Chodzenie po górach

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Najpierw przeszukałam forum, tematu nie znalazłam (no, chyba ze sie sprytnie schował gdzieś ), więc...

Łazicie po górach? Znacię tę pasję? Ja jestem prawdziwą maniaczką, mój TŻ również, Raz w miesiącu staramy się na weekend pojechać i połazic, nieważne, jaka jest pogoda, jaka pora roku. Co prawda zimą bywało ciekawie - wspinanie się na szczyt w śniegu po tyłek, zgubienie sie (szlaki beskidzkie są fatalnie oznaczone, zbyt nisko, wystarczy metr śniegu i oznaczenie znika, natomniast na wiosnę trwa wycinka drzew, również tych z oznaczeniami), łazenie w kompletnej mgle i szukanie schroniska na ogromnej polanie w czasie stania 10m od niego
Ale za to...te zdjęcia, te wspomnienia, to planowanie wypadu...Te momenty, kiedy człowiek po 11 godzinach dotrze do schroniska i napije się gorącego grzańca Tego nic nie zastąpi

[stokrotka_to_ja]

Łazicie i lubicie Nawet BARDZO
Zimą w górach jeszcze nie byłam,ale planuję w tym roku wybrac się na Śnieżkę (mam nadzieję,że dam radę )
Do tej pory zaliczyłam Śnieżnik,Śnieżkę,Jaworzyn ę,ogólnie Beskidy,Tatry polskie i słowackie. Przede mną ciągle Bieszczady. Ciągnie mnie tam bardzo.
W tym roku niestety kontuzja kolana i urlop nad morzem

[bemolka]

Uwielbiam to moja wielka pasja
Niestety jak narazie musze sie ograniczac tylko do sudetów - brak finansów na dalsze wypady ale i tak jest tu gdzie pochodzić, jak tylko uciułamy z TŻ troche grosza to jedziemy.
Bardzo bym chciała pojechać wreszcie w Tatry i Bieszczady - liczę że za rok w wakacje sie uda w jedno z tych miejsc.

[agnieszka26a]

Tutaj kolejna miłośniczka chodzenia po górach. Przeszłam prawie całe Karkonosze. Kilka razy bylam w górach Stołowych. W tym roku planujemy wypad w Bieszczady.
W górach czuję się jakbym była w innym świecie. Góry mają w sobie jakąś magię, która mnie przyciąga.

[stokrotka_to_ja]

Bemolka mamy kilka takich samych biletów wstępu
A jak wrócę z wakacji to będzie jeszcze jeden : z latarni w Gąskach

[bemolka]

Stokrotko jaki ten świat mały a latarnia fajna tylko nie mów że jedziesz do Mielna bo juz wogóle padne

[takasobieania]

Ja też uwielbiam. Szczególnie Beskidy a najszczególniej Żywiecki
Dwa lata temu byłam na "większej wyprawie " z moim kuzynem. Wklejam zdjecia z wejścia na Babią.
A w tten weeekend byłam w mojej ukochanej chatce studenckiej na Lasku.

[stokrotka_to_ja]

A do Mielna
W poniedzialek nad ranem
Jesli tam byłaś (a intuicja mi mówi ,że tak ) to może mi coś polecisz? Jakies fajne miejsca do obejrzenia,puby na wieczór
Disco błysko

[Yoolia]

zgłasza się kolejna miłośniczka gór
Przynajmniej raz w roku muszę zrobić wypad w góry bo inaczej nie przeżyję
Zaczęło się w od obozów wędrownych w 1 klasie liceum. Było super - trochę męcząco ale mi się podobało. Spanie w schroniskach, wędrówki z ciężkimi plecakami. Zwiedziłam już trochę Beskidów (nie bede wymieniac, bo troche tego było , Karkonosze, Bieszczady, Tatry Polskie i Słowackie. Miłością do gór zaraziłam też TŻ. W tym roku byliśmy już w Bieszczadach a już planujemy wypad w Tatry we wrześniu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja to tak sobie myśle, że jednak mam wielkie szczęście Pociągiem do najblizszych gór - 2 godziny
A już w niedzielę rano wsiadamy z moim TŻ w ciapąga i stuk stuk - po torach - Bieszczady, witajcie!
Trasa piękna, choc męcząca i śpieszna bardzo...Ale mam nadzieję na piękne wspomnienia...

[Yoolia]

to może znajdziesz na Smerku polarek mojego TŻ??

