2008-01-06, 19:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 7
|
Usunęłam ciążę...
Witam,
Usunęłam ciążę ponad dwa lata temu. Po dwóch miesiącach znajomosci, dodam ze nadal jestesmy razem. Gdy sie o tym dowiedzialam zwaliło mnie z nóg. Wiem, wiem wiem, odpowiedzialnosc, mądry seks.....Ja tez tak myślałam. O aborcji myślałam jak o najgorszej rzeczy, tak jak i zapewne wiele z was....Ale nie wiesz jak sie zachowasz gdy w takiej sytuacji się znajdziesz. Przerosło mnie to, mnie i mojego partnera. Nie powiem ze nie załuje bo to byłoby kłamstwo....Wiem, ze gdyby to się stało teraz to postąpiłabym zupełnie inaczej.... Tego dnia nie zapomne zapewne do końca życia. Tego ciepłego poranka, gorącego słońca, tych mało istotnych szczegółow, jak charakterystyczna popielniczka na stole czy moja kurtka na wieszaku w poczekalni. Zapach rękawiczek, sterylne pomieszczenie, białe żaluzje w oknie...Milczenia w drodze powrotnej i przespanych trzech dni po.... Czy tutaj też są kobiety, które wiedzą o czym mówie.....??? |
2008-01-06, 20:07 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Ja nie rozumiem usuwania ciązy. Zabijasz dziecko, a sobie robisz wielka krzywde na cale zycie. Wolalabym wybrac zycie w biedzie, ale z kochanym dzieckiem..
__________________
|
2008-01-06, 20:09 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Ja nie rozumiem usuwania ciązy. Zabijasz dziecko, a sobie robisz wielka krzywde na cale zycie. Wolalabym wybrac zycie w biedzie, ale z kochanym dzieckiem..
__________________
|
2008-01-06, 20:23 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
myślę, że autorka wątku nie miała na celu dywagacji usunąć- nie usunąć ale chęć podzielenia się doświadczeniami i uczuciami po usunięciu ciąży
|
2008-01-06, 20:23 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
|
2008-01-06, 20:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Nie bylam nigdy w takiej sytuacji, ale nie potepiam kobiet, ktore usunely ciaze. Nie kazdy dojrzewa do macierzynstwa od razu, sytuacje sa rozne...
Na pewno nie zdecydowalabym sie na usuniecie ciazy, gdybym byla w ciazy z kims, na kim mi zalezy. Ale to moj punkt widzenia. Ty juz dokonalas wyboru i czasu niestety nie cofniesz. Wspolczuje Ci bardzo, na pewno bedzie to do Ciebie wracac przez cale zycie, ale jedno co mozesz zrobic, to postarac sie byc jednak szczesliwa. Pomysl, ile jeszcze w zyciu mozesz zrobic dobrego. Dla siebie i dla innych. |
2008-01-06, 20:36 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 111
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Widziaals kiedys dziecko katowane przez rodzicow? Albo mloda kobiete (okolo 15-16 lat) ktora moczyla sie w nocy, a byla takim dzieckiem "kochanym" wychowywanym w biedzie (nawiasem mowiac w wieku 10 lat trafila do domu dziecka z powodu tej biedy)? Albo dziewczynke paroletnia, brutalnie zgwalcona, bo jej mama urodzila ja z powodu swiadczen jej przyslugujacych z tytulu urodzenia dziecka? Zapewne nie. Ja widzialam i dlatego nie jestem az tak kategoryczna w sprawach aborcji. Peroni. To co zrobilas nie bylo dobre. Powiem wrecz, ze bardzo zle. Ale mam nadzieje, ze podjelas dobra decyzje.
__________________
"Żyje się tylko raz. Ale jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy." Wieś - to nie miejsce zamieszkania, to stan umysłu...
|
|
2008-01-06, 20:41 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
ja widziałam i co z tego? chyba nie o tym ten wątek... a o tym co jest po aborcji.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2008-01-06, 20:52 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 163
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Pozostaje gratulować pewności. Szczerze. Peroni - przykro mi.
__________________
i ask for silence i ask for sex give me a ray gun tell me how to dress call my mother call the priest tell them my lover has turned a beast i ask for strength a clear head maybe a razor to paint you red i want radar i want a light i want division i want to fight |
|
2008-01-06, 20:56 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 111
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
No wlasnie. Czasami ta aborcja jest lepsza niz takie zycie.
