?Nie myję włosów szamponem!? ? czy to naprawdę działa?

[Agnieszka987]

Napisane przez agugu1989

Kiedyś oglądałam wywiad z jakąś panią doktor, która stwierdziła, że absolutnie nie można przetrzymywać włosów przetłuszczonych i myć je wtedy kiedy tego potrzebują. To, że przetrzymamy włosy przetłuszczone nie spowoduje że będziemy mogli je rzadziej myć a wręcz przeciwnie, skóra głowy zostanie zapchana nadmiarem łoju i może powodować łupież lub stany zapalne.

I teraz, czy to był chwyt marketingowy żeby ludzie nie zaczęli rzadziej myć włosów i kupować mniej szamponów czy faktycznie tak jest.. Zabijcie, ale nie wiem przy jakiej okazji to słyszałam ale nie wiem czy to nie było przy promocji jakiegoś nowego kosmetyku do włosów i mowa o mitach i prawdach co do pielęgnacji włosów.

Ja myślę, że jednak warto myc łagodnym szamponem/ rozcieńczanym, nie reklamowanym 10 razy dziennie .

[L_Asica]

Niestety sprawa wydzielania sebum na głowie to kwestia indywidualna - zależna od diety, miejsca zamieszkania, również od stosowanych kosmetyków. Mycie agresywnymi szamponami pobudza powstawanie łoju, ale jeżeli nadmiaru sebum nie zmywa się ze skóry głowy to może się to źle skończyć - w najlepszym razie łupieżem i wypadaniem włosów (bo skóra skalpu oblepiona sebum będzie niedotleniona i będą się na niej rozwijać bakterie i grzyby), ale może się to też skończyć poważnymi chorobami.
Jeżeli ktoś żyje poza cywilizacją, włosy zmywa deszczówką, to może i ma szansę na doprowadzenie do równowagi sebum na głowie. W naszych warunkach to raczej niemożliwe. Nie wspominając o nadbudowujących się na strukturze włosa zanieczyszczeniach, które też są szkodliwe dla włosów i powodują ich łamanie i rozdwajanie.
Jak już ktoś chce być taki pro-eko to niech sam robi sobie naturalne szampony i spłukuje włosy deszczówką.

[Morfinistka]

Napisane przez semiramidaSzczecin

Myślę że są włosy odporniejsze na częste mycie i mniej odporne. Na pewno wypada porzucic myślenie, ze naturalne wydzieliny naszego organizmu to brud który trzeba z siebie natychmiast zdrapać! To co tu piszemy to nic innego jak dbanie o naturalny płaszcz lipidowy naszego ciała, również skory głowy.

Słusznie. W końcu jeśli skóra wydziela w sposób naturalny jakieś substancje, to przecież po coś one są...

[_Matilde_]

Napisane przez L_Asica

Niestety sprawa wydzielania sebum na głowie to kwestia indywidualna - zależna od diety, miejsca zamieszkania, również od stosowanych kosmetyków. Mycie agresywnymi szamponami pobudza powstawanie łoju, ale jeżeli nadmiaru sebum nie zmywa się ze skóry głowy to może się to źle skończyć - w najlepszym razie łupieżem i wypadaniem włosów (bo skóra skalpu oblepiona sebum będzie niedotleniona i będą się na niej rozwijać bakterie i grzyby), ale może się to też skończyć poważnymi chorobami.
Jeżeli ktoś żyje poza cywilizacją, włosy zmywa deszczówką, to może i ma szansę na doprowadzenie do równowagi sebum na głowie. W naszych warunkach to raczej niemożliwe. Nie wspominając o nadbudowujących się na strukturze włosa zanieczyszczeniach, które też są szkodliwe dla włosów i powodują ich łamanie i rozdwajanie.
Jak już ktoś chce być taki pro-eko to niech sam robi sobie naturalne szampony i spłukuje włosy deszczówką.

