Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI

[YenneferD]

Heloł

Ja teraz kończę dwumiesieczną przerwę w łykaniu tabsów i jak na razie mnie nie wysypało, odpukać U mnie chyba tabletki nie mają takiego dużego wpływu, o wiele bardziej działaja na moją skóre jedzenie i nerwy

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez kamilawu

Wywalą? Stąd? Plotki to plotki

Kochana jestes

Napisane przez asix86

A ja się boję również powrotu "bolesnych chwil" i brak "pewnej regularności" no i "spokojnej głowy" rzecz jasna
10 lat.. sporo ja 1,5 roku i czuję, że za długo biorę takie ciężkie piguły, próbowałam przejść na yasminelle, ale po 2 miesiącach cera częła mi sie pogarszać i szybko wróciłam do Diane-35 -> z nakazu dermatolog mam te odstawić jak będzie słońce, bo wtedy ono mi ma rzekomo pomóc w ewentualnym pogorszeniu..

Wiesz, ja nie chce podwazac kompetencji Twojej pani dermatolog, ale czy mialas robione przed Diane badania hormonalne?
A slonce dosc zludnie "leczy" tradzik, to chyba kazda z nas wie....a przy naszej pielegnacji wysoka ochrona przeciwsloneczna to rzecz niezbedna.

[Viollet87]

Napisane przez Julianka_7oo7

brrr...Robie sie nie do zniesienia... dla siebie samej. Odstawiłam własnie piguły po 10 latach.
Jak myslicie, przejde to bezboleśnie ?? Od czasu do czasu mam skurcze w brzuchu, i jakoś tak inaczej mam w głowie
Mam nadzieje że obedzie sie bez wiekszych akcji

Ja brałam 5 lat non stop, odstawiłam 3 tygodnie temu. Bez atrakcji się nie obyło raz, że okres musiałam luteiną wywoływać, bo zaginął w akcji, a dwa że przez kilka dni chodziłam rozbita, płakałam o byle co (mając świadomość, że nie ma się czym przejmować), miałam wewnętrzne poczucie że dzieje się coś bardzo złego (a nic się nie działo). Aż pewnego dnia obudziłam się w normalnym nastroju. Wieczorem tego samego dnia dostałam okres pierwszy po odstawieniu. 2 dni miałam potop (i nie mówię o stanie Wisły w Krakowie ), ale już jest ok. Życzę, żeby u Ciebie obyło się bez takich "przyjemności" a sobie, żeby przed następnym okresem i mnie to już więcej nie spotkało do tabsów wracam za około 3 miesiące.

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez Viollet87

przez kilka dni chodziłam rozbita, płakałam o byle co (mając świadomość, że nie ma się czym przejmować), miałam wewnętrzne poczucie że dzieje się coś bardzo złego (a nic się nie działo). Aż pewnego dnia obudziłam się w normalnym nastroju.

Znaczy ze PMS-a mialas. Znaczy, ze owulacja sie odbyla

[asix86]

Napisane przez AnkaFranka

ekhm.... słońce ma pomóc????
no chyba, że dosłownie "pomóc w pogorszeniu cery".....

No własnie.. bo ja i tak nie zamierzam się opalać.. no ale zobaczymy co będzie..

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Kochana jestes
Wiesz, ja nie chce podwazac kompetencji Twojej pani dermatolog, ale czy mialas robione przed Diane badania hormonalne?
A slonce dosc zludnie "leczy" tradzik, to chyba kazda z nas wie....a przy naszej pielegnacji wysoka ochrona przeciwsloneczna to rzecz niezbedna.

Właśnie nie miałam, ale już w grudniu 2008 roku, pare dni po tym jak zaczęłam je brać, zostałam za to "pogoniona" na forum, ale wtedy było juz po wszystkim.
Kompetencji i dermatolog i ginekolog. Nikt nigdy mi nie powiedział o takich badaniach, najłatwiej dać receptę i do domu. Jeśli chodzi o dermatolog to kompetentna to ona jest i miła, moje wizyty z NFZ trwają około 20 min. - rozmawia, tłumaczy, wiele osób wyleczyła z trądziku (dowiedzialam się z forum Izoteku), no ale badań nie zleciła..

