Zepsułem studniówke dziewczynie

[dede1122]

Witajcie,
Wczoraj byłem wraz z moją dziewczyną na jej studniówce. Ona 19 ja 22.
Zawiodłem ją na całej lnii.
Basia wyobrażała sobie, że będziemy sie bawic całą noc. A ja nie chciałem z nią tańczyć ( jedyne co zatańczyłem kilka wolnych). To była totalna wielka porażka, czasem zastanawiałem sie co tam robiłem.

[Afra86]

eee ,a po co nam to obwieszczasz?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

I w związku z tym czego od nas oczekujesz, że nam o tym piszesz?

[katrina1606]

aale , o co chodzi ? bo nie bardzo rozumiem ?
mamy Cię pocieszyć , czy jak ? wiesz że zawiodłeś - więc po co ten wątek ?

[dede1122]

Sam nie wiem, może jakoś chce sie komuś wyżalic, wyrzucić to z siebie.

[Afra86]

dede, zamiast pisac nam tu na forum, szoruj do dziewczyny z bukietem kwiatow i ja przepros
wytlumacz dlaczego zle sie bawiles

Moze nie nadajesz sie na taki zabawy nie kazdy lubi szalec na parkiecie
Moze miales gorszy dzien

[kiniaczeq]

jedyne co pozostaje ci zrobić to przeprosić dziewczynę

[°Alchemia]

Szukasz rozgrzeszenia? To chyba nie tutaj, tylko u niej.

[dede1122]

Nie chodze na żadne imprezy, potańcówki, dyskoteki i nie umiem sie ruszac, tańczyć... totalne drewno jestem, mysle ze to mnie blokowało najbardziej, mimo tego ze jakies 20 % facetów tam tańczących dobrze tego nie robiło, do tego obecność kamer...wzrok inncyh ludzi....

[cattt]

Przede wszystkim pogadaj z Basią i powiedz jej z czym nie czujesz się dobrze.

[hula_hula]

Przepraszam, ale :

A tak na poważnie (jeśli ma Ci to pomóc.. ) to powiedz Jej, że żałujesz, że wiesz, że oczekiwała czegoś innego, no po prostu przeproś .

[Fresa]

Napisane przez dede1122

Witajcie,
Wczoraj byłem wraz z moją dziewczyną na jej studniówce. Ona 19 ja 22.
Zawiodłem ją na całej lnii.
Basia wyobrażała sobie, że będziemy sie bawic całą noc. A ja nie chciałem z nią tańczyć ( jedyne co zatańczyłem kilka wolnych). To była totalna wielka porażka, czasem zastanawiałem sie co tam robiłem.

A tak w ogóle to jesteś 'spokojny',czy 'rozrywkowy'?
Jeśli spokojny,to nic dziwnego,że źle się bawiłeś na studniówce.

Napisane przez dede1122

Nie chodze na żadne imprezy, potańcówki, dyskoteki i nie umiem sie ruszac, tańczyć... totalne drewno jestem, mysle ze to mnie blokowało najbardziej, mimo tego ze jakies 20 % facetów tam tańczących dobrze tego nie robiło, do tego obecność kamer...wzrok inncyh ludzi....

Aaaaa.
No to ona nie powinna mieć pretnesji-na pewno wie,że nie lubisz imprez,potańcówek.Jest ok.

[Afra86]

dede, spoko nie kazdy musi lubiec takie imprezy ja niektore przesiaduje na kanapie ,sącząc drinka

Powinienes pojsc do dziewczyny i zapewnic ja,ze ja kochasz, i ze chciales aby ta studniowka byla piekna impreza. Starales sie ,choc nie za bardzo lubisz tego rodzaju wydarzenia.
Liczyla sie Twoja obecnosc
Wytlumacz jej na spokojnie, ze nie nadajesz sie na takie potancowki Jestes troche niesmialy itd

Bawic sie mozna na rozne sposoby, niekoniecznie wywijajac na parkiecie


A jak dziewczyna na to zareagowala ? Jest obrazona na Ciebie?

[dede1122]

Do fresa: jak juz wiesz jestem spkojny.

Moja dziewczyna wie jaki jestem, ona jest rozrywkowa, ale nie chodzi na party, bo nie chce bezemnie.
A ten jeden raz mieliśmy sie bawic to było jej marzenie.

jak zareagowala: Na poczatku były prośby któe sie potem przerodziły wagresje, złość, krzyk, a nawet groźbe (poraz pierwszy od 3 lat) że jak nie wyjde to mnie zostawi. DO tego scenki przy stole i spojrzenie jej koleżanek i partnerów, koszmar, wstyd jej przyniosłem wielki.

[Fresa]

Napisane przez dede1122

jak zareagowala: Na poczatku były prośby któe sie potem przerodziły wagresje, złość, krzyk, a nawet groźbe (poraz pierwszy od 3 lat) że jak nie wyjde to mnie zostawi. DO tego scenki przy stole i spojrzenie jej koleżanek i partnerów, koszmar, wstyd jej przyniosłem wielki.

Ale jakie to były prośby?

Powinna się cieszyć,że ma spokojnego chłopaka,a nie jeszcze scenki przy ludziach mu urządzać .

Nie,no sorki.
I tak się dla niej poświęciłeś,że z nią poszedłeś i zatańczyłeś choć kilka wolnych kawałków.
Zamiast to docenić,to jakieś groźby,złość,krzyk i agresja .
Przecież nigdzie nie jest powiedziane,że na studniówce trzeba non-stop tańczyć.Przecież nie jest to turniej taneczny,ani tym bardziej maraton.

