Stosowanie Diacnealu - refleksje

[Paulinka675]

czy po stosowaniu diacnealu wysypuje? slyszałam rozne opinie i nie wiem dokladnie jak to jest

[Summer]

Napisane przez Paulinka675

czy po stosowaniu diacnealu wysypuje? slyszałam rozne opinie i nie wiem dokladnie jak to jest

Słyszałaś różne opinie, ponieważ jest różnie. Jedych wysypuje, innych nie, raczej nie sposób tego przewidzieć.

[Rayne]

Napisane przez Summer

Słyszałaś różne opinie, ponieważ jest różnie. Jedych wysypuje, innych nie, raczej nie sposób tego przewidzieć.

Exactly Mnie niestety wysypało, ale lekko... zresztą warto było przeczekać

[Mallutka]

Napisane przez dodus89

Rozumiem,a mi się nie łuszczy skóra,na początku minimalnie-teraz już nie, więc mogę stosować 5 razy w tygodniu,prawda?jak Panie uważacie?
Pozdrawiam!

ano możesz
ja jestem zwolenniczką teorii, że lepiej powoli, a skutecznie. Bo Diacneal mnie osobiście odwadnia po dłuższym czasie. Poza tym skóra staje się nad reaktywna i potrzebuje nocy by odpocząć. Więc ja sobie czegoś takiego nie zafunduję ale to nie oznacza, że ty nie możesz

[dodus89]

Czy dobrze jest łączyć Effaclar K z Diacnealem?? i jak tak to w jakiej kolejnośći? (1 noc-Diacneal,2 noc-effaclar K,3 noc-nawilżanie?) i mam takie pytanie czy ktoś używa albo używał z Was przy kuracji Diacnealem kremy: Garnier,skóra wrażliwa na noc i na dzień lub Avene Clean-Ac ? Jak tak to proszę o opinie.............
Z góry dziękuję!

[marznia]

Stosuję Diacneal od tygodnia. Już się łuszczę. Nie jakoś bardzo, ale jednak. Skóra oczyszcza się z blizn potrądzikowych, na te posłoneczne jeszcze nia zadziałało, ale żyję nadzieją, że i one troszkę zbledną. Zauważyłam jednak, że odkąd go stosuję mam coraz więcej wągrów, zaatakowały większy obszar twarzy... Czy Wy też tak macie? Czy one znikną? A może Diacneal nie jest dla mnie?

[coffee and cigarettes]

Pod koniec marca wyjeżdżam w Alpy, spodziewam się pięknego słońca wysoko n.p.m. Oświećcie mnie moje drogie kiedy odstawić Diacneal? Miesiąc wcześniej?

[azure]

Napisane przez coffee and cigarettes

Pod koniec marca wyjeżdżam w Alpy, spodziewam się pięknego słońca wysoko n.p.m. Oświećcie mnie moje drogie kiedy odstawić Diacneal? Miesiąc wcześniej?

Tak, miesiąc. Odnowa naskórka trwa ok. 28 dni. Albo po prostu porządne filtry

[coffee and cigarettes]

Oj porządne filtry to są na co dzień.
Myślisz, że filtrując się mogę go używać dłużej? Żal mi tych dni, w które mógłby działać...

[azure]

Napisane przez coffee and cigarettes

Oj porządne filtry to są na co dzień.
Myślisz, że filtrując się mogę go używać dłużej? Żal mi tych dni, w które mógłby działać...

Myślę, że tak. Ale wolałabym żeby wypowiedział się ktoś badziej obeznany

[talus]

Przyłączam się do wątku Stosuje Diacneal od 2 dni, jak narazie przy nakładaniu nie odczuwam żadnego szczypania, może tylko odrobinę swędzi i tyle. Mam nadzieje, że jednak mi pomoże i cierpliwe będę czekać na rezultaty.

[psycha]

Napisane przez coffee and cigarettes

Pod koniec marca wyjeżdżam w Alpy, spodziewam się pięknego słońca wysoko n.p.m. Oświećcie mnie moje drogie kiedy odstawić Diacneal? Miesiąc wcześniej?

