Mieszkanie na parterze w kamienicy

[czarna_zmora]

Witam,
właśnie z narzeczonym szukamy naszego przyszłego mieszkania. Wpadła mi w ręce oferta wyremontowanego, ładnego mieszkania po atrakcyjnej cenie. Tylko pojawia się problem- mieszkanie jest na parterze w starej kamienicy. Boimy się, że po pierwszej zimie pojawi się grzyb, który znajduje się w piwnicach bezpośrednio pod lokalem. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Mieszkacie na parterze/oglądałyście takie mieszkania?

Druga kwestia to ogrzewanie gazowe zarówno pokoi jak i wody. Ile wynoszą Was w sezonie grzewczym opłaty?

[201707171556]

Napisane przez czarna_zmora

Witam,
właśnie z narzeczonym szukamy naszego przyszłego mieszkania. Wpadła mi w ręce oferta wyremontowanego, ładnego mieszkania po atrakcyjnej cenie. Tylko pojawia się problem- mieszkanie jest na parterze w starej kamienicy. Boimy się, że po pierwszej zimie pojawi się grzyb, który znajduje się w piwnicach bezpośrednio pod lokalem. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Mieszkacie na parterze/oglądałyście takie mieszkania?

Druga kwestia to ogrzewanie gazowe zarówno pokoi jak i wody. Ile wynoszą Was w sezonie grzewczym opłaty?

Mieszkałam w mieszkaniu na parterze przez rok i nie miałam grzyba ale powiem Ci, że w zimie było niesamowicie zimno. Tak bardzo, że w okresie gdy temperatura na zewnątrz była na minusie chodziłam po domu w zestawie - dres (spodnie i bluza), rajstopy, chustka a spałam pod kołdrą, kocem i dodatkowo w szlafroku. W mieszkaniu były zawsze gorące grzejniki ale tak ciagnęło od podłogi że nie można było chwilami wytrzymać.
Plusem było to że z kolei w miesiacach ciepłych w mieszkaniu panował przyjemny chłód.

O rachunkach nie mogę się wypowiedzieć bo miałam stałą opłatę za wynajem juz bez uwzględniania liczników.

[Rena]

podpytaj sasiadow obok.

[czarna_zmora]

Dzięki, tak zrobię.

[kinga1701]

Z tym czy zimno czy ciepło będzie to zależy od wielu czynników, czy budynek jest ocieplany, czy okna sa szczelne, jeżeli jest piwnica to czy również jest ocieplana czy jest to mieszkanie środkowe, czy skrajne wtedy też nik nie ogrzewa Cię z boku. Grzyb nie koniecznie musi wyjść równiez u Ciebie możesz zapytać czy podczas remontu było malowane specjalnym sirodkiem od grzeba.

[xandra78]

Ja mieszkałam na parterze w kamienicy i w dodatku na rogu,także żadna moja ściana nie była ogrzewana przez sąsiadów(obok mkieszkanie stało puste). Grzyb był,rozrastał się zimą szczególnie,bo nie wietrzeliśmy należycie. Ogrzewaliśmy olejakami na prąd.Rachunki oczywiście duże za energię elektryczną.
Moim zdaniem to,czy mieszkanie jest na parterze nie jest jednoznaczne z pojawieniem sę grzyba-ALE trzeba porządnie ogrzewać i wietrzyć zimą .Można zawczasu tez pomyśleć i np.pokryć ściany środkiem przeciwgrzybicznym.
Poza tym,większość fachowców odradza ogrzewanie kamienic gazem,ponieważ gaz dokłada sporo wilgoci,a w kamienicach jej więcej nie potrzeba.

Dobrym pomysłem jest popytanie sąsiadów zza ściany.
A czy to mieszkanie było np.przez zimę zamieszkane,czy ktoś je ogrzewał? Jeśli nie,a nie ma śladu grzyba,to jest szansa na jego uniknięcie. U mnie taki czarny nalot pojawiał się na nowo w każdym okresie zimowym najpierw naookoło okien,nawet gdy wszystko było usuwane i malowane (i pryskane środkiem zwalczającym grzyba) w lecie.

Nie wiem,co doradzić konkretnie,ciężko stwierdzić jednoznacznie,czy ten grzyb się pojawi,czy nie. Mieszkania w kamienicach kuszą metrażem i ceną,zresztą mają ten swój klimat.

[201803290936]

Nie wzięłabym mieszkania pod którym jest grzyb. Wcześniej, czy później znajdzie drogę na górę.

[xandra78]

Napisane przez Doris1981

Nie wzięłabym mieszkania pod którym jest grzyb. Wcześniej, czy później znajdzie drogę na górę.

To zależy,czy zagrzybiony jest tynk,czy też grzyb pochodzi z wewnątrz pomieszczenia-tzn,w wyniku złej wentylacji.
Przecież w piwnicach w blokach też jest grzyb,ale czy w takim razie wszyscy lokatorzy na parterze go mają w mieszkaniach?-nie

[201803290936]

Napisane przez xandra78

To zależy,czy zagrzybiony jest tynk,czy też grzyb pochodzi z wewnątrz pomieszczenia-tzn,w wyniku złej wentylacji.
Przecież w piwnicach w blokach też jest grzyb,ale czy w takim razie wszyscy lokatorzy na parterze go mają w mieszkaniach?-nie

Nie zgadzam się, że w każdym bloku w piwnicy jest grzyb. Poza tym blok, a kamienica to jednak co innego. Tutaj grzyb w razie czego podejrzewam, że stanie się ich problemem, a w bloku zawsze jednak można przycisnąć zarządcę i na ogół da się załatwić, aby coś zrobił. Myślę, że nikt im nie da gwarancji, że grzyb jest dlatego, a dlatego i że za jakiś czas nie będą mieć tego w mieszkaniu. Po moich doświadczeniach z grzybem w łazience mówię nie kupowaniu czegokolwiek, gdzie grzyb się rozgościł. Myślę, że kasę można zainwestować jednak dużo lepiej, bo to nie zakup na rok, tylko na co najmniej kilka lat.

[czarna_zmora]

Pogadałam z sąsiadem i dowiedziałam się, że grzyb był, za ogrzewanie gazowe, tak jak u niego, rachunki są dość wysokie i ogólnie żebym się nie pchała w to, szczególnie, że dodatkową atrakcją są pijaczynki, którzy lubią wieczorami pukać w okna i ogólnie przeszkadzać :/ Więc zdecydowaliśmy się szukać czegoś innego

[201803290936]

Napisane przez czarna_zmora

Pogadałam z sąsiadem i dowiedziałam się, że grzyb był, za ogrzewanie gazowe, tak jak u niego, rachunki są dość wysokie i ogólnie żebym się nie pchała w to, szczególnie, że dodatkową atrakcją są pijaczynki, którzy lubią wieczorami pukać w okna i ogólnie przeszkadzać :/ Więc zdecydowaliśmy się szukać czegoś innego

Dobrze zrobiliście.