Mamy Luty 2021 cz.V

[Francesc_a]

Mam dosyć kp🤱 jak wieczór był dobry tak nocka z dupy. Nie najada się, szarpie mi brodawki, boli jak cholera. Mam ochotę iść do pielęgniarek żeby podały jej mieszankę. Bo nie wiem po co ona ma się męczyć i ja. 🤦🏻☠♀️

Swoją drogą przeżyłam dziś moralniaka. Podałam małej smoczka na łącznie chyba 30 minut a wątpliwości i wyrzutów sumienia jakbym ją oddawała do adopcji 🤦🏻☠♀️ A to tylko głupi smoczek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Mój porod:
Miałam termin na 19.02.21, więc w tym dniu stawiłam się na kontrolne ktgnw szpitalu, w którym chcialam rodzic. Przygotowalam Tz, ze w kazdej chwili mogę zadzwonić i poprosić go o przywiezienie walizki. Ale sądziłam, ze jak będzie wszystko dobrze z dzidzia, to mnie przetrzymają. Skądże, dostalam jeszcze opieprz, ze na oddziale powinnam byc wcześniej, bo przecież mam cukrzycę. Serio? A ja mialam się tego domyślić? No nic, po konsultacji z ginem z tegoż szpitala zostalam zatrzymana juz w szpitalu. Musialam czekać od 7 do przeszło 14 az zwolni się miejsce na oddziale patologii ciąży. W koncu z drugą dziewczyną dostałyśmy salę 2osobowa. Tamta dostala prawie od razu oksy, ale nic to nie dalo. Ja nastepnego dnia podeszlam do oksy z takim nastawieniem, ze na mnie też nie podziala... tja. Zaczęłam przyjmowac oksy ok 11.30, a ok 14 zaczęły sie mocniejsze skurcze. Potem były tak mocne, ze juz nie wiedzialam co ze soba zrobic - czy stac czy lezec czy tanczyc... a potem szybka decyzja o wzieciu mnie na sale porodowa o dźwięcznej nazwie Pomarańczowa Juz mi wtedy bylo strasznie wszystko jedno, chcialam po prostu urodzic i mialam nie dzwonić jednak po Tż. Ale pomiedzy skurczami jednak zadzwonilam a on przyjechal bardzo szybko i zdążył jeszcze na 2 ostatnie centymetry rozwarcia. Wrzeszczalam na caly oddzial, ale nie dbalam o to. Najbardziej mnie irytowalo jak parlam, bo inaczej nie moglam a polozna do mnie 'nie przyj, to jeszcze nie jest pelne rozwarcie!!!!'. Ale ulgi jak juz córeczka ze mnie wyszła nie da sie do niczego przyrownac... serio. Potem z lozyskiem to juz prosta sprawa byla. Musialam zostac nacieta, malo bo malo ale jednak. Ogolnie szpital i personel oceniam na szóstkę z plusem, to naprawdę nowoczesny szpital a sale porodowe wyglądają jak pokoje dla vipow

[Szoszoszo]

Napisane przez Francesc_a

Mam dosyć kp jak wieczór był dobry tak nocka z dupy. Nie najada się, szarpie mi brodawki, boli jak cholera. Mam ochotę iść do pielęgniarek żeby podały jej mieszankę. Bo nie wiem po co ona ma się męczyć i ja.

Swoją drogą przeżyłam dziś moralniaka. Podałam małej smoczka na łącznie chyba 30 minut a wątpliwości i wyrzutów sumienia jakbym ją oddawała do adopcji A to tylko głupi smoczek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem z Tobą tak bardzo! Nasz ssak dziś to koszmar. W nocy po prostu nie śpi. W dzień idzie go odłożyć na drzemkę do tej „mydelniczki”, w nocy bez szans. Zasypia tylko przy cycku, nawer nie musi ssać, musi tylko czuć blisko. No to tulę, ale w ten sposób to za wiele nie pośpię. A cycki już zmęczone od kp, bo w ciągu dnia są ciągle atakowane

I mam ochotę wyć, bo nie wiem, o co chodzi naszemu dziecku. Moralniak na miarę smoczka u Ciebie tulę, może mały potrzebuje po prostu bliskości, ale idzie się wykończyć.

