Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-05, 22:45   #31
kasiczek1985
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

O północy, w sylwestrową noc,kiedy na zagarze wybiła północ a na placu przed wiedeńskim ratuszem wiedeńczycy witali Nowy Rok, mój kochany i najdroższy wsunął na mój palec złoty pierścionek i poprosił żebym była jego zawsze...łzy płynęły mi po policzkach i ze wzruszenia nie mogłam nic powiedzieć...a później juz tylko płynęliśmy w rytmie wiedeńskiego walca, wśród wystrzałów fajerwerków i płynącego ściezkami szampana...dziekuję Kochanie
kasiczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 11:56   #32
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez AnetkaWr Pokaż wiadomość
Hehe ty palnęłas bo nie byłas przygotowana ale ja na jego miejsu odpowiedziałabym "a własnie ze bede" i bym uklekła xD
Cytat:
Napisane przez kasia083 Pokaż wiadomość
Mógł też poprostu przełożyć ten moment na kiedy indziej. Tak zrobił narzeczony mojej koleżanki. Chciał jej się oświadczać w jakimś romantycznym miejscu, a ona palnęła to co Ty Edyto. On powiedział, ze nie a oświadczył jej sie tydzień później w najmniej spodziewanym momencie
Wiec jakby co, to nie tylko ty jesteś winna pryśnięciu tego czaru
nie no to pomimo mojego niewyparzonego jęzorka.. to ukląkł i oswiadczył sie... nie miał wyjścia... .... przynajmniej sie teraz z tego śmiejemy....
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 20:59   #33
AnetkaWr
Zadomowienie
 
Avatar AnetkaWr
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Też bym się śmiała xD
__________________

160 cm
78 77
76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

AnetkaWr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 11:18   #34
lil kim
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 36
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Witam, ja miałam super zaręczyny ponieważ nie wiedziałam nic o nich, mój jescze wtedy Najukochańszy chłopak zabrał mnie w wakacje nad morze, ja nic nie podejrzewałam. Zgodziłam sie oczywiście na takie super wakacje, plaża, woda, słońce i gorący facet czegóż chcieć więcej była to niedziela wstaliśmy rano i poszliśmy się pochlapac w wodzie długo tam byliśmy prawie do wieczora, postanowiliśmy jakoś po 16 isc do domku zjesć, umyć się gdy ja się przebierałam mój Kochany stanał przy mnie w pieknej białej koszuli hmmm uwielbiam Go takiego elaganckiego zaproponował żebyśmy wybrali sie wspólni obejrzec zachód słońca oczywiście zgodziłam się, poszlismy na spacerek słoneczko było coraz niżej gdy zrobił sie piękny zachód słońca mój Kochany klęknął przedemną wyciągnął pierścionek i powiedział,że bardzo mnie Kocha jestem dla Niego Najważniejsza i czy zostane Jego żoną
Oczywiście odrazu odpowiedziałam tak rzuciłam się w Jego ramiona wtedy Skarbuś załozył mi pierścionek ten dzień będę pamiętała do końca zycia, ahhh mój Romantyk Kocham Cię
lil kim jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 15:12   #35
AnetkaWr
Zadomowienie
 
Avatar AnetkaWr
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Oj ja mam nadzieje ze ja tez bede miała takie romantyczne zareczyny w przyszłosci
__________________

160 cm
78 77
76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

AnetkaWr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 23:17   #36
nestka
Raczkowanie
 
Avatar nestka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

ja zareagowałam nietypowo bo zaczęłam się śmiać i trząść z zaskoczenia i nie mogłam się powstrzymać, oczywiście w trakcie powiedziałam "tak"
nestka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-26, 11:49   #37
lirene1
Raczkowanie
 
Avatar lirene1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 169
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

moj oswiadczył się w Nowy Rok -1-go stycznia w 3 piętrze wieży Eifla w Paryżu. Byłam tak wzruszona i zaskoczona, ze zaniemówiłam.
lirene1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-26, 13:46   #38
ekrystal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 183
Smile Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

No ja nie moge powiedziec ze mialam az tak romantyczne oswiadczyny jak wy, za to z pewnością były nieoczekiwane ....
-przedewszystkim dlatego że mój narzeczony cały czas powtarzał mi ze oficjalne zareczyny so bezsensu i lepiej wogóle pominac ten etap
-po drugie dla tego, że zrobił to w najmniej spodziewanym momencie tj. pod prysznicem ( co prawda był to prysnic w grecji ale nie czyni go to bardziej romantycznym miejscem) , a moja mina wygladała mnw. tak na poczatku mnie zatkało totalnie a potem rzuciłam mu sie na szyje, dopiero wieczorkiem świętowaliśmy ten dzień butelką greckiego wina
myśle że był to najszczęśliwszy dzień w moim życiu, wesele planujemy pod koniec wakacji
ekrystal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-04, 17:23   #39
Agata1983
Rozeznanie
 