[bemolka]

Stokrotko w mielnie bede teraz 10. raz z rzędu ale knajpek Ci nie powymieniam bo od 3 lat chodziłam tylko do jednej. trzeba iść plażą w strone unieścia aż do kutrów i wyjśc tym wyjściam przy przystani po schodkach, w tej alejce zaraz jest jeden barek, a obok za nim drugi - ten polecany przeze mne, z piwem AMBER - miodzio, najlepsze, szczególnie Koźlak, do tego świeżo wedzona rybka plus frytki

załaczam Śnieżke

pozdrowienia dla wszystkich górołazików

[stokrotka_to_ja]

Aleś Ty wielka

[the magus]

kocham góry
w tatry wyjeżdżam co roku na wakacje. najczęściej do murowańca uwielbiam to schronisko. oprócz tego jakieś wypady przypadkowe, w przerwach świątecznych - w bieszczady, pieniny, gorce ale skaliste szczyty tatr są najpiękniejsze, kocham je zdobywać. obeszłam całą orlą, najwięcej frajdy sprawia mi wspinanie się po łańcuchach (ta drabinka na koziej przełęczy, mniam ), kościelca, świnice, rysy, granaty. trudno zliczyć też wszystkie rekreacyjne dolinki i dolineczki. w tym roku chciałabym trafić do doliny pięciu stawów i tam hulać przez trydzień. oo, albo wybyć słowackie tatry kurcze, chyba nie starczy mi czasu
pozdrawiam góromaniaczki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A była któraś z Was na Słowackim Raju...? (A moze powinnam napisać: "w Słowackim Raju"...? Nie mam pojęcia )

[the magus]

Napisane przez szajajaba

A była któraś z Was na Słowackim Raju...? (A moze powinnam napisać: "w Słowackim Raju"...? Nie mam pojęcia )

ja byłam w

[Nikula5]

ja byłam - traski niewymagające -maksymalnie 5 godzin -jednokierunkowe zazwyczaj i mokrawe -idzie się strumieniem, drabiny superowe- Fotki załączyłam w wątku Podróż Poślubna gdzie w Polsce ? -wykraczając odrobinkę poza temat

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A mnie jakoś nie przeszkadzało to, ze trasy mokre Za to cieszyłąm sie, że rękawiczki zimowe wzięłam - a byłam tam w sierpniu No bo jak się człowiek wspina po tych drabinach, to rączki się paprały bardzo...

[kala507]

ohhh góry to ja uwielbiam, a szczególnie Zakopane, mogłabym tam zamieszkac, strasznie podoba mi sie tamtejszy klimat

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja bym oddzieliła chodzenie po górach od Zakopanego. Zakopane to tandetna mieścina, dla szpanerów, a chodzenie po grach to mania, pasja...

Aha, zeby nie było - nie nazwałam kali507 szpanerką, określiłam tylko, czym dla mnie jest Zakopane

[takasobieania]

szajajaba a gdzie chodziłaś po Beskidach?

[lain]

Napisane przez szajajaba

A ja bym oddzieliła chodzenie po górach od Zakopanego. Zakopane to tandetna mieścina, dla szpanerów, a chodzenie po grach to mania, pasja...

ale baza wypadowa w gory jest calkiem niezla a i wieczorem po zmroku kiedy juz po gorach sie nie chodzi mozna gdzies wyskoczyc

[the magus]

Napisane przez lain

ale baza wypadowa w gory jest calkiem niezla a i wieczorem po zmroku kiedy juz po gorach sie nie chodzi mozna gdzies wyskoczyc

dokładnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez takasobieania

szajajaba a gdzie chodziłaś po Beskidach?

Łatwiej mi będzie napisać, gdzie byłam w ciagu ostatnich 10 miesiecy

Tak więc:

Październik: Wisła Głębce - Klimczok przez kolejne szczyty, nie pamiętam nazw - Wisła chyba Centrum

Grudzień - niedokonczone wejście na Baranią Górę, z powodu ogromnego, niewyobrażalnego śniegu - trasa z Wisły Czarne Fojtula powinna zająć niecałe 5 godzin, a myśmy nawet poowy w 3 godziny nie osiagnęli, byliśmy jedynymi ludźmi z TZ, którz tamtedy szli, przecieraliśmy szlaki. Trzeba było sie wrócić, ale zaliczenie szczytu w planach jest

Styczen - z powodu kontuzji mojej nogi kilka godzin wchodziliśmy na Równicę, ale te fotki w moim pierwszym poście to stamtad właśnie, dla tych ujeć warto było

