Mamy lipcowe 2018 cz. I - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-11-18, 18:34   #3241
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny które rozszerzają już dietę podajecie kupne słoiczki? Które wypadną najkorzystniej i pod względem składu i ceny? Tak za miesiac myślę zaczniemy i mamy co prawda trochę zapasów, ale prędzej czy później zaczniemy kupne, bo chyba lepsze to niż marketowe warzywa. Choć sama już nie wiem, co myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja zdecydowałam się na sloiczki bo warzywa muszą spełnić szereg norm, aby były dopuszczone. Nie mam żadnego zaufanego źródła z skąd brać warzywa. My kupiliśmy z gerbera i hippa. Skład to tylko dane warzywo+woda. Na razie mam tylko marchew, dynie, brokuł i ziemniak z dynia. Planuję z 4 dni minimum jedno warzywo, czyli dwa mini sloiczki pójdą np. Marchewki bo z tego co jest na opakowaniu można 24h trzymać w lodówce po otwarciu to taki słoiczek na dwa dni będzie bo wiadomo teraz to tylko parę łyżeczek. Cenowo nie wiem jak wypadają w rosmanie była promocja 3 sloiczki jak kupisz to 4 gratis ostatnio nie wiem czy dalej jest.

Pediatra nam poleciła najpierw warzywa pojedyncze potem właśnie np. Z ziemniakiem później mięso, czyli już pewnie będzie miał 5 Mc jak mięsko wejdzie i owoce. Jeszcze czytałam, że pasuje jakis gluten wprowadzić do 6 Mc, ale to też juz w 5 mcu myślę najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 18:58   #3242
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Ja zdecydowałam się na sloiczki bo warzywa muszą spełnić szereg norm, aby były dopuszczone. Nie mam żadnego zaufanego źródła z skąd brać warzywa. My kupiliśmy z gerbera i hippa. Skład to tylko dane warzywo+woda. Na razie mam tylko marchew, dynie, brokuł i ziemniak z dynia. Planuję z 4 dni minimum jedno warzywo, czyli dwa mini sloiczki pójdą np. Marchewki bo z tego co jest na opakowaniu można 24h trzymać w lodówce po otwarciu to taki słoiczek na dwa dni będzie bo wiadomo teraz to tylko parę łyżeczek. Cenowo nie wiem jak wypadają w rosmanie była promocja 3 sloiczki jak kupisz to 4 gratis ostatnio nie wiem czy dalej jest.

Pediatra nam poleciła najpierw warzywa pojedyncze potem właśnie np. Z ziemniakiem później mięso, czyli już pewnie będzie miał 5 Mc jak mięsko wejdzie i owoce. Jeszcze czytałam, że pasuje jakis gluten wprowadzić do 6 Mc, ale to też juz w 5 mcu myślę najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A te zalecenia z glutenem to nie są przestarzałe? W sensie, że kiedyś do 6 mc trzeba było wprowadzać jako profilaktykę przeciw alergii, a teraz mówią, że nie ma znaczenia kiedy ten alergen wprowadzamy i tak to nie ustrzeże przed alergią jakby co.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 19:08   #3243
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
A te zalecenia z glutenem to nie są przestarzałe? W sensie, że kiedyś do 6 mc trzeba było wprowadzać jako profilaktykę przeciw alergii, a teraz mówią, że nie ma znaczenia kiedy ten alergen wprowadzamy i tak to nie ustrzeże przed alergią jakby co.
Właśnie pediatra w sumie nic o tym nie mówiła. Teraz czytałam jak szukałam o rozszerzaniu kiedy po karmieniu itp. Na razie nie planuje i tak dawać przy okazji szczepienia dopytam , co o tym myśli. Też nie chce, żeby mi wróciły problemy z kupka, więc wszystko i tak myślę bardzo powoli wprowadzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 19:22   #3244
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
A może? Prezes żre jak opętany nocą i mi zawsze wtedy chce się pić, ale przeważnie nie mam siły się podnieść



Zwlekłam dziada niemal siłą, ale już padł ponownie



Woow, wy też już po tym słynnym pierwszym razie z marchewką



Też mnie frapuje ta kwestia, kiedyś myślałam, że słoiczki to dla leniwych/zapracowanych matek, a teraz sama dumam, bo nasze rozszerzanie wypada na kijowy moment, nie ma skąd brać warzyw
Tylko pytanie czy te słoiczki naprawdę spełniają tak rygorystyczne normy, czy to nie jest ściema... I czy do nich nie idzie najgorszy warzywny badziew tak naprawdę
A no właśnie, środek zimy. Ja mam zamrożone trochę swojskich warzyw, mam trochę słoiczków, ale to pewnie niedługo się skończy i słoiczek czasu do czasu się przyda i właśnie te z nie wiem w co uderzyć? Nie ma jakiejś srokao od słoiczków?
Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Ja zdecydowałam się na sloiczki bo warzywa muszą spełnić szereg norm, aby były dopuszczone. Nie mam żadnego zaufanego źródła z skąd brać warzywa. My kupiliśmy z gerbera i hippa. Skład to tylko dane warzywo+woda. Na razie mam tylko marchew, dynie, brokuł i ziemniak z dynia. Planuję z 4 dni minimum jedno warzywo, czyli dwa mini sloiczki pójdą np. Marchewki bo z tego co jest na opakowaniu można 24h trzymać w lodówce po otwarciu to taki słoiczek na dwa dni będzie bo wiadomo teraz to tylko parę łyżeczek. Cenowo nie wiem jak wypadają w rosmanie była promocja 3 sloiczki jak kupisz to 4 gratis ostatnio nie wiem czy dalej jest.

