Rozstanie z facetem, część XIX

[madziara_com]

dawno nie pisałam, ale ciągle czytam
byłam tydzień temu na imprezie, dziś też idę- myślałam, że to dobre lekarstwo aby zapomnieć...potańcze z innymi i będzie ok...ale chyba to tak nie działa, bo ja o nim więcej mysle ostatnio. minęło już pór roku, a mi nic nie przechodzi wczoraj spotkałam się z kolega przez którego sie poznaliśmy i on stwierdził, że ja go ciągle kocham- to niestety prawda, szkoda, ze swiadomośc tego mam dopiero kiedy go nie ma. trzeba żyć dalej, na tory z tego powodu nie pójdę.

[elvegirl]

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

Własnie chodzi o to, zeby ona nie była bolesna.

Wszystko z czasem, najpierw musi przegryźć i przełknąć złość, żal, rozczarowanie i świadomość, że co z tego, że było pięknie, jak nie na wyłączność...

A potem to już tylko nieustająca impreza

[Flanelka_]

Kuźwa, mam kaca. Wczoraj było fajnie, przypomniała mi się wolność a dziś mi smutno i odczuwam tęsknotę za byłym. Chyba nie mogę pić...

[plu]

Napisane przez elvegirl

A potem to już tylko nieustająca impreza

polejcie jej bo dobrze prawi

[niquolle]

Napisane przez enjoy89

You made my day !
(nigdy mi się to tak nie kojarzyło, zniszczyłaś moje dobre wspomnienia z dzieciństwa )

wybacz Kochana
nie chciałam Cię demoralizować
ja to już od dziecka wiedziałam o co kaman w tej piosence, żeby nie było..

Napisane przez enjoy89

Ja dzisiaj się wybieram na imprezkę urodzinową żony mojego brata. Eksa nie spotkam na 100% i chyba nawet się z tego cieszę. To będzie dobra noc!

baw się zatem dobrze
ja mam popołudnie z zagadnieniami do obrony, a potem do parku na piwko się wybieram z kolegą...

[zverka]

Napisane przez sheneedslove

spotkałam go na mieście, prosił o chwilę rozmowy. odeszłam na bok, porozmawialiśmy. powiedział, że nie możemy być razem. ale że mu na mnie zależy, ale nie na tym, żeby być ze mną w związku. wtf?
powiedział, że bardzo chce mnie przytulić, pocałować, ale nie może tego zrobić. i że mu przykro, że tak wyszło. powiedziałam mu, żeby był facetem i powiedział wprost, że mu nie zależy i za szybko wyskoczył z tym wyznaniem miłości, a nie teraz gada mi takie teksty że zależy mu, żeby nie wyjść na ch*ja. Powiedział, że nie może mi tego powiedzieć. Powiedziałam, żeby mnie zostawił samą, bo już w sumie nie ma o czym rozmawiać. On odszedł, ale po minucie wrócił... ja sobie chciałam chwilę sama posiedzieć, żeby doprowadzić się do ładu zanim wrócę do znajomych. poczułam, że przyszedł znów i mnie obejmuje. Powiedział także, żebym nie myślała, że mu o jedno chodziło, że chciał się tylko zabawić. No to mu gadam, że jakby miał inny stosunek do tego to by mnie zabrał gdzieś na spacer, na trzeźwo, zaczął się starać, a nie żee zawsze mu się wkręca coś jak jest na imprezie i chleje i tylko wtedy do mnie pisze, dzwoni, a potem się nie odzywa. Powiedział, że mam rację, ale on inaczej nie umie, ale nie jestem mu obojętna. Ja powiedziałam, żeby już skończył gadać, że lepiej zakończyć rozmowe i że jedyne co chciałam to usłyszeć prawdę, a tego nie usłyszałam. On, że tego nie powieee, ja że chciałabym to usłyszeć. a on wtedy ''to koniec, bo mi nie zalezy na Tobie''. Nawet na niego nie spojrzałam, odwróciłam się i poszlam. Pisał mi smsa, czzy mi lżej teraz, jak to usłyszałam. Nie odpisałam, tylko wyłączyłam tel. Dzwonił 3 razy, ale miałam wyłączoną komorke. Jakoś tak dziwnie i pusto mi. To jest już PRAWDZIWY koniec. Już nigdy się do mnie nie odezwie.

