Meskie zapachy z nutą... kobiecości?

[mikeb]

Ostatnio czytalem watek, gdzie byl poruszony temat o meskich perfumach, ktorymi Wy - kobiety, same moglybyscie sie "psikac" bo tak pieknie pachna Sam natomiast zastanawiam sie nad podobnym zjawiskiem. Podam to na przykladzie meskich perfum L'Eau Par Kenzo pour Homme. Nuty zapachowe: yuzu, liscie lotosu, mieta wodna, mandarynka, lila wodna... Zapach jest typowo swiezy, kwiatowo-cytrusowy (na moj meski nos ). Mi sie bardzo podoba, ale jednoczesnie stwierdzilem, ze gdyby takim zapachem pachniala kobieta, to naprawde ciezko by mi bylo oderwac sie od jej szyji (juz z wlasna dlonia mialem problemy ) Co sadzicie o takich meskich - kwiatowo-cytrusowych zapachach, moze nalezaloby je wlozyc do szuflady z napisem "Unisex", a moze jednak mezczyzna tak wlasnie pachnacy moze Was pociagac rownie mocno jak spryskany zapachem Gucci czy Armani?

[d'ou vient le vent]

Chyba od tego wlasnie sa uniseksy? A swoja droga - moj TZ potrfi sie psiknac moim Smokiem albo Gucci EDP i jest ok czasem podkradnie Avignon Mnie sie tam podobaja takie eksperymenty tym bardziej, ze na nim niektore zapachy pachna inaczej niz na mnie. Np Smok jest znacznie bardziej dzrewny i dymny niz na mnie (moja skora generalnie lagodzi zapachy)

Nat

[orioni]

Napisane przez d'ou vient le vent

A swoja droga - moj TZ potrfi sie psiknac moim Smokiem albo Gucci EDP i jest ok Nat

U mnie...moje smoczysko tez stalo sie zapachem unisex

[secco]

Wkrótce będzie nasza rocznica ślubu(nie powiem która,matko jak ten czas leci)
i przymierzam się do zakupu lubemu Terre Hermesa z cichą nadzieją,że będę mu (czasami oczywiście tylko)podbierać ,bo zapach cudny .
O qurcze,lecę zmyć farbę,czas minął i nie wiem z jakim kolorem wyjdę z łazienki

[rachela]

Napisane przez secco

O qurcze,lecę zmyć farbę,czas minął i nie wiem z jakim kolorem wyjdę z łazienki

No no, a potem będziesz płakać, że przez Wizaż masz na głowie marchewkę albo smołkę

[secco]

Napisane przez rachela

No no, a potem będziesz płakać, że przez Wizaż masz na głowie marchewkę albo smołkę

Na szczęście nie jest tak żle-zamiast orzecha laskowego mam co prawda kolor
bardziej przypominający ciemny kasztan ,ale jest ok(bałam się,że będzie black)

[agnyska81]

Ja znowu szaleję za A*menem, który tak właściwie męski jest. Ale zauważyłam, że także inne dziewczyny z Wizażu chętnie same go używają. Na moim TŻcie również bardzo mi się podoba, tak bardzo że chciałoby się leżeć z nosem przy jego szyi
Zdarzyło się też, że mój ślubny po odpakowaniu mojej paczuszki zaaplikował sobie Aliena Pachniał dziwnie, ale ze swojej męskości nic nie stracił.

[rachela]

Eeee tam, a co powiecie na Pi?
Bardzo ciasteczkowe, na tyle - że jeszcze nie miałam okazji zwąchać tych perfum z mężczyzny.

Nie uznaję granic damskie-męskie, i nie przeszkadza mi kiedy facet pachnie nietypowo. Tym bardziej, że na różnych osobach ten sam zapach może zupełnie inaczej leżeć

Hmmm, co mnie pociąga...
Jakiś czas temu nogi się pode mną uginały jak czułam Farenheita, ale już mi makabrycznie zbrzydł. Ostatnio dosładzam się na potęgę, więc u facetów wolę właśnie wytrawne, świeże, cytrusowe... Do szału doprowadza mnie zapach perfum mojego instruktora judo (cierpkie, drzewne, ale bardzo lekkie), po prostu nie mogę się na niczym skupić

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Eeee tam, a co powiecie na Pi?
Bardzo ciasteczkowe, na tyle - że jeszcze nie miałam okazji zwąchać tych perfum z mężczyzny.

Osobiście nie uznaję granic damskie-męskie, i nie przeszkadza mi kiedy facet pachnie nietypowo. Tym bardziej, że na różnych osobach ten sam zapach może zupełnie inaczej leżeć.

ja miałam jak jeszcze tata dawał się uprosić, żeby prysnął się czymś w perfumerii (teraz już ucieka, bo mówi, że znowu będzie czymś śmierdział ). Oj, jakie piękne było. O ile na mnie pi rozwijał się raczej mdło, tak na tacie wychodziły piękne przyprawy Takie lekko słodkawe, z taką "kadzidełkowatą" nutą, jak to tata określił. Powiedział, że paskudne (on tak na większość zapachów mówi ).
zastanawiam się co jeszcze... tylko Terre Hermesa mi przychodzi na myśl... i M7 też używane przez obie płcie i na obu piękny

[tymena]

Napisane przez rachela

Osobiście nie uznaję granic damskie-męskie, i nie przeszkadza mi kiedy facet pachnie nietypowo. Tym bardziej, że na różnych osobach ten sam zapach może zupełnie inaczej leżeć.

