Odchudzanie po 30 i później 12

[Iwonalodz]

Napisane przez Agaw'a

Ojj ja też ją uwielbiam i jest taka zdrowiutka.

Cześć Kochane.

Hello Też jesz tą z Lidla?

[Beata.]

Uwielbiam chałwe, ale z oliwkami ?
Chyba ze oliwki po chałwie albo przed Jako przełamanie smaku

[Iwonalodz]

Napisane przez Beata.

Uwielbiam chałwe, ale z oliwkami ?
Chyba ze oliwki po chałwie albo przed Jako przełamanie smaku

O matko! Toż to ja mam chyba przemęcznie jesienne chałwa z migdałami buhahaha

[ewaw71]

Jak dla mnie to raczej chałwa z migdałami ale na razie chałwy nie ruszam kiedyś zjadłam taka kg -wą przez 3 dni nawet nie chcę wiedzieć ile to kcal

A czemu tu tak cichutko?

[marioladabr]

Ja nie ćwiczę, źle się odżywiam, ostatnio tylko się uczę durnych ustaw i dlatego nie piszę nic.
Ale zaraz wskakuję na rower, bo musze kilka spraw na mieście załątwić i zdecydowałam, że rowerem i taniej i zdrowiej. Pa

[ewaw71]

Na pewno
U mnie mżawka ale przymierzam się do biegania

[majreg]

A ja ćwiczę i jak do tej pory mi spada.
Był moment,że jakby coś przybyło, ale potem momentalnie spadło.

Dziś jem tak:

1. owsianka na wodzie + jajko + śliwki szt.3
trening cała góra po 10-min. rozgrzewce , siłowo godzina na górę i 45min.aerobowo
2. 2 jajka+pomidor
3. pierś ze szpinakiem+ryż brązowy+ sałata, pomidor, papryka,oliwki i oliwa z oliwek
4. kawałek wędzonej makreli+ogórek
5. sałatka z szynką z indyka , oliwą z oliwek i ziół

[marioladabr]

Jeszcze wieczorem poskakałam na skakance.. tak jakieś 30 minut... byłam bardziej mokra niż po przebiegnięci 10 km

[Agaw'a]

Napisane przez Iwonalodz

Hello Też jesz tą z Lidla?

Różniastą jadłam ale najbardziej mi smakuje ta z odry.
W Brzegu jest sklep firmowy gdzie tz. łom czyli taka połamana można kupić za 10zł / kg.
Oczywiście chałwa w moim domu jest rzadkością ale jak jest to porządny kawałek potrafi mnie zamulić na dobre kilka dni

[majreg]

Napisane przez Agaw'a

Różniastą jadłam ale najbardziej mi smakuje ta z odry.
W Brzegu jest sklep firmowy gdzie tz. łom czyli taka połamana można kupić za 10zł / kg.
Oczywiście chałwa w moim domu jest rzadkością ale jak jest to porządny kawałek potrafi mnie zamulić na dobre kilka dni

Pastwicie się kobiety nad biedną koleżanką na głodzie. Jak ja marzę o tym żeby mnie zamuliło na kilka dni.

[Iwonalodz]

Napisane przez ewaw71

A czemu tu tak cichutko?

No cóż, bywam zalatana stąd moje milczenie

Napisane przez marioladabr

Ja nie ćwiczę, źle się odżywiam, ostatnio tylko się uczę durnych ustaw i dlatego nie piszę nic.

Marilu ustawy nie są durne i warto je znać

Napisane przez majreg

A ja ćwiczę i jak do tej pory mi spada.
Był moment,że jakby coś przybyło, ale potem momentalnie spadło.

