Farbowanie henną - część III

[Madzialenka170]

Napisane przez _Sarenka_

jaki powinien być odstęp (i czy w ogóle) pomiędzy laminowaniem a farbowaniem henną ?
tzn wiem, że unikamy protein po farbowaniu ale chce wiedzieć jak to sie ma przed hennowaniem.

Ja laminowałam włosy trochę ponad tydzień temu, a w piątek nakładałam hennę... kompletnie zapomniałam o laminowaniu .... niepokojących zmian nie zauważono

Napisane przez deszczowypies

śliczny kolorek!
a powiedz, ile octu lejesz do mieszanki (i czy bardzo nie śmierdzi? )

Tak "na oko", żeby konsystencja mi odpowiadała. Czy śmierdzi... tak, to zdecydowanie nie jest przyjemna woń, ale do wytrzymania (chociaż mówią, że pod tym względem jestem hardcorem- dla urody potrafię sporo przecierpieć ). Potem na włosach w ogóle tego nie czuję, no może lekko smrodkowato się robi jak są mokre.

[ejzii]

Napisane przez marika39

Zmiana koloru zacznie sie pojawiać jutro siano minie jak wyschną , i dadzą się rozczesać. Odrosty to tak jak mówiłam , chyba lepiej najpierw zrobić a na 2 dzień całość.

Myślę , że musisz poczekać, zobaczysz co bedzie jutro i oczywiście jak po 2 dniach umyjesz włosy, no chyba że juz jutro poczynisz pierwsze kroki.
Na razie radzę nie kłaść chemii

no ok rozumiem to cale utlenianie koloru, ale nie widać teraz KOLORU NIC wiec nie sądze że nagle ładna rudość się pokaże
móglby ktos odpowiedzieć jak łapie chemia po hennie?

[deszczowypies]

Napisane przez Merkuria

Wrzucisz fotki? Wydaje mi się, że masz kolorek o którym marzę i ja

za niedługo choć właśnie umyłam włosy pierwszy raz od hennowania w czwartek wieczorem i mam wrażenie, że są ciut mniej rude, no ale niech kolor się rozwija, rozwija!

[marika39]

Napisane przez deszczowypies

za niedługo choć właśnie umyłam włosy pierwszy raz od hennowania w czwartek wieczorem i mam wrażenie, że są ciut mniej rude, no ale niech kolor się rozwija, rozwija!

Nie wiem jak "łatwo "wypłukuje Ci sie henna z włosów, ale po kilku hennowaniach powinno byc ok, mniejsze ubytki w intensywności koloru powinny być Dziewczyny mówią, że do 2 myć henna spływa.
Poza tym masz kręcone włosy więc może być trudniej w utrzymaniu koloru, ach ten rudy

[paars]

Dziewczyny wkrótce moje pierwsze farbowanie henną Kupiłam sobie szampon z alterry, rozumiem, że mam nim umyć włosy tuż przed farbowaniem. Planuję rozrobić hennę z wodą, dodać soku z cytryny i odstawić na 12h, pytanie tylko co dalej??? Planuję trzymac hennę na głowie ok 4h, i nie mam pojecia co zrobić zaraz po zdjęciu folii, myć głowę szamponem?
Dodam, że mam olej kokosowy i odżywkę z kallosa moga się na coś przydać?

dużo mi tych pytań wyszło, ale to moje pierwsze hennowanie, w ogóle pierwsza zmiana koloru więc troche się boję

[deszczowypies]

Napisane przez paars

Dziewczyny wkrótce moje pierwsze farbowanie henną Kupiłam sobie szampon z alterry, rozumiem, że mam nim umyć włosy tuż przed farbowaniem. Planuję rozrobić hennę z wodą, dodać soku z cytryny i odstawić na 12h, pytanie tylko co dalej??? Planuję trzymac hennę na głowie ok 4h, i nie mam pojecia co zrobić zaraz po zdjęciu folii, myć głowę szamponem?
Dodam, że mam olej kokosowy i odżywkę z kallosa moga się na coś przydać?