Pediatra nam poleciła najpierw warzywa pojedyncze potem właśnie np. Z ziemniakiem później mięso, czyli już pewnie będzie miał 5 Mc jak mięsko wejdzie i owoce. Jeszcze czytałam, że pasuje jakis gluten wprowadzić do 6 Mc, ale to też juz w 5 mcu myślę najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki! mój już ma w sumie prawie 5msc, no ale ja na razie zgłębiam temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 20:34   #3245
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

A myślę, że firmy spełniają normy to musi być kontrolowane. Nie mogą sobie pozwolić na oskarżanie itp. W sezonie wiosna jak będą warzywa i owoce u rodzicow plus wiejskie mięsko to przejdę na gotowanie pewnie w domu zupek itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 20:58   #3246
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Właśnie pediatra w sumie nic o tym nie mówiła. Teraz czytałam jak szukałam o rozszerzaniu kiedy po karmieniu itp. Na razie nie planuje i tak dawać przy okazji szczepienia dopytam , co o tym myśli. Też nie chce, żeby mi wróciły problemy z kupka, więc wszystko i tak myślę bardzo powoli wprowadzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie no jasne - najlepiej powolutku, małymi kroczkami, żeby mieć pewność, że żołądek i jelitka takiego malucha to zniosą

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
A no właśnie, środek zimy. Ja mam zamrożone trochę swojskich warzyw, mam trochę słoiczków, ale to pewnie niedługo się skończy i słoiczek czasu do czasu się przyda i właśnie te z nie wiem w co uderzyć? Nie ma jakiejś srokao od słoiczków? Dzięki! mój już ma w sumie prawie 5msc, no ale ja na razie zgłębiam temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie nie, kochana, widziałam twoje zapasy - ty sobie możesz poszaleć

Ja będę próbowała kupować warzywa na ekotargach i tylko możliwie sezonowe, czyli pewnie korzenie typu pietruszka, marchew, burak, ziemniak. Trochę zieleniny, czyli jarmuż, szpinak, chociaż jeśli dobrze kojarzę to liściowe ładnie wchłaniają metale ciężkie i zanieczyszczenia, więc jeszcze muszę zgłębić temat.
I awokado - to dla mnie podstawa oraz jajko, bo spróbujemy diety bezmięsnej, jeśli tylko będę czuła się na siłach.
Do tego kasze - jaglana na początku, potem z glutenem, czyli nasza poczciwa manna chociażby.
Ale to raczej w chwili, kiedy już Prezes będzie JEŚĆ a nie pluć, wtedy też wprowadzimy BLW pełną gębą. Stąd raczej słoiczków chciałabym uniknąć, poza pierwszymi próbami smaków
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 21:01   #3247
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Sandam, jeśli to nie cukier ani ciśnienie, to zbadaj sobie elektrolity, to może być odwodnienie. No chyba że pijesz dużo wody o czym nie pamiętam

Wiecie, ostatnio miałam incydent z sercem, który skłonił mnie do zrobienie kilku badań, i co? Ft3 powyżej normy, Ft4 to samo, a TSH wynosi 0,01.. ja która wiecznie miała niedoczynność, przeszłam w nadczynność. Wszystko wskazuje na poporodowe zapalenie tarczycy, gdzie jednym z objawów jest artymia serca. W sobotę mam wizytę u endokrynologa i zobaczymy.

Gerber nie zgodził się na zbadanie obecności GMO w swoicj produktach, więc im nie ufam. Tylko Hipp
__________________





Edytowane przez norka93
Czas edycji: 2018-11-18 o 21:02
norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-11-18, 21:05   #3248
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Ela zdecydowanie lepsze sloiczki niz przygotowywanie wlasnych z warzyw z marketu.
Summer ja tez jak sie doje to musze pić, i pije tą wode jak opetana, to jest silniejsze ode mnie
No i w temacie sloiczkow to ja mam kupione kilka typu marchewka, brokuł. Cenowo tez chetnie sie dowiem jak wypada, chociaz..... jestę grażynę więc dziewczyny - znajde dla Was najlepsze promki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 21:15   #3249
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Sandam, jeśli to nie cukier ani ciśnienie, to zbadaj sobie elektrolity, to może być odwodnienie. No chyba że pijesz dużo wody o czym nie pamiętam

Wiecie, ostatnio miałam incydent z sercem, który skłonił mnie do zrobienie kilku badań, i co? Ft3 powyżej normy, Ft4 to samo, a TSH wynosi 0,01.. ja która wiecznie miała niedoczynność, przeszłam w nadczynność. Wszystko wskazuje na poporodowe zapalenie tarczycy, gdzie jednym z objawów jest artymia serca. W sobotę mam wizytę u endokrynologa i zobaczymy.

Gerber nie zgodził się na zbadanie obecności GMO w swoicj produktach, więc im nie ufam. Tylko Hipp
Norciu, co ty mówisz jak się czujesz? dobrze, że ta wizyta szybko i nie będziesz czekać w nieskonczoność.
dzięki za info o elektrolitach, ja ostatnio mało piję, kradnę tę wiedzę.

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Ela zdecydowanie lepsze sloiczki niz przygotowywanie wlasnych z warzyw z marketu.
Summer ja tez jak sie doje to musze pić, i pije tą wode jak opetana, to jest silniejsze ode mnie
No i w temacie sloiczkow to ja mam kupione kilka typu marchewka, brokuł. Cenowo tez chetnie sie dowiem jak wypada, chociaz..... jestę grażynę więc dziewczyny - znajde dla Was najlepsze promki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zua, ja mam coś takiego, że jak tylko Prezes zasysa to czuję ogromne pragnienie...
Graża, a może skombinujem taki kocioł 1000 litry i marchewkie ugotujem dla naszych wszystkich dzicioczków wątkowych? wyjdzie tanij.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 21:31   #3250
porannarosa
Wtajemniczenie
 
Avatar porannarosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Blachownia/Warszawa
Wiadomości: 2 016
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Sandam, jeśli to nie cukier ani ciśnienie, to zbadaj sobie elektrolity, to może być odwodnienie. No chyba że pijesz dużo wody o czym nie pamiętam

Wiecie, ostatnio miałam incydent z sercem, który skłonił mnie do zrobienie kilku badań, i co? Ft3 powyżej normy, Ft4 to samo, a TSH wynosi 0,01.. ja która wiecznie miała niedoczynność, przeszłam w nadczynność. Wszystko wskazuje na poporodowe zapalenie tarczycy, gdzie jednym z objawów jest artymia serca. W sobotę mam wizytę u endokrynologa i zobaczymy.