Stosowałam diacneal upalnym latem... z tym że ograniczyłam smarowanie do 2 x w tygodniu, na to porządne filtry (emulsja avene) i nic się nie stało, zero przebarwien Z tym ze w alpach słońce z pewnościa mocniej daje....a filtry, reaplikować czy nie...bezpieczniejsza by była reaplikacja.
Ja bym odstawiła, gdybym miała spędzać cały dzień pod gołym niebiem w słońcu, to jednak zbyt wielkie ryzyko.
Nigdy nie miałam problemów z diacnealem, zero podraznien, brak łuszczenia...efektu staruszki również brak. Mimo tego..bałabym sie....
Odstawiłabym kilka dni przed wyjazdem...

[coffee and cigarettes]

Używam mleczka Avene 50+, reaplikować to będę na pewno, jak znam siebie co kwadrans podczas pobytu z pewnością odstawię, pójdę na kompromis i przestawię się na nawilżenie 2 tygodnie wcześniej Dziękuję za rady.

[trojka]

mam pytanko
czy można stosować na przemian Diacneal i Atrederm 0,025%?

Atre używam raz w tygodniu w poniedziałki, czy mogę Diacnealem smarować się przez resztę tygodnia codziennie?

[Hexxana]

Napisane przez trojka

mam pytanko
czy można stosować na przemian Diacneal i Atrederm 0,025%?

Atre używam raz w tygodniu w poniedziałki, czy mogę Diacnealem smarować się przez resztę tygodnia codziennie?

Zerknelam i nie widze abys miala wypelniony profil wiec napisze,ze moim zdaniem to za duzo i lepiej byloby opracowac plan pielegnacyjny z rozroznieniem ile razy Atrederm a ile Diacneal.

[trojka]

Oj! Już wypełniłam
Mam 42 lata, cera normalna, bez trądziku, całe mnóstwo blizn oraz ciemnych przebarwień.
Gdy stosowałam Atre codziennie to byłam koszmarnie czerwona.

Jasny gwint! Nie wiem jak ułożyć taki plan

[Hexxana]

Napisane przez trojka

Oj! Już wypełniłam
Mam 42 lata, cera normalna, bez trądziku, całe mnóstwo blizn oraz ciemnych przebarwień.
Gdy stosowałam Atre codziennie to byłam koszmarnie czerwona.

Jasny gwint! Nie wiem jak ułożyć taki plan

O matko,codziennie???? to tymbardziej zastanowilabym sie nad wprowadzeniem Diacnealu-chyba,ze wiesz jak reaguje Twoja cera?a jezeli nie to postaraj sie o mimiature Diacnealu i zobacz jaka bedzie reakcja ale laczenie tych dwoch rzeczy nie polecalabym za bardzo.

Moze sproboj narazie zostac przy Atredermie ale uzywaj go max.2-3 razy w tygodniu.
zaraz poszperam bo pamietam,ze dziewczyny sporo pisaly o nim

Prosze

Atrederm

[trojka]

Dziękuję Hexxano
zakupiłam 3 próbeczki Diacnealu (15ml) by wypróbować jego działanie rozjaśniające i wygładzające, chyba odstawię Atre i będę tylko Diacnelu używać aż do skończenia próbek.

[antunka]

Znalazłam ten wątek przypadkiem i zaledwie po przeczytaniu kilku stron pognałam do apteki po ten cudowny specyfik Stosuję od czwartku i się łuszczę Jest to zapewnie połączenie diacnealu z peelingiem salicylowym, który wykonywałam w środę. Ale lubię się łuszczyć bo przebarwienia szybciej znikają, a przynajmniej tak mi się wydaje. Kremik przypadł mi do gustu bo nie wywołuje zaczerwienienia, szczypania czy podrażnień. Zapachu nie wyczuwam więc mi nie przeszkadza. Kolor ma śmieszny zółtawy ale zupełnie w niczym nie przeszkadza. Nie barwi pościeli jak niektóre osoby pisały. Poużywam go sobie i zobaczymy za miesiąc jakie będą efekty.

[cansada]

Minely ponad 4 miesiace odkad stosuje Diacneal.
Cera przetluszczajaca sie , sklonna do zanieczyszczen,sporadyczn ie cos tam wyskoczy,35 lat.
O filtrach nie pisze bo to podstawa.
Wnioski: skora delikatnie wygladzona, koloryt bardziej rowny, widze jak stopniowo sie oczyszcza, niewielka zmarszczka pomiedzy brwiami ( tak, tak ta od myslenia), po prostu znikla.
Przesusz mialam po miesiacu ( na wlasnie zyczenie)jak nic mnie nie ruszalo z luszczeniem, bo zapodalam 6 dni w tygodniu i po 4 tygodniach dopadlo mnie.
Spokornialam i uwazniej obserwuje skore czyli nakladam 2-3 razy w tyg zaleznie od kondycji skory. Widze pierwsze efekty i usmiecham sie do lustra.Wspomagam sie tonikiem aspirynowym, super jest i nie moge sie doczekac zakupow w Polsce.