dużo mi tych pytań wyszło, ale to moje pierwsze hennowanie, w ogóle pierwsza zmiana koloru więc troche się boję

szampon z alterry jest chyba ok, ale jeszcze fajniejszy byłby taki mocno oczyszczający, jakaś Barwa czy inna Farmona... rozrabiasz, odstawiasz, nakładasz na głowę (ja używam do tego starej szczoteczki do zębów ), po zdjęciu folii myjesz - gdy używałam Elda, zmywałam szamponem, ale teraz pierwszy raz farbowałam Khadi i ją się zmywa samą wodą
oleju raczej nie używaj na świeżo po farbowaniu, bo może zmyć kolor. odżywka może się też przydać do rozrobienia henny

jej, ile to się człowiek od Was uczy w szybkim czasie, dziewczyny

[deszczowypies]

Napisane przez marika39

Nie wiem jak "łatwo "wypłukuje Ci sie henna z włosów, ale po kilku hennowaniach powinno byc ok, mniejsze ubytki w intensywności koloru powinny być Dziewczyny mówią, że do 2 myć henna spływa.
Poza tym masz kręcone włosy więc może być trudniej w utrzymaniu koloru, ach ten rudy

uf, jednak trochę tego rudego zostało, miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym farbowaniem będzie lepiej
a tu zdjęcie, niestety niebo jakoś dziwnie przebija i w ogóle jestem ubrana w skórę i wyglądam dość groźnie ale trudno
gwoli ścisłości: dwie Khadi 1:1 wymieszane ze sobą, naturalna i jasny brąz, trzymana dwie godziny po rozdrobnieniu tylko z wodą i odżywką

[Merkuria]

Napisane przez deszczowypies

uf, jednak trochę tego rudego zostało, miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym farbowaniem będzie lepiej
a tu zdjęcie, niestety niebo jakoś dziwnie przebija i w ogóle jestem ubrana w skórę i wyglądam dość groźnie ale trudno
gwoli ścisłości: dwie Khadi 1:1 wymieszane ze sobą, naturalna i jasny brąz, trzymana dwie godziny po rozdrobnieniu tylko z wodą i odżywką

Świetny kolorek Aż za rudy troszeczkę jak dla mnie, ale skorzystam z Twojego przepisu tylko zmieszam z ciemnym brązem

[deszczowypies]

Napisane przez Merkuria

Świetny kolorek Aż za rudy troszeczkę jak dla mnie, ale skorzystam z Twojego przepisu tylko zmieszam z ciemnym brązem

tak, myślę, że z ciemnym brązem wyjdzie zdecydowanie mniej rudy, polecam

[Phina]

Witam!
Drogie Wizażanki, mam problem z henną i bardzo Was proszę o poradę Pierwszy raz hennę naturalną nałożyłam na włosy spłowiałe czerwone po farbowaniu chemicznym, z kilkucentymetrowym odrostem w kolorze naturalnego ciemnego blondu. Hennuję już od ponad roku i mój problem niestety tylko się pogłębia: na całość nie muszę w ogóle nakładać, bo kolor pięknie się trzyma, ale odrosty mam coraz ciemniejsze, mimo nakładania tej samej farby. Całe włosy mam rudoczerwonawe, cudny kolor o jaki mi chodzi, natomiast kilkakaście cm od głowy mam włosy niemal wpadające w ciemny brąz. Próbowałam nakładać na odrosty hennę z amlą i jatrophą, bo jest bardziej ognista i troszkę jaśniejsza, ale nic to nie dało. Koniecznie muszę rozjaśnić w jakiś sposób odrosty, aby zrównać je z całością włosów, bo wygląda to bardzo nieciekawie. Macie jakiś pomysł jak to zrobić?
Z góry dziękuję

[marika39]