Avatar Agata1983
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 482
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ekrystal Pokaż wiadomość
No ja nie moge powiedziec ze mialam az tak romantyczne oswiadczyny jak wy, za to z pewnością były nieoczekiwane ....
-przedewszystkim dlatego że mój narzeczony cały czas powtarzał mi ze oficjalne zareczyny so bezsensu i lepiej wogóle pominac ten etap
-po drugie dla tego, że zrobił to w najmniej spodziewanym momencie tj. pod prysznicem ( co prawda był to prysnic w grecji ale nie czyni go to bardziej romantycznym miejscem) , a moja mina wygladała mnw. tak na poczatku mnie zatkało totalnie a potem rzuciłam mu sie na szyje, dopiero wieczorkiem świętowaliśmy ten dzień butelką greckiego wina
myśle że był to najszczęśliwszy dzień w moim życiu, wesele planujemy pod koniec wakacji

WOW! Super! Brawo dla Twojego narzeczonego za chyba perfekcyjne uśpienie Twojej czujności- nieźle to sobie obmyślił!

Wszystkim Wam gratuluję zaręczyn, a niezaręczonym życzę wytrwałości i zaręczyn idealnych

Całuski
__________________
77kg...75kg...70kg...65kg...60kg...

BMI 27...24.8...21

Agata1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 14:30   #40
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Mój ukochany oświadczył mi się w walentynki. Niczego się nie spodziewałam. Cały czas planowaliśmy, że w tym roku pojedziemy gdzieś. padło na krakow. mieliśmy pokoj w hotelu. zamówiony stolik w rstauracji.... po kolacji poszliśmy na spacer, na wawel. Pod smokiem (i tak się zlozylo, że było tam sporo osób) kochany przyklękł i spytał czy zostanę jego żoną... Ja zapiszczałam i przyklekłam przy nim.... Załozył mi pierścionek. były łzy, buziaki, kręcenie się...
a w pokoju czekało na nas wino
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 14:22   #41
marcela23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

hm, a ja jakos bez wiekszych emocji. wiedzialam, ze to niedlugo nastapi. nie spodziewalam sie, ze akurat w tym momencie, ale wiedzialam, ze to juz tuz tuz. zadnego wzruszenia, skakania ze szczecia. nawet male rozczarowanie, ze to juz, tak po prostu, bez zadnego bajkowego scenariusza? cieszyc sie zaczelam dopiero nastepnego dnia
marcela23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-10, 11:20   #42
AnetkaWr
Zadomowienie
 
Avatar AnetkaWr
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Ja wyobrażam sobie,ze to bedzie z zaskoczenia i że romantycznie
Alee przede mna jeszczedługaaaa droga kobitki
__________________

160 cm
78 77
76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

AnetkaWr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 18:51   #43
Quillaja
Rozeznanie
 
Avatar Quillaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: ...lublin..
Wiadomości: 642
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

a mi w Zakopanem po kuligu
19 minut po północy, 15 lutego 2009 na mostku, w środku nocy, nad potoczkiem

było cudownie.... magicznie i po prostu niezwykle wzruszająco dla nas obojga! niezwykła chwila

a ślubować będziemy za rok popłakałam się ze szczęścia
__________________



Edytowane przez Quillaja
Czas edycji: 2009-03-10 o 18:53
Quillaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 23:16   #44
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

a u mnie bylo tak ze pomieszalam cos w telefonie i ja moglam do niego wysylac smsy on natomiast nie . wieczorem napisalam do niego ze sprawdze w telefonie ustawienia bo chyba cos wlaczylam przez przypadek i ze mu napisze , zeby do mnie cokolwiek napisal to zobaczymy czy jego smsy dochodza. tak zrobilam okazalo sie ze mialam wlaczony''filtr rozmow '' a na liscie byl jego numer.wiec szybko wywalilam z tej listy jego numer , i napisalam do niego ze chyba wiem co sie stalo i zeby cokolwiek do mnie napisal ,zeby wlasnie sprwadzic czy jego smsy wkoncu dochodza do mnie. spodziewalam sie ze napisze cos w stylu''i co doszedl?'' ale on napisal'' czy bedziesz moja zona? nie oczekuje odpowiedzi przez telefon ale zadam ci to pytanie raz jeszcze ale z pewnym przedmiotem'' ......zamurowalo mnie totalnie . 15 lutego zapytal w oczka
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 10:36   #45
sygnaturka
Raczkowanie
 
