Kobieta bierze mojego faceta na litośc!!!

[bLonD_bEjBe]

Prywatne - nieaktualne

[Sniezynka21]

Powiedz jej prosto w oczy co o niej myslisz a TZtowi nie pozwol na spotkania z nia. Nie jestescie malymi dziecmi, wiec...

Ale cos mi sie wydaje, ze TZ cos kreci... Dlaczego nie pokazal Ci tego listu ??

[bloondyna]

ja myślę , że powinnaś z nimi poważnie pogadać ..

niew stydź się tego , że znalazłaś tą kartkę .. w końcu TY tylko chciałaś uprać tą kurtkę i nic innego ..
lepiej pogadać teraz niż to ciągnąć w nieskończoność ..
zwłaszcza , że jesteście zaręczeni ( o ile dobrze zrozumiałam ) ..

szczerze Ci współczuje , bo ja osobiście nie chciałabym dzielić swojego TŻ z inną dziewczyną..

[SerenaVDW]

Oj ciezka sprawa. Ja to bym zrobila tej "kolezance" od siedmiu bolesci taka awanture zeby jej sie raz na zawsze odechcialo cudzych facetow. Jezeli to co mowi Twoj TZ to prawda to po prostu zerwijcie z nia calkowicie kontakt. Żadnych wspolnych wycieczek, wyjsc do kina itd. Dla mnie to ona jest po prostu podstepna zmija i tyle. I czy obiektywnie rzecz biorac wierzysz calkowicie swojemu TŻ czy bylabys sklonna uwierzyc w to co jest napiane w jej liscie?

[mrówka_zeta]

fajna "przyjaciolka"....... . chyba zakonczylas z nia znajomosc?? nie wiem na ile ufasz i wierzysz swojemu facetowi, swoja droga to dlaczego nie poinformowal cie wczesniej o zachowaniu "przyjaciolki"? na twoim miejscu przycisnelabym TZta do muru, i pilowala tak dlugo ze powiedzialby prawde i tylko prawde

[bloondyna]

ahh wg mnie TŻ też nie jest fair wobec Ciebie ..

skąd ona wie jak on całuje ? i co najlepsze .. te spotkania pokryjomu ..
na co to wszystko ?

[moniczorek]

Twoj TZ tez nie jest do końca fair....nie powiedział Ci nic o liście...
MIAŁ JĄ WYRZUCIĆ I ZAPOMNIAŁ heh ....jeśli by wyrzucił ,to pewnie by ZAPOMNIAŁ Cie poniformować o zaistniałej sytuacji i o liście.
Ja bym sie temu uważnie przyglądała.

[anuleńka]

Oj...ja bym sie bardzo wqrzyła
Bez wahania poszłabym do Tż'ta i zapytała czy jest coś o czym niewiesz a powinnaś wiedzieć,co dotyczy tej 'przyjaciołki' i jego. Jak go przyciśniesz to powie, wtedy dowiesz sie może nawet więcej niż z listu( oby nie...)
A z nia porozmawiałabym sam na sam, dosadnie. Powiedziałabym co o niej mysle i zakończyła znajomość.
trzymam kciuki.

[hecate]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Tz mówił, że ona z tym całowaniem to sobie wymarzyła, albo chciała, żeby ja tą kartkę przecztytała i z nim zerwała. Kilka razy się znią widział sam na sam i to w sklepie i raz jak pojechaliśmy wszyscy na jedną z wycieczek i ja ich zostawiłam samych na ok 15 minut to mu wszystko powiedziała, że nie może znależc sobie dobrego chłopaka i on ją pocieszał. Nigdy z nią nie chciał byc, bo nie jest w jego guście ( twierdzi mała, krótkie włosy, krótkie nogi i szeroka pupa, a ja wysoka, blondynka, atrakcyjna itp)

Wierzysz mu?

Laska zdaje sie zdesperowana to i owszem, nie gra czysto ale nie wierze w tlumaczenia Twojego faceta.
Jest opcja, ze wali Cie z nia po rogach.

Tlumaczenie - ze nie jest w jego guscie tez jest naciagane.

Gdyby nie mial nic do ukrycia pokazalby Ci te kartke od razu, najlepiej przy niej by atmosfere oczyscic.

