Permanentny brak orgamu....;/ - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-06, 21:33   #31
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez rozaa20 Pokaż wiadomość
Drogie wizażanki, kilka miesięcy temu zaczęłam współżycie z moim chłopakiem. Niby jest przyjemnie, jest tylko jeden problem....nie miałam jeszcze orgazmu. To jest straszne, wiem że jemu jest dobrze i zawsze dochodzi, a ja czasami po prostu nic nie czuje.... Zdaje sobie sprawe z tego że to są poczatki mojego zycia seksualnego i że ''nie od razu Kraków zbudowano'' :P, ale jest to trochę frustrujące. Słyszałam że kobieta musi nauczyć się orgazmu, ale jak?? chciałabym mojego TŻ jakoś naprowadzić ale sama nie wiem co zrobić żeby orgazm się pojawił.

Po naszym ostatnim stosunku łzy leciały mi z oczu jak grochy....on mi mówił że jestem cudowna, że zawsze umiem go doprowadzić a ja nic nie czułam (i nie chodzi o to że nie było orgazmu, dosłownie nic nie czułam)

Może miałyście podobne doświadczenia i możecie jakoś pomóc, i coś poradzić?? Liczę na Was
ja bym sobie w ogole odpuscila seks w takiej sytuacji jak opisujesz.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:28   #32
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Uprawiamy seks od dwóch lat, dosyć często. Doskonale się rozumiemy, mówimy o swoich potrzebach, zahamowaniach etc. Jestem ofiarą przemocy seksualnej, więc początkowo było kiepsko, jednak z każdym zbliżeniem jest coraz lepiej
Ale... podczas pieszczot czasem odczuwam dużą przyjemność, ale mam wrażenie, że może być jeszcze lepiej, jakbym wycofywała się tuż przed szczytem (przerywam, bo mimo tego, że dotyka mnie delikatnie, sprawia mi ból).
I stąd moje pytanie, może głupie, ale jestem skołowana i sfrustrowana. Czuję się niespełniona.
Czy w takim razie ta przyjemność to jest orgazm czy nie? Jest BARDZO przyjemnie, ale nadal pozostaje niedosyt, jakby zabrakło czegoś, ale chłopak nie może nic zrobić, bo boli...
Staram się, on się stara, ale frustruje mnie to :/
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 20:59   #33
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Uprawiamy seks od dwóch lat, dosyć często. Doskonale się rozumiemy, mówimy o swoich potrzebach, zahamowaniach etc. Jestem ofiarą przemocy seksualnej, więc początkowo było kiepsko, jednak z każdym zbliżeniem jest coraz lepiej
Ale... podczas pieszczot czasem odczuwam dużą przyjemność, ale mam wrażenie, że może być jeszcze lepiej, jakbym wycofywała się tuż przed szczytem (przerywam, bo mimo tego, że dotyka mnie delikatnie, sprawia mi ból).
I stąd moje pytanie, może głupie, ale jestem skołowana i sfrustrowana. Czuję się niespełniona.
Czy w takim razie ta przyjemność to jest orgazm czy nie? Jest BARDZO przyjemnie, ale nadal pozostaje niedosyt, jakby zabrakło czegoś, ale chłopak nie może nic zrobić, bo boli...
Staram się, on się stara, ale frustruje mnie to :/
Raczej nie Choć ciesz się przyjemnością, a nie zastanawiaj i stresuj czy jest czy nie..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 15:43   #34
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Nie chodzi o to, że orgazm jest taki ważny. Nie skupiam się na tym, cieszę się seksem, ale coraz częściej jest mi przykro i myślę: kurczę, to tylko tyle mogę, tylko taka satysfakcja mnie czeka? A ja potrzebuję więcej. W trakcie jest ok, ale na koniec czuję się rozżalona.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 21:36   #35
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to, że orgazm jest taki ważny. Nie skupiam się na tym, cieszę się seksem, ale coraz częściej jest mi przykro i myślę: kurczę, to tylko tyle mogę, tylko taka satysfakcja mnie czeka? A ja potrzebuję więcej. W trakcie jest ok, ale na koniec czuję się rozżalona.
Daj sobie trochę czasu, wszystko powinno się ułożyć tak jak tego teraz chcesz
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-16, 12:38   #36
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
ja bym sobie w ogole odpuscila seks w takiej sytuacji jak opisujesz.
100% popieram

Mam wrażenie, że jeszcze nie jesteś gotowa na seks. To ma być przyjemność, ma ci się CHCIEĆ dobrać do faceta, a nie "no w sumie już dwa dni nie było/on chyba chce, to WYPADAŁOBY iść do łóżka" lub "fajny jest ten seks, co z tego, że NIC (sama tak napisałaś) nie czuję podczas". Nic nie wypada, nie masz ochoty - trudno. Może on nie pociąga cię fizycznie? Może twoje libido jest mikroskopijne (bierzesz tabletki/leki?)?