Napisane przez deszczowypies

uf, jednak trochę tego rudego zostało, miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym farbowaniem będzie lepiej
a tu zdjęcie, niestety niebo jakoś dziwnie przebija i w ogóle jestem ubrana w skórę i wyglądam dość groźnie ale trudno
gwoli ścisłości: dwie Khadi 1:1 wymieszane ze sobą, naturalna i jasny brąz, trzymana dwie godziny po rozdrobnieniu tylko z wodą i odżywką

wreszcie fotka. Masz bardzo łądne włosy , a kolor rzeczywiście wyszedł taki jakiego ja bym sie nie spodziewała po tej mieszance. Typowy kasztan - ja tak myślę
A odczułaś różnicę w skręcie włosa?
Mi sie podoba - super

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

a i napisz jeszcze czy widzisz różnicę( nie w kolorze) miedzy farbowaniem eldem a khadi

[gusia825]

Napisane przez Phina

Koniecznie muszę rozjaśnić w jakiś sposób odrosty, aby zrównać je z całością włosów, bo wygląda to bardzo nieciekawie. Macie jakiś pomysł jak to zrobić?

Mi pomógł ten preparat - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...lex-blond.html
Lekko przesusza włosy, ale starczy naolejować od czasu do czasu, albo zastosować dobrą maskę i wychodzimy na swoje

[moee]

Napisane przez Phina

Koniecznie muszę rozjaśnić w jakiś sposób odrosty, aby zrównać je z całością włosów, bo wygląda to bardzo nieciekawie. Macie jakiś pomysł jak to zrobić?
Z góry dziękuję

Ostatnio nie mam problemow z odrostami , ale kiedys mi sie zdazalo w nerwie wrocic do chemicznych farb -wlasnie dlatego ze nie chciala mi henna lapac odrostow . W koncu kiedys kupilam sobie farbe joanny : "Plomienna iskra" , machnelam po odrostach . Po splukaniu mialam wszystko rowno pokryte , lacznie z odrostami Sprobuj tak odrosty pokryc - lepiej niz rozjasniacz -ta farba dosc jasno lapie na dosc jasny rudy bo ma wode 9%.
Sama henna nie rozjasnisz odrostow , tym bardziej ze farbujesz na rudy/miedziany .

to ta:

http://www.tilia7.pl/9713,248,,10,,P...nna_iskra.html

[ejzii]

Napisane przez moee

Ostatnio nie mam problemow z odrostami , ale kiedys mi sie zdazalo w nerwie wrocic do chemicznych farb -wlasnie dlatego ze nie chciala mi henna lapac odrostow . W koncu kiedys kupilam sobie farbe joanny : "Plomienna iskra" , machnelam po odrostach . Po splukaniu mialam wszystko rowno pokryte , lacznie z odrostami Sprobuj tak odrosty pokryc - lepiej niz rozjasniacz -ta farba dosc jasno lapie na dosc jasny rudy bo ma wode 9%.
Sama henna nie rozjasnisz odrostow , tym bardziej ze farbujesz na rudy/miedziany .

to ta:

http://www.tilia7.pl/9713,248,,10,,P...nna_iskra.html

Farbowałaś sam odrost tą chemią ,rozumiem?nie całe włosy z henną?

[marika39]

Napisane przez ejzii

Farbowałaś sam odrost tą chemią ,rozumiem?nie całe włosy z henną?

jak ktoś ma henne położoną na rozjaśnione włosy , to siłą rzeczy odrost naturalny bedzie ciemniejszy Innego sposobu nie ma żeby wyrównać różnice, dlatego rozjaśnia się trochę odrost farba chemiczną i kładzie sie na nastepny dzień henne

[moee]

Napisane przez ejzii

Farbowałaś sam odrost tą chemią ,rozumiem?nie całe włosy z henną?

