Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy!

[pink_pocket]

Ja właśnie dziś umówiłam się na konsultację na lipiec i już nie mogę się doczekać

[aszkim]

Napisane przez pink_pocket

Ja właśnie dziś umówiłam się na konsultację na lipiec i już nie mogę się doczekać

Wiec powodzenia życzę

[mitiana]

Ja już 3 miesiące po operacji!!
Pisałam tu kilka miesięcy temu o planowanej wizycie. Zabieg robiłam w Krakowie, w klinice dr Zawisza. Bardzo polecam!
Na pierwszą wizytę czekałam długo, jakieś 3 miesiące. Wizyta trwała dosłownie kilka minut (chyba najszybciej wydane 150 zł w moim życiu:/), doktor zapytał od kiedy uszy mi przeszkadzają (od dziecka :P) i powiedział jak będą przeprowadzone nacięcia i szwy. Minusem jest to, że nie da się na zabieg zapisać przez telefon, tylko trzeba przyjechać osobiście! Ja mieszkam w Krakowie (choć na drugim końcu), więc to nie aż taki problem, ale jeśli ktoś jest spoza, to polecam dokładnie sobie już wcześniej zaplanować termin zabiegu i zapisać się przy okazji pierwszej wizyty.
Sam zabieg – przed nim musiałam mieć zrobione badania krwi, doktor zrobił mi też zdjęcia „dokumentacyjne” uszu. Sam zabieg trwał ok. 1,5 godziny, oczywiście nic nie bolało, ale głupie to uczucie jak się słucha cięcia swoich uszu Potem zawinięcie opatrunków i turbanu i powrót. Po 2 h niestety znieczulenie przestało działać i pojawił się tępy ból. Doktor zalecił, żeby brała tylko Apap, bo inne tabletki przeciwbólowe mogą spowodować krwawienie. Na tym Apapie jakoś przeciągnęłam, w nocy miałam oczywiście problem żeby zasnąć, bo żadna pozycja nie była wygodna, bałam się też żeby nie naciągnąć szwów i uszu... W końcu spałam na nosie Drugiego dnia było już lepiej z bólem, może się przyzwyczaiłam. Miałam chwile zwątpienia – z własnej woli skazywać się na ból?? Ale ten ból to nic w porównaniu do efektu końcowego, było warto!
Opatrunki miałam ściągnięte dokładnie 2 dni po zabiegu, i wtedy przestało boleć pani pielęgniarka zostawiła mi tylko waciki w miejscu szwów i wróciłam do domu. Miałam spać w opasce (takiej zwykłej, bawełnianej) i kawałkami waty na uszach. Opaskę polecam porządnie rozciągnąć, bo inaczej strasznie ściska w nocy, a ona ma zadanie tylko ochronić uszy przed ewentualnym odgięciem w czasie snu. Z każdym dniem było coraz lepiej, czwartego dnia po zabiegu umyłam pierwszy raz włosy (no, właściwie z pomocą) i tak naprawdę mogłam już wychodzić i pokazać się ludziom Chociaż oczywiście uszy były jeszcze całe fioletowe i opuchnięte. Przy niektórych ruchach miałam uczucie ciągnięcia uszu i w ogóle co chwilę wydawało mi się, że uszy zaraz się odegną Ale to tylko takie uczucie przy szwach. Co do spania, to nauczyłam się spać na plecach, czasami w nocy się budziłam jak zasnęłam na uchu, bo mnie zaczynało boleć. Zdjęcie szwów miałam po 10 dniach, miałam przyjść na kontrolę ponownie po miesiącu. Przy tej wizycie usłyszałam, że wszystko się goi dużo szybciej niż normalnie i mogę już robić wszystko co sobie tylko zamarzę i spać bez opaski. Teraz po 3 miesiącach blizn prawie nie widać (wyglądają jak zadrapanie), chodzę już w luźno związanych włosach tak, żeby zasłonić jeszcze blizny. I tak naprawdę odczuwam tylko czasem lekki ból jeśli ktoś do mojego ucha za mocno przytuli przy powitaniu I jestem super szczęśliwa i zadowolona, że wreszcie się zdecydowałam. Żałuję tylko jednego… że nie zrobiłam tego wcześniej!!