Edytowane przez rochelle_
Czas edycji: 2011-11-16 o 12:39
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-16, 20:45   #37
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

A czy ktoś mi coś podpowie?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-17, 08:42   #38
Marlenakocur
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Korea
Wiadomości: 95
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

ja pierwszy pochwowy przeżyłam po prau latach uprawiania seksu. Kobiety które nie potrafią się zrelaksować i skoncentrować na własnej przyjemności w ogóle np orgazmu nie mają. A orgazm łechtaczkowy najpierw przeżywałam tylko przy pieszczotach i wtedy jeszcze chyba nie za bardzo wiedziałam co się dzieje..a później miałam w ogóle z nim problemy

wiec zrelaksuj się i ucz własnego ciała - przyjdzie z czasem
Marlenakocur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-17, 22:35   #39
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Jestem zrelaksowana, uczymy się wzajemnie
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 19:16   #40
maguah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zielona kraina
Wiadomości: 215
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez rochelle_ Pokaż wiadomość
100% popieram

Mam wrażenie, że jeszcze nie jesteś gotowa na seks. To ma być przyjemność, ma ci się CHCIEĆ dobrać do faceta, a nie "no w sumie już dwa dni nie było/on chyba chce, to WYPADAŁOBY iść do łóżka" lub "fajny jest ten seks, co z tego, że NIC (sama tak napisałaś) nie czuję podczas". Nic nie wypada, nie masz ochoty - trudno. Może on nie pociąga cię fizycznie? Może twoje libido jest mikroskopijne (bierzesz tabletki/leki?)?
nie zrzucilabym tutaj winy na tabletki, pigulki czy cos innego. Z doswiadczenia; bylam z facetem przez 3 lata przez ostatnie 2 nie mialam wogole ochoty na sex... myslalam ze mam niskie libido przez tabsy ogolnie wogole nie mialam ochoty(orgazmu tez nigdy nie mialam) zerwalismy dawno temu poznalam innego, nakrecal mnie samym dotykiem, slowami gestami, zawsze mialam ochote na sex, chociaz juz z nim nie jestem to na sex mam ochote prawie zawsze. takze uwazam ze pociag fizyczny a raczej to co siedzi w glowce jest bardzo wazne.

tak apropo orgazmu... pochwowego nigdy nie mialam ale do orgazmu lechtaczkowego mozesz doprowadzic sama gdy wyczujesz sama siebie mozesz pokierowac tz, i przynajmniej z tego mozesz sie cieszyc.
__________________
Never say u r sure bout anything in ur life
maguah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:53   #41
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Ja nigdy nie miałam orgazmu podczas stosunku. Współżyję od 4 lat.
Żyję, mam się dobrze, nie jestem niepełnosprawna, moje życie jest w porządku, nie płaczę z tego powodu. Ludzie rodzą się bez rąk i nóg, chorują, mają poważne problemy. Ja tylko nie mam orgazmu. Nie można mieć wszystkiego.
I tego się trzymajmy.
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-05, 22:14   #42
katarzynka1515
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

ja nie mam niestety chlopaka, ale lubie sie zabawiac sama. tyle, ze nie moge dostec orgazmu. kiedy masuje moja cipke czuje, ze sie zbliza i mam skurcze macicy i cipka mi sie rusza, jest cudownie, i chce jeszcze, ale sama nie jestem w stanie, zaczyna mna rzucac, nie moge sie dotknac sama. chcialabym, zeby chlopak mi tak zrobil, pazadnie, zeby zaszedl dalej niz ja..
katarzynka1515 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 19:04   #43
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Dziewczyny, ja mam taki skomplikowany problem...
Sama, masturbujac się dochodzę bardzo szybko. Pod warunkiem, że jestem sama. Kiedy TŻ jest obok mnie, to jest dużo ciężej i nie ma znaczenia czy wtedy nie zwraca na mnie uwagi, czy dotyka mnie, całuje, itp.
Ponadto przy naszym drugim razie miałam bardzo szybko orgazm pochwowy. Potem zdarzyło się to jeszcze z 4 razy, kiedy doszłam podczas stosunku. Nie potrzebowałam zbytnio zabawy łechtaczką do orgazmu.
Jednak teraz, od kilku miesięcy, po prostu nie umiem dojść. Jest mi naprawdę wspaniale, bardzo przyjemnie, ale jakby nie umiem wzbić się na wyższy poziom. Czasami zatrzymuję się bardzo blisko orgazmu, ale nie dochodzę.
Co mam zrobić? Czy jest to bariera psychiczna?
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 20:41   #44
rozaa20
Raczkowanie
 
Avatar rozaa20
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: mława
Wiadomości: 31
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

jeżeli wcześniej bez problemu dochodziłaś to może zastanów się co może Cię blokować. Może coś się wydarzyło, że przestałaś szczytować??? myślę że to jest sprawa do rozważenia.
__________________
rozaa20
rozaa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 21:04   #45
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Jestem pewna, że z moim ciałem jest wszystko ok, skoro umiałam szybko dojść.
Między nami nie ma wstydu, kochamy się, pociągamy wzajemnie... Nie wiem, co może mnie blokować.
Może za bardzo skupiam się na tym, żeby dojść?
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 21:20   #46
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość
Jestem pewna, że z moim ciałem jest wszystko ok, skoro umiałam szybko dojść.
Między nami nie ma wstydu, kochamy się, pociągamy wzajemnie... Nie wiem, co może mnie blokować.
Może za bardzo skupiam się na tym, żeby dojść?
Problem leży w Twojej psychice.. bo skoro z TYM facetem miałaś już orgazmy, to raczej nie jego wina, że nie dochodzisz..

Za bardzo się skupiasz sama sobie odpowiedziałaś
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 21:21   #47
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Też tak myślę... Bo TŻ naprawdę się stara i żal mi potem biedaczka, że jest zawiedziony a nie powinien być, bo jest mi bardzo przyjemnie, tylko nie umiem "wspiąć się wyżej".
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 22:48   #48
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja mam taki skomplikowany problem...
Sama, masturbujac się dochodzę bardzo szybko. Pod warunkiem, że jestem sama. Kiedy TŻ jest obok mnie, to jest dużo ciężej i nie ma znaczenia czy wtedy nie zwraca na mnie uwagi, czy dotyka mnie, całuje, itp.
Ponadto przy naszym drugim razie miałam bardzo szybko orgazm pochwowy. Potem zdarzyło się to jeszcze z 4 razy, kiedy doszłam podczas stosunku. Nie potrzebowałam zbytnio zabawy łechtaczką do orgazmu.
Jednak teraz, od kilku miesięcy, po prostu nie umiem dojść. Jest mi naprawdę wspaniale, bardzo przyjemnie, ale jakby nie umiem wzbić się na wyższy poziom. Czasami zatrzymuję się bardzo blisko orgazmu, ale nie dochodzę.
Co mam zrobić? Czy jest to bariera psychiczna?
Moim zdaniem, to bariera psychiczna. Chyba, że coś się w Waszym seksie zmieniło, to wtedy może być to wina bodźca, który był, a którego teraz zabrakło.
No i możliwe, że bodziec, który wtedy Cię nakręcał, teraz już Cię tak nie zadowala, i wtedy należałoby poszukać innego.
Tak czy inaczej — nie stresuj się i nie myśl podczas seksu o tym, by mieć już ten orgazm Trzeba się rozluźnić i będzie dobrze.
A że orgazmu nie ma zawsze, to też nic dziwnego. Jeśli mimo braku orgazmu czerpiesz radość z seksu, to jest dobrze Czerp tę radość, a jak się rozluźnisz, to orgazm przyjdzie
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 23:18   #49
Kwas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Stąd
Wiadomości: 157
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Przyczyn orgazmu moze byc masa.Podalas za malo danych o sobie i partnerze.Sprobuj zmienic diete i styl zycia.Jesli to nie pomoze to idz do lekarza specjalisty Tu nie dostaniesz ''lekarstwa'' od ''internetowych specjalistow''
__________________
...