__________________
"Żyje się tylko raz. Ale jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy." Wieś - to nie miejsce zamieszkania, to stan umysłu...
|
2008-01-06, 21:09 | #11 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Cytat:
Mialam taka kumpele-dziecko z wpadni, totalnie niechciane, najpierw mieszkala u matki-alkoholiczki, pozniej-u ojca alkoholika /+chorego psychicznie/, pozniej znow u matki, stamdat trafila na tzw. "ulice", pozniej do babki /nota bene tez alkoholiczki/, pozniej znow do ojca, a pozniej do domu zdiecka. To wszystko dzialo sie na przelomie 15-16 lat. To byla moja najlepsza kumpela. Nawet nie wiesz, ile razy slyszalam, z jej ust, ze ma pretensje do matki, o to, ze ja urodzila. Ze wolalaby nie zyc, ze takie zycie do d...y jest. I wiem, ze to nie na temat. Ale... Aborcja dla kobiety nie jest latwym tematem, to nie jest tak, o pojde zrobie sobie skrobanke... I na pewno nie jest to decyzja podejmowana w 5 minut. Skoro dziewczyna nie jest w stanie zapewnic warunkow do zycia, nie chce poslac dziecka do domu dziecka /a tam naprawde nie jest tak ladnie, kolorowo, niestety/, to lepiej niech usunie. Takie jest moje zdanie. Nie bede nikogo umoralniac, mowiac, ze to zle i niedobre. Kazdy przeciez ma swoje sumienie.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
||
2008-01-06, 21:10 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: kielce/kraków
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
mialas wtedy 22 lata wiec to nie tak malo, dorosla do seksu bez zabezpieczenia powinnas sie liczyc z tym jak to mzoe sie skonczyc. no comments....
|
2008-01-06, 21:15 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 72
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
A ja zapytam inaczej jak się czujesz z tym na dzień dzisiejszy?i z jakiego powodu jeśli mozna wiedzieć usunełaś ciąże bo myśle że to jest najważniejsze?
|
2008-01-06, 21:16 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Aborcja NIGDY nie jest lepsza. Chyba ze dziecko jest chore. Zawsze mozna oddac, zostawic w szpitalu....Nie rozumiem niektorych ludzi
Wedlug mnie byla na tyle dorosla by zdecydowac, podjac odpowiednia decyzje. Usunela, niech teraz zaluje. Moze jestem bez serca ale zal mi jej nie jest. |
2008-01-06, 21:20 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
kazdy popelnia bledy
a to byla twoja decycja moze niedojrzala a teraz dojrzalas i widzisz wszystko innczej widocznie mialas powod troszke ciepla i zrozumienia chyba autorce brakuje
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
2008-01-06, 21:26 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Tematem jest rozmowa kobiet po aborcji. Ja nie mam za soba takiego przeżycia i o ile to będzie związane z moją wolą to nigdy nie będę mieć.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2008-01-06, 21:30 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
|
2008-01-06, 21:32 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Może mnie tu ktoś moralizować - bo nie potępiam aborcji. I domyślam się, że nie jedna osoba napisze, że uprawiając seks trzeba być świadomym, że można zajść w ciążę - ale prawda jest taka, że ludzie będąc świadomymi, że seks wiąże się z ryzykiem zajścia w ciążę, nie dopuszczają do siebie takiej myśli i nie chcąc dzieci i tak go uprawiają - taki jest świat, tacy są ludzie. taka jest prawda i nic tego prawdopodobnie nie zmieni. Znam przypadki niechcianych dzieci, dzieci które wychowują się bez miłości, krążą, od dziadków, babci, wujków, ciotek, bo rodzice byli młodzi i głupi i wpadli.. nie są razem, ona ciąży usunąć nie chciała, bo to przecież jej dziecko i ciąży nie usunie - tylko że po kilku latach rola matki się znudziła, dziecko nie ma wsparcia tak naprawdę w nikim, jest rozbite, nie wie gdzie jego miejsce, kogo ma się słuchać, a kogo nie. każdy co innego mu wpaja do główki. w szkole opowiada bajki o jego szczęśliwej rodzinie.. żyje w swoim świecie marzeń, bo każdy zasługuje na to by rodziców mieć. Mając kilka lat życia za sobą nie wie po co tak naprawdę jest na tym świecie. I czemu takie dziecko jest winne? Dzieciństwo, wychowanie, okazywana przez rodziców miłość ma 100% wpływ na jego późniejsze życie. |
|
2008-01-06, 21:33 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 72
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Ja zawsze chciałam mieć rodzeństwo niestety jestem jedynaczką bo moja mama również usuneła kiedyś ciąże ale na dzień dzisiejszy rozumie ją poresztą wchodziło w to to ,że nie zrobiła tego z moim tatą tylko innym facetem
|
2008-01-06, 21:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 69
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Nikt nie dal prawa decydowac o zyciu kogos innego. Jesli, tak jak niektore z Was pisza, macie kolezanki, ktore wolaby nie zyc - to niech sie same zabija, skoro im zycie takie niemile? jakos tego nie robia.
zabilas, jestes morderca. zaluj, zaluj dlugo, mam nadzieje, ze do konca zycia.
