na czym polega dopełnianie paznokci?

[madzia.a]

Wiem, ze na początku kosmetyczka zakłada plastikowe tipsy od połowy paznokcia a następnie pokrywa paznokieć żelem. Po 2, 3 tygodniach dopełnia ten żel. Ale co dzieje się po 3, 4 miesiącach kiedy z tego plastikowego tipsa już nic nie zostało (wiadomo, paznokiec rośnie) i jest tylko sam żel?

Mam jeszcze drugie pytanie. Paznokcie robie u kosmetyczki.
Do kosmetyczki chodze raz na 3 miesiące, ponieważ jeszcze nigdy żaden paznokieć mi się nie załamał i do końca wyglądają bardzo ładnie (odrosty maluje lakierem z brokatem i są one niewidoczne). A z piłowaniem nie mam problemów.
Czy po tych 3 miesiącach lepiej dopełnić paznokcie czy zrobić je od nowa?

Dołączam zdjęcie moich pazurków po niecałych 3 miesiącach od ostatniej wizyty u kosmetyczki.

[...:::oblabobla:::...]

Jak paznokieć odrośnie (że tipsa już nie będzie, możesz utwardzać naturalki). Najlepiej chodzić raz na 3 tygodnie, a nie 3 miesiące
Zdjęcie mało wyraźne, ale coś jest nie teges z kształtem Twoich paznokci.

[madzia.a]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

Jak paznokieć odrośnie (że tipsa już nie będzie, możesz utwardzać naturalki). Najlepiej chodzić raz na 3 tygodnie, a nie 3 miesiące
Zdjęcie mało wyraźne, ale coś jest nie teges z kształtem Twoich paznokci.

Niestety nie stać mnie na chodzenie co 3 tygodnie do kosmetyczki
Czy mogłabyś sprecyzować co jest nie tak z kształtem moich paznokci?

[claudia.c]

kształt łopatkowaty a ten smail za prosty

[madzia.a]

Czyli powinnam tak piłować paznokcie aby paznokcie były węższe?
Jeśli chodzi o granice białych końcówek na paznokciach (frencha) to korzystałam bodajże z pasków Eveline lub pierre rene.

[...:::oblabobla:::...]

Paznokcie wydają się łopaciaste Może za płaskie, może za szerokie, może tunel za mały - nie da się tego wywnioskować z tej foteczki. Co do lini uśmiechu frencha, jak dla mnie za prosta - to też może sprawiać takie wrażenie, gdybyś namalowała głębszą linię uśmiechu pazurki by wyglądały zupełnie inaczej

[strzalka44]

Hmm...to chyba twoja kosmetyczka powinna tak piłować pazurki aby one były węższe a nie ty

A tak poza tym to 3 miesiące to jest zbyt długi okres, mimo że 'z przodu' odrostu nie widać to na pewno pazurek 'z profilu' nie wygląda zbyt estetycznie. Tak długo nie uzupełniane pazurki są niebezpieczne dla naturalnych paznokci, ponieważ masa 'obciąża' wolny brzeg pazurka i może zrobić Ci się małe kuku

[madzia.a]

wiem, wiem, dlatego regularnie jem tabletki ze skrzypem polnym oraz wcieram odżywki w wskórki, zeby paznokcie były mocniejsze.
Ale ten sposób wydaje mi się zdrwoszy dla paznokci niż dopełnianie co 3 tygdnie- nie wiem, może się mylę...

[Albertyna]

A co niezdrowego jest w reguralnym robieniu uzupełnień?

[...:::oblabobla:::...]

jeżeli stylistka wie co robi i potrafi przedłużać paznokcie prawidłowo, w żaden sposób nie wpłynie na pogorszenie kondycji paznokci... jednak gdy klientki same sobie podpiłowuja paznokcie międzt wizytami, efekt zazwyczaj jest tragiczny

[jagódeczka]

ekhmmm...
Przepraszam, że sie wtrącę ale jakim cudem żel trzyma się trzy miesiące i ładnie wygląda???
To jest ok. 15 tygodni...

przed dopełnieniem on jest już tylko na końcówce paznokcia.
To dlatego wyglądają jak kartofle...

