(2008) Wakacyjne Przedszkolaki :)

[anka1900]

hejka

Veronko gratki odwalilaś kawał wielkiej roboty
efekt super
jakie dzieciaki szczęśliwe
jaka Tosia się robi "dziewczyńska" z buźki


ja umieram , Olce idzie górna jedynka , masakra , zero spania , jestem jak zombie

dziś wyprawa na wieś, może tam się czymś zajmie i nie będzie marudzic lub ciągle wołać "mama, mama"

[ver_ona]

dzieki
musze zanabyc jeszcze jakis mebel pod lozko- polke na caly ten bajzel (Magda jak zobaczysz ten balagan i ilosc zabawek, pewnie sie zalamiesz )
no i jeszcze jakies niskie szafki w miejsce lozeczka Antosinego.
Co do Antosi, ostatnio sie troche buzka zmienia. Wloski lekko urosly i pelniejsza na buzce jest

[Judi21_84]

hEJ!
No Veronko super pokoik
I Antosia jak wyrosła...

U nas znów piękny dzień się zapowiada

[marticia]

Hej babeczki, witam niedzielnie!
my kiblujemy, mlody zalapal chyba tzw. rumien, czyli piata choroba. Najfajniejsze jest to, ze bylismy u pediatry i nie rozpoznala, pojechalismy do szpitala na pogotowie, bo mlody zaczal puchnac na buzce i myslalam, ze to alergia, a tam rowniez nie rozpoznali, dali jakies kropelki odczulajace i wsio. No ale teraz czytaja wszystkie objawy i patrzac na wysypke wiem juz ze to jest rumien. Tak wiec mamy przynajmniej tydzien z glowy, posiedzimy sobie w domu.

Veronko uwielbiam te lozeczka pietrowe, poza tym zabawki doskonale odnajduja miejsce pod lozkiem i zaoszczedzisz sporo miejsca tym bardzije jak Tosia zacznie spac w nowym lozeczku, kiedy wstawisz go w miejsce lozeczka malego, zobaczysz ze bedzie sporo miejsca))

Milej niedzieli zycze wszystkim kochanym lobuzom!

Ps. hula hop swietnie poprawia wciecie w talii, dolne partie brzuszka oraz wzmacnia plecy - sczzerze polecam!

[jowisz]

ja włąśnie zaraz zabieram się za kręcenie bo wieczorem mogę się nie wyrobić
na 14stą jesteśmy umówieni nad Maltą, potem kawa u znajomych. wrócimy pewnie na ost. chwilę by położyć Igę, wszak jutro pobudka po 6stej.
i jeszcze wieczorem muszę samoopalacz na nogi zapodać jeśli chcę iść w spódnicy

[Kasiulka22]

Hej Lasencje

Zaraz zmykam podziwiać focie Jowiszkowej

Ver_Onka świetny pokój, boskie dzieciaczki super urządziłaś

Ja ostatnio mało mam czasu, małż ma kolejne szkolenie poniedziałek, środa piątek, leci od razu po pracy i wraca po 21. I tak przez 3 miesiące... osiwieję.

Weekendowo było bosko, wczoraj "zaliczyliśmy" teściów, Ola podziwiała konia z bliska bo ciocia mojego męża zamówiła faceta z koniem do zaorania pola Z córkami sąsiadki wyszalała się tak, że mimo ledwo na oczy patrzyła nie chciala do domu wracać.

Dziś mieliśmy dłuuuuuuuuugi spacer. Ola zjeżdżała z dmuchanej zjeżdżalni i zdarła sobie łokieć Potem pojechaliśmy pod miasto, do mini zoo. Kucyk użarł mi spódnicę i mam małą dziurę, ale zszyję i nie będzie widać Osioł nie dostał marchewki od dzieci (kozy dostały) i tak się darł, że w życiu bym osła nie podejrzewala o taki wokal.

Jutro znów poniedziałek, aż żal że koniec wolnego oby do piątku Czekam też na prognoze pogody bo ciekawa jestem jak to dalej będzie się przedstawiać. U nas rano było pochmurno, potem upał, popoludniu znowu sporo chłodniej i pochmurno, a teraz ponownie wyszło słońce... mam nadzieję, że będzie ciepło w przyszłym tygodniu

[Mijalea]

Ja po krotce:
Verona fajne te Twoje dzieciaki, no i pokoik tez of korz

Dziecko mi narzakalo w nocy na ucho, choc teraz smiem twierdzic, ze chory raczej nie jest, bo normalnie sie zachowuje a przy czyszczeniu uszka nawet nie jeknal
za to leci mu ropa z oka

jak nie urok to s.r.czka a jutro poniedzialek, wiec jakbym miala do lekarza go wiezc to bedzie kongo