[aszkim]

Mitiana, to super ze jesteś szczęśliwa i tym samym zadowolona. W końcu spełniło sie Twoje marzenie gratuluje

[HannaViki]

Jestem właśnie dwa dni po zabiegu. Sam zabieg nie bolał w ogóle. Kiedy zeszło znieczulenia odczuwałam delikatny ból ale był on naprawdę do zniesienia. Za zabieg zapłaciłam 3500 i na pewno było warto. Stwierdziłam to kiedy po zabiegu doktor pokazała mi moje uszy w lusterku. REWELACJA !!!! Polecam na 100%. Naprawdę ból jest przeciętny najgorsza jest rekonwalescencja bo pomimo pięknej pogody muszę siedzieć w domu zabandażowana :|

[Aga1141]

Ja też już jestem PO i jestem mega szczęśliwa zabieg w Katowicach u doktora Sierocińskiego, koszt to 3000 zabieg + 100 konsultacja przed + 30 badania.

[elorao_]

Witam wszystkich
Stoję przed ważną decyzją, a mianowicie korekcie jednego ucha. Mam okazję pójść na zabieg w czasie wakacji, ale właśnie tutaj mam dylemat. Jest to dla mnie duży problem, ponieważ sama nie czuję się z tym dobrze mimo, iż rodzina ciągle stara się mnie przekonywać, że jest inaczej. Martwię się i zarazem boję się jedynie bólu, który trzyma mnie tylko przed zrobieniem tej operacji. Przeczytałam kilka stron Waszych opisów i szczęście jakie przemawia przez Was jest naprawdę miłe. Wiem, że ta decyzja należy tylko do mnie, ale czy mogłybyście napisać mi coś z perspektywy osób, które są już po zabiegu ?

[aszkim]

Napisane przez elorao_

Witam wszystkich
Stoję przed ważną decyzją, a mianowicie korekcie jednego ucha. Mam okazję pójść na zabieg w czasie wakacji, ale właśnie tutaj mam dylemat. Jest to dla mnie duży problem, ponieważ sama nie czuję się z tym dobrze mimo, iż rodzina ciągle stara się mnie przekonywać, że jest inaczej. Martwię się i zarazem boję się jedynie bólu, który trzyma mnie tylko przed zrobieniem tej operacji. Przeczytałam kilka stron Waszych opisów i szczęście jakie przemawia przez Was jest naprawdę miłe. Wiem, że ta decyzja należy tylko do mnie, ale czy mogłybyście napisać mi coś z perspektywy osób, które są już po zabiegu ?

A byłaś już na konsultacji? Jeśli tak, to co mówił lekarz? Jeżeli Ty widzisz ze coś jest źle, z czymś sie źle czujesz to zrób to. Bo będziesz kiedyś żałowała ze nie podjęłas sie tej decyzji, a sam kompleks nie zniknie. Pozdrawiam

[elorao_]

Napisane przez aszkim

A byłaś już na konsultacji? Jeśli tak, to co mówił lekarz? Jeżeli Ty widzisz ze coś jest źle, z czymś sie źle czujesz to zrób to. Bo będziesz kiedyś żałowała ze nie podjęłas sie tej decyzji, a sam kompleks nie zniknie. Pozdrawiam

Na konsultacji byłam rok temu w lipcu i rozmawiałam z Panią, która umawiała na operacje do tego właśnie doktora. Nie miałam okazji z nim rozmawiać, ponieważ lekarz jest tylko w poniedziałki i wtorki. Pani nie mówiła mi, że to nie wygląda strasznie, ale opowiedziała mi jak przebiega ten zabieg. Dowiedziałam się wszystkiego jak to wygląda. I teraz już sama nie wiem, bo strasznie się tego boję. Może nie miałabym z tym takiego problemu gdyby nie wyśmiewanie się i różne docinki w czasie podstawówki

[pink_pocket]

Dziewczyny byłam na u dwóch lekarzy i jeden z nich stosuje szwy rozpuszczalne a drugi nie, przeczytałam gdzieś, że przy szwach rozpuszczalnych jest większe ryzyko odskoczenia ucha? to prawda?