[Albertyna]

Jagódeczko, dobrze, jak one w ogole sa, bo po 3 miesiącach, u niektórych osób płytka paznokciowa zrośnie w całości.

[Maxsia_]

prze-agentka jednym słowem...


mnie to po tygodniu juz wscieka, i przynajmniej wtedy opiłowuje odrost i i robie przemalowanie nawierzchniowym do lampy...

[madzia.a]

Dziewczyny, dziękuje za uwage. Paznokcie rzeczywiście są za szerokie, dopiero teraz to widze. Ale jest to mój błąd poniewaz nie piłowałam ich po boku. Ale już to poprawiłam.
Jeśli chodzi o chodzenie do kosmetyczki na piłowanie paznokci, wydaje mi się, ze piłowanie naturalnych paznokcie polega na tym samym co piłowanie żeli?
Nie wiem jednak dlaczego się dziwicie, ze moje paznokcie tak długo wytrzymują. Przecież sam żel utwardza płytkę paznokcia, przez to paznokieć może rosnąć nie łamiąc się.

[jagódeczka]

coś bym miała do dodania ... ale wobec twoich argumentów niestety wymiękłam...
pozdrowienia

[villemcia]

ja nie kumam tego wszystkiego..albo sama robisz sobie pazurki- bo na to wskazuje fakt ze sama je pilujesz...
albo stylistka jest średnich lotów bo pazurki faktycznie sa nienajlepsze..

[...:::oblabobla:::...]

Niestety piłowanie naturalnych paznokci, a utwardzanych to całkiem spora różnica.... oczywiście od strony technicznej, bo pilnikiem teoretycznie macha się tak samo. Trzeba tylko zwrócić uwagę na niektóre szczegóły, które dla laika są niezauważalne.

[Maxsia_]

[QUOTE]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, dziękuje za uwage. Paznokcie rzeczywiście są za szerokie, dopiero teraz to widze. Ale jest to mój błąd poniewaz nie piłowałam ich po boku. Ale już to poprawiłam.
Jeśli chodzi o chodzenie do kosmetyczki na piłowanie paznokci, wydaje mi się, ze piłowanie naturalnych paznokcie polega na tym samym co piłowanie żeli?
Nie wiem jednak dlaczego się dziwicie, ze moje paznokcie tak długo wytrzymują. Przecież sam żel utwardza płytkę paznokcia, przez to paznokieć może rosnąć nie łamiąc się. quote]

Specjalistka, nic dodać nic ująć...

nierozumiem tylko jednej rzeczy, skoro wszystko wiesz to po co pytasz??

Popatrz też na to od strony fizycznej, kup deske(dość cieńka), na całej dlugosci ustaw cegłówki, a potem odejmuj cegiełki ciekawe jak taka cieniutka desczka wytrzyma to napiecie... wystarczy ze to przemyślisz, doswiadczenie niepotrzebne

[Albertyna]

Jeśli chodzi o chodzenie do kosmetyczki na piłowanie paznokci, wydaje mi się, ze piłowanie naturalnych paznokcie polega na tym samym co piłowanie żeli?

Rózni sie i to znacznie! Zarówno technika piłowania, jak i gradacjami pilników jakich powinno sie uzywac....

[madzia.a]

[quote=Maxsia_;5489076]

Specjalistka, nic dodać nic ująć...

nierozumiem tylko jednej rzeczy, skoro wszystko wiesz to po co pytasz??

Popatrz też na to od strony fizycznej, kup deske(dość cieńka), na całej dlugosci ustaw cegłówki, a potem odejmuj cegiełki ciekawe jak taka cieniutka desczka wytrzyma to napiecie... wystarczy ze to przemyślisz, doswiadczenie niepotrzebne

Ja absolutnie nie mówie, ze wiem wszystko!!!
I nie rozumiem tego porównania

Paznokcie robie u kosmetyczki jednak sama je opiłowuje jak podrosną.
Robie tak od 1,5 roku, moje paznokcie nadal są zdrowe, może przez to , zże regularnie jem tabletki ze skrzypem polnym i wcieram odżywki w skórki.

