prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-24, 16:51   #1
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873

prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie


tak więc. out let z mojej dzielnicy zmywa się raz na zawsze i zaserwował nam wielką obniżkę cen. upatrzyłam sobie już dawno temu sukienkę. pierwotnie kosztowała 75 w dniu wyprzedaży już tylko 5 zł.

zabrałam sukienkę do przymierzalni, nakładam na siebie i co?? nie mogę zdjąć szukam zamka, siłuję się nic!! zlana potem wołam panią sprzedającą, która rozcina sukienkę nożyczkami i karze mi za nią zapłacić. płacę, bo 5 zł to nie majątek ale nasuwa mi się pytanie:

czyj to problem, że wyszłam w sukienkę a nie mogłam jej zdjąć?? mój?? czy jej?? czy dobrze zrobiłam, że zapłaciłam za te strzępy i czy sprzedająca nie mogła darować sobie tych 5 zeta??

jak sądzicie?

EDIT: te 5 zł traktujmy czysto teoretycznie bo to nie majątek ale co, gdyby sukienka była droższa a ja np nie miałabym kasy przy sobie czy coś w tym rodzaju?
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 16:55   #2
kasia2439
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2439
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 4 053
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

a "na oko" nie widziałaś że byłaby ci za mała?? Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją szczerze mówiąc
kasia2439 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 16:57   #3
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Wybacz, ale to brzmi troche komicznie tak to wina sprzedawczyni ... oczywiscie ze to Twoja wina i powinnas za to zaplacic, po co sie wpychac w cos co jest za male? Bo nie wierze, ze sukienka zalozyla sie gladko, rozmiar byl idealny tylko jakos nie mogla zejsc A juz kompletnie nie rozumiem, z jakiej racji mialaby za to odpowiadac ekspedientka? ona jest pozniej z tego rozliczana. Pracowalam jakis czas w sklepie i podarte sukienki to byla norma - poprostu kobiety na sile wciskaja sie w cos, co jest ewidentnie za male
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 16:59   #4
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Cytat:
Napisane przez kasia2439 Pokaż wiadomość
a "na oko" nie widziałaś że byłaby ci za mała?? Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją szczerze mówiąc
nie widziałam wydawała się normalna. tylko ki czort wie czemu mogłam ją ubrać bez problemu a zdjąć nie mogłam

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Wybacz, ale to brzmi troche komicznie tak to wina sprzedawczyni ... oczywiscie ze to Twoja wina i powinnas za to zaplacic, po co sie wpychac w cos co jest za male? Bo nie wierze, ze sukienka zalozyla sie gladko, rozmiar byl idealny tylko jakos nie mogla zejsc A juz kompletnie nie rozumiem, z jakiej racji mialaby za to odpowiadac ekspedientka? ona jest pozniej z tego rozliczana. Pracowalam jakis czas w sklepie i podarte sukienki to byla norma - poprostu kobiety na sile wciskaja sie w cos, co jest ewidentnie za male
hmm to nie tak. sukienka weszła na mnie bez najmniejszego problemu, a zejść nie mogła w żaden sposób. nie mówiłam, że WINA sprzedającej tylko, że jej PROBLEM.

a komiczne to to jest

Edytowane przez cheer
Czas edycji: 2008-01-29 o 08:08 Powód: post pod postem
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:05   #5
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Miałam kiedyś podobną sytuację z sukienką z Orsaya
Normalnie noszę rozmiar 38, ale sukienka(obcisła, elegancka, bez ramiączek) w tym rozm. okazała się za duża i dlatego przymierzyłam 36 Okazało się, że leży idealnie, ale gdy chciałam ją zdjąć w przymierzalni...nie dałam rady rozsunąć zamka i poczułam jak nagle robi się na mnie strasznie ciasna(a jeszcze przed sekundą leżała idealnie)
Na szczęście byłam na zakupach z tatą i mnie poratował, bo sama bym na pewno nie rozsuneła tego zamka(znajdował się pod pachą i ciężko było go rozsunąć 1 ręką)

I zgadzam się z Papiszynką, że często niektóre(zwłaszcza te dojrzalsze) panie łapią ciuchy w rozmiarach o wiele za małych i dziwię się jak one to wogóle mierzą, ale w sumie potem często się zdarzają ubrania wiszące na wieszakach np. z naderwanym zamkiem
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:07   #6
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość
tak więc. out let z mojej dzielnicy zmywa się raz na zawsze i zaserwował nam wielką obniżkę cen. upatrzyłam sobie już dawno temu sukienkę. pierwotnie kosztowała 75 w dniu wyprzedaży już tylko 5 zł.