[emem7654321]

A ja mam pytanie troche z innej beczki. Czy któras z was ma włosy farbowane na blond i przechodziła korekte uszu? Jeśli tak to jak długo po zabiegu czekałyście żeby rozjaśnić odrosty? Ja juz jestem 7 tydzień po zabegu...ale nadal czuje strupki za uszami...boje się,że rozjaśniacz może w jakiś sposób zaszkodzić?! Co myślicie? Jeśli chodzi o szwy rozpuszczlne i nierozpuszalne...trudno powiedzieć. Ja miałam szwy rozpuszczalne...i póki co nic złego się nie dzieje,mam nadzieję,że tak zostanie

[krajonur]

7 tygodni jest wystarczających. Myślę, że bez problemu możesz się tym zająć

[lukas22]

Hej wszystkim! Odstające uszy to mój ogromny kompleks. Borykam się z tym od zawsze, do tego jeszcze dochodzi przedwczesne łysienie. Muszę sciąć minimalnie włosy no ale własnie.. uszy mi nie pozwalają.
Czy ktoś robił zabieg w czechach, u dr Polaka albo u dr Brzuchanskiego ?
Czy widać po 3 tygodniach są jeszcze jakieś bardzo widoczne ślady zabiegu ? Musiałbym wziąć urlop, i zamierzam się z tym kamuflować. Mam nadzieje że się nikt nie domyśli.

[lettta123]

Witam. Chciałabym zrobić sobie korekcje uszu. Mam wadę mam takie elfie uszy (wyrośniętą małżowinę czy muszlę/gorbelkę coś w tym stylu). I mam prośbę jeśli, któraś z was miała podobny zabieg to proszę napisać nazwisko swojego lekarza lub jeśli znacie jakiegoś naprawde dobrego specjalistę od operowania uszu to dajcie mi do niego namiary ! Najlepiej w Warszawie. Chcę, żeby zabieg zakończył się sukcesem, bo czytałam w internecie o błedach lekarzy i taki pacjent musiał robić sobie poprawkę :/. Chce miec to już za sobą

Pozdrawiam i dziekuje!

[lettta123]

Witam. Chciałabym zrobić sobie korekcje uszu. Mam wadę mam takie elfie uszy (wyrośniętą małżowinę czy muszlę/gorbelkę coś w tym stylu). I mam prośbę jeśli, któraś z was miała podobny zabieg to proszę napisać nazwisko swojego lekarza lub jeśli znacie jakiegoś naprawde dobrego specjalistę od operowania uszu to dajcie mi do niego namiary ! Najlepiej w Warszawie. Chcę, żeby zabieg zakończył się sukcesem, bo czytałam w internecie o błedach lekarzy i taki pacjent musiał robić sobie poprawkę :/. Chce miec to już za sobą

Pozdrawiam i dziekuje!

[JOANNA16]

Witam czy któras z Was może orientuje się (albo robiła) korektę uszu w Rzeszowie?

Słyszałyście może jakieś opinie na temat kliniki MAX-MED?

[littleangel]

Witam, czy możecie polecić jakiegoś dobrego chirurga w Łodzi? Może ktoś się orientuje jak kształtują się ceny zabiegu w Barlickim?

[elsa_]

Ja robiłam operację u dr Wiesławy Ratajczak w Poznaniu 5 miesięcy temu. Skorzystałam z oferty znalezionej na Grouponie i zapłaciłam 1999zł
Ból po ustąpieniu znieczulenia był nie do zniesienia, potem musiałam nosić ten cholerny opatrunek przez jakieś 6 dni i spać w nim kolejne 2 miesiące aale.. juz o tym zapomniałam ;-) Było warto i polecam każdemu, kto ma taki kompleks!!

[NMNatalia]

Chciałabym odnowić temat- planuje korektę uszu w Szczecinie (nie interesują mnie inne miasta!).
Czy ktoś z was jest w stanie doradzić najlepsza klinikę i lekarza, który zrobi taki zabieg?
Na razie jestem zainteresowana kliniką AESTHETIC MED Dr Dmytrzaka, czy macie jakieś doświadczenia?
Pozdrawiam

[NMNatalia]

Czy któraś z Was jest w stanie polecić mi najlepsza prywatną klinikę-lekarza w Szczecinie? Chciałabym poprawić sobie wygląd uszu.
Zastanawiam się nad:
Aesthetic Med
Artplastica
Mediklinika.
Jakieś doświadczenia? Proszę o radę.