Dziś jem tak:

1. owsianka na wodzie + jajko + śliwki szt.3
trening cała góra po 10-min. rozgrzewce , siłowo godzina na górę i 45min.aerobowo
2. 2 jajka+pomidor
3. pierś ze szpinakiem+ryż brązowy+ sałata, pomidor, papryka,oliwki i oliwa z oliwek
4. kawałek wędzonej makreli+ogórek
5. sałatka z szynką z indyka , oliwą z oliwek i ziół

Oooo, pysznie

Napisane przez marioladabr

Jeszcze wieczorem poskakałam na skakance.. tak jakieś 30 minut... byłam bardziej mokra niż po przebiegnięci 10 km

A jak skakałaś Mariola? żabką czy "rowerkiem"?

Napisane przez Agaw'a

Różniastą jadłam ale najbardziej mi smakuje ta z odry.
W Brzegu jest sklep firmowy gdzie tz. łom czyli taka połamana można kupić za 10zł / kg.
Oczywiście chałwa w moim domu jest rzadkością ale jak jest to porządny kawałek potrafi mnie zamulić na dobre kilka dni

Agawko polecam Ci tę z tygodnia greckiego, jest pyszna Ja zazwyczaj jadam swoją łódzką z Optimy mają różniaste , do wyboru, do koloru
http://www.unitop-optima.pl/chalwy.html Niestety na mojej trasie do domu oni sa i tam jest ich sklep fabryczny stąd zapachy mnie kuszą, bo czuć w powietrzu karmelek
No ja też duzych kawałków nie jadam, ale jakiś zjadam

Napisane przez majreg

Pastwicie się kobiety nad biedną koleżanką na głodzie. Jak ja marzę o tym żeby mnie zamuliło na kilka dni.

Nie żałuj sobie raz się żyje, no i jesień jest
żartuje bądź dzielna! będziesz z siebie dumna

[ewaw71]

Hej
Ja wczoraj dość aktywnie spędziłam dzionek najpierw siłowy zaraz po wyszłam biegać 7,710km potem przebieżki 30sx6 1,300km a potem wnoszenie drzewa do kotłowni po schodkach dość stromych

Rzbbko mam pytanie do Ciebie bo chcę tak dokładnie zapanować nad tym moim żarełkiem czy uważasz że dobrze mam to zapotrzebowanie wyliczone?
Bo mnie się wydaje że może nie,liczmy że mam 5-6 treningów tygodniowo,
1800-1850 kcal BTW-115/95/171

Dziś na śniadanie zjadłam musli własne i wiejskim i dziurawiec do tego

[marioladabr]

Iwuś, technika mojego skakania nie powala skakałam i żabką i rowerkiem i na jednej dodze - tak różnie A dzisiaj ledwo chodzę tak mnie nogi bolą

[ewaw71]

Napisane przez marioladabr

Iwuś, technika mojego skakania nie powala skakałam i żabką i rowerkiem i na jednej dodze - tak różnie A dzisiaj ledwo chodzę tak mnie nogi bolą

A nie nawalają Ci kolana po skakaniu? Jak kiedyś skakałam to właśnie kolana mi nawalały wole bieganie

Nie działa mi dziennik dietetyczny chcę coś dodać to wyskakuje mi napis
,,Żaden posiłek nie został jeszcze dodany"

[marioladabr]

Ewaw, za kilka treningów Ci powiem... na razie (dzisiaj) ledwo chodzę bo bolą mnie łydki i przywodziciele

[ewaw71]

Mariola czyli skakaneczka na stałe?

[Iwonalodz]

Napisane przez ewaw71

Dziś na śniadanie zjadłam musli własne i wiejskim i dziurawiec do tego

Ale jak to dziurawiec? Bo ja go czasem piję, ale wiem żeby uważac, jak ejst słońce, bo wetdy nie wolno, bo mozna plam dostać.