__________________
o jeeeeeeeeeeeeeeeeee |
2008-01-06, 21:45 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
aniolek nie umiesz sie zachowac to sie lepiej nie odzywaj...
poza tym dzisiaj jest notka na gazeta.pl o martwym niemowlaku znalezionym w mieszkaniu z pijana matka...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2008-01-06, 21:49 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Tak jak kilka z Was zauwazylo zakładając ten wątek nie oczekiwałam OCENIANIA tego co juz zrobiłam, nie pytałam o Wasze zdanie co zrobiłybyscie Wy w takiej sytuacji....Ale skoro....dziękuję za te słowa mimo wszystko ropuszka, musicman, izmonek, i zapewne jeszzce kilka... Ila23- nie sądze żeby to było tak interesujące tym bardziej że nie czuje takiej potrzeby żeby aż tak się uzewnętrzniac....swoją drogą ciekawość ludzka nie zna granic....
Nie czuje się z tym dobrze, żałuje tego co zrobiłam ale czasu juz sie NIE da cofnąć... Chciałam sie podzielic tym z kobietami, które też to przezyły... Tylko tyle.... |
2008-01-06, 21:50 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Ile razy mozna pisać że aborcja jest zła,be fuj? Fajnie,jeśli takie macie zdanie,ale autorka wątku juz usunęła dziecko i myślę że ostatnie czego oczekuje to mądralińskich wypowiedzi typu "nie wiem jak mozna usunąć dziecko,okropne". Może niech po prostu zgłoszą się osoby które też to przeżyły,myślę że Peroni potrzebuje się tym z kims podzielić,wygadać. Napewno pomogłoby jej się chociaż trochę z tym uporać.
|
2008-01-06, 21:51 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
2008-01-06, 21:52 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Całe szczęście że to nie TY będziesz mnie i innych rozgrzeszac.... Ale swoje prawo do wypowiedzi masz...Swoją drogą zastanów się czasami dwa razy nad tym co napiszesz.... |
|
2008-01-06, 21:54 | #26 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
edit: zle zacytowalam Moje pytanie odnosi sie do stwierdzenia blue_eyes : "Ja nie rozumiem usuwania ciązy. Zabijasz dziecko, a sobie robisz wielka krzywde na cale zycie. Wolalabym wybrac zycie w biedzie, ale z kochanym dzieckiem". |
|
2008-01-06, 21:55 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Koleżanko co to za słowa?Może byś trochę spuściła z tonu?? Nie do Ciebie należy ferowanie wyroków....A tą ''nadzieję'' zachowaj dla siebie. |
|
2008-01-06, 22:03 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
Cytat:
Poza tym, aborcja to trudny temat. I tak naprawde ciezko rozmawiac bez oceniania /nie mam na mysli tylko krytykowania, ale tez wypowiedzi zwolenniczek/.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
2008-01-06, 22:05 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
nie nam dziewczyny osądzać Peroni. Ta decyzja drogą ją kosztowała, i nie do nas należy osąd czy była dobra czy nie.
Aborcja jest czymś dla mnie niewyobrażalnie trudnym. Czy ktoś z Tobą był Peroni kiedy musiałaś przez to przejść? Może powinnaś porozmawiać z psychologiem? Bedziesz się z tym gryzła bardzo długo jeżeli nie zawsze. Bardzo Ci współczuje
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2008-01-06, 22:16 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Usunęłam ciążę...
A ja mam pytanie,jeśli nie chcesz Peroni,to nie odpowiadaj.Otóż,nie myślałaś/nie pomyślałaś choć przez chwilke o tym,aby np:urodzić to dziecko a potem zrezygnować z praw rodzicielskich,zostawić w szpitalu (bo jest taka możliwość) a potem dzidziuś miałby szanse pójścia do rodziny zastępczej??? To tylko moja ciekawość,nic więcej.
A sumienie napewno będzie cię gryzło przez jakiś jak nie przez całe życie. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.