Żeby nie było - nie oddaję się ślepo wszelakim radom lekarzy, słucham po prostu co mówią i staram się to przeanalizować, przeszukuję internet. Kiedyś odstawić to Dianę muszę, spróbuję to zrobić około lipca.
Jeśli chodzi o filtry to biorąc Izotek się nie filtrowałam, ale dużo siedziałam w domu itp. Wiem, że UVA jest wszędzie ale bałam się zapychania. czasem stosowałam Lirene, ale po lecie Wizażanki stwierdziły, że ona nie chroni. W tym roku kupię chyba Avene spf50, ale trochę obawiam się zapychania. Na dłuższe wyjścia postaram się używać filtra, ale na codzien chyba sie nie odważę.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez AnkaFranka

ja odstawiłam właśnie po 10 latach (bez przerwy) i było ok. nie zauważyłam nic więcej poza podniesieniem się libido

ooo... super ! Tak by mogło być i u mnie Ja tez brałam bez przerw.

Napisane przez Yennefer

Ja teraz kończę dwumiesieczną przerwę w łykaniu tabsów i jak na razie mnie nie wysypało, odpukać U mnie chyba tabletki nie mają takiego dużego wpływu, o wiele bardziej działaja na moją skóre jedzenie i nerwy

Napisane przez Viollet87

Ja brałam 5 lat non stop, odstawiłam 3 tygodnie temu. Bez atrakcji się nie obyło raz, że okres musiałam luteiną wywoływać, bo zaginął w akcji, a dwa że przez kilka dni chodziłam rozbita, płakałam o byle co (mając świadomość, że nie ma się czym przejmować), miałam wewnętrzne poczucie że dzieje się coś bardzo złego (a nic się nie działo). Aż pewnego dnia obudziłam się w normalnym nastroju. [...] do tabsów wracam za około 3 miesiące.

Ja odstawiam poki co w zamyśle bezpowrotnie. Ewentualnie mogłabym rozważać plastry, ale na pewno nie w najblizszym czasie. Mysle ze schizy w psyche zniose lepiej, niz fizyczne jakieś objawy. Z okresem moze byc problem, przy tabsach miałam okres co 3 miesiace. No nic... najwyzej bedziecie mieć schizoholiczkę w swoim gronie

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez asix86

Właśnie nie miałam, ale już w grudniu 2008 roku, pare dni po tym jak zaczęłam je brać, zostałam za to "pogoniona" na forum, ale wtedy było juz po wszystkim.
Kompetencji i dermatolog i ginekolog. Nikt nigdy mi nie powiedział o takich badaniach, najłatwiej dać receptę i do domu. Jeśli chodzi o dermatolog to kompetentna to ona jest i miła, moje wizyty z NFZ trwają około 20 min. - rozmawia, tłumaczy, wiele osób wyleczyła z trądziku (dowiedzialam się z forum Izoteku), no ale badań nie zleciła..

Żeby nie było - nie oddaję się ślepo wszelakim radom lekarzy, słucham po prostu co mówią i staram się to przeanalizować, przeszukuję internet. Kiedyś odstawić to Dianę muszę, spróbuję to zrobić około lipca.
Jeśli chodzi o filtry to biorąc Izotek się nie filtrowałam, ale dużo siedziałam w domu itp. Wiem, że UVA jest wszędzie ale bałam się zapychania. czasem stosowałam Lirene, ale po lecie Wizażanki stwierdziły, że ona nie chroni. W tym roku kupię chyba Avene spf50, ale trochę obawiam się zapychania. Na dłuższe wyjścia postaram się używać filtra, ale na codzien chyba sie nie odważę.

Nie bede wiecej komentowac braku badan.

