rozdwojone(nawet na kilkanaście części) włosy, NIE KOŃCÓWKI! :(

[Madziaja]

Hej. Mam problem z rozdwajającymi się włosami na CAŁEJ DŁUGOŚCI. Dołączam rysunek,gdzie narysowałam z jakim pojedynczymi włosami się spotykam. To jest straszne,już w 1/3 długości włos jest rozdwojony.Co mam robić?Ściąć się na faceta? A te krótkie włosy przy karku z tyłu to są rozdwojone od prawie początku głowy. Dziwne zjawisko, bo bardzo rzadko stosuje prostownice czy suszarkę, nie farbuję się(pierwszy i ostatni raz rozjaśniłam włosy 3 lata temu,końce jeszcze zostały po tym rozjaśnianiu), staram się nie szarpać. Jedynym błędem jest to,że chcąc je zapuścić nie ścinam ich(raz nie ścinałam aż 2,5 roku!).Wiem,że to okropny błąd I teraz żałuję,bo włosy,które teraz mam do łopatek(najdłuższe w moim życiu) muszę chyba ściąć.A rosną one mi chyba z 1 cm na 3 miesiące.
Dziś tak 'przeglądałam' swoje włosy i znalazłam włosa od którego odchodziło 12 małych,rozdwojonych włosków.
Na szczęście nie widać tak po nich,że są w kiepskim stanie,o dziwo są nawet miękkie.
Katastrofa,co ja mam robić ....Dziewczyny radźcie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Zacznik po prostu stosować porządną pielęgnację od teraz i regularnie podcinaj włosy. Jak już zetniesz uszkodzenia będziesz mogła robić to rzadziej. Włosy mogą się tak niszczyć z różnych powodów. Może przez jakiś czas stosowałaś jakąś ubogą dietę, może miałaś jakieś inne problemy ze zdrowiem i dlatego włosy wyrosły bardzo podatne na zniszczenia. Najlepiej teraz zetnij jak najwięcej, bo rozdwojenie postępuje coraz wyżej. Prostownicę odstaw zupełnie, suszarkę stosuj w razie potrzeby, ale nigdy nie używaj gorącego nawiewu.

[OhAngie]

Miałam podobny problem, ale myślałam że w ilości rozdwojeń to tylko moje tak potrafią, a tu proszę, nie jestem sama :d Problem zażegnałam, ale nie obyło się bez poświęceń, moje od 2 lat niepodcinane włosy poszły pod nóż i nie żałuję!
Jw. suplemantacja i dobra dietą, to przyśpieszy ich porost i polepszy jakość nowych włosów. Może na początek zetnij rozjaśnione, zniszczone włosy, a resztę spróbuj konkretnie nawilżyć i odbudować? Krótkie, ładne włosy są ładniejsze od długich i zniszczonych.

[zielonamorelka]

mysle ze koniecznie powinnas je sciac bo jak tak zostawisz to mimo wzmozonej pielegnacjito rozdwojenie bedzie szlocoraz bardziej w gore tylko jesli beda w calosci to beda zdrowo rosly.

i polecam ci picie drozdzy.bardzo przyspiesza porost wlosow i wzmacnia je.do tego pielegnacja od zewnatrz i bedzie ok.powodzenia

[riverror]

U mnie było dokładnie to samo, tylko, że pewnie zawiniłam prostownicą. Cóż, Tobie polecam ścięcie ich jak najwięcej tylko jest Ci w stanie sumienie pozwolić, ja to również zrobiłam. Poza tym maski do włosów, odżywki do zniszczonych, związuj je na noc w koczek, warkocz, cokolwiek. Życzę powodzenia.

[Fuzukatsu]

Jeśli nie stosujesz silikonów, to może spróbuj ich.

[Illonkaa]

Zacznij świadomie pielęgnować włosy (odpowiednie kosmetyki, proteiny, olejowanie, nawilżanie). Polecam też picie drożdży i skrzypu z pokrzywą. Osobiście mam ten sam problem, ale znam jego przyczynę - dopiero od paru miesięcy na śniadanie jadam owsiankę zamiast tabliczki czekolady czy herbaty, zaczęłam jeść siemie lniane, pić drożdże, jeść kiełki, więcej ryb, serów.. A moje włosy mają na głowie pewnie z minimum 5 lat, więc urosły na złej diecie. Są podatne na zniszczenia takie jak napisałaś. Ja byłam wybitnie zszokowana jak zobaczyłam ze mam włos taki jak Twój 3ci przykład. Jednak dzięki lepszemu odżywianiu się i tym wspomagaczom (siemię, drożdże, skrzyp i pokrzywa, pielęgnacja świadoma) w ciągu tych dwóch miesięcy wyrosło mi mnóstwo nowych włosków, które z pewnością będą kiedyś długimi, zdrowymi i nie porozdwajanymi włosami. Co do doraźnej pomocy - polecam kupić ostre nożyczki fryzjerskie (40-50zł) i poświęcić parę wieczorów na wycinanie włos po włosie każdego zniszczonego kłaczka. A później wybrać się do fryzjera wyrównać czuprynę, bo u mnie takie wycinanie np mocno uszczupliło fryzurę i muszę iść ją wyrównać, żeby nie mieć takiej smętnej kitki na końcu To ostatnie to taka rada jeśli nie chcesz dokonywać radykalnego cięcia.

