dziewczyny 160cm o odchudzaniu, prawidłowa waga i odżywianie przy 1,60 wzrostu

[megan713]

Napisane przez macerata

na zachętę dodam, że nabiał jest jednym z istotnych czynników powodujących u wielu osób zatrzymywanie wody w organizmie,
więc sprawy o których piszesz(że czujesz się nabita wodą, cellu etc.)też mogą się z tym wiązać

jest dwóch najpopularniejszych winowajców takiego efektu:zbożowe (szczeg.pszenica) i nabiał
jako że u Ciebie tych pierwszych jest raczej niewiele, to podejrzenie pada na te drugie właśnie


stąd pomysł wyłączenia całkowitego na jakiś czas, może nawet spróbować choć kilka dni?
wtedy można by zaobserwować zmiany, jeśli takowe wystąpią, oczywiście
jeśli waga pokaże niespodziewane wahania(czy to w dół po usunięciu, czy w górę po ponownym włączeniu) to mamy winowajcę, bo takie widoczne różnice na wadze z dnia na dzień to zwykle woda właśnie
a wtedy można też prawdopodobnie mówić o słabej tolerancji tego typu produktów

jeśli nic takiego nie zaobserwujemy, no to spokojna głowa i luz

W sume czemu nie! jutro i w sobotę zrobię sobie taki odpoczynek i zobaczę jak sie będę czuła. od niedzieli zaczynam diete Vitalii więc podejrzewam że nabiał tam bedzie ale w zdecydowanie mniejszych ilościach... jest mnóstwo rzeczy który mogę zjeśc na śniadanie obiad czy kolacę a jogurt czy serek są najłatwiejszym sosobem - biore otwieram i jem (większośc dnia jestem w pracy), więc mogę smiało sobie powiedzieć że poszłam na łatwiznę... i teraz mam tego efekty. dzięki za porady!

[201605091007]

ale tu cicho

podłączam się, mam 158/9cm, rok temu okropnie przytyłam po pobycie w szpitalu + po lekach i ważyłam 56-57kg. W wakacje spadłam do 45kg i teraz tą wagę utrzymuję

Jak plany na święta? Dyspensa od diety?

[eevvaa]

żebym ja tak potrafiła... u mnie waga wciąż stoi, ja po prostu nie potrafię się odchudzać

[fiaa]

ja nie ukladalam sobie zadnej diety a przez 3 miesiace z 53 spadłam do 46 z tego co ja zaobserwowałam to jak ktoś napisał na początku - pilnować się żeby nie jeść po 18 lub ogólnie - nie napychać się na noc, to naprawdę dużo daje
no i w sumie jadłam tak aby nie być głodna - nie wtedy kiedy miałam ochotę coś zjeść, a to wielka różnica. chce Ci się jeść? napij się wody i poczekaj chwilę, może Ci się tylko wydawało.
no i wszelkie słodycze i ogólnie rzeczy wysokokaloryczne raczej w odstawkę. chociaż ja taka restrykcyjna nie byłam, już sobie wyobrażam co byłoby po 3 msc bez słodyczy tak jadłam ale malutko, ze 2 razy w tygodniu.
i nie wiem jak u Was ale ja strasznie tyje od ciast. strasznie. a bardzo je lubię. no ale niestety, też muszę to ciągle ograniczać. święta pod tym względem będą dla mnie wielką próbą wytrzymałości ;p
no i ogólnie cały czas staram się pilnować, największym sukcesem jest ne schudnąć a utrzymać tę wagę. ja już od 2,5 roku waham się 45-47 kg przy 161, z lepszymi i gorszymi okresami. i tylko jak zauważe że rosnę to od razu biorę się do roboty, nie można czekać aż sie nazbiera parę ładnych kg do zrzucenia. powodzenia! (:

[201605091007]

Napisane przez eevvaa

żebym ja tak potrafiła... u mnie waga wciąż stoi, ja po prostu nie potrafię się odchudzać

bo patrząc bo swoich koleżankach muszę stwierdzić, że same chęci to za mało nie mam pojęcia jak jest u Ciebie, ale u moich znajomych najczęstsza postawa, to "od jutra się odchudzam!". No ale bez żadnego planu, po prostu "odchudzam się" . No i mało komu się udaje, ja np. muszę mieć jasno ustalone reguły, co jem, a czego nie jem, inaczej przepadne A u koleżanek najczęściej jest po prostu MŻWR, które działa tylku u ludzi z baaaardzo silną wolą

[ufka22]

Cześć dziewczyny!
Jestem tutaj poraz pierwszy i od razu znalazłam wątek dla siebie mam dokładnie 160 cm i ważę 56-57 kilo-dokładnie nie wiem bo boję się wejść na wagę zwłaszcza po świętach:p Mój cel to 50 kilo. 2 lata temu udało mi się schudnąć w 2 miesiące 8 kilo. Chudłam dokładnie kilogram na tydzień i muszę Wam powiedzieć, że Waga 50 kilo utrzymywała mi się długo ponad rok. " Niestety" nowa miłość-człowiek jak jest zakochany to je jak opętany:p fast food, jedzenie po 22...itd zrobiły swoje. Potrzebuję wsparcia i bardzo Was o nie proszę Poprzednim razem moja dieta wyglądała tak:
zero słodyczy, zero napojów gazowanych, zero chipsów, zero fast foodów, ostatni posiłek po 18, zamieniłam jasne pieczywo na ciemne, mnóstwo wody, mnóstwo owoców a poza tym nie zmieniałam nic i się udało.3mam kciuki za Was-razem damy radę) pozdrawiam NOWA

[akot80]

Napisane przez megan713

W sume czemu nie! jutro i w sobotę zrobię sobie taki odpoczynek i zobaczę jak sie będę czuła.

I jak?