Gerber nie zgodził się na zbadanie obecności GMO w swoicj produktach, więc im nie ufam. Tylko Hipp
Jejku Norka współczuje, to brzmi poważnie Jak to się leczy? Czytałam, że przy nadczynności zdarzają się często problemy z laktacją, ale Ciebie to raczej nie dotyczy Ja w tym tygodniu ide do endokrynologa. Po ostatniej wizycie odstawiłam Euthyrox. Ciekawe z jakim skutkiem

Ja pewnie też zacznę od słoiczków. Planuję rozszerzać dietę po skończonym 6 miesiącu czyli w połowie stycznia. Mam nadzieję że po drodze nic się nie stanie i damy radę do tego czasu na samej piersi dotrwać. A trochę się martwię, bo mimo mojego odciągania po karmieniach i power pumping raz dziennie, Marysia przybiera kiepsko. Przez ostatnie 2 tygodnie tylko 200 g No i nie wiem czy to u mnie znów posucha czy M. przez te kupy brzydkie/alergię nie przybiera.
porannarosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-18, 22:48   #3251
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Summer i Pannarosa, dziękuję za troskę Zaburzenia rytmu mam od dawna, ale to zawsze było niegroźne i bez poważniejszych następstw.. po arytmii przyszło zaraz otępienie i mroczki przed oczami, czułam, że tracę przytomność, a akurat siedziałam sobie i lulałam Anielkę. Pierwsza myśl - oddychaj i odłóż dziecko, ale zaraz jakby mnie kto obuchem walnął. Potem zimne poty, uderzenie bólu głowy (który trwał/ćmił kilka dni) i na koniec ból za mostkiem (żadne pieczenie i palenie, po prostu ból). To wszystko trwało maksymalnie 10 sekund, ale przeraziło mnie na tyle, że zrobiłam morfologię, elektrolity, ft3, ft4 i tsh. Wszystko okej poza hormonami tarczycy i eozynofilami, które dwukrotnie przewyższają normę co może świadczyć o tym, że organizm walczy. Dziewczyny, badajcie się. Ja olałam ten temat, niesłusznie. Raz czuję się dobrze, raz gorzej, czuje moje serce, każde uderzenie w tym gorszym stanie. Np. wczoraj wyszłam na spacer o 10 i wróciłam o 13, i czułam się świetnie, a wieczorem jak mnie złapało, jakbym była jednym wielkim sercem.
Dziewczyny, na zwiększenie pokarmu pijcie wodę, duuużo wody! To niesamowicie pomaga! Szklanka przed karmieniem i po karmieniu oraz w trakcie Faktycznie, problemów z laktacją nie mam, ale z tego co czytałam na różnych forach, to nie zawsze jest zasada. Anielka w poniedziałek skończyła 3 miesiące, a ja fikam, bo cycki jakby mniejsze. Oby to było tylko normowanie laktacji.
W piątek badam znowu tsh, ft3, ft4, antytpo i anty ig, żeby mnie endo znowu nie skasowała 140 zł za samo zlecenie badań, LOL
__________________





Edytowane przez norka93
Czas edycji: 2018-11-18 o 22:51
norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-19, 05:02   #3252
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Sandam, jeśli to nie cukier ani ciśnienie, to zbadaj sobie elektrolity, to może być odwodnienie. No chyba że pijesz dużo wody o czym nie pamiętam

Wiecie, ostatnio miałam incydent z sercem, który skłonił mnie do zrobienie kilku badań, i co? Ft3 powyżej normy, Ft4 to samo, a TSH wynosi 0,01.. ja która wiecznie miała niedoczynność, przeszłam w nadczynność. Wszystko wskazuje na poporodowe zapalenie tarczycy, gdzie jednym z objawów jest artymia serca. W sobotę mam wizytę u endokrynologa i zobaczymy.

Gerber nie zgodził się na zbadanie obecności GMO w swoicj produktach, więc im nie ufam. Tylko Hipp
Coś tam pije ale czy wystarczająco to niewiem. Ale mąż też uważa że to i przemęczenie i zaniedbana dieta a mały pochłania ze mnie wszystko co najlepsze a ja sama jadę na oparach. Może coś w tym jest, zacznę kontrolować ile wody pije.
U nas już dzień trwa, noc koszmarna jak zwykle, chyba naliczyłam od 22.30-4.40 z 8 pobudek w tym tylko 3 na jedzenie a reszta niewiadomo po co. Dosłownie już padam z nóg nie mam już sił do tego małego szkraba. Teraz młody ogląda karuzelę a ja biorę się za książkę no i kawa obowiązkowo chociaż w moim przypadku to tylko inka. Niewiem jak długo jeszcze tak pociągnę, bo czuję się na codzień jakby ktoś ze mnie baterie wyjął.. Chce tyle zrobić, mam okna do umycia,duża szafa też się prosi o porządki ale rano przy małym nie ma opcji a jak już mąż wraca to ja już ledwo ogarniam co się dzieje i brak chęci na sprzątanie. Chyba niebawem zarośniemy brudem..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 06:58   #3253
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Norciu dobrze, że zrobiłaś badania. Ja tak od miesięca zwlekam że zrobienie.

