Sposoby na przyspieszenie porostu włosów- wątek zbiorczy

[Ines-ka]

Napisane przez mamamichałka

. Wyglądałam jak prosiaczek, blond włoski, różowo-biały ryjek...

poprawiasz mi dzisiaj humor.

Wtedy jakoś się tym zbytnio nie przejęłam. Umyłam włosy parę razy szamponem dla brunetek. Ale widok w lusterku był straszny. Nie ma to jak skrajnie blada i różowa (tak sobie urządziłam naczynka, teraz zaleczamy) w połączeniu z takim typowo tlenionym blondem... W sztucznym świetle to już na całego.

Idę wyciapać włosy olejem rycynowym. Nigdzie dzisiaj nie wychodzę, jeszcze siedzę w połowie w piżamie.

Teraz marzą mi się rudości. Ale znowu te wstrętne odrosty.

http://www.inermis.pl/index.php?str=...at=152&subkat=
Stosowała może któraś z was ten balsam? Zastanawiam się między nim a lotionem.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez mamamichałka

Truskawkowawiosno-ja też lubię zapach Seboradinu Niger.Jakie właściwości ma ten twoj tataro-chmielowy szampon?

kochany odurzający smrodek, lubie sie czasem wwąchiwac, a nikt tego nie rozumie
barwa tataro chmielowa uratowala mi wlosy po dekoloryzacji z czarnego, 3 rozjasnianiach i chyba 5 farbowaniach w ciagu 2-3 miesiecy to jedyny szampon po ktorym nie mialam siana i nie balam sie, ze wlosy mi sie rozpadna na pył przy czesaniu nie wiem czy przyspiesza porost, ale slyszalam, ze tatarak przeciwdziala wypadaniu wlosow

Napisane przez mamamichałka

Głowa do góry-większe artystki tu były pod względem hard-corowych farbowań i rozjaśniań-i wszystko dobrze się skończyło
Ja nie widzę innego wyjscia jak zafarbowanie twojego blondu na kolor zbliżony do naturalnych (ja osobiście zaryzykowałabym farbe-żeby nie męczyć się z szamponetkami i szamponami-które z blondów zmywają się w błyskawicznym tempie).
Ważne jest żebyś podcinała regularnie końcówki-stosowała środki o których piszemy w tym wątku-żeby włosy miały dobrą kondycję i rosły szybko.
Odżywiaj i jeszcze raz odżywiaj.
Więcej napewno poradzą Ci dziewczyny z wątków na temat farbowania i rozjaśniania-tam też znajdziesz informacje dotyczące dobrych farb.
Głowa do góry.

ja tez jestem taka artystka, ale juz postanowilam nigdy nie farbowac, hoduje naturalny kolor
podpisuje sie pod tym co napisałas

[Laity]

Napisane przez dziuniaaa

Ja polecam albo reklamówkę albo taka folię - jak masz farbę i do niej są dołączone rękawiczki i taki foliowy czepek. Super jest do tego i później wystarczy go tylko wypłukać.

Zapodałam sobie dziś na noc foliówkę i stwierdzam, że nie jest to wyjście dla mnie

Napisane przez mamamichałka

Jak podgrzewałam Wax przez czepek jakiś tam określony czas-póżniej nadmiar odciskałam w ręcznik papierowy-na poduszkę ręcznik zwykły i spałam.

Tak zrobię następnym razem Dzięki za odpowiedź

[Mircalla]

Napisane przez inuss

Po jakichś 4 dniach lecę więc po szamponetkę (naturalny blond Multi Color Joanny), jak dla mnie wyszło całkiem nieźle (taki hmm... między ciemnym blondem a jasnym brązem), lecz 2 razy zdążyłam umyć włosy (ostatni raz w sobotę, myję Head and Shoulders przeciwłupieżowym) i już po kolorze :/

Nie wiem co Ci poradzić poza tym, że szampony przeciwłupieżowe szybko zmywają farbę z włosów (stąd pewnie to zmycie szamponetki), ale rozjaśniacza nic nie zmyje Jedyne wyjście moim zdaniem, tak jak pisała moja poprzedniczka, to zafarbowanie włosów farbą. Ale tym razem odradzam Ci eksperymenty w domu (pisałaś, że jesteś "zielona" w tym temacie), a radzę iść do fryzjera - dobry fryzjer ładnie dobierze Ci kolorek, przy tym nie zniszczy włosów. 3m się!

[inuss]

racja, tak zrobię
dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady

[mamamichałka]

Wpadnij podzielić się co zdecydowałaś i jak wyszło.