[bloondyna]

zgadza się , gdyby go wyrzucił TY pewnie nie dowiedziałabyś się o tej sytuacji
a on i ona napewno nie powiedzieliby Ci o tym , wierz mi !

[Maripossa]

Boze... od kiedy to sie kocha kogos za piekne dlugie nogi, blon wlosy i super figure? bo slowa twojego TZ na two wskazuja, ze nie chcial z nia nigdy byc bo mala itd... no super facet. Przeciez chyba znal ja troche, nie? jej charakter itp. wiec moglo go cos pociagac w niej a nie odstreczac (te slowa o krotkich nogach itd.)
Tu nie tylko ona jest winna, ale twoj facet tez mial wyrzucic ten list ale zapomnial...?! przeciez jakby wyrzucil to ty o niczym bys sie nie dowiedziala! i co wtedy? widzisz, dla niego moze ten list to bylo NIC, dla Ciebie jednak COS, skoro piszesz tu o tym i rozmawialas o tym z nim. Nie jest z Toba do konca szczery... pewnie, ze latwiej mu powiedziec, ze ona wszystko wymyslila, ze nic nie bylo i obciazyc tylko ja a on niech sie wybieli super... Tylko pomysl, co bedziesz z Nim miala w przyszlosci.

[kkaa]

Cieżka sprawa. Jeśli Ty jej wygarniesz to ona uzna ze jestes zazdrosna, i Twój TŻ bedzie miał dowód ze przesadzasz czy cos i jestes zazdrosna. Wydaje mi sie że to bardzo delikatna sprawa. Jeśli ona ma trudne zycie to moze posunąć sie do różnych rzeczy i tylko zaszkodzi. Ja bym na Twoim miejscu przemysla to przez jakis czas zeby nie podejmowac nagłych decyzji. A to ze na nia nawrzeszczysz niczego nie zmieni. Może na spokojnie spróbujcie razem z TŻ porozmawiać z nią i uświadomic ze to nie ma sensu. O ile TŻ uwaza tak jak Ty. Nie wiem jak jest, ale możliwe jest ze on uważa tą dziewczyte za przyjaciółkę i nie chce jej skrzywdzić i mu samemu jest głupio z powodu zaistniałej sytuacji.

[Ćwirka]

Przeczytała, aż mi się zimno zrobiło i mnie ciarki przeszły. Nienawidzę takich sytuacji, świat się wali dookoła wtedy.

Tak jak pisały dziewczyny- TŻ zachował się nie w porządku nie pokazując Ci tego, tym bardziej, że to podobno Twoja przyjaciółka. Planujecie wspólne życie,powinien być szczery i informować Cię o takich rzeczach. Ja bym dostała ataku szału i prawdopodobnie zakończyła związek. Ale to głupia ja

Moim zdaniem, mając takie wątpliwości, powinnaś troszkę przyjrzeć się TŻtwoi. Może pozornie mu uwierzyć we wszystko, odpuścić i się przyczaic?Obserwować uważnie ich relację a TŻta prześwietlić? Jakby nie było zamierzasz z nim spędzić całe życie a tu takie historie?

[Kasieńka_666]

Postąpił nie fair... Powinien od razu Ci powiedzieć o liście. A Ty dowiedziałaś się przypadkiem Najzwyczajniej Cię okłamał... Skoro nie pokazał Tobie tego sam może ma coś na sumieniu?

[Izaluka]

Powątpiewam w fakt, by ta dziewczyna sobie wszystko sama wymyśliła...

[ushia]

Fakt ze zostawil i zapomnial akurat moze yc in plus - bo jakby sie staral i ukrywal to nie zapomnialby wywalic
Wiem ze to boli, sama przezylam takie lisciki i choc zazdrosc mna targala, to teraz wiem, ze facet faktycznie moze uwazac ze to nic
Paniena ewidentnie chce Ci go zabrac, pilnuj i nie popuszczaj
Nasze ulubione zwierzatka niestety czesto sie daja brac na litosc, po czesci dlatego ze nie bardzo wiedza co zrobic z placzaca kobieta, po czesci dlatego ze to tak fajnie byc "oparciem"
Pogadaj z nim, wytlumacz, ze CIebie to boli i niepokoi, popros zeby przynajmniej czasowo W OGÓLE nie spotykal sie z ta dziewczyna. Rowniez dlatego zeby jej nadziei nie podsycac.

