Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[Exquise]

Kiedyś też piłam pokrzywę, stosowałam olej rycynowy z jajkiem, olej kokosowy i olek łopianowy, teraz mi się nic nie chce robic z włosami. Rosną powoli, ale pewnie przez tą zimę.

[xyolax]

O no właśnie olejki też przeróżne wypróbowałam, najbardziej przypasowała mi amla, miałam takie mięciutkie włosy po niej, kokosowego nie nawidzę, zamówiłam kiedyś wielką butlę Parachute na allegro i po prostu od samego jego zapachu mnie mdliło


Co do moich odrostów, po grzywce widać, że odrost ma inny kolor niż farbowańce, farbowańce są lekko żółtawe I im bliżej końcówek tym kolor jest intensywniejszy, no ale z rozjaśnianych włosów wszystko się wypłucze, więc nie będę eksperymentować z farbami, trzeba tylko ściąć

Miałam podciąć włosy teraz 17 przed pełnią, bo naczytałam się na innych wątkach, że podcinając włosy przed pełnią one ponoć szybciej rosną, ale dzisiaj na uczelni koleżanka powiedziała do mnie ' ale Ty masz dłuuugie włosy ' Więc nie ścinam Dla mnie to tylko motywacja, żeby zapuścić jeszcze dłuższe

W ogóle grzywkę podcinałam w okolicach październik - listopad i za krótko ją ciachnęłam, była przed brwii a teraz jaka jest długaśna! Nie wiem jak to możliwe, bo reszta włosów rośnie bardzo powoli

[Exquise]

Masz ładne włosy, ten blond naturalny ma super kolor, a już nie wspomnę o tym, że wyglądają na zdrowe przez ten blask. Nie widzę nic źółtego Grzywka rzeczywiście długa

[anngeli]

Ech dziewczyny jakoś tak mam dość dziś wszystkiego... a ten dzień jeszcze tyle może przynieść.
TŻ mnie wnerwia (przez telefon) bo jeszcze się z nim nie widziałam, a chciałam się przytulić i czekam i czekam... Uczę się tej durnej historii wychowania, jeny jakie to mozolne i nudne jak dla mnie. Włosy niby co raz gładsze i coś tam rosną ale patrzeć na siebie nie mogę w tych krótkich. Bo włosy które obecnie ja "noszę" uważam za krótkie, z racji że zawsze miałam bardzo długie.
Chciałabym mieć już włosy "do połowy cycka" ale mi trocheee brakuje jeszcze łatwiej by mi było znosić to oczekiwanie na odrost i zdrowe włoski, gdyby chociaż długość miała w miarę zadowalającą... bo od idealnej to łooo...
Na nic nie mam apetytu, czuje taki ciężar jakiś i stres na sobie, jak głaz. W dużej mierze pewnie spowodowany egzaminem niedzielnym.

Najchętniej bym chlasnęła z 5 cm chociaż te włosy, te kosmyki które mimo podreperowania nie są do końca takie lśniące jak reszta, wiadomo, końcówki najbardziej dostają po tyłku zawsze. Ale świadomość że w takich jak teraz wyglądam masakrycznie a w jeszcze krótszych to już sprawia że mam mętlik w głowie i powstrzymuje się przed ścięciem. Mam nadzieję że wieczór będzie lepszy

[xyolax]

Napisane przez Exquise

Masz ładne włosy, ten blond naturalny ma super kolor, a już nie wspomnę o tym, że wyglądają na zdrowe przez ten blask. Nie widzę nic źółtego Grzywka rzeczywiście długa

Dziękuję Ale widać na końcówkach lekką żółć Może jakąś płukankę zrobić, choć boję się eksperymentować z włosami, żeby ich jeszcze bardziej nie przesuszyć, no i szkoda, że całe tak nie błyszczą...

