głupie pytanie, ale... biegacie w kurtkach, w czapce, szaliku?
Zastanawiam się, czy grube rajstopy pod dresowymi spodniami byłyby ok.
I czy macie jakieś specjalne buty do biegania, czy zwykłe trampki będą w porządku?
Martwi mnie jeszcze to, że niestety jestem
nałogową palaczką, a to raczej nie będzie mi sprzyjać
Ogólnie mam bardzo słabą kondycję, no i chciałabym to w końcu zmienić. Chcę popracować trochę nad sylwetką i zgubić tu i ówdzie
Jakieś rady dla kompletnego laika w tym temacie? pzdr!

A ja bym akurat odradzala zaczynanie w zimie, chyba, ze juz jestes
fit i sie przerzucasz z innego sportu. Dlaczego? Ano dlatego, ze bedzieszrobila pewnie bieg/marz/bieg/marsz. Efekt bedzie taki, ze spocisz sie w czasie biegu, po czym moze cie zawiac w czasie marszu. Przemysl to sobie, nie wiem, jak odporna jestes, ale wez to pod uwage.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Zyczcie mi szczescia: ide dzis sprobowac pobiegac pierwszy raz po mega grypie (a co za tym idzie zjechania watroby antybiotykiem) oraz zmianie klimatu. Poza tym mam rozmowe o prace

[Katiaaa88]

Napisane przez Karo121

Zamówiłam spodnie i bluze-dresowe oraz spodnie i bluzke-termoaktywne.Myśle,że w tym będzie mi wystarczająco ciepło.Aż dziwne ,że w domu żadnych dresów nie mam,to będzie moja pierwsza większa aktywność odkąd przestałam 3 lata temu trenować siatkówke

Tez kiedys trenowalam siatke, ale to bylo dawno dawno temu jak bylam piekna i mloda :P a potem sie rozleniwilam na dobre i tak samo jak u Ciebie to bieganie to moja pierwsza wieksza aktywnosc od dawna. Bo rolki, lyzwy czy rower raczej do duzej aktywnosci sie nie zaliczaja...

[andzya]

Napisane przez cacajuate

Zyczcie mi szczescia: ide dzis sprobowac pobiegac pierwszy raz po mega grypie (a co za tym idzie zjechania watroby antybiotykiem) oraz zmianie klimatu. Poza tym mam rozmowe o prace

A Ty już po drugiej stronie świata jesteś?

u mnie dzisiaj 12 km,jestem głodna jak nie wiem co a mężowi się z obiadem nie spieszy

[Karo121]

Zamówiłam spodnie XL dresowe i 42 dresowe.Czy dobrze zrobiłam ? Normalne sieciówkowe nosze 40 ,a nie chciałam żeby były za krótkie ewenualnie w pasie zawsze mogę zwężyć.Tak mnie nosi żeby pobiegać niestety przybliżony czas dostawy to 31 stycznia ja chyba zwariuje

[Katiaaa88]

Napisane przez Karo121

Zamówiłam spodnie XL dresowe i 42 dresowe.Czy dobrze zrobiłam ? Normalne sieciówkowe nosze 40 ,a nie chciałam żeby były za krótkie ewenualnie w pasie zawsze mogę zwężyć.Tak mnie nosi żeby pobiegać niestety przybliżony czas dostawy to 31 stycznia ja chyba zwariuje

Wydaje mi sie ze dobrze zrobilas, dresy moga byc luzniejsze. Zawsze lepiej miec za luzne niz za ciasne

Ja juz po bieganiu, znow 3,5 km w okolo 30 minut, ale dzisiaj mi sie bardzo zle biegalo, za duzo sniegu u mnie, zasypalo nas konkretnie...

[Karo121]

Mieszkam w województwie warmińsko mazurskim i u nas jest ok.Zresztą dopiero się przekonam jak to jest w praktyce,planuje biegać lasem,a tam warunki są różne

[andzya]

Napisane przez Katiaaa88

Wydaje mi sie ze dobrze zrobilas, dresy moga byc luzniejsze. Zawsze lepiej miec za luzne niz za ciasne

Ja juz po bieganiu, znow 3,5 km w okolo 30 minut, ale dzisiaj mi sie bardzo zle biegalo, za duzo sniegu u mnie, zasypalo nas konkretnie...

t


no, u mnie na chodnikach też kicha, ten śnieg taki rozjechany i strasznie ciężko się biegnie. Ja dzisiaj tylko chwilę po takiej nawierzchni, bo wbiegłam zaraz na wał i tam już elegancko ubity był.

[lalaith]

Ja dzis 11km ale mam troche kryzys.. Martwi mnie ze jestem taka wolna 8.5km/h. Moje maksymalne tempo jak dotad to lekko ponad 9.2km/h, przebieglam w tym tempie lekko ponad 8km ale wieksza przyjemnosc sprawia mi biec dluzej i wolniej.. Chcialabym biegac swobodnie 10km/h..

[pl_madzia]

Napisane przez Karo121

Zamówiłam spodnie XL dresowe i 42 dresowe.Czy dobrze zrobiłam ? Normalne sieciówkowe nosze 40 ,a nie chciałam żeby były za krótkie ewenualnie w pasie zawsze mogę zwężyć.Tak mnie nosi żeby pobiegać niestety przybliżony czas dostawy to 31 stycznia ja chyba zwariuje

ja też biorę zawsze rozmiar większy. Bo niestety jak robią coś z dłuższymi rękawami lub nogawkami to nie w rozmiarze S lub M tylko większe
Ze spodniami do biegania jestem w szoku bo biorę swój rozmiar czyli M i na długość pasują, gorzej z bluzami rękawy takie że nadgarstki widać

Napisane przez lalaith

Ja dzis 11km ale mam troche kryzys.. Martwi mnie ze jestem taka wolna 8.5km/h. Moje maksymalne tempo jak dotad to lekko ponad 9.2km/h, przebieglam w tym tempie lekko ponad 8km ale wieksza przyjemnosc sprawia mi biec dluzej i wolniej.. Chcialabym biegac swobodnie 10km/h..