Wytrwalam p raz pierwszy przy zalozonym planie tak dlugo i oplacilo sie. Cierpliwosci zycze wszystkim

[casjopea5555]

Cześć dziewczyny po lekturze waszego forum 21 lutego zakupiłam diacneal + filtr Iwostinu SPF40 ale coś widzę ze srednio mi pomaga ten diacneal http://www.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_nie.gif Największe problemy mam z brodą zawsze coś tam mam i się papże. Diacnealu używam średnio co drugi dzień nieraz po pelingu i nawet małego zaczerwienienia nie miałam. Co tu robić jak ratować tą twarz zeby wyglądać jak człowiek? moze jakiś suplement dołączyć do tej kuracji diacnealowej

[antunka]

Ja stosuję diacneal 2,5 tygodnia. Smaruję się codziennie, no prawie jak robię peeling salicylowy to się nawilżam ale ogólnie też nie mam podrażnienia, zaczerwienienia ani poprawy cery. Cierpliwości casjopea diacneal zacznie działać prędzej czy później. Nie poddawaj się i smaruj się dalej. I ciesz się, że nie masz podrażnień dzięki temu możesz go stosować regularnie. Dołącz effaclar do kuracji, powinien pomóc na wyskakujące krostki.

[cansada]

Casjopea5555 moze omijaj brode przez tydzien niech sie wygoi.
Ja nie mialam zadnego mega luszczenia, podraznienia, tylko na poaczatku 3 podskorne gule i tyle. A efekty zauwazylam wlasnie teraz w 5tym miesiacu. Przesusz jak mnie dopadl to mialam wrazenie ze skora byla jakby o 2 rozmiary za mala. Moj blad bo czytalam , czytalam a i tak zrobilam po swojemu. Lekcja odrobiona. Teraz powolotku do przodu, mysle o zoracu za kilka miesiecy bo widze ze to dziala!
Antunka ja tak wlasnie mialam nic a nic przez 4 tygodnie no i dopadlo mnie po miesiacu przed najwazniejsza impreza roku.....wiec w ruch poszedl cicalfate ?chyba dobrze napisalam....wiec mniej znaczy lepiej, jak zlapiesz przesusz to skora az boli, no i musisz zrobic mala przerwe aby doszla skora do siebie.

[antunka]

Niby wiem o tym, że diacneal może wysuszać i lepiej ostrożnie go używać, ale ja jestem nosorożcem i nic mnie nie chce ruszyć. Stosowałam takie specyfiki jak lysanel (nic a nic nie zrobił mojej twarzy ani dobrego ani złego), ace derm (zdecydowanie średniak) i effaclar, który ubustwiam ale dla mnie to krem nawilżający a nie złuszczający. Dlatego też jak nie widzę przesuszenia czy podrażnienia to jadę na nim cały czas. Jak mnie dopadnie susz to wtedy bedę się martwiła a póki co cieszę się coraz ładniejszą cerą, aczkolwiek jeszcze pozostawiającą wiele do życzenia. Ale dziękuję za ostrzeżenie

[cansada]

zrobilam dokladnie to samo

[antunka]

Puk puk? Czy ktoś jeszcze stosuje diacneal? Ja go stosuję od miesiąca i szczerze mówiąc nic specjalnego nie zauważyłam. Smaruję się codziennie, rzadko robię przerwę na nawilżanie lub inny kremik. Zazwyczaj robię tak, że rano obowiązkowo filtry a po południu jak wracam do domu to zmywam makijaż i smaruję się effaclarem. Jeśli jeszcze gdzieś wychodzę to na niego nakładam ponownie filtry jeśli zostaję w domu to już nic. A wieczorem przed snem ponownie myję buźkę, przecieram tonikiem kwasowym i diacneal Należę raczej do nosorożców, więc podrażnień brak, ale i przebarwienia się nie ruszyły Ech... wiem, że trzeba cierpliwości. Mam nadzieję, że po kolejnym miesiącu będzie lepiej.