Napisane przez anngeli

Ech dziewczyny jakoś tak mam dość dziś wszystkiego... a ten dzień jeszcze tyle może przynieść.
TŻ mnie wnerwia (przez telefon) bo jeszcze się z nim nie widziałam, a chciałam się przytulić i czekam i czekam... Uczę się tej durnej historii wychowania, jeny jakie to mozolne i nudne jak dla mnie. Włosy niby co raz gładsze i coś tam rosną ale patrzeć na siebie nie mogę w tych krótkich. Bo włosy które obecnie ja "noszę" uważam za krótkie, z racji że zawsze miałam bardzo długie.
Chciałabym mieć już włosy "do połowy cycka" ale mi trocheee brakuje jeszcze łatwiej by mi było znosić to oczekiwanie na odrost i zdrowe włoski, gdyby chociaż długość miała w miarę zadowalającą... bo od idealnej to łooo...
Na nic nie mam apetytu, czuje taki ciężar jakiś i stres na sobie, jak głaz. W dużej mierze pewnie spowodowany egzaminem niedzielnym.

Najchętniej bym chlasnęła z 5 cm chociaż te włosy, te kosmyki które mimo podreperowania nie są do końca takie lśniące jak reszta, wiadomo, końcówki najbardziej dostają po tyłku zawsze. Ale świadomość że w takich jak teraz wyglądam masakrycznie a w jeszcze krótszych to już sprawia że mam mętlik w głowie i powstrzymuje się przed ścięciem. Mam nadzieję że wieczór będzie lepszy

Ja właśnie robię referat, do tego jeszcze jeden muszę zrobić i powoli zacząć się przygotowywać do inżynierii środowiska i statystyki opisowej żyć nie umierać, sesja za 2 tygodnie, a ja w czasie sesji mam tylko 2 egzaminy, wszystko przed... !

A dokąd masz włosy? Bo mi umknęło Ja właśnie mam do połowy cycka, może trochę za

I ja ciągle głodna jestem i ciągle coś jem
A TŻtem się nie martw, przyjdzie to Ci wynagrodzi to czekanie i te nerwy

[AngelkaMorelka]

A mi porost przyspieszyly ampulki Radicala o jakies 0,5-0,7 cm i rowniez Jantar A od soboty zaczynam NISIM wiec zdam relacje jak beda juz jakies efekty...



Ja tez kuje do egzaminu z chemi ogólnej i nieorganicznej((

[Exquise]

A mi się nie chce uczyć... leniwa jestem jeśli chodzi o naukę.

[xyolax]

Napisane przez AngelkaMorelka

A mi porost przyspieszyly ampulki Radicala o jakies 0,5-0,7 cm i rowniez Jantar A od soboty zaczynam NISIM wiec zdam relacje jak beda juz jakies efekty...



Ja tez kuje do egzaminu z chemi ogólnej i nieorganicznej((

Zazdroszczę Szkoda, że na mnie nic nie dziala...

Napisane przez Exquise

A mi się nie chce uczyć... leniwa jestem jeśli chodzi o naukę.

Ja też jestem straszny leń, a wszystko przez te studia, tak rozleniwiają człowieka

[enka999]

dołączam do waszego zacnego grona

chciałabym wrócić do swojego naturalnego koloru (jasny brąz) z mojego obecnego czekoladowego brązu.... problem w tym, że mam trochę przyniszczone włosy od prostowania (choć już trochę podratowane)... z jednej strony boję się że są jeszcze słabe, a z drugiej już mi się strasznie znudził mój obecny kolor...

[xyolax]

Napisane przez enka999

dołączam do waszego zacnego grona

chciałabym wrócić do swojego naturalnego koloru (jasny brąz) z mojego obecnego czekoladowego brązu.... problem w tym, że mam trochę przyniszczone włosy od prostowania (choć już trochę podratowane)... z jednej strony boję się że są jeszcze słabe, a z drugiej już mi się strasznie znudził mój obecny kolor...

witaj

powodzenia w zapuszczaniu i przede wszystkim odstaw prostownicę ja kiedyś używałam dzień w dzień, więc włosy miałam w opłakanym stanie, odstawiłam prostownicę i to była najlepsza decyzja co do moich włosów

[Chardon]

Oj, jeśli chodzi o naukę to ja jak zwykle liczę na łut szczęścia...