Korzystasz z endomondo w ten sam sposób co ja to tak nie do końca wierz w to tempo. Jak biegne w grupie ludzi co mają Garmina to im tempo wychodzi np 5,12 a mi na telefonie 5,45. Pewnie chodzi o to że zanim ja telefon z kieszeni wyciągnę i odblokuję, co na zimnie muszę czasami kilka razy, to czas leci a ja stoję na czerwonym świetle, potem jak ruszamy to podobnie, i jeszcze muszę telefon schować. Jak mam automatyczną pause to już telefonu nie ruszam, ale słyszę jak uruchamia się pausa czasami przy dużym skupisku bloków, lub np pod mostami, czy jak mamy pentelkę, więc tempo masz napewno lepsze. Druga sprawa nie wiem jaką masz pogodę, ale w Polsce śnieg wszędzie, a oczywiście drogowcy drogę czarną zrobią, a chodniki co najwyżej troche ugniotą co człowiek biegnie jak po plaży.
Daj mi na priv link do Twojego endomondo

Ja wczoraj na siłowni byłam i 1,30 h pakowałamDzisiaj rączki czuję więc nie oszukiwałam

[LEW]

Napisane przez pl_madzia

Przeważnie są dwie grupy, jedna robi na 4,30( ta szybsza) a ta wolniejsza(moja) 5,30-5,40.
Wybiegania po lesie takim gdzie pełno górek to 5,40-6,00.
Mi wczoraj po śniegu dobrze się biegało około 5-5,20, tam gdzie górka to tempo spadało
To są takie treningi zimowe, po śniegu, na wiosnę już to inaczej będzie wyglądało.

Wybieganie po 4.30 czy nawet 5.30? Nie wyobrażam sobie wybiegania ,które zazwyczaj ma około 30-35 km w takim tempie tym bardziej zimą. Chyba że sa to zawodnicy biegający maraton poniżej 3 godzin(4.30)

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez pl_madzia

Korzystasz z endomondo w ten sam sposób co ja to tak nie do końca wierz w to tempo. Jak biegne w grupie ludzi co mają Garmina to im tempo wychodzi np 5,12 a mi na telefonie 5,45. Pewnie chodzi o to że zanim ja telefon z kieszeni wyciągnę i odblokuję, co na zimnie muszę czasami kilka razy, to czas leci a ja stoję na czerwonym świetle, potem jak ruszamy to podobnie, i jeszcze muszę telefon schować. Jak mam automatyczną pause to już telefonu nie ruszam, ale słyszę jak uruchamia się pausa czasami przy dużym skupisku bloków, lub np pod mostami, czy jak mamy pentelkę, więc tempo masz napewno lepsze.

Święte słowa,testowałam kilka aplikacji, mając garminka najbardziej zbliżony pod względem dokładności jest runtastick

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez lalaith

Ja dzis 11km ale mam troche kryzys.. Martwi mnie ze jestem taka wolna 8.5km/h. Moje maksymalne tempo jak dotad to lekko ponad 9.2km/h, przebieglam w tym tempie lekko ponad 8km ale wieksza przyjemnosc sprawia mi biec dluzej i wolniej.. Chcialabym biegac swobodnie 10km/h..

To prędkość,a nie tempo.Wartość prędkości jest najbardziej problematycznym elementem w aplikacjach.Nie martw się zimą prędkością po prostu biegaj dłużej i dalej

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez cacajuate

Zyczcie mi szczescia: ide dzis sprobowac pobiegac pierwszy raz po mega grypie (a co za tym idzie zjechania watroby antybiotykiem) oraz zmianie klimatu. Poza tym mam rozmowe o prace

Zyczymy

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Karo121

Wrzuciłabyś linka? Też słyszałam ,że a6w niszczy kręgosłup ale może masz racje żeby nie ryzykować.niezauważyłam linka

A6W ćwiczę 2 razy w roku od 5 lat,mam problem z lędwiowym,ale zapewniam że nic mi ię nie pogorszyło,pewnie chodzi o ostatnie ćwiczenie,jesli podnosimy nogi jednocześnie nie odrywając miednicy od podłogi to wszytko jest ok

[pl_madzia]

Napisane przez LEW

Wybieganie po 4.30 czy nawet 5.30? Nie wyobrażam sobie wybiegania ,które zazwyczaj ma około 30-35 km w takim tempie tym bardziej zimą. Chyba że sa to zawodnicy biegający maraton poniżej 3 godzin(4.30)

Ci koledzy co z klubu biegają to maratony robią 4,00-4,30 U mnie to takie 4,30 możliwe co najwyżej przez kilometr. Choć raz w jednych zawodach przebiegłam 4,5 km ze średnim tempem 4,36 ale to się z koleżanką ścigałyśmy, a końcówka około 1 km z górki była. A ja w zbieganiu jestem dobra

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez andzya

A Ty już po drugiej stronie świata jesteś?

u mnie dzisiaj 12 km,jestem głodna jak nie wiem co a mężowi się z obiadem nie spieszy

o 17 godz obiad? to ja sie nie dziwie, ze glodna jestes. ja to bym padla ja na obiad zrobilam sobie pyszny omlet z ziemniakami, cebula i groszkiem. mniam

zdazylam pobiegac przed deszczem, ale fajnie teraz to niech juz sobie pada