Avatar sygnaturka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 61
GG do sygnaturka
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Byliśmy na wakacjach, pierwszych wspólnych po 3 latach bycia razem. Spacerowaliśmy wzdłuż Dunajca w Szczawnicy. Zartowałam w tamtym czasie czasami, wskazując różne miejsca i mówiłam "O, tu mógłbyś mi się ośiadczyc". I wtedy też tak powiedziałam, bo było pięknie, cicho, żadnych ludzi. I ledwo to powiedziałam, a mój G. klęka i wyciąga pudełeczko. Zatkało mnie, dobrze że siedziałam na kamieniu, bo chyba bym sie przewróciła. Oczy zaszły mi łzami i rzuciłam się o przytulać, i tylko gadałam na okrągło że tak Jak sie troche uspokoiłam, mój G. mnie pocałował i wyjął z pudełeczka pierścionek. Tak mu sie rece trzęsły, że go wypuścił z rąk - na szczęście upadł na moje kolana. Założył mi pierścionek i odtąd byliśmy zaręczeni
sygnaturka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-10, 18:07   #46
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

u mnie jak zawsze wszystko na opak
moj mi sie oswiadczył na początku bez pierscienia wladzy i wyzysku :P po prostu musiał mnie spytać, bo już go roznosiło dostał zielone swiatło oczywiscie
po pierscionku nic nie wspominałam, bo on mi do szczescia nie potrzebny, ale tradycji musiało stać się zadość
jako ze zyjemy na odleglosc, przyleciał do mnie ostatnio na pare dni akurat tak wypadało ze spedzil by ze mna moje urodziny nie wytrzymał do urodzin i podarował mi pierscionek podczas naszej pierwszej upojnej nocy kiedy lezelismy sobie nadzy, przytuleni, spełnieni hehe po prostu szczęsliwi nie mogl sie opanować i oficjalnie mi sie z pierscionkiem oświadczył zatkało mnie kompletnie, próbowałam nie płakać. ale sie nie dało
a jak jeszcze sie dowiedziałam ze to pierscionek zareczynowy ktory należał do jego śp. mamy to już puściło mi wszystko i sie totalnie popłakałam

ale generalnie beksą nie jestem :P
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 11:22   #47
kasiaj85
Moderator
 
Avatar kasiaj85
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

ładnie, ładnie
Ja tak czytam i nie wiem sama czy pisać o moich zaręczynach bo były, dla mnie przynajmniej lekko żenujące
Ogólnie rzecz ujmując, działo się to w Świąteczną niedzielę, jak zawsze siedzieliśmy ze znajomymi w knajpce i oblewaliśmy ich przyjazd do rodzinnego miasteczka było nieźle, ja już lekko wstawiona, TŻ jakieś piwko chlapnął, poszłam do koleżanek przy barze a on został przy stoliku. Po jakimś czasie zerknęłam na stolik, a TŻta niet... No to poczekałam chwilę, myślałam że jest w toalecie czy coś, ale nie wracał i nie wracal, podeszłam do stolika, zapytałam kumpeli czy nie widziała TŻta, a ona na to że chyba z kumplem na dwór wyszli... Przeraziłam się, że TŻ na papierosa poszedł a ni palił od 3 lat... No i wyszłam na zewnątrz szukać go, mijając po drodze kumpla.. TŻ stał na zewnątrz, zapytałam, czy nie idzie do środka bo zimno jest a on nagle klęka przede mną i wyciąga z kieszeni pudełeczko... I pyta czy zostanęjego żoną!!!! Moja reakcja: "Nie rób sobie ze mnie jaj"... (no co, wstawiona bylam, poza tym TAK TOTALNIE się tego nie spodziewałam!!) a ten klęczy i mówi, że on całkiem poważnie i że jutro to powtórzy jak będzie trzeba! Jak już do mnie dotarło że on tak na poważnie, rozpłakałam się jak nie wiem, przytuliłam go i powiedziałam że oczywiście, ale pod warunkiem że to powtórzy na drugi dzień... A on założył mi pierścionek i powiedział że oczywiście! Po czym wziął mnie w ramiona, weszliśmy do knajpki a on przy wszystkich w środku oznajmił "Własnie się oświadczyłem i zostałem przyjety. Ślub za rok we wakacje" Brawom i gratulacjom nie było końca, czułam się jak w jakimś absurdalnym filmie!
Oczywiście na drugi dzień przyjechał z kwiatami do mojej mamy, i zaczęliśmy wszystkich powiadamiać o zaręczynach!
Mam nadzieję, że mnie nie potępicie, co miałam zrobić - totalnie nie spodziewałam się tamtego dnia czegokolwiek a TŻ mówił potem, że pierścionek już nosił od 2 dni ze sobą więc pewny był, że chce mi się oświadczyć...
cóż taka zupełnie inna, romantyczna inaczej historia
__________________
MAC addict Lush & China Glaze lover!