Napisane przez marioladabr

Iwuś, technika mojego skakania nie powala skakałam i żabką i rowerkiem i na jednej dodze - tak różnie A dzisiaj ledwo chodzę tak mnie nogi bolą

O, to fajnie

[marioladabr]

Nie wiem czy na stałe... Glut ma treningi w takiej hali sportowej, jak wybadam teren w pobliżu tej hali to może w suche wieczory będę biegać. Ale jak będzie mokro i już mroźno to będę skakać

[ewaw71]

Napisane przez Iwonalodz

Ale jak to dziurawiec? Bo ja go czasem piję, ale wiem żeby uważac, jak ejst słońce, bo wetdy nie wolno, bo mozna plam dostać.

Iwonko pije dziurawiec lubię ogólnie wszystkie zioła uwielbiam i jeść i pić
A teraz słońca dużo to już nie ma

[Rzabba]

Ewciu a jak wychodzi z tego wzoru w podpisie Brewki?

dziennik teraz nie bardzo działa, coś tam zmieniają i przenoszą

[Iwonalodz]

Napisane przez marioladabr

Nie wiem czy na stałe... Glut ma treningi w takiej hali sportowej, jak wybadam teren w pobliżu tej hali to może w suche wieczory będę biegać. Ale jak będzie mokro i już mroźno to będę skakać

Hehe fajnie

Napisane przez ewaw71

Iwonko pije dziurawiec lubię ogólnie wszystkie zioła uwielbiam i jeść i pić
A teraz słońca dużo to już nie ma

A Ewcia pijesz go na co? Bo ja to muszę czasem wypić, ale tylko zimą bo mój woreczek żółciowy urósł mi do góry nogami i czasem mnie pobolewa żółć



Klik, klik http://AnkaraSuperZoo.mondozoo.com

[ewaw71]

Napisane przez Iwonalodz

Hehe fajnie



A Ewcia pijesz go na co? Bo ja to muszę czasem wypić, ale tylko zimą bo mój woreczek żółciowy urósł mi do góry nogami i czasem mnie pobolewa żółć



Klik, klik http://AnkaraSuperZoo.mondozoo.com

no między innymi działa moczopędnie ale też dobry na wątrobę na depresję działa uspokajająco ,na napięcia przedmiesiączkowe też z tego co czytałam więc ma szeroki zakres więc sobie piję no i jak mówiłam smakuje mi
A teraz dużo ziólek piję bo woda mi nie wchodzi bo zimno mi

Napisane przez Rzabba

Ewciu a jak wychodzi z tego wzoru w podpisie Brewki?

dziennik teraz nie bardzo działa, coś tam zmieniają i przenoszą

Wyliczyłam przed chwilą z tego wzoru i wzięłam współczynnik 1,4 i wyszło mi aż 2287kcal to bardzo dużo! A ja jem ok 1750-1850 kcal .To jest coś nie tak nie możliwe.Czyli nawer jakbym odjęła 300 kcal to i tak 2000 mi wychodzi z tego.
A ja nawet przy tych co jem nie chudnę .

[Rzabba]

Ewciu wiesz, wyliczenia wyliczeniami ale właśnie obserwacja własnego ciała jest najwazniejsza. Jeśli nie chudniesz i nie tyjesz, to tak trzymaj.
To nie jest strasznie dużo, ja chudnę jedząc 2000-2200 a i tak uważam, że mi metabolizm mocno spadł

A Ty teraz nie masz chudnąć tylko zapanować nad napadami na słodkie, co jest dużo trudniejsze na ujemnym bilansie oraz poprawić jakość ciała co też trzeba robić na zerowym lub lekko dodatnim. Powoli będziesz też podnosić metabolizm a co za tym idzie kaloryczność

[majreg]

I ja nie chudnę mimo, że jem naprawdę niedużo i nie pozwalam sobie na żadne odstępstwa. W tym tygodniu waga ani drgnęła w dół.

[Rzabba]

Napisane przez majreg

I ja nie chudnę mimo, że jem naprawdę niedużo i nie pozwalam sobie na żadne odstępstwa. W tym tygodniu waga ani drgnęła w dół.

Może za mało jesz i organizm się broni spowolnieniem metabolizmu.

