2011-04-10, 10:39 | #61 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Z Berlina
Wiadomości: 1
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
Hej Anulciak!!! Ja mam tez Coreczke ma 15miesiecy tez mam problem z zasypianiem,na poczatku tez nauczylam ja zeby zasypiala na kolankach,ale gdy chcialam ja przeniesc do lozeczka to tez sie zaraz budzila.Ktorego pieknego dnia usypialam ja 1godz gdy chcialam ja przeniesc to sie zaraz obudzila,a ja myslalam,ze wyjde z siebie i wtedy powiedzial koniec z usyppianiem nakolankach.Ona plakal bo byla zmeczona wiec pomyslalam poloze sie koloniej moze wtedy zasnie i po 5min zasnela,ale to byl moj blad,ze tak zrobilam teraz do dzis dnia tego zaluje czasami czekam,az mocniej zasnie to wtedy ja przenosze do lozeczka,ale nie zawsze sie to udaje za zwyczaj sie budzi jak tylko chce ja przeniesc.Ktoregos dnia zaprowadzilam ja do Babci na 3dni bo ja musialam z mezem do Polski pojechac gdy zadzwonilam do Babci zeby zapytac o Mala to Babcia powiedziala,ze jest bardzo grzeczna i ze sama zasnela w lozeczku ja pomyslalam-to nie jest mozliwe w domu zrobi takie cyrki,a u Babci sama zasypia i tak bylo gdy wrucilam z Polski to pojechalismy razaz po Corcie do Babci pomyslalam tutaj sama zasypiala 3dni to moze i w domu bedzie juz zasypiala,ale oczywiscie tak nie bylo-Mala plakala w niebo glosy wiec ja wziela do siebie i teraz nie mam zielonego pojecia jak ja odzwyczajisc z Nami zasypiac...Ja wychodze z Nia codziennie na spacer obojetnie jaka jest pogoda nie raz nie zdaze z Nia z domu wyjsc wloze ja do wozka,a Ona juz spi...Teraz sprobuje tak jak Ty dam jej butelke i wloze ja do lozeczka moze sie uda i bedzie sama zasypiala.Jak sie cos zmieni to sie odezwe.Pozdrawiam |
|
2011-04-11, 16:03 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 87
|
Dot.: Usypianie dziecka
[QUOTE=Boz;4645156]Dziewczyny trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Jeżeli Wy się wysypiacie nie przeszkadza wam berbeć w łóżku to na pewno małemu szkody nie robicie, wszyscy sa zadowoleni po co to zmieniać. Ja przy pierwszym synku przez rok nie spałam prawie wogóle spał tylko z nami w łóżku tylko przy cycu. Ja chodziłam nieprzytomna i pierwszy rok życia synka wspominam jako horror. Dlatego drugiego synka od razu przyuczałam do spania w łóżeczku. Obecnie ma roczek od 6 mż przesypia całe noce, po za oczywiście pojedynczymi nocami. Jestem wyspana i pełna energii. Dla mnie spanie synka w łóżeczku oznaczało możliwość normalnego funkcjonowania. Dlatego umęczonym mamom polecam metody typu usnij wreszcie. Natomiast rodzicom zadowolonym z wspólnego spania życze miłych snów, dla idei czy satysfakcji sąsiadki nie ma co się męczyć i zmieniac sytuacji czy zwyczajów które dobrze funkcjonują. Psycholodzy i lekarze sprzeczają się na rózne tematy jeżeli dzieci i rodzice sa zadowoleni nie ma sensu niczego zmieniać. Tylko jak dzieci będą starsze pozwólmy im dorosnąć i przeprowadzić się do swojego łóżka. Bo to co w wieku 2 lat jest normalne w wieku 8 juz nie [/QUOTE MĄDRE SŁOWA każdą radę trzeba odpowiednio "potraktować" i "przystosować" do swojego trybu życia lub po prostu olać... Ja mojego skwarka od urodzenia kładłam do łóżeczka, nigdy nie przespał z nami ani jednej nocy - gdy piersiowałam, spałam w łóżku obok w jego pokoju...to, co dla mnie było normalnością, dla mojej rodziny było "zimnym chowem cieląt" ale każdy robi tak, żeby jemu było wygodnie...niestety nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka jak dziecko jest nauczone spania z rodzicami/mamą i cyckowania po kilka/kilkanaście razy w nocy, to nie ma siły, żeby zrezygnowało z tego bez walki...tak samo, jak dziecko śpi w swoim pokoju i ma jakieś nocne akcje, trzeba ze spokojem i konsekwencją pokazać, co ma robić...no nie ma cudów, panienki, magiczne macierzyństwo to tylko w niemowlakowych gazetach |
2011-04-13, 19:11 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Usypianie dziecka
odnosnie usypiana
uniwersalna rada ktora wierzcie mi dziala na kazde dziecko: konsekwencja... moja pol roczka corka usypia sama, od urodzenia spi sama od miesiaca sama w pokoju ze strasza corka.... klade ja ona sie pokreci i nagle wchodze spi... starsza corka dlugi czas wymagala by z nia siedziec wieczorem.... trwalo to 2-3h siedzenia, jak ja noge na drzwi jekkk ze jeszcze nie spi.. zbuntowalam sie z mezem i wytlumaczylismy ze dobranocka i idzie sama spac.... drzwi otwarte zapalona lampka, moze polezec sama jesli chce, poogladac ksiazeczki... bunt byl tydzien, krzyki, wrzaski, placz po tyg zmiekla... i od tego czasu sama juz idzie do lozeczka ja daje buzi, ksiazeczki i bez problemu zasypia
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2011-04-13, 19:20 | #64 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-13, 19:32 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Usypianie dziecka
oczywiscie ze nie o to chodzi...