Ściskam Cię, trzymaj się, wytrwasz! Cokolwiek sobie postanowisz, zrealizujesz. Dasz radę! jak czujesz, że nie ma co się męczyć z kp, to nic na siłę.


Teeeż mam słoniowe stopy, mega napuchniete. Pod koniec ciąży zaczęły puchnąć, ale delikatnie. A teraz to jest koszmar! Ledwo klapki wciskam AnnLady, dzięki za podpowiedz! Wyjdziemy ze szpitala i tak je potraktuję.



Mansikkaa, kciuki za jutro, będzie się działo!

Aktogimka, oj, głowie trudno ogarnąć takie rzeczy u mnie było podobnie, a jeszcze miałam wrażenie, że jak już wrocimy w trójkę do piesia, to na pewno z baby bluesem, milionem czarnych myśli i samymi wątpliwosciami. A to jak na razie Okruszek zawładnął mną całkowicie

Faith, cudownie napisane o karmieniu, dziękuję! Właśnie tego potrzebowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Francesc_a]

Przyszła pielęgniarka sama z siebie. Chyba mała darła się wystarczająco głośno Przyszła, sprawdziła o co chodzi. Widzi że mała przy piersi dostaje spazmy, Że nie mogę jej dostawić. Ona też na siłę próbuje (okropnie to wygląda), kazała ścisnąc piersi by sprawdzić czy jest pokarm. Jest.
Mówi, Że mała ma podwyższone CRP - jutro kolejne badanie i że stawia na to, jako przyczynę.
Zaproponowała mieszankę. No to wzięłam. Oczy jak zapałki mam więc idę spać, póki ona śpi.
Pisząc wam poprzedniego posta, że mam dość w momencie kiedy pielęgniarka zaproponowała mieszankę to od razu chciałam bronić KP🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️ To hormony czy babska duma czy co?
Swoją drogą mam nadzieję, że to nic poważnego i że wyjdziemy do domu. Szybciej się ze sobą dogadamy w domu niż w warunkach szpitalnych, gdzie każdy patrzy mi na ręce.

Napisane przez Szoszoszo

Jestem z Tobą tak bardzo! Nasz ssak dziś to koszmar. W nocy po prostu nie śpi. W dzień idzie go odłożyć na drzemkę do tej „mydelniczki”, w nocy bez szans. Zasypia tylko przy cycku, nawer nie musi ssać, musi tylko czuć blisko. No to tulę, ale w ten sposób to za wiele nie pośpię. A cycki już zmęczone od kp, bo w ciągu dnia są ciągle atakowane

I mam ochotę wyć, bo nie wiem, o co chodzi naszemu dziecku. Moralniak na miarę smoczka u Ciebie tulę, może mały potrzebuje po prostu bliskości, ale idzie się wykończyć.

Ściskam Cię, trzymaj się, wytrwasz! Cokolwiek sobie postanowisz, zrealizujesz. Dasz radę! jak czujesz, że nie ma co się męczyć z kp, to nic na siłę.


Teeeż mam słoniowe stopy, mega napuchniete. Pod koniec ciąży zaczęły puchnąć, ale delikatnie. A teraz to jest koszmar! Ledwo klapki wciskam AnnLady, dzięki za podpowiedz! Wyjdziemy ze szpitala i tak je potraktuję.



Mansikkaa, kciuki za jutro, będzie się działo!