Sandam wiem, o czym mówisz, też jestem przemęczona,w domu syf,z M jest dużo roboty,jeszcze jest starszak,którego trzeba dopilnować, wieczorem już nie mam siły.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 08:17   #3254
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Norciu dobrze ze zrobilas badania, jednak informacja powalajaca dostaniesz leci i ma pewno Bedzie dobrze
Summer mom toki kociół 30 litrow ale marchewki nje mom. Pojde noco z pola Tymbarku ukradne u bede pichcic ma raty.
Sandam a dlaczego pijesz tylko inke ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 08:29   #3255
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Norciu dobrze ze zrobilas badania, jednak informacja powalajaca dostaniesz leci i ma pewno Bedzie dobrze
Summer mom toki kociół 30 litrow ale marchewki nje mom. Pojde noco z pola Tymbarku ukradne u bede pichcic ma raty.
Sandam a dlaczego pijesz tylko inke ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po fusiatej boli mnie żołądek a rozpuszczalna mi nie podchodzi.
W pytaniu na śniadanie gadali o nocnych nianiach. Może wyjdę na wyrodną matkę ale dałabym młodego chociaż na jedną noc.. ale te ceny 400zl tylko niewiem czy to za te 10h opieki w nocy? To jednak zmęczenie od razu mi mija. Teraz myślę, że na jedną noc bym go dała a założę się ze bym tej nocy nawet oka nie zmrużyła, bo bym się martwiła o niego. To nic, emerytura tuż tuż wtedy może się wyśpię.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 08:32   #3256
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Sandam pisalam Ci kiedys o tej niani na noc, widocznoe tego nie wylapalas
Maz dzwonil do neonatologa o wyniki krwi Rozalki u wyszlo ze tsh nierawidlowe, ale dzis nie ms endokrynologa, muszą sie skonsultowac i jutro beda dzwonic... kurde ciagle cos, boje sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 08:36   #3257
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Sandam pisalam Ci kiedys o tej niani na noc, widocznoe tego nie wylapalas
Maz dzwonil do neonatologa o wyniki krwi Rozalki u wyszlo ze tsh nierawidlowe, ale dzis nie ms endokrynologa, muszą sie skonsultowac i jutro beda dzwonic... kurde ciagle cos, boje sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak wyłapałam, ale nie wiedziałam że Ty tak na poważnie. Myslałam, że żartujesz z tym że ktoś świadczy takie usługi.
Trzymam kciuki za Rozalkę, żeby wszystko było w porządku!
U nas dzisiaj troszkę śniegu i 0 stopni i niewiem w co ubrać małego kombinezon zimowy czy misiowy? Mamy śpiworek w wózku i nie chce przesadzić..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Sandam13
Czas edycji: 2018-11-19 o 08:57
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 08:51   #3258
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Summer i Pannarosa, dziękuję za troskę Zaburzenia rytmu mam od dawna, ale to zawsze było niegroźne i bez poważniejszych następstw.. po arytmii przyszło zaraz otępienie i mroczki przed oczami, czułam, że tracę przytomność, a akurat siedziałam sobie i lulałam Anielkę. Pierwsza myśl - oddychaj i odłóż dziecko, ale zaraz jakby mnie kto obuchem walnął. Potem zimne poty, uderzenie bólu głowy (który trwał/ćmił kilka dni) i na koniec ból za mostkiem (żadne pieczenie i palenie, po prostu ból). To wszystko trwało maksymalnie 10 sekund, ale przeraziło mnie na tyle, że zrobiłam morfologię, elektrolity, ft3, ft4 i tsh. Wszystko okej poza hormonami tarczycy i eozynofilami, które dwukrotnie przewyższają normę co może świadczyć o tym, że organizm walczy. Dziewczyny, badajcie się. Ja olałam ten temat, niesłusznie. Raz czuję się dobrze, raz gorzej, czuje moje serce, każde uderzenie w tym gorszym stanie. Np. wczoraj wyszłam na spacer o 10 i wróciłam o 13, i czułam się świetnie, a wieczorem jak mnie złapało, jakbym była jednym wielkim sercem.
Dziewczyny, na zwiększenie pokarmu pijcie wodę, duuużo wody! To niesamowicie pomaga! Szklanka przed karmieniem i po karmieniu oraz w trakcie Faktycznie, problemów z laktacją nie mam, ale z tego co czytałam na różnych forach, to nie zawsze jest zasada. Anielka w poniedziałek skończyła 3 miesiące, a ja fikam, bo cycki jakby mniejsze. Oby to było tylko normowanie laktacji.
W piątek badam znowu tsh, ft3, ft4, antytpo i anty ig, żeby mnie endo znowu nie skasowała 140 zł za samo zlecenie badań, LOL
Norciu, będzie dobrze u nas w rodzinie wszystkie kobiety mają niedoczynność, jedna nadczynność, mama trafiła do szpitala po tym jak miała tzw. przełom tarczycowy, było bardzo źle. Naprawdę trzeba się badać i pilnować tej skubanej tarczycy

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Coś tam pije ale czy wystarczająco to niewiem. Ale mąż też uważa że to i przemęczenie i zaniedbana dieta a mały pochłania ze mnie wszystko co najlepsze a ja sama jadę na oparach. Może coś w tym jest, zacznę kontrolować ile wody pije.
U nas już dzień trwa, noc koszmarna jak zwykle, chyba naliczyłam od 22.30-4.40 z 8 pobudek w tym tylko 3 na jedzenie a reszta niewiadomo po co. Dosłownie już padam z nóg nie mam już sił do tego małego szkraba. Teraz młody ogląda karuzelę a ja biorę się za książkę no i kawa obowiązkowo chociaż w moim przypadku to tylko inka. Niewiem jak długo jeszcze tak pociągnę, bo czuję się na codzień jakby ktoś ze mnie baterie wyjął.. Chce tyle zrobić, mam okna do umycia,duża szafa też się prosi o porządki ale rano przy małym nie ma opcji a jak już mąż wraca to ja już ledwo ogarniam co się dzieje i brak chęci na sprzątanie. Chyba niebawem zarośniemy brudem..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam, nie przejmuj się duperelami jak sprzątanie. Na to przyjdzie jeszcze czas. A jak masz taki ból, że jest brudno, to może pani sprzątająca raz na jakiś czas? To nie jest majątek, a ty będziesz miała jedno zmartwienie z głowy

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Norciu dobrze ze zrobilas badania, jednak informacja powalajaca dostaniesz leci i ma pewno Bedzie dobrze
Summer mom toki kociół 30 litrow ale marchewki nje mom. Pojde noco z pola Tymbarku ukradne u bede pichcic ma raty.
Sandam a dlaczego pijesz tylko inke ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kurde, Zua, jak sobie zwizualizowałam ciebie hasającą po pilnie strzeżonym polu Tymbarku, z laktatorem wiszącym u cyca i Rozi pod pachą, z garem 30l na łbie, to normalnie dostałam skurczu dupska ze śmiechu.