Wiesz na czym stoisz Więc teraz chwila dla SIEBIE. Dojście do ładu ze sobą. Zapomnienie i WDUPIEMANIE

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Codziennie śnią mi się koszmary. Mimo iż nie myślę o ex on mi się śni razem z jego znajomymi :/ Nie jest dobrze Pogodziłam się na 100% z rozstaniem, żyję swoim życiem, jestem radosna i szczęśliwa ... a jednak znów mnie nawiedza :/

[h2o0]

Ja nie mam koszmarów, ale ciągle śnią mi się mężczyźni- tacy, których znam.

[LetMeBeYourFantasy_]

zverka a to nie jest trochę tak, że się oszukujesz i nie dalaś sobie czasu na wyplakanie bo rozstaniu? Bo ja podjerzewam u siebie coś takiego, może ty tez tak masz. Tak trochę próbujemy zakłamać rzeczywistośc.

[zverka]

Napisane przez h2o0

Ja nie mam koszmarów, ale ciągle śnią mi się mężczyźni- tacy, których znam.

Ja nie wiem z czego to się bierze :P Ale wdupiemanie działa i mam na to wy****e

[blueone]

Mam jakis kryzys. Wczoraj nagle zaczęłam płakać, czułam się taka bezwartościowa, bezpańska. Przespałam ten stan, wyszłam na spotkanie ze znajomymi i było naprawdę fajnie. Po czym jak wróciłam do domu, wpadłam w takiego doła, że już zaczęłam ryczeć na całego...dobrze, że się wcześniej nie rozkleiłam...

Nie mam ochoty dzisiaj nigdzie wychodzić, na żadną imprezę. Mam dosyć udawania jak to jest super i fajnie. Musze odpocząć, spędzić trochę czasu sama ze sobą...

Nagle poczułam, że nienawidzę eksa, nie zasługuje nawet na jedno moje spojrzenie, ani rozmowę po tym jak mnie potraktował.

I chyba też mam na czole napisane "Nie zbliżać się, kocha innego"

[zverka]

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

zverka a to nie jest trochę tak, że się oszukujesz i nie dalaś sobie czasu na wyplakanie bo rozstaniu? Bo ja podjerzewam u siebie coś takiego, może ty tez tak masz. Tak trochę próbujemy zakłamać rzeczywistośc.

a w życiu kochana Ja po niewartych nie płaczę :P Jest super w kwestii serca i ogólnie życia. Sesja hop, robię coś dla siebie i nie tęsknię ani nie mam żalu. Jest mi chłopak obojętny i nawet nie obchodzi mnie co tam u niego 100% wyleczona Czeka na nowego księcia z bajki bądź na romans ze stajennym Obstawia to drugie

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez blueone

Mam jakis kryzys. Wczoraj nagle zaczęłam płakać, czułam się taka bezwartościowa, bezpańska. Przespałam ten stan, wyszłam na spotkanie ze znajomymi i było naprawdę fajnie. Po czym jak wróciłam do domu, wpadłam w takiego doła, że już zaczęłam ryczeć na całego...dobrze, że się wcześniej nie rozkleiłam...

Nie mam ochoty dzisiaj nigdzie wychodzić, na żadną imprezę. Mam dosyć udawania jak to jest super i fajnie. Musze odpocząć, spędzić trochę czasu sama ze sobą...

Nagle poczułam, że nienawidzę eksa, nie zasługuje nawet na jedno moje spojrzenie, ani rozmowę po tym jak mnie potraktował.

I chyba też mam na czole napisane "Nie zbliżać się, kocha innego"

Po woli się godzisz z tym co się stało i dobrze.

[niquolle]

Napisane przez blueone

Mam jakis kryzys. Wczoraj nagle zaczęłam płakać, czułam się taka bezwartościowa, bezpańska. Przespałam ten stan, wyszłam na spotkanie ze znajomymi i było naprawdę fajnie. Po czym jak wróciłam do domu, wpadłam w takiego doła, że już zaczęłam ryczeć na całego...dobrze, że się wcześniej nie rozkleiłam...