Aktogimka, oj, głowie trudno ogarnąć takie rzeczy u mnie było podobnie, a jeszcze miałam wrażenie, że jak już wrocimy w trójkę do piesia, to na pewno z baby bluesem, milionem czarnych myśli i samymi wątpliwosciami. A to jak na razie Okruszek zawładnął mną całkowicie

Faith, cudownie napisane o karmieniu, dziękuję! Właśnie tego potrzebowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tulę mocno! cycki mnie tak bolą jak ona zaczyna ssać że lanolina i kompresy nic nie dają. Wiem co czujesz i mam nadzieję, Że uda nam się ogarnąć te wypierdki jakoś Też stawiam na potrzebę bliskości a z drugiej strony jak po mieszance od razu jest spokojna to ja już nie wiem czy ona się najada na moim mleku..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:16 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Dostała mieszankę a i tak się drze 🤦🏻☠♀️ 3 piętra wyżej jest oddział psychiatryczny. Może mnie przyjmą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez Francesc_a

Przyszła pielęgniarka sama z siebie. Chyba mała darła się wystarczająco głośno Przyszła, sprawdziła o co chodzi. Widzi że mała przy piersi dostaje spazmy, Że nie mogę jej dostawić. Ona też na siłę próbuje (okropnie to wygląda), kazała ścisnąc piersi by sprawdzić czy jest pokarm. Jest.
Mówi, Że mała ma podwyższone CRP - jutro kolejne badanie i że stawia na to, jako przyczynę.
Zaproponowała mieszankę. No to wzięłam. Oczy jak zapałki mam więc idę spać, póki ona śpi.
Pisząc wam poprzedniego posta, że mam dość w momencie kiedy pielęgniarka zaproponowała mieszankę to od razu chciałam bronić KP To hormony czy babska duma czy co?
Swoją drogą mam nadzieję, że to nic poważnego i że wyjdziemy do domu. Szybciej się ze sobą dogadamy w domu niż w warunkach szpitalnych, gdzie każdy patrzy mi na ręce.Tulę mocno! cycki mnie tak bolą jak ona zaczyna ssać że lanolina i kompresy nic nie dają. Wiem co czujesz i mam nadzieję, Że uda nam się ogarnąć te wypierdki jakoś Też stawiam na potrzebę bliskości a z drugiej strony jak po mieszance od razu jest spokojna to ja już nie wiem czy ona się najada na moim mleku..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:16 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Dostała mieszankę a i tak się drze 3 piętra wyżej jest oddział psychiatryczny. Może mnie przyjmą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czuję wspólnotę losów

Oby crp spadło! No i niech to Wam nie przeszkodzi w wypisie.

Kurde, z tym karmieniem przegrana sprawa, trudne to! Ale jakoś damy radę!

2.30, oczy same mi się zamykają, ale tulę to małe ciałko, wdycham zapach i nawet nie mam siły się złościć, dlaczego nie chce spać normalnie, musi leżeć na nas albo jest darcie się wniwbogłosy... rozwala mnie ten dzieć na łopatki, a zawsze byłam taka niewrażliwa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

Napisane przez Roma1987

hej Szoszoszo ja z marcówek, napisałam do Ciebie przed chwilą pw odnośnie miejsca gdzie rodziłaś, za tydzień też tam będę, będę wdzięczna za parę info, oczywiście jak znajdziesz chwilkę bo na pewno maleństwo pochłania uwagę


no i oczywiście gratuluję wszystkim mamom lutowym i trzymam kciuki za dwupaki żeby sprawnie poszło

Hej, odpisałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mansikkaa]

Boję się. Ciśnienie już mi skoczyło z nerwów z rana. Najchętniej bym uciekła

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

My już w blokach startowych do wyjazdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez mansikkaa

Boję się. Ciśnienie już mi skoczyło z nerwów z rana. Najchętniej bym uciekła

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Nie bój! Będzie dobrze, niedługo dołączy do Ciebie maleństwo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Szoszoszo]

Napisane przez aktogimka

My już w blokach startowych do wyjazdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to szerokości, trzymam kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stookrotka1991]

Napisane przez mansikkaa

Boję się. Ciśnienie już mi skoczyło z nerwów z rana. Najchętniej bym uciekła

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki

Dzień dobry, skurcze od 1 w nocy póki co mam co 10 minut regularne coraz to mocniejsze... Póki co piłka poszła w ruch i zobaczymy co z tego wyniknie czy porodówka czy się wyciszy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Kciuki za rodzące dzisiaj! Oby szybko poszło

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Francesc_a]

Dzień dobry

Napisane przez Szoszoszo

Czuję wspólnotę losów

Oby crp spadło! No i niech to Wam nie przeszkodzi w wypisie.