[...:::oblabobla:::...]

[QUOTE=madzia.a;5489669]

Napisane przez Maxsia_

Ja absolutnie nie mówie, ze wiem wszystko!!!
I nie rozumiem tego porównania

Paznokcie robie u kosmetyczki jednak sama je opiłowuje jak podrosną.
Robie tak od 1,5 roku, moje paznokcie nadal są zdrowe, może przez to , zże regularnie jem tabletki ze skrzypem polnym i wcieram odżywki w skórki.

No tak I prawdopodobnie przez 90% czasu wyglądają jak na załączonym przez Ciebie obrazku. Jeżeli tak rzadko profesjonalistka "poprawia" te paznokcie, to równie dobrze sobie mogłabyś odpuścić i pozostać przy naturalnych, skoro masz zdrowe i mocne, zaoszczędzisz czas i kasę. Bo to co teraz robisz to wywalanie kasy w błoto szczerze mówiąc, tak czy inaczej sama je poprawiasz. Nie poto się idzie do stylistki, żeby potem samemu po swojemu piłować paznokcie Nie wyglądają, jakby zajmowała się nimi profesjonalistka:rolleyes :

[madzia.a]

[quote=...::blabobla:::. ..;5489877]

Napisane przez madzia.a

No tak I prawdopodobnie przez 90% czasu wyglądają jak na załączonym przez Ciebie obrazku. Jeżeli tak rzadko profesjonalistka "poprawia" te paznokcie, to równie dobrze sobie mogłabyś odpuścić i pozostać przy naturalnych, skoro masz zdrowe i mocne, zaoszczędzisz czas i kasę. Bo to co teraz robisz to wywalanie kasy w błoto szczerze mówiąc, tak czy inaczej sama je poprawiasz. Nie poto się idzie do stylistki, żeby potem samemu po swojemu piłować paznokcie Nie wyglądają, jakby zajmowała się nimi profesjonalistka:rolleyes :

Moje paznokcie mimo, iż są mocne, to jednak nigdy nie daly się zapuścić, bo po pewnym czasie zawsze zaczynaly sie rozdwajać
Nie uważam, ze jest to wywalanie kasy, bo w przeciwnym razie nigdy nie mialabym dlugich paznokci.
Równie dobrze można powiedzieć, ze jak się chodzi do solarium to po co używac kremu brązującego. Ale do solarium można chodzić rzadziej a pomiędzy wizytami można używać kremu brazującego. I wiem że dużo osób tak robi.

[...:::oblabobla:::...]

[QUOTE=madzia.a;5490795]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

Moje paznokcie mimo, iż są mocne, to jednak nigdy nie daly się zapuścić, bo po pewnym czasie zawsze zaczynaly sie rozdwajać
Nie uważam, ze jest to wywalanie kasy, bo w przeciwnym razie nigdy nie mialabym dlugich paznokci.

Równie dobrze możesz zainwestować w dobrą odżywkę albo olejek rycynowy też pomagają na rozdwajanie się paznokci

[madzia.a]

[quote=...::blabobla:::. ..;5491129]

Napisane przez madzia.a

Równie dobrze możesz zainwestować w dobrą odżywkę albo olejek rycynowy też pomagają na rozdwajanie się paznokci

Teoretycznie tak, ale w praktyce to różnie wychodzi. Próbowalam już wszystkiego i zapuścić się nie da.

[Albertyna]

No bo efekty po dobrych odżywkach nie są natychmiastowe! Trzeba pocac kilka miesięcy nim cała płytka paznokciowa zrośnie i stanie się twardsza- odżywki te najczęsciej działaja na macierz paznokcia, która jest ukryta pod skórkami i czasem widać tylko jej bialy fragment jako pólksiężyc. Z tego miejsca paznokciec rośnie i od tego miejsca może być zdrowszy. Zatem nim zauważymy zmiany na rozdwajajacej sie koncówce, minie kilka miesięcy (w zależnosci od szybkości wzrostu płytki paznokcia). A wtym czasie wiekszośc dziewczyn zdąży wyrzucic zniechęcone odzywke do kosza "Bo nie działa". Poza tym ważna jest reguralnośc stosowania i niestety, z tym tez mamy wiele problemów.
Pracuje w salonie wiekszośc klientek namawiam na stosowanie oliwki do skórek. Nawet moga u mnie taka kupic i wiecie co? Jaki procent uzywa jej reguralnie- jakieś 10! A ja jestem w stanie to poznać.