[Mini82]

Majreg tez CI to juz pisałam, jesz ZA MAŁO

a waga ... potrafi niekiedy przez pol roku sie trzymac na jednej cyferce

[ewaw71]

Napisane przez Rzabba

Ewciu wiesz, wyliczenia wyliczeniami ale właśnie obserwacja własnego ciała jest najwazniejsza. Jeśli nie chudniesz i nie tyjesz, to tak trzymaj.
To nie jest strasznie dużo, ja chudnę jedząc 2000-2200 a i tak uważam, że mi metabolizm mocno spadł

A Ty teraz nie masz chudnąć tylko zapanować nad napadami na słodkie, co jest dużo trudniejsze na ujemnym bilansie oraz poprawić jakość ciała co też trzeba robić na zerowym lub lekko dodatnim. Powoli będziesz też podnosić metabolizm a co za tym idzie kaloryczność

O właśnie , dobrze powiedziane , powiem Ci że waga skacze mi w granicach 2 kg raz mniej raz więcej i co do obwodów to też trochę się to zmienia obecnie waga na plus i cm też lekko na plus ale to przez to podjadanie, ostatnio przez weekend była tragedia naprawdę nie potrafię nad tym zapanować
Dziś sie trzymam choć ciężko,ale to takie bez sensu jest że 5 dni jest ok z potem 2-3 dni masakra,
Nie wiem co z tym zrobić czy może właśnie dołożyć kcal? Może spróboję tak na 1900 2000? Nie wiem .

[majreg]

A Ty Domi tutaj ?
No to ja już nigdzie się nie schowam ze swoją dietką.
Dziś wpylam więcej węgli i byłam już na siłce, więc jestem baaardzo grzeczna.

P.S. Tylko tłuszcze trochę podcięłam.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Mini82

Majreg tez CI to juz pisałam, jesz ZA MAŁO

a waga ... potrafi niekiedy przez pol roku sie trzymac na jednej cyferce

Waga mi stoi ale spodnie trochę wiszą. Oby tylko nie zapeszyć.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez Rzabba

Może za mało jesz i organizm się broni spowolnieniem metabolizmu.

Zejdę najwyżej na zero z węglami jak nie będę chudła i się zdenerwuję mocno. Poza tym może od ćwiczeń spalę. Nie może być tak,że wczesniej jadłam i nie ćwiczyłam i będzie tak samo jak teraz kiedy nie jem i ćwiczę.
Kwestia tylko czasu, ale wiadomo, że chce mi się szybko, jak najszybciej. Narazie spokojnie poczekam na dalszy przebieg wydarzeń, bo szkoda też coś za wszelką cenę osiągać kosztem zdrowia. Za stara już jestem i mogę się posypać jak wiadomo.
A co Wy zrobicie bez takiej fajnej koleżanki?

Ponadto nie mam absolutnie żadnego przygotowania teoretycznego. Potrafię tylko machać maszynkami. Przedtem chodziłam, ale robiłam to zupełnie na czuja nie wiedząc nic na ten temat. Byłam z 1000 razy na siłowni, a nie wiem jak się ćwiczenia nazywają. Jedyne co dobre to to,że czuję swoje ciało. Przynajmniej tak mi się wydaje, ale nigdy nie zwracałam uwagi co jem przed i po treningu, co w ogóle jem. Pewnie kupę mięśni przez to popaliłam niegdyś. Jednak wtedy udało mi się odwrócić proporcje między dołem, a górą i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

[ewaw71]

majreg wklejaj swoje jadłospisy to Rzabbka Cię poprawi

[majreg]

Napisane przez ewaw71

majreg wklejaj swoje jadłospisy to Rzabbka Cię poprawi

No własnie zaczęłam się uczyć podliczania b/w/t i będę wklejać. Mini mi bardzo pomaga w tym temacie na innym forum.
Czasem się zawieszam , ale cierpliwy anioł z niej.