Kurde, z tym karmieniem przegrana sprawa, trudne to! Ale jakoś damy radę!

2.30, oczy same mi się zamykają, ale tulę to małe ciałko, wdycham zapach i nawet nie mam siły się złościć, dlaczego nie chce spać normalnie, musi leżeć na nas albo jest darcie się wniwbogłosy... rozwala mnie ten dzieć na łopatki, a zawsze byłam taka niewrażliwa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------




Hej, odpisałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Najgorzej że mam cycki pełne mleka a ona mi się rzuca na tych cyckach okropnie i szarpie, a brodawki i tak mam tak bolące że masakra. W pierwszej sobie była bardziej delikatna i cierpliwa
Fajnie, ze Kuba śpi na tobie chociaż. Wiem że taki sen to nie sen ale zawsze coś. Moja zaśnie mi na rękach tylko gdy ma cycka w buzi. I potem mogę ją odłożyć. Ale spania obok mnie,na mnie itd totalnie to nie dla niej🤷🏻☠♀️

Napisane przez mansikkaa

Boję się. Ciśnienie już mi skoczyło z nerwów z rana. Najchętniej bym uciekła

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Kciuki! Czekamy na wieści!

Napisane przez aktogimka

My już w blokach startowych do wyjazdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie dobrze! Dawaj znać co i jak

Napisane przez stookrotka1991

Trzymam kciuki

Dzień dobry, skurcze od 1 w nocy póki co mam co 10 minut regularne coraz to mocniejsze... Póki co piłka poszła w ruch i zobaczymy co z tego wyniknie czy porodówka czy się wyciszy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo! I jak? Przeszło czy dalej są?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez mansikkaa

Boję się. Ciśnienie już mi skoczyło z nerwów z rana. Najchętniej bym uciekła

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Napisane przez aktogimka

My już w blokach startowych do wyjazdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki dziewczyny

Dajcie czadu

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[mansikkaa]

Dostałam lek na ciśnienie bo mi skoczyło. Kroplówka z oxy leci powoli a ja teraz na piłce. Niewygodne to

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

Ja już po wszystkich dokumentach, ankietach, podpisach, przebrana. Czekam na ktg, potem będzie pewnie balonik. Póki co wrażenia szpitalne bardzo spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Impreza! Wychodzimy o 12🥳🥳🥳

Napisane przez mansikkaa

Dostałam lek na ciśnienie bo mi skoczyło. Kroplówka z oxy leci powoli a ja teraz na piłce. Niewygodne to

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki żeby oxy zadziałalo i żebyś długo się nie męczyła

Napisane przez aktogimka

Ja już po wszystkich dokumentach, ankietach, podpisach, przebrana. Czekam na ktg, potem będzie pewnie balonik. Póki co wrażenia szpitalne bardzo spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że póki co wrażenia ok. Dawaj znać co i jak! Kciuki żeby poszło raz dwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez paula1456