zabrałam sukienkę do przymierzalni, nakładam na siebie i co?? nie mogę zdjąć szukam zamka, siłuję się nic!! zlana potem wołam panią sprzedającą, która rozcina sukienkę nożyczkami i karze mi za nią zapłacić. płacę, bo 5 zł to nie majątek ale nasuwa mi się pytanie:

czyj to problem, że wyszłam w sukienkę a nie mogłam jej zdjąć?? mój?? czy jej?? czy dobrze zrobiłam, że zapłaciłam za te strzępy i czy sprzedająca nie mogła darować sobie tych 5 zeta??

jak sądzicie?

EDIT: te 5 zł traktujmy czysto teoretycznie bo to nie majątek ale co, gdyby sukienka była droższa a ja np nie miałabym kasy przy sobie czy coś w tym rodzaju?
To był Twój problem,a nie Jej. Na oko pewnie była na ciebie dobra,a okazało się inaczej bo już zdjąć jej nie mogłaś.Tak,dobrze zrobiłaś placąc za podartą sukienke,bo to Twoja wina.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:35   #7
sugar_kitty
Zakorzenienie
 
Avatar sugar_kitty
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6 174
GG do sugar_kitty
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

trzeba było przed mierzeniem sukienki myśleć, czy w nią wejdę ale czy ją też zdejmę
__________________
po prostu Milena
sugar_kitty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-24, 17:36   #8
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość

czyj to problem, że wyszłam w sukienkę a nie mogłam jej zdjąć?? mój?? czy jej?? czy dobrze zrobiłam, że zapłaciłam za te strzępy i czy sprzedająca nie mogła darować sobie tych 5 zeta??
To twój problem... przecież sprzedawczyni nie kazała Ci jej mierzyć. Dobrze zrobiłaś, że zapłaciłaś.. no bo jak to.. przecież nie dało jej się ściągnąć a na siłę nikt Cię w nią nie pchał a sukienka bądź co bądź została zniszczona. To nie wina materiału.. widocznie jednak była za mała..
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:41   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

mnie zastanawia ta zlosliwosc ubran ,skubane zalozysz i lezy swietnie a zlezc z czlowieka nie chce ;-)

mialam podobna sytuacje tez w orsayu ,myslalam ze sie udusze gdy okazalo sie ze nie moge jej sciagnac ,na szczescie okazalo sie ze nie rozsunelam zamka do konca,w koncu sie wyplatałam :-D

a moze to znak :kup mnie ,kup mnie ;-)

w najgorszym razie nalezy w niej wyjsc i zakupic ,gorzej z sciaganiem zabezpieczenia ,trzeba by sie polozyc na lade sklepowa
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:48   #10
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Też się kiedyś ''zaklinowałam'' Ale jakoś się uwolniłam. Traumę mam nadal...

Teraz już zaczynam od rozmiaru większego i potem ewentualnie wbijam się w mniejsze

Tak, to była Twoja wina. Ale sprzedawczyni od razu musiała ciąć? Czy najpierw Ci próbowała pomóc to ściągnąć?
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 17:51   #11
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Zapłacić trzeba, bo sukienka została zniszczona podczas twojego przymierzania.

Sprzedawczyni nie jest niczemu winna, bo w sumie nie wciskała na ciebie tej sukienki.

Dobrze, że to tylko 5 zł. Masz wielkie szczęście.

Z piętnastej strony panie sprzedające powinny mieć taki krawiecki nożyk do rozwalania szwów...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-24, 17:57   #12
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość

czyj to problem, że wyszłam w sukienkę a nie mogłam jej zdjąć?? mój?? czy jej??
Gdybyś twierdziła, że nosisz np. ubrania w rozmiarze 38, a pani na siłę wpychałaby Ci odzież o rozmiar lud dwa mniejszą, byłby to jej problem. Za próby wciskania się w za małą odzież sprzedawcy nie odpowiadają.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:01   #13
cal
Raczkowanie
 
Avatar cal
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: twin peaks
Wiadomości: 352
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

problem sprzedawcy ,że sukienki się nie dało ściągnąć? rozumiem ,że sytuacja rzeczywiście głupia ,ale dlaczego zwalać na nią problem ? trzeba się cieszyć że pomogła Ci ją zdjąć .
cal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:11   #14
asia^^
Zadomowienie
 
