Świąteczne "przesadzanie" - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-22, 15:13   #1
butterfly21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 221

Świąteczne "przesadzanie"


Mam wrażenie, że dużo ludzi przesadza co roku z ilością potraw, jedzenia na święta. U mnie w domu (na Śląsku) zawsze mamy na Wigilię barszcz, zupę rybną, ziemniaki (od paru lat robimy do nich sos pieczarkowy), kapustę z pieczarkami, karpia smażonego, mintaja/morszczuka smażonego, makówki i jedno ciasto. Pieczemy jeszcze 2 lub 3 rodzaje ciasteczek. Jeśli chodzi o obiad w pierwszy i drugi dzień Świąt, to jest to jakieś mięso, kluski śląskie i kapusta z Wigilii. Babcia od lat robi tylko takie potrawy i mimo, że ja już naprawdę lubię sobie zjeść, to w Święta jestem tym wszystkim przepełniona. Dlatego dziwię się niektórym, że robią o wiele więcej potraw. Ciekawa jestem ile z tego się marnuje.

A jak jest u Was? Macie dużo jedzenia czy raczej skromnie?
butterfly21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 15:19   #2
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Dużo za dużo. Zwykle połowa wyrzucana. Co roku tłumaczę, dalej to samo. Uprzedzając, mam dość młodych rodziców, ale coś takiego wynieśli z domów.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 15:22   #3
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Duzo, ale nigdy nie wyrzucamy. Sa to takie ilosci, ze dojadamy jeszcze do 2-3 dni po swietach, czasem zamrazamy. Ale gdziekolwiek bym nie byla, w domu lub u kogos w goscinie, to zawsze pada tekst "tyle tego naszykowalam, a nikt nie je".
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 15:28   #4
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U mnie na wigilii nigdy nie ma 12 potraw, bo nikt by tego nie zjadł.
Zupa pieczarkowa, 2-3 rodzaje ryby, ziemniaki, buraczki, makówka.
A w święta... jestem Ślązaczką, więc wiadomo : rosół, kluski śląskie, rolada śląska, modra kapusta. Inaczej być nie może. 2-3 ciasta, w zależności czy na większych czy mniejszych blachach. No i pierniczki jeszcze są.
Ogólnie nie ma tak, żeby jakieś jedzenie szło do śmieci.
Zapisz
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:23   #5
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

W mojej rodzinie nie ma tradycji robienia masy jedzenia. Owszem, kiedyś się robiło jeszcze placek brzoskwiniowy, szynkę w galarecie, jakieś mięsko, ale od kilku lat, odkąd nasza familia się zmniejszyła, wystarcza barszcz, sałatka jarzynowa, śledź w oleju, karp z pieczarkami, jajka z majonezem, sernik i tort czekoladowy. Czasem babcia zaszaleje i zrobi bigos, w tym roku tortu nie będzie, bo Pani, która go piekła od 20 lat jest po udarze.

W tym roku sama robię wigilię, ale jako preludium, tylko dla naszej dwójki. I sama nie jestem pewna czy nie przesadzam z jedzeniem, bo ja zwykle nie dojadam czegoś po świętach, a tż jojczy, że on che toooo i toooo...
Na razie mam w planach barszcz z uszkami, karpia z grzybami, pierogi z mięsem, pasztet z borówką, śledzia korzennego, makowca i pierniczki. I kompot. W ilości małej wszystko.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:29   #6
olamona80
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 155
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68879636]"tyle tego naszykowalam, a nikt nie je".[/QUOTE]

To już można uznać za kultowy tekst, ale trudno, żeby ktoś zjadł dużo więcej niż na co dzień