I tak jak napisała wizażanka wyżej - pomyśl nad zabezpieczaniem końcówek. Polecam odrobinę dobrego oleju, a na to silikon

[Kanula]

Hej Też miałam ten sam problem. Włosy masakrycznie się rozdwajały. Nawet po ścięciu już 2 tyg później wszystkie końce były rozdwojone na kilka a nawet kilkanaście razy. Włosy rozdwajały się nie tylko na końcach ale jak u Ciebie od połowy długości. Nie powiem żebym całkiem zażegnała rozdwojone końcówki/włosy ale znacznie poprawiłam ich kondycję. A to moje sposoby:

- olejuję włosy 2-3 razy w tyg
- nakładam maski na włosy 2 razy w tyg. Dziś nakładałam taką przed myciem (maska +olej lniany), potem myję włosy szamponem i na chwilę lekką odżywkę
- zrezygnowałam z szamponów z SLS/SLES i ALES. Moje ulubione delikatne szampony to balsam Baby Dream Fur Mama, Khadi amla&binghraj (czy jak to sie tam pisze ;p)
- po każdym myciu stosuję odżywkę nie tylko na długość włosów, ale także na skórę głowy- to bardzo ważne, bo nie przesuszam nowo wyrośniętych włosków
-jeszcze przed rozczesaniem włosów spryskuję włosy mgiełką nawilżającą ułatwiającą rozczesywanie włosów- suszę włosy letnim nawiewem suszarką jonizującą (moja ulubiona Biowax dostepna w Super Pharm)
- wysuszone już włosy zabezpieczam dodatkowo serum jedwabnym lub silikonowym i nie tylko końcówki, ale praktycznie włosy na całej długości
- czeszę włosy szczotką TT
- na noc związuję włosy w koczek
- zakupiłam porządne fryzjerskie nożyczki i wycinam pojedyncze rozdwojone włoski jak mam czas i ochotę
- regularnie chodzę do fryzjera podcinać włosy- ok 0,5- 1 cm za jednym razem. Nie jest to drastyczne cięcie, ale robię to systematycznie. Ale pamiętaj- samo podcinanie końcówek bez odpowiedniej pielęgnacji i tak nic nie da czego byłam najlepszym przykładem.

Nie załamuj się że dużo tego jest do zrobienia Można szybko się przyzwyczaić i są wymierne efekty. Przedtem wydałam fortunę na szampony kerastase, zabiegi fryzjerskie, podcinanie włosów a i tak było wszystko na nic. Myślałam że z moimi włosami nic się nie da zrobić bo to przypadek beznadziejny. Oczywiście też rosły bardzo wolno bo 0,5 cm na miesiąc więc pomimo kilku lat zapuszczania włosy miały ciągle tą samą długość . Teraz przy takiej pielęgnacji rosną ok 1,2 cm miesięcznie

[Madziaja]

Dzięki za odpowiedzi Nigdy nie zajmowałam się pielęgnacją włosów, ot tak raz od czasu kupię odżywkę chwyconą z półki. Poczytałam parę wątków włosomaniczek i chciałabym zacząć kurację odbudowującą ale nie wiem od czego zacząć tyle tego jest Nie wiem jaką odżywkę kupić, co pić na porost włosów, olejowanie włosów, co stosować na końce włosów(jak już pozbędę się rozdwojonych Musiałabym spędzić cały miesiąc na przeczytanie tego wszystkiego
Jak któraś mogłaby mi napisać w pigułce co i jak,byłabym wdzięczna

[Kanula]

ZESTAW STARTOWY:

1) SZAMPON: balsam BDFM lub jakikolwiek szampon Altery (dostepne w Rossmanie) do codziennego mycia. Raz na 2 tyg szampon o najprostszym składzie, a lubię Ewa Natura z czarną rzepą.

