|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2009-10-04, 09:01 | #1711 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jak wspomniałam - WYPADŁ mi kolczyk, inaczej nie śniłoby mi się wyciąganie go. Planowałam zmienić go - jeśli w ogóle - to po jakichś sześciu miesiącach. Ale najpierw wypadł mi w nocy prosty, który założył mi facet po przekłuciu. Dolna dziurka się przez noc podgoiła, nie mogłam kolczyka włożyć z powrotem, więc wróciłam do piercera. Założył mi zakręcony. Zakręcony po jakichś dwóch miesiącach niechcący wyszarpnęłam sobie ręcznikiem, giętkiego bioplastu na początku nie umiałam założyć, więc włożyłam znów ten prosty. Prosty wypadł mi w nocy i zniknął. Nie było zatem wyboru, musiałam jeszcze raz posiłować się z bioplastem... No i po dwóch godzinach założyłam. Teraz staram się go w ogóle nie dotykać, poza czyszczeniem. Przebijałam w lipcu, więc chyba i tak najwyższa pora, żeby sprawa się podgoiła
Edytowane przez mianna Czas edycji: 2009-10-04 o 09:03 |
2009-10-06, 18:44 | #1712 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
hej wszystkim a ja mam pytanie gdzie mogę dostać i jak ogólnie polega wkładanie kolczyka do nosa z tzw. haczykiem, w nosie to wygląda mniej więcej tak ze jest ten brylancik i od niego przylega do nosa taki zaokraglony haczyk, niestety nie mam zdjęc.
|
2009-10-10, 12:37 | #1713 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Na stronie Wildcat znajdziesz takie kolczyki. Na innych strona też są,ale na ta strona jest tutaj polecana
A o wkładaniu też tutaj już ktoś pisał. Trzeba wkładać pod kontem troche. Pozdrawiam |
2009-10-12, 16:56 | #1714 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
mam mały problem mam nadzieje że mnie uspokoicie kolczyka w nosku zrobiłam sobie w zeszły czwartek i było wszystko super , do dzisiaj kiedy to w pracy miałam nocke i sobie zawadziłam o nos a potem rano jak poszłam spać, przez sen zawadziłam tak mocno że kolczyka prawie wytargałam i teraz mnie tak strasznie nos boli ale nie ropieje na początku odrobinke i tyle... czy to jest normalne ze tak bardzo boli?? i długo tak będzie?? wiem wiem panikara ze mnie
|
2009-10-12, 18:24 | #1715 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Moim zdaniem jest to jak najbardziej normalne,więc się nie martw
Mnie przez pierwsze trzy dni bolał nosek chociaż nic mu nie zrobiłam Pozdrawiam |
2009-10-18, 12:35 | #1716 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Cytat:
Jakoś ja też miałam pistoletem przebijane i do tej pory nic mi sie nie działo ( kolczyk mam już jakieś 4 lata ) |
|
2009-10-19, 20:04 | #1717 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hejka. Mam zamiar sobie zrobić kolczyk w nosie, ale mam mały dylemat... Czy to boli? i czy są jakieś konsekwencje..?
|
2009-10-20, 19:43 | #1718 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Co do konsekwencji to poczytaj forum bo już dużo o tym tutaj pisano Na pewno podstawą tego by nie było żadnych poważnych problemów to profesjonalny piercer i później dbanie o kolczyk. Pozdrawiam |
|
2009-10-20, 20:24 | #1719 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 296
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nos przekłuwałam sobie sama (jak i brew, pępek, uszy, język) 15 lat temu Przebijałam sobie na kolczyk z kuleczką, trzymał się swietnie 4 lata (ale gwiazdka mi sie znudziła), potem zmieniłam na prosty, bez kuleczki, wyjmowałam kolczyk czesto, nic kompletnie mnie nie bolało. Najdłuższa przerwa bez kolczyka to był czas ,kiedy urodziłam ostatniego synka, wyjęłam na czas pobuty w szpitalu i założyłam ponownie po około pól roku,bez jakiegokolwiek problemu,dziurka mi nie zarosła. Noszę delikatny kolczyk z cyrkonią,nie rzucający sie w oczy, jest częścią mnie Teraz jest to inaczej postrzegane, jak przebiłam, musiałam wyjmować/maskować w szkole, bo miałabym problemy, w pracy też musiałam wyjmować, zakładałam po pracy (bo co powiedzą klienci,co powiedzą uczniowie, z liceum, gdzie miałam praktyki, itp stąd większość kolczyków z uszu, brwi i języka niestety, została wyjęta).