[pink_pocket]

Dziewczyny czy którejś z Was uszy odskoczyły ? naczytałam się na forum Beauty w Polsce o uszach, które wróciły do stanu pierwotnego, że teraz strasznie się boję, że i mnie to spotka ;p

[Aga1141]

Mnie uszy lekko odeszły. Zaraz po zdjęciu opatrunku były jakby przyklejone (mnie to tam pasowało) ale na pewno nie odskoczyły do pierwotnego stanu

[eeendzi91]

Napisane przez pink_pocket

Dziewczyny czy którejś z Was uszy odskoczyły ? naczytałam się na forum Beauty w Polsce o uszach, które wróciły do stanu pierwotnego, że teraz strasznie się boję, że i mnie to spotka ;p

Mi puściła jedna szwa w prawym uchu i efekt był opłakany.. Gdy miałam włosy gładko uczesane w kucyk, było widać roznice.. Wyglądało to tak jakby operacja była zle przeprowadzona, a to była jedna maleńka szwa która puściła u góry i dało to taki nieciekawy efekt.

[pink_pocket]

Napisane przez eeendzi91

Mi puściła jedna szwa w prawym uchu i efekt był opłakany.. Gdy miałam włosy gładko uczesane w kucyk, było widać roznice.. Wyglądało to tak jakby operacja była zle przeprowadzona, a to była jedna maleńka szwa która puściła u góry i dało to taki nieciekawy efekt.

Ojej współczuje byłaś na poprawce czy już tak zostawiłaś?
Ja mam zabieg w piątek i strasznie się denerwuje

[jo27anna]

Witam, szukam dobrego chirurga w Krakowie. Kogo polecacie i jaka cena. Chodzi o korekte uszu.

[eeendzi91]

Byłam na poprawie bo wyglądało to nieciekawie.. Ale poprawa to już naprawdę była kosmetyka.. Chociaż odbyła się również na stole operacyjnym i również było cięcie ale w końcu jak już się za to płaci to ma być IDEALNIE : )

pink_pocket nie masz się czego bać, to nie jest takie strasznie jak ludzie opowiadają.. Musisz tylko być odporna na rwący ból.. To jest jedyny paskudny skutek tej operacji, a cała reszta (powiedziałabym) .. Jest intrygująca Trzymaj się : )

[sylwka811]

Miałam 02.08.2014 robioną operację uszu metodą wycięcia chrząstki. W środku ucha mam nadmiar skóry... Czy ktoś miał robiony zabieg tak metodą i czy skóra się obkurczyła? Co prawda nie są odstające, ale teraz nie wyglądają "apetycznie" ... :-(

[lettta123]

Napisane przez pink_pocket

Ojej współczuje byłaś na poprawce czy już tak zostawiłaś?
Ja mam zabieg w piątek i strasznie się denerwuje

Nie denerwuj się . Ja miałam zabieg 10 dni temu i również się baaardzo streesowałam i bałam i wszystko wyszło super tak jak chciałam. Nawet za bardzo nie widać, że coś sobie robiłam trzeba by było się przyjrzeć . Powiem Ci tak, to są profesjonaliści, nie oferowaliby czegoś czego nie umieją, naprawdę wiedzą co robią . Trzymam kciuki

[pink_pocket]

Dzięki dziewczyny
Nie boję sie samej operacji i bólu tylko głównie tego, że uszy odskoczą i cały zabieg będzie na darmo ale staram się być dobrej myśli, już niedługo będzie po

[eeendzi91]

Uszka Ci nie odskoczą bo będą tam w środku założone szwy na stałe które te uszka będą trzymać, jedynie tak jak w moim przypadku może Ci puscic szwa co dzieje się rzadko, ale może się tak zdarzyć. Wtedy lekarz Ci to poprawi za darmo w ramach reklamacji Ale na pewno nie masz się czym martwić