Ja toże
Im więcej poznaję zapachów tym bardziej zaciera się granica damskie - męskie. Kilka lat temu nie myślałam o tym, żeby podbierać mężowi perfumy a teraz to norma. Próbowałam go przekonać do testowania smoka czy BC ale on jakiś strasznie niereformowalny.

[Sauvignon]

M7 to taki paradoks, bardzo męski zapach, ale podoba mi się idea noszenia go przez kobiety. Lubię go testować, zdarzyło mi się parę razy. Ale nie kupiłabym sobie, zwłaszcza, że wydaje mi się że tworzy świetną parę z Nu edp, które mam i kocham - więc - zważywszy wszystko - zostawiam go mężczyznom. Tak czy owak mój ulubieniec.

Pi mi nie podchodzi, jest w nim coś fajnego, ale też coś co mi przeszkadza - ale co się dziwić, sama przecież stwierdziłam, że wanilia jest dla mnie problematyczna.

Za to Very Irresistible for Men - mogłabym od czasu do czasu, jeśli miałabym nastrój. Bardzo mi się kojarzy ze Stanami, a konkretnie ze Starbucks, zmieszany aromat napojów kawowych i lekki powiew mięty, ładne. Wywąchałam raz na mijanym facecie - mmm. Chyba nie jest bardzo popularny.

[gryx82]

Eeee tam, a co powiecie na Pi?
Bardzo ciasteczkowe, na tyle - że jeszcze nie miałam okazji zwąchać tych perfum z mężczyzny. (rachela)

Nie miałaś, bo się po prostu nie znamy

[gryx82]

Co do tematu, to pasuje mi tysz Casran Choparda, moje zapachowe ROZCZAROWANIE nr 1 Miało być orientalnie i oryginalne, a wyszło mydlanie i mdło! Co do Terre D'Hermes, to nut kobiecych nie wyczuwam Zaraz... Mojej siostrze przypominały chyba Kobako albo Masumi Koniec końców - nie mój zapach. Poniżej jedna z bardzo nielicznych negatywnych recenzji z basenotes (moja wyrocznia, po Wizażu oczywiście!)

i hate to break the chain of thumbs up
but in my very own opinion this scent is very heavy and dense and litterally smells like semi-clean dirt...terre....
i prefer the orange...
could have added a hint more of sweetness

by squirrelmilk, 23 December 2006, United States

No właśnie, już wcześniej pomyślałem, że trochę wanilii mogłoby polepszyć sprawę A za ciut "kobiece" uważam też Must pour homme, szczególnie wersja L'Essence , Devotion for men (coś mnie ostatnio drażnią ), Rochas Man, Opium pour homme edp. No wychodzi, że moi ulubieńcy Jeszcze pomyślicie, że ze mną coś nie tak

[Córka D'artagnana]

Tak ....np. Obsession for Men bardzo lubię ten zapach...na sobie

[mikeb]

Wlasnie widze, ze jest sporo zapachow meskich, ktore same chcialybyscie na sobie od czsu do czasu poczuc, ale pytanie brzmi: czy lubicie gdy takimi wlasnie zapachami pachna mezczyzni?

[mariolasl]

Napisane przez mikeb

Wlasnie widze, ze jest sporo zapachow meskich, ktore same chcialybyscie na sobie od czsu do czasu poczuc, ale pytanie brzmi: czy lubicie gdy takimi wlasnie zapachami pachna mezczyzni?

Ja osobiscie bardzo lubie. I tak ogolnie mysle, ze to kwestia nosa/skory, to co dla ciebie moze byc meskim zapachem z nuta kobecosci dla mnie bedzie typowo meskim zapachem. Na marginesie dodam, ze bardzo lubie tez unisexy, kilka sprezentowalam mojemu TZ oraz bratu.

[lukasek!!!]

Zdecydowanie bardzo dużo zależy od skóry. Moja dziewczyna czasami używa moich perfum Np. Lacoste Essential pachną na niej zupełnie inaczej. No i raczej nikt nie kapnie się że to męski zapach. Na niej wydaje się że to zdecydowanie damskie perfumy W tą stronę to jakoś działa. Ale jednak facetowi gorzej "pożyczać" zapach od kobiet. Przede wszystkim ma poważne opory natury emocjonalnej Bariera nie do przejścia

[gryx82]

Napisane przez Córka D'artagnana

Tak ....np. Obsession for Men bardzo lubię ten zapach...na sobie

Obsession for Men na kobiecie?! Tutaj moja wyobrażnia się kończy Kiedyś go nosiłem (liceum), ale teraz uważam, że trochę "dziadkowaty" jest .