|
2009-11-07, 09:22 | #1720 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja sobie ostatnio przekłuwałam nos nic mnie to nie bolało a ni nic nie ropiało czy cos w tym stylu po prostu pięknie się goiło...jezeli chcecie sobie zrobic kolczyki to nie macie sie czego bac to naprawdę bezbolesny zabieg
|
2009-11-08, 16:10 | #1721 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Przeczytałam wiele informacji o tym czy można przebić sobie nos.Ale nie znalazłam tam informacji czy jeżeli osoba ma problem z noszeniem kolczyków w uszach ( w moim przypadku było to do 3 razy sztuka)Uszy ropiały i strasznie bolały(!) To czy to (niestety) powtórzy się z moim nosem ? Bardzo chciałabym przebić sobie nos i jeżeli ktoś zna odpowiedz na moje pytanie byłabym bardzo wdzięczna
Czekam PS.Chciałam potem przebić sobie górną partie ucha i kosmetyczka odradziła mi.Więc czy z nosem będzie tak samo ? |
2009-11-08, 19:39 | #1722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jesli bedziesz miala kolczyk ze zlota bialego czy zoltego, lub specjanej stali chirurgicznej, nie powinnas miec zadnych problemow.
A w uszach jakie mialas kolczyki? |
2009-11-08, 19:47 | #1723 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Bioplast , Ptfe, tytan nie uczula więc nie powinno być problemu. Ale wspomnij o tym w salonie piercingu ( byle nie u kosmetyczki )
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
2009-11-09, 08:30 | #1724 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
o złocie białym i żółtym już było w temacie, to niezbyt czysty stop! zawiera często dużą ilość niklu, co przecież uczula strasznie. Miałam kolczyk z białego złota w wyższej partii ucha (liczyłam właśnie, że to będzie taki "czysty" metal) - regularnie robił mi się ropiejący bąbel. Dermatolog powiedziała mi, że już lepiej będzie srebro - i bingo, zmieniłam na srebrny, problem zniknął. Nie mówię przez to, że srebro nie uczuli Ciebie, najbezpieczniej, jak wspomniała Paulinax123, bioplast, Ptfe, tytan. Jedyny mój problem z bioplastem jest taki: robią z niego kolczyki do piercingu, nie znalazłam jeszcze takich zwykłych do ucha (do płatka).
|
2009-11-09, 13:53 | #1725 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
|
2009-11-09, 19:01 | #1726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
No wlasnie zloto musi byc wysoko karatowe. Ja mialam w nosie 24 karatowe biale zloto. Zgubilam i wlozylam srebrny. Bylo to jakis miesiac po przekluciu, wiec myslalam ze bedzie ok, ale niestety nie bylo. Kupilam kolejny 24 karatowy i wszystko sie pieknie wygoilo juz po kilku dniach.
|
2009-11-10, 07:52 | #1727 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Paulinax123 - w płatku ucha ujdzie, bo skóra jest elastyczna. Ale chodzi mi o przekłucie w wyższej części ucha, w chrząstce. W kiepskim "salonie" doradzono mi, żebym nie wydawała kasy i przebiła to u kosmetyczki, a przekłucie z pistoletu jest cieniutkie, chyba 0,8 mm średnicy. A labrety mają grubość od 1,2 mm, więc przez chrząstkę albo nie wchodzi (ha, próbowałam) albo (jeśli jest odpowiednio zakończony) wchodzi, ale potem boleśnie pulsuje.