My staramy się, żeby było te 12 potraw, ale liczymy to tak: karp plus galareta - dwie, śledź z cebulką i ziemniaczki - też dwie. A obiad w dni Świąt to dwa rodzaje mięs, trzy surówki, ale to zostaje na dalsze dni.
olamona80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 17:26   #7
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U tesciowej wigilia to normalny obiad tyle ze z potrawami narzuconymi z gory. barszcz , ziemiaki, kapusta ,ryba w zwyklej panierce - ktora robi wlasnie tylko raz w roku wiec jest hmm... niedobra bo po prostu nie umie.
Moi rodzice troche przesadzaja ale nie sa to ilosci ktorych nie da sie przejesc. Po prostu zostaje na kolejne 2-3 dni.
Tez nie wiem co z jedzeniem robia ludzie ktorzy szykuja fure jedzenia, zwlaszcza w przypadku gdy wigilia jest dla dosc malej grupy ludzi. moze mroza?
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 17:35   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Pochodzę z rodziny wielodzietnej, więc nigdy nic się raczej nie marnowało. No chyba, że coś ewidentnie wszystkim nie podeszło. We własnym domu mam tendencje do kupowania zbyt dużych ilości jedzenia i chomikowania zapasów, ale ostatnio się pod tym względem poprawiłam - wiem już czego z TŻ nie zjemy, gdy widzę, że jest czegoś zapas, to nie kupuję kolejnej sztuki i staram się coś z tym zapasem zrobić (resztkową zapiekankę chociażby). Dlatego w święta rzadko kiedy coś nam się marnuje - wiemy co lubimy, co zjemy (a czego nie - żadnego karpia "w imię tradycji") i robimy też potrawy, które nie psują się łatwo (śledzie z cebulą są wręcz lepsze, jak kilka dni poleżą i się "przeżrą", to samo bigos). Czasami zepsuje się resztka czegoś, ale na 2 osoby nie zawsze da się kupić małą ilość jakiegoś składnika, czy produktu. Jak mi się zepsuje ostatni plaster wędliny, czy 2 pomidory, to nie umieram z tego powodu.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-12-22 o 17:38
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 17:41   #9
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Cytat:
Napisane przez butterfly21 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że dużo ludzi przesadza co roku z ilością potraw, jedzenia na święta. U mnie w domu (na Śląsku) zawsze mamy na Wigilię barszcz, zupę rybną, ziemniaki (od paru lat robimy do nich sos pieczarkowy), kapustę z pieczarkami, karpia smażonego, mintaja/morszczuka smażonego, makówki i jedno ciasto. Pieczemy jeszcze 2 lub 3 rodzaje ciasteczek. Jeśli chodzi o obiad w pierwszy i drugi dzień Świąt, to jest to jakieś mięso, kluski śląskie i kapusta z Wigilii. Babcia od lat robi tylko takie potrawy i mimo, że ja już naprawdę lubię sobie zjeść, to w Święta jestem tym wszystkim przepełniona. Dlatego dziwię się niektórym, że robią o wiele więcej potraw. Ciekawa jestem ile z tego się marnuje.

A jak jest u Was? Macie dużo jedzenia czy raczej skromnie?
U mnie w domu rodzinnym ma być 12 potraw lub więcej. Wszystkie trzeba chociaż spróbować. Potem przeważnie te potrawy - szczególnie śledzie - są wykorzystywane na sylwestra. Moim zdaniem za dużo tego, o jakąś połowę jak nie więcej. Ale moje teksty żeby zrobić mniej - to jak grochem o ścianę.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 18:24   #10
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U mnie baaardzo dużo. Z tym, że każda gospodyni robi na zapas, a potem w gościach się ludzie wymieniają żarciem. Część się zje, część porozdaje po rodzinie, jakieś resztki mrozi się na później. Mało sie marnuje.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 18:25   #11
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U mnie jest raczej w sam raz. Na wigilii mamy co roku od 2 do 6 osób max więc prawdziwy "tłum". Robi się: zupę (kiedyś rybną, teraz na szczęście grzybową), karpia, rybe po grecku, groch z kapustą, sałatke śledziową + jeszcze jedną (różne co roku) sałatkę. Ze słodkiego to kupujemy po kawałku 2-3 ciast, nigdy nie pieczemy, bo nie zjedlibyśmy nawet jednej calej balchy.

To tyle.