W Twoim wypadku filtrowanie to podstawa, zobacze, czy nie mam w domu probek Avene, to bym Ci podeslala, zobaczysz sama, czy Cie zatyka.
decyzja co do filtrowania nalezy do Ciebie, ja nie opalam sie od wielu lat, filtruje sie od kiedy kremy z filtrami pojawily sie na rynku i wierz mi, nikt nie daje mi tylu lat, ile mam w metryce

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Julianka_7oo7

Ja odstawiam poki co w zamyśle bezpowrotnie. Ewentualnie mogłabym rozważać plastry, ale na pewno nie w najblizszym czasie. Mysle ze schizy w psyche zniose lepiej, niz fizyczne jakieś objawy. Z okresem moze byc problem, przy tabsach miałam okres co 3 miesiace. No nic... najwyzej bedziecie mieć schizoholiczkę w swoim gronie

Poradzimy sobie

[asix86]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Nie bede wiecej komentowac braku badan.

W Twoim wypadku filtrowanie to podstawa, zobacze, czy nie mam w domu probek Avene, to bym Ci podeslala, zobaczysz sama, czy Cie zatyka.
decyzja co do filtrowania nalezy do Ciebie, ja nie opalam sie od wielu lat, filtruje sie od kiedy kremy z filtrami pojawily sie na rynku i wierz mi, nikt nie daje mi tylu lat, ile mam w metryce

No właśnie ja też już nie komentuje, dosłownie łyknęłam 2 tabletki i weszłam na forum (byłam wtedy początkującą Wizażanką) i trach.. jak się dowiedziałam o tych badaniach.

Jesteś kochana własnie miałam zapytać o Avene, bo próbki mam te, dostalam je w aptece (chyba po ostatnim lecie), chciałam właśnie wypróbować.. patrzę, a data wazności jest "12/09"
Użyć czy nie? Przechowywałam w szafie, a tam temp. nie przekracza 20stopni, w aptece chyba też prawidłowo przechowywali. Bać się czy nie?

[kamilawu]

Napisane przez AnkaFranka

donoszę z akcji denko, że resztka jednego szamponu i próbka drugiego wykończona, małe opakowanie balsamu do ciała, dwa żele pod prysznic i jeden peeling, i pracuję nad tym dalej

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez asix86

Jesteś kochana własnie miałam zapytać o Avene, bo próbki mam te, dostalam je w aptece (chyba po ostatnim lecie), chciałam właśnie wypróbować.. patrzę, a data wazności jest "12/09"
Użyć czy nie? Przechowywałam w szafie, a tam temp. nie przekracza 20stopni, w aptece chyba też prawidłowo przechowywali. Bać się czy nie?

Zerknelam na swoje probki, ale to nie Avene a SVR 50, chcesz?
Otworz probke i zobacz, czy nie jest jakos zmieniona w zapachu czy konsystencji i wyprobuj na malej powierzchni.
Swoja droga, najwieksze podraznienia to ja miewam nie na twarzy-wyjatek-okolice podoczne, ale na szyi i dekolcie-dekolt reaguje mi najszybciej na agresywna pielegnacje czy cos drazniacego.

[asix86]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Zerknelam na swoje probki, ale to nie Avene a SVR 50, chcesz?
Otworz probke i zobacz, czy nie jest jakos zmieniona w zapachu czy konsystencji i wyprobuj na malej powierzchni.
Swoja droga, najwieksze podraznienia to ja miewam nie na twarzy-wyjatek-okolice podoczne, ale na szyi i dekolcie-dekolt reaguje mi najszybciej na agresywna pielegnacje czy cos drazniacego.

To ja może najpierw wypróbuję to co mam, bo mam jeszcze próbki La Roche spf 50 i 30. Ale coś mnie najbardziej kusi ta Avene bo ma bardzo dobre opinie na KWC.
To w sumie pozazdrościć Ci, że możesz testować na szyi , a ja może na jeden policzek nałożę filtr i zobaczę co się stanie .
Dziękuję

[moodlishka]

A u mnie po odstawieniu tabletek byla masakra, ktora w zasadzie sie jeszcze nie skonczyla. ale dochodze powoli do jako takiego wygladu. Mimo ze ostatnia tabletke wzielam pod koniec sierpnia tamtego roku, to wciaz mam jakies pryszcze na twarzy(glownie zuchwa), dekoldzie i plecach.
Ale nie strasze, mam nadzieje ze u was tak nie bedzie

[Viollet87]

A ile czasu po odstawieniu się pojawiły...?

