Rekrutacja Policja

[natalia44]

Witam,

Chciałabym opisać swój udział w rekrutacji do Komendy Stołecznej Policji
ogłoszenie nr. 136465 z dnia 30.08.2011r. ( stanowisko - specjalista Wydział Ruchu Drogowego )
Wymagania - między innymi wykształcenie średnie.
Po przebrnięciu testów - odbyła się rozmowa kwalifikacyjna ok.10-15 min.
Po jej zakończeniu pada termin - nadzieja jak zadzwonimy 24.10.2011 - zostanie Pani zatrudniona.
Ps. wykształcenie średnie / wyższe w wymaganiach dodatkowych.
Wynagrodzenie przewidziane na ww. stanowisku 2400 zł netto jak na wymagania- średnie
wykształcenie kwota wysoka.
W międzyczasie jedna z Pań oczekujących na rozmowę kwalifikacyjną zdążyła się pochwalić że pracuje aktualnie w Komendzie Stołecznej Policji w innym Wydziale.
Jestem zdziwiona że nie odbyła się wew. rekrutacja na zasadzie przeniesienia.
A być może musiała się odbyć procedura dla osoby ze średnim wykształceniem.
Ta rekrutacja potwierdza moje przypuszczenia i głosy na Forum - podstawa to znajomości.
A tak na marginesie Komenda Stołeczna Policji zaprosiła na testy 2 dni do wyboru ok.80 osób dając im złudną nadzieję.
Na zakończenie - będę bardzo zdziwiona jak w wynikach rekrutacji będzie wymienione nazwisko mężczyzny.

pozdrawiam i czekam na Wasze opinie w opisanej sprawie

Edyta44

[suzana]

Podobno forma rekrutacji na stanowiska cywilne ostatnio się zmieniła. Podobno właśnie po to, by szanse na ich dostanie mieli wszyscy. Osobiście mam mieszane uczucia.

[martynusia222]

Ja dwa razy wysyłałam papiery do policji, oczywiście nic z tego nie wyszło. Co jest najlepsze byłam pewna, że oni dzwonią i zapraszają na rozmowę, a kupe czasu później dowiedziałam się, że oni w biuletynie informacji publicznej zamieszczają informację, kto przeszedł pierwszy etap i jest zaproszony na rozmowę Dowiedziałam się przypadkiem od koleżanki, która też tam wysyłała papiery i też myślała, że zadzwonią i dopiero po jakimś czasie ktoś jej powiedział, że to w necie trzeba sprawdzić, okazało się że miała termin rozmowy i o tym nie wiedziała.
Generalnie oni muszą przeprowadzić rekrutację nawet jak mają już "swoją" osobę, bo to państwowa robota. Ja byłam kiedyś na rozmowie w sprawie pracy sekretarki w szkole, niepotrzebnie tam poszłam, bo zadawali pytania o to ile się przechowuje dzienniki szkolne itp., nie miałam pojęcia, że takie pytania będą zadawać. Wybrali osobę która miała tam staż, było to do przewidzenia

[Kattia87]

Takie są wymogi, że administracja zespolona i niezespolona musi przeprowadzić postępowanie rekrutacyjne na zasadzie konkursu. Ale wierzcie mi, że nie wszędzie są układy, bo ja wzięłam udział w konkursie do sądu rejonowego i sie dostałam. Konkursu nie wygrałam, wpisali mnie na listę rezerwową i po jakimś miesiącu pani z kadr zadzwoniła ;o))))) Obecnie staram się dostać do służby w policji, także inna bajka. Jakbym mogła coś doradzić, lepiej próbować do sądów, prokuratur - niż typowej służby cywilnej. ;o))) Powodzenia

[wredniareczka02]

Brałam kiedyś udział w naborze na stanowisko cywilne w Policji, bodajże w czerwcu. Tak jak dziewczyny pisały wyżej, etapów jest kilka. Najpierw trzeba donieść papiery, potem wybierają osoby na test, następnie wybierają osoby które najlepiej przeszły test i na końcu rozmowa z komendantem.
Doszłam do etapu rozmowy z komendantem. Konkurs wygrała dziewczyna, która była już kiedyś na zastępstwie w innej jednostce w województwie... A uposażenie jakoś niewiele ponad 1300 zł.
AA i jest polegał na tym, że dostało się kserówke DP, wypunktowane polecenia, klasyfikacje, pismo do zredagowania i tzreba je było zadziennikować.