[dede1122]

wybaczcie za czas i dwa posty ale miałem jakiś problem z "database" i mnie wywalało, zmieniłem przeglądarkę i jest jest w porządku

[Madia]

Wiesz moim zdaniem mogłeś się poświęcić ten jeden raz...jak widać ona się poświęca dla Ciebie. Ale czasu nie cofniesz. Możesz jedynie przeprosić i ewentualnie jakoś jej to wynagrodzić.

[Fresa]

Napisane przez Madia

Wiesz moim zdaniem mogłeś się poświęcić ten jeden raz...jak widać ona się poświęca dla Ciebie. Ale czasu nie cofniesz. Możesz jedynie przeprosić i ewentualnie jakoś jej to wynagrodzić.

Tak?
A jak ona poświęca się dla niego??,bo nie doczytałam .

[Madia]

Napisane przez Fresa

Tak?
A jak ona poświęca się dla niego??,bo nie doczytałam .

No bo napisał, że ona to taka rozrywkowa ale nie chodzi bo bez niego to nie chce.

[dede1122]

Tak często się poświęca, obiecałem jej że będę tańczył, ale jak przyszło co do czego to nie potrafiłem, nawet była taka scenka, że zaczął sie taniec wolny...zaczęliśmy tańczy...a tu jak na złość żart DJ'a i zmiana rytmów...wtedy można powiedzieć że "uciekłem" do WC

[Fresa]

Napisane przez Madia

No bo napisał, że ona to taka rozrywkowa ale nie chodzi bo bez niego to nie chce.

Jakie to poświęcenie?
Według mnie żadne.

[Madia]

Napisane przez Fresa

Jakie to poświęcenie?
Według mnie żadne.

Myślę, że dla niektórych byłoby to duże poświęcenie. Są różni ludzie..jedni daliby się zabić za imprezę dla innych nie jest to aż tak ważne. Poza tym ona ma 19 lat i też inaczej na to patrzy.

[Little Angel]

Napisane przez Madia

Wiesz moim zdaniem mogłeś się poświęcić ten jeden raz...jak widać ona się poświęca dla Ciebie. Ale czasu nie cofniesz. Możesz jedynie przeprosić i ewentualnie jakoś jej to wynagrodzić.

POszedl przeciez,mimo,ze nie lubie tego typu imprez.Ze sie tam nie mogl odnalezc to chyba nie jego wina prawda?

Proponuje przeprosiny dla dziewczyny,ze nie wyszlo tak jak sobie wymarzyla,ale odrobina zrozumiena z jej strony tez by sie przydala...

[pink69]

Moim zdaniem to ona zrobiła wstyd Tobie i sobie,nie Ty.
Po co urządzała jakieś sceny?
Ok,zależało jej na tańcu,ale bez przesady.

[dede1122]

Napisane przez Fresa

Jakie to poświęcenie?
Według mnie żadne.

jej koleżnaki np chodzą na dyskoteki itp, a Basia nie. A poza tym często robi wiele rzeczy innych o które ją poproszę. Może dlatego tak wybuchła... wtedy wsio co sobie wyobrazała że ze mna wkońcu sie zabawi legło w gruzach

[Fresa]

Napisane przez Madia

Myślę, że dla niektórych byłoby to duże poświęcenie. Są różni ludzie..jedni daliby się zabić za imprezę dla innych nie jest to aż tak ważne. Poza tym ona ma 19 lat i też inaczej na to patrzy.

Imprezy to nie powietrze,można bez niech żyć.

Napisane przez Little Angel

POszedl przeciez,mimo,ze nie lubie tego typu imprez.Ze sie tam nie mogl odnalezc to chyba nie jego wina prawda?

Proponuje przeprosiny dla dziewczyny,ze nie wyszlo tak jak sobie wymarzyla,ale odrobina zrozumiena z jej strony tez by sie przydala...

Dokładnie.
Chłopak się poświęcił i zamiast zrozumienia kubeł zimnej wody dostał.

[Madia]

Napisane przez Little Angel

POszedl przeciez,mimo,ze nie lubie tego typu imprez.Ze sie tam nie mogl odnalezc to chyba nie jego wina prawda?

Proponuje przeprosiny dla dziewczyny,ze nie wyszlo tak jak sobie wymarzyla,ale odrobina zrozumiena z jej strony tez by sie przydala...

Nie, no jasne że zrozumienie by się przydało..nie mam wątpliwości co do tego. Zdaję sobie sprawę, że dla ludzi "niezbyt rozrywkowych" to jest hm...męka w pewnym sensie..ale myślę, że tu zaważyło to, iż ona chyba zbyt dużo sobie wyobraziła. (Zbyt dużo się po dede spodziewała?)

Fresa: Ja to wiem, Ty to wiesz ale może nie ona??

[Vivienne]

Myślę, że szczera rozmowa wiele wyjaśni

Powodzenia!

[Fresa]

Napisane przez Madia

Fresa: Ja to wiem, Ty to wiesz ale może nie ona??

Jeśli ona tego nie wie-to ona ma problem .

[dede1122]

Napisane przez pink69

Moim zdaniem to ona zrobiła wstyd Tobie i sobie,nie Ty.
Po co urządzała jakieś sceny?
Ok,zależało jej na tańcu,ale bez przesady.

Może macie racje, bo nawet byly takie pary koło nas co faceci wcale nie tanczyli wszystkiego i dziewczyny im nie robiły takich scen.
Ale w ramach wyjaśnien prze 6 godzin było może 5-6 wolnych, które tańczylismy...reszte siedziałem du... na stołku