[anuleńka]

Napisane przez kkaa

Cieżka sprawa. Jeśli Ty jej wygarniesz to ona uzna ze jestes zazdrosna, i Twój TŻ bedzie miał dowód ze przesadzasz czy cos i jestes zazdrosna. Wydaje mi sie że to bardzo delikatna sprawa. Jeśli ona ma trudne zycie to moze posunąć sie do różnych rzeczy i tylko zaszkodzi. Ja bym na Twoim miejscu przemysla to przez jakis czas zeby nie podejmowac nagłych decyzji. A to ze na nia nawrzeszczysz niczego nie zmieni. Może na spokojnie spróbujcie razem z TŻ porozmawiać z nią i uświadomic ze to nie ma sensu. O ile TŻ uwaza tak jak Ty. Nie wiem jak jest, ale możliwe jest ze on uważa tą dziewczyte za przyjaciółkę i nie chce jej skrzywdzić i mu samemu jest głupio z powodu zaistniałej sytuacji.

wybacz ale mysle, że to baardzo naiwne. Jak dla mnie Tż nie jest fair, więc z nim bym wyjaśniła to i zbadała całą tą sytację a z laską bym sie nie szczypała i nie bawiła w rozmowy przy herbatce tylko powiedziała jasno i klarownie co myślę i koniec.

[bLonD_bEjBe]

Prywatne

[Ćwirka]

Najgorszy jest fakt, że ona pisała ten list DO NIEGO, nikt nie miał go zobaczyć. Jeśli się nie całowali to po co by miała z siebie robić wariatkę i pisać, że to robili? To tak jakbym ja teraz do Ciebie napisała" o bLonD_bEjBe dzisiaj takie historie opisujesz na wizazu a wczoraj jak bylas ze mna w kinie to bylas taka wesola i szczesliwa"... ni z gruchy ni z pietruchy.

Chyba, że laska liczyła na to, że on Ci ten list pokaże i albo że Ty go znajdziesz i powstanie taka własnie sytuacja, i mu powiesz"że skoro pisała list tylko do Ciebie, to po co napisała o całowaniu które nie miało miejsca" i się pojawią takie wątpliwości.

[ushia]

W miłości nie ma przyjaciółek, to wojna.

A ja myslalam ze jakas radykalna jestem - tez sadze ze faceta latwo "nabrac" i nawet nie zauwazy gierki

Stanowczo zero kontaktow z "przyjaciolka", powtarzam sprobuj mu to wytlumaczyc, ze tak bedzie humanitarnie w stosunku do niej

[Aggie125]

No po prostu ręce opadają...

Ja bym sie przeszła do tej panny z listem, rzuciła jej go w twarz ii zażądała wyjasnień:
- dlaczego wcina się w cudzy związek, zamiast znaleźc sobie kogoś na własną rękę?
- co to znaczy "spotkania po kryjomu"?

I jasno postawic sprawę: trzymaj sie od nas z daleka. Koniec kropka, zero telefonow czy skamlania, jaka to ona samotna i nieszczęśliwa.

Chłopaka bym spytała o to samo, ale postawiła jeden warunek: ZETO kontaktu. Nie dzwoni do niej, nie spotyka sie z nią, jak ona sie będzie narzucac, ma ją spławic. Albo koniec i nie ma zmiłuj.

Widzisz, jedyną szansa wydaje mi się postawienie sprawy na ostrzu noża, bo takie sekrety sa niedopuszczalne.

[mgosiekm]

O BOŻE!!
Nie wierze w to co czytam... kurcze:/ nie wiem co bym zrobila, ale pierwsze co to bym wpadla w szał, ale tego nie polecam .
Mysle ze ktoregos pieknego dnia (nie mowiac o niczym TŻ-owi), umowilabym sie z kolezanka na spokojnie na kawe (czy ciastko w mc donaldzie) i zapytala sie jej, co ona sobie wyobraza, czego oczekuje i czy zdaje sobie sprawe ze niszczy nie tylko wasza przyjazn ale i Twoj zwiazek! Zapytalabym sie przede wszystkim czy to co napisala w liscie to prawda (np. z pocalunkiem) - wtedy bym porównała relacje TŻ-a z jej.
Moze faktycznie nie ma sie co denerwowac, bo byc moze to tylko wybujala fantazja kolezanki, wiec TŻ jest OK.
Ale... i tak cieza sytuacja wspolczuje

[bLonD_bEjBe]

prywatne

[hecate]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Dodam, że nigdy nie mówił o tym czy weżmiemy ze sobą moją koleżankę. To JA wszystko inicjowałam, sama prosiłam, bo będzie weselej jak będziemy w trójkę itd.
On się złościł, że znów będzie musiał jej coś stawiac, że wolał byc bez niej. Nie jest to mądra dziewczyna i jej tak właściwie nie lubi, bo wkurza go to, że tak łatwo wskakuje facetom do łóżka, a potem cierpi, że ją ktoś zostawił.