Moje włoski rosną po swojemu, ale wspomagam je troszkę Belissą od środka, a na głowę wszelkie maski, odżywki, w tym WAX, olejek z amlą i kokosem, radical itp.

[enka999]

Napisane przez xyolax

witaj

powodzenia w zapuszczaniu i przede wszystkim odstaw prostownicę ja kiedyś używałam dzień w dzień, więc włosy miałam w opłakanym stanie, odstawiłam prostownicę i to była najlepsza decyzja co do moich włosów

prostownicę już odstawiłam, karmię włosy wszelkimi dobrymi odżywkami i już widać niemałe postępy tylko bardzo chciałabym je już rozjaśnić ale nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie....

[xyolax]

Napisane przez enka999

prostownicę już odstawiłam, karmię włosy wszelkimi dobrymi odżywkami i już widać niemałe postępy tylko bardzo chciałabym je już rozjaśnić ale nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie....

to chcesz zapuszczać naturalki czy je farbować/rozjaśniać, bo już nie rozumiem

Chardon, jakiego Waxa używasz?

[enka999]

Napisane przez xyolax

to chcesz zapuszczać naturalki czy je farbować/rozjaśniać, bo już nie rozumiem

chciałabym je rozjaśnić do mojego naturalnego, żeby już nie katować ich farbami...

[xyolax]

Napisane przez enka999

chciałabym je rozjaśnić do mojego naturalnego, żeby już nie katować ich farbami...

to raczej nie ten wątek, bo my wracamy do naturalnych włosów poprzez odstawienie jakichkolwiek farb, rozjaśniaczy i zapuszczeniu swoich naturalnych włosów

[anngeli]

Napisane przez xyolax

to raczej nie ten wątek, bo my wracamy do naturalnych włosów poprzez odstawienie jakichkolwiek farb, rozjaśniaczy i zapuszczeniu swoich naturalnych włosów

No właśnie. My uważamy że farba to zło ;p i niech mnie nikt nie przekonuje inaczej, co bym się nie złamała ;p

A włosy mam hm..do połowy łopatek, a jak je przerzucę do przodu to są na "początku cycka" jak dopiero coś się unosi od klatki piersiowej
nie wiem czy dobrze określiłam... jak dla mnie taka długość ni pies ni wydra, w dodatku nie dla mojej struktury włosa... za lekkie są wywiają się, jak są długie i jednakowej długości to się pięknie układają.

[xyolax]

Napisane przez anngeli

No właśnie. My uważamy że farba to zło ;p i niech mnie nikt nie przekonuje inaczej, co bym się nie złamała ;p

A włosy mam hm..do połowy łopatek, a jak je przerzucę do przodu to są na "początku cycka" jak dopiero coś się unosi od klatki piersiowej
nie wiem czy dobrze określiłam... jak dla mnie taka długość ni pies ni wydra, w dodatku nie dla mojej struktury włosa... za lekkie są wywiają się, jak są długie i jednakowej długości to się pięknie układają.

ee to nie takie krótkie
a do jakiej długości chcesz zapuścić ?
I oczywiście, że farba to najgorsze zło !

[anngeli]

Cel I : jakieś 12-15 cm więcej, żeby zakrywały piersi bo wtedy będę siebie dobrze już znosić i móc spojrzeć na siebie z dużym zadowoleniem.
Cel II : do pasa w sumie, czyli tak za albo równo z końcem żeberek

[Chardon]

xyolax l'Biotica WAX do włosów suchych i zniszczonych. U mnie się sprawdza najlepiej Miałam też ten z proteinami mlecznymi ale obciążał mi włosy niestety.

[xyolax]

anngeli, to masz cel podobny do mojego

Chardon, to jest ten z cynamonem? jeśli tak to miałam mgiełkę z tej serii i była cudowna i ten zapach a ostatnio kupiłam sobie mgiełkę właśnie z proteinami mlecznymi i niestety się zawiodłam...