Moja mama co roku trochę sie nabija (wiem, ze to nieładnie) z tych tłumów robiących przed świętami zakupy jak na koniec świata lub III wojnę światową
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 19:23   #12
GdyMnieSenZmorzy
Raczkowanie
 
Avatar GdyMnieSenZmorzy
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 202
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U mnie na Wigilii jest 8-10 osób. Jedzenia mamy duuużo więcej niż zwykle Barszczyk czerwony z uszkami,zupa grzybowa z łazankami,karp w panierce z ziemniaczkami,kapusta z grochem,kasza ze śliwkami oraz uwielbiane przez całą rodzinę,pierogi z kapustą i grzybami babci Ale my jemy to przez kilka kolejnych dni i odpada problem gotowania obiadu.
__________________
Sometimes it's a rainy day
Just to let you know
Everything's going to be all right
All right...
GdyMnieSenZmorzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 20:14   #13
damdalena
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

W moim domu rodzinnym nie gotuje się dużo na święta. Czasem nawet za mało W wigilię mniej niż 12 potraw. Ja to może łamię jakąś doktrynę, ale często w drugi a nawet pierwszy dzień świąt gotuję coś, bo lubimy świeżo przygotowane jedzenie.

Natomiast u moich teściów to są kilogramy jedzenia na jedyne 8-9 osób. Gotują 4 kobity przez kilka dni. Potem przez tydzień jedzą to odgrzewane, na okrągło to samo. Przyznam, że boję się tam sięgnąć po sałatkę - bo może okazać się, że ona była zrobiona z 5 dni temu. Do zamrażalnika wiele się nie zmieści, więc sporo się zepsuje. No i nam wciskają słoiki. Jak skutecznie wytłumaczyć teściowej, że takie kilkudniowe żarcie szkodzi przede wszystkim Jej synowi? Ona nie pojmuje, że po czymś takim odzywa mu się zespół jelita drażliwego. Owszem, można wyrzucić do kosza, ale i tak musimy iść z tymi tobołkami, przekładać do samochodu, itd. Jakoś nie pasują mi te siaty do świątecznego 'outfitu' ;-) Raz nie zabraliśmy - niby zapomnieliśmy - to autentycznie płakała... No nie wiem, może lokalny obyczaj. Zawsze współczuję TŻ, że musi się targować o te słoiki a potem je dźwigać z 3 piętra.
damdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 20:28   #14
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Kiedyś były tony jedzenia, ale i gości więcej. Teraz mama trochę się ogarnęła i też mniej się już chce stać przy garach, to jest tyle, ile trzeba.

Miała też zawsze dziwną tendencję do przyrządzania dużej ilości różnych ryb, bo tradycja, ale u nas więcej niż połowa osób za rybami po prostu nie przepada, więc nie miało to sensu. W tym roku udało mi się ją przekonać, że to zwyczajnie niemądre narobić ryb, których ludzie nie lubią, a potem wyrzucać. Lepiej wybrać 2-3 rodzaje i starczy.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 20:39   #15
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