Nie mam ochoty dzisiaj nigdzie wychodzić, na żadną imprezę. Mam dosyć udawania jak to jest super i fajnie. Musze odpocząć, spędzić trochę czasu sama ze sobą...

Nagle poczułam, że nienawidzę eksa, nie zasługuje nawet na jedno moje spojrzenie, ani rozmowę po tym jak mnie potraktował.

I chyba też mam na czole napisane "Nie zbliżać się, kocha innego"

spokój.. dużo spokoju potrzebujesz..
i płacz ! jak czujesz taką potrzebę.. nie ma nic gorszego niż tłumienie w sobie emocji.. a jak wypłaczesz się, sama dojdziesz do takiego momentu, w którym już nic nie będzie.. żadnej łzy, żadnych wzruszeń.. tylko do tego potrzeba - czasu

[Malla]

Napisane przez VickyM

...nie wierzę w to, że coś się wypala ot tak, bez powodu, pstryk i nie ma.

Często nie chcemy tego widzieć wcześniej.

Napisane przez Manja25

wczoraj dostałam dwa smsy
Pierwszy o 23 o treści że Myśli o mnie,,, a drugi o 1 rano o treści dobranoc i buziak
Oczywiście nie odpisałam, bo po co.

Nie wątpię, że myśli, w końcu udowodniłaś, że jest głupkiem

Napisane przez Manja25

Chce wyjaśniać , zna drogę.

Napisane przez Flanelka_

Ja nie muszę pracować, wiem, że dla innej osoby będę normalna. Ten związek wyzwalał we mnie złe emocje. Starasz się półtora roku, żeby usłyszeć przy każdej kłótni: skąd mam wiedzieć, czy nie kłamiesz, tyle razy to robiłaś, a idź sobie, pewnie doprawiasz mi rogi.

To dobrze, że się skończyło. Co z tego, że bywało pięknie - po co inwestować długoterminowo w brak komfortu w związku?

Napisane przez Flanelka_

A poza tym, zero mięsa i nikt nie startował do mnie, jakbym miała na czole napisane: jeszcze kocha innego.

Może sprawiasz takie wrażenie?
A poza tym - czy to jedyny wyznacznik dobrej imprezy, bycie wyrwaną? Ja idę potańczyć i napić się ze znajomymi, a nie liczyć głodne spojrzenia na klikaczu Axe...

Napisane przez niquolle

kurcze, jak tak czytam Wasze wypowiedzi na ten temat to dochodzę do wniosku, że my jakieś niewyżyte jesteśmy a nasi eksowie niczym anieli w niebie.. hehe

To już wiemy, czemu nas rzucili

Napisane przez niquolle

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz

Zniszczyłaś moje dzieciństwo!

Napisane przez niquolle

lubię von Triera no i kurcze na "Melancholię" muszę się wybrać.. ale sama, bo nikt z moim znajomych nie przepada za takimi filmami.. z von Triera odpowiadałam na maturze, tak mi się przypomniało..

Poszłabym na to Jaki temat poruszałaś na maturze?

Napisane przez plu

poznałam moich przyszlych współlokatorów - od lipca zmieniam mieszkanie - mamy min. 2 facetów z czego jeden jest policjantem

Przyda się do walki z eksami wszelkiej maści

Napisane przez plu

tylko trochę żałuje jednak że się spotkalam z 'nowym' bo to nie był zbyt dobry pomysł ani w moim ani w jego stanie na dodatek ma moj telefon, myślicie że pokusi się o poogladanie zawartości?

Co wyrabialiście?
Co o nim pisałaś?

Napisane przez madziara_com

wczoraj spotkałam się z kolega przez którego sie poznaliśmy i on stwierdził, że ja go ciągle kocham- to niestety prawda, szkoda, ze swiadomośc tego mam dopiero kiedy go nie ma.

To nie miłość, to złudzenie, sentymenty...
Kochasz to, co podpowiada Ci mózg, a nie jego, jakim jest.