[taka_sobie_ja]

Napisane przez mamamichałka

No dobra-ten antybiotyk cie usprawiedliwia.....
Byłam przed chwilką w sklepie i kupiłam szampon brzozowy-Patii-dałam niecałe 3 złote za 350 ml-czyli czyste szaleństwo!!
Zobaczymy jak sie sprawi..widziałam tez ze Pollena Eva produkuje pokrzywowe,rzepowe,brzozo we szampony..miał ktoś???
Widziałam tez szampony dziegdzieciowe..jak działa dziegdzieć?

Eva produkuje brzozowo-wierzbowo-dzieg coś tam :P bo dziś taki kupiłam (wcześniej miałam brzozowy Barwy ale plątał włosy, to skusiłam się na ten). Nigdy więcej! Ten szampon tak śmierdzi, że olejek rycynowy to przy tym aromat! xD sorry ale mi to przypomina zapach nieumytych nóg naprawdę odradzam!!!
no chyba że będą efekty ale po 1 użyciu nic nie mogę powiedziec :P tylko o matko jak to śmierdzi :P

[truskawkowawiosna]

Napisane przez taka_sobie_ja

Eva produkuje brzozowo-wierzbowo-dzieg coś tam :P bo dziś taki kupiłam (wcześniej miałam brzozowy Barwy ale plątał włosy, to skusiłam się na ten). Nigdy więcej! Ten szampon tak śmierdzi, że olejek rycynowy to przy tym aromat! xD sorry ale mi to przypomina zapach nieumytych nóg naprawdę odradzam!!!
no chyba że będą efekty ale po 1 użyciu nic nie mogę powiedziec :P tylko o matko jak to śmierdzi :P

ojej dlatego ja zawsze wącham kosmetyk przed zakupem, chociaz gdybym miała przynajmniej 90% pewnosci, ze dany zadziala, to wytrzymalabym smierdziela tyle osob chwali maseczke mleczna Kallosa, a ja nie moge zniesc tego zapachu na wlosach, mdli mnie, a seboradinowy nawet lubie

[dziuniaaa]

Obojętnie jaki brzozowy.
A co do plątania to chyba każdy ziołowy plącze, ale na to jest przecież dobra odżywka i po kłopocie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez dziuniaaa

Obojętnie jaki brzozowy.
A co do plątania to chyba każdy ziołowy plącze, ale na to jest przecież dobra odżywka i po kłopocie.

niestety nie u każdego z ziolowych to tylko tataro-chmielowego moge uzywac regularnie, uzywalam pare dni pod rzad rumiankowego,maseczki, odzywki, wlosy jakby szorstkie, dlatego mysle o tym soku z brzozy

[Mircalla]

trusawkowawiosno w avatarku to Ty?

[taka_sobie_ja]

truskawkowawiosna, a kto nie wącha szamponu przed kupieniem? oczywiście powąchałam, ale problem jest taki, że zapachu to praktycznie nie miało przy powąchaniu ot tak w sklepie... dopiero jak to dostało kontakt z wodą i zaczęło się pienić, to jak zaczęło śmierdzieć, omg

[Beciaaa]

Tydzień temu poszłam do fryzjera... Boje sie fryzjera bardziej niz dentysty bo zawsze boje sie ze za dużo zetnie. Powiedziałam tej kobiecie żeby podcięła mi 2-3 cm i ze nie chce więcej. powiedziała ze ok i ze nie będzie mnie do niczego zmuszać. No to sobie spokojnie usiadłam na fotelu, zadowolona ze wreszcie podetnę koncowiki... A ona obcięła mi 15 cm (!!!!!!) włosów Miałam włosy do prawie pasa, pięknie wycieniowane, tyle sie namęczyłam żeby je zapuścić ;( Przyszłam do domu i sie rozpłakałam z bezradności.. Ja nie rozumiem jakim prawem ktoś komu dokładnie mówisz ile chcesz obciąć, robi coś takiego :/ Do tej pory jestem wściekła...

Teraz zacznę używać tych wszystkich specyfików... może to coś da... ale jak sobie pomyśle ile to będzie trwało i że niedługo mój TŻ wraca z Niemiec i mnie zobaczy z takimi włosami to znów mam łzy w oczach Nie dość ze tyle krótsze, to wogole nie chcą sie układać są jakieś takie powywijane w każdą stronę TRAGEDIA.