[jowisz]

i jak Kasiulka? ciepło jutro, nic się nie zmieniło? bo mam ciuchy na min. 25 stopni naszykowane
dziś też było git najpierw skwar nad Maltą, potem chłodne napoje u znajomych. zebraliśmy się do taxi z bólem przed 21szą
teraz siedzę w samoopalaczu bo wstyd jutro do pracy w spódnicy iść

[Mijalea]

U nas tez dzis ma byc dzis cieplo caly dzien

Ide z mlodym do lekarza, bo skarzyl sie na uszko, kaszle a od wczoraj jeszcze ropieja mu oczy. Chyba zarazliwe, bo sasiad-kolega z grupy ma identycznie to samo i nawet razem do lekarza idziemy

[Kasiulka22]

Napisane przez jowisz

i jak Kasiulka? ciepło jutro, nic się nie zmieniło? bo mam ciuchy na min. 25 stopni naszykowane
dziś też było git najpierw skwar nad Maltą, potem chłodne napoje u znajomych. zebraliśmy się do taxi z bólem przed 21szą
teraz siedzę w samoopalaczu bo wstyd jutro do pracy w spódnicy iść

Jowiszkowa spóźniona odpowiadam, że upały mają być do środy ponoć i oby jeszcze dłużej potem ma się ciut ochłodzić do dwudziestu paru, a ostatni tydzień maja również ma być upalny

Cuuudnie wyglądacie

Mija zdrówka dla Ediego

Spylam wreszcie na spacer, posprzątałam, dwa prania powiewają, poodkurzałam itp.

[Anisia25]

jeloł!

Ale cud pogoda, oczywiście trzeba gnić w pracy
Zapiernicz z robotą już minął, ale ciągle jest coś do dłubania.

Piotrkowi obiecałam plac zabaw po przedszkolu dzisiaj, więc mam zajęcie na popołudnie. Wprawdzie góra prasowania czeka, ale co się odwlecze...
Całkiem możliwe, że znów zrobimy wypad na rower. Wczoraj się przejechaliśmy i było super. Młody w końcu "user friendly" bo wcześniej histeria na maksa, kiedy się go chciało do fotelika na rower wpiąć. A teraz dumny i blady, bo on ma kask i jeździ na rowerze po drodze! Najważniejsze, że po drodze jeździ inaczej frajdy zero.

Mija zdrówka dla Ediego!

Piterowi mija alergia na pyłki, dzięki lekom. CHętnie bym to odstawiła, ale niestety nie mogę.

[Mijalea]

Hej

dzis wyjatkowo szybko poszlo u lekarza jak na poniedzialek

zapalenie spojowek, najgorsze, ze wkroplic kropel sobie nie chce dac

w przedszkolu wiecej dzieciakow to ,ma, pozarazali sie widac.

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

Hej

dzis wyjatkowo szybko poszlo u lekarza jak na poniedzialek

zapalenie spojowek, najgorsze, ze wkroplic kropel sobie nie chce dac

w przedszkolu wiecej dzieciakow to ,ma, pozarazali sie widac.

to ucho bolące tez od spojówek?

[Mijalea]

Napisane przez Anisia25

to ucho bolące tez od spojówek?

nie, nie, ucho widocznie od kataru, albo tak sobie wymyslil, bo widzialam, ze raczej nic go tam nie boli. Osluchowo nic nie ma na szczescie. A spojowki sie wczoraj przyplataly

[Judi21_84]

Hej!
Mija to życzę powodzenia z wkrapianiem kropli
Tymek do dzisiaj ma traumę po kroplach do ucha gdy miał ostatnio to zapalenie. Tak wył przy podawaniu-myślałam, że mi serce pęknie. Nie tyle że się bał, tylko krople zimne, on tam stan zapalny. Wył w niebogłosy
Umyłam okno tarasowe, dzisiaj będą nam zakładać moskitierę drzwiową. U mnie okna syfią się mega szybko. Przydałoby się myć co 2 tygodnie...

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

nie, nie, ucho widocznie od kataru, albo tak sobie wymyslil, bo widzialam, ze raczej nic go tam nie boli. Osluchowo nic nie ma na szczescie. A spojowki sie wczoraj przyplataly

aaaaa
to zmienia postac rzeczy

[Kasiulka22]

A ja wróciłam z Komfortu. Zamówiłam cud firankę i zasłonkę do łazienki... no wreszcie, bo na obecne już patrzyć nie mogę a że gust mam nie byle jaki za skromne kawałki materiału zabulę prawie 250 zł... no nic, przynajmniej będą się prezentować

Za ciosem zamówiłam też nowe dywaniki na All, chciałam takie z grubym włosem, ale sprzedawca już nie miał wzorów które by mnie interesowały.