U nas robi się sporo, ale potem to dojadamy i raczej nic się nie marnuje.
Na wigilię zawsze było nas 6, w tym roku będzie 5. Nie jemy dużo, bo i ile można. Jest barszcz z uszkami, pierogi z kapustą, szczęśliwy karp i w zasadzie potem już nikt nic nie chce. Mamy też gołąbki w sosie grzybowym, zupę grzybową, sałatkę jarzynową, śledzie, sernik, ciasto, wedliny. Wszystko domowe i bardzo smaczne. Ale nie mamy żołądków z gumy. Dopiero w pierwszy i drugi dzień świąt przyjeżdża część rodziny i trochę zjadają. Przynajmniej z obiadem nie ma problemu. Barszcz z uszkami i gołąbki z sosem mogą jeść przez tydzień <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 21:17   #16
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Spędzam święta z rodzicami. Jest sporo jedzenia, ale nie przesadnie dużo. Nie wyrzucamy nic. Na wigilię są ze dwa/trzy rodzaje śledzi, barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, jakaś ryba smażona. Na deser łazanki z makiem lub makowiec. Czasami bywała też kasza gryczana z sosem grzybowym, w tym roku nie będzie, ale będzie ryba po grecku. Ilości raczej niewielkie, bo tylu potraw w normalnych porcjach nikt by nie zjadł. Pierwszego dnia świat mamy uroczyste śniadanie i tego dnia nie robimy obiadu. Na śniadanie jest sałatka jarzynowa, śledzie jeśli ktoś ma ochotę, do tego zawsze domowy pasztet i mięsa na zimno (pieczone w domu): jakiś schab lub karkówka, wołowina, czasem inne... Z dodatków sosy zrobione w domu: tatarski, chrzan ze śmietaną, konfitura z czerwonej cebuli. Po śniadaniu przerwa, a potem wjeżdżają ciasta, są max 3 rodzaje, często mama piekła tort makowy, ja czasami robiłam jeszcze pierniczki lub kruche ciasteczka, ale od kilku lat mi się nie chce. Po takim obfitym śniadaniu nikt nie ma ochoty na obiad, więc jakoś po południu znowu jemy to, co na śniadanie i potem słodkie, ewentualnie odsmaża się pierogi i popija barszczem, jeśli zostaną z wigilii. Dopiero następnego dnia jest jakiś obiad, bo po pierwszym obfitym dniu nikt raczej nie wcina tak dużo na śniadanie. Na obiad jest jedno z upieczonych mięs na ciepło, do tego ziemniaki i jakaś surówka, żeby było szybko i wygodnie i żeby już w święta nie stać przy garach. "Lepszy" obiad rodzice organizują w Nowy Rok

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 22:15   #17
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

O rany, ja dopiero jutro idę na zakupy spożywcze i coś tam będę pichcić w pośpiechu.

Ale w temacie: nie, nie uznaję świątecznej przesady w jedzeniu. Nie lubię wyrzucać żywności bo zawsze mi się to wydawało idiotyczne, że w niektórych krajach ludzie chodzą głodni a w innych wywalają tony żarcia (jakkolwiek to brzmi) i szlag mnie trafia, gdy po świętach wywalam śmieci i widzę to nieprzeżarte żarcie walające się w kontenerach na śmieci.

Planuję sałatkę z kurczaka, barszczyk, paluchy z grzybami, ryb nie lubię więc nie robię, kupię kawałek jakiegoś ciasta, owoce i to na tyle. Wigilię spędzam u Mamy, która jak zawsze narobi tony wszystkiego i będzie chciała mi wciskać żarcie jakbym co najmniej przez cały rok głodowała.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 22:20   #18
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 22:32   #19
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Co roku jeździmy do teściów a tam zawsze jest 12 lub więcej potraw kilka synowych i córka plus teściowa zwykle każda coś od siebie robi.
Zawsze są pierogi z mięsem, uszka z barszczem, bigos, ziemniaki, karp na kilka sposobów, śledź na kilka sposobów, łosoś, jakieś inne ryby, kompot z suszu, krokiety, ciast kilka, babeczki, pierniczki z trzech domów , ryba po grecku itd. Wyjeżdża się z czymś innym niż przyjechało obowiązkowo dostajesz w progu jak wychodzisz Przy stole się "przesadza" i to widać po gościach Ale jest to tez wspólny czas kolędowania, dzielenia opłatkiem, czytania Pisma Św., rozpakowywania prezentów przez dzieci - łącznie 20 osób.
W kolejne dni świąteczne wizyty u gości bo nikomu nie chce się gotować
Apropo kupowania, moja mama zawsze mówiła " rozumiem że ja muszę iść do sklepu ale po co ci wszyscy ludzie muszą tam iść to nie rozumiem"
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 23:52   #20
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