Mój beauty blog
kasiaj85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 20:08   #48
Kasiulinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 70
GG do Kasiulinka
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

oczywiście musiałam sie rozbeczeć bo niby jak inaczej
Teraz nawet śmiać mi sie ze mnie chce jak sobie wyobraże jaką musiałam mieć mine.... nie wiele pamiętam, jedynie to, ze dzwigałam M. z kolan bo biedak klęczał w spodniach od garnitury na 10 cm warstwie śniegu eh... a obróciłam się tylko żeby sie "wysiąkać" (wyczyścic nosek) wracam , patrze a tu
__________________
17 Kwietnia 2010
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-29740.png
Kasiulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-25, 18:13   #49
Neyla86
Raczkowanie
 
Avatar Neyla86
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Ełk
Wiadomości: 56
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Ja zjarałam buraka, zaczęłam się głupkowato śmiać i unikać kontaktu wzrokowego i wymamrotałam coś w stylu...ale ty jesteś głupi. Bardzo romantycznie
__________________
"Bo Miłość Prosiaczku jest wtedy, gdy się kogos lubi...za bardzo."
Neyla86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-25, 18:51   #50
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez Neyla86 Pokaż wiadomość
Ja zjarałam buraka, zaczęłam się głupkowato śmiać i unikać kontaktu wzrokowego i wymamrotałam coś w stylu...ale ty jesteś głupi. Bardzo romantycznie
faktycznie, pełen romantyzn
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-25, 20:28   #51
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Ehh mi tam pewnie do takiego momentu daleko ale znajac mojego to chyba cudow nie wymysli Nie jest zbyt romantyczny

Zazdroszcze kobitki pieknych zareczyn
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 10:54   #52
LadyBe
Raczkowanie
 
Avatar LadyBe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 106
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Przyjechał po mnie na uczelnie, zrobiliśmy zwyczajne zakupy, coś tam mówił o zaręczynach, ale często tak mnie podpuszczał...chciał iść zjeść coś na mieście, ale ja się uparłam, ze sama coś ugotuję (krzyżowałam niechcący plany). Po ciężkich zakupach, zmęczona i spocona dotarliśmy do domu, ubrałam kochany dresik, zrobiłam kitkę na czubku głowy itp. domowe ubranko.
On zawołał mnie pod jakimś byle pretekstem do salonu, zaczął mówić coś poważnego a ja: "Zaraz pewnie palniesz jakąś głupotę!", on stwierdził, że nie jest pewien, czy to głupota...Klęknął na kolanko i poprosił mnie o rękę...ja się rozbeczałam, umazałam go tuszem, i zanim się zgodziłam miałam na palcu śliczny malutki i skromniutki (tak jak lubię) pierścionek z białego złota...potem w końcu odzyskałam głos i wykrzyczałam "TAAAAKKK!!
LadyBe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:18   #53
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

A mój TŻ oświadczył mi się w parku w Pszczynie Trochę się domyślałam Zobaczyliśmy żubry, wypiliśmy kawę i nic...spacerowaliśmy godzinę...nic...dwie...ni c w końcu znaleźliśmy ławkę w ustronnym miejscu. TŻ chwycił mnie za dłonie i śmiertelnie blady zapytał czy zostanę jego żoną, mnie - mimo, że coś przeczuwałam i tak kompletnie zamurowało ale zdołałam wydusić "oczywiście" i jak pierścionek już był na moim palcu to TŻ odzyskał kolory A jak wracaliśmy do domu to zatrzymaliśmy się nad zalewem (nie pamiętam gdzie :P) i TŻ przyniósł z samochodu szampana i kieliszki Kupiliśmy dużego szampana i powiedzieliśmy moim rodzicom - bo rodzice TŻ wiedzieli od miesiąca, że chce sie oświadczyć
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:33   #54
Kasiulka200
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Mój P. oświadczył sie w Zakopanem. Najpierw spacerowaliśmy po Krupówkach, byliśmy w świetnej knajpce. A potem wróciliśmy do naszego pokoiku..a tam...wszystko tonęło w płatkach róż..nawet pościel. P. uklęknął przede mną i spytal czy zostane jego żoną. Rzucilam sie na niego z radości płacząc i krzycząc jednocześnie"tak,tak,tak" . Po paru chwilach oderwał mnie od siebie i zalozyl sliczny pierscionek. Potem wypilismy winko i...
Narzeczona od 18 lipca 2009
Kasiulka200 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 19:48   #55
LadyBe
Raczkowanie
 