I to już nie jest pierwszy raz kiedy fryzjerka ma w tyłku co do niej mówię :/

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Mircalla

trusawkowawiosno w avatarku to Ty?

tak

Napisane przez taka_sobie_ja

truskawkowawiosna, a kto nie wącha szamponu przed kupieniem? oczywiście powąchałam, ale problem jest taki, że zapachu to praktycznie nie miało przy powąchaniu ot tak w sklepie... dopiero jak to dostało kontakt z wodą i zaczęło się pienić, to jak zaczęło śmierdzieć, omg

to dzieki za ostrzeżenie bo zastanawiałam się nad tym szamponem

Napisane przez Beciaaa

Tydzień temu poszłam do fryzjera... Boje sie fryzjera bardziej niz dentysty bo zawsze boje sie ze za dużo zetnie. Powiedziałam tej kobiecie żeby podcięła mi 2-3 cm i ze nie chce więcej. powiedziała ze ok i ze nie będzie mnie do niczego zmuszać. No to sobie spokojnie usiadłam na fotelu, zadowolona ze wreszcie podetnę koncowiki... A ona obcięła mi 15 cm (!!!!!!) włosów Miałam włosy do prawie pasa, pięknie wycieniowane, tyle sie namęczyłam żeby je zapuścić ;( Przyszłam do domu i sie rozpłakałam z bezradności.. Ja nie rozumiem jakim prawem ktoś komu dokładnie mówisz ile chcesz obciąć, robi coś takiego :/ Do tej pory jestem wściekła...

Teraz zacznę używać tych wszystkich specyfików... może to coś da... ale jak sobie pomyśle ile to będzie trwało i że niedługo mój TŻ wraca z Niemiec i mnie zobaczy z takimi włosami to znów mam łzy w oczach Nie dość ze tyle krótsze, to wogole nie chcą sie układać są jakieś takie powywijane w każdą stronę TRAGEDIA.

I to już nie jest pierwszy raz kiedy fryzjerka ma w tyłku co do niej mówię :/

dlatego ja od ponad roku tylko i wyłacznie scinam się samodzielnie, grzywka, koncowki, cieniowanie, jak 1cm to 1cm a nie 10cm

[lookinka12]

Napisane przez Beciaaa

Tydzień temu poszłam do fryzjera... Boje sie fryzjera bardziej niz dentysty bo zawsze boje sie ze za dużo zetnie. Powiedziałam tej kobiecie żeby podcięła mi 2-3 cm i ze nie chce więcej. powiedziała ze ok i ze nie będzie mnie do niczego zmuszać. No to sobie spokojnie usiadłam na fotelu, zadowolona ze wreszcie podetnę koncowiki... A ona obcięła mi 15 cm (!!!!!!) włosów Miałam włosy do prawie pasa, pięknie wycieniowane, tyle sie namęczyłam żeby je zapuścić ;( Przyszłam do domu i sie rozpłakałam z bezradności.. Ja nie rozumiem jakim prawem ktoś komu dokładnie mówisz ile chcesz obciąć, robi coś takiego :/ Do tej pory jestem wściekła...

Teraz zacznę używać tych wszystkich specyfików... może to coś da... ale jak sobie pomyśle ile to będzie trwało i że niedługo mój TŻ wraca z Niemiec i mnie zobaczy z takimi włosami to znów mam łzy w oczach Nie dość ze tyle krótsze, to wogole nie chcą sie układać są jakieś takie powywijane w każdą stronę TRAGEDIA.

I to już nie jest pierwszy raz kiedy fryzjerka ma w tyłku co do niej mówię :/

dla mnie to po prostu coś strasznego... żeby tak odwalic robote... współczuje. Na szczeście nigdy takie cos mi się nie przytrafiło. Po tych waszych historiach, to rzeczywiscie trzeba uważać

[akisia]

Beciaaa, doskonale Cie rozumiem...Mi w kwietniu fryzjerka sciela prawie 40 cm!!!!A miala obciac gora 10!!!!Teraz urosly troche ponad 8 cm...Dla mnie to duzo. Zazywam Vitapil i stosowalam Wax, nie farbuje ich od sciecia ani nie susze suszarka i nie prostuje, to bardzo pomaga. I coz...zycze Ci cierpliwosci

[Ines-ka]

Napisane przez truskawkowawiosna

dlatego ja od ponad roku tylko i wyłacznie scinam się samodzielnie, grzywka, koncowki, cieniowanie, jak 1cm to 1cm a nie 10cm

Ja też. Chociaż raz poprosiłam fryzjerkę po tym przeklętym rozjaśnianiu, żeby podcięła mi tylko końcówki. No cóż, miałam włosy do początku łopatek, skróciła mi je o jakieś 5 cm. Grzywkę z większym albo i mniejszym powodzeniem też obcinam sama.