Mój porod:
Miałam termin na 19.02.21, więc w tym dniu stawiłam się na kontrolne ktgnw szpitalu, w którym chcialam rodzic. Przygotowalam Tz, ze w kazdej chwili mogę zadzwonić i poprosić go o przywiezienie walizki. Ale sądziłam, ze jak będzie wszystko dobrze z dzidzia, to mnie przetrzymają. Skądże, dostalam jeszcze opieprz, ze na oddziale powinnam byc wcześniej, bo przecież mam cukrzycę. Serio? A ja mialam się tego domyślić? No nic, po konsultacji z ginem z tegoż szpitala zostalam zatrzymana juz w szpitalu. Musialam czekać od 7 do przeszło 14 az zwolni się miejsce na oddziale patologii ciąży. W koncu z drugą dziewczyną dostałyśmy salę 2osobowa. Tamta dostala prawie od razu oksy, ale nic to nie dalo. Ja nastepnego dnia podeszlam do oksy z takim nastawieniem, ze na mnie też nie podziala... tja. Zaczęłam przyjmowac oksy ok 11.30, a ok 14 zaczęły sie mocniejsze skurcze. Potem były tak mocne, ze juz nie wiedzialam co ze soba zrobic - czy stac czy lezec czy tanczyc... a potem szybka decyzja o wzieciu mnie na sale porodowa o dźwięcznej nazwie Pomarańczowa Juz mi wtedy bylo strasznie wszystko jedno, chcialam po prostu urodzic i mialam nie dzwonić jednak po Tż. Ale pomiedzy skurczami jednak zadzwonilam a on przyjechal bardzo szybko i zdążył jeszcze na 2 ostatnie centymetry rozwarcia. Wrzeszczalam na caly oddzial, ale nie dbalam o to. Najbardziej mnie irytowalo jak parlam, bo inaczej nie moglam a polozna do mnie 'nie przyj, to jeszcze nie jest pelne rozwarcie!!!!'. Ale ulgi jak juz córeczka ze mnie wyszła nie da sie do niczego przyrownac... serio. Potem z lozyskiem to juz prosta sprawa byla. Musialam zostac nacieta, malo bo malo ale jednak. Ogolnie szpital i personel oceniam na szóstkę z plusem, to naprawdę nowoczesny szpital a sale porodowe wyglądają jak pokoje dla vipow

A czemu nie chciałaś dzwonić po TŻ wcześniej? Nie brałaś zzo?

Ja to Was podziwiam że chyba żadna z Was na to zzo się nie decyduje, ja jestem kluska i to będzie chyba pierwsza rzecz o którą poproszę.

Napisane przez aktogimka

My już w blokach startowych do wyjazdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki!

Fransceska - oby Was wypuścili do domu tak jak obiecali. W domu to jednak zupełnie inaczej.

Stokrotka - daj znać jak sytuacja.

Chyba ostatnia zostanę w dwupaku



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez echme

A czemu nie chciałaś dzwonić po TŻ wcześniej? Nie brałaś zzo?

Ja to Was podziwiam że chyba żadna z Was na to zzo się nie decyduje, ja jestem kluska i to będzie chyba pierwsza rzecz o którą poproszę.



Trzymam kciuki!

Fransceska - oby Was wypuścili do domu tak jak obiecali. W domu to jednak zupełnie inaczej.

Stokrotka - daj znać jak sytuacja.

Chyba ostatnia zostanę w dwupaku



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy ma inny próg bólu. U mnie tak jak pisałam do 6cm było spoko. Podejrzewam że do 8cm byłoby ok, gdybym nie musiała leżeć. Ale na parte to zdecydowanie bym brała ZZO, bo ich siła mnie przerosła.
Jak masz możliwość i chęci to bierz ZZO i nie myśl nawet o tym że jesteś kluska

Wiesz, ktoś musi być ostatni i zamknąć listę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez Francesc_a

Każdy ma inny próg bólu. U mnie tak jak pisałam do 6cm było spoko. Podejrzewam że do 8cm byłoby ok, gdybym nie musiała leżeć. Ale na parte to zdecydowanie bym brała ZZO, bo ich siła mnie przerosła.
Jak masz możliwość i chęci to bierz ZZO i nie myśl nawet o tym że jesteś kluska

Wiesz, ktoś musi być ostatni i zamknąć listę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Plus taki że chociaż już wszystko będę wiedziała


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Eh... a ja mam jakieś załamanie. Nie potrafie się od paru dni z mezem dogadac... ciagle mnie wkurza i warcze na niego juz sama nie wiem co ze mna jest nie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Póki co skurcze są ale co 9, 8 minut i nie wiem na razie jestem w domu ale chyba niedługo już pojadę na ip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez stookrotka1991

Póki co skurcze są ale co 9, 8 minut i nie wiem na razie jestem w domu ale chyba niedługo już pojadę na ip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A brałaś kąpiel albo brałaś nospe?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Tak ale póki co nic się nie wycisza powoli idzie do przodu więc czekam jak będą bardziej regularne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez Nairobi89