Avatar LadyBe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 106
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

no tak, a ja nie napisałam od kiedy:P
Narzeczona od 28 pażdziernika 2009, więc świeżuteńka
Dziewczyny super zaręczyny
Z zaskoczenia są najlepsze
LadyBe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-13, 12:58   #56
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

my byliśmy w górach bo mój narzeczony po pracy chciał odpocząć niby... byliśmy na kasprowym wierchu potem wróciliśmy do pokoju i ten klęknął przede mną i zaczoł klepac... ja myślę co jest czemu on klęczy a on mówi że jesteśmy tyle razem że bardzo mnie kocha i czy zostanę jego żoną... normalnie zdębiałam on mówi że to nie żart i uśmiechnoł się do mnie, łzy mi ciurkeim popłynęły normalnie głos mi odjęło... powiedziałam tak i mocno go przytuliłam... wtedy założył mi perścionek a potem był bardzo miły wieczór... to był piękny dzień a oświadczył mi się w przeddzień naszej 4 rocznicy...jesteśmy narzeczeństwem od 10.10.09r
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-14, 14:49   #57
Anjouka
Rozeznanie
 
Avatar Anjouka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Małopolska/Śląsk
Wiadomości: 580
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

no i ja sie doczekalam! )))) Bylo zupelnie zaskoczenie i zagmatwanie, ale na prawde romantycznie
Jestem najszczesliwsza na swiecie!!!!!!!!

Zareczona od 10.11.2009r.

(aktuaknie pierscionek sie zmniejsza u jubilera:P we wtorek odbieram - juz sie nie moge doczekac!)
__________________
"Bo w życiu piękne są tylko chwile..."

Kocham moja Rzabke!

i Ciebie Maluszku!

Edytowane przez Anjouka
Czas edycji: 2009-11-14 o 14:51
Anjouka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 17:08   #58
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