[beatrishka]

Napisane przez antunka

Puk puk? Czy ktoś jeszcze stosuje diacneal? Ja go stosuję od miesiąca i szczerze mówiąc nic specjalnego nie zauważyłam. Smaruję się codziennie, rzadko robię przerwę na nawilżanie lub inny kremik. Zazwyczaj robię tak, że rano obowiązkowo filtry a po południu jak wracam do domu to zmywam makijaż i smaruję się effaclarem. Jeśli jeszcze gdzieś wychodzę to na niego nakładam ponownie filtry jeśli zostaję w domu to już nic. A wieczorem przed snem ponownie myję buźkę, przecieram tonikiem kwasowym i diacneal Należę raczej do nosorożców, więc podrażnień brak, ale i przebarwienia się nie ruszyły Ech... wiem, że trzeba cierpliwości. Mam nadzieję, że po kolejnym miesiącu będzie lepiej.

Ja używam od ok. miesiąca.
Niestety na początku przeceniłam odporność skóry i smarowałam się przez pięć nocy. Skutkiem byłą przesuszona skóra i MEGA łuszczenie.
Na chwilę przestałam stosowanie Diacneala teraz tylko się nawilżam.
Jakichkolwiek niespodzianek- brak.
W miejscach gdzie przestałam się łuszczyć mam śliczną, jasną i delikatną cerę. Jestem wnibowzięta!.
Teraz przystopuję. Smarować się będę może raz na tydzień, ale to jak skóra się uspokoi .
Jako, że zaczynają się upały chyba przystopuje z diacnealem a zacznę stosować Effaclar.
No i oczywiście gwoli wyjaśnienia co rano filtry . Gdyby nie susz na skóry to nie wiem czy cokolwiek by się wchłonęło .
pozdrawiam!!

[cansada]

Antunka, ja tez myslalam ze mnie nie rusza, az nagle z zaskoczenia mega przesusz w piatym tygodniu. Zadnego luszczenia, no moze minimalne, niewidoczne, tylko przesusz, cokolwiek bym nalozyla wchlanialo sie a skore mam sklonna do przetluszczania sie. Wiec obserwuj bardzo uwaznie a unikniesz tygodnia z efektem staruszki. Ja na efekty widoczne czekalam prawie 5 miesiecy. Caly czas stosuje ale tylko 2 x w tyg. Sloneczko juz niezle grzeje, wiec bardzo uwazam, nastawilam sie na dlugofalowa kuracje bo to tansze niz opracja plastyczna.
Beatriska ja tez myslalam ze ten kosmetyk nie da mi rady, wyczynialam juz cuda z twarza, ale to czort wiec trza uwazac. Powiem ze retinaldehyd na bank zagosci na stale w lazience, chyba ze opatentuja cos mocniejszego. Do Zorac przymierzam sie bo do 40stki coraz blizej
Na pocieszenie dla wszystkich z gruboskornych- w wieku 20 lat byla to moja najwieksza tragedia, skora gruba, tlusta, oporna, po 35 roku zycia jest to moje zbawienie, nie mam zadnych zmarszczek a moje rowiesniczki i owszem

[antunka]

Ooo fajnie, że jest odzew Wiem, że na efekty trzeba czekać i się opłaci, dlatego nie tracę nadzieii i czekam na lepsze czasy. Teraz wygrzebałam z kosmetyczki acne derm i smaruję się na zmianę z diacnealem a w dzień mocno nawilżam. A jak przyjdą prawdziwe upały to przerzucę się na effaclar a do diacnealu wróce we wrześniu.

Cansada pociesza mnie to co mówisz o zmarszczkach. Ja od 13 roku życia męczę się z grubą i tłustą skórą, ale za kilkanaście lat będę się z tego cieszyć Choć kwasy powoli uspokajają moją twarz i już się nie prztłuszcza tak mocno.

[beatrishka]

Uprzejmie donoszę iż:
Właśnie przestałam się łuszczyć. Skóra idealnie gładka! Pięknie się rozjaśniła, pory po domykane, niespodzianka tylko jedna (spowodowana przez okres). Przebarwienia po starych niespodziankach jak były tak są. Skóra dalej ściągnięta po myciu.
Przez to, że skóra tak mi złaziła wolałam powstrzymać się od używania Diacneala teraz wracam.
Mam nadzieję, że dalej będzie tak wspaniale.