[Mijalea]

Napisane przez Judi21_84

Hej!
Mija to życzę powodzenia z wkrapianiem kropli
Tymek do dzisiaj ma traumę po kroplach do ucha gdy miał ostatnio to zapalenie. Tak wył przy podawaniu-myślałam, że mi serce pęknie. Nie tyle że się bał, tylko krople zimne, on tam stan zapalny. Wył w niebogłosy
Umyłam okno tarasowe, dzisiaj będą nam zakładać moskitierę drzwiową. U mnie okna syfią się mega szybko. Przydałoby się myć co 2 tygodnie...

no, pierwsza dawke dalam mu na sile

okna to ja myje moze 2 razy w roku , nie brudza sie az tak, ostatnio mi dzieciaki troche ufajdaly bo pryskaly sie woda, ale ogolnie nie ma szalu

[Judi21_84]

Napisane przez Mijalea

no, pierwsza dawke dalam mu na sile

okna to ja myje moze 2 razy w roku , nie brudza sie az tak, ostatnio mi dzieciaki troche ufajdaly bo pryskaly sie woda, ale ogolnie nie ma szalu

zazdroszczę...
Od wewnątrz też myję ze dwa razy w roku hehe ale na zewnątrz to MASAKRA

[Anisia25]

Ja krople do oczu malemu tylko na sile wkrapiam, drze sie jak opetany, ale jak mus to mus. Bardziej sie darl jak go bolaly spojowki, wiec dyskomfrot z wkrapianiem uwazam za skutek uboczny leczenia

Kasiula, pochwal sie tym cudem za dwie i pol stowy

[Kasiulka22]

Napisane przez Anisia25

Ja krople do oczu malemu tylko na sile wkrapiam, drze sie jak opetany, ale jak mus to mus. Bardziej sie darl jak go bolaly spojowki, wiec dyskomfrot z wkrapianiem uwazam za skutek uboczny leczenia

Kasiula, pochwal sie tym cudem za dwie i pol stowy

Nie ma sprawy Aniś Za jakieś dwa tygodnie powinnam je mieć Zamówiłam już z obszyciem i tasiemką, bo samej po krawcowych latać mi się nie chce.

Poza tym na pewno bym coś tańszego znalazła jakbym lepiej po sklepach pochodziła, ale ja jestem non stop z Olgierdzianą i zakupy staram się robić w tempie (mimo, że moja córa i tak jest całkiem niezłym kompanem zakupów ).

[kristi75]

Hej hej witam was po przerwie
ostatnio mi brak czasu, nie zdążyłam jeszcze nadrobić co naskrobałyście przez weekend


dziś byłam z Karolkiem na dniach otwartych w przedszkolu,
Ten mój mamin cycuś nie odchodził odemnie na krok
Jutro znów z nim idę, mam nadzieję że do końca maja // bo do tego czasu można przychodzić z dzieckiem //się na tyle oswoi że od września nie będzie problemu
Oczywiście mała podopieczna była z nami, na szczęście była grzeczniutka i nie stwarzała problemu


Idę dzieciaki położyć, bo jeszcze buszują, a potem poczytam co się działo u was

[kristi75]

Ja Karolkowi zakraplałam oczy bez żadnego problemu, sam się kładł brał chusteczkę do ręki i wycierał to co spłynęło z oka.
Jak to się mówi dobry bajer to połowa sukcesu
Ja mu powiedziałam że trzeba oczka umyć, bo bolą dlatego że są brudne, jak umyjemy to nie będzie bolało.
Wierzył mi, ale tak myślę - może one faktycznie przynosiły mu ulgę - że tak bez problemowo zakraplał



Veronko super pokoik umeblowałaś
A Tośka jaka już duża, rośnie jak na drożdżach



Mija zdrówka dla Edka i oby oswoił sobie zakraplanie


Więcej nie pamiętam co chciałam napisać



Aaaa Veronko mój pierworodny jest teraz we wrocku
właśnie go wyczaiłam na gg i poganiam do spania
ale wiem ja sobie mogę poganiać jak on tam między kolegami

[Kasiulka22]

Bry babeczki

Miłego dnia Wam życzę, zapowiada się upał więc git

U mnie pobudka o 6.30 Olgierdziana to mała bomba energetyczna

[Mijalea]

Hej,

Kristi kochana trudno przekonac moje dziecko bajerem
Poza tym dorosly tez odruchowo odchyla glowe jak cos sie przy oku manipuluje, wiec co sie dziwic dzieciakowi.
Ale masz racje, moze jakby mial ostre zapalenie, sklejone powieki i bol, to pewnie by spokojnie dal sie namowic, nie mialby wyjsca

Wczoraj na wieczor musialam mu zakroplic na sile, a nienawidze tego. Bo placze biedak i wyrywa sie. Ale jak dzieciak uparty to co. Jak spal posmarowalam mu jeszcze powieki mascia, bo dostalismy krople + masc na noc i dzis wyglada to chyba lepiej.