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Po fusiatej boli mnie żołądek a rozpuszczalna mi nie podchodzi.
W pytaniu na śniadanie gadali o nocnych nianiach. Może wyjdę na wyrodną matkę ale dałabym młodego chociaż na jedną noc.. ale te ceny 400zl tylko niewiem czy to za te 10h opieki w nocy? To jednak zmęczenie od razu mi mija. Teraz myślę, że na jedną noc bym go dała a założę się ze bym tej nocy nawet oka nie zmrużyła, bo bym się martwiła o niego. To nic, emerytura tuż tuż wtedy może się wyśpię.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam, bez histerii proszę - dzieciora do żłobka a my wypoczniemy w końcu. Ostatecznie przedszkole. To trochę szybciej niż emerytura

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Sandam pisalam Ci kiedys o tej niani na noc, widocznoe tego nie wylapalas
Maz dzwonil do neonatologa o wyniki krwi Rozalki u wyszlo ze tsh nierawidlowe, ale dzis nie ms endokrynologa, muszą sie skonsultowac i jutro beda dzwonic... kurde ciagle cos, boje sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak to jest z dziećmi - ciągle coś, a człowiek się tylko martwi
Trzymam kciuki, żeby to był błąd albo jakiś drobiazg

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Tak wyłapałam, ale nie wiedziałam że Ty tak na poważnie. Myslałam, że żartujesz z tym że ktoś świadczy takie usługi.
Trzymam kciuki za Rozpałkę, żeby wszystko było w porządku!
U nas dzisiaj troszkę śniegu i 0 stopni i niewiem w co ubrać małego kombinezon zimowy czy misiowy? Mamy śpiworek w wózku i nie chce przesadzić..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Rozpałkę
Sandam, ja mam taki pomysł na dziś - kombinezon miś, pod spodem spodenki cienkie i body długi rękaw. Młodego w rożek (taki ciepły) i do tego ew. kocyk grubszy na podorędziu.

Myślicie, że starczy?
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:04   #3259
porannarosa
Wtajemniczenie
 
Avatar porannarosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Blachownia/Warszawa
Wiadomości: 2 016
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Summer i Pannarosa, dziękuję za troskę Zaburzenia rytmu mam od dawna, ale to zawsze było niegroźne i bez poważniejszych następstw.. po arytmii przyszło zaraz otępienie i mroczki przed oczami, czułam, że tracę przytomność, a akurat siedziałam sobie i lulałam Anielkę. Pierwsza myśl - oddychaj i odłóż dziecko, ale zaraz jakby mnie kto obuchem walnął. Potem zimne poty, uderzenie bólu głowy (który trwał/ćmił kilka dni) i na koniec ból za mostkiem (żadne pieczenie i palenie, po prostu ból). To wszystko trwało maksymalnie 10 sekund, ale przeraziło mnie na tyle, że zrobiłam morfologię, elektrolity, ft3, ft4 i tsh. Wszystko okej poza hormonami tarczycy i eozynofilami, które dwukrotnie przewyższają normę co może świadczyć o tym, że organizm walczy. Dziewczyny, badajcie się. Ja olałam ten temat, niesłusznie. Raz czuję się dobrze, raz gorzej, czuje moje serce, każde uderzenie w tym gorszym stanie. Np. wczoraj wyszłam na spacer o 10 i wróciłam o 13, i czułam się świetnie, a wieczorem jak mnie złapało, jakbym była jednym wielkim sercem.
Dziewczyny, na zwiększenie pokarmu pijcie wodę, duuużo wody! To niesamowicie pomaga! Szklanka przed karmieniem i po karmieniu oraz w trakcie Faktycznie, problemów z laktacją nie mam, ale z tego co czytałam na różnych forach, to nie zawsze jest zasada. Anielka w poniedziałek skończyła 3 miesiące, a ja fikam, bo cycki jakby mniejsze. Oby to było tylko normowanie laktacji.
W piątek badam znowu tsh, ft3, ft4, antytpo i anty ig, żeby mnie endo znowu nie skasowała 140 zł za samo zlecenie badań, LOL
Norka mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo z tym sercem to brzmi przerażająco. Ja kilka razy w ciąży miałam takie "kołatanie serca" - waliło jak oszalałe,myślałam że wyskoczy z piersi i momentalnie robiłam się czerwona. Lekarz mówił, że to raczej normalne ale ja się czułam, jakbym za chwilę miała umrzeć. Więc wyobrażam, że u ciebie to już w ogóle musiał być strach.

Chodzisz prywatnie do endokrynologa? W ciąży też? Bo jeśli w ciąży chodziłaś na NFZ to powinien Cie on jeszcze kontrolować jakiś czas po porodzie właśnie ze względu na takie przypadki jak Twój.

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Coś tam pije ale czy wystarczająco to niewiem. Ale mąż też uważa że to i przemęczenie i zaniedbana dieta a mały pochłania ze mnie wszystko co najlepsze a ja sama jadę na oparach. Może coś w tym jest, zacznę kontrolować ile wody pije.
U nas już dzień trwa, noc koszmarna jak zwykle, chyba naliczyłam od 22.30-4.40 z 8 pobudek w tym tylko 3 na jedzenie a reszta niewiadomo po co. Dosłownie już padam z nóg nie mam już sił do tego małego szkraba. Teraz młody ogląda karuzelę a ja biorę się za książkę no i kawa obowiązkowo chociaż w moim przypadku to tylko inka. Niewiem jak długo jeszcze tak pociągnę, bo czuję się na codzień jakby ktoś ze mnie baterie wyjął.. Chce tyle zrobić, mam okna do umycia,duża szafa też się prosi o porządki ale rano przy małym nie ma opcji a jak już mąż wraca to ja już ledwo ogarniam co się dzieje i brak chęci na sprzątanie. Chyba niebawem zarośniemy brudem..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Matko Sandam współczuję Ci tych nocy, u mnie wprawdzie też pobudek sporo ale tylko na jedzenie i to półśpiocha.

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Norciu dobrze, że zrobiłaś badania. Ja tak od miesięca zwlekam że zrobienie.