my z TZ nie robimy "świątecznych" potraw bo po prostu większości nie lubimy (śledzi nie jem, karpia nie jem, jakieś łazanki i kompoty z suszu też odpadają - jedynie zupę grzybową albo pierogi ruszę) więc robimy normalne zakupy - jedynie co to robię ciasto (ale i tak średnio raz na tydzień jakieś robię, ewentualnie robię dwie blaszki bo zabieram część ze sobą na wypady do rodziny)
na wigilię chodzimy i do moich i do TZ rodziców:
- moi rodzice - kupują dużo za dużo (ale bardzo monotematycznie - zamiast 12 potraw jest głównie tona karpia), jedzą to do sylwestra, potem na sylwestra powtórka z rozrywki i jedzą to kolejny tydzień - przy czym ani my ani rodzina brata za wiele z tego nie ruszamy bo potrawy są tradycyjne a chętnych na nie brak...
- rodzice TZ - jedzenia jest tyle, że co najwyżej wyjdzie z tego obiad na drugi dzień świat także "na spokojnie" (potraw jakieś 5 plus to co ewentualnie dostarczą goście) aczkolwiek ja się tam za bardzo nie najem bo ponownie królują potrawy tradycyjne...
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 06:37   #21
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Jestem zaskoczona, u ilu osób pojawiają się ziemniaki na kolacji wigilijnej
Nigdy tego nie widziałam.


U nas dązy się do 12 potraw, ale liczy się wszytko co laduje na stole, także chleb, kompot, chrzan, ćwikłę, sól , pieprz a w razie potrzeby i... opłatek.

Z ilością jedzenia różnie.
U teściowej Armageddon, wykarmiłby pół miasta lekką raczką.
U mojej mamy mniej ale też sporo.
U mnie na święta jesli robię u nas też wiecej niż zjemy w święta (choć różnie, w ostatnia wielkanoc zostało pożarte wszytko) ale nie tyle zeby nie przejeśc w kolejne max 2-3 dni po świętach.
Niektóre rzeczy celowo robię w większej ilosci, zeby zamrozić, bo wiem ze nie zrobię bez okazji- np. bigos czy zurek, tak samo jak już piekę mięsa to wicej zby pomrozić i mieć zamrozone na później.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 06:53   #22
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem zaskoczona, u ilu osób pojawiają się ziemniaki na kolacji wigilijnej
Nigdy tego nie widziałam.
(...)
Do ryby ziemniaczki pasują. My nie jemy ziemniaków tłuczonych, z masełkiem i koperkiem prawie wcale (najczęściej pieczemy w mundurkach), więc jest to coś wyjątkowego. Kapusty z grochem, czy w innym wydaniu nie robimy, bo aż tak nie przepadamy, a na 1 i 2 dzień świąt jest bigos.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 07:17   #23
AnnaAleksndra
Raczkowanie
 
Avatar AnnaAleksndra
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Taka to tradycja ze dzień przed nie wolno jeść w ogole a potem jedz bo się zmarnuje. Jeśli wigilię przygotowuje babcia lub mama to niestety jest to nie do uniknięcia!

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem.
Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz
Moje Legginsy sportowe

AnnaAleksndra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 07:22   #24
Micha2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 13
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

My mamy 12 potraw i zawsze większość zostaje na następne dni - w Święta zjadamy większość. U nas na stole królują śledzie, więc większość domowników podjada je potem jako przekąskę między posiłkami
Micha2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 07:32   #25
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Jestem bardziej kreatywna - liczę owoce z kompotu i rodzaje chleba
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 07:50   #26
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Cytat:
Napisane przez butterfly21 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że dużo ludzi przesadza co roku z ilością potraw, jedzenia na święta. U mnie w domu (na Śląsku) zawsze mamy na Wigilię barszcz, zupę rybną, ziemniaki (od paru lat robimy do nich sos pieczarkowy), kapustę z pieczarkami, karpia smażonego, mintaja/morszczuka smażonego, makówki i jedno ciasto. Pieczemy jeszcze 2 lub 3 rodzaje ciasteczek. Jeśli chodzi o obiad w pierwszy i drugi dzień Świąt, to jest to jakieś mięso, kluski śląskie i kapusta z Wigilii. Babcia od lat robi tylko takie potrawy i mimo, że ja już naprawdę lubię sobie zjeść, to w Święta jestem tym wszystkim przepełniona. Dlatego dziwię się niektórym, że robią o wiele więcej potraw. Ciekawa jestem ile z tego się marnuje.