Chyba że akurat spadnie kwaśny deszcz

[Lisi_ca]

Osobiście nie używam szamponu od kilku lat, myję włosy tylko za pomocą odżywek i maseczek do włosów. Co jest zauważalne na pierwszy rzut oka jest to, że włosy nie są przesuszone. Ja mam bardzo gęste włosy, które ciężko się rozczesuje. Podczas, gdy myląc włosy z użyciem szamponu, rozczesanie było prawie niemożliwe! Za każdym razem po zakończeniu czesania, szczotka była przepełniona moimi włosami poza tym samo czesanie było czystą męczarnią! Od czasu, kiedy zaprzestałam używania szamponu włoski są w lepszym stanie no i już nie jestem przerażona na samą myśl o czesaniu czyli według mnie, tak to działa! 👍 pozdrawiam!

[Figula94]

Napisane przez Lisi_ca

Osobiście nie używam szamponu od kilku lat, myję włosy tylko za pomocą odżywek i maseczek do włosów. Co jest zauważalne na pierwszy rzut oka jest to, że włosy nie są przesuszone. Ja mam bardzo gęste włosy, które ciężko się rozczesuje. Podczas, gdy myląc włosy z użyciem szamponu, rozczesanie było prawie niemożliwe! Za każdym razem po zakończeniu czesania, szczotka była przepełniona moimi włosami poza tym samo czesanie było czystą męczarnią! Od czasu, kiedy zaprzestałam używania szamponu włoski są w lepszym stanie no i już nie jestem przerażona na samą myśl o czesaniu czyli według mnie, tak to działa! 👍 pozdrawiam!

No tak, ale to jednak jest spora różnica myć włosy chociaż odżywką, a samą wodą. Ja też umyję odżywką bez problemu, ale samą wodą już nie.

[kosmetykonautka]

odżywka z tego co wiem, nie służy do mycia włosów, tylko do ich odżywiania i zamykania łusek. Może właśnie dlatego nie mogłaś rozczesać włosów po myciu szamponem, bo szampon otwiera łuski. Dlatego właśnie używa się odzywek, aby po myciu szamponem łuski we włosach zamknąć, aby włosy łatwo się rozczesywały i miały połysk (oprócz tego odżywki oczywiście dostarczają substancji odżywczych włosom). Czy wiecie, że szamponem włosy powinno się myć dwa razy? Przy pierwszej aplikacji szampon ma wartości oczyszczające, dlatego po jego użyciu spłukujemy głowę obficie i ponownie stosujemy szampon i pozostawiamy go na włosach na ok. 2 min. Teraz szampon ma działanie pielęgnujące. Nie polecam szamponów z SLS i SLES (popularne w szamponach substancje myjące) bo to właśnie one osłabiają włosy i odpowiadają za ich wypadanie

[Lady_Mosquito]

Napisane przez kosmetykonautka

odżywka z tego co wiem, nie służy do mycia włosów, tylko do ich odżywiania i zamykania łusek. Może właśnie dlatego nie mogłaś rozczesać włosów po myciu szamponem, bo szampon otwiera łuski. Dlatego właśnie używa się odzywek, aby po myciu szamponem łuski we włosach zamknąć, aby włosy łatwo się rozczesywały i miały połysk (oprócz tego odżywki oczywiście dostarczają substancji odżywczych włosom). Czy wiecie, że szamponem włosy powinno się myć dwa razy? Przy pierwszej aplikacji szampon ma wartości oczyszczające, dlatego po jego użyciu spłukujemy głowę obficie i ponownie stosujemy szampon i pozostawiamy go na włosach na ok. 2 min. Teraz szampon ma działanie pielęgnujące. Nie polecam szamponów z SLS i SLES (popularne w szamponach substancje myjące) bo to właśnie one osłabiają włosy i odpowiadają za ich wypadanie

W wielu szamponach są detergenty bardzo podobne do SLS i SLES (np. Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Myreth Sulfate, Sodium coco-sulfate i jeszcze masa innych), więc sugerowanie się tylko tym czy w składzie nie ma tych dwóch wymienionych przez Ciebie jest bez sensu. Samo hasło na opakowaniu "nie zawiera SLS" jeszcze nie znaczy, że produkt zawiera łagodny detergent (ale zauważyłam, że często podwyższa cenę kosmetyku ).

