"Alibi na szczęście" "Krok od szczęścia" (A. Ficer-Ogonowska)

[maruda80]

Pierwsza część przeczytana.
Zaczynam drugą.
Ogólnie - książka trochę mnie rozczarowała. Przeciąganie wątków, brak akcji.
Główna bohaterka która tak naprawdę sama nie wie czego chce. I facet który jest w stanie czekać ponad pół roku na kobietę... - dla mnie zupełnie nierealne (takich facetów przecież nie ma).
Sympatię budzi postać Dominiki - pełna życia, trochę zwariowana ale w pozytywnym sensie.

Jakie są wasze odczucia, opinie co do książek, głównych bohaterów?

Zapraszam do dyskusji...

Strona fb autorki:
https://www.facebook.com/AnnaFicnerOgonowska

[Agus_bebe]

Ja niedawno przeczytałam pierwszą część, czekam aż druga będzie w bibliotece :P
Mam podobne odczucia, żaden normalny facet nie uganiałby się za dziewczyną ,której tak naprawdę nie znał, przez pół roku. Postać głównej bohaterki irytująca, ale książkę fajnie mi się czytało - taka typowa na wakacje
Ciekawa jestem drugiej części - choć już sobie wyobrażam dylematy i rozterki Hani

[ladylajla]

High five
Mam podrzuciła mi pierwszą część, którą męczę od miesiąca na zmianę z innymi książkami i odczucia mam identyczne jak przedmówczynie.
Hania to ciepłe kluchy-zimne nogi, bez ikry, jakby wiecznie śpiąca. Mikołaj (?) - no właśnie, powiedzcie mi, gdzie się lęgną tacy rycerze, którzy będą wytrwale, z poświęceniem i do skutku skakać wokół tak niezdecydowanej i wycofanej dziewoi Do tego przyjaciółka - wariatka, ta miła starsza pani znad morza jako ostoja ciepła i bogini domowego ogniska i młodociany adorator w osobie brata amanta głównego jeszcze. Książka poskładana z gotowych klocków - szablonów, mam wrażenie. Acz momentami ciepła i pisana od serca. PR zrobiły jej chyba pozytywne opinie Danuty Stenki i Artura Żmijewskiego. Polecałabym miłośniczkom Szwai i K. Michalak, Kalicińską postawiłabym pół piętra wyżej

[maruda80]

Zaczęłam dzisiaj drugą część i dokładnie schemat się powtarza (minęłam s. 100).
Hanka uprawiając cierpiennictwo dalej nie wie czego chce, w stylu "chciałabym, ale boję się" i tak pewnie przez całą książkę. Mikołaj z daleka dalej stoi na straży i czeka.

Dziwie się że te książki mają tak dobre opinie na rynku czytelniczym - widocznie dobra reklama robi swoje.

Określiłabym jako łatwe, lekkie ale czy przyjemne? Rzecz gustu.
Z czasem egoistyczna postawa głównej bohaterki zaczyna męczyć i można mieć dość...
Kupiłam zachęcona bardzo dobrymi recenzjami... to się przejechałam.
Do tego info na okładce że będzie kolejna część...

[magnolia79]

czyli prześliczne są tylko okładki

[maruda80]

Napisane przez magnolia79

czyli prześliczne są tylko okładki

Dokładnie.

[MarysN]

ja osobiście zakochałam się w tej książce.. fakt -są momenty, które się ciągną, męcza.. ale dla mnie i tak jest fantastyczna! polknełam ją w dwa dni! płakałam i śmiałam się przy niej na zmianę..
miło byłoby mieć blisko siebie taką postać jak Dominika.. -chyba zawsze umiałaby postawić mnie do pionu!
i przez tą książkę nie marzę o niczym innym, jak znaleźć nad morzem takie miejsce jakie miała główna bohaterka.. i taką właśnie 'panią Irenkę'..

[chickadee]

Szczerze powiedziawszy muszę się z Wami zgodzić; postawa głównej bohaterki jest męcząca a zachowanie adoratora wręcz nierealne, aczkolwiek..? Nie wiem. Według mnie to książka dobra do poduszki, przed spaniem, gdy nie trzeba wytężać mózgu albo po prostu na wakacje, nic więcej.

Szkoda, bo okładki i recenzje zapowiadają coś niezwykłego, a tu małe rozczarowanie. Przyznaję, byłam ciekawa dalszych "przygód" (o ile w ogóle można to tak określić) bohaterów i chcę przeczytać kolejne 2 części, ot, z ciekawości.

[ellish]

wlasnie zaczynam I czesc. Wydaje sie lekka ksiazka. Zobaczymy co dalej.

[amanda288]

Przeczytałam wszystkie części i książki bardzo mnie wciągnęły. To prawda - Hanka nie jest uosobieniem zdecydowania, ale wyobrażam sobie co może czuć osoba tracąc swoich bliskich i wydaje mi się, że tym faktem można trochę usprawiedliwić główną bohaterkę. Jeśli o mnie chodzi to polecam

[ellish]

Czytalam wszystkie czesci. Ostatnia czesc mi najmniej przypadla do gustu (szczescie w cicha noc), ale ogolnie oceniam na plus.

Siostra TZ lubi tego typu ksiazki, wiec pod choinke dostala caly zestaw:
Alibi, Krok, zgoda, i szczescie w cicha noc. Zaznaczylam jej jaka ma pierwsza a jaka ostatnia przeczytac. Az jej zazdroscilam gdy do pudla jej pakowalam,bo ja czytalam na Kindle, a bardzo mi sie podoba wydanie tych ksiazek.

[Sapphiere_Alice]

Czytałam tylko Alibi i Krok do szczęścia. Po Alibi myślałam, że wreszcie wszystko będzie wyglądać tak jak powinno, a tu znowu sytuacja się powtarzała, tak jakby ten cały czas ,który Mikołaj spędził na zdobywaniu jej zupełnie nie miał znaczenia. Trochę rozumiałam Hanię, w końcu po ślubie straciła swojego pierwszego męża, kochała go i bardzo to przeżyła, ale według mnie często dawała Mikołajowi zbędną nadzieję. On się nastawiał, myślał, że już się udało, a później znów cierpiał. Było mi go szkoda- zresztą jak każdego kto mocno kocha... W każdym człowieku jest cierpienie, a Hania musiała się zmierzyć z tym dość długo. Co nie zmienia faktu, że w połowie 'Kroku' przestałam czytać, bo zaczęła mnie nudzić. Mam książki w domu i może kiedyś do nich wrócę, bo jednak Alibi wciągnęło mnie tak, że przeczytałam w ciągu dwóch dni nie robiłam nic innego tylko czytałam

[ewka5891]

Dostałam na święta pierwszą cześć. Muszę w koncu sie zebrać i zacząć czytać. Mam nadzieje, ze mnie wciagnie

[witch_18]

Napisane przez ladylajla

Mikołaj (?) - no właśnie, powiedzcie mi, gdzie się lęgną tacy rycerze, którzy będą wytrwale, z poświęceniem i do skutku skakać wokół tak niezdecydowanej i wycofanej dziewoi

Oj są jeszcze tacy na świecie

Ja przeczytałam wszystkie 3 części plus 'Szczęście w cichą noc'. Fakt,że momentami za długo się to wszystko dzieje, bywa ciężko z ospałością Hanki,ale ogólnie fajnie mi się czytało.Taka ciepła i lekka lektura,przydaje się od czasu do czasu