A jak jest u Was? Macie dużo jedzenia czy raczej skromnie?
Wigilia: barszcz+uszka, kartofle, ryba, kapusta z grzybami, kompot z suszu. Nic więcej, ja i tak po dwóch daniach jestem pełna (rzadko kiedy jemy zupę i drugie). Ryby zwykle robiłam dwa rodzaje: karp i coś dla TŻa (bo on nie znosi, w ogóle nie lubi ryb, ale odkąd kupuję mirunę, to nawet zje), a w tym roku nawet karpia nie będzie, bo muszę dziecku zrobić paluszki rybne (proszę o niekomentowanie), a nie oszalałam jeszcze, żeby 3-osobowej rodzinie robić 3 rodzaje kolacji wigilijnych :P

1. i 2. święto: u rodziców jednych i drugich - tradycyjne obiady, kluski, rolady, kapusta, u teściowej rosół.

Do tego ciasta: w tym roku upiekę sernik, keks i mam zrobione pierniki.

Wszystko w ilościach normalnych.
Nie jest skromnie, nie jest bogato - ot lepsze jedzenie niż na co dzień (zwłaszcza te ciasta, nie piekę sernika co tydzień), ale ilość do przejedzenia
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 08:09   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;68894046]
(...)
muszę dziecku zrobić paluszki rybne (proszę o niekomentowanie), a nie oszalałam jeszcze, żeby 3-osobowej rodzinie robić 3 rodzaje kolacji wigilijnych :P
(...)[/QUOTE]

Jak zobaczyłam w tym roku ceny ryb, to wierz mi, że się poważnie zastanawiałam nad kupieniem jakiejś ryby z Frosty lub paluszków (które zresztą bardzo lubię, jeżeli są dobrej jakości i polecam np. w tortilli, oczywiście nie na Wigilię).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 08:14   #28
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

W moim rodzinnym domu potraw MUSIAŁO być 12. W ilościach dużych. Bo u mnie na codzień sie nie gotowało, no jak już ktoś przy garach stawał, to ilosci hurtowe. Dojadaliśmy do sylwestra.
Nigdy jedzenia się nie wyrzucało.

Teraz u siebie też stawiam na mnogość potraw, ale nie mam spięcia żeby było 12 i ilości symboliczne. Wiem ze moim rodzicom to sie nie spodoba (że np. jest "wyliczona" ilośc pierogów każdego rodzaju na osobę i jak chce się wiecej to trzeba zapytać np. dzieci czy beda jadły swoja porcję) ale wolę to niż szykować wszystkiego mnóstwo, bo akurat ktoś w tym roku ma ochote na samą kapustę z grzybami, a w zeszlym roku jadl tylko sledzie.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 08:17   #29
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

My jeździmy na wigilię do moich rodziców, co roku jest tak samo. Kolację zaczynami od podzielenia się opłatkiem i zjedzenia po kawałku chleba. Potem zupa z głów karpia z grzankami. Na drugie danie karp lub inna ryba (robiona bo mój brat nie lubi karpia) z ziemniakami tłuczonymi z masełkiem oraz kapusta kiszona z grzybami (lub pieczarkami), do tego kompot z suszu. I po wigilii. Jedzenia na wynos nie bierzemy, z resztą mojej mamie mało co zostaje, właściwie tylko zupa.
Na kolejne świąteczne dni zaplanowałam zrobić już tylko dla nas barszczyk z uszkami, może krokiety i rybę po grecku. Więcej nie planuję bo nie rozumiem obsesji kupowania ton jedzenia, gotowania przez tydzień i wyrzucania wszystkiego po świętach.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 09:02   #30
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"

Też jestem zaskoczona ziemniakami na Święta, nie pamiętam ani jednej Wigilii, na której ktoś w mojej rodzinie by je podał

My tym roku robimy barszcz i smażoną rybę (pstrąga). Do tego dokupię pierniczki na deser.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-29 23:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:03.