[Flanelka_]

Napisane przez Malla

To dobrze, że się skończyło. Co z tego, że bywało pięknie - po co inwestować długoterminowo w brak komfortu w związku?

Może sprawiasz takie wrażenie?
A poza tym - czy to jedyny wyznacznik dobrej imprezy, bycie wyrwaną? Ja idę potańczyć i napić się ze znajomymi, a nie liczyć głodne spojrzenia na klikaczu Axe

To nie jest wyznacznik ale chciałabym zająć kimś myśli, nie chce się wiązać bo nie jestem wyleczona ale chciałabym poczuć, że jestem atrakcyjną kobietą bo moja samoocena totalnie spadła w dół. Chciałabym uwierzyć w swoje możliwości bo jak na razie mam wizję staropanieństwa z kotem na kolanach.

[Malla]

To sama wyrywaj ciacha

[Flanelka_]

Nie mam opracowanej taktyki, nie potrafię. Zdradź mi swój patent

[Connff]

Napisane przez ilo16na

EE juz nie zakladaj z gory ze sypialam z byle kim..
Wiadomo sa inne metody..Ja mialam taka..ale sa tu dziewczyny co ogarnely sie po eksie -nie koniecznie klinem i zyja w innych zwiazkach na chwile obecna albo samotnie ale bez powracania myslami do eksa.
No z tematu eksa sie trzeba niestety uwolnic.

Ja klina nie zastosowałam, chociaż eks był przekonany na 100 %, że od razu po rozstaniu rzucę się pewnemu koledze w ramiona. Kolega też był o tym przekonany, a tu proszę. Obaj się zawiedli .

Napisane przez czarodziejka18

4 dni temu minęło u mnie pół roku od rozstania.Ech,żeby było choć odrobinę lepiej,ale gdzie tam

będzie lepiej! Chociaż naprawdę niepokojąco dużo czasu zabiera Ci wyzdrowienie z eksa...

Napisane przez plu

no tylko trochę żałuje jednak że się spotkalam z 'nowym' bo to nie był zbyt dobry pomysł ani w moim ani w jego stanie na dodatek ma moj telefon, myślicie że pokusi się o poogladanie zawartości?

Hehe, miałam podobną sytuację - mam wrażenie, że moja komórka była nietknięta. Z drugiej strony nie miałam na niej niczego, czego nie mogłabym pokazać...

Napisane przez niquolle

wybacz Kochana
nie chciałam Cię demoralizować
ja to już od dziecka wiedziałam o co kaman w tej piosence, żeby nie było..


baw się zatem dobrze
ja mam popołudnie z zagadnieniami do obrony, a potem do parku na piwko się wybieram z kolegą...

Ja też wiedziałam. Trochę mnie ta tematyka brzydziła wtedy .

Moje popołudnie wygląda tak samo, jak Twoje. Na razie zagadnienia nietknięte .

[LetMeBeYourFantasy_]

zverka to świetnie Ja tez mam nadzieje, że jestem wyleczona, a nie wmawiam to sobie.

Dzisiaj ide na impreze na której będzie ex.

[Malla]

Sheneedslove, bytując w tym wątku powinnaś znać już najtańsze i najczęstsze teksty facetów, które są ściemą i próbą oczyszczenia się:

Napisane przez sheneedslove

powiedział, że nie możemy być razem. ale że mu na mnie zależy, ale nie na tym, żeby być ze mną w związku.

Napisane przez sheneedslove

powiedział, że bardzo chce mnie przytulić, pocałować, ale nie może tego zrobić. i że mu przykro, że tak wyszło.

Napisane przez sheneedslove

powiedziałam mu, żeby był facetem i powiedział wprost, że mu nie zależy i za szybko wyskoczył z tym wyznaniem miłości, a nie teraz gada mi takie teksty że zależy mu, żeby nie wyjść na ch*ja. Powiedział, że nie może mi tego powiedzieć.

(przecież gdyby powiedział, wyszedłby na ch...)