Avatar asia^^
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

też się dzisiaj zaklinowałam, tyle, że w bluzie
Przymierzyłam sobię śliczną bluzę, ale nie mogłam się zdecydować na kolor, więc założyłam taką samą, ale w innym kolorze, tylko, że nie szło już jej zdjąć. Oczywiście zaczęłam się śmiać, ale w końcu się udało
asia^^ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:16   #15
bloondyna
Zakorzenienie
 
Avatar bloondyna
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 13 124
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

dlaczego to jej wina ?

ta dziewczyna tylko tam pracuje .. ona nie kazała Ci zakładać tej sukienki przecież ..
bloondyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:18   #16
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość
czyj to problem, że wyszłam w sukienkę a nie mogłam jej zdjąć?? mój?? czy jej??

no raczej twoj, bo bys tak w niej chodzila, moze pod prysznicem by sie rozciagnela

Czemu sprzedajaca by Ci miala darowac i z wlasnej kieszeni placic za to, ze wbijasz sie w za maly rozmiar?
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:21   #17
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

oczywiście,że to twój problem,tylko i wyłącznie twój
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:48   #18
Marlecka
Przyczajenie
 
Avatar Marlecka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 25
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Raczej niemożliwe jest, żeby jakieś ubranie dało się założyć bez problemu, a potem nie móc się z niego wydostać. Prosta zasada do wykorzystania w przyszłości - jeżeli ubierasz coś i czujesz chociaż malutki opór - lepiej zrezygnuj .
Marlecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 18:54   #19
asia^^
Zadomowienie
 
Avatar asia^^
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez Marlecka Pokaż wiadomość
Raczej niemożliwe jest, żeby jakieś ubranie dało się założyć bez problemu, a potem nie móc się z niego wydostać. Prosta zasada do wykorzystania w przyszłości - jeżeli ubierasz coś i czujesz chociaż malutki opór - lepiej zrezygnuj .
Możliwe
asia^^ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-24, 19:05   #20
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Ja tam bym nie dała pociąć ,takie marnotrawstwo wyszłabym w niej jak już No nie wierzę, ze się czegoś nie da zdjąć jak sie dało założyć
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 19:09   #21
etka09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 100
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Ja też się kiedyś wbiłam w za małą sukienkę, musiałam ją rozcinać. Dostałam w paczce od cioci
etka09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 19:31   #22
nAtaL!a
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 972
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez Marlecka Pokaż wiadomość
Raczej niemożliwe jest, żeby jakieś ubranie dało się założyć bez problemu, a potem nie móc się z niego wydostać. Prosta zasada do wykorzystania w przyszłości - jeżeli ubierasz coś i czujesz chociaż malutki opór - lepiej zrezygnuj .
jak najbardziej mozliweprzezylam osobiscie,ale z pomoca osob trzecich "wydostalam" sie
nAtaL!a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 19:42   #23
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie
A ja mam pytanie,czemu w temacie jest prawne zapytanie.Chcesz/chciałaś dociekać swojej sprawiedliwosci,jeśli by się okazało,że to pani sprzedawczyni wina???
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 19:44   #24
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Problem Twój
Ale ta sprzedawczyni nie pomogła Ci tego zdjąć? Czy siłowałyście się obie i nie dało rady? Od razu chwyciła za nożyczki?



To moja koleżanka miała kiedyś taką sytuację, że przymierzała sweter w Deepie i po wyjściu z przymierzalni panienka (ekspedientka) zaczęła przeglądać ten sweter i znalazła w jednym miejscu nadszarpnięty materiał. Stwierdziła, że to NA PEWNO koleżanka zahaczyła kolczykiem, bo innej możliwości nie ma i kazała jej zapłacić za ten sweter. Niestety panienka miała pecha, bo moja koleżanka nie miała na sobie żadnych kolczyków, pierścionków, spinek we włosach, długich paznokci itd itp
Więc koleżanka opierzyła ją i po prostu wyszła, panienka pewnie specjalnie czekała aż ktoś przymierzy ten uszkodzony już wcześniej sweter Wrr
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-24, 21:28   #25
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Ech, mam u siebie całe mnóstwo pań, które się nie zmieściły w 34... A potem żądały zniżki, bo poszły szwy a na jedwabnej białej bluzce, która przed momentem dla klientki wyciągnełam z folii fabrycznej jest błyszczyk i trochę pudru
Tak naprawdę to zachowanie ekspedientki wynika z tego, jaką dana firma stosuje polityke wobec takich rzeczy uszkodzonych: czy potem sprzedawca jest odpowiedzalny za ten towar (finansowo) czy po prostu jest to przeceniane albo idzie do likwidacji. Tak więc nie dziwię się, ze kazała zapłacić.
Mnie jest czasem przykro patrzeć, co się dzieje z kaszmirowymi sweterkami i jak pani się "przechodzi" ubłoconymi buciorami po jedwabnej, wieczorej sukni...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-25, 07:28   #26
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
A ja mam pytanie,czemu w temacie jest prawne zapytanie.Chcesz/chciałaś dociekać swojej sprawiedliwosci,jeśli by się okazało,że to pani sprzedawczyni wina???
bez przesady to tylko 5 zł. zastanawiałam się tylko co by się stało gryby sukienka była droższa. któraś z Was napisała, że gdyby ekspedientka dała mi SAMA za mała sukienkę to wtedy mogłabym się procesować. sytuacja tam w przymierzali była dramatyczna wręcz ale teraz patrzę na to z uśmiechem i co się okazuje? - nie jestem sama

co to mojego WCISKANIA się noszę 36, więc wzięłam 36 i na oko było dobre. ubrałam, nie mogłam zdjąć, a tym które nie wierzą, że takie rzeczy mają miejsce życzę zaklinować się w podobny sposób

rozumiem. gdybym wciskała się w mniejszy, ale nie! 36!


sugar_kitty tak. pierwsze co myślę o tym czy jak coś przymierzę to to zdejmę pierwszy raz miałam taką sytuację i mam nadzieję ostatni.

Nija_ oj to pani była niezwykle chamska bardzo nadszarpnięty był ten materiał? ja szarpałam się sama, bo pani była zajęta kasowaniem a druga pilnowaniem czy niczego nie wynoszą
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-25, 14:09   #27
silvergreen
Raczkowanie
 
Avatar silvergreen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków/Katowice
Wiadomości: 447
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Też się kiedyś zaklinowałam w sukience najlepsze, że nie miałam najmniejszego problemu by ją założyć (i leżała całkiem ok - nie za duża, nie za mała). Działo się to w przymierzalni a suknia była wieczorowa, więc byłby spory problem gdyby trzeba było ciąć... na szczęście po 15 minutach gimnastyki artystycznej udało mi się zdjąć suknię bez uszkodzenia ani jej, ani siebie

Co do opisanej sytuacji - niestety (a może stety, bo to jak dla mnie oczywista sprawa) zniszczenie mierzonego ubrania to zawsze problem osoby, która je przymierza i to ona powinna za ewentualne uszkodzenia zapłacić. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. (O ile oczywiście niemożność zdjęcia ciucha nie wynika z ewidentnej wady towaru, typu np: zamek się zapina ale nie chce się rozpiąć)
__________________
silvergreen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-25, 14:25   #28
jessy
Zakorzenienie
 
Avatar jessy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Ech, mam u siebie całe mnóstwo pań, które się nie zmieściły w 34... A potem żądały zniżki, bo poszły szwy a na jedwabnej białej bluzce, która przed momentem dla klientki wyciągnełam z folii fabrycznej jest błyszczyk i trochę pudru
Jula i co się robi w takiej sytuacji? Klientka ponosi koszty?
Mnie np denerwuje nieziemsko sytuacja gdy szukam swojego rozmiaru a wszystkie bluzki sa w pudrze, cieniach, tuszu do rzęs. Z tego powodu nie stałam się posiadaczką golfa i o białej bluzce pomału zapominam....
__________________
Salsame mucho
jessy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-25, 15:01   #29
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Alufo,pytałam bo to conajmniej zabrzmiało (prawne pytanie) jakbyś chciała wytoczyć proces w sądzie za to,że nie mogłaś ściągnąć sukienke i musiałaś za nią płacić.Dobrze,ze to tylko 5 zeta.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-25, 16:07   #30
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: prawne zapytanie odnośnie sytuacji która przeżyłam w out lecie

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Alufo,pytałam bo to conajmniej zabrzmiało (prawne pytanie) jakbyś chciała wytoczyć proces w sądzie za to,że nie mogłaś ściągnąć sukienke i musiałaś za nią płacić.Dobrze,ze to tylko 5 zeta.
nie nie. nic z tych rzeczy ten piątak miał być tylko przykładem. wciąż myślę, co by się stało gdyby sukienka była dużo droższa

niech będzie, że moja wina. ale jakby towar był na prawdę wadliwy. zamek by się zaciął czy cóś to też pewnie i tak rozpatrzono by na niekorzyść klienta...

mimo wszystko - ciężka sprawa
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.