Która to napisała że nakłada na skórę głowy i włosy olej rycynowy? Popełniłam ten błąd. Szarpałam się z grzebieniem pod prysznicem, myłam włosy kilka razy. Kupiłam dzisiaj pięciopak szamponu tataro-chmielowego. Był też ten brzozowy, ale po co mi 10 nowych szamponów. Kiedyś miałam żel brzozowy Oriflame pod prysznic. Stał sobie na parapecie, nikt nie chciał go używać, aż w końcu bratu się spodobał i zużył. Jeśli szampon stosowany codziennie miałby tak pachnieć to ja dziękuję.

[Mircalla]

truskawkowawiosno masz śliczne włoski ja właśnie o takich marzę

[dziuniaaa]

Ten sok z brzozy to do picia jest... Może spróbuj do skóry głowy tą wode brzozową? Przy nakładaniu ledwo co czuć ten spirytus, a i tak zaraz odparowywuje i nie czuć nic. A na takie zapachy jestem wyczulona: przy zmywaniu lakieru od zmywacza niedobrze mi się robi, mdli ledwo wytrzymuję:P.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Mircalla

truskawkowawiosno masz śliczne włoski ja właśnie o takich marzę

zdjecie robione było przy oknie włosów tak jasnych nie mam, skory niestety tez nie

Napisane przez dziuniaaa

Ten sok z brzozy to do picia jest... Może spróbuj do skóry głowy tą wode brzozową? Przy nakładaniu ledwo co czuć ten spirytus, a i tak zaraz odparowywuje i nie czuć nic. A na takie zapachy jestem wyczulona: przy zmywaniu lakieru od zmywacza niedobrze mi się robi, mdli ledwo wytrzymuję:P.

ale sok chyba jest swiezy, wiec moze bedzie lepiej dzialal sprobuje tego i tego

[dziuniaaa]

W aptece kupuje się ten sok, jakoś konserwowany musi być i tak...

[mamamichałka]

Ines-ka-Która to napisała że nakłada na skórę głowy i włosy olej rycynowy? Popełniłam ten błąd. Szarpałam się z grzebieniem pod prysznicem, myłam włosy kilka razy. Kupiłam dzisiaj pięciopak szamponu tataro-chmielowego.


Uwielbiam Twoje wypowiedzi.

[Ines-ka]

Napisane przez mamamichałka

Ines-ka-Która to napisała że nakłada na skórę głowy i włosy olej rycynowy? Popełniłam ten błąd. Szarpałam się z grzebieniem pod prysznicem, myłam włosy kilka razy. Kupiłam dzisiaj pięciopak szamponu tataro-chmielowego.


Uwielbiam Twoje wypowiedzi.

Nie widzę w nich nic śmiesznego, no ale.

[Nillette Flow]

Witam!

Od razu uprzedzam, że jestem nowa w temacie i przepraszam jeśli zdenerwuję którą z was powielaniem pytań.

Do tej pory stosowałam Wax (ten zagraniczny) i prawdę powiedziawszy zależało mi na nie wypadaniu włosów. Czy któraś zauważyła jakieś różnice między polskim a zagranicznym Waxem? (oprócz składu i ceny?)
Gdzie go znajdę w Katowicach? Do tej pory jeśli już, to zauważałam tylko zagranicznego.

Staram się też pić codziennie napar z pokrzywy, jednak za krótko aby móc mówić już o jakiś efektach. co do płukanek po myciu: spłukujecie włosy raz jeszcze wodą, czy to właśnie jest ostateczne płukanie?

Olejek rycynowy. Tu jestem kompletnie zielona. Z tych kilku stron w wątku, wydaje mi się że część z was wciera go na noc we włosy, a inne dodają do szamponu przy myciu? Pomyliłam coś?
Ile kosztuje ten olejek i czy przy stosowaniu z szamponem czuć jakiś ,,zapaszek'' olejku?

Będę wdzięczna za odpowiedzi. Czytałam już trochę na ten temat, ale niektórych rzeczach jesteście już tak zaawansowane, że jednak potrzebuje czyjej pomocy
Powodzenia w walce o długie i piękne włosy

[mamamichałka]

Napisane przez Nillette Flow

Witam!

Od razu uprzedzam, że jestem nowa w temacie i przepraszam jeśli zdenerwuję którą z was powielaniem pytań.