Sandam wiem, o czym mówisz, też jestem przemęczona,w domu syf,z M jest dużo roboty,jeszcze jest starszak,którego trzeba dopilnować, wieczorem już nie mam siły.
U mnie tż ogarnia chaupę bo inaczej od porodu nie mielibyśmy nawet raz podłóg umytych Po prostu ja nie jestem w stanie ogarnąć nic oprócz Małej + obiad. Wczoraj np Królewna miała 4 drzemki i tylko 1 "samotna". Reszta z cycem w buzi bo jak wyjmowałam to się budziła . Oby dziś było lepiej
porannarosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-19, 09:09   #3260
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Norciu, będzie dobrze u nas w rodzinie wszystkie kobiety mają niedoczynność, jedna nadczynność, mama trafiła do szpitala po tym jak miała tzw. przełom tarczycowy, było bardzo źle. Naprawdę trzeba się badać i pilnować tej skubanej tarczycy



Sandam, nie przejmuj się duperelami jak sprzątanie. Na to przyjdzie jeszcze czas. A jak masz taki ból, że jest brudno, to może pani sprzątająca raz na jakiś czas? To nie jest majątek, a ty będziesz miała jedno zmartwienie z głowy



Kurde, Zua, jak sobie zwizualizowałam ciebie hasającą po pilnie strzeżonym polu Tymbarku, z laktatorem wiszącym u cyca i Rozi pod pachą, z garem 30l na łbie, to normalnie dostałam skurczu dupska ze śmiechu.



Sandam, bez histerii proszę - dzieciora do żłobka a my wypoczniemy w końcu. Ostatecznie przedszkole. To trochę szybciej niż emerytura



Tak to jest z dziećmi - ciągle coś, a człowiek się tylko martwi
Trzymam kciuki, żeby to był błąd albo jakiś drobiazg



Rozpałkę
Sandam, ja mam taki pomysł na dziś - kombinezon miś, pod spodem spodenki cienkie i body długi rękaw. Młodego w rożek (taki ciepły) i do tego ew. kocyk grubszy na podorędziu.

Myślicie, że starczy?
Pani do sprzątania wykluczone nikt tak ładnie nie posprząta jak ja. Ewentualnie młodego sprzedam dziadkom.. Masz rację żłobek albo przedszkole tylko ciekawe czy się załapiemy na żłobek. Ale przecież wtedy już też wrócę do pracy to kiedy ten odpoczynek.
Tak czytam jaka Rozpałka i jak doszłam do tego to nie mogłam powstrzymać śmiechu. Oczywiście słownik wie lepiej co chce napisać a ja głupia pisze na szybko i wstawiam takie dziwadła. Już edytowałam.
Ja chyba założę body z długim i spodnie, cieplejszą bluzę i misiowy kombinezon i do spiworka, mamy go nie za gruby to będzie w sam raz, niestety kocyk u nas odpada bo młody się zaraz rozkopuje.
Chodzi za mną kolejna książka ale mąż jakoś tak mało entuzjastycznie zareagował na jej kupno i chyba będę musiała ją sobie zażyczyć na święta. Albo będę musiała po nią pojechać z młodym, bo jak przyjdzie paczką no to zauważy a jak kupię i położę na półce to mu wmówię, że ta książka leży tam od wieków i musiał jej nie zauważyć.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:22   #3261
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Ja tak chwalilam jak mały ładnie śpi w nocy i coś od dwóch mi się koło 1 budzi jeść jak zwykle tyle, że nie może zasnąć i go ciężko odłożyć więc dziś został u Nas w łóżku póki co nie płacze wtedy tylko no zasnąć nie może przysypia i otwiera oczy i tak wkolko, liczę że to przejściowe.

Dziś 2 dzień marchewki i nerwa, że nie chce dać więcej! Już łyżeczkę mi zabierał i jadł przy tym brudzac pol twarzy. No i zwiększylam ilość, ale bałam się więcej dać na drugi dzień już chce stopniowo. Głodny nie był bo godzinę po mleku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:27   #3262
porannarosa
Wtajemniczenie
 
Avatar porannarosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Blachownia/Warszawa
Wiadomości: 2 016
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Mamy wyniki - krew i mocz w normie, refluksu brak. Płąkać mi się chce że ją na to naraziłam. Nie wiem co dalej ;(
porannarosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:29   #3263
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Sandam Rozpałka by sie dzis przydala bo piści niemiłosiernie a z książką to genialny plan haha swoją drogą co to za pozycja ? Jest taki fajny dyskont ksiazkowy aros (chyba), zobacz jaka tam cena, moze jakas super genialna. Ewentualnie mozesz zamowic na adres sąsiadów
Summer, tak sobie mysle o tej wizji, i ciesze sie, ze ten nowy lsktator jest cichy. Ten poprzedni wył jak stesknione stado krów, więc balabym sie z takim zapuszczac na pole, bo jeszcze by mnie jski byk ujechał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:38   #3264
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Sandam Rozpałka by sie dzis przydala bo piści niemiłosiernie a z książką to genialny plan haha swoją drogą co to za pozycja ? Jest taki fajny dyskont ksiazkowy aros (chyba), zobacz jaka tam cena, moze jakas super genialna. Ewentualnie mozesz zamowic na adres sąsiadów
Summer, tak sobie mysle o tej wizji, i ciesze sie, ze ten nowy lsktator jest cichy. Ten poprzedni wył jak stesknione stado krów, więc balabym sie z takim zapuszczac na pole, bo jeszcze by mnie jski byk ujechał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Książka to 'demonolodzy' , lubię takie klimaty, a jak tylko doczytalam, że na jej podstawie powstał film Obecność to juz wiedzialam, że musi być moja! Zaraz zobaczę jaka tak cena choć w Empiku tez 30zl a udało by mi się ją przemycić do domu bez wiedzy męża.
Przepraszam Cię za tą rozpałkę.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 09:46   #3265
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez porannarosa Pokaż wiadomość
Mamy wyniki - krew i mocz w normie, refluksu brak. Płąkać mi się chce że ją na to naraziłam. Nie wiem co dalej ;(
Dobrze, że wyniki są prawidłowe i wykluczylas refluks, tak to dalej byś myślala, czy to nie to. Jak mój miał kolki i problemy z kupa to liczyłam głupia, że ma uczulenie na mleko i dadzą mu mleko i przejdzie, a tu pediatrzy, że nie w tym rzecz i trzeba czasu i rzeczywiście tak było.