[d'ou vient le vent]

U mnie Must damski pachnie okrutnie messsko... bede musiala dac cynk TZowi zeby sobie kupil. Na mnie meskie l'Instant jest calkiem niezle. Poza tym chyba wiekszosc niszowcow - nawet jesli sa dedykowane paniom lub panom - to jednak uniseksy.

Nat

[Córka D'artagnana]

Napisane przez mikeb

Wlasnie widze, ze jest sporo zapachow meskich, ktore same chcialybyscie na sobie od czsu do czasu poczuc, ale pytanie brzmi: czy lubicie gdy takimi wlasnie zapachami pachna mezczyzni?

A czemu nie choć wolę jak pachną inaczej niz ja, bardziej na ostro, mniej orientalnie, albo odwrotnie

Napisane przez gryx82

Obsession for Men na kobiecie?! Tutaj moja wyobrażnia się kończy Kiedyś go nosiłem (liceum), ale teraz uważam, że trochę "dziadkowaty" jest .

A moja dopiero się zaczyna ... Obsession for Men pachnie na mnie bujnym kwieciem, używam także mniej "dziadkowego":confuse d: z pazurem Black XS pour Homme PR.

[tulipanka]

Napisane przez mikeb

Wlasnie widze, ze jest sporo zapachow meskich, ktore same chcialybyscie na sobie od czsu do czasu poczuc, ale pytanie brzmi: czy lubicie gdy takimi wlasnie zapachami pachna mezczyzni?

no pewnie, dlaczego nie?
dzisiaj testuję właśnie Terre, absolutnie nie miałabym nic przeciwko gdyby jakiś facet nim pachniał, na mojej skórze jest taki na granicy, sporo w nim męskich nutek, myślę, że na męskiej skórze byłby piękny

[tymena]

Dla mnie Terre jest zdecydowanie damsko - męski. Ja ciągle na niego czekam Ciekawa jestem jak się zachowa na skórze mojego chłopa.

[d'ou vient le vent]

Dorzucam meskie Burberry - niesamowicie jagodowe. Spokojnie moglabym uzywac. A do tego Baldesarini Ambre - dosc wytrawne ale tez niezle takze nawet nawet No i Equus - przedziwny bardzo skorzany ale rewelacyjne pasuje do kostiumu (i pejcza )

Mam wrazenie, ze sporo meskich zapachow jest w sumie "na jedno kopyto" - albo swieze albo mydlano-kolonskie. Malo ciekawych (nie mowie tu o niszowcach)

Nat

[mariolasl]

Napisane przez tulipanka

no pewnie, dlaczego nie?
dzisiaj testuję właśnie Terre, absolutnie nie miałabym nic przeciwko gdyby jakiś facet nim pachniał, na mojej skórze jest taki na granicy, sporo w nim męskich nutek, myślę, że na męskiej skórze byłby piękny

Ja tez testowalam Terre i pachnial na mnie baaardzo mesko, az za. Jesli bym kupila, to tylko dla TZ...

[tulipanka]

Napisane przez tymena

Dla mnie Terre jest zdecydowanie damsko - męski. Ja ciągle na niego czekam Ciekawa jestem jak się zachowa na skórze mojego chłopa.

Napisane przez mariolasl

Ja tez testowalam Terre i pachnial na mnie baaardzo mesko, az za. Jesli bym kupila, to tylko dla TZ...

niedługo po aplikacji to dla mnie unisex, taki Ogródek Sródziemnomorski z mocną nutą "zielska" rzeczywiście pietruszka się pojawia niestety z czasem coraz więcej w nim męskich nut, psiknęłam nim nadgastek ok. 3 godziny temu i teraz kiedy wącham nie mam wątpliwości, że jest męski, moja skóra bardzo go wyostrza, dalej mi się podoba, ale nosić bym go nie chciała

[gosiunia22]

Pi. Są tak piękne, że sama sobie kupiłam dwie flaszki

[gryx82]

Napisane przez gosiunia22

Pi. Są tak piękne, że sama sobie kupiłam dwie flaszki

Już Cię lubię!

[tornado]

To ja dorzucę Escadę Magnetism for men. Mój mąż za każdym razem kiedy ich używa (ma próbkę) dopytuje się, czy jestem pewna, że to męski zapach

[d'ou vient le vent]

Napisane przez tornado

To ja dorzucę Escadę Magnetism for men. Mój mąż za każdym razem kiedy ich używa (ma próbkę) dopytuje się, czy jestem pewna, że to męski zapach

Oj tak! Zupelnie mu sie nie dziwie. Magnetism jest wyjatkowy! Mnie sie bardzo podobal - TZowi srednio bo... "troche babski taki" Jednak i tak uwazam, ze to wyjatkowo udany i naprawdę piekny zapach.

Nat

[tornado]

Napisane przez d'ou vient le vent

Mnie sie bardzo podobal - TZowi srednio bo... "troche babski taki"

Mojemu też niezbyt się widzi. Ja powiem szczerze, że też nie zachwycam się nim. Ogólnie jest ok, ale jest w nim jakaś drażniąca nutka, która mi przeszkadza. Za to wersję damską akceptuję bez zastrzeżeń