Luty - trasa z Bielska-Białej, przez Szyndzielnię na Klimczok, oczywiście nieprzetartymi ścieżkami, jeszcze wtedy stuptutów nie miałąm i cała przemoczona byłam Trasa na Szyndzielnie śreniej pięknosci, ale za to te pół godziny drogi stamtąd na Szyndzielnię - boskie

Marzec - w planach było dojście do schroniska na Przegibek, ale mgła, czyniaca nas całkowicie niewidzialnymi, skutecznie to uniemożliwiła. Wybrałam sie tam z moim TZ i jego bratem, i...skończyło się na tym, ze wracalismy do wcześniej napotkanego schroniska na Rycerzowej, bo niestety - zimą szlaki beskidzkie są niewidoczne - za nisko umieszczone, a gdy śnieg zalega na wys. 1,5m, to zasypuje wszystko Swoją drogą, jaki problem byłby w umieszczeniu znaków nieco wyżej A cała wyprawa była cudna, nieważne, ze poryczłam się ze stachu w ciemnym lesie, no cóż...

Maj - Słowianka. Trasa wiodła z Rajczy przez Redykalny Wierch, Halę Lipowską i Rysiankę, po czym znów się zgubilismy - tym razem z TŻ, jego bratem i przyjacielem obojga. Znów przyczyną była koszmarna mgła, deszcz i nieoznakowane szlaki. Wszechogarniajaca wycinka leśna objęła też drzewa z oznaczeniami szlaków Na schronisko na Słowiance dostalismy sie po 11 godzinach Warto było

Wcześniejszych wypraw beskidzkich nie pamiętam, było to w latach licealnych, no a w latach studenckich zaliczałam wszelkie trasy dla niedzielnych łazików

[takasobieania]

wow. Imponująco. A byłaś kiedyś w bardziej bliskich mi okolicach Madahory (Łamana Skała) Chatki Pod Potrójną, przełęczy Gibasy, góry Lasek, Przyborowa, Jeleśni, Koszarawy?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Niestety nie
Skad tam można wyruszyc? I jakie są trasy?

[Fioletto]

Witam wszystkie łaziki górskie!!!!
uwielbiam góry, uwielbiam! ze względu na bliskość Beskidów, głównie tam wędruję, ale i w Tatry moje ukochane też staram sie jeżdzić jak tylko mogę. bywam też w Karkonoszach i na Słowacji (Mała Fatra, Tatry). podczas moich podróży przydarzyło mi sie wiele zabawnych historyjek, np szukając noclegu na Słowacji, już po zejściu z gór, zostaliśmy z moim TZ i siostrą dosyć dziwnie przyjęci przez starszą panią w prywatnej kwaterze. wpatrywała sie w nas ze zgrozą w oczach i za nic nie chciała nas wpuścic do domu. okazało sie ze wzięła nas za Rosjan (!), a kiedy okazało sie że my "nie Sowiety, tylko Poliaki" zaraz zaciągnęła nas do środka, była przeszczęśliwa, nie tylko udzieliła nam noclegu, ale i przyniosła jedzonko: chleb, ogórki i ....tonic a Wy jakie miałyście przygody?

[Ami]

Góry pokochałam niedawno. W tym roku znów jadę. Najgorsze, że brakuje mi towarzystwa do zdobywania wyższych szczytów.
Marzą mi się Bieszczady, tylko to tak daleko... No i nie mam z kim jechać- mama woli Tatry.

Napisane przez szajajaba

A ja bym oddzieliła chodzenie po górach od Zakopanego. Zakopane to tandetna mieścina, dla szpanerów, a chodzenie po grach to mania, pasja...

Aha, zeby nie było - nie nazwałam kali507 szpanerką, określiłam tylko, czym dla mnie jest Zakopane

Oj fakt. Masa ludzi i dupereli dla turystów. A razem z Zakopanym Gubałówka- Boże, co tam się dzieje...
Ale mimo wszystko Zakopane to całkiem dobra baza wypadowa. Szczególnie dla tych, któzy dużo łazić nie dają rady.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wiesz, ale w Zakopanem nie czujesz tego grskiego klimatu, pomimo otaczających cie górskich widoków...
A już na przykłąd Bieszczady...Mmmmmm....gd zie by sie człowiek nie zatrzymał, łapie klimat Nie ma tej komercji, choć ludzisków masa...

[Yoolia]

szajajaba - dokładnie, choć turystów znacznie mniej niż w Tatrach i dlatego jest cisza spokój, można odpocząc i delektować się widokami