Tak, sam odrost . I na to nakladalam normalnie henne na cala glowe (tak po 3 umyciach glowy, coby sie wyplukala troche swieza farba z odrostow ) juz na calosc jak kolezanka wyzej napisala

[VMK]

A ja mam dwa pytanka do was

1. Czy Venita wymywa się całkowicie? Ostatnio naszła mnie ochota na powrót do naturalnych włosków jednak wiadomo te odrosty do połowy włosów, tyle czasu kiedy wygląda się okropnie.... no jednym słowem masakra. Dlatego pomyślałam o Venicie bo podobno nie niszczy włosów i szybko się wypłukuje, tylko czy na pewno tak jest? Mogłabym farbować Venitą a kiedy włosy już odrosną, przestać i poczekać aż balsam się wymyje.

2.Czy olej Amla przyciemnia tylko naturalny kolor czy farbowane włosy również? Zakupiłam ten olej ze względu na bardzo pozytywne opinie, a potem gdzieś przeczytałam, że dosyć znacznie przyciemnia włosy.


Dziękuje z góry

[maharet1092]

Napisane przez VMK

A ja mam dwa pytanka do was

1. Czy Venita wymywa się całkowicie? Ostatnio naszła mnie ochota na powrót do naturalnych włosków jednak wiadomo te odrosty do połowy włosów, tyle czasu kiedy wygląda się okropnie.... no jednym słowem masakra. Dlatego pomyślałam o Venicie bo podobno nie niszczy włosów i szybko się wypłukuje, tylko czy na pewno tak jest? Mogłabym farbować Venitą a kiedy włosy już odrosną, przestać i poczekać aż balsam się wymyje.

Na moich włosach tak, całkowiecie, jednak dziewczyny pisały, ze im zostaje odcień więc to chyba nie jest reguła.

[FasolkaSzparagowa]

Przeczytałam gdzieś że przygotowując hennę można dodać do niej czerwonej papryki. Czy ktoś orientuje się co to daje? Czy włosy robią się wtedy bardziej czerwone? Z góry dziękuję za odpowiedzi

[Phina]

moee, bardzo Ci dziękuję za tą radę, będę musiała wypróbować. Mam tylko jedno "ale" - przecież na hennę nie przyjmuje żadna chemia teoretycznie, więc jakim cudem na hennowany włos zadziałała zwykła farba? Ja mam ciemniejsze włosy jakieś 10cm, dalej mam mój wymarzony rudy. I muszę rozjaśnić właśnie te 10cm, więc nie sam odrost, który swoją drogą mam teraz ponad cm naturalnego ciemnego blondu. I jeszcze jedno pytanko: czy po pokryciu samych odrostów Joanną efekt był już zadowalający? W jakim celu nakładałaś na to jeszcze hennę na całość? (pytam, bo mam włosy za pas i farbowanie całości to jest jakaś męczarnia, od długiego czasu tylko odrosty pokrywam...)

VMK, kiedyś nakładałam Venitę na wypłowiały czerwony z ciemnoblond odrostami. Po spłukaniu farby byłam zachwycona. Ale po pierwszym umyciu kolor z odrostów kompletnie zszedł, a na reszcie włosów został... Już nigdy tego balsamu nie kupiłam.

[moee]

Napisane przez Phina

moee, bardzo Ci dziękuję za tą radę, będę musiała wypróbować. Mam tylko jedno "ale" - przecież na hennę nie przyjmuje żadna chemia teoretycznie, więc jakim cudem na hennowany włos zadziałała zwykła farba? Ja mam ciemniejsze włosy jakieś 10cm, dalej mam mój wymarzony rudy. I muszę rozjaśnić właśnie te 10cm, więc nie sam odrost, który swoją drogą mam teraz ponad cm naturalnego ciemnego blondu. I jeszcze jedno pytanko: czy po pokryciu samych odrostów Joanną efekt był już zadowalający? W jakim celu nakładałaś na to jeszcze hennę na całość? (pytam, bo mam włosy za pas i farbowanie całości to jest jakaś męczarnia, od długiego czasu tylko odrosty pokrywam...)
.