Odnośnie tego wyrywania się to nie wiem czy ty z butelki czy z piersi karmisz. Jeśli butelka to poprubuj inne butle i smoczki u nas tak było przy za małym przepływie i potem po nerwie z jedzeniem przerwa i placz i zaduzo powietrza na lykal i się mu odbijalo. Ogólnie mój błąd bo były smoczki 3+ i ja stwierdziłam, że to musi skończyć 4 Mc :-D i męczyłam go małym rozmiarem . Co do chodzenia to mój polezy też chwilkę tylko na klinie i muszę go zabawiac wtedy, w Lezaczku też krótko i to ostatnio siedzi tylko jak robię z siebie gkupka, żeby w międzyczasie zmywarkę chociaż zapełnić itp., głównie chce być noszony w pionie i to przodem do świata najlepiej :-D taki czas, że chce zwiedzać, a sam nie chodzi. Ostatnio powoli coś na macie spedzi czasu czyli do 10 min, ale próbuję kłaść bo ok. 9 h sami jesteśmy to ręce odpadają przy prawie 7 kg :-D, a i w chuste się pieron nie da dalej omotac.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 10:55   #3266
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Witam. Chyba wczoraj się nie odzywałam, jedynie co na fb. Ale tz był w domu wiec jakoś tak zleciało, potem była koleżanka wiec już w ogóle. Widzę ze na tapecie tematy rozszerzania diety itp . To jeszcze przede mną, raczej prędzej niż w styczniu nic nie podam. Ja bym chciała dość szybko normalne”dorosłe” jedzenie dawać wiec sama nie wiem jak z warzywami. Mam coś tak swoje, ale np słynnej marchewki nic a nic. Ale szczerze mówiąc muszę poczytać co złego może chłonąc sklepowa marchew, bo może to tez takie „ Urban legends” jak szczepionki. Blisko mi Summer do Twojego podejścia wiec będę „ odgapiac” powiem tylko ze czy słoikowe warzywa czy inne to one tez musza być pryskanie, nawożone itp bo inaczej nic nie urośnie.sloikow tez nie uważam za jakieś straszne zło i pewnie nie raz użyjemy. Zobaczymy. Co do tarczycy to warto badać po porodzie, wszystkie dziewczyny ze złym samopoczuciem koniecznie. Sama tez planuje, ale nie mogę się zebrać. Co do spania to u nas na szczęście dobrze. I coraz fajniej z zasypianiem- coraz mniej lulania, kołysania Tymek potrzebuje. Na nic już trzecia noc zasypia jak z nim leżę. A wcześniej wycisza się sam z kołysankami w łóżeczku. Może nadejdzie wieczor ze po prostu zaśnie. Dziś będzie mój debiut jazdy autem z małym bo mamy zaproszenie na występy do kuzynki do pracy. Wprawdzie 3 km w jedna stronę zaledwie,ale zobaczymy jak pójdzie. Co do porządków, prac domowych itp to tez przeżywam ciagle frustracje. Ale zrobiłam sobie taka listę kontrolna i codziennie zakreślam plusami co się udało zrobić- bieżące rzeczy typu pranie, zmywarka, blaty w kuchni, odkurzenie choć jednego pomieszczenia, ale tez codziennie jakaś jedna większa sprawę załatwiam typu półka, szafka, pół okna umyje i jakiś leci i nie tonę w syfie. Ale po pierwsze mój maluch dość dużo śpi po drugie już coraz dłużej się sam pobawi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 12:16   #3267
porannarosa
Wtajemniczenie
 
Avatar porannarosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Blachownia/Warszawa
Wiadomości: 2 016
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Dobrze, że wyniki są prawidłowe i wykluczylas refluks, tak to dalej byś myślala, czy to nie to. Jak mój miał kolki i problemy z kupa to liczyłam głupia, że ma uczulenie na mleko i dadzą mu mleko i przejdzie, a tu pediatrzy, że nie w tym rzecz i trzeba czasu i rzeczywiście tak było.

Odnośnie tego wyrywania się to nie wiem czy ty z butelki czy z piersi karmisz. Jeśli butelka to poprubuj inne butle i smoczki u nas tak było przy za małym przepływie i potem po nerwie z jedzeniem przerwa i placz i zaduzo powietrza na lykal i się mu odbijalo. Ogólnie mój błąd bo były smoczki 3+ i ja stwierdziłam, że to musi skończyć 4 Mc :-D i męczyłam go małym rozmiarem . Co do chodzenia to mój polezy też chwilkę tylko na klinie i muszę go zabawiac wtedy, w Lezaczku też krótko i to ostatnio siedzi tylko jak robię z siebie gkupka, żeby w międzyczasie zmywarkę chociaż zapełnić itp., głównie chce być noszony w pionie i to przodem do świata najlepiej :-D taki czas, że chce zwiedzać, a sam nie chodzi. Ostatnio powoli coś na macie spedzi czasu czyli do 10 min, ale próbuję kłaść bo ok. 9 h sami jesteśmy to ręce odpadają przy prawie 7 kg :-D, a i w chuste się pieron nie da dalej omotac.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli uważasz że trzeba po prostu czekać?

Dzwoniła jeszcze raz nasza lekarka i umówił nas na spotkanie z zespołem żywieniowym w szpitalu. Niestety ich pierwsza porada na odległość - Sinlac na słabe przyrosty - mnie podłamała. Słabe przyrosty ma od dwóch tygodni. Jak wyciągam średnią z ostatniego miesiąca to jest 19 g/dzień. Po drugie może słąbszy przyrost jest efektem czegoś innego. Po trzecie jak już kiedyś pisałyście Sinlac nie jest najlepszy jako pierwszy produkt przy rozszerzaniu diety.

Dzisiaj znów 45-minutowy atak płaczu jakby ją ktoś rozrywał Ja nie wiem, to jest normalne? Wasze dzieci też tak mają?
porannarosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 12:33   #3268
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Dzień dobry

Ja co do rozszerzania diety się nie wypowiadam, bo u nas jest już bardzo zaawansowana. Wielu z was się takie podejście może nie spodobać i się z nim nie zgadzać powiem tyle, że w większości jadę na sloiczkach bo nie mam warzyw i owoców sprawdzonych za bardzo. Wolę słoiczek niż warzywa z marketu codziennie. Ale raz dwa razy w tyg będę gotować młodej. Zaczynamy od zupki z mięsem z gołębia.

U nas ze spaniem nie jest źle, nie mogę narzekać bo dalej przesypia noce, ale trochę gorzej zasypia. No i nie chce spać na rękach, albo bujaczek, albo łóżko/lozeczko. Daje jej mój palec do rączki i śpi. Chociaż ogólnie trochę się rzuca podczas zasypiania. Nie wiem czy to ten regres snu.