2) ODŻYWKA- obowiązkowo po każdym myciu! Na długość i skórę głowy- Może być Garnier awokado i masło karite, ja lubię baaardzo Hegron bez spłukiwania którą stosuję jak normalną odżywkę ale ją już ciężej dostać

3) MGIEŁKA DO WŁOSÓW- psikasz na mokre jeszcze nie rozczesane włosy- ja lubię Biovax dwufazową odżywkę zieloną, ale każdy kolor będzie dobry (dostępna w Super Pharm)

4) ja ZABEZPIECZAM KOŃCÓWKI już po wysuszeniu włosów bo inaczej zawsze za dużo sobie tego nałożę. Możesz kupić serum Biovax niebieskie lub czerwone w takiej małej buteleczce.

5) Jeśli nie masz SUSZARKI Z JONIZATOREM lepiej susz naturalnie


6) Do OLEJOWANIA na początek weź jakikolwiek olej kuchenny- jak masz oliwę z oliwek będzie super. Ja wylewam ok łyżkę stołową na mały spodeczek, maczam czubki palców i nacieram włosy pasmo po paśmie. Włosy mają być lekko pokryte olejem a nie nim ociekać. Zmywasz go delikatnym szamponem a potem oczywiście odżywka i cała dalsza procedura Z czasem możesz sobie poczytać o różnych olejach i olejkach i coś urozmaicić

7) MASKA do włosów- na początek spróbuj Altera aloes i granat (Rossmann)

Na początek tyle wystarczy. Pamiętaj o najważniejszym- żeby mechanicznie nie uszkadzać włosów. Nie przycinać suwakiem od kurtki, spinać do spania żeby nie ocierały o poduszkę, siebie nawzajem i Ciebie bo to je niszczy, czesz delikatnie i nie szarp. Jak przywykniesz już do tego co napisałam wyżej można bawić się we wcierki, suplementy diety, picie ziołowych naparów, ale na początek tyle wystarczy. Te produkty nie są drogie, ale jeśli nie planujesz kupić wszystkiego naraz to zalecam delikatny szampon, odżywkę, i serum na końcówki (tylko kropelkę wetrzyj wtedy w mokre włosy).

Lista produktów jest [przykładowa, ja akurat takie lubię, możesz kupić coś innego tylko żeby były delikatne bez alkoholu, SLS/SLES

Polecam bloga Anwen- tam jest zwięźle i na temat o wszystkim co dotyczy włosów jak byś chciała sobie doczytać coś

http://www.anwen.pl/2011/10/przykado...elegnacji.html
http://www.anwen.pl/2012/09/co-warto...oim-blogu.html

[Illonkaa]

Mi się wydaje, że na dzień dobry warto jednak dodać też suplementację.. przynajmniej picie skrzypu i pokrzywy, a jeśli da radę to drożdzy

I jeszcze jedna uwaga - jeśli masz proste włosy to czesz je zawsze przed myciem, a po myciu dopiero jak wyschną!

[Madziaja]

Dzięki wielkie! Jako, że od dziś mam więcej czasu(jeszcze uczennica-ferie) to zabieram się za zakup paru rzeczy i zobaczymy co zostanie z tych moich włosów

[201612080925]

Na pewno powinnas ściąć włosy, na pewno nie całe, ale podciąć chociaż końce, żeby włosy lepiej wyglądały. No i pielęgnacja!

[leszczynska]

Napiszę, bo miałam dokładnie taki sam problem, nie wiem dokładnie czy o to Ci chodziło. Moje włosy w dzieciństwie (szkoła podstawowa) były gęste, co widać po zdjęciach szkolnych. W gimnazjum niestety je masakrycznie zniszczyłam stosując przede wszystkim prostownicę, nie zabezpieczając ich niczym i używaniu nieodpowiednich produktów. Od końca października 2012 stosuję świadomą pielęgnację. Rozpisałam sobie każdy dzień (biorąc pod uwagę ile mam czasu) i każdą czynność, którą będę wykonywać na włosach (laminowanie, olejowanie, maski, fluidy itd.) to świetny sposób, dzięki temu nauczysz się systematyczności, ponadto proponuję co miesiąc robić zdjęcie od tyłu, wówczas szybciej zobaczysz efekty.
Ja miałam włosy średniej długości ( za łopatki), niestety po swoijej "pielęgnacji" wyglądały nieestetycznie, dokładnie opisuje to słowo "piórka", które właściwie zaczynały się już za uszami, w grudniu poszłam do fryzjera na radykalne cięcie, i obecnie moje włosy są do szyi. Nie żałuję, bo wiem, ze teraz będą rosły piękniejsze.