przez 3 minuty byłam w szoku, że to już.... była zima, przełom listopada i grudnia... zaręczyny miały być na wiosnę. tak planowaliśmy, może nie tyle na jakiś konkretny dzień, ale jednak.... narzeczony nie ukląkł, nie zapytał "czy wyjdziesz za mnie?"... znał odpowiedź, bo o zaręczynach i ślubie już rozmawialiśmy wcześniej, wiedział, że nie chcę tej całej otoczki. więc, któregoś wieczoru lakonicznie stwierdził, żebym sobie następnego dnia wygospodarowała trochę czasu na wizytę u jubilera. jak mogłabym nie znaleźc czasu??
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-11, 21:29   #59
madziares25
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 091
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Hej dziewczyny,opisywałam swoje zaręczyny na jakimś wątku jeszcze,ale napisze i tutaj.
Wszystkie miałyście super zaręczyny,każde jedyne w swoim rodzaju
Mój TŻ oświadczył mi się 14.02.2009 r.
Kilka dni wcześniej coś wspominał o tym ,że niedługo będziemy narzeczeństwem itp.brałam to za żart,bo żartowaliśmy tak sobie nie raz...będąc ze mną u lekarza po zwolnienie też powiedział do ani doktor,że to dla narzeczonej hihi...wzięłam, to za żart i nie wzięłam zbytnio do serduszka z uwagi na to,że był to dość ciężki okres w moim życiu,zwolnienei z pracy,problemy zdrowotne itp.Dzień przed dniem zero-13 .02 w piątek kochanie rano przyjechało po mnie i zabrało do jubilera-ja w szoku,patrzę na niego-on mówi wybieraj...ja szok,wybrałam,kupił,wyszl iśmy odwiózł mnie do domku,aż z tych nerw mi się słabo zrobiło...
Na dugi dzień wybieraliśmy się na zabawę walentynkowo-karnawałową na 20.Umówiliśmy się wcześniej na 16.Zadzwonił,że jest pod blokiem,więc wyszłam.Czekał przed autem z tasiemką w dłoni,przywitaliśmy się,zawiązał mi oczy i jedziemy...dojechaliśmy na miejsce,zdjął mi opaskę,a tam przecudny pałacyk przy parku...wziął mnie za ręke i idziemy,tam w środku śliczna sala udekorowana balonikami i serduszkami,tylko obsługa i my sami...siadamy do stoliczka buzi buzi...urocza kolacyjka,wtem kochanie mówi-idziemy pokażę Ci lokal...poszliśmy wtem słyszę zapodali nasz utworek(kochanie zaaranżował wszystko)tańczymy, całujemy się...oszliśmy do stoliczka,a tam piekny bukiet czerwonych róż...i szampan...siadam o jakie śliczne,wącham kwiatki,kochanie klęka,wyjmuje pudełeczko,wygłasza przemowę(nie pamiętam z tego nic)tylko pytanie czy zostanę jego zoną?I jego roziskrzone oczka,a ja?wzruszona odpowiadam -TAK,potem była urocza kolacyjka,przepyszne jedzonko,potem tańczyliśmy znowu...i już z tego wrażenia,chciałąm jak najszybciej się wszystkim pochwalić,pojechaliśmy do jego wujostwa,potem do jego rodziców i dziadków(jego rodzice wiedzieli),jego mam łzy w oczach od razu- pokaż pierścionek i mówi synowa...hehe pogratulowali nam wszyscy,ja z tego szoku,to nawet nie pamiętam co mówiłam...potem poszliśmy na 20 na zabawę karnawałową,wspaniała impreza w formie wesela...ok północy był tort...pochwaliliśmy się wszystkim...jakaś para dostała dedykację z okazji którejś rocznicy slubu,a potem MY!Ja szok po raz kolejny,pół wsi na tej imprezie...tańczymy ,goście w kółeczku i w pewnym momencie z dużego balona spadły na nas malutkie baloniki i konfettii,ja łzy w oczachByło pięknie,potem gratulacje od wszystkich...Potem zadzwonilismy do naszej wspólnej koleżanki ,któa nas poznała,oznajmić wieść,w szoku była A potem najlepsze-dzwonimy do mojej mamy-TŻ opowiada,że dziękuje za to ,że dała mu taką wspaniałą kobetę jaką jestem i ,że mi się oświadczył-moja mama na to:Czy ty się dobrze czujesz?Bahahaha...Kilka dni pózniej przyszedł do nas z kwiatkami i winkeim dla taty...fajnie było...Niezapomniany dzionek,już niedługo nasza pierwsza rocznica zaręczyn
madziares25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:01   #60
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Wink Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

mój mężczyzna generalnie jest...lebiodą moją prywatną, cudowną lebiodą i oświadczyny również były w takim stylu.....ale to były najcudowniejsze oświadczyny na świecie
męczyłam go strasznie, żeby mi wyjawił datę, ale się nie dał na Sylwestra pojechaliśmy w Bieszczady na tydzień, i nie ukrywam, że mi strasznie zależało na oświadczynach w Sylwestra, bo rok temu dokładnie wtedy wyznaliśmy sobie miłość... Ale on stwierdził, że to strasznie oklepane itd. więc stwierdziłam, że na pewno coś innego wymyśli :p

po północy, już jak przebrzmiała większość fajerwerków itd. odprowadził mnie na bok, przytulił i powiedział, przepraszam, że Ci się nie oświadczyłem w Sylwestra.... Ale mogę Ci się oświadczyć w Nowy Rok no i wyjął pudełeczko ( z nerwów wyrwał je z zawiasów bo chciał otworzyć z drugiej strony :P ), klęknął ( w międzyczasie 2 razy wstawał bo ktoś szedł ) wyjdziesz za mnie? A ja....tak się rozryczałam, że nawet nie byłam w stanie mu odpowiedzieć chyba dopiero po 5ciu minutach i milionach pytań ze strony M. czy mi się pierścionek podoba i czy chcę zostać jego żoną, bo mu nie odpowiedziałam, wykrzyczałam "tak, głuptasie, tak!". No i z tego wszystkiego uspokoić się nie mogłam, na zabawę sylwestrową już nie wróciliśmy ( przeryczałam do 3 nad ranem :P ) i generalnie jedyne co chciałam to przytulić się do niego i ...pójść spać

do końca życia będę to pamiętać
LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.