[moodlishka]

Od razu. Tzn po odstawiniu mialam okres i mialam kilka malutkich pryszczykow ( ale ja tak mialam zawsze) i potem one zamiast znikac to zaczely sie mnozyc. I tak do teraz, ale juz jest lepiej
Ogolnie ja mam cere tlusta i jak bralam tabletki to sie troche uspokoila. Tylko jak mialam okres z odstawienia to kilka drobnych sie zawsze pojawialo.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez Hodowca_pokrzyw

Poradzimy sobie

trzymam za słowo..

moodlishka, kurcze mam nadzieje że mnie nie wysypie. Ładnie mi sie buzia wyleczyła, choć mysle że u mnie tradzik ostatnio to była głównie kwestia nieporadnej pielęgnacji. Wiadomo w czasie okresu coś tam wyskoczy, ale tak normalnie to raczej jest ok.

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez Julianka_7oo7

trzymam za słowo..

moodlishka, kurcze mam nadzieje że mnie nie wysypie. Ładnie mi sie buzia wyleczyła, choć mysle że u mnie tradzik ostatnio to była głównie kwestia nieporadnej pielęgnacji. Wiadomo w czasie okresu coś tam wyskoczy, ale tak normalnie to raczej jest ok.

Julianko-ja mam wprawe
Miewam PMS-y coraz rzadziej i nabralam cierpliwosci
Tylko nie zamknij sie w jakiejs skorupie, bysmy mogly Ci w odpowiednim momencie pomoc...A to tylko kobiety potrafia

[Viollet87]

Napisane przez moodlishka

Od razu. Tzn po odstawiniu mialam okres i mialam kilka malutkich pryszczykow ( ale ja tak mialam zawsze) i potem one zamiast znikac to zaczely sie mnozyc. I tak do teraz, ale juz jest lepiej
Ogolnie ja mam cere tlusta i jak bralam tabletki to sie troche uspokoila. Tylko jak mialam okres z odstawienia to kilka drobnych sie zawsze pojawialo.

Acha uff... ja jestem jakieś 3-4 tygodnie po odstawieniu i odpukać!!! nic mi nie wyskoczyło. Może tak jak piszesz - dlatego, że znalazłam już swój idealny zestaw pielęgnacyjny. Oby tak zostało teraz okres mi się kończy i jest spoko.

[asix86]

Napisane przez asix86

No właśnie ja też już nie komentuje, dosłownie łyknęłam 2 tabletki i weszłam na forum (byłam wtedy początkującą Wizażanką) i trach.. jak się dowiedziałam o tych badaniach.

Jesteś kochana własnie miałam zapytać o Avene, bo próbki mam te, dostalam je w aptece (chyba po ostatnim lecie), chciałam właśnie wypróbować.. patrzę, a data wazności jest "12/09"
Użyć czy nie? Przechowywałam w szafie, a tam temp. nie przekracza 20stopni, w aptece chyba też prawidłowo przechowywali. Bać się czy nie?

Byłam w aptece i spojrzałam na daty ważności kosmetyków i stwierdzam, że moje próbki mają jednak ważności 09/12 mam napisane "12 09" i myślałam że najpierw jest miesiąc a potem rok, a okazuje się, że jest jednak odwrotnie

Napisane przez moodlishka

A u mnie po odstawieniu tabletek byla masakra, ktora w zasadzie sie jeszcze nie skonczyla. ale dochodze powoli do jako takiego wygladu. Mimo ze ostatnia tabletke wzielam pod koniec sierpnia tamtego roku, to wciaz mam jakies pryszcze na twarzy(glownie zuchwa), dekoldzie i plecach.
Ale nie strasze, mam nadzieje ze u was tak nie bedzie

Ojej Tak bardzo się boję odstawienia. Biorąc tabletki mogę w miarę bezkarnie jeść słodycze, ale już ograniczam, żeby przeczyścić organizm. Jak nie brałam tabletek to po słodyczach niestety stan cery pogarszal mi się. A ponoć jedzenie nie ma wpływu na cerę

[fanka_fiorda]

Asix, no coś Ty! Właśnie jedzenie ma ogromny wpływ! Wygląd cery i ciała, samopoczucie itd., to wszystko zaczyna się na talerzu

Mi właśnie wykopało wielką gulę na policzku, aż mnie cały boli. Czyżby ciasteczko niedzielne?