Eh... a ja mam jakieś załamanie. Nie potrafie się od paru dni z mezem dogadac... ciagle mnie wkurza i warcze na niego juz sama nie wiem co ze mna jest nie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj kochana Taki trudny czas jest, wszystko nowe. Nie przejmuj się. Z Tobą jest wszystko w porządku! Masz prawo do złości i negatywnych emocji, jak każdy. Czasami trzeba na siebie pokrzyczeć i pozłościć by dojść do porozumienia
Wszystko będzie dobrze, przesyłam dużo cierpliwości

Napisane przez stookrotka1991

Póki co skurcze są ale co 9, 8 minut i nie wiem na razie jestem w domu ale chyba niedługo już pojadę na ip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo rodzimy Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez stookrotka1991

Tak ale póki co nic się nie wycisza powoli idzie do przodu więc czekam jak będą bardziej regularne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A daleko masz do szpitala? Ja to już bym jechała

Na 12:00 idę do ginekologa na usg, zobaczymy czy się czegoś nowego dowiem.

[lausanne]

Czyżby troje dzieciaczków miało nam się urodzić od poniedziałku?

Nairobi pojawienie się dziecka zawsze robi rewolucję w związku. Plus hormony które schodzą. Daj sobie czas, zobaczysz że się ułoży.

Tez bym brała ZOO. Zawsze. A zwłaszcza jak poród z oksytocyną.

Szoszo, Fran przy KP najgorsze są początki. Rzadko które dziecko umie się przystawić od razu. Potem sutki się przyzwyczajają i fizycznie jest dużo lepiej. Pytanie tylko jak psychika bo dziecko w pierwszych miesiącach potrafi i kilkanaście godzin siedzieć na cycku. Albo się na to godzimy albo MM. Na szczęście jest tą alternatywa!

[stookrotka1991]

Napisane przez echme

A daleko masz do szpitala? Ja to już bym jechała

Na 12:00 idę do ginekologa na usg, zobaczymy czy się czegoś nowego dowiem.

Około 40 minut jazdy autem jak nie ma korków w szczycie będzie dłużej, dlatego jak pojadę to chciałabym przed 14;00 już wyjeżdżać max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez stookrotka1991

Około 40 minut jazdy autem jak nie ma korków w szczycie będzie dłużej, dlatego jak pojadę to chciałabym przed 14;00 już wyjeżdżać max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez mam ok 40 min do szpitala i dla mnie skurcze 10 min to byłby maks jaki bym wyjeżdżała, tak tez rozmawiałam z położną. Jesteś pewna że chcesz czekać tak długo? Zreszta sama wiesz najlepiej jak się czujesz. Uważasz że to są już skurcze porodowe?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez echme

Ja tez mam ok 40 min do szpitala i dla mnie skurcze 10 min to byłby maks jaki bym wyjeżdżała, tak tez rozmawiałam z położną. Jesteś pewna że chcesz czekać tak długo? Zreszta sama wiesz najlepiej jak się czujesz. Uważasz że to są już skurcze porodowe?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że tak, do tego odchodzi mi cały czas czop z nitkami różowej krwi więc myślę że akcja się już zaczyna i następuje rozwarcie szyjki, myślę że jak będą co 7 minut będę się zbierać już do szpitala taki wstępnie miałam plan, TŻ mierzy od nocy w aplikacji te skurcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

Hej dziewczyny. U mnie dzisiaj cisza i spokój po całym weekendzie nieregularnych skurczy. Wstałam rano i sobie pochlipałam bo już tak bardzo mam dość. Byłam na KTG i zapisywały się pojedyncze skurcze których ja nie czułam, położna powiedziała ze jest gotowość macicy do porodu. Oczywiście znowu cały dzień mnie boli brzuch jak na okres, a jedyne moje osiągniecie to to ze kawałek czopa znowu odpadł, chociaż to żaden sukces bo to już się długi czas dzieje.

Kciuki za rodzące nasze, Akto, Stokrotkę i Mansikę oraz za wszystkie świeżo upieczone mamusie. Zabierajcie dzieciaczki i na spacer bo wiosna za rogiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk