Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

jeszcze można mocznik wrzucić, b5 albo czynnik nawilżający. Aloes niektórych podrażnia (np. mnie na głowie )
Hydrolat używam tylko do zwilżenia skóry przed nałożeniem czegoś, mam wrażenie lepiej się wchłaniają "odżywki". No i do oczyszczenia skóry w trakcie dnia np. latem jest niezastąpiony. Hydrolat jest nieco łagodniejszy niż woda zatem jak skóra jest przesuszona - też ściąga. Jak skóra ma się dobrze - jest w miarę OK.

Jakiego żelu używasz?

Wlasnie dla mnie hydrolat to jedynie taka "ulepszona" woda, ale nic ponadto. Nie traktowalabym go jako toniku, lecz jako dobry materiał do tuningowania.

O jaki zel pytasz? HA czy do mycia twarzy? HA - odzywczy z BU. Jest to dla mnie najlepszy z zeli jakie mialam okazje probowac z BU. Natomiast do twarzy Iwostin purritin w nowej formule - nie dosc, ze dla mnie okazal sie naprawde delikatny to do tego pomogl mi oczyscic cere i do dzisiaj jestem mu wierna Choc dopuscilam sie kilku odstepstw na rzecz dwoch pianek z HImalaya herbals, ale zawsze wracam do Iwostinu.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez earthpace

Wygenerowałaś mi potrzebę
I to prawda, że dopóki skóra się nie uspokoi wszystko będzie ją podrażniać. Olej z tamanu całkiem fajne wspomaga gojenie, ale nie nawilży i nie rozwiąże problemu, to serum SOS ma fajny skład, poza tym tak jak mówiłam - olej z wiesiołka u mnie pomaga i ew. suplementy typu oeparol.[COLOR="Silver"]

Oleje nie maja zdolnosci do tego by nawilzac, ewentualnie z zelem HA moga stanowic fajny duet, ale przyznam, ze na poczatku mojej przygody z BU stosowalam takie mieszanki i efektem tego bylo to, ze mialam bardzo duzo takich malych czerwonych krostek na brodzie (nie byl to ani pryszcz ani zaskornik). I ogolnie nie zauwazylam jakiejs pooprawy w kwestii stanu mojej cery.

[Listopadowaa]

W takim razie czym nawilżacie twarz?

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Listopadowaa

W takim razie czym nawilżacie twarz?

Zel hialuronowy, krem np physiogel, la roche hydraphase extra riche, nutritic, avene xera calm lub cicalfate, olejek clarins blue orchid lub rozany lub kokos. Serum nawilzsjace la roche lub vichy. Pianka panthenol,gliceryna. Maska algowa

[earthpace]

Mi się wydaje, że nawilżenie to taka złożona sprawa W końcu można się smarować nawilzającymi substancjami, ale np nie utrzymują się w skórze albo skóra jest niedrozna i nieprzepuszcza żadnych subtancji odżywczych.. ogólnie rzecz biorąc coś jest nie tak z warstwą lipidową w skórze. W teorii nawilżają humektanty i są bezpieczne dla skór tłustych bo nie są komodenne, ale w praktyce muszą być lączone z emolientami i utrzymywać w skórze ich wartości odzywcze. Przynajmniej ja tak to rozumiem. Z Twojego opisu, wg mnie, Twojej skórze brakuje tego połączenia i brakuje czegoś co wzmocnie warstwę lipidową. Np. olej z wiesiołka ma kwasy które stymulują odbudowę bariery ochronnej skóry dlatego zapewno u mnie działa w przypadku gdy skóra się przesuszy i robi się nadwrażliwa. Zresztą jest on w większości nawilzajaco-odbuwodujących serów.
Jeśli biały jeleń Ci pomaga w nawilżeniu to może w aptece jesteś w stanie nabyć wiesiołka i podrasować nim ten krem. A może Twoja skóra jest niedrożna i musisz ją złuszczyć kwasami zależy co jest głównym problemem - czy jest taka sucha, szorstka bez życia, brzydki koloryt czy raczej wypryski ściagnięcie etc.Tak czy siak kwasy z grupy AHA powinny Ci też pomóc, bo nawilżaja w niskim stężeniu, w wikszym powodują też łuszczenie.. ale ja specjalistą nie jestem więc też nie można mi do końca ufać po prostu zawsze eksperymentuje i szukam co mi pomaga jak jest niedobrze

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez pseudofeministka

Wlasnie dla mnie hydrolat to jedynie taka "ulepszona" woda, ale nic ponadto. Nie traktowalabym go jako toniku, lecz jako dobry materiał do tuningowania.

O jaki zel pytasz? HA czy do mycia twarzy? HA - odzywczy z BU. Jest to dla mnie najlepszy z zeli jakie mialam okazje probowac z BU. Natomiast do twarzy Iwostin purritin w nowej formule - nie dosc, ze dla mnie okazal sie naprawde delikatny to do tego pomogl mi oczyscic cere i do dzisiaj jestem mu wierna Choc dopuscilam sie kilku odstepstw na rzecz dwoch pianek z HImalaya herbals, ale zawsze wracam do Iwostinu.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------



Oleje nie maja zdolnosci do tego by nawilzac, ewentualnie z zelem HA moga stanowic fajny duet, ale przyznam, ze na poczatku mojej przygody z BU stosowalam takie mieszanki i efektem tego bylo to, ze mialam bardzo duzo takich malych czerwonych krostek na brodzie (nie byl to ani pryszcz ani zaskornik). I ogolnie nie zauwazylam jakiejs pooprawy w kwestii stanu mojej cery.

Też lubię te podrasowane żele z BU, teraz kupiłam peptydowy a kończę odzywczy, miałam też łagodzące, są naprawdę warte ceny nie lubie jedynie ich wielkich bueteleczek z wielkim wiekiem źle się je dozuje.

I też mam wrażenie, że oleje solo na dłuższą metę podrażniają mi skórę.
Poza tym samo HA+olej to tez za mało w dłuzszej perspektywie czasowej, zwłaszcza zimą, samorobione sera są fajne, ale w gruncie rzeczy i tak najbardziej sobie chwalę gotowe zestawy są przemyślane i skuteczne i nie skutkują masa przeterminowanych półproduktów w lodówce

A kremów po prostu moja skóra nie toleruje, tak samo kupnych żeli i tak sukces, że dzięki stosowaniu FlavoC pod makijaż mogę używać też czasami normalnych podkładów dotąd jedynie te azjatyckie bb czasami przechodziły..a ich trwałość jest niestety taka (i kolorystyka), że po 4h na mieście wieczorem wyglądałam jak jakiś koszmar z ulicy wiązów

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Mi się wydaje, że nawilżenie to taka złożona sprawa W końcu można się smarować nawilzającymi substancjami, ale np nie utrzymują się w skórze albo skóra jest niedrozna i nieprzepuszcza żadnych subtancji odżywczych.. ogólnie rzecz biorąc coś jest nie tak z warstwą lipidową w skórze. W teorii nawilżają humektanty i są bezpieczne dla skór tłustych bo nie są komodenne, ale w praktyce muszą być lączone z emolientami i utrzymywać w skórze ich wartości odzywcze. Przynajmniej ja tak to rozumiem. Z Twojego opisu, wg mnie, Twojej skórze brakuje tego połączenia i brakuje czegoś co wzmocnie warstwę lipidową. Np. olej z wiesiołka ma kwasy które stymulują odbudowę bariery ochronnej skóry dlatego zapewno u mnie działa w przypadku gdy skóra się przesuszy i robi się nadwrażliwa. Zresztą jest on w większości nawilzajaco-odbuwodujących serów.
Jeśli biały jeleń Ci pomaga w nawilżeniu to może w aptece jesteś w stanie nabyć wiesiołka i podrasować nim ten krem. A może Twoja skóra jest niedrożna i musisz ją złuszczyć kwasami zależy co jest głównym problemem - czy jest taka sucha, szorstka bez życia, brzydki koloryt czy raczej wypryski ściagnięcie etc.Tak czy siak kwasy z grupy AHA powinny Ci też pomóc, bo nawilżaja w niskim stężeniu, w wikszym powodują też łuszczenie.. ale ja specjalistą nie jestem więc też nie można mi do końca ufać po prostu zawsze eksperymentuje i szukam co mi pomaga jak jest niedobrze

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------



Też lubię te podrasowane żele z BU, teraz kupiłam peptydowy a kończę odzywczy, miałam też łagodzące, są naprawdę warte ceny nie lubie jedynie ich wielkich bueteleczek z wielkim wiekiem źle się je dozuje.

I też mam wrażenie, że oleje solo na dłuższą metę podrażniają mi skórę.
Poza tym samo HA+olej to tez za mało w dłuzszej perspektywie czasowej, zwłaszcza zimą, samorobione sera są fajne, ale w gruncie rzeczy i tak najbardziej sobie chwalę gotowe zestawy są przemyślane i skuteczne i nie skutkują masa przeterminowanych półproduktów w lodówce

A kremów po prostu moja skóra nie toleruje, tak samo kupnych żeli i tak sukces, że dzięki stosowaniu FlavoC pod makijaż mogę używać też czasami normalnych podkładów dotąd jedynie te azjatyckie bb czasami przechodziły..a ich trwałość jest niestety taka (i kolorystyka), że po 4h na mieście wieczorem wyglądałam jak jakiś koszmar z ulicy wiązów

Nawilzenie to nie taka zlozona sprawa jak Ci sie wydaje Ono sprowadza sie do uzywania substancji, ktore najgolniej rzecz biorac maja zdolnosc do wiazania wody i taka zdolnosc posiadaja humektanty czyli m.in. zel HA, zel aloesowy, miod, gliceryna, mocznik oraz do tego by zabezpieczyc naskorek w taki sposb, by woda nie miala z niego za bardzo jak wyparowac - a temu sluza ( tak jak wspomnialas) emolienty czyli rozne oleje ale tez np. silkony. One tworza warstwe okluzyjna na naskorku dzieki czemu woda tak nie "ucieka". To, ze skora twarzy czegos nie przyjmuje wcale nie musi miec zwiazku ze zbyt zrogowacialym naskorkiem. Moze ktos uzywac substancji o duzych czasteczkach np. zel hialuronowy wielkoczasteczkowy nie wnika wglab skory, do jej glebszych warstw , tylko dziala na poziome naskorka, powierzchniowo mozna rzec.

A jak problem z wnikamiem wynika ze zbyt zrogowcialym naskorkiem to owszem warto wtedy segnac po substancje zluszczajace.

Natomast plaszcz lipdowy skory to troche inna histora niz ta ktora wskazalas On ma za zadanie przede wszystkim chronic skore przed szkodlwym dzialaniem czynnikow zewnetrznych itd. Jezeli jest naruszony to wlasnie zaczynaja se problemu typu sucha cera itd.

[earthpace]

Ja to rozumiem dokładnie tak jak napisałaś stąd pisałam o sobie i wiesiołku że pomaga gdy skóra jest podrażniona i odwodniona, bo odbudowuje barierę ochronną skóry. Jeżdżę na rowerze również zimą i często borykam się z tym problemem gdy pogoda robi się ekstremalna. Natomiast problem Listopadowej może wynikać z wielu czynników, stąd
moje wypracowanie pt. "nawilżenie jako złożona sprawa" Miałam na myśli, że niekoniecznie może wynikać z niedostarczania odpowiednich porcji nawilżenia, ale właśnie też z tego, że skóra może nie byc zdolna do ich absorpcji i zatrzymania czy to z winy skóry czy z winy rodzaju i struktury substancji odż.. W końcu nie tylko wielkość cząsteczek ma znaczenie, ale w zasadzie każda skóra jest inna, każda inaczej reaguje na oleje i tak samo inaczej na nas oddziałują nawilżacze. Jak poczytać dziewczyny to warianty "działających" i "nie działających" półproduktów są tak indywidualne jak indywidualny jest każdy z nas

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Ja to rozumiem dokładnie tak jak napisałaś stąd pisałam o sobie i wiesiołku że pomaga gdy skóra jest podrażniona i odwodniona, bo odbudowuje barierę ochronną skóry. Jeżdżę na rowerze również zimą i często borykam się z tym problemem gdy pogoda robi się ekstremalna. Natomiast problem Listopadowej może wynikać z wielu czynników, stąd
moje wypracowanie pt. "nawilżenie jako złożona sprawa" Miałam na myśli, że niekoniecznie może wynikać z niedostarczania odpowiednich porcji nawilżenia, ale właśnie też z tego, że skóra może nie byc zdolna do ich absorpcji i zatrzymania czy to z winy skóry czy z winy rodzaju i struktury substancji odż.. W końcu nie tylko wielkość cząsteczek ma znaczenie, ale w zasadzie każda skóra jest inna, każda inaczej reaguje na oleje i tak samo inaczej na nas oddziałują nawilżacze. Jak poczytać dziewczyny to warianty "działających" i "nie działających" półproduktów są tak indywidualne jak indywidualny jest każdy z nas

Z ta indywidualna reakcja skory to owszem sprawa jak najbardziej indywidualna. Ale w sumie nie wiem czy nawilzanie przez rozne polprodukty maja jakies pole maneru jezeli chodzi o "reakcje" na nie. Bo raczej u mnie to z zalozenia nawilza - nawilza. Czasami trzeba tylko wiedziec jak z danym polproduktem sie obchodzic.

A wydaje mi sie, ze reakcja skory bardziej odnosi sie juz do gotowych zestawow czy kosmetykow. Ale to juz takie moje luzne mysli

[Listopadowaa]

Kremy są słabe, olejki ponoć nie nawilżają. Na razie mieszam krem tołpy z olejkiem jojoba albo kocanki. Olej z ogórecznika spowodował u mnie wysyp takich niewidocznych krostek na twarzy, skóra sie zrobiła szorstka...Sama nie wiem czym ratować suchą skórę Nałoże krem i jest ok, ale wystarczy ze umyję zęby i znowu mam cere ściągniętą.

[annajustyna]

Ja właśnie zrobiłam serum z BU. Po otwarciu opakowania okazało się, że dostałam nie to co zamawiałam. Sklep odpisał na mojego maila i przeprosił. Najciekawsze, że nie próbuje wyeliminować takich błędów w przyszłości a wychodzi z założenia że nic sie nie stało. Pierwsze zamówienie i taki zonk. Z innych sklepów zawsze dostaje to co zamawiam. Komuś jeszcze BU wysłała nie to co trzeba?

[Listopadowaa]

przeprosili, ale czy wyslali ponownie to co zamówiłaś?

A ja dostałam wadliwą buteleczke z pipetką do serum. Zakrętka sama mi się odkręca . Za pierwszym razem nie zauwazyłam, wstrząsnełam butelką i trochę wylałam

[annajustyna]

Napisane przez Listopadowaa

przeprosili, ale czy wyslali ponownie to co zamówiłaś?

A ja dostałam wadliwą buteleczke z pipetką do serum. Zakrętka sama mi się odkręca . Za pierwszym razem nie zauwazyłam, wstrząsnełam butelką i trochę wylałam

nie wysłali ponownie tego co zamówiłam; wysłałam im maila, żeby zmienili system wysyłania, kontroli bo tu jest problem; ja dostałam serum droższe o 10zł od mojego pierwotnie zamawianego i firma sie na tym skupiła; odpisali że dostałam produkt tańszy o 30%; on jest dość podobny i juz go zrobiłam; zdziwiłam sie tylko postawa firmy, bo przepraszam było i nic więcej; chodzi o to , że nie powinno być żadnej pomyłki, zo powinni to 2, 3 razy sprawdzać zanim wyślą;

[Listopadowaa]

Co z tego, że droższy jak nie wywiązali się z transakcji

[Kinga4452]

Napisane przez Listopadowaa

przeprosili, ale czy wyslali ponownie to co zamówiłaś?

A ja dostałam wadliwą buteleczke z pipetką do serum. Zakrętka sama mi się odkręca . Za pierwszym razem nie zauwazyłam, wstrząsnełam butelką i trochę wylałam

Też taką dostałam. Pisałaś do nich?

[Listopadowaa]

Napisane przez Kinga4452

Też taką dostałam. Pisałaś do nich?

Serum zrobiłam w UK, także myślę, że nie było sensu.

[zapaałka]

Napisane przez annajustyna

nie wysłali ponownie tego co zamówiłam; wysłałam im maila, żeby zmienili system wysyłania, kontroli bo tu jest problem; ja dostałam serum droższe o 10zł od mojego pierwotnie zamawianego i firma sie na tym skupiła; odpisali że dostałam produkt tańszy o 30%; on jest dość podobny i juz go zrobiłam; zdziwiłam sie tylko postawa firmy, bo przepraszam było i nic więcej;

Taka poważna firma i tak głupie tłumaczenie? Co z tego, że produkt był droższy skoro nie otrzymałaś tego co zamawiałaś? Osobiście zażądałabym dosłania prawidłowego produktu, bez psioczenia na zły system.

[annajustyna]

Napisane przez zapaałka

Taka poważna firma i tak głupie tłumaczenie? Co z tego, że produkt był droższy skoro nie otrzymałaś tego co zamawiałaś? Osobiście zażądałabym dosłania prawidłowego produktu, bez psioczenia na zły system.

Ja produkt tj serum zrobiłam i nie mogę go reklamować. Zorientowałam sie w trakcie bo mi produkty nie pasowały.BU wychodzi z założenia że mam dobry produkt i nie może przyjąć reklamacji. Ja o nią nie wnosiłam, zwróciłam im tylko uwagę na bezpieczeństwo wysyłanie produktów do klienta. Minęło trochę czasu od przesyłki a reklamacje sa rozpatrywane w ciągu kilku dni.

Mam ich dość na razie, to nie jedyny sklep z takimi produktami.

[Kinga4452]

Napisane przez Listopadowaa

Serum zrobiłam w UK, także myślę, że nie było sensu.

Ja napisałam do nich. Myślałam , że tylko mi się taka trafiła.

[annajustyna]

Napisane przez Kinga4452

Ja napisałam do nich. Myślałam , że tylko mi się taka trafiła.

też mam taka buteleczkę ale nie używam do serum; leży nieruszana; powinniście reklamować, może cała partia jest wadliwa?

[Kinga4452]

Napisane przez annajustyna

też mam taka buteleczkę ale nie używam do serum; leży nieruszana; powinniście reklamować, może cała partia jest wadliwa?

Możliwe . Irytuje mnie to za każdym razem jak używam

[annajustyna]

Napisane przez Kinga4452

Możliwe . Irytuje mnie to za każdym razem jak używam

wcale sie nie dziwię, trzeba reagować; w końcu płacisz za dobry produkt a nie wadliwy

[Kinga4452]

Napisane przez annajustyna

wcale sie nie dziwię, trzeba reagować; w końcu płacisz za dobry produkt a nie wadliwy

zobaczymy jaki będzie odzew, bo z obsługą BU mam średnie doświadczenia

[earthpace]

Napisane przez annajustyna

Ja właśnie zrobiłam serum z BU. Po otwarciu opakowania okazało się, że dostałam nie to co zamawiałam. Sklep odpisał na mojego maila i przeprosił. Najciekawsze, że nie próbuje wyeliminować takich błędów w przyszłości a wychodzi z założenia że nic sie nie stało. Pierwsze zamówienie i taki zonk. Z innych sklepów zawsze dostaje to co zamawiam. Komuś jeszcze BU wysłała nie to co trzeba?

Kiedyś z mazideł dostałam całą paczkę, która miała pójść do kogoś innego a moja poszła gdzieś nad morze, pomyłki się zdarzają

[Wampierz]

Napisane przez Listopadowaa

Kremy są słabe, olejki ponoć nie nawilżają. Na razie mieszam krem tołpy z olejkiem jojoba albo kocanki. Olej z ogórecznika spowodował u mnie wysyp takich niewidocznych krostek na twarzy, skóra sie zrobiła szorstka...Sama nie wiem czym ratować suchą skórę Nałoże krem i jest ok, ale wystarczy ze umyję zęby i znowu mam cere ściągniętą.

No chyba, jak olejek ma nawilżać? Tłuszcze natłuszczają ksórę i pomagają utrzymac nawilżenie, przez zapobieganie odparowywaniu wilgoci. Ale najpierw ta wilgoć musi w skórze być.

[Listopadowaa]

Napisane przez annajustyna

też mam taka buteleczkę ale nie używam do serum; leży nieruszana; powinniście reklamować, może cała partia jest wadliwa?

pewnie tak, skoro już trzecia osoba taką dostała. Też myślałam, ze tylko mi się trafiło, a że serum wziełam zze soba do UK to nie było sensu reklamować.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez earthpace

Kiedyś z mazideł dostałam całą paczkę, która miała pójść do kogoś innego a moja poszła gdzieś nad morze, pomyłki się zdarzają

To normalne, ale dobrze by było żeby sklep umiał naprawić swoj błąd.

[pseudofeministka]

Napisane przez Listopadowaa

przeprosili, ale czy wyslali ponownie to co zamówiłaś?

A ja dostałam wadliwą buteleczke z pipetką do serum. Zakrętka sama mi się odkręca . Za pierwszym razem nie zauwazyłam, wstrząsnełam butelką i trochę wylałam

A moze w miejscu, gdzie nakretka sie zakreca tj. zarowno w czesci wyjmujacej z pipetka jak i butelkowej znajduje sie troche serum? MI sie po jakims czasie z jedna buteleczka zrobilo i wystarczylo przetarcie buteleczki i czesci wyjmujacej w miejscach w ktorych sie zakreca.

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez Wampierz

No chyba, jak olejek ma nawilżać? Tłuszcze natłuszczają ksórę i pomagają utrzymac nawilżenie, przez zapobieganie odparowywaniu wilgoci. Ale najpierw ta wilgoć musi w skórze być.

Wlasnie. Oleje nie nawilzaja. Dlatego najlepiej jest stosowac razem z olejami jakies humektanty typu zel hialuronowy itd.

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez Listopadowaa

Kremy są słabe, olejki ponoć nie nawilżają. Na razie mieszam krem tołpy z olejkiem jojoba albo kocanki. Olej z ogórecznika spowodował u mnie wysyp takich niewidocznych krostek na twarzy, skóra sie zrobiła szorstka...Sama nie wiem czym ratować suchą skórę Nałoże krem i jest ok, ale wystarczy ze umyję zęby i znowu mam cere ściągniętą.

Na wlasnym przykladzie widzisz, ze nie nawilzysz cery olejkami? Jak chcesz poprawic stan swojej cery skoro uzywasz kremu w ktorym nie wiadomo ile jest jest substancji nawilzajacych? Dlatego moim zdaniem jak chcesz powaznie podejsc do tematu to zainwestuj w jakis polprodukt nawilzajacy typu: panthenol, zel hialuronowy, sok z aloesu. Dodawaj je do kremow ktore uzywasz, mozesz rowniez dodawac do nich olejek ktory lubisz. I po jakims czasie powinnas zobaczyc poprawe. A tak olejkami to mozesz przez 100 nastapenych lat sie smarowac i poprawy nie uswiadczysz, bo one nie nawilzaja.

[Listopadowaa]

Napisane przez pseudofeministka

A moze w miejscu, gdzie nakretka sie zakreca tj. zarowno w czesci wyjmujacej z pipetka jak i butelkowej znajduje sie troche serum? MI sie po jakims czasie z jedna buteleczka zrobilo i wystarczylo przetarcie buteleczki i czesci wyjmujacej w miejscach w ktorych sie zakreca.

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------



Wlasnie. Oleje nie nawilzaja. Dlatego najlepiej jest stosowac razem z olejami jakies humektanty typu zel hialuronowy itd.