Napisane przez sheneedslove

Powiedział, że mam rację, ale on inaczej nie umie, ale nie jestem mu obojętna.

blablabla... all that bullshit

Napisane przez sheneedslove

Ja powiedziałam, żeby już skończył gadać, że lepiej zakończyć rozmowe i że jedyne co chciałam to usłyszeć prawdę, a tego nie usłyszałam. On, że tego nie powieee, ja że chciałabym to usłyszeć. a on wtedy ''to koniec, bo mi nie zalezy na Tobie''.

Wreszcie powiedział prawdę, a Ty pewnie wbiłaś sobie w głowie, że powiedział tak, bo go do tego zmusiłaś

Napisane przez sheneedslove

Nawet na niego nie spojrzałam, odwróciłam się i poszlam. Pisał mi smsa, czzy mi lżej teraz, jak to usłyszałam. Nie odpisałam, tylko wyłączyłam tel. Dzwonił 3 razy, ale miałam wyłączoną komorke.

To trzeba było zrobić już wieki temu.

Napisane przez sheneedslove

Jakoś tak dziwnie i pusto mi. To jest już PRAWDZIWY koniec. Już nigdy się do mnie nie odezwie.

Mam nadzieję!!

[niquolle]

Napisane przez Malla

Często nie chcemy tego widzieć wcześniej.

albo nie mamy okazji, bo tak dobrze się maskują tak pięknie grają..

Napisane przez Malla

Zniszczyłaś moje dzieciństwo!

o nie Malla Twoje też! wybacz Kochana..
ehh... niedobra ja!

Napisane przez Malla

Poszłabym na to Jaki temat poruszałaś na maturze?

to było na ustnym.. ja jeszcze zdawałam starą maturę.. miałam na ustnym pytania z literatury i kultury.. no i trafiłam na pytanie o swojego ulubionego reżysera, czy jakoś tak no i pocisnęłam o "Przełamując fale" i "Tańcząc w ciemnościach"..
komisja trochę się zdziwiła, ale pozytywnie

Napisane przez Connff

Moje popołudnie wygląda tak samo, jak Twoje. Na razie zagadnienia nietknięte .

ja odpisałam na 2 maile, poczytałam książkę, zrobiłam makaron ze szpinakiem, pieczarkami i sosem carbonara no i też póki co nie tknęłam zagadnień.. ehhh

[plu]

Napisane przez Flanelka_

Chciałabym uwierzyć w swoje możliwości bo jak na razie mam wizję staropanieństwa z kotem na kolanach.

ja już mam kota, więc element podstawowy stanu staropanieństwa mam pod ręką

Napisane przez Malla

Co wyrabialiście?
Co o nim pisałaś?

aaa no właśnie taka niby wściekła byłam na niego cały dzień, ale oczywiście się zobaczyliśmy już pod wpływem % to od razu zaczęłam się do niego kleić

już więcej nie pije (tylko dzisiaj po pracy na grillu u szefa... )

na dodatek jeszcze taką wtope zrobiłam jak już wracaliśmy że głowa mala... podałam złą nazwę ulicy taksówkarzowi i prawie wywiózł nas na drugi koniec krakowa. I wyszlo że nawet nie wiem gdzie mieszkam

w sumie to jakos dużo o nim nie pisałam, tzn troche z przyjaciołką, coś tam narzekałam na niego :/ no ale mialam tam też sporo starych smsów, jeszcze wymienionych z eksem itd... nie chciała bym żeby to przeczytał...

[LetMeBeYourFantasy_]

Ja mam nadzieję, że nic głupiego nie wywinę!
Dzisiaj mam taki test, czy jestem wyleczona, czy mi się wydaję.

Ja za to pozbyłam się eksa i nabyłam kota bardzo klasycznie

[plu]

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

Ja za to pozbyłam się eksa i nabyłam kota bardzo klasycznie

haha ja wzięłam kota jak jeszcze byłam z eksem, ale do dzisiaj pamiętam jak mu powiedziałam ze chce kota bo przynajmniej będę miała się do kogo przytulać jak on nie chce no to teraz tylko kot mi po tym został

[Malla]

Napisane przez niquolle

ja jeszcze zdawałam starą maturę..