Sprobowalam rano innego myku, posadzilam go na stolku, odchylilam glowe do tylu i puscilam krople po wewn. stronie kacika, jak otworzyl oko splynela ladnie do srodka

Do przedszkola dzis jeszcze go nie puszszam, Tzet posiedzi z nim rano a ja lece na joge

Kasiulka, tak jak Edi zawsze byl rannym ptaszkiem, tak ostatnio spi az go nie obudze. Albo lubi sobie polezec rano sam - wszystko sie zmienilo ku mojej uciesze
moze i uwas sie zmieni ??

[marticia]

Baby ale strachu sie najedlismy wczoraj. Mlody nie ma alergii, ma mononukleoze i wiecie co, zeby na pogotowiu stwierdzili alergie, ja ich chyba do sadu podam, dzieciak by mi sie wykonczyl rpzez sobote i niedziele. Wczoraj tak spuchl, ze nie mogl oddychac, szybko go zawiezlismy do pediatry i dalismy zastrzyk..
Dzis juz jest o wiele lepiej, ale nigdy go nie widzialam w takim stanie

[jowisz]

Napisane przez marticia

Baby ale strachu sie najedlismy wczoraj. Mlody nie ma alergii, ma mononukleoze i wiecie co, zeby na pogotowiu stwierdzili alergie, ja ich chyba do sadu podam, dzieciak by mi sie wykonczyl rpzez sobote i niedziele. Wczoraj tak spuchl, ze nie mogl oddychac, szybko go zawiezlismy do pediatry i dalismy zastrzyk..
Dzis juz jest o wiele lepiej, ale nigdy go nie widzialam w takim stanie

rany Marti
musiałam doczytać co to za choroba. współczuję przeżyć i zdrowia dla małego.

[kristi75]

Hej witam
u nas też jest lato


Marticia współczuję choroby, wiem co to bo to miał Krystian jak miał roczek
U mnie też na początku stwierdzili alergię
Dopiero jak wyglądał koszmarnie, spuchnięty, krosty na całym ciele aż się rozpływały w całość - pojechałam na pogotowie - a to chyba też było 3 podejście / to wtedy już od razu szpital - od razu mu tego nie zdiagnozowali - zajeło im to 1,5 tyg
A wtedy to miał już wszelkie możliwe powikłania
Z wypowiedzi innych lekarzy dowiedziałam się że ta choroba na początku jest bardzo trudno do zdiagnozowania


Ok 13 pójdziemy do przedszkola. Ciekawe jak dziś Karolek będzie się bawił - czy w ogóle będzie się bawił



A jutro jadę z Krystiankiem na wycieczkę z okazji dnia mamy

[Anisia25]

Napisane przez marticia

Baby ale strachu sie najedlismy wczoraj. Mlody nie ma alergii, ma mononukleoze i wiecie co, zeby na pogotowiu stwierdzili alergie, ja ich chyba do sadu podam, dzieciak by mi sie wykonczyl rpzez sobote i niedziele. Wczoraj tak spuchl, ze nie mogl oddychac, szybko go zawiezlismy do pediatry i dalismy zastrzyk..
Dzis juz jest o wiele lepiej, ale nigdy go nie widzialam w takim stanie

Kurcze Marticia, wspolczuje!

Mam nadzieje, ze te konowaly juz wiedza jak to dziadostwo leczyc. U nas mononukleoza to choroba pocalunkow. To zakazne, wiec pewnie trza przestrzec przedszkole, ze panuje wirus.

[taka sobie]

witam

Marticia współczuje i zdrówka życze!!!! ehh co sie człowiek strachu naje przy dzieciakach

nie mialam czasu ostatnio bo takie głupie zmiany miałam do tego jeszcze weekend , więc Wiki w domu a jutro mamy w przedszkolu dzien matki i ojca idę po nocce, dopiero sie pozniej połozę na jakies 4 godzinki ale 3 dni wolnego więc spoko

lece myc głowę , Wiki ma nową płytkę z bajkami więc troche czasu mam dla siebie