Henne mozna normalnie chemia pokryc , zafarbowac, rozjasnic co tam tylko chcesz - jak pisza ze nie to mity Ja raz zeszlam do platyny z henny wiec sie wszystko da . Czesto jak mi sie nudzily , meczylo farbowanie chna/henna - wracalam do farbowania chemia i zawsze dawalo rade , ponoc moze jakis dziwny kolor zlapac mi osobiscie sie nic takiego nie zdazylo .

henne nakladalam zeby wyrownac calkiem kolor , joanna robila mi troszke inny odcien rudosci /miedzi na wlosach - a przede wszystkim zeby je wzmocnic, odzywic po farbie chemicznej tez .

tu mam nakladana joanne "plomienna iskre" na cala glowe - wlasnie na chne( sposob moj zeby nie rozjasniac wlosow rozjasniaczami bo bardziej niszcza,jak chce miec jasniejsze rude- po ilus tam farbowaniach henna ciemnieja mi do kasztanu ) . Kolor u mnie wychodzi na mojej glowie mniej wiecej tak wlasnie:

[Sovilo]

Kochane, zaczytuje się w wątku, zachwycam się przeglądając galerię, więc spróbuję i ja... Pseudohenną farbowałam raz w życiu, w liceum i nie byłam zbytnio zadowolona. Teraz, z racji tego, że jestem w ciąży i siedzę na L4 w domu, postanowiłam zaryzykować, jak nie wyjdzie, tragedii nie będzie, bo i tak do pracy aktualnie nie chodzę Moje włosy są niestety suche, szorstkie, sianowate, mimo pielęgnacji, nie używania suszarki, itp...Kolor wyjściowy: 4 cm odrost w kolorze szarego brązu, reszta włosów brązowo-rudawa., z przebłyskami czarnego (dawniej farbowałam na czarno, potem rozjaśniałam włosy stopniowo do jasnego, ale że nie udało się tego osiągnąć, wracam do ciemnego, ale nie czarnego). Włosy ostatni raz farbowałam chemicznie w marcu. Chcę najpierw Orzechowy Brąz Khadi, jak nie wyjdzie zamówię Ciemny Brąz. Problem tylko w tym, że mam obawy, że henna może nie złapać odrostu Czytałam o farbowaniu dwufazowym. Może więc najpierw zakupić sobie hennę naturalną lub cassię (nie wiem jaka między nimi róznica) i dopiero później wybrany Orzechowy Brąz? Nie ukrywam, że to -jakby nie było- podwójny kosztCzy może zaryzykować od razu ?

[ejzii]

Napisane przez moee

Henne mozna normalnie chemia pokryc , zafarbowac, rozjasnic co tam tylko chcesz - jak pisza ze nie to mity Ja raz zeszlam do platyny z henny wiec sie wszystko da . Czesto jak mi sie nudzily , meczylo farbowanie chna/henna - wracalam do farbowania chemia i zawsze dawalo rade , ponoc moze jakis dziwny kolor zlapac mi osobiscie sie nic takiego nie zdazylo .

henne nakladalam zeby wyrownac calkiem kolor , joanna robila mi troszke inny odcien rudosci /miedzi na wlosach - a przede wszystkim zeby je wzmocnic, odzywic po farbie chemicznej tez .

tu mam nakladana joanne "plomienna iskre" na cala glowe - wlasnie na chne( sposob moj zeby nie rozjasniac wlosow rozjasniaczami bo bardziej niszcza,jak chce miec jasniejsze rude- po ilus tam farbowaniach henna ciemnieja mi do kasztanu ) . Kolor u mnie wychodzi na mojej glowie mniej wiecej tak wlasnie:

to mnie teraz ucieszyłaś a po jakim czasie pozahennowanym włosie można położyć chemię? albo po jakim czasie chociaż nałożyłaś ty. ja miałam khadi , nie chne

[Phina]

Ja właśnie też miałam khadi, aż mi się wierzyć nie chce, że cokolwiek mi chwyci na tą hennę. Poza tym farby chemiczne działają potwornie na moje włosy, właśnie przez to zaczęłam nakładać hennę.. No ale teraz nie za bardzo mam wyjście.

moee, używałaś stuprocentowo naturalnej henny, tak? Nie jakiś balsamów ani nic? Muszę spróbować z tym patentem, oby moje włosy to przeżyły...