Kwas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-12, 18:14   #50
chem13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Hej
poznajcie historie moją i TZ,, jestesmy ze sobą już 2 lata. Kochamy się, świetnie się dogadujemy, planujemy wspólną przyszłość. Jest nam ze soba dobrze,

Ja mam jednak problem. TZ jest pierwszym partnerem z którym poszłam do łózka. Nie obyło się bez problemów. Początki były trudne. Sex od początku był dla mnie przyjemny, ale bez fajerwerków, bez orgazmu. Na początku to ponoć nic niezwykłego, więc mimo pracowaliśmy nad tym razem (i osobno -sama) . Minęło pół roku i osiągnęłam sukces-sama!! I tak do dziś!! Nie potrafię dojść z moim TZ, dla niego nie jest to problem,, mi jednak sam sexz nim nie wystarcza, radzę sobie sama. Nie wyobrażam sobie jednak by miało to tak wyglądać zawsze.
Mój TZ nie podnieca mnie juz tak jak kiedyś. Często mam wrażenie że kochamy się z obowiązku, niż z wzajemnego pożądania!
Co gorsza podobają mi się inni mężczyźni. Kocham TZ, ale w wakacje miałam ochotę rzucić się ma nowego znajmego z pracy i zaciągnąć go do łóżka.
Kocham jednak TZ, nigdy bym go nie zdradziła, ale tak bardzo chciałabym poczuć coś więcej..., przekonać się czy z kimś innym będzie lepiej
chem13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-12, 19:29   #51
mapia1990
Raczkowanie
 
Avatar mapia1990
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 140
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez chem13 Pokaż wiadomość
Hej
poznajcie historie moją i TZ,, jestesmy ze sobą już 2 lata. Kochamy się, świetnie się dogadujemy, planujemy wspólną przyszłość. Jest nam ze soba dobrze,

Ja mam jednak problem. TZ jest pierwszym partnerem z którym poszłam do łózka. Nie obyło się bez problemów. Początki były trudne. Sex od początku był dla mnie przyjemny, ale bez fajerwerków, bez orgazmu. Na początku to ponoć nic niezwykłego, więc mimo pracowaliśmy nad tym razem (i osobno -sama) . Minęło pół roku i osiągnęłam sukces-sama!! I tak do dziś!! Nie potrafię dojść z moim TZ, dla niego nie jest to problem,, mi jednak sam sexz nim nie wystarcza, radzę sobie sama. Nie wyobrażam sobie jednak by miało to tak wyglądać zawsze.
Mój TZ nie podnieca mnie juz tak jak kiedyś. Często mam wrażenie że kochamy się z obowiązku, niż z wzajemnego pożądania!
Co gorsza podobają mi się inni mężczyźni. Kocham TZ, ale w wakacje miałam ochotę rzucić się ma nowego znajmego z pracy i zaciągnąć go do łóżka.
Kocham jednak TZ, nigdy bym go nie zdradziła, ale tak bardzo chciałabym poczuć coś więcej..., przekonać się czy z kimś innym będzie lepiej
O matuśko...co to za facet? Nie zależy mu, żeby dać orgazm kobiecie, którą kocha? Nie rozumiem naprawdę...to jest poza zasięgiem mojej wyobraźni. Jak on ma takie podejście to może w tym tkwi problem?
__________________
“Dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą.”
Margaret Thatcher
mapia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 20:28   #52
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Permanentny brak orgamu....;/

Cytat:
Napisane przez chem13 Pokaż wiadomość
Hej
poznajcie historie moją i TZ,, jestesmy ze sobą już 2 lata. Kochamy się, świetnie się dogadujemy, planujemy wspólną przyszłość. Jest nam ze soba dobrze,

Ja mam jednak problem. TZ jest pierwszym partnerem z którym poszłam do łózka. Nie obyło się bez problemów. Początki były trudne. Sex od początku był dla mnie przyjemny, ale bez fajerwerków, bez orgazmu. Na początku to ponoć nic niezwykłego, więc mimo pracowaliśmy nad tym razem (i osobno -sama) . Minęło pół roku i osiągnęłam sukces-sama!! I tak do dziś!! Nie potrafię dojść z moim TZ, dla niego nie jest to problem,, mi jednak sam sexz nim nie wystarcza, radzę sobie sama. Nie wyobrażam sobie jednak by miało to tak wyglądać zawsze.
Mój TZ nie podnieca mnie juz tak jak kiedyś. Często mam wrażenie że kochamy się z obowiązku, niż z wzajemnego pożądania!
Co gorsza podobają mi się inni mężczyźni. Kocham TZ, ale w wakacje miałam ochotę rzucić się ma nowego znajmego z pracy i zaciągnąć go do łóżka.
Kocham jednak TZ, nigdy bym go nie zdradziła, ale tak bardzo chciałabym poczuć coś więcej..., przekonać się czy z kimś innym będzie lepiej
Jeżeli Twojemu tż bliżej do egoisty niż "dawcy", to lepiej odejść

Ale jeżeli się stara.. to wątpię, że zmiana partnera pomoże..

Bo wszystko odbywa się w Twojej główce... a nie "główce" faceta
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.