|
2009-11-21, 19:23 | #1728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
dziewczyny ja robiłam kolczyk w nosie czerwcu i miałam ten taki leczniczy taki kręcony, później włozyłam taki normalny z kulką i nie umiem go wyjac... powinnm go jakos mocno pociągnąc czy jak, bo nie chce wyjsc?
|
2009-11-22, 18:34 | #1729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
nic na sile-odtenij gorna kulke bo próbujac wyszarpac rozwalisz sobie tylko kanał przekłucia
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2009-11-22, 20:36 | #1730 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
czym ja odciac?
|
2009-11-23, 14:15 | #1731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
sprobuj cazkami np.
|
2009-11-23, 15:26 | #1732 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Albo nożyczkami po prostu ?
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
2009-11-23, 19:13 | #1733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ok
|
2009-11-24, 14:03 | #1734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 962
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Dziewczyny czy któraś z Was ma może taki kolczyk? http://www.wildcat.pl/sklep/pics/imp.jpg
Kupiłam go kilka dni temu.Wiem, że to głupio zabrzmi ale dziś odebrałam przesyłkę i nie mam zielonego pojęcia jak go założyć. Chodzi mi o czywiście o kolczyk do nosa |
2009-11-24, 15:19 | #1735 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam wszystkich Jestem na forum poczatkujaca wiec prosze o cierpliowsc Co do kolczyka w nosie. Ja przebijalam w salonie, sam zabieg nie jest bolesny i trwa doslownie chwilke. Kosztuje od 90-100zł (płacisz 10 złotych wiecej jezeli bierzesz kolczyk tytanowy) co do gojenia.. na poczatku nosek troszke bolal, ale bez przesady nie jest to boł nie do zniesienia. goiło mi sie okolo 1,5tygodnia. Babeczka która mi przekłuwała zaleciła mi do stosowania Tribactic<preparat do oczyszczania skóry, łagodny środek antybakteryjny> do kupienia w aptece(ok 10 zł) wiec mysle ze dzieki niemu zagoilo sie o wiele szybciej
|
2009-11-29, 15:52 | #1736 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Busko
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja mam kolczyk w nosie ..w nosie, pepku i jezyku ;p wiec tam mniej wiecej sie orientuje w tym temacie. otoz tak, jesli chodzi o przebijanie noska szczerze powiedziawszy troche mnie bolalo. ale zastanawiam sie czy to aby na pewno nie wynik stresu [pierwszy kolczyk] bo nastepne juz mnie wogole nie bolaly... , nie daja zadnego znieczulenia poniewaz wiele osob jest uczulone na takie specyfiki a oni nie moga ryzykowac. pielegnowanie jest proste, ja polecam mydlo PROTEX, to jest antybakteryjne mydlo i starac sie nie smarowac tego zadnymi masciami bo bedzie sie dluzej goic ;p
ale zastanawiam sie jaki jest czas zarastania noska, wczoraj wylecial mi na dyskotece kolczyk i dzisaj juz nie moge wlozyc... ii chyba bedzie trzeba znow przebijac |
2009-11-29, 21:23 | #1737 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2009-11-30, 19:38 | #1738 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Każdemu goi się inaczej ale trzeba liczyć że raczej dłużej niż krócej, zresztą... Ja kułam się jakoś pod koniec czerwca a dalej boli przy zmianie kolczyka i nie zawsze ławo daje się założyć.
|
2009-12-08, 12:16 | #1739 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 148
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
moze sie wygoic, poniewaz moj rownie szybko sie wygoil, przeklula mi kolezanka(wiem glupota) zrobila to niestety krzywo, wiec gdy kolczyk wypadl dalam zarosnac dziurce, teraz planuje przekluc drugi raz ale juz u profesjonalisty, pozdrawiam
|
2009-12-08, 12:21 | #1740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Gdyby byl wygojony to dziurka by nie zarosla.
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.