ale myslisz ze dziecko przyzywczajone do czegos grzecznie przejdzie na cos co jemu nie koniecznie bedzie pasowac??? kazdy protestuje nawet dorosly jesli zmienia sie jego przyzwyczajenie... tyle ze dziecko wyraza to placzem, krzykiem i buntem... nie kade dziecko i nie w kazdym wieku da sobie wtlumaczyc.. nie sadze by 9 mc dziecko dajmy zrozumialo ze ma isc samo spac jesli spalo do tej pory z matka.... to samo tyczy sie smoczka, odstawiania od piersi, i wielu innych rytualow napisalam konsekwencja dziala cuda... jesli konsekwentnie dzien wdzien bedziemy robic to samo dziecko do tego z czasem przywyknie.... ja nie krzyczalam na swoja corke... wyjasnilam w czym rzecz i dzien w dzien ja odnosilam do lozeczka tlumaczac to samo jak zdarta plyta.... pomoglo.... jesli ktos chce nauczyc zmiany u dziecka pewnych zachowan bez placzu, wrzasku i buntu to chetnie dowiem sie jak to zrobil... bo ja absolutnie nie znam takiej metody wystarczy poogladac supernianie...
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2011-04-13 o 19:36 |
2011-04-13, 19:41 | #66 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
musi samo spac? superniania to zaden autorytet ,ot treserka i tyle
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-13, 20:30 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Usypianie dziecka
stokrotka hmmm to zalezy do rodzicow,
nie musi spac samo... ale przedzej czy pozniej bedzie musialo i to czy bedzie mialo pol roku czy 5 lat i tak bedzie protestowac.... chyba ze samo zdecyduje ze nie chce spac.... to jest normalna ludzka reakcja bunt na cos co nie pasuje... ja osobiscie nie jestem za spaniem dziecka z rodzicami... uwazam ze malzenskie loze powinno byc dla rodzicow, ktorzy i tak przy dziecku nie maja dla siebie czasu to chodz wieczorem powinni miec troche intmnosci i chocby czas by sie przytulic do siebie, porozmawiac bez obecnosci dziecka... a dziecku nie dzieje sie krzywda jesli spi samo... nigdy nie spalam z dzieckiem, na poczatku lozeczko stalo obok lozka a pozniej dziecko spalo juz w swoim pokoiku... mam dwoje dzieci i nie widze by im to szkodzilo w jakis sposob do tego ja nie rozumiem jak mozna sie wyspac spiac z dzieckiem ja nie potrafie.... ciagle bym spala na krawdzi i z jednej pozycji by je nie przygniesc to jest oczwysci moj sposob wychowania kazdy ma wlasny... tylko z doswiadczenia wiem ze rodzice mysla ze robia cos dla dobra dziecka a efekt jest potem odwrotny do zamiezonego... sama tak robilam p.s nie chodzilo mi o to ze superniania jest autorytetem tylko o te dzieci.... jakie sa ich reakacje na rozne zmiany... aczkolwiek uwazam ze jej metody niektore sa bardzo trafne
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2011-04-13 o 20:33 |
2011-04-13, 20:49 | #68 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
Wydaje mi sie,ze np. 2 latek latwiej zniesie taka naukę,niz półroczniak. Kazdemu pasuje coś innego ,ja nie wyobrazam sobie za bardzo uczenia dziecka na sile rzeczy,ktore mogą poczekac.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-13, 20:59 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Usypianie dziecka
tu sie akurat nie zgodze
jest zupelnie odwrotnie szbyciej nauczy sie pol roczne dziecko spac samo niz 2 latek wiem co pisze bo mam corke 3 lata u druga pol roku nie trzeba sie z niczym spieszyc.... moja corka np nauczyla sie kozystac z nocnika w wieku prawie 3 lat ... ale widzis to zalezy od dziecka... jedno dziecko od malenkosci chce byc samodzielne inne trzeba popychac do tego.... tak jest ze spaniem... dziecko ktore sie rodzi nie zna tego... potrzebuje bliskosci ale to nie musi rownac sie ze spaniem razem... dlatego jesli od poczatku nie uczysz tego ono tego pozniej nie wymaga.... to raczej rodzice maja problem z tym tylko czesto bywa tak ze rodzice spia bo malutkie, bezbronne a pozniej kiedy by juz chcieli sami spac zala sie ze nie moga.... no ale sami dziecko nauczyli tego...