Norka, dobrze, że zrobiłaś badania. Odpowiednia dawka leku i wszystko wróci do normy.
Ja tez musze iść w końcu.. Ale jakoś mi nie po drodze...

Zua nie przejmuj się kłótnia z rodzicami, przejdzie im. A to, że chcesz napić się piwa to żaden grzech. Idź, baw się dobrze, odpocznij!
Jedyne co mogę doradzić to, że jeśli ty pijesz nawet tylko jedne piwo to żeby mąż nie pił... Bo w razie tfu tfu wizyty w szpitalu z dzieckiem i wyczuja to jest przerabane. Na nic tłumaczenia, że dziecko pod opieką babcia. Przerabiala to moja ciocia... Jazda była,nie warto.

Ja mam rytm, że rano po przebudzeniu jak mała jest najedzona, przebrana to przez 1h-1.5h*zajmuje się sobą i ja wtedy ogarniam co muszę, odkurzam, robię śniadanie, przebieram się,sciele łóżko, stawiam pranie itp. Najważniejsze rzeczy mam zrobione z rana, względny porządek. Obiad zaczynam robić. A potem to już różnie, kończę obiad z młoda w kuchni która leży w leżaczku, ścieram kurze z nią na rekach.. Jakoś się to kręci.

Dziś na 16:30 mamy neurologa, trzymajcie kciuki... Sram w gacie ze strachu.
No i używamy już pampersow rozmiar 4! Szok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2018-11-19 o 12:35
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 12:48   #3269
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez porannarosa Pokaż wiadomość
Czyli uważasz że trzeba po prostu czekać?

Dzwoniła jeszcze raz nasza lekarka i umówił nas na spotkanie z zespołem żywieniowym w szpitalu. Niestety ich pierwsza porada na odległość - Sinlac na słabe przyrosty - mnie podłamała. Słabe przyrosty ma od dwóch tygodni. Jak wyciągam średnią z ostatniego miesiąca to jest 19 g/dzień. Po drugie może słąbszy przyrost jest efektem czegoś innego. Po trzecie jak już kiedyś pisałyście Sinlac nie jest najlepszy jako pierwszy produkt przy rozszerzaniu diety.

Dzisiaj znów 45-minutowy atak płaczu jakby ją ktoś rozrywał Ja nie wiem, to jest normalne? Wasze dzieci też tak mają?
Przy słabych przyrostach i atakach płaczu ja bym dalej szukała co się dzieje. Wiesz jak mój miał kolki i problemy z kupa to byłam u różnych pediatrow i fizjoterapeutke wezwałam do domu od niemowląt nawet mimo, że wszyscy mówili, że przejdzie. Ja już myślałam, że on zawsze będzie płakał przy oddawaniu gazów. Jak sama pediatra kieruje Cię dalej to nawet trzeba szukać o co chodzi.

A płacze Ci mimo zmian pozycji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Ja co do rozszerzania diety się nie wypowiadam, bo u nas jest już bardzo zaawansowana. Wielu z was się takie podejście może nie spodobać i się z nim nie zgadzać powiem tyle, że w większości jadę na sloiczkach bo nie mam warzyw i owoców sprawdzonych za bardzo. Wolę słoiczek niż warzywa z marketu codziennie. Ale raz dwa razy w tyg będę gotować młodej. Zaczynamy od zupki z mięsem z gołębia.

U nas ze spaniem nie jest źle, nie mogę narzekać bo dalej przesypia noce, ale trochę gorzej zasypia. No i nie chce spać na rękach, albo bujaczek, albo łóżko/lozeczko. Daje jej mój palec do rączki i śpi. Chociaż ogólnie trochę się rzuca podczas zasypiania. Nie wiem czy to ten regres snu.

Norka, dobrze, że zrobiłaś badania. Odpowiednia dawka leku i wszystko wróci do normy.
Ja tez musze iść w końcu.. Ale jakoś mi nie po drodze...

Zua nie przejmuj się kłótnia z rodzicami, przejdzie im. A to, że chcesz napić się piwa to żaden grzech. Idź, baw się dobrze, odpocznij!
Jedyne co mogę doradzić to, że jeśli ty pijesz nawet tylko jedne piwo to żeby mąż nie pił... Bo w razie tfu tfu wizyty w szpitalu z dzieckiem i wyczuja to jest przerabane. Na nic tłumaczenia, że dziecko pod opieką babcia. Przerabiala to moja ciocia... Jazda była,nie warto.

Ja mam rytm, że rano po przebudzeniu jak mała jest najedzona, przebrana to przez 1h-1.5h*zajmuje się sobą i ja wtedy ogarniam co muszę, odkurzam, robię śniadanie, przebieram się,sciele łóżko, stawiam pranie itp. Najważniejsze rzeczy mam zrobione z rana, względny porządek. Obiad zaczynam robić. A potem to już różnie, kończę obiad z młoda w kuchni która leży w leżaczku, ścieram kurze z nią na rekach.. Jakoś się to kręci.

Dziś na 16:30 mamy neurologa, trzymajcie kciuki... Sram w gacie ze strachu.
No i używamy już pampersow rozmiar 4! Szok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kciuki mocno trzymam.

kurcze mój 3 nosi i cos siku ostatnio bokiem lub na plecach, ale dopiero niecałe 7 kg ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 12:50   #3270
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Przy słabych przyrostach i atakach płaczu ja bym dalej szukała co się dzieje. Wiesz jak mój miał kolki i problemy z kupa to byłam u różnych pediatrow i fizjoterapeutke wezwałam do domu od niemowląt nawet mimo, że wszyscy mówili, że przejdzie. Ja już myślałam, że on zawsze będzie płakał przy oddawaniu gazów. Jak sama pediatra kieruje Cię dalej to nawet trzeba szukać o co chodzi.

A płacze Ci mimo zmian pozycji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Kciuki mocno trzymam.

kurcze mój 3 nosi i cos siku ostatnio bokiem lub na plecach, ale dopiero niecałe 7 kg ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślałam, że różnica w wielości między 3 a 4 będzie większa. A nie jest to jakaś przepaść.
Ale napewno Ninie wygodniej, do tego nie odciskaja jej grubych udek i pachwin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-27 16:46:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.