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------




Na wlasnym przykladzie widzisz, ze nie nawilzysz cery olejkami? Jak chcesz poprawic stan swojej cery skoro uzywasz kremu w ktorym nie wiadomo ile jest jest substancji nawilzajacych? Dlatego moim zdaniem jak chcesz powaznie podejsc do tematu to zainwestuj w jakis polprodukt nawilzajacy typu: panthenol, zel hialuronowy, sok z aloesu. Dodawaj je do kremow ktore uzywasz, mozesz rowniez dodawac do nich olejek ktory lubisz. I po jakims czasie powinnas zobaczyc poprawe. A tak olejkami to mozesz przez 100 nastapenych lat sie smarowac i poprawy nie uswiadczysz, bo one nie nawilzaja.

Serum było zakręcone nowe i się odkęcało, potem kombinowałam, wycierałam do sucha. Po za tym po zakręceniu wiadać jak samo się powoli odkręca. .Teraz jak troche się przy zakrętce ubrudziło to już tak się nie odkręca.Pewnie sie zakleiło. Buteleczka jest po prostu wadliwa.

[pandora66]

Dziewczyny, czy ten tonik można używać na skórę wokół oczu?

[Niezmienna]

Witam Dziewczyny!
Zaczynam dopiero przygodę z BU, mam wysyp ostatnio na buzi , łącznie z gulami podskórnymi, które nie bardzo maja ochote wychodzić wiec bolą .... Mam skórę mieszaną , strefa T masakra, natomiast policzki suche z
bliznami starymi po poprzednich niespodziankach, Zamówiłam sobie :
-serum Azelo
-hydrolat z kocanki
-olejek myjący z pomarańczy

Nie wiem czy w sumie dobrze trafiłam w sedno, czy powinnam cos zmienić ? Doradzcie !

[annajustyna]

Napisane przez Niezmienna

Witam Dziewczyny!
Zaczynam dopiero przygodę z BU, mam wysyp ostatnio na buzi , łącznie z gulami podskórnymi, które nie bardzo maja ochote wychodzić wiec bolą .... Mam skórę mieszaną , strefa T masakra, natomiast policzki suche z
bliznami starymi po poprzednich niespodziankach, Zamówiłam sobie :
-serum Azelo
-hydrolat z kocanki
-olejek myjący z pomarańczy

Nie wiem czy w sumie dobrze trafiłam w sedno, czy powinnam cos zmienić ? Doradzcie !

może olej tamanu pomoze?, on jest od takich gul..rozumiem, kiedyś miała..teraz nie kupuje kosmetyków z drogerii i jest lepiej ale dalej testuje co jest ok a co nie ok;
dobre zamówienie zrobiłaś, powinno pomóc
wiem po sobie, że trzeba testować na skórze i ja obserwować i dobierać pod nia kosmetyki
powodzenia w pielegnacji

[pseudofeministka]

Napisane przez Niezmienna

Witam Dziewczyny!
Zaczynam dopiero przygodę z BU, mam wysyp ostatnio na buzi , łącznie z gulami podskórnymi, które nie bardzo maja ochote wychodzić wiec bolą .... Mam skórę mieszaną , strefa T masakra, natomiast policzki suche z
bliznami starymi po poprzednich niespodziankach, Zamówiłam sobie :
-serum Azelo
-hydrolat z kocanki
-olejek myjący z pomarańczy

Nie wiem czy w sumie dobrze trafiłam w sedno, czy powinnam cos zmienić ? Doradzcie !

Moim zdaniem na poczatek dobrze ustrzelilas kosmetyki. Olejek myjacy nie podrazni i nie wysuszy, hydrolat z kocanki wyrowna PH po umyciu twarzy i ukoi natomiast serum azelo pewnie nawilzy i pomoze usunac przebarwienia.

W kazdym razie - musisz testowac na skorze i zobaczyc co jej odpowiada, jak zareaguje.Na BU jest sporo kosmetykow, ktore beda nadawaly sie do Twojej cery i problemow z nia zwiazanymi, ale jak narazie zobacz jak ten zestw podziala, a pozniej bedziesz myslec