[kosmetykonautka]

Napisane przez Lady_Mosquito

W wielu szamponach są detergenty bardzo podobne do SLS i SLES (np. Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Myreth Sulfate, Sodium coco-sulfate i jeszcze masa innych), więc sugerowanie się tylko tym czy w składzie nie ma tych dwóch wymienionych przez Ciebie jest bez sensu. Samo hasło na opakowaniu "nie zawiera SLS" jeszcze nie znaczy, że produkt zawiera łagodny detergent (ale zauważyłam, że często podwyższa cenę kosmetyku ).

Jeśli decydujemy się na mycie włosów szamponami, to ciężko będzie uniknąć środków powierzchniowo czynnych o właściwościach myjących. Te, podane przez Ciebie są łagodniejsze niż SLS czy SLES a ich działanie drażniące na skórę czy oczy jest o wiele łagodniejsze http://www.kosmopedia.org/bezpieczen...ladnikow_kosm/

[Lady_Mosquito]

Napisane przez kosmetykonautka

Jeśli decydujemy się na mycie włosów szamponami, to ciężko będzie uniknąć środków powierzchniowo czynnych o właściwościach myjących. Te, podane przez Ciebie są łagodniejsze niż SLS czy SLES a ich działanie drażniące na skórę czy oczy jest o wiele łagodniejsze http://www.kosmopedia.org/bezpieczen...ladnikow_kosm/

Siarczan sodu to siarczan sodu, niezależnie od odmiany.
W tym artykule wszystkie składniki były porównane z SLS, nawet SLES, który piętnujesz, był podany jako substancja łagodniejsza i mniej drażniąca

[CocoPoznan]

Napisane przez giselle2504

Na blogu są trochę lepsze zdjęcia wrzucone

W dodatku dowiedziałam się czegoś nowego, a mianowicie, że "three" to znaczy "pięć", a nie "trzy" jak mi przez całe życie wciskali..

Na blogu artykuł był opublikowany w 2012r.

[dariagorkowska]

Nie wyobrażam sobie nie mycia włosów szamponem :P
xx

[kasza80]

Napisane przez Morfinistka

A mycie ich codziennie to już totalny idiotyzm.

Idiotyzm????!!!! A jeśli do tego "idiotyzmu" zmusza nas praca? Przyjść do pracy w tłustych włosach to jest obrażanie swoim wyglądem innych ludzi.... i niestety, jeśli komuś się tak bardzo przetłuszczają włosy, że musi być codziennie to po prostu MUSI

[rima19]

Napisane przez orchidia

już pare lat temu angielska dziennikarka przeprowadzila taki eksperyment ze się nie myla.
efekt był taki ze smierdziała.
a jak ja deszcz spotkał to smierdziala mokrym psem...
powodzenia!!

po 2 tyg nie mycia włosów akurat deszcz akurat mnie złapał(a jak pisałam nie myję 2-3 tyg i wyglądają świeżo). i jakoś ani ja nie czuję ani mój chłopak nie czuje, żebym śmierdziała jakimś psem co więcej, że stosuję oliwkę arganową w niedużej ilości z ładnym zapachem, ten zapach utrzymuje się i jest głównym który czuć od włosów. pozdrawiam

[Morfinistka]

Napisane przez kasza80

Idiotyzm????!!!! A jeśli do tego "idiotyzmu" zmusza nas praca? Przyjść do pracy w tłustych włosach to jest obrażanie swoim wyglądem innych ludzi.... i niestety, jeśli komuś się tak bardzo przetłuszczają włosy, że musi być codziennie to po prostu MUSI

ehhh... już to 3x uzasadniałam i nie będę się powtarzać;
jak ktoś lubi/czuje taką potrzebę, to może se myć nawet co 2 godziny;
ch** mi do tego