[marika39]

Napisane przez Sovilo

Kochane, zaczytuje się w wątku, zachwycam się przeglądając galerię, więc spróbuję i ja... Pseudohenną farbowałam raz w życiu, w liceum i nie byłam zbytnio zadowolona. Teraz, z racji tego, że jestem w ciąży i siedzę na L4 w domu, postanowiłam zaryzykować, jak nie wyjdzie, tragedii nie będzie, bo i tak do pracy aktualnie nie chodzę Moje włosy są niestety suche, szorstkie, sianowate, mimo pielęgnacji, nie używania suszarki, itp...Kolor wyjściowy: 4 cm odrost w kolorze szarego brązu, reszta włosów brązowo-rudawa., z przebłyskami czarnego (dawniej farbowałam na czarno, potem rozjaśniałam włosy stopniowo do jasnego, ale że nie udało się tego osiągnąć, wracam do ciemnego, ale nie czarnego). Włosy ostatni raz farbowałam chemicznie w marcu. Chcę najpierw Orzechowy Brąz Khadi, jak nie wyjdzie zamówię Ciemny Brąz. Problem tylko w tym, że mam obawy, że henna może nie złapać odrostu Czytałam o farbowaniu dwufazowym. Może więc najpierw zakupić sobie hennę naturalną lub cassię (nie wiem jaka między nimi róznica) i dopiero później wybrany Orzechowy Brąz? Nie ukrywam, że to -jakby nie było- podwójny kosztCzy może zaryzykować od razu ?

ja bym zaryzykowała na całość brąz, masz odrost nie duży i w kolorze brązu bez rudości, a reszta brązowo- ruda. Więc wydaje mi się że nie ma co kombinować , nie masz siwych włosów na odrostach więc powinno wyjść ok Nie wiem jak bardzo chcesz uzyskać ciemny brąz, ale myślę że jak dobrze oczyścisz włosy przed henną szamponem np Barwy , powinno byc dobrze, a za tydz. możesz powtórzyć , żeby kolor się wyrównał i wtedy już krócej trzymać.
Takie jest moje zdanie

[Afiore]

Wrzucam kolejne zdjęcia. Wiem, miałam dać wcześniej, ale było mi wstyd za stan moich włosów i postanowiłam poczekać trochę i zrobic im zdjęcie w Perfect Hair Day. Tak więc pierwsze zdjęcie przedstawia włosy po umyciu, a drugie z dzisiaj - jakieś dwa tygodnie (?) po farbowaniu. Kolor wypłukuje się nierównomiernie, na szczęście nie wyglądają tragicznie. Grubość włosa owszem, uległa poprawie, natomiast cała fryzura nie zyskała na objętości, bo po hennie wypada mi strasznie dużo włosów. Nie jestem do końca zadowolona z hennowania.

[Sovilo]

A generalnie, jeżeli odrost by nie chwycił- po jakim czasie można przeprowadzić kolejne farbowanie- już po tygodniu? Wolałabym zawsze farbować całe włosy, nie tylko odrost i traktować hennę nie tylko pod względem koloryzacji, ale głównie mega odżywienia

[Phina]

Sovilo, henna z każdym kolejnym farbowaniem ma tendencje do pociemniania włosów. Dlatego jeśli już zwiąże się na stałe z włosem i kolor nie będzie się wypłukiwał, nie ma potrzeby farbowania całości. Nakładając na odrosty odżywiasz skórę głowy
Ja nałożyłam hennę na całość dwa, może trzy razy pod rząd w odstępie około miesiąca i po tym czasie kolor w ogóle przestał mi się wypłukiwać. Teraz nakładam na odrosty i niestety doszło do tego, że od góry jakieś 10cm mam prawie brązowe, a resztę rudą ;/