Tobie to naprawde nie zapala lampki ostrzegawczej?

Wez pod lupe swojego faceta, nawet jesli cos zrobil to sie nie przyzna. Zostaje Ci obserwacja, wnikliwa.

Ona- coz musisz sie odciac.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez hecate

Tobie to naprawde nie zapala lampki ostrzegawczej?

Wez pod lupe swojego faceta, nawet jesli cos zrobil to sie nie przyzna. Zostaje Ci obserwacja, wnikliwa.

Ona- coz musisz sie odciac.

bylo minelo cale szczescie - edytowane

[hecate]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Myślisz, że może go to denerwowac, że tutaj wyznaje mu, że coś do niego czuje, a tam nadal spotyka się z innymi i w jego mniemaniu się puszcza???

Myślałam nad tym jak paliłam papierosa. (z nerwów wzięłam od mamy, której wszystko powiedziałam)

Ja nie wiem.

Ale... sluchaj gdyby ona napisala ten list z premedytacja, zebys ty go znalazla to inaczej by to rozegrala... Sms niby do Nego wyslany do Ciebie - przypadkiem. Tego typu zabawy.

Ona dala ten liste JEMU, otworzyla sie przed nim. To bylo napisane szczerze i tak... z pewna doza romantyzmu. Gdyby to byla taka 'sciema' to napisalabym ja 'Nigdy nie zapomne tamtej nocy kotku'

Bez pisania o uczuciach i ... zazdrosci.

[madame paranoja]

Napisane przez bloondyna

ahh wg mnie TŻ też nie jest fair wobec Ciebie ..

skąd ona wie jak on całuje ? i co najlepsze .. te spotkania pokryjomu ..
na co to wszystko ?

? ja tez nie wiem, mi to śmierdzi.
wydaje mi się, że to nie jest jednotronne zainteresowanie...

i.... nie sądzę aby to była podpucha..
blondbejbe- jedyne co mogę Ci doradzić- zejdź na dół i wyjaśnij z nią tę sprawę.

[Izaluka]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Myślisz, że może go to denerwowac, że tutaj wyznaje mu, że coś do niego czuje, a tam nadal spotyka się z innymi i w jego mniemaniu się puszcza???

O tym samym pomyślałam co Hecate.

Coś tu śmierdzi

A Ty jasne, fajnie, że byłaś taka dobra dla koleżanki, ale bez przesady. Nie musisz jej ciągnąć na wszystkie spotkania, wyjazdy. No i z jakiej paki Twój TŻ jeszcze jej stawiał Ja rozumiem, że to tak kulturalnie i w ogóle.
Ale można by rzecz, że piekł dwie pieczenie na jednym ogniu

To tylko daleko idące hipotezy. Rozmowa wszystko wyjaśni o ile nie będzie kręcił.

[nnnnecia]

bLonD_bEjBe A ja bym się spotkała jednocześnie z dwójką. Skoro i tak tyle czasu w trójke spędziliście.. tylko nie proponuję miejsc publicznych.

Hecate Ja tam wolę mieć przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej.

[ushia]

eeee, nie - faceci na dluzsza mete nie lubia puszczalskich i placzliwych

jezeli faktycznie sie calowali to mysle ze na zasadzie ze ona go sprowokowala - doprowadzic do sytuacji kiedy placzesz gosciowi w marynarke i "jakos sie stanie" to latrwiejsze niz sen

oczywiscie to go nie usprawiedliwia, ale ja bym nie weszyla swiadomej, nie wiem jak to powiedziec, "czynnej" zdrady, starannie ukrywanej przed Toba

ale pilnowac trzeba, na razie nieszczescia nie ma, ale jak zostawisz to paniena moze dopiac swego