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2011-04-13 o 21:02 |
2011-04-13, 21:18 | #70 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
uwazam jedynie,ze nie ma sensu zmuszac dziecka do samodzielnego spania za cenę jego rozpaczy,płaczu,czy jak w podobnym wątku (dot.zasypiania 1,5 rocznego dziecka) wymiotow z nerwow. Po prostu dla mnie nie warto.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-13, 22:00 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Usypianie dziecka
wez tez pod uwage ze dziecko w pewnym wieku robi cos specjalnie by postawic na swoim tu trzeba znac wlasne dziecko
moja corka no wymiotuje bo nie zje czegos czego nie lubi... i nie jest to kwestia ze jej to faktycznie nie smakuje tylko dana zupe je od baaardzo dawna, a ktoregos dnia stwierdza ze nie chce tego jesc bo nie.... slysze tekst "nie zjem bo bede wymiotowac" umie zrobic to na zawolanie.. dzieci slodko wygladaja ale sa cwansze niz nam sie wydaje one maja caly dzien i nieograniczony czas jak cie rozgrysc i podejsc ja zawsze uwazam ze konsekwencja kluczem sukcesu....
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2011-04-13, 22:08 | #72 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
niemowlak według mnie juz nie Odnosnie tych wymiotów,miałam na mysli sytuacje z pokrewnego wątku,kiedy dziecko podczasu uczenia zasypiania zwymiotowało ze zdenerwowania,po dłuszym płaczu.Dla mnie to niedopuszczalne.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-15, 14:11 | #73 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Usypianie dziecka
Cytat:
Mój syn spał sam do 4go miesiąca. Potem brałam do siebie, bo strasznie się w nocy wiercił, a ja padałam na pysk wstając do niego po 30 razy... Ale zasypiał sam. A na mnie (tak, na mnie, nie ze mną) śpi od jakiegoś miesiąca, może trochę dłużej. Dosłownie na mnie włazi w nocy. I nie zaśnie sam. Ot tak mu się nagle wymyśliło i koniec. Nic uczyłam go spać razem, nie uczyłam go spać na sobie. Nie uczyłam go zasypiać we dwoje. Nagle sobie wydumał, że potrzebuje mnie do zasypiania i w nocy. Gdzieś w 8-9tym miesiącu i nie ma zmiłuj... Śpi twardo, jak jestem obok. ---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Cytat:
Córka znajomych ma dokładnie dwa lata teraz. Jakieś dwa tyg. temu wymyśliła sobie: mama się ze mną kładzie. I koniec, tata nie może uśpić. A jak próbuje to jest godzina, dwie walki. Są krzyki, kopanie, tłuczenie pięściami, wszystko, cuda na kiju. Rodzice spokojni, nie krzyczą, zrównoważeni, opanowani, a ona cyrki... Co dzień chłopak przychodzi do pracy w większym szoku. I jak mi to opowiada to zaczynam się bać, co będzie za rok u mnie. |
||
2011-04-15, 14:15 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 18
|
Dot.: Usypianie dziecka
metoda nr. 1
dziecko do wózka, polozyc kolo buzi lub po czesci na buzi dziecka pieluche tetrowa i buju buju. nie wiem czemu, ale moje dziecko zasypialo w ciagu... 3 minut? metoda nr. 2 dla drażliwca metoda mojej siostry, jej dzieci byly "rozdarte". Wlaczala suszarke, kladla ją na podlodze, kolysala dziecko i po ok. 10-15 min dziecko spalo. Mala uwaga: jesli skorzystasz z drugiej metody to warto miec dobra suszarke, bo takie firmy krzak po prsotu sie przepala |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:00.