Zatem- żadne odzywki nie pomagają na panokcie stojąc na połce i wiekszośc z nich nie daje natychmiastowego efektu

[madzia.a]

Napisane przez Albertyna

No bo efekty po dobrych odżywkach nie są natychmiastowe! Trzeba pocac kilka miesięcy nim cała płytka paznokciowa zrośnie i stanie się twardsza- odżywki te najczęsciej działaja na macierz paznokcia, która jest ukryta pod skórkami i czasem widać tylko jej bialy fragment jako pólksiężyc. Z tego miejsca paznokciec rośnie i od tego miejsca może być zdrowszy. Zatem nim zauważymy zmiany na rozdwajajacej sie koncówce, minie kilka miesięcy (w zależnosci od szybkości wzrostu płytki paznokcia). A wtym czasie wiekszośc dziewczyn zdąży wyrzucic zniechęcone odzywke do kosza "Bo nie działa". Poza tym ważna jest reguralnośc stosowania i niestety, z tym tez mamy wiele problemów.
Pracuje w salonie wiekszośc klientek namawiam na stosowanie oliwki do skórek. Nawet moga u mnie taka kupic i wiecie co? Jaki procent uzywa jej reguralnie- jakieś 10! A ja jestem w stanie to poznać.

Zatem- żadne odzywki nie pomagają na panokcie stojąc na połce i wiekszośc z nich nie daje natychmiastowego efektu

Ale ja to wszystko wiem!!!! Tabletki jadlam przez pol roku i paznokcie rzeczywiście byly mocniejsze, ale nie tyle, żeby je zapuścić! Dlatego postanowilam zalożyć sobie żele, a tabletki jem dalej.
A poza tym z tipsów jestem bardzo zadowolona! Zwlaszcza ze nigdy żaden mi się nie zlamal, ani nawet nie podlamal, a tak rzadko chodze do kosmetyczki!!!

[awa2001]

Napisane przez madzia.a

wydaje mi się, ze piłowanie naturalnych paznokcie polega na tym samym co piłowanie żeli?
.

Paznokci naturalnych się nie piłuje, ta nazwa jest wydaje mi się niewłaściwa, można je matowić i to najlepiej blokiem albo pilnikiem o gradacji pow.200.

[madzia.a]

Napisane przez awa2001

Paznokci naturalnych się nie piłuje, ta nazwa jest wydaje mi się niewłaściwa, można je matowić i to najlepiej blokiem albo pilnikiem o gradacji pow.200.

Matowić? Wydawalo mi się, ze pilować paznokcie, znaczy skracać ich dlugość!

[Maxsia_]

coś chyba jest nie tak z tymi cytatami....

[kinia2305]

madzia.a dziewczyny chcialy Ci pomodz zrozumiec, ze to co robisz wcale nie jest dobre dla Twoich paznokci i tylko pozornie pomaga im urosnac. Fakt jest taki, ze jesli (odpukac) w pewnym momencie zlamie Ci sie taki pazurek z trzymiesiecznym odrostem (apropos porownania do deseczki i cegielek - obciazona koncowka deseczki, czyli brzeg wolny paznokcia obciazony zelem lamie sie) to dopiero bedzie katastrofa. Bol, krew i mozliwe powiklania, czyli infekcja.
Reansumujac masz dwa wyjscia. Mozesz zdjac zel calkowicie i nosic krotsze pazurki, ktore na pewno beda wygladac lepiej niz takie odrosniete lopatki, lub robic czesciej uzupelnienia, co niestety wiaze sie z kosztami.