Do tej pory stosowałam Wax (ten zagraniczny) i prawdę powiedziawszy zależało mi na nie wypadaniu włosów. Czy któraś zauważyła jakieś różnice między polskim a zagranicznym Waxem? (oprócz składu i ceny?)
Gdzie go znajdę w Katowicach? Do tej pory jeśli już, to zauważałam tylko zagranicznego.

Staram się też pić codziennie napar z pokrzywy, jednak za krótko aby móc mówić już o jakiś efektach. co do płukanek po myciu: spłukujecie włosy raz jeszcze wodą, czy to właśnie jest ostateczne płukanie?

Olejek rycynowy. Tu jestem kompletnie zielona. Z tych kilku stron w wątku, wydaje mi się że część z was wciera go na noc we włosy, a inne dodają do szamponu przy myciu? Pomyliłam coś?
Ile kosztuje ten olejek i czy przy stosowaniu z szamponem czuć jakiś ,,zapaszek'' olejku?

Będę wdzięczna za odpowiedzi. Czytałam już trochę na ten temat, ale niektórych rzeczach jesteście już tak zaawansowane, że jednak potrzebuje czyjej pomocy
Powodzenia w walce o długie i piękne włosy

Obydwu Waxów-szukaj w aptece-i tych polskich i zagranicznych.Myślę ze jeżeli płuczesz włosy pokrzywą-ta płukanka powinna być ostatnia-końcowa.Olej rycynowy mozna stosowac jak się chce-wcierać w skórę głowy,można wcierać w skóre i we włosy (ja tak robię),można dodawać do wszelkich kosmetyków,ktore spłukujesz z włosów (niewielką ilość się daje-kilka kropel.Olej rycynowy trzeba długo nosić na włosach (jesli robisz maskę)-najlepiej kilka godzin.Można zrobic z-nafty-rycyny-żółtka jaj-maseczkę do włosów.Minusem jest że cięzko się spłukuje-i trzeba kilka razy myć głowe.
Koszt-ok.4 zł
Olej rycynowy można nakładać także na noc na rzęsy i brwii-swietna odzywka-świetnie wzmacnia.

[Nillette Flow]

Bardzo Ci dziękuję momomichałka ;D

Zastanawiam się czy nie obciążyłabym bardzo włosów stosując olejek rycynowy do szamponu + Wax. Olejek sam w sobie sprzyja klapnięciu włosów?

[mamamichałka]

Napisane przez Nillette Flow

Bardzo Ci dziękuję momomichałka ;D

Zastanawiam się czy nie obciążyłabym bardzo włosów stosując olejek rycynowy do szamponu + Wax. Olejek sam w sobie sprzyja klapnięciu włosów?

Dlatego daje sie go bardzo malutko-ja wlewam kilka kropel do szamponu (przed każdym użyciem trzeba pamiętać o tym by -aby wymieszac -wiadomo że tłuszcz sie w szamponie nie rozpuści).
Wax ci włosów nie obciązy jesli dobrze spłuczesz (jak każda odżywka)
Olejek rycynowy działa lepiej jednak jako maska noszona na włosach przez kilka godzin.

[Nillette Flow]

Napisane przez mamamichałka

Dlatego daje sie go bardzo malutko-ja wlewam kilka kropel do szamponu (przed każdym użyciem trzeba pamiętać o tym by -aby wymieszac -wiadomo że tłuszcz sie w szamponie nie rozpuści).
Wax ci włosów nie obciązy jesli dobrze spłuczesz (jak każda odżywka)
Olejek rycynowy działa lepiej jednak jako maska noszona na włosach przez kilka godzin.

To ma być kilka kropel do butelki, nie na rękę, tak ;D? O to obciązenie pytałam przy jednoczesnym stosowaniu; najpier szampon z olejkiem a potem Wax na glowe.

[Ines-ka]

Napisane przez Nillette Flow

To ma być kilka kropel do butelki, nie na rękę, tak ;D? O to obciązenie pytałam przy jednoczesnym stosowaniu; najpier szampon z olejkiem a potem Wax na glowe.

Ja mieszam w korku od szamponu tataro-chmielowego (po pierwszym użyciu bardzo pozytywne odczucia ). Trochę szamponu, olejku rycynowego. Mieszam z wodą i na włosy.

[Neyla86]

Ja też kiedys stosowałam wax (po wakacyjnej pracy straszną miałam anemię i włosy mi wypadały...pracowałam ok14 h dziennie-bez obiadów ) Powiem tylko tyle, że włosy mi się wzmocniły, ale nie zauwazyłam zaby szybciej rosły :/