Jak się cieszę, że dinozaury nie wyginęły

Napisane przez niquolle

miałam na ustnym pytania z literatury i kultury.. no i trafiłam na pytanie o swojego ulubionego reżysera, czy jakoś tak no i pocisnęłam o "Przełamując fale" i "Tańcząc w ciemnościach"..
komisja trochę się zdziwiła, ale pozytywnie

Uwielbiam "Tańcząc w ciemnościach", ale zdołował mnie, bo akurat leciała mi wtedy wada wzroku... Obecnie mam -5D.

Napisane przez niquolle

ja odpisałam na 2 maile, poczytałam książkę, zrobiłam makaron ze szpinakiem, pieczarkami i sosem carbonara no i też póki co nie tknęłam zagadnień.. ehhh

Obcięłam i pomalowałam pazury u stóp na krwistą czerwień Umyłam włoski, zaraz wyprostuję przed dzisiejszym wyjściem do teatru ze Słodziakiem.
Robię prosty obiadek (ziemniaki gotowane w papryce i koperku, jajko sadzone, pomidor w ziołach), bo za gorąco na stanie nad garami. Prawie nic ostatnio nie gotuję, ale wstyd...
A potem posegreguję ubrania w szafach, bo wylatują. A nie mam w czym chodzić

Napisane przez plu

aaa no właśnie taka niby wściekła byłam na niego cały dzień, ale oczywiście się zobaczyliśmy już pod wpływem % to od razu zaczęłam się do niego kleić

I nie jesteś już wściekła?

Napisane przez plu

na dodatek jeszcze taką wtope zrobiłam jak już wracaliśmy że głowa mala... podałam złą nazwę ulicy taksówkarzowi i prawie wywiózł nas na drugi koniec krakowa. I wyszlo że nawet nie wiem gdzie mieszkam

Jak na Prądnik Czerwony, to zapraszam

Napisane przez plu

mialam tam też sporo starych smsów, jeszcze wymienionych z eksem itd... nie chciała bym żeby to przeczytał...

Myślę, że jest na tyle mądry, że zrozumie, że to prehistoryczne smsy i masz to dawno za sobą. Skasuj jak odzyskasz.

[Flanelka_]

Ja od zawsze miałam kota, kocham koty i będę miała kota, z facetem czy bez:P.

[blueone]

Napisane przez Malla

To dobrze, że się skończyło. Co z tego, że bywało pięknie - po co inwestować długoterminowo w brak komfortu w związku?

To nie miłość, to złudzenie, sentymenty...
Kochasz to, co podpowiada Ci mózg, z nie jego, jakim jest.

jak dobrze przeczytać takie rzeczy w chwili zwątpienia...dzięki dziewczyny

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

zverka to świetnie Ja tez mam nadzieje, że jestem wyleczona, a nie wmawiam to sobie.

Dzisiaj ide na impreze na której będzie ex.

Powodzenia Ja tez myslałam, że jestem wyleczona, nawet ost byłam zawiedziona że go nie spotkałam na imprezie, a wystarczyło wczoraj zobaczyć 2 jego komentarze na fb i runął cały mój spokój

Napisane przez Malla

Obecnie mam -5D.

Obcięłam i pomalowałam pazury u stóp na krwistą czerwień

Też jestem ślepa Dobrze, że są soczewki kontaktowe...

Zawsze mam paznokcie u stóp pomalowane na czerwono

[LetMeBeYourFantasy_]

blueone ja widziałam ostatnio jego zdjęcia jak tańczy z jakąś czarnulka w klubie. W sumie przez przypadek. Nie ruszyło mnie to.
Od czwartku mamy ze sobą kontakt - nie rusza mnie to.

Jest szansa.

[h2o0]

Haha ja też mam krwistą czerwień u stóp! I dwa koty :P

[LetMeBeYourFantasy_]

A z kotem było tak, że sam przyszedł. Taka przyblęda. chyba wyczuł

[niquolle]

Napisane przez Malla

Jak się cieszę, że dinozaury nie wyginęły

Napisane przez Malla

Obcięłam i pomalowałam pazury u stóp na krwistą czerwień

Napisane przez blueone

Zawsze mam paznokcie u stóp pomalowane na czerwono

ja mam ciemny róż.. heheh...
a coooo !