Dziewczyny, zauważyłyście, że ciągle kogoś przepędzam z tego wątku? Chyba muszę się ogarnąć, bo w końcu Wy mnie przepędzicie

[Exquise]

XYOLAX nie przepędzasz tylko wyjaśniasz nowym Nasze surowe zasady bycia na wątku
Ja bardzo cieszę się, że pojawiają się nowe osoby, zawsze to świeża krew i mięso byle tylko nowe osóbki nie pisały o farbach, rozjaśniaczach itp.

To macie cel dziewczyny, też chciałabym mieć długie włosy aż za cyce, ale nie dam rady zapuścić, chociaż postaram się osiągnąć chociaż 40 cm, jeśli nie zetnę bo już mnie korci

Dzisiaj tak się przyjrzałam swoim włosom, każdy włosek lśni a jak je zawijam na paluszek to dopiero MAGIA - piękne lśniące włosy (bez ulepszaczy )

[Chardon]

Tak, to ten z cynamonem i miodem zdaje się

Exquise ja też zauważyłam, że te kilka cm naturalek tak ładnie błyszczy A wydawało mi się, że to nie możliwe żeby naturalnie jasne blond włosy mieniły się w świetle... Okazuje się, że wystarczy o nie zadbać

[Exquise]

Mnie wszystkie tak lśnią, a te naturalne u góry to całkiem a dzisiaj to wariuję na ich punkcie, takie mięciutkie i lśniące, a użyłam tylko zwykłego szamponu bez odżywek

Ja niestety prostuję włosy, ale to ok. 2-4 razy na miesiąc i to w niskiej temp i przez chwile ok. 5 minut, żeby je bardzo nie zniszczyć.

[Vicodin_89]

Napisane przez IWONECZKA5810

hej dziewczynki dopiero dołączyłam do wątku..
zaczne od tego że pod koniec ubiegłego roku zrobiłam sobie trwałą która tak masakrycznie zniszczyła mi włosy(do tego jeszcze pasemka) więc postanowiłam je obciąć już 2 tygodnie temu to zrobiłam ale musiałam zamalować te pasemka.. niestety po pierwszym malowaniu musiałam jeszcze 2 razy bo strasznie szybko kolor się spłukiwał na tych rozjaśnianych wcześniej włosach...
ale teraz już żadnych malowań, żadnych eksperymentów tylko zapuszczanie swoich, zdrowych włosków

heh ja miałam podobnie Tyle że rozjaśniane z czarnego pół głowy I potem na to trwała. Też już nic nie kombinuję. Strasznie dużo czasu mi zajmie zanim zetnę całą tą trwałą i te popalone włosy No ale cóż, trzeba pocierpieć za błędy
Zresztą dziewczyny, kurczę już mnie kusi żeby pofarbować znowu Na jakiś brązik ładny czekoladowy... Ale muszę się jakoś trzymać, obiecałam sobie że nie farbować nie będę, i wog. nic robić dokąd nie odrosną... Kusi mnie podcięcie troszkę bo już mam sporo za ramiona, ale są strasznie zniszczone. Mogłabym trochę podciąć to siano. Ale mi żal Bo jednak długie już...

[Patisha87]

heja dziewczyny,informuje,że mój odrościk ma już 6 cm W sumie chyba nie rzuca sie w oczy,bo wczoraj sie mnie dwa razy zapytano czy farbowałam włosy Czasami po prostu miejsca farbowane są jaśniejsze niż zawsze i pewnie to ich zmyliło
ufff na dodatek ostatnio z Berendowicza przyszła mi ulotka ze zniżką na farbowanie,ale warto oprzeć sie pokusie hehe
Meadow przperaszam za spóźnione życzenia,ale wszystkiego najlepszego dużo zdrówka,radości,miłośći!

[Exquise]

VICODIN_89 żaden brązik nie jest ładny jeśli nie jest naturalny Jeśli włosy bardzo zniszczone to lepiej je ściąć, chociaż troszkę.