[marika39]

Napisane przez Afiore

Wrzucam kolejne zdjęcia. Wiem, miałam dać wcześniej, ale było mi wstyd za stan moich włosów i postanowiłam poczekać trochę i zrobic im zdjęcie w Perfect Hair Day. Tak więc pierwsze zdjęcie przedstawia włosy po umyciu, a drugie z dzisiaj - jakieś dwa tygodnie (?) po farbowaniu. Kolor wypłukuje się nierównomiernie, na szczęście nie wyglądają tragicznie. Grubość włosa owszem, uległa poprawie, natomiast cała fryzura nie zyskała na objętości, bo po hennie wypada mi strasznie dużo włosów. Nie jestem do końca zadowolona z hennowania.

wreszcie obiecane fotki , co Ty chcesz od swoich włosów, ja bym chciałą mieć chociaż w połowie taką czuprynke jak Ty
Co do wypłukiwania, wydaje mi się , że henna ma tendencję do wypłukiwania na włosach podniszczonych , wcześniej rozjaśnianych i dość długo traktowanych chemicznie. Więc wydaje mi się, że kilku krotne położenie henny sprawi , że nie bedzie już tak " bardzo wypłukiwał się kolor" Lispeth jest najlepszym przykładem , na to że nie trzeba hennować co miesiąc, wystarxza same odrosty, no ale z tego co wiem , jest weteranką henny- więc nie ma co porównywać.

Dlaczego sądzisz że po hennie wypadają włosy? Co do poprawy grubości i "odżywienia włosów, nie uzyska sie tego tylko po jednym hennowaniu.
No ale nie ja jestem ekspertem, może efekt jest mniej zadawalający ,bo masz kręcone włosy i chyba w takiej sytuacji wymagają troszkę innej pielęgnacji niż po chemii.
Dziewczyny "zakręcone"hennują włosy i są zadowolone . Ja tez miałąm problem z henną ale chyba wymyśliłam sposób na to żeby nie odejść na dobre od henny.

Napisane przez Sovilo

A generalnie, jeżeli odrost by nie chwycił- po jakim czasie można przeprowadzić kolejne farbowanie- już po tygodniu? Wolałabym zawsze farbować całe włosy, nie tylko odrost i traktować hennę nie tylko pod względem koloryzacji, ale głównie mega odżywienia

Myślę że po 1.5 do 2 tyg można wyrównać farbowanie . Jesli chodzi o farbowanie całości - to wszystko jest zależne od tego jak henna bedzie trzymała się na włosach. Niektóre dziewczyny tylko kładą na odrost bo nie ma potrzeby po całości.
A co do ewentualnego farbowania samych odrostów( jeśli taka potrzeba wyniknie), na całość włosów możesz kłąść samą odżywkę czyli cassję, ja robiłąm tak że do cassji dodawałam łyżeczkę henny której używam , żeby delikatnie odświeżyć kolor po całości, ale również dla odżywienia możesz używać np. odżywek typu Makka, Kalpi Tone, ja akurat jestem zadowolona-
Amla Maska i wiele innych

[Afiore]

Bardzo możliwe, ponieważ właśnie mam zniszczone włosy farbowaniem. Czyli jak mam następnym razem farbować? Tylko odrost czy mogę od razu położyć na całość?

Sądzę tak bo po hennie wyczyściłam szczotkę i mogłam obserwować w jak szybkim tempie gromadzą się na niej. Nie no rozumiem, jednak jakieś tam pogrubienie włosa zauważyłam. I zwiększony blask, dawno go na mojej głowie nie było .
No nic, planuję pod koniec września znowu zahennować, może wtedy efekt będzie lepszy