BĄDŹ CIERPLIWA!

[funkystar11]

Napisane przez Kanula

ZESTAW STARTOWY:


7) MASKA do włosów- na początek spróbuj Altera aloes i granat (Rossmann)

Nie wiem, czy Alterra aloes i granat to dobry pomysł. Ma wysoko w składzie alkohol, który wysusza.

Ja polecam maskę z aloesem Natur Vital (dostępne w drogeriach "Natura").

[rousse]

Napisane przez Madziaja

Hej. Mam problem z rozdwajającymi się włosami na CAŁEJ DŁUGOŚCI. Dołączam rysunek,gdzie narysowałam z jakim pojedynczymi włosami się spotykam. To jest straszne,już w 1/3 długości włos jest rozdwojony.Co mam robić?Ściąć się na faceta? A te krótkie włosy przy karku z tyłu to są rozdwojone od prawie początku głowy. Dziwne zjawisko, bo bardzo rzadko stosuje prostownice czy suszarkę, nie farbuję się(pierwszy i ostatni raz rozjaśniłam włosy 3 lata temu,końce jeszcze zostały po tym rozjaśnianiu), staram się nie szarpać. Jedynym błędem jest to,że chcąc je zapuścić nie ścinam ich(raz nie ścinałam aż 2,5 roku!).Wiem,że to okropny błąd I teraz żałuję,bo włosy,które teraz mam do łopatek(najdłuższe w moim życiu) muszę chyba ściąć.A rosną one mi chyba z 1 cm na 3 miesiące.
Dziś tak 'przeglądałam' swoje włosy i znalazłam włosa od którego odchodziło 12 małych,rozdwojonych włosków.
Na szczęście nie widać tak po nich,że są w kiepskim stanie,o dziwo są nawet miękkie.
Katastrofa,co ja mam robić ....Dziewczyny radźcie

to zjawisko powoduje twoja rzadko stosowana suszarka i prostownica. Gotuje (dosłownie) wodę we wnętrzu włosa (która zawsze tam jest) co tworzy parę wodną, para wodna ma większa objętość niż woda w stanie ciekłym i włos pęka od środka. Wystarczy teoretycznie użyć raz, a ty użyłaś więcej niż raz, więc nie jest to dziwne.

Wierz mi odstawienie wysokiej temperatury (suszarek, lokówek) i stosowanie tylko chłodnego nawiewu sprawiło, że nie wiem już co to rozdwojony włos.

Niestety ty chyba musisz ściąć te włosy , nic ich nie sklei, inaczej rozdarcia pójdą dalej w górę.

[Iskierka215]

przypatrz się swojej diecie, zacznij się zdrowiej odżywiać. O zdrowie włosów nie dbają tylko kosmetyki ale także to co spożywamy, kiedy i w jakich ilościach. Sądze, że swoja pielęgnację włosów powinnaś zacząć od skóry głowy i nakładania dobrych masek na skóre i krótsze włosy również, ale nic co będzie je obciążać. U mnie sprawdził sie Bio Wax maseczka do włosów zniszczonych. No i oczywiście obetnij włosy tak jak już chyba każdy radził, niestety nie da się odbudować bardzo zniszczonych włosów, nie można ich po prostu skleić. Pozbądź się ich i zacznij przemyślaną pielęgnacje od nowa. Nie poddawaj się. Teraz kobiety z krótkimi włosami sa równie seksowne jak te z włosami do pasa, a czasem nawet i bardziej. Kup dobrą szczotkę (polecam Tangle Teezer lub grzebien z szeroko rozstawionymi zebami), nie czesz włosów na mokro, nie śpij w mokrych włosach, nie baw się włosami za dużo, daj im odpocząć i nie używaj z dużo kosmetyków, bo to może tylko bardziej zaszkodzić niż pomóc. Jeśli chodzi o herbatki to pokrzywa jest dobra na włosy i paznokcie, możesz też pomyśleć o jakimś suplemencie diety. I jeśli te włosy zaczęły się tak zachowywać od jakiegoś czasu to pomyśl co mogło na nie wpłynąć, stres, nowe miejsce pracy lub nauki...Czesto nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale np ja gdy zaczęłam pracę w laboratorium bardzo pogorszył się stan mojej skóry na twarzy, włosów i paznokci poprzez częsty kontakt z chemikaliami. Zainwestuj też w dobrą, delikatną poszewkę z jedwabiu lub delikatnej satyny, aby nie niszczyć swoich włosów. Powodzenia

[locmanxx]

Tez mam ten problem, rozdwajają się nie końcówki, a środek włosa, ścinanie nic nie daje…