[anngeli]

przepędzamy tylko tych którzy ględzą o farbach - w pozytywny dla nich sposób. Mają na to mnóstwo innych wątków
Zgadzam się! Tylko natura może być tak piękna ;p
I nie ma się co łudzić, farba jest dobra tylko na początku, a potem włosy się niszczą, o rozjaśnianiu to już w ogóle szkoda wspominać...nic mi tak włosów nie zniszczyło

Moje zaczynają lśnić na całej długości ale jednak zawsze będzie dla mnie różnica między odrostem a farbowańcami.
Odrost - jest idealny , reszta ma się co raz lepiej bo wiadomo odżywiam wew. i zew. ale drugie nigdy nie dorównają pierwszym

Jak będę już miała swoje tak za ucho to będzie to jeden z piękniejszych momentów a jak całe swoje to oszaleje :p ależ ja mam bzika...
ale to dobrze chyba lepiej mieć bzika na punkcie dbania o włosy i zapuszczania naturalnych niż bzika jakiego miałam kiedyś... (czyli niszczenie farbami, eksperymenty z kolorem i kompletna nieznajomość odżywek etc.)

Znikam się uczyć mozolny i studencki piątek w moim wykonaniu zejdzie pod nauką... za to wieczorkiem na spacerek z przyjaciółmi, dobre i to

[enka999]

Napisane przez xyolax

to raczej nie ten wątek, bo my wracamy do naturalnych włosów poprzez odstawienie jakichkolwiek farb, rozjaśniaczy i zapuszczeniu swoich naturalnych włosów

to sory, nie wiedziałam

[Meadow]

Patisha87, dziękuje bardzo

mnie się też włosy błyszczą mocno, nie używam żadnej odżywki a ten seboradin mógłby plątać włosy gdyby były długie, tak mi sie wydaje, narazie jest ok, grzywka gładka więc odżywki nie mam

chciałam wkleić zdjęcia jak wygląda ta moja fryzura teraz, ale nie wiem czy jest sens, bo odrostów nie widać wcale, tym bardziej z takiej odległości z jakiej zrobiłam sobie zdjęcie i chyba sie wstrzymam z miesiąc jeszcze

a co do brązów naturalnych to się zgodzę w 1000% farbowane to nie to samo co piękny naturalny

[xyolax]

uffff to mi ulżyło bo już się bałam, że powiecie, że się panoszę tu za bardzo

Napisane przez Chardon

Tak, to ten z cynamonem i miodem zdaje się

Exquise ja też zauważyłam, że te kilka cm naturalek tak ładnie błyszczy A wydawało mi się, że to nie możliwe żeby naturalnie jasne blond włosy mieniły się w świetle... Okazuje się, że wystarczy o nie zadbać

Jak mi się skończy mój do ciemnych włosów to kupię sobie tego z cynamonem na wypróbowanie, oba mają najlepsze opinie na kwc, więc jestem ciekawa efektów


Exquise, Meadow, Chardon, chyba nie muszę pisać, że zazdroszczę ?!

U mnie w mieście cały dzień pada, wyszłam na dwór i już każdy włosek w inną stronę... Strasznie się spuszyły

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Meadow

Patisha87, dziękuje bardzo

mnie się też włosy błyszczą mocno, nie używam żadnej odżywki a ten seboradin mógłby plątać włosy gdyby były długie, tak mi sie wydaje, narazie jest ok, grzywka gładka więc odżywki nie mam

chciałam wkleić zdjęcia jak wygląda ta moja fryzura teraz, ale nie wiem czy jest sens, bo odrostów nie widać wcale, tym bardziej z takiej odległości z jakiej zrobiłam sobie zdjęcie i chyba sie wstrzymam z miesiąc jeszcze

a co do brązów naturalnych to się zgodzę w 1000% farbowane to nie to samo co piękny naturalny

my jesteśmy zawsze chętne na nowe zdjęcia