[asix86]

Napisane przez fanka_fiorda

Asix, no coś Ty! Właśnie jedzenie ma ogromny wpływ! Wygląd cery i ciała, samopoczucie itd., to wszystko zaczyna się na talerzu

Mi właśnie wykopało wielką gulę na policzku, aż mnie cały boli. Czyżby ciasteczko niedzielne?

Wiem właśnie.. po prostu co za ludzie bzdury wygadują

[kamilawu]

Napisane przez fanka_fiorda

Mi właśnie wykopało wielką gulę na policzku, aż mnie cały boli. Czyżby ciasteczko niedzielne?

Dobre chociaż było?

[fanka_fiorda]

Napisane przez kamilawu

Dobre chociaż było?

Niestety tak, dlatego zeżarłam 3
Liczę, że w gulowej kwestii pomoże mieszanka HA+tamanu+copaiba. Ma czas do jutra

[kamilawu]

Napisane przez fanka_fiorda

Niestety tak, dlatego zeżarłam 3
Liczę, że w gulowej kwestii pomoże mieszanka HA+tamanu+copaiba. Ma czas do jutra

No i jak ci się w ogóle copaiba spisuje? Podobno jest świetny, ale nie miałam z nim jeszcze do czynienia.

[hodowca_pokrzyw]

Dziewczyny, ma ktoras moze sklad zip zapa z EGM? Moze to cudo mozna samemu ukrecic? Szukalam w watku EGM, ale cos nie moglam znalezc.

[fanka_fiorda]

Napisane przez kamilawu

No i jak ci się w ogóle copaiba spisuje? Podobno jest świetny, ale nie miałam z nim jeszcze do czynienia.

Chyba HA+tamanu mi bardziej pomaga niż HA+copaiba. Ale muszę jeszcze sprawdzić, jak copaiba radzi sobie z prycholem jeden na jeden. Napiszę.

AAAAAAAA! Pieczątkę mi przysłali kurierem!!! Szkoda, że nie na adres korespondencyjny Dopiero w piątek ją zobaczę

[Viollet87]

W tv leci dzisiaj jedna z moich ulubionych komedii - "Jak stracić chłopaka w 10 dni" nic górnolotnego, ale niektóre teksty za 10 minut bodajże się zaczyna... albo o 21.30, nie pamiętam a na dwójce "A właśnie że tak" z D. Keaton, też fajne.

[kamilawu]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Dziewczyny, ma ktoras moze sklad zip zapa z EGM? Moze to cudo mozna samemu ukrecic? Szukalam w watku EGM, ale cos nie moglam znalezc.

Nawet poszłam do łazienki sprawdzić, ale na buteleczce nie ma żadnych informacji.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez fanka_fiorda

Chyba HA+tamanu mi bardziej pomaga niż HA+copaiba. Ale muszę jeszcze sprawdzić, jak copaiba radzi sobie z prycholem jeden na jeden. Napiszę.

Napisz, ciekawa jestem.

[fanka_fiorda]

Violl, ja dziś zamierzam obejrzeć rekonstrukcję przesłuchania Goeringa w Norymberdze... I może "Dr. G"

[faa]

Napisane przez Viollet87

W tv leci dzisiaj jedna z moich ulubionych komedii - "Jak stracić chłopaka w 10 dni" nic górnolotnego, ale niektóre teksty za 10 minut bodajże się zaczyna... albo o 21.30, nie pamiętam a na dwójce "A właśnie że tak" z D. Keaton, też fajne.

właśnie oglądam
uwielbiam ten film i ubóstwiam jej żółtą sukienkę z końcówki filmu

[Chaigata]

aaaaaiii... ależ fajowskie rzeczy-> http://www.etsy.com/shop/bubbletub
kto chce stracić ze mną trochę pieniędzy?
Jeszcze strasznie kusi House of gloi też na etsy.... :br zydal:
może gdzieś zbiorowe